Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
MANDAT ZA DZIĘKOWANIE
Autor Wiadomość
Camp77 
zaawansowany


Twój sprzęt: PILOTE Fiat Ducato 1,9 TD, 2000r.
Dołączył: 31 Paź 2010
Piwa: 6/1
Skąd: Warszawa i Białystok
Wysłany: 2021-12-19, 18:23   MANDAT ZA DZIĘKOWANIE

Jednym z ważniejszych zwyczajów na drogach (nie tylko na polskich) jest dziękowanie migaczami.
To element niepisanego savoir vivre kierowców. Niepisanego, czyli... nielegalnego. Aby podziękować innemu użytkownikowi drogi za uprzejmość, wystarczy mignąć mu światłami awaryjnymi. Kierowcy TIR-ów dziękują sobie migaczami – a konkretnie sekwencją migaczy składającą się z kierunkowskazów: "prawego", "lewego" i "prawego". Bo światła awaryjne są zarezerwowane do informowania osób jadących z tyłu o zatorach drogowych.
Światła awaryjne według art. 50 ustawy Prawo o ruchu drogowym mają jedno zastosowanie. Służą do "sygnalizowania postoju pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku".
Skoro miganie światłami awaryjnymi w ramach podziękowania lub przeproszenia innego użytkownika drogi nie jest w pełni legalne, musi być też obwarowane karą. Nieprawidłowe używanie świateł awaryjnych w razie zatrzymania przez policję może oznaczać mandat wynoszący od 150 do 300 zł. Co więcej, wykroczenie oznacza też dopisanie do konta prowadzącego 1 punktu karnego.
W polskim porządku prawnym sankcja za to wykroczenie jest... czysto pozorna. Jeszcze nigdy nie słyszeliśmy o tym, aby za taki czyn jakiś kierowca został ukarany. Musiałby chyba trafić na drodze na wyjątkowo złośliwego policjanta i dodatkowo wejść z nim w ostrą polemikę.

Zainstalowałem dwa nowe migacze.jpg
Kontrola drogowa
Plik ściągnięto 8 raz(y) 276,25 KB

_________________
Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci. (Paulo Coelho)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/405
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-12-19, 19:01   

Oj zanika w kierowcach rozmowa destylaktcyina :(

Zajęci są smarfonami, co porabiają znajomi itd.
A korki co raz większe. :mikolaj
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2021-12-19, 20:35   Re: MANDAT ZA DZIĘKOWANIE

Camp77 napisał/a:
...
Światła awaryjne według art. 50 ustawy Prawo o ruchu drogowym mają jedno zastosowanie. Służą do "sygnalizowania postoju pojazdu silnikowego lub przyczepy z powodu uszkodzenia lub wypadku".
...

Dokładnie o to walczyłem tutaj:
https://www.camperteam.pl...ic.php?p=798101
Do nikogo nie dotarło, że Prawo dokładnie określa kiedy i w jakich przypadkach i to Prawo obowiązuje.
Spotkałem się jedynie z tym, że nie znam przepisów bo "prawo prawem, sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" i np. przed korkiem muszę te światła włączyć żeby za mną zapatrzony w srajfona w doopę mi nie wjechał :chory
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 71/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2021-12-19, 21:16   

W Polsce jest taka ogólna zasada, że egzekwowanie prawa ma miejsce tylko wtedy, kiedy to jest komuś do czegoś potrzebne :bajer Więc jeśli jakiemuś lodziarzowi będzie potrzebny mandat do wyrobienia dziennej normy, to może czepić się i mignięcia awaryjnymi. Ale na ogół znacznie łatwiej jest upolować jelenia za co innego - więc w tym przypadku ryzyko jest znikome.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-12-20, 08:59   

Tylko że tutaj nie chodzi o jakieś powszechne łamanie prawa przez polaków nie znających przepisów (czy stosujących się do niepisanego drogowego savoir-vivre przyjętego w tym kraju) a o nieżyciowość samych przepisów dot. używania awaryjek bo:
- od dobrych 5 lat każdy samochód sprzedawany w europie wyposażony jest w system wspomagania nagłego hamowania który przy ostrym i nagłym wdepnięciu w pedał poza technicznymi sprawami jak szybsze i pełniejsze zadziałanie układu hamulcowego ... uruchamia samoczynnie światła awaryjne.

