Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
przeszczepy kamperowe
Autor Wiadomość
robert_smoldzino 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: LR i namiot
Dołączył: 01 Sty 2009
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Smoldzino
Wysłany: 2010-02-25, 07:40   

Rynek sobie poradzi i to zweryfikuje...
Przeciez tak jak napisal Frowyz to jest na ramie, wiec pozenic cale podwozie to nie jest jakis super challenge.
Pomyslcie lepiej ile klepanych "przystankow autobusowych" jezdzi w kraju nad Wisla. Ile sie cwiartek i polowek aut sprzedaje na allegro. A nastepnym razem mijajac laweciarza sprobujcie wypatrzyc zdrowe auto :-D
Milego dnia
robert
_________________
www.podlasem.org
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2010-02-25, 08:12   

przelozenie calosci na druga kompletna rame.....nie jest problemem...i nie stanowi ''zagrozenia '' na drodze.. nie bardzo rozumiem..wasze oburzenie..

robert_smoldzino napisał/a:

Pomyslcie lepiej ile klepanych "przystankow autobusowych" jezdzi w kraju nad Wisla. Ile sie cwiartek i polowek aut sprzedaje na allegro.

konstrukcja kampera..nie jest taka..jak w osobowce...gdzie faktycznie czesto 1 autko sklada sie z 3 innych...

przeciez...tak wlasnie sa zbudowane kampery.. ktorymi jezdzicie..

...INNEJ OPCJI BUDOWY KAMPERKA NIE MA../chyba ze blaszaczki/
do ''produkcji kamperkow wykorzystuje sie podwozia z kabina..roznych marek...VW FORD FIAT itd...i na to wstawiaja..zabudowe...

watpie aby ktokolwiek chcial ''spawac'' rame....bo i po co...zdjac to co jest na fotkach z resztek ramy ktora pozostala....i zalozyc na druga...wskazane byloby na taka sama...ze wzgledu na gotowe plastikowe ozdobne laczenia z kabina
i nie widze tu nic niebezpieczenego w uzytkowaniu...oczywiscie..pod warunkiem..ze bedzie to robil ktos..kto ma pojecie..a nie ''rzemieslnik'' od wstawiania progow w maluchu...
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Ostatnio zmieniony przez gino 2010-02-25, 08:13, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2010-02-25, 08:18   

KURCZAKI napisał/a:
oprócz FV nie ma nic ... a FV to dziś nie problem z firmy która jutro się rozpłynie w kosmosie ... scenariuszy tego co może być w przyszłości jest pare ... nie wszystkie miłe . :gwm

ale..nic wiecej nie potrzeba...niz FV
przeciez dokumenty potrzebne do autKa MA PODWOZIE....a nie zabudowa..

to ze dostaniesz fakture na czesci zabudowy..bo inaczej nazwac tego nie mozna..bo..nikt nie sprzedaje samochdu kampingowego..tylko...sama zabudowe....to plus...bo masz dokument na wszystko..ze nie UKRADLES TEGO..

ja mysle ze jest tak..jak napisal AUTOJUR ...autko jest pokradziezowe...odnalezione..odszkodowanie wyplacone..a pzostalosc zostala sprzedana....
pomijam fakt...ze cena jest bardzo wysoka...
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DI STEFANO 
weteran

Twój sprzęt: Camper z lekkim samochodzikiem
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 26 Paź 2008
Piwa: 72/70
Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2010-02-25, 08:51   

Jarosław69 napisał/a:
Takie aukcje pinno obserwować KGB,UB,CBŚ,ABW,CIA, KP,KW i kto tam jeszcze chce.
Po wprowadzeniu takiego "cuda" do ruchu drogowego osoba dokonująca tego czynu powinna być zwinięta i zrzucona nad Klewkami.Oczywiście zrzut powinien sie odbyć z wysokości co najmniej 2500 metrów n.p.m..............bez spadochronu.............!

:idea :idea :idea



Co jest grane.
Przecież te lata odeszły w skuteczny niebyt ( i mam nadzieje,że już nie wrócą ) kiedy to wszystkich i wszystko inwigilowano i rozliczano.
Po 2000 roku niektórzy usiłowali tworzyć struktury represyjne ale padli w przedbiegach - i bardzo słusznie.
Dzięki Bogu - i nie tylko - mamy gospodarką rynkową i coraz bardziej rozumną społeczność w które taki propozycje sprzętowe zweryfikuje.

NIE PASUJE - TO NIE KUPUJE
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Jarosław69 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Praszka-opolskie
Wysłany: 2010-02-25, 09:31   

KURCZAKI napisał/a:
coś Wam powiem , kto najgłośniej klupie i prawie mdleje na samą myśl nie wie o czym pisze , nie ma technicznego pojęcia o tym co widzi , nie zna technologi wykonania nadwozia , nie zna technologii napraw nadwozi , nie zna się na tym a zabiera płaczliwy głos . Może by tak najpierw coś wiedzieć ? Karoseria to nie jest odlew , nie jest to też kształtka odciskana z jednego arkusza blachy , to są klocki lego zgrzewane w odpowiednich miejscach , przy zachowaniu sztuki i zasad każde auto można rozłożyć na części pierwsze i je potem złożyć - hamującą kwestią jest cena takiej operacji ale jeśli ktoś na to nie patrzy to wszystko jest wykonalne i do tego bezpieczne co spędza sen z powiek mało w temacie wiedzących osób.

w tym przypadku problemem są niestety dokumenty !!! oprócz FV nie ma nic ... a FV to dziś nie problem z firmy która jutro się rozpłynie w kosmosie ... scenariuszy tego co może być w przyszłości jest pare ... nie wszystkie miłe . :gwm


Z reguły puszczam mimo uszu tago typu teksty ale ten jest wyjątkowo "sympatyczny".
W związku z tym pozwolę sobie dodać kilka słów i odnieść się do "kolegi" sympatycznych stwierdzeń.
1.Kto ile klupie to można sprawdzić w profilu.Ocena względna.
2.Kto mdleje na samą myśl bo nie wie o czym pisze - trudno - każdy ma swój styl lub nie.
3.Ostatnie badania wzroku - wynik bardzo pozytywny.
4.Pojęcie techniczne - posiadam z obserwacji poczynań naszego zacnego rodaka pana Adama Słodowego.Z wykształcenia nauczycielem w-fu jestem więc można założyć że techniczna "noga".Nie polemizuję dalej bo i po co?
5.Nie znam technologii wykonania - OK - prawda objawiona
6.Płaczliwy głos - To nie jest takie złe.To działa na kobiety więc sam nie wiem czy to wadą czy zaletą jest.Pewnikiem jest to temat na oddzielna rozprawkę.
A jeśli kolega groteskę "bezpiecznego lądowania w Klewkach " bierze tak bardzo poważnie do siebie to gratuluję - braku poczucia humoru. :diabelski_usmiech
7.Jestem mało wiedzącą osobą(taka kolegi ocena) ale sen z powiek spędza mi akurat parę innych problemów niz ta kolejna prawda objawiona.

A teraz koniec żartów a czas na fakty:
Będzie to moja całkowicie amatorska opinia bo nie wiem czy godzien jestem dyskutować z wszystko wiedzącymi fachowcami (bez urazy).
Logika.

1.Identyczny pojazd kompletny z prywatnej ręki w Niemczech(naród czysty i dbający o swoje dobra doczense-w przeciwieństwie do flejtuchowatych Włochów)TEC z tego samego roku,kompletny tzn nie rozszabrowany,bezwypadkowy i wyposażony w
a/markizę
b/zestaw TV Sat(monitora też nikt nie ukradł)
c/Klimę stacjonarną
d/2xakumulatory w zabudowie
e/dwa solary po 60 Watt
f/dwa komplety kół - letnie i zimowe
g/oryg. hak holowniczy
h/stojak na 4 rowery na ścianie tylnej
i/z kompletna szoferką! i silnikiem - pełne książki serwisowe ,przebieg 46.000 km
j/wersja zimowa

A cały ten niestety kompletny zadbany pojazd to aż 31.500 Euro.

W zamian za to mamy:
1.Element szrotowy za całe 8500 Euro(jeśli dobrze pamiętam)
2.Brak szoferki - a to oznacza zakup kompletnego widelca i to nie VW,Mercedes czy inne widzimisię tylko konkretnego modelu i rocznika fiata ducato.
Z mojej amatorskiej wiedzy wynika(napewno się mylę ale nie będę z tego powodu płakał),że widelec to nie jest w prostej linii widelec fiata do zabudowy pod np.kontener.
Wbrew pozorom rama jest inna i szoferka ma "dziurę" z tyłu zaślepioną wkładką plastikową na czas transportu do fabryki TEC(przynajmniej tak to widziałem w fabryce TECa -pewno się mylę - to ukryta wada wzroku)- ale za to ma specjalne strefy wzmocnienia ze względu na zabudowę docelową alkową.
Zwykły widelec fiata(nowy to suma prawie 70 tys złotych-niekampingowy ,w dodatku jeszcze z tego rocznika już nie osiągalny.("Amatorzy" wiedzą o co chodzi)

Reasumując.
A teraz czas na polski real.
Ktos musi kogoś walnąć w rogi.Czyli bilans musi się zgadzać.
Remont i wstawienie takiego widelca jest nie do przeskoczenia w sposób cywilizowany.
Więc odbędzie się to na zasadzie "jak to chłopcy klepią piece pod Pleszewem".
Jestem amatorem więc porównam to do wszczepienia psiego serca krowie-może jakoś to będzie.
A strasznie poważnym kolegom życzę umiejętności posługiwania się sposobami amatorskiego myślenia,liczenia i logicznego składania problemu w całość.
Zazdraszczam też wiary w cuda i chrześcijańskie intencje sprzedawców takich przeszczepów.
No i oczywiście więcej poczucia humoru w życiu. :szeroki_usmiech :spoko
_________________
Jarosław
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
paf 
Administrator

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 8 czasami :)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 37/20
Skąd: Pajęczno
Wysłany: 2010-02-25, 09:39   

Jarosław69, ale zwróć uwagę na jedną rzecz - nie podważając tego co piszesz - tochę mylisz dwie sprawy: jedną rzeczą jest czy ten konkretny przypadek jest opłacalny, nieopłacalny, jest wałkiem na kupującym czy nie jest

natomiast zupełnie inną sprawą jest to czy taka skorupa założona przez fachowca może być bezpiecznym samochodem kempingowym w oderwaniu od konkretnych przypadków, cen, przystanków itp

to są dwie różne sprawy i rozdzielajmy to dokładnie w dyskusji.

Ja też jestem noga techniczna, mnie wydaje się podobnie jak Gino, że dobrze zmontowana zabudowa po odcięciu reszty kabiny wraku, może być podobnie bezpieczna jak kamper z fabryki. Zaznaczam jednak że tak mi się wydaje i nie wiem czy to jest prawda oraz że wielkie znaczenie ma tutaj określenie "dobrze zmontowana"

a ogólnie bez nerw panowie a do rzeczy :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Jarosław69 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Praszka-opolskie
Wysłany: 2010-02-25, 09:48   

Ja ogólnie po przekroczeniu pewnej magicznej cyfry wiekowej jestem jakby coraz bardziej łagodny.
Ale czasami czuję ,że jest coś nie tak.Wtedy reaguję.
Oczywiście mamy demokrację i wolność słowa.
Pytanie tylko jest;
Gdzie logika w tym konkretnym przypadku?
Jeśli mogę to akurat ten przeszczep zakończy się na 99% wałkiem na resorach.
Bilans musi wyjść na plus a cudów nie ma.

A teraz mogę dostać za moją stanowczą wypowiedź od admina pifko albo żółty kartonik.
Poddam się werdyktowi.

:szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :spoko
_________________
Jarosław
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jarosław69 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Praszka-opolskie
Wysłany: 2010-02-25, 09:51   

paf - wiem.Dwa oddzielne zagadnienia-problemy.
Tylko tego nikt nie przywiózł celem sprawdzenia eksperymentu "czy uda się toto odtworzyć prawie jak oryginał".
Toto przywieziono w bardzo konkretnym celu - ZYSK.
Jestem średnio wierzącym ale cudów nie ma.Przynajmniej na tej płaszczyźnie.
_________________
Jarosław
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-02-25, 10:13   

No ale Panowie. Gosciu wystawia resztki samochodu na allegro, reklamuje go jak może aby zdobyć tę wygórowaną cenę i nie robi moim zdaniem nic złego. Zdjęcia są auto odcięte. Co z nim stanie se potem to inna kwestia, nie wiemy. Może dospawają mu przód, może ktoś ma już w Polsce ten przód od tego auta.
Może postawia to nadwozie na nowym lub innym podwoziu. Może w końcu rozbiorą na części i rozsprzedają. Po co takie emocje. Może stać się trumną na kółkach, ale równie dobrze może być pełnowartościowym samochodem. Inna kwestia to cena wzięta z kosmosu ale to zweryfikuje rynek.
Ciekaw byłem tylko skąd ludzie mają takie rzeczy do sprzedania. Pewnie sa legalne bo sprzedawane publicznie.
Kiedyś kupowałem drzwi do mojego kampera, prawe od strony pasażera. W Fordzie za gołe drzwi nie malowane, sama blacha zażyczyli sobie około 2 tyś złotych. Na allegro znalazłem drzwi z tego samego rocznika, nowe, jeszcze tapicerka oklejona folią, z szybami, klamkami pomalowane na identyczny kolor jak moje auto za coś około 500 zł. Też legalne, dostałem fakturę. W tamtym moim poście pytałem raczej skąd ludzie maja takie rzeczy do sprzedania i to raczej jako pytanie retoryczne. :-P
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomekW 
weteran


Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Mar 2007
Piwa: 28/5
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-25, 10:42   

Koledzy, nie róbcie paniki na zapas! :spoko
Jarosław69 napisał/a:
2.Brak szoferki - a to oznacza zakup kompletnego widelca i to nie VW,Mercedes czy inne widzimisię tylko konkretnego modelu i rocznika fiata ducato.


Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem post Jarosława69. W tym konkretnym przypadku zabudowa pochodzi z auta na bazie Sprintera/VW LT, a te auta mają tylny napęd i do zabudowy kempingowej przeznaczane są kompletne podwozia, a nie "widelce", jak w przypadku Ducato i jego bliźniaków. Faktem jest, że kabina wymagałaby usunięcia części tylnej ściany, ale nie wydaje mi się, żeby była to przeróbka zagrażająca bezpieczeństwu. Inna sprawa to oczywiście uszczelnienie połączenia kabiny z zabudową, ale tu przynajmniej wszystko się zachowało i nie trzeba wymyślać tego od podstaw.

Aha, wiem, że się czepiam, ale w ogłoszeniu jest chyba mowa o 2 osiach? :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
tolo61 
Kombatant
DUDI


Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 01 Maj 2009
Piwa: 102/26
Skąd: Poznan
Wysłany: 2010-02-25, 10:51   

Witam
Jestem po stronie tych co sa ZA
Ja tez gdyby cena byla troche nizsza nie zastanawial bym sie nad zakupem.
Slusznie pisze AUTOJUR ze podobne dzialania maja w przypadku aut pokradziezowych.
Jednak co do tego konkkretnego przypadku to raczej nie ....
Wyposazenie wyglada na kompletne i zewnetrznie oprocz malych zmieniono automatycznie na - opowiadaj i uszkodzen jest raczej ok.
Odcieta jest kabina i jak sugeruje sprzedajacy pasuje do Mercedesa Sprintera lub LT
Jak wiemy podwozia tych aut to to samo.
Wnioskuje za tym ze jest to jednostka tylno napedowa ktorejs z tych marek.
Odciecie przodu moze byc w wyniku spalenia komory silnika.
Firma ktora sprzedaje to cudo handluje autami z USA ....znaczy jest mozliwosc ze auto posiadalo papiery amerykanskie / a tam wyplaty odszkodowan sa bardzo wysokie / i z przyczyn obiektywnych -clo vat akcyza zostalo sprowadzone do kraju jako czesc.
Jesto to wg mnie normalne i legalne.
Zabudowa jak kazda zabudowa jest posadowiona na ramie.
Sa tylko inne sposoby mocowania i w wypadku kamperow uszczelniania czesci mieszkalnej z szoferka.
Zabudow czy to kamperowa czy skrzyniowa jest mozna powiedziec tym samym tylko rozni sie wygladem.
Juz dawno temu Star mial wersje Osinobus do wozenia ludz....bez przejscia do kierowcy ....coby mu d... nie zawracali :haha: jadac na grzyby NP....i byl dzwonek.....
Niektore z kamperow / takze i moj oryginalnie Fiat Talento bardzo krotka rama / ma cieta oryginalna rame i dokladana rame poszerzana ALKO .
Laczenie jest na tzw flanszy ktora jest obspawana i skrecana na sruby o odpowiedniej twardosci i wytrzymalosci.
Czy za tym chce mi ktos powiedziec ze moje auto jest niebezpieczne dla innych uzytkownikow drog???
Czy tzw Wochnkabina na samochodzie naszego kolegi Adiego tez jest niebezpieczna??????
Bo wg niektorych kolegow ............../ zostawie bez odpowiedzi /
Tak ze w tymprzypadku ja jestem po stronie kolegow Frowyz, Gina ,Roberta Smoldzino a zwlaszcza Kurczaki
Pozdrawiam
:spoko
_________________
Przed nim było parę ale ten ..Był zaje...
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=20376
Teraz próbuję
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31540
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tolo61 
Kombatant
DUDI


Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 01 Maj 2009
Piwa: 102/26
Skąd: Poznan
Wysłany: 2010-02-25, 11:00   

Kurczaki.....
Jak to jest ducato to jeszcze lepiej.....dospawamy flansz / tyl ramy jest / tniemy ducato za kabina i.........oryginalny gotowiec za mala kase do jazdy lub opylenia......... :wyszczerzony:
Jesienia bylo cos takiego na Slasku z Ducato za 15000 zeta ale sie spoznilem....
Ktos to lyknal jak karp swieza bulke....... :haha:
:spoko
_________________
Przed nim było parę ale ten ..Był zaje...
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=20376
Teraz próbuję
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31540
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2010-02-25, 11:22   

Jarosław69 napisał/a:
Frowyz - z grzeczności powstrzymam się od komentarza do tego co napisałeś.
Miłego dnia życzę i udanych przemyśleń. :spoko


Jarosław - wal śmiało - ja się tak łatwo nie obrażam 8-)

A teraz do rzeczy. Strasznie demonizujesz ten temat... To naprawdę nie jest trudna operacja. Zakup Ducato (że to Dukato wywnioskowałeś chyba po felgach?) nie stanowi problemu... Ducato robi się (i robiło wcześniej) w dwóch wersjach ramy: wyższej i niższej. Tą niższą z niewiadomych dla mnie względów nazywają kamieniarską... Samochody z paką na takiej ramie są u nas dostępne. To po pierwsze. Po drugie podpowiem od razu potencjalnemu nabywcy jak załatwić sprawę szoferki. W Polsce produkowano coś takiego jak Lublin w wersji furgon. Na samym początku produkcji do ramy i szoferki dokładano samoistną budę ładunkową połączoną kołnierzem uszczelniającym z szoferką (dopiero później ktoś wpadł na pomysł, że karoseria może być jednym elementem ;) ). Tenże kołnierz można również kupić. Potrzebna będzie jeszcze wręga i zrobione. Myślę, że dwie osoby z narzędziami są w stanie zrobić taką przekładkę w dwa tygodnie.

A teraz założenia filozoficzne:
- żeby to miało ręce i nogi buda na aukcji powinna kosztować minimum 10 tys mniej;
- zakładamy, że po kupnie Ducato z paką robimy kompletny remont zawieszenia i silnika (a silnik najlepiej nowy kupić);
- wykonujemy pracę sami, nie zlecając jej nikomu;

Koszty (wg. mnie):
Ducato z rocznika 2004 - ok 25 tys;
Remont zawieszenia, silnika i niespodzianek - 6 tys.
Prace przekładkowe wraz z potrzebnymi materiałami 3tys;

Czyli w granicach 60 tys (zakładam, że budę kupuję za 25 tys) mamy przyzwoitego kampera... Jeżeli robimy to dla siebie to chyba nieźle. Jeżeli na handel to chyba też dobrze... ;)
_________________
Poczochrani pod beretem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2010-02-25, 12:25   

KURCZAKI napisał/a:
dodam co się dowiedziałem : facet jest dziwny , nie pamięta czy to przyjechało z Włoch czy Luxemburga , zdziwiony jest , że to nie mercedes tylko fiat był z przodu , ma iść na plac i popatrzeć czy jest most z tyłu co wyjaśni sprawę , w takim stanie kupił od innego pośrednika który już nie udostępnił info gdzie to nabył , nie ma żadnych dokumentów na zabudowę a jak wiemy każda jest numerowana i można to jakoś posprawdzać , bardzo chętnie za 300 euro przywiezie to w każde miejsce w PL , odbierze kasę wystawi FV i żegnaj ... myśląc przyszłościowo trzeba pomyśleć parę razy...


No to są wiadomości, które rzeczywiście dają do myślenia... Ciekawe ilu tych pośredników było po drodze?
_________________
Poczochrani pod beretem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
StasioiJola 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 25 Lip 2008
Piwa: 81/283
Skąd: Gąbin
Wysłany: 2010-02-25, 13:06   

Napewno wszystko jest do zrobienia, bo mój fabryczny Burster jest na lączeniu flanszowym pomiędzy kabiną a ramą Alko i jakos na razie sie nie przełamał. Uważam również ze nadstawka tej sprzedawanej budy na rame jest do zrobienia, zresztą na Mobile widać,że nawet sami Niemcy robili samorobki stawiając przyczepę z odciętym przodem i takie pojazdy przechodziły ich TVF co nie jest wcale takie proste. Zresztą taka konstrucja naszego OD jeżdzi po kraju i ma sie dobrze !!! :szeroki_usmiech . Jedyne co mnie zastanawia to pochodzenie tej odciętej konstrukcji, jesli sprzedający nie wie skąd to pochodzi i na jakim nadwoziu to było!!!Obawiam się , coby to nie było z jakiejs wędki, gdzie przód rozsprzedany na części a reszta czeka na frajera!!! :gwm :gwm
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***