[Piasek1]

Ostatnio kilka już razy zdarzyło mi się że mapa wyprowadziła mnie w pole. Generalnie nawiguje poprawnie, w dobrą stronę do miejscowości ale już w niej prowadzi mnie na niewłaściwą ulicę pod niewłaściwy adres meldując że jesteś na miejscu podczas kiedy adres właściwy jest 2 ulice dalej. Mało tego, kilka razy po w/w komunikacie pokazał strzałką w którą stronę mam sobie iść pod włąściwy adres (przez płoty czyichś posesji) mimo iż adres pod który nawigacja miała zaprowadzić jest skomunikowany od drogi dojazdowej.
Nie wiem czy to kwestia urządzenia na jakim chodzi czy apka google map coś wariuje czasami...

[smok_wawelski]

Nie odnotowałem przypadku aby dowlokła mnie w dobrej miejscowości pod zły adres - zdarzyło mi sie to ale to było moje gapiostwo bo wybrałem wprost ul. jakąś tam illeś tam i wylądowałem pod przychodnią zdrowia chyba w Rudzie Ślaskiej a nie hotelem w Zabrzu - ulica i nr były zgodne
Owszem też mam zdanie że Google coraz częściej właduje nas w szutrówkę bo uzna że to krótsze i dla nas lepsze- wg mnie to wina braku opcji konfiguracyjnych i nieco pokręcony mechanizm wyboru najkrótszej drogi.
Cóż - darowanemu koniowi w zęby nie zaglądaj mawiają
De facto otrzymujemy za free no może prawie za free bo cisną się nam rożnej maści i rożnego sposobu reklamki które prawie każda free nawigacja czy free Janosik ciśnie
W sumie jednak otrzymujemy nie najgorszą z często aktualizowana mapa nawigację ale z jej ułomnościami - po prostu coś za coś.

[suzu4x4]

ja korzystam z Google map na codzień i miałem ze dwa przypadki że pomimo wprowadzenia dobrego adresu nawigacja zaprowadziła mnie kilka ulic dalej w tej samej miejscowości.


Błędy się zdarzają ale raczej poza miastem, w większych miastach jest OK.

[Piasek1]

Ja ostatnio miałem przypadek że jechałem w to samo miejsce po roku. Rok wcześniej zaprowadziła pod bramę, ostatnio, 3 ulice dalej komunikując że miejsce docelowe jest po lewej stronie i strzałeczkę że mam sobie iść z buta przez prywatne działki i ogrodzenia.
To takie posr...e osiedle gdzie 80% ulic wygląda tak samo zatem rok nieobecności i nie trafisz za chiny w to samo miejsce - dlatego potrzebna nawigacja. Dobre 20 min krążyłem po okolicy nim znalazłem właściwą ulicę. Google maps uparcie mnie odsyłało 3-ulice dalej.

Podobnie ostatnio miałem w Szklarskiej: zaznaczona droga piesza a ta mnie prowadzi gdzieś dookoła po czym melduje że punkt docelowy jest 200m do tyłu (minęliśmy go) pokazując strzałką linię prostą przez czyjeś prywatne posesje, pogrodzone i nie do przejścia. Od drugiej strony była normalna droga dla samochodów, pieszych itp

[Monter]

Niestety mam podobne odczucia. Wygląda to tak, jakby stracili nagle część danych. Nie pierwszy raz zresztą, pamiętam jak zdjęcia satelitarne mojej okolicy były dużo lepsze i nowsze, teraz pokazuje jakieś starocie i pikselozę.
Co do prowadzenia, niestety kosztem przyspieszenia o 5 minut potrafi zmienić trasę na takie dziury, łaty i ciasnotę, że końcowo trasa trwa dłużej bo nie da się jechać powyżej 50km/h...
Też myślałem,ze to tylko coś z moim telefonem.
Zaglądaliście kiedyś na swoją oś czasu w appce? Tam dopiero są cuda - nagle trasa się urywa i mass linię prostą przez dwa miasta na skos do kolejnego punktu, jakby się człowiek do samolotu przesiadł. Telefon nie traci zasięgu, czułość GPS mam jedną z wyższych, zresztą na innych telefonach to samo jest.
Wychodzi na to, jak pisał smok_wawelski, że nie ma co narzekać za darmoszkę, ale fakt faktem, bywało już lepiej.

[suzu4x4]

dlatego po latach wróciłem do AUTOMAPY.

Płacę parę złotych ale przynajmniej nie prowadzi po dziurach jak odpowiednio skonfiguruje ustawienia. ponadto ma mapy offline co też na plus bo jak telefon nie ma zasięgu to google maps trasy nie pokaże.

W mieście na co dzień dalej używam googlemaps. do omijania korków niezastąpione

[Monter]

Pokaże, i inne mapy też, tylko zawczasu trzeba pobrać duży plik a nie każdy wie/umie/ma miejsce.
Testuję także różne inne appki. Np. RoadLords jest spoko, ale też w mieście się zgubi (raz mi proponowała jechać pod prąd). No ale to może dlatego, że nie do miast jest głównie dedykowana a na trasy.

[Piasek1]

Początkowo myślałem że to może wina użycia pamięci urządzenia. Jak wprowadzisz długi odcinek, przez pół Polski, to się może pod koniec trasy kończy pamięć podręczna na wczytywanie kolejnych etapów podróży i coś nie trybi ale w Szklarskiej wprowadzałem punkt odległy o 700m od mety w której spaliśmy a i tak prowadził gdzieś dookoła po czym zameldował że jestem u celu i kazał się wracać 200m przez czyjeś podwórka.
Chyba że tak reaguje kiedy mamy do czynienia z obiektem który nie ma pokrycia w mapach. Nie wszędzie auto z kamerami google street view jechało i tam gdzie nie jechało - bazuje na wczytanych mapach drogowych z jakichś gotowców po których prowadzi ale nie potrafi nawigować nie mając naniesionych celów, punktów i miejsc. Dlatego prowadzi do miejsca które "zna" bo był tam samochód GSV a dalej tylko wskazuje kierunek w którym znajduje się punkt docelowy... ?
Tyle że zdarzyło mi się to z miejscem które widnieje na zdjęciach drogowych GSV. Jak pisałem: rok temu zaprowadziło pod bramę, a w tym roku 3 ulice dalej.

[MaxL]

Fajnie się narzeka - ale co zrobiłeś żeby to poprawić?
Ja regularnie dodaje miejsca, usuwam koryguje adresy itp - kiedyś nawet dawało się edytować i dodawać drogi

[Monter]

Jest jeden problem: karmienie map danymi firmie, która co chwila zmienia zdanie i ubija różne projekty jak dla mnie mija się z celem. Tyle fajnych usług Google miało i je albo wyłączyli, albo przestali o nie dbać. Przykład: wykresy Google. Część nie działa w ogóle na smartfonach, ostatnie zgłoszenie o tym na ichnich grupach jest z... 2016 roku i do dziś nikt palcem w bucie nie kiwnął.
Co do map - dodawałem kiedyś jakieś punkty. Raz zmianę nazwy ulicy, podałem nawet link do rozporządzenia zmieniającego - przez 2 miesiące nikt tego nie klepnął. Potem jedno tak, inne nie, zero odzewu czy możliwości reakcji.
G. to koncern nastawiony tylko na zarobek, albo już są za duzi by wszystko dopilnować, albo mają to w D. bo najważniejsze są reklamy i kliknięcia.
Korzystam z map i nawigacji, ale nie do końca wierzę temu co zwracają. Tym bardziej, że nie tylko ja zauważam zmiany na gorsze, jakby zgubienie części danych, bzdury w nawigowaniu jakich wcześniej nie było.
Dlatego na cele kamperowe mam teraz własną mapę

[MaxL]

Ja wrzucam zmianę i jest w 90% od razu - max 2dni