I podobnie jak większość: widząc przed sobą korek na drodze rozpoczynam hamowanie i włączam awaryjki aby ci za mną szybciej dostrzegli że coś się dzieje, stojąc przed zamkniętym szlabanem kolejowym (mamy taki w Piotrkowie na drodze wojewódzkiej) zwłaszcza wieczorem włączam awaryjki żeby mi jakaś zamyślona pinda z ryjem w telefonie albo bawiąca się radiem nie wjechała w d... wpychając przy okazji na tory pod pociąg. Włączam się do ruchu, ktoś to widzi, zatrzyma się, wpuści, mrugnę mu awaryjkami w geście wdzięczności czy jak mi się przydarzy że wymuszę (bo łeb zajęty czymś innym) - też mrugnę, często jeszcze rękę podniosę w geście przeproszenia że dałem du... powodując zagrożenie. Mrugam też kiedy pojazd przede mną jadący a skręcający w lewo - mając możliwość i wolny pas z przeciwka - zjeżdża wcześniej na niego aby spokojnie sobie wykonać skręt jednocześnie nie zmuszać mnie do hamowania. Jest to miły gest wobec kogoś kto kontroluje sytuację na drodze zarówno tą przed jak i za pojazdem, zwłaszcza wobec dużych gdzie dla niego wytracenie prędkości z przelotowej do 10-20km/h i ponowne rozbujanie zestawu do przelotowej to wymierne straty finansowe. Płynność, ciągłość ruchu jest i ekonomiczna i ekologiczna.
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-12-20, 09:46   Re: MANDAT ZA DZIĘKOWANIE

Camp77 napisał/a:
...miganie światłami awaryjnymi w ramach podziękowania lub przeproszenia innego użytkownika drogi nie jest w pełni legalne...


nawet takie rzeczy jak wpuszczanie innego kierującego wyjeżdżające z posesji lub podporządkowanej jest nie legalne, bo gdy to robisz zmieniasz przepisy obowiązujące w tym miejscu, a czy masz uprawnienia do kierowania ruchem?

jednak i podziękowania i wpuszczanie stosuje się nagminnie, a nikt z tego nie robi afery, póki nie doprowadzi do jakiś konsekwencji.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-12-20, 10:09   Re: MANDAT ZA DZIĘKOWANIE

Cyryl napisał/a:

nawet takie rzeczy jak wpuszczanie innego kierującego wyjeżdżające z posesji lub podporządkowanej jest nie legalne, bo gdy to robisz zmieniasz przepisy obowiązujące w tym miejscu, a czy masz uprawnienia do kierowania ruchem?


i to są sytuacje w których widać ową nieżyciowość przepisów. Oglądacie czasami te zlepki filmików z kamer samochodowych z kolizji jakie zarejestrowały a ludzie wrzucają to na YT ? Zobaczcie ile tam w każdym takim zlepku wypadków, kolizji, stłuczek wynikających z głupoty kierujących "bo on jest na prawie" to ma w d... kolesia wycofujacego z miejsca parkingowego na drogę jakimś dostawczakiem w którym nic nie widzi. Może liczyć tylko i wyłącznie na rozsądek kierującego który to widzi, zatrzyma się wcześniej, mrugnie czasem światłami "widzę cię chłopie, wyjeżdżaj masz wolne" Gdzie tam, ciśnie ile wlezie wymuszając wręcz kolizję. I z ryjem od razu i łapami.
Popatrzcie sobie czasem co się dzieje na parkingach pod marketami - toż tam za ch... jeden drugiego nie wpuści, nie popuści, pół metra nie zostawi. Jeżeli tylko nie poluje na miejsce po nim - za chu chu. Zwłaszcza teraz, to wszystko porypane od tych świat, pogoda jest jaka jest, jak nie zamrożone te szyby to zaparowane, słaba widoczność, widzisz światła wsteczne ustąp kur... mać !! zatrzymaj sie, odsuń, daj mu miejsce wyjechać bo co z tego że ty jesteś na prawie jak będziesz miał debilu jeden z drugim skasowany cały bok w samochodzie za to prawo i się będziesz bujał kwartał z ubezpieczalniami co cię wychu...ą na odszkodowaniu a potem z warsztatem co zrobi to samo na naprawie.
Ale kur... on pokazał... udowodnił, on był "na prawie" a tamta/ten mu wymusił !!
Jakie to ... polskie.
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 71/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2021-12-20, 11:53   

