[MILUŚ]

[krzlac]

A słyszał ktoś o nie pobieraniu opłat przy wjeździe na prom. Podobno na promie Moskenes-Bodo
zrobili zdjęcie tablicy rejestracyjnej i rachunek przyjdzie pocztą. Kwota niemała bo kamper 7,5 m.

[MILUŚ]

[Janusszr]

[krzlac]

[krzlac]

[MILUŚ]

[krzlac]

[MILUŚ]

[krzlac]

Z tą elektroniką to niekoniecznie. Wczoraj rozmawiałem z tym fotografowanym na promie.
Ten co kiedyś kasował, teraz robił aparatem fotograficznym zdjęcia tablic rej. i mówił, że opłatę wyślą. Zobaczymy czy przyjdzie.

[Darson]

[Darson]

rozwinę trochę temat.
W 2013 przyjechałem Patrolem do Norwegii.
Nie znałem dokładnie przepisów, ale z opowieści wiedziałem że legalnie, będąc tzw "pendlerem" czyli osobą która mieszka i ma rodzinę w innym kraju a pracuje w Norwegii, można używać auta na obcych tablicach max 2 lata.
Wszędzie są kamery , więc po przekroczeniuj tego terminu jeździłem jak na szpilkach, bo - również z opowieści - wiedziałem że kary są straszne.
Auto trzeba oclić, a do czasu załatwienia wszelkich formalności, stoi na parkingu TOLL-a czyli celników, a za to też przychodzi rachunek. Jak ktoś napisał wcześniej - taki kraj.
W tym czasie (czyli od przyjazdu ) najpierw jeżdziłem bez tzw bricka a później zdecydowałem się go wypożyczyć (kaucja 200 nok którą poźniej zwracają).
Za okres bez bricka przychodziły mi faktury na polski adres, mimo że nigdy go nie podawałem. Znaleźli po tablicach.
Aha! rachunki przychodziły z UK.
Później, po rejestracji dostawałem faktury na maila co kwartał.

Oslo jest najbardziej obstawioną bramkami i opłatami częścią Norwegii.
W czasie ostatnich wyborów powstała nawet jakaś partyjka mająca w nazwie zniesienie opłat za przejazdy. I miała sporo wyborców
Opłaty te są powodem wielu częstych manifestacji.
Można powiedzieć że rząd Norweski oszukał swoich obywateli, bo w pierwotnej wersji opłaty miały być nałożone do czasu, aż się zwrócą koszty budowy infrastruktury drogowej budowanej w tym czasie.
Ale nikt nie zarzyna kury znoszącej złote jajka, więc opłaty zostały mimo że koszty zwróciły się już dawno.
Efektem strajków i manifestacji jest lekka modyfikacja opłat. Ostatnio, jakiś rok temu, dołożyli sporo bramek w wielu dzielnicach.
Powstały bramki "wlotowe" i "wylotowe" .
Przy wjeździe w tą strefę, rejestrują czas i zdaje się, że jeśli ktoś opuści strefę w ciągu 2 godzin (musiałbym sprawdzić ten czas na 100% ) to opłata nie jest pobierana albo jest niższa.
Jest to głównie ulga dla "przelotowców".
Oczywiście robi to ogromną kasę dla miasta, ale też zmusza niektórych do rezygnacji z samochodu (aspekt ekologiczny jest tu ważny) i przesiądnięcia sie do komunikacji publicznej, która nota bene jest zorganizowana bardzo dobrze. Gdy będę miał natchnienie to też coś o tym skrobnę
Chodzą pogłoski że w ciągu najbliższych lat do Oslo będzie zakaz wjazdu najpierw aut z silnikiem diesla a później benzyniaków.
Norwegia jest krajem w Europie gdzie jest najwięcej aut elektrycznych.
A wracając do opłat to zainteresowani mogą sobie zerknąć tutaj :
https://www.fjellinjen.no...om-june-1-2019/
Autostrady też są płatne, tak samo jak tunele i niektóre mosty . Taki kraj
https://easygo.com/en/countries/2
Samochody zagraniczne: https://www.autopass.no/en/visitors-payment
jakieś pytania to walcie jak w dym.

[Janusszr]

Fajnie jest mieć swojego człowieka w Norwegii

[krzlac]

[Darson]