|
|
Camper Tour Iberia 2010 |
Autor |
Wiadomość |
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 19:17 Camper Tour Iberia 2010
|
|
|
Podróż na Płw. Iberyjski.
Dlaczego zimą? Gdyż specyfika pracy zawodowej umożliwia wygospodarowanie większej ilości czasu właśnie o tej porze roku. A dlaczego tam? Ano pewnie dlatego, że nigdy tam nie byliśmy.. i wszystko wskazywało, że jest troszkę cieplej.
Podróż z głównym naciskiem na Portugalię siłą rzeczy przebiegała przez Niemcy, Francję i Hiszpanię, a w drodze powrotnej ponownie Hiszpanię i Francję Włochy i znów Niemcy. Przejechaliśmy 9730 km, auto spaliło… zresztą czy to ważne? Spaliło ile potrzebowało. Ważne, że było fajnie i ryjki mamy zadowolone.
Wyruszamy w sobotę o godz. 11 w składzie Pabemana. W podróż zabieramy naprawdę doborowe towarzystwo. Jest z nami Piotr Fronczewski oraz Michał Żebrowski. Dla równowagi jest również Marta Klubowicz.
Za oknem obserwujemy przemykające zimowe krajobrazy. Spoglądamy czasem na termometr, na którym przed przecinkiem uparcie figurują dwie cyfry. We Wrocławiu mijamy kamperka ciągnącego na lawecie samochód terenowy. Ciekawy sposób na zimową asekurację. Na autostradzie w okolicach Legnicy temperatura drgnęła. Wzrosła do -15 stopni. Koło koguta przed Bolesławcem lekkie zdziwienie. Na tabliczce przy na pisie Zgorzelec strzałka informuje, że należy jechać prosto. (?). Uffffff. Chyba wreszcie drogowcy skończyli autostradę.
Dojeżdżając do granicy kolejne zdziwienie. Zdemontowali wiaty nad przejściem granicznym. Się integrujemy. Mykamy przez terminal, na końcu którego stoi patrol polizajów. Dziwnie się nam jakoś przyglądają. No oczywiście po przejechaniu paru kilometrów pojawiją się obok nas, a póżniej przed nami. Pojawia się również napis Bitte Folgen i towarzystwo ściąga nas na stację benzynową. Inegracja. Pomimo obaw po naszym Guten Tag słyszymy trochę z czeska Dobri wieczor i po krótkiej kontroli naszych dokumentów, facjatek oraz chwilowej debacie nad skuterem ruszamy w dalszą drogę.
W okolicach Drezna temperatura osiąga -5 st. Pierwszą noc Wacek (i my razem z nim) spędza w towarzystwie młodszego rodzeństwa na parkingu za Hofem.
Rano docieramy do Norymbergi, gdzie zażywamy bawarskiej gościnności u przyjaciół. Po południu wyruszamy w kierunku granicy francuskiej. Kolejną noc spędzamy niedaleko Strasbourga, jednak po niemieckiej stronie. Przy porannej kawce dowiadujemy się, że umknęliśmy z Norymbergi przed śnieżycą. Przez noc napadało 15 cm. Auf Wiedersehen zimo!
Podejmujemy ambitny plan. Myknąć Francję w poprzek i dotrzeć w okolice Bordeaux. Po wjechaniu na teren Francji z przerażeniem podjeżdżaliśmy do kolejnych bramek, na których łoją z nas euro. Tu pięć, tu dziesięć, tu dwadzieścia. Raz tickecik, raz koszyczek, raz automat. Mogli by się zdecydować na jeden system. Autostrady to można powiedzieć, że żabojady ciut czasem trącone mają. A może się czepiam. Po niemieckim ordnungu francuzki luzik nie pasuje. Ale nie jest źle, już po zmroku docieramy do kolejnego celu podróży, gdzie kotwiczymy na parkingu przy szkole.
100124 Niemcy (1) (Small).JPG Zdjęcie rodzinne. Wacek z rodzeństwem. |
|
Plik ściągnięto 18578 raz(y) 41,73 KB |
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 19:32
|
|
|
Saint Emilion
Rankiem wyruszamy na obchód miasteczka. Wokół jak okiem sięgnąć same winnice. Bogate, biedne, nowe, stare. Po środku warownego St. Emilion, znajdują się ruiny zamku, z murów którego rozpościera się piękna panorama miasta i okolic. Można obejrzeć grotę Św. Emiliona i podziemny kościół z X wieku. Odbywamy spacerek wąskimi uliczkami, pomiędzy pięknymi kamiennymi kamienicami. Chyba w co drugich drzwiach znajduje się piwniczka z winami. Zmarznięci, gdyż temperatura oscyluje około zera wracamy do Wacka. Szybka herbatka i ruszamy dalej.
Parking miejski z możliwością noclegu: N 44 53’49.27”; W 00 09’22.71”
100126 St.Emilion (1) (Small).JPG Winnica |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 54,95 KB |
100126 St.Emilion (10) (Small).JPG Piwniczka |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 52,3 KB |
100126 St.Emilion (12) (Small).JPG Uliczka |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 62,8 KB |
100126 St.Emilion (23) (Small).JPG Tabliczka |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 29,49 KB |
100126 St.Emilion (34) (Small).JPG Panoramiczka |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 44,5 KB |
100126 St.Emilion (71) (Small).JPG Monopolowy |
|
Plik ściągnięto 18563 raz(y) 84,67 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Pawcio 2010-02-19, 20:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 20:07
|
|
|
Bonjour Bordeaux
Tutaj kamperka zostawiamy w samym centrum miasta, na parkingu nieopodal ogromnej kolumny- Monument aux Girondis, który tworzy ciekawe zestawienie z rzeźbionymi fontannami . Udajemy się północnej części centrum. Podziwiamy kamienice pochodzące z XVII w, Grand Theatre, katedrę Św.Andrzeja oraz Ratusz Miejski. Docieramy do imponującej baszty- Porte Cailhau, która jest pozostałością po murach obronnych oraz do placu Gambetta. Miasto opuszczamy wyjeżdżając bulwarem wzdłuż rzeki Garonny.
Parking miejski N 44 50’46.10”; W 00 34’28.12”
100126 Bordeaux (7) (Small).JPG Maczuga i most |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 60,44 KB |
100126 Bordeaux (21) (Small).JPG Dukt |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 52,1 KB |
100126 Bordeaux (30) (Small).JPG Kolumna, ale nie Zygmunta |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 42,07 KB |
100126 Bordeaux (33) (Small).JPG Teatr Wielki- faktycznie wielki |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 50,37 KB |
100126 Bordeaux (39) (Small).JPG Nie ma to jak dobry Kärcher |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 28,94 KB |
100126 Bordeaux (41) (Small).JPG Ktoś tam siedzi i gMERa |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 46,62 KB |
100126 Bordeaux (49) (Small).JPG Skąd się te ludziska biorą |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 66,77 KB |
100126 Bordeaux (52) (Small).JPG Uh, Uh... się nie mieści |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 43,54 KB |
100126 Bordeaux (59) (Small).JPG Pozłacany supermarket |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 71,57 KB |
100126 Bordeaux (60) (Small).JPG Kup pan koło |
|
Plik ściągnięto 18529 raz(y) 71,11 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Pawcio 2010-02-21, 14:44, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 20:28
|
|
|
Dune de Pyla
Czyli Wydma Piłata. Podążając wzdłuż wybrzeża mijamy francuskie kurorty Le Teich, Arcachon oraz Pyla Sur Mer. Docieramy do La Grave nieopodal którego natura pokazała swoje muskuły. Stworzyła ogromną wydmę, która w tej chwili wznosi się na wysokość 114 mnpm. Szacuje się, że zbudowana jest z 60milionów metrów sześciennych piasku. Po wdrapaniu się na jej szczyt i wysypaniu trzydziestu kilogramów urobku z butów oglądamy urzekający widok. Z jednej strony morze drzew, a z drugiej morze oceanu czy raczej Zatoka Biskajska z gigantycznymi piaszczystymi łachami. Do tego porywisty wiatr pieści nas niemiłosiernie. Ochłonąwszy po wycieczce na wydmę opróżniamy / napełniamy jednocześnie kamperka (w sezonie u stóp wydmy znajduje się coś na wzór Stellplatz’u, zimą bezpłatny ) i wyruszamy w kierunku Hiszpanii.
Stellplatz pod wydmą: N 44 35’51.50”;W 01 11’58.41”
100126 Dune de Pyla (Small).JPG Ło matko, jak tam wliźć? |
|
Plik ściągnięto 18513 raz(y) 48,72 KB |
100126 Dune de Pyla (7) (Small).JPG Dwa morza |
|
Plik ściągnięto 18513 raz(y) 27,49 KB |
100126 Dune de Pyla (8) (Small).JPG Taka zatoczka |
|
Plik ściągnięto 18513 raz(y) 33,61 KB |
100126 Dune de Pyla (27) (Small).JPG Jak tu zliźć? |
|
Plik ściągnięto 18513 raz(y) 42,53 KB |
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 20:35
|
|
|
Au Revoir France!