No cóż, chamstwa inaczej nie nauczymy życzliwości jak tylko samemu propagując swoim zachowaniem kulturę i uprzejmość. Bo wszelkie zwracanie uwagi na ogół kończy się tylko stekiem wyzwisk. A czasami i gorzej. Ja zawsze staram się ułatwiać życie innym kierowcom kiedy tylko mogę. I mam nadzieję, że buc w czarnej bm-ie z przyciemnianymi szybami kiedy tak kilka razy spotka się z bezinteresowną życzliwością to może w jego mózgownicy pojawi się jakaś refleksja. A sytuacji, w których można pomóc a zamiast tego jest tępe egzekwowanie, bo "moje na wierzchu" jest mnóstwo. Np. stoję przed wjazdem z podporządkowanej i chcę się włączyć skręcając w lewo, a nadjeżdżający główną skręca w lewo w moją ulicę. I tak musi zwolnić aby skręcić przede mną, a często musi się zatrzymać, aby przepuścić jadących z naprzeciwka. Więc przepuszczenie mnie abym ja mógł wjechać przed nim to dla niego żaden kłopot. Zwłaszcza że skręcający w lewo w główną ma bardzo trudno, aby włączyć się do ruchu. Ale nie, on MUSi wyegzekwować swoje PRAWO i basta. A z rowerzystami uzbrojonymi w propagandowe poczucie wyższości to już istna zaraza. Zwłaszcza wobec idiotycznego prawa, nakazującego bezwzględne przepuszczenie rowerzysty wjeżdżającego na przejście oznakowane jednocześnie jako przejazd rowerowy. Pierwszeństwo pierwszeństwem, ale kierowca (skręcający np. w prawo przecinając drogę rowerzyście) nie ma często szans na zauważenie rowerzysty wpadającego na taki przejazd z pełną prędkością. Owszem, żaden przepis nie nakazuje mu zwolnić, ale jest też zdrowy rozsądek i ogólna zasada zachowania szczególnej ostrożności. Ale on, nawet ryzykując kolizję z samochodem, egzekwuje swoje PRAWO. Wczoraj mało nie wyrżnął mi w maskę taki bojownik, kiedy wjeżdżając na ruchliwe rondo byłem całkowicie skupiony na nadjeżdżających rondem samochodach - a ten wpadł mi jak rakieta przed maskę. Mało zawału nie dostałem, a ten poczęstował mnie stekiem wyzwisk. A więc prawo prawem, ale bez wzajemnej życzliwości poruszanie się dzisiaj po drogach wyłącznie na zasadzie MOJE PRAWO staje się koszmarem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-12-20, 12:11   

na innym forum związanym z przepisami na drodze jest taki ciekawy użytkownik - rowerzysta.

opisuje jak to co dziennie kierowcy samochodów zagrażają jego życiu.
każdego dnia wielokrotnie unika śmierci z rąk kierowców, których uważa za morderców i psychopatów, dzięki swoim nadludzkim umiejętnościom oraz klika razy dziennie ma awantury na drodze własnie z tymi kierowcami.

ogólnie jego wypowiedzi przypominają opis pracy kuriera w strefie Gazy, Syrii lub w Donbasie podczas działań wojennych pod ogniem karabinów maszynowych.

jak większość z nas jeżdżę osobówką, kamperem i też rowerem, nie mówiąc o innych pojazdach.
nie mówię że wszyscy są święci, ale czasem wystarczy uśmiech, przepraszający gest ręką itp.

nie widzę drogi jako pola zażartej bitwy.

umiejętność jazdy czy to samochodem czy też rowerem to nie tylko umiejętności techniczne w prowadzeniu tego pojazdu, ale przede wszystkim umiejętność współżycia z innymi na drodze.

niektórym to wychodzi, niektórym nie.

co ciekawe większość kierowców próbuje naprawić sytuację na naszych drogach w sposób, który na pewno nie odniesie sukcesu i zawsze prowadzi do konfliktów - pouczając innych.

a przecież jest dużo prostszy i skutecznieszy sposób naprawiania tego - poprawić swoje zachowania.

ale dla wielu jest to za trudne.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-12-20, 12:30   

Bardziej wkurza mnie zatrzymywanie na zakazie na światłach awaryjnych
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 71/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2021-12-20, 13:29   

Cyryl napisał/a:
opisuje jak to co dziennie kierowcy samochodów zagrażają jego życiu.
każdego dnia wielokrotnie unika śmierci z rąk kierowców, których uważa za morderców i psychopatów, dzięki swoim nadludzkim umiejętnościom oraz klika razy dziennie ma awantury na drodze własnie z tymi kierowcami.

Nie usprawiedliwiam kierowców, bo wielu z nich rzeczywiście najchętniej anihilowałoby rowerzystę na drodze ładunkim jądrowym. Ale rozpasanie wielu rowerzystów też woła o pomstę do nieba. I to nie tylko w stosunku do kierowców ale i pieszych. Niech ktoś spróbuje nichcący odrobinę wejść na ścieżkę rowerową to może spotkać się z niewyobrażalnym chamstwem i agresją cyklisty. A ścieżki często są dwa razy szersze niż chodnik bo rowerzysta dzisiaj to świętość a rodziny z dzieciakami muszą się cisnąć na chdniku 1,5 metra. A i na zwykłym chodniku wiele razy byłem zbluzgany przez pędzącego rowerzystę, bo ośmieliłem sią spacerować z psem, który w porę nie uskoczył. A obrazek, kiedy jest pusty, nieuczęszczyny chodnik, obok ruchliwa jezdnia którą jedzie PAN ROWERZYSTA a za nim sznur autobusów i ciężarówek. Mógłby spokojnie zjechach na chodnik, po którym nikt nie chodzi ale on woli egzekwować SWOJE PRAWO jadąc w tumanach spalin wyprzedzających go na styk autobusów i cięzarówek z rozkoszą tamując cały ruch.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Piasek1 
weteran

Twój sprzęt: W638 V230TD
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Lis 2020
Piwa: 30/25
Skąd: Piotrków Kujawski
Wysłany: 2021-12-20, 13:48   

Kazik II napisał/a:
buc w czarnej bm-ie z przyciemnianymi szybami kiedy tak kilka razy spotka się z bezinteresowną życzliwością to może w jego mózgownicy pojawi się jakaś refleksja.

niestety najczęściej ta utwierdzająca go w przekonaniu że postura/wygląd i posiadany samochód dają mu prawo być dalej jeszcze większym bucem i królem drogi
_________________
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=36109
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-12-20, 17:18   

darek 61 napisał/a:
Bardziej wkurza mnie zatrzymywanie na zakazie na światłach awaryjnych


ja przyjmuję, że kazdy jeździ jak najlepiej potrafi i to jest jego max.

liczenie że będzie to robił lepiej jest równie złudne co liczenie, że Legia zagra jak FCB za najlepszych czasów.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pieredyszka 
stary wyga

Dołączył: 03 Lip 2021
Piwa: 67/54
Skąd: Polska
Wysłany: 2021-12-20, 18:30   

Kazik II napisał/a:
Nie usprawiedliwiam kierowców, bo wielu z nich rzeczywiście najchętniej anihilowałoby rowerzystę na drodze ładunkim jądrowym. Ale rozpasanie wielu rowerzystów też woła o pomstę do nieba. I to nie tylko w stosunku do kierowców ale i pieszych. Niech ktoś spróbuje nichcący odrobinę wejść na ścieżkę rowerową to może spotkać się z niewyobrażalnym chamstwem i agresją cyklisty....


Będąc obecnie w podróży do Hiszpanii, odwiedziliśmy holenderski Winterswijk i sklep kamperowy Obelink. Ponieważ pocałowaliśmy klamki w tym sklepie, postanowiliśmy udać się na zasłużony odpoczynek, na kamping-park oddalony kilkanaście kilometrów od tej miejscowości. Droga prowadziła krętą i wąską drogą , na której dodatkowo przy poboczach po obydwu stronach, były wyznaczone drogi rowerowe. Mijając samochód jadący z naprzeciwka, często trzeba było się prawie zatrzymać, a co 15 min. jazdy, musiałem zjeżdżać z drogi by przypuszczać zbierający sie za mną sznur samochodów. Mimo nocnych ciemności i padającego deszczu, na drodze pełno rowerzystów, powiedział bym dziesiątki. Nikt nie wykazywał morderczych zapędów, ani rowerzyści, ani kierowcy, każdy robił to co powinien. Widać, że rowerzyści są tu najważniejsi.
_________________
Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie.
Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa
Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa
Byle dalej, byle w przód, absolutnie.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/405
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-12-21, 20:09   

Obecnie nie zatwierdzą budowy nowej drogi, bez drogi rowerowej.

Drogi rowerowe są budowane z podłoża 0,31 0,18 i dwóch mas bytumicznych, podbudowy i scieralnej. :mikolaj
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***