Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wybieramy sie na Sycylie
Autor Wiadomość
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-11-22, 15:59   Wybieramy sie na Sycylie

Wybieramy sie na caly grudzien po drodze chemy sie zatrzymac troche w Neapolu i Sorrento.
Wyjezdzamy z Franciji (okolice Paryza) jesli ktos z Was ma zamiar tam pojechac to mozemy sie spotkac i spedzic troche czsu razem. A propos znamy dosyc dobrze Sycylie.
Pozdrawiam Piotr

IMG_3206.jpg
Arboribello
Plik ściągnięto 16857 raz(y) 75,78 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:20   Jestesmy na Sycyli

Witam. Wybaczcie mi brak plskich liter ale mysle ze da sie przeczytac. jestem w tej chwili w Syrakuzach i mam wolny WiFi na parkingu dla kamperow. Oto pierwsza czesc naszej drugiej wyprawy na Sycylie.

6. 12. 2009.
Pobodka o 6-tej i wyjazd 8-mej. Normalnie nie wyjezdzamy tak wczsnie, tym razm mamy spotkanie z przyjaciolmi z Tulonu ktorzy jada do Alzacji. Bylismy z nimi najpierw Maroku na zorganizowanej objazdowce, potem na podobnej w Grecji. Ostatnio zrobilismy razem Turcje w dwa miesiace.
Spotykamy sie w malej miejscowosci Hauterives na poludnie od Lyonu. Jest tam Palac Idealny zbudowany samodzielnie przez listonosza Fernad Cheval. Procowal tam 33 lata. Jest w tej chwili zabytkiem historycznym. Bardzo ciekawa i niecodzienna konstrukcja. Podobne troche do swiatyn w Anghor w Tailandi i do Sacrada Famillia Gaudiego w Barcelonie.
Po wspolnym obiedzie zwiedzilismy to miejsce i reszte dnia troche w ich i troche w naszym kamperze. Nie bylo zbyt ladnie i padalo od czsu do czasu.
7.12.
Wyjechalismy pozno kazdy w swoja strone. Obiad po drodze na parkingu przy autostradzie. Potem na innym nabralismy wode do pelna.
(Miedzy Lyonem a Zjazdem do Saint Raphael jest conamniej 5 parkingow z darmowym serwisem dla kamperow).
Kolo 5-ej zjechalismy z autostrady do stacji serwisowej “La Motte” gdzie serwis jest na karte bankowa i w dodatku bardzo drogi ale mozna spac bo cicho i przyjemnie i dobrze oswietlone. Mamy 820 km. od wyjazdu z domu.
8.12.
Wyjechalsmy o 9-tej 30. Po drodze w miescowosco Muy w centum jest duzy parking i obok pelno sklepikow. Kupilem super chlebek, nie bedzie takiego we Wloszch. Po drodze miedzy granica francuzka i La Spezia Beata naliczyla 158 tuneli. Ja z kolei naliczylem na tym odcinku 4 stacje obslugi z darmowym serwisem dla kamperow.
Wieczorem dojechalismy do Civitavecchia parking Nr. 68 z Camperpark. Completne zero. Parking ten daleko od miasta jest nieczynny w nocy!
Nastepny w Osti Nr. 80 beznadziejny. Nie dziwie sie ze tam ukradziono polskiego kampera. Nigdy w zyciu bym sie w takim miejscu nie zatrzymal ani w dzien ani w nocy.
Pojechalismy wzdluz morza troche dalej i w nastepnej miescowosci znalezlismy spokojne miejsce na malej uliczce.
Mamy juz na liczniku 1590 km. czyli dzisiejszy etap 770 km.
9.12.
Rano dojechalismy do Sperlonga-malownicze miasteczko sredniowieczne. Niestety ogromny parking nad samym morzem zniknal, jest tam teraz ogrod, gry dla dzieci itd. Stanelismy na uliczce odchodzacej od morza i spedzilismy prawie caly dzien na zwiedzaniu. W obiad bylismy w jednej z nielicznych otwartych restauracji. Jedlismy yszne nadziewane kalamary i troche bialego wina.
Nastepny etap to Neapol w ktorym ostatim razem nie udalo nam sie znalezc jakiegos parkingu dla kamperow z serwicem. Tym razm po dwu godzinnej objazdowce znowu nic. Po prostu jednego w ogole nie bylo a na drugi nie dalo sie dojechac droga byla naprawde za ciasna zeby rzejechac.
Pojechalismy do Sorrento i zatrzymalismy sie w terenie kampingowym I Pini ? ( 23 E. Kamper + 2 za dobe). Najwyzszy czas bo zapalila sie czerwona lampka w ubikacji i Neapol jak i droga szalenie zapchana do Sorrento zupelnie mnie wykonczyla. Na Pludniu Wloch nie ma zadnych przepisow ruchu drogowego. Nikt nie respektuje pierwsznstwa ani stopow, zakazow wyprzedzania i ograniczn szybkosci. Na szczescie mamy GPS ktory morze nie zawsze pozwala znalezc to co trzeba ala za to pozwala nam wyjechac z miasta bez problemow.
Mamy na lczniku 1860 km. czyli tylko 90 km ale pare godzin jazdy.
10.12
Rano pojechalismy autobusem de portu i szybkim statkiem na Capri (29 E. w obie strony)
Wrocilismy o 5-tej de Sorrento i znowu autobusem de kampingu. Caly dzien podobnie jak wczoraj bylo ladnie i cieplo tylko w Sorrento i na Capri duzy wiatr.
11.12.
Dzisiaj wyjechalismy z Sorreno i kilka kilometrow za Salerno zatrzymalismy sie nad morzem na obiad. Niestety nie bylo to miejsce zbyt sympatyczne bo w poblizu stalo duzo panienek zeszlorocznych i co chwila przejezdzali jacys alfonsi. Po obiedzie bylismy w Paestum , ruiny greckie z VI i IV wiek przed nasza era. Zachowaly sie tam w b. dobrym stanie trzy swiatynie.
Na noc zatrzymalismy sie w malym miasteczku Praia a Mare znowu na slepej uliczce 100 m. od morza. Miejsce spokojne dobrze oswietlone. Obok wiekszosc domow pustych ale czasami gdzies pali sie swiatlo. 30 m. dalej set maly Mercado. Kupimy rano swiezy chleb, bo ten z Francji sie skonczyl. Na liczniku 2100 km. czyli dzisiaj tylko 240 km.
Wpoldodrugiej w nocy, ktos puka, otwieramy, policja. dlaczego tu stoimy, czy przyjechalismy tu do kogos ? Beata odpowiada ze tu cicho i dlatego tu spimy. Kontroluja dowody osobiste i gdzies dzwonia po dziesieciu minutach przepraszaja i mowia ze ktos zadzwonil ze stoi tu jakis duzy samochod i bali sie ze to zlodzieje. Zdarzylo mi sie cos takiego tylko raz w Polsce b. dawno temu i w bylej Jugoslawi.
12.12.
Rano zatrzemalismy sie w Paola na zakupy i pozniej na obiad na sympatycznej plazy
z widokiem na Stromboli. Kolo 4-tej dojechalismy do Villa San Giovani prosto na prom,
byla duza kolejka bo dzis sobota. Bilet do Messyny na kampera + 2 osoby 41 E.
Mozna wytrzymac.
Sycylia przywitala nas deszczem. W Messynie jak zwykle nie znalezlismy zadnego porzadnego parkingu i w dodatku duzy ruch i deszcz nie zachecaly do zwiedzania miasta.. Pojechalismy dalej i ztrzymali w Giardini Naxos w super parkingu dla Kamperow, ktory znamy z poprzedniej podrozy. Nazywa sie Parking Lagani na Viale Stracina. Polecam. Sa tu praktycznie sami Niemcy. Od rana myja i pucuja kampery. Nasz obok wyglada strasznie po tygodniu jazdy. Gdybym mial polska flage to bym ja wywiesil zeby pokazac ze "jeszcze Polska nie zginela" Niebo z powrotem jest pelne gwiazd i widac z tad czerwona kropke, to krater Etny.
Cala droge miedzy Rzymem i Neapolem , w Neapolu i w drodze do Sorrento nie widzielismy jednego kampera a na autostradzie przed Rzymem spokalismy kilkadziesiad, same wloskie. Dopiero na Sycyli cos widac; Wlosi i Niemcy. Dzisiaj zdobilismy 315 km.
13.12.
Nie musialem wywieszac flagi. Wlasciciel duzego kampera niemieckiego zaczal z nami rozmawiac oboje znaja swietnie kilka jezykow i sa bardzo fajni,. maja kampera z garazem na maly samochod takiego samego coloru jak kamper i numery resjestracyjne konczace sie na 500 i 501. Kupione razem, kamper z samochodzikiem. Jak mowili, zostaja tu 3 miesiace i mowia po wlosku jak Wlosi tak jak wielu przebywajacych tu Niemcow. My z koleji zostaniemy najwyzej 3 dni chociaz miejsce jest super.
Wieczorem zatrzymal sie obok nas duzy kamper Frankia. Ty razem to Francuzi ktorzy w nim mieszkaja na stale i caly rok jezdza. Robia teraz kolko po Sycyli i w Palermo biora prom do Tunezji. Zostana tam trzy miesiace. Zaprosilem ich przed kolacja na aperitif.
Wczoraj znalazlem tu conajmniej trzy wolne WiFi i po odpowiedzi na pare maili moglem zadzwonic do Polski i Francji przez Skype. Po drodze tez znalazlem wolne WiFi w Sperlonga w samym centrum przy plazy, w Sorrento w porcie i na Capri przy wyjsciu z kolejki Funiculaire
My jezdzimy duzo ale nasi sasiedzi to polka wyzej. Byli na Krymie w Petesburgu i Moskwie,rzez Syrie i Jodanie do Izraela i.t.d. Na wiosne wybieraja sie do Argentyny.
15.12. Dzisiaj spedzilismy caly dzien w Taorminie jest to stare miaseczko z pieknym teatrem greckim. rano bylo ladnie i cieplo kolo 20° ale po poludniu burza i deszcz.
16.12.
Rano wyjechalismy do Catani i zatrzymalismy sie w terenie kampingowym Jonio. Jest tu troche Niemcow i Hilendrow ale najwiecej Szwedow. Po poludniu pjechalismy do miasta autobusem i wrocili wieczorem na kolacje. Catania to duze miasto z ogrmmna iloscia sklepow. W centrum miasta mialem kilka wolnych WiFi wiec moglem odpowiedziec na kilka maili i ztaelefonowac do Polski.
17. Jestesmy teraz w Syrakuzach w terenie Von Platten, blisko centrum i jest nas tylko dwoch Francuzow. Stoi natomiast duzo pustych kamperow jak na parkingu. Placi tu sie 18 E. za dobe ale jest wszystko co trzeba i jak pisalem na wstepie mam w kamperze WiFi i moge to wyslac.
Zostaniemy tu conajmniej trzy dni.

Facteur Cheval 2.JPG
Palac idealny
Plik ściągnięto 16734 raz(y) 57,55 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:26   

Swiatynia grecka w Paestum

Paestum 2.JPG
Swiatynia w Paestum
Plik ściągnięto 16731 raz(y) 43,79 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:28   

dalej Paestum

Paestum 1.JPG
Plik ściągnięto 16733 raz(y) 55,23 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:29   

Sperlonga

Sperlonga 1.JPG
Plik ściągnięto 16733 raz(y) 35,39 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:30   

Sperlonga

Sperlonga 2.JPG
Plik ściągnięto 16733 raz(y) 62,37 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:32   

Sorrento

Sorrento.JPG
Mala kawka na sloncu
Plik ściągnięto 16730 raz(y) 78,06 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:33   

Capri

Capri vidok na Wezuwiusz.JPG
Plik ściągnięto 16732 raz(y) 43,49 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:35   

Capri

Capri Dachy.JPG
Plik ściągnięto 16731 raz(y) 43 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-17, 14:36   

Capri

Capri Port.JPG
Plik ściągnięto 16740 raz(y) 58,41 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
chris 
zaawansowany


Twój sprzęt: aktualnie namiot
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Gru 2008
Piwa: 3/1
Skąd: Otwock
Wysłany: 2009-12-17, 17:26   

Pierre, ale Wam fajnie. A u nas -8 stopni, wieje, śniegiem sypie. Ale dobrze ze chociaż pomarzyć można oglądając Wasze fotki. Może kiedyś tak jak Wy przezimujemy tą okropną pogodę w takiej cudownej okolicy. Opoczywajcie i cieszcie się słoneczkiem.

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2201
Skąd: Otwock
Wysłany: 2009-12-17, 17:53   

Pierre, jestem Ci wdzięczny za ten opis i zdjęcia. Bardzo proszę o dalsze fotki i wskazówki dotarcia do obiektów historycznych.
Twoje opisy kontaktów między kamperowcami są dla nas wielce interesujące i użyteczne.
Dziękujemy i czekamy na dalszy ciąg. :bukiet:
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
szuwarek 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Poessl 2 WIN
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Kwi 2007
Otrzymał 19 piw(a)
Skąd: Łódź/Włodzimierzów
Wysłany: 2009-12-17, 21:52   

Pierre, dzięki za praktyczne wskazówki na odwiedzanych przez Was terenach, bo o zabytkach to można poczytać w przewodnikach. Wspomniałeś też o zorganizowanej objazdówce w Maroku. Może podasz więcej szczegółów ?
_________________
szuwarek
doświadczony podróżnik i żeglarz
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-21, 13:49   Sycylia Ciag dalszy