Granicę przekraczamy w rejonie Briatou i od razu na pierwszej stacji udajemy się na zasłużony odpoczynek. Dodam jeszcze, że temperatura dalej oscyluje wokół zera.
Rankiem spotykamy ziomala, który z troską dopytuje się, czy aby nie zmarzliśmy nocy. On sam jak się okazało podpisał jakiś kontrakt i z całym dobytkiem udaje się na Maderę, gdzie jest już jego żona i dzieci. Właśnie się moczą basenie , bo u nich jest 26 stopni .
Ruszamy w dalszą drogę. Widoki za oknem i pedał przyspieszenia przypomina nam gdzie jesteśmy- Pireneje. Podążamy przez krainę basków autostradami. Cały czas pod górę.
Tutaj widać, jak unijna kasa jest inwestowana. Drogi są naprawdę godne podziwu. I nigdzie nie widać tych ohydnych ekranów. Nawet w miastach. Zamiast tego drogi obsadzane są gęstymi sosnami czy sosnopodobnymi iglakami, które osiągają ok. 10m wysokości. I trawą. Tylko taką, która osiąga trzy metry. Ciekawe.
Szosa wije się pomiędzy górskimi szczytami cały czas pnąc się w górę. Opuszczamy Kraj Basków i wjeżdżamy do Kastylii. Kiedy docieramy do kolejnego celu podróży teren wynosi nas na wysokość ok. 1000 mnpm . |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 20:51
|
|
|
Burgos
Mając mały problem z dostaniem się na drugą stronę rzeki Puente de Santa Maria, gdzie znajduje się starówka, mamy zaszczyt pokręcić się po nowszych dzielnicach miasta. W końcu przeprawa się udaje, jak również udaje się dotrzeć nas sam szczyt wzgórza. Tutaj znajduje się zamek- Mirador del Castilio. Poniżej zamku zbudowano punkt widokowy, z którego rozpościera się panorama miasta. Po spacerze starówką na której znajduje się ciekawa katedra Św. Marii, której budowę rozpoczęto w 1221 roku ruszamy w dalszą drogę.
Zamek w BURGOS -parking z możliwym noclegiem: N 42 20’31.70”; W 03 42’27.97”
100127 Burgos (13) (Small).JPG Schody z miasta do zamku |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 46,8 KB |
100127 Burgos (28) (Small).JPG Panorama Burgos |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 41,05 KB |
100127 Burgos (35) (Small).JPG Stara brama z bocianim gniazdem |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 52,62 KB |
100127 Burgos (39) (Small).JPG Knajpki na starówce |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 70,07 KB |
100127 Burgos (55) (Small).JPG Katedra od piwnicy |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 57,24 KB |
100127 Burgos (76) (Small).JPG Castilo |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 56,08 KB |
100127 Burgos (69) (Small).JPG Parking przy zamku |
|
Plik ściągnięto 18491 raz(y) 81,93 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Pawcio 2010-03-02, 12:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 21:13
|
|
|
Za Burgos teren się wypłaszacza. Teraz pędzimy autostradą, której koniec widać za horyzontem lub zakrętem. Ruch jest symboliczny. Poruszają się głównie ciężarówki. Co jakiś w oddali widać małe miasteczka. Czy raczej wioski. Kilka kamiennych budynków z czerwoną dachówką oraz górująca nad nimi wieża kościółka. „Jedziemy, jedziemy, budzimy się..ja pierdziu! A tu stepy akermańskie”. Burzaje jakieś się taczają... Szperamy wszyscy w pamięci, aby przypomnieć sobie z czym nam się kojarzą mijane widoki. Zjeżdżamy z autostrady zatankować. Postanawiamy zajrzeć do pobliskiego miasteczka.
100127 hiszpania dojazd (2) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18483 raz(y) 42,78 KB |
100127 hiszpania dojazd (3) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18483 raz(y) 43,35 KB |
100127 hiszpania dojazd (4) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18483 raz(y) 40,88 KB |
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 21:30
|
|
|
Sasamon
Forsujemy Wackiem wąziutkie jednokierunkowe uliczki w oczekiwaniu, kiedy się zakleszczymy. Dojeżdżamy do skweru, przy którym znajduje się bar, sklep i .. fantastyczna, ogromna, piękna świątynia. I kaktusy. Kaktusy..EUREKA. Wszystkie te mijane miejscowości ,jak również obecna to wypisz, wymaluj meksykańskie miasteczka z amerykańskich filmów. Po obejrzeniu ‘kościółka’ ruszamy dalej. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów wycieczka się kończy. Droga zakręca, a Wacek jest zbyt długi, aby ten zakręt pokonać. Zaniepokojeni wracamy na wstecznym do skweru przed kościołem. Po chwili namysłu zawracamy i ruszamy pod prąd drogą, którą przyjechaliśmy. Mijamy jakiegoś Hiszpana, który patrzy na nas ze zdziwieniem, a potem wymachuje rękoma. Nic to udało nam się wydostać.
Kościół i parking: N 42 25’05.52”; W 04 02’37.89”
100127 Sasamon (6) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18454 raz(y) 23,8 KB |
100127 Sasamon (14) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18454 raz(y) 52,33 KB |
100127 Sasamon (15) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18454 raz(y) 49,01 KB |
100127 Sasamon (26) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18454 raz(y) 53,89 KB |
|
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-02-19, 21:42
|
|
|
Wracając na autostradę z drugiej jej strony w miejscowości Ollmilos widzimy zamek. Postanawiamy więc go obejrzeć. Rzut okiem na zamek zamieniony w hotel i ruszamy w dalszą drogę. Późnym popołudniem docieramy do kolejnego miasteczka.
100127 Ollmilos (3) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18445 raz(y) 61,79 KB |
100127 Ollmilos (4) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18445 raz(y) 50,63 KB |
100127 Ollmilos (8) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18445 raz(y) 59,58 KB |
100127 Ollmilos (10) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18445 raz(y) 63,58 KB |
100127 Ollmilos (17) (Small).JPG
|
|
Plik ściągnięto 18445 raz(y) 29,51 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Pawcio 2010-02-21, 16:27, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
eeik
Kombatant "Mała Karawana"
Twój sprzęt: Dethleffs
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2007 Piwa: 12/7 Skąd: Śląsk-Wodzisław Śl.
|
Wysłany: 2010-02-19, 23:28
|
|
|
Ależ piękna podróż, czekam na więcej |
_________________ Ewa
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
garbatamilka
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner '88
Nazwa załogi: GarbateMilki
Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2008 Piwa: 12/22 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2010-02-19, 23:41
|
|
|
no ładne pocztówki, ale gdzie Wy jesteście, ja się pytam?
Piękna wyprawa |
_________________ 1, 4, 3 i 2 - życie znał kto Garba miał!
|
|
|
|
|
marzena
zaawansowany kochajacy kampery
Twój sprzęt: Kochany kamperek
Dołączyła: 25 Lis 2007 Piwa: 1/4
|
Wysłany: 2010-02-19, 23:47
|
|
|
Pawciu a ile Wam zajelo lacznie dni przejechanie tych 9730 km ?
reportazyk superow |
|
|
|
|
Joluś
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Dołączyła: 19 Wrz 2009 Otrzymał 16 piw(a) Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2010-02-20, 12:30
|
|
|
A zdjęcia z uśmiechniętymi dziobasami ,,,,,to gdzie są ? |
_________________ Nie przystawaj dla zbierania kwiatów, by je zachować, ale idź naprzód, a kwiaty będą ciągle kwitnąć na twojej drodze...
|
|
|
|
|
KOCZORKA
Kombatant
Twój sprzęt: Adria
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Wrz 2008 Piwa: 21/22
|
Wysłany: 2010-02-20, 13:58
|
|
|
Joluś napisał/a: | A zdjęcia z uśmiechniętymi dziobasami ,,,,,to gdzie są ? |
Popieram!!!
Pawcio nawijaj dalej, ale prosimy też o foteczki z Waszymi, kochanymi morduchnami.
Pozdróweczka dla całej załogi. |
_________________ "Żyj tak, abyś po latach mogła powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłam". |
|
|
|
|
TOMMAR
stary wyga
Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007 Piwa: 19/28 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 2010-02-20, 14:11
|
|
|
Pawcio napisał/a: | Na tabliczce przy na pisie Zgorzelec strzałka informuje, że należy jechać prosto. (?). Uffffff. Chyba wreszcie drogowcy skończyli autostradę.
Dojeżdżając do granicy kolejne zdziwienie. Zdemontowali wiaty nad przejściem granicznym. |
A byliście 1,5 km ode mnie. Ładnie, ładnie.
Krecha ogromna.
Poza tym tylko zazdrościć.
Gratuluje pięknej wyprawy. |
_________________ Nic nie będzie takie jak dawniej.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|