Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Fenomen kamperowania w zimie
Autor Wiadomość
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 460/25
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2020-01-04, 18:48   Fenomen kamperowania w zimie

Tyle kamperów na drogach w Polsce i na Słowacji , co teraz w okresie świąteczno-noworocznym , nie widziałem nawet w szczycie sezonu wakacyjnego.
Wczoraj jak jechaliśmy przez Oravicę moja małżonka w pewnym momencie zapytała : " co to komis z kamperami w takim miejscu ?" , a ja na to "to nie komis to kemping" ..... "ale jak , to co ludziska zostawili kampery na zimę na kempingu ?" ..... "nie zostawili , tylko w nich mieszkają" ...."no weź , jaja robisz , jak mieszkają , w zimie ?!" ......... zamiast tłumaczyć, zatrzymałem się ,wziąłem i pokazałem ......... :shock:
Zobaczyć to jedno, ale wyjaśnić to drugie. Kamperem podróżujemy od siedmiu lat , bardzo to lubimy i mamy tym pojazdem na liczniku już przeszło 100 tys km , więc trudno nazwać nas nie zorientowanymi w temacie, ale powiem szczerze nie umiem znaleźć sensownych argumentów za tym aby w zimie na narty , zamiast SUV'em do hotelu czy pensjonatu , pchać się kamperem i nocować między zaspami.
Może ktoś wyjaśnić nam ten fenomen ? Pytam poważnie bo może jest coś co faktycznie nam umknęło i mamy błędne na ten temat pojęcie , albo jesteśmy niesłusznie uprzedzeni.
Wiemy dobrze , że podróżowanie kamperem w każdych warunkach wiąże się zawsze z jakimś kompromisem , ale zazwyczaj plusy znacząco przewyższają drobne minusy ....... no właśnie, zazwyczaj, ale w tym konkretnym przypadku (zima, śnieg i mróz) nie potrafię znaleźć wystarczająco dużo plusów ..... a w sumie to nie potrafię znaleźć ich w cale.
Ja rozumiem, że motywacja takiego a nie innego wyboru może być bardzo podobna do tej jaka występuje w sezonie letnim (np.wolność i swoboda wyboru i zmiany miejsca pobytu), jednak w zimie warunki egzystencji i możliwości jakie kamper daje są mocno ograniczone .
Krótki dzień , niskie temperatury, wilgoć , ograniczona przestrzeń na którą jesteśmy zdani przez wiele dłuższy czas niż w okresie letnim, zużycie i niszczenie sprzętu wiele razy większe niż w lecie ..... minusy można mnożyć ....
Co na drugą szalkę położyć aby ta waga drgnęła ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 217/486
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2020-01-04, 19:20   

joko napisał/a:
Co na drugą szalkę położyć aby ta waga drgnęła

Stan umysłu :bigok
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 447/330
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-01-04, 21:16   

Jakie zużycie i niszczenie sprzętu??? Ja jeżdżę w zimie i nic się mi nie niszczy bardziej niż w lecie.
Czemu już nie jeżdżę na narty moim SUV-em do hotelu? A po co? Jadę na narty nic nie rezerwując
/ kupując z wyprzedzeniem w biurze lub Internecie, stoję pod wyciągiem czyli nartami mogę wjechać prawie do kampera. A osobówką miałem dojazd 30min.w jedną stronę (OK, sam taką ofertę zaakceptowałem). Najważniejsze: jadę na narty wtedy gdy jest dobra prognoza pogody bo to kluczowe w odbiorze imprezy. Osobówką do hotelu masz termin i nie wiesz czy będzie śnieg, słońce czy wiatr ???
Jak nie przekonałem to trudno. Stan umysłu resztę faktycznie wyjaśnia :spoko


I jeszcze jedno: do Hiszpanii na narty się SUV-em nie wybiorę. A kamperem już jestem. Znaczy od poniedziałku będę bo mam jeszcze 30km do Sierra Nevada :bukiet:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Eliocik
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 14 Cze 2011
Piwa: 196/430
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-01-04, 22:27   

plątamy sie obecnie po Tatrach kemping pod Krokwią super impreza sylwestrowa w knajpie kempingowej gitara spiew a nawet disco :) do 5rano sporo CT na imprezie raczej dobrze sie bawili patrząc na nasze i ich twarze 😃.
prawie na zajutrz😉tuz po sylwestrze dolinka Chocbolowska + kulig nia , póżno kotelnica z prundem rano narty, wieczorkiem termy Vrbove, po termach podjazd pod Łomnice rano narty, wieczorem Vrbowe i nazad Łomnica, jutro narty i sie uwidzi co sobie wymyslimy nawet czasu mieszkac w kamprze nima 😃


pozdrawiamy Braciiiii... SYLWESTROWĄ :spoko

Nie to zeby sie zaibac ale sa okresy momety że raczej kamprem zimą od czasu do czasu jest nawet wskazane ma to inny ciut urok od hotelowego
Jak kto chce i jemu wygodnie niech robi :szeroki_usmiech
_________________
komplet
Ostatnio zmieniony przez Komplecik 2020-01-04, 22:34, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rakro1 
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 22 Sty 2012
Piwa: 197/158
Skąd: Dębica
Wysłany: 2020-01-04, 22:31   

Nocowanie między zaspami ma swój niepowtarzalny urok natomiast uprawianie sportów powoduje potrzebę suszenia zawilgoconej/zapoconej bielizny,polarów,kurtek,butów,kasków..i w końcu również przeprania niektórych elementów garderoby.Nie ma szans nawet dla jednej osoby w aucie.Potrzeba wytworzyć duże ilości ciepła i zużyć mnóstwo wody aby funkcjonować w takich warunkach.Z tego powodu unikam nawet prywatnych,ciaśniutkich kwater przy wyjazdach na narty nie mówiąc o spaniu w aucie.Wiek i standard finansowy często zabijają fantazję i chęć przeżycia przygody = każdy wiek ma swoje prawa i przywileje.Ech,chciałoby się jak przed trzydziestu laty założyć drewniane deski lub łyżwy przykręcane kluczykiem do butów.I brawa dla tych,którzy jeszcze tak robią.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 183/135
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2020-01-04, 22:35   

Przez dziesięć lat spędzaliśmy sylwestra w kamperze na kampingu . W tym roku nie daliśmy rady :-/ ale za rok .......wracamy do tradycji :mrgreen:
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RoWeRs 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: T6 california
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Kwi 2015
Piwa: 12/4
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-01-05, 00:01   

rakro1 jeśli brakuje Ci „komnat” to skorzystaj z kempingów, które mają rozbudowaną infrastrukturę.
Są specjalne pomieszczenia na suszenie rzeczy, pranie itd. Itp. Wiadomo trzeba za to odpowiednio zapłacić. Kempingi w miejscówkach narciarskich są teraz wg cennika w wysokim sezonie ;)
_________________
VW T6 CALI | VW CADDY
Wycieczki rowerowe
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gryz3k 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 559/296
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2020-01-05, 00:12   

Właśnie wracamy po 10 dniach w Finlandii kamperem. Dojechaliśmy za krąg podbiegunowy, jeździliśmy na nartach ok 600 km na północ od Helsinek. Jak dotąd tylko jedna noc na kempingu. Nie bardzo rozumiem te problemy. Odzież wysycha, ciepło jest /zabrałem 5 butli/. Na kempingu sauna a w Laponii piękny śnieg i rozgwieżdżone niebo. A decyzja o wyjeździe podjęta spontanicznie. W Finlandii full kamperów. Jak latem na Lazurowym.
A idź mnie Pan z tym suvem i hotelem. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-01-05, 06:03   

ja jeżdżę kamperem od 11 lat, jeżdżę co weekend cały rok.

teraz byliśmy na Święta i Sylwestra nad morzem w Ustroniu i w Chłapowie, są kuchnie, toalety, łazienki, pralki, suszarki i pomieszczenia do suszenia, więc nie ma z tym najmniejszego kłopotu.

dzień krótki faktycznie, ale we Wrocławiu tak samo krótki i tak samo tu i tam możesz spacerować po zmierzchu, z tym że na wjeździe nowymi miejscami.

dzisiaj (05.01) znowu jadę na dwa może trzy dni.
dokąd? zastanowię się jak wsiądę do kampera.

i właśnie w tym cały urok takiej turystyki.
_________________

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janus 
weteran


Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010
Piwa: 42/47
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2020-01-05, 10:19   

Bo kamperować trzeba lubić :-P

Albo się to ma, albo się szuka logicznego wytłumaczenia dla zimowych wyjazdów :)

W ubiegłym roku Sylwestra, a teraz święta spędziliśmy na kempingu na Węgrzech i było to coś co na pewno postaramy się powtórzyć :spoko

IMG_20191225_085217-800x450.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 163,26 KB

_________________
Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2020-01-05, 12:40   

gryz3k napisał/a:

...
A idź mnie Pan z tym suvem i hotelem. :spoko

:haha: Fajnie to ująłeś :idea
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2020-01-05, 16:15   

My również kamperujemy zimą ile wlezie.
Oczywiście że występują utrudnienia z tankowaniem wody, ciasnotą itp ale nie poddajemy się :szeroki_usmiech

A zatem dlaczego my zimą ?

1. Argument o braku konieczności "rezerwacji w ciemno" lub płacenia często najwyższej ceny za to co zostało w hotelu jest jakby oczywisty więc nie będę się rozpisywał bo każdy z nas wie o co chodzi.
2. Cały sprzęt narciarski mieści się pod łóżkiem zamiast stolika krzesełek itp...
3. Zrobiłem ogrzewaną szafę której sprawność przerosła moje oczekiwania - co bym tam nie włożył i jakby z tego nie kapało to rano jest suche jak pieprz.
4. Zbiorniki wody mam 180 L co przy dwóch osobach wystarcza mi na 3 dni.
5. My pracujemy całe lato więc na kamperowanie zostaje nam reszta roku - a że głód nadal jest to zima nas nie zniechęca :szeroki_usmiech

6. Na koniec też argument finansowy - nie czuję się zamożny i najnormalniej w świecie dla mnie taniej jest pojechać kamperem. Jednak wiem, że większość z posiadaczy kamperów użytkujących je zimą nie ma takiego dylematu i decyzja o wyjeździe zimą kamperem nie ma podłoża finansowego.

W tym roku dwa tygodnie okresu Świąteczno - Noworocznego spędziliśmy w kamperze. Miało być tylko w górach ale... nie było śniegu więc Święta były w Hamburgu i Berlinie a po świętach szybko w góry do Stronia Śląskiego i Świeradowa Zdrój ;-) :spoko

Nie umiem tego jakoś logicznie wyjaśnić ale.... po prostu to lubię :spoko
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 230/153
Skąd: Westfalia

Wysłany: 2020-01-05, 16:58   

Zawsze tak było i będzie,

Fenomenalni ludzie mają fenomenalne pomysły kamperowania /biwakowania...i życia.

Czy to latem czy to zimą...

Mnie już nic nie zdziwi,
obok mnie stoi / kamperuje na dziko facet w Morello inny w wielkiej cieżarówce mając na pokładzie wszystko co tylko można zapragnąć ...

ale sa i tacy co nawet łóżka nie mają w blaszance... ale mają radochę biegnąc z deską pod pachą na spienioną falę...
Mieszka/zimuję też jedna na mini metrażu i się cieszy z życia ...
Ten starszy gościu w osobówce też wygląda na zadowolonego...

Chyba żaden z nich nie myśli że uprawiają jakiś " fenomen"

Chyba wszystkiemu są winne dawne tabory cygańskie, już wtedy nikt ich stylu życia nie rozumiał, ale po części zazdrościł ;)
:spoko
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2020-01-05, 17:42   

No i izola podsumowała całą dyskusje .Nic dodać i nic ująć :spoko :roza:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
marcincin 
zaawansowany


Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 03 Sty 2013
Piwa: 45/34
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-01-05, 19:03   

My właśnie wróciliśmy z naszego kolejnego wyjazdu zimowego.
Dlaczego kamperem?
1. Wyjazd uzależnialiśmy od pogody (była opcja teraz lub w czasie ferii) - w święta sprawdziłem pogodę i okazało się że będzie lampa (i była)
2. Wyjazd kamperem jest bardziej "skompresowany" - jeśli są ograniczenia czasowe
 - wyjazd z Wrocławia o 12 (30.12), o 22 stajemy pod wyciągiem w rejonie Brixental, a rano narty/deski w SkiWelt
 - po nartach przeskok w Dolomity (stellplatz w Arrabie) - o 20 dokujemy kampera, o 24 witamy Nowy Rok w sercu Dolomitów (były obawy czy będzie wolne miejsce, ale nie było problemu)
 - po czterech dniach szusowania w Dolomitach opuszczamy stellplatz o 18, o 24 zatrzymujemy się na spanie w okolicach Norymbergii, ruszamy o 8:30 i meldujemy się o 16 w domu (5.01)
3. Co do ciasnoty - tak przy czterech osobach trzeba nauczyć się poruszania po salonach - opanowaliśmy tą sztukę. Wieczorem po jedzeniu w knajpie zazwyczaj gramy z córkami w gry planszowe - zresztą nie trwa to długo ponieważ po całym dniu na stoku wszyscy padają wcześnie.
4. Buty suszymy w garażu - mam suszarki do butów, Kurtki i spodnie wiszą na wieszaku od telewizora (którego nie mamy i nie potrzebujemy)
5. Wozimy ze sobą siedem kompletów sprzętu narciarskiego (4 pary nart, 3 deski i 7 par butów - ja i córki jeździmy na nartach i desce) - nie wiem czy są tak pojemne boxy do SUV'ów
7. Serwisowanie na stellplatzu to nie problem - ja nie mam z tym problemu
8. Niszczenie sprzętu - w poprzednim i w obecnym kamperze nie zauważyłem jakiejś specjalnej zimowej degradacji - no może jedna - jeżdżenie po soli - po każdym wyjeździe myję kampera (także podwozie)
9. Jeździ z nami pies, który w kamperze czuje się bardzo dobrze - prawdopodobnie nie każdy hotel przyjmuje psy i nie wiem czy mój pies nie czuł by się źle bez nas w obcym środowisku.
10. Nie wiem jak ja bym się czuł w hotelu - nigdy nie byłem "na nartach" w hotelu :)
11. My po prostu to lubimy

Arabba.JPG
Widoki z okna kampera też były fajne
Plik ściągnięto 4 raz(y) 149,81 KB

_________________
Marcincin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***