17.12.
Jestesmy teraz w Syrakuzach w terenie Von Platen, blisko centrum i jest nas tylko dwoch Francuzow. Stoi natomiast duzo pustych kamperow jak na parkingu. Placi tu sie 18 E. za dobe ale jest wszystko co trzeba i jak pisalem na wstepie mam w kamperze WiFi i moge to wyslac.
Zostaniemy tu conajmniej trzy dni.
Obiad w miescie i kolko po wyspie Ortigia. Jest tu chyba jedyna na swiecie katedra ktora jest zbudowana na bazie greckiej swiatyni i kolumny sa widoczne wewnatrz. Mieszkal tu i zostal zabity przez rzymskiego zolnierza Archiedes. Nie mamy nog ale po prysznicu i kolacji posiedze troche przy komputerze.
18.12. Rano bylismy w Muzeum Archeologicznym a na obiedzie na wyspie Ortigia w fajnej restauracji z widokiem na morze. Poznalismy w niej polskiego kelnera z Jedzerjowa.
19.12. Rano bylismy na targu po warzywa, owoce i swierze ryby. Owoce sa tu bardzo tanie (mandarynki i cytryny po 50 centymow) i ryby bez porownania tansze jak we Francji.
Kupilismy duzy plaster ruby-miecza i usmarzylismy na zawnatrz na grilu. Super jedzenie z bialym winem i warzywami. Po poludniu teren archeologiczny "Neapolis" z tetrem greckim, Uchem Dionizosa i grobowcem Archimedesa. Ten ostatni to raczej nie jest jego prawdziwy grobowiec ale tak sie tu przejelo.
Wieczorem pojdziemy znowu do tej samej restauracji nad morzem i potem na koncert do katedry.
20.12.
Dzisiaj pojechalismy do Raguzy, jest to miasto zalorzone przez ludzi z innej Raguzy (dzisiaj Dubrownik) Miasto lezy dosyc wysoko w gorach i nie wiele mozna bylo pochodzic, bylo b. zimno i wiatr. Po obiedzie w miejscowosci Gela zatrzymalismy sie na plazy w Leucate i tu spedzamy noc. Jest tu o wiele cieplej jak w Raguzie. Wczoraj w Syrakuzach bylo 20° w Ragazie 5° a tutaj nad morzem jest 15. Jutro ma byc cieplej. Mama nadzieje ze szum morza nie bedzie nam przeskadzal w spaniu. po kolacji ogladne sobie jakis film, mam ich z 50 na komputerze i ciemno sie robi juz o 5-tej.
21.12.
Szum morza nam nie przeszkadzal ale bylo wyjatkowo zimno i po raz pierwszy trzeba bylo wlaczyc ogrzewanie na noc. Rano za to slonce i jst w tej chwili 15 °. mamy caly brzeg morza dla nas nie ma tu zywej duszy. Z tym ogrzewaniem to mozemy miec problem, pierwsza butla juz dawno pusta i mamay jeszcze mala zapasowa ale to wystarczylo by tylko na droge powratna do granicy francuzkiej. Niestety w kazdym kraju sa inne butle na gaz i tylko w nielicznych mozna je napelnic.
Na obiad zatrzymalismy sie w San Leone w porcie. Jest tu ogromny parking nadajacy sie idealnie do spania (przynajmniej w tym okresie) na obiad jedlismy swierzego lososia, wczoraj tunczyka a prezdwczoraj rybe miecz ? (po francuzku "espadon") wszystko swierze kupione na targu w Syrakuzach. inelismy Agrigento ktore zwiedzalismy 3 lata temu. Zatrzymamay sie Sciaca a potem w Trapani. Tutaj w San Leone znalazlem wolne WiFi przechadzajac sie z Ifonem. Podjechalem kamperem i moge Wam cos przeslac. Pozdrawiam Piotr

Teatr Grecki w Syrakuzach.JPG
Plik ściągnięto 16559 raz(y) 74,7 KB

Syrakuzy5.JPG
Plik ściągnięto 16559 raz(y) 51,45 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pierre94 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Chausson Alegro 89 na Citroenie HDI 2,8l
Nazwa załogi: Piotr i Beata
Dołączył: 25 Maj 2009
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Francja
Wysłany: 2009-12-22, 17:10   

Po obiedzie pojechalismy do Scciaca zobaczyc cos podobnego jak ten "Palac Idealny" nazywa sie podobie "Il Castello Incantato" (Zaczarowany Palac), niestety w poniedzialki jest to zamkniete. Dojechalismy do Marsali i znalezlismy super miejsce nad morzem; duzy pusty parking przy plazy, obok pare domow i restauracja; Cicho spokojnie tylko troche wiatru. oto namiary GPS: 37.742 12.473
Rano mimo wiatru mamy juz 19° i niebo bez chmurki. Pojdziemy troche na plaze i potem do Trapani do jakiegos kampingu lub parkingu dla kamperow. Nasza autonomia jesli chodzi o wode i WC to 3 doby. (zbirnik czystej wody 140 l. dwa zbiorniki na wode "szara" 95 i 45 l)
Nigdy nie chodzimy do WC w terenach ani na prysznic. Wszystko odbywa sie wewnatrz, czsami tylko robimy grila na zwnatrz zeby nie smrodzic (szczegolnie jesli sa to ryby)
Teraz jestesmy w Trapani i szukamy jakiegos parkingu z serwisem. Kolo dworcjest parking ale bal bym sie tam zostawic kampera samego.
Przy okazji napisze cos o zorganizowanej podrozy do Maroka. Pozdrawiam Piotr

Kolumny greckie w katedzrze.JPG
Plik ściągnięto 15462 raz(y) 42,55 KB

Obiad na plazy.JPG
Plik ściągnięto 15462 raz(y) 30,01 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***