|
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 11:28 |
Sardynia-pażdziernik2007 |
Autor |
Wiadomość |
