Właśnie wróciłem. To mój pierwszy "zlot" karawaningowej społeczności
Kolego,
Nie byłem, nie mogłem. Przyznam zresztą, że jak ty w zeszłym roku zacząłem przygodę z kamperem (wcześniej przyczepa i to stacjonarnie) i nie byłem na żadnym zlocie. Jak się skończy ten cały syf mam nadzieję, że będzie ich więcej.
Co do Twojego "pierwszego razu" - pogadałeś z fajnym i ludźmi, dowiedziałeś się wielu rzeczy - super.
Organizacja? To nie wyjazd all in clusive. Na dodatek robiona pewnie "po kosztach" - jest jaka jest.
Ja w zeszłym roku stojąc "na dzikuna" dowiedziałem się od ludzi więcej niż ze wszystkich "internetów". Na zloty jeżdzi się dla ludzi nie organizacji (czego akurat ja nie pragnę )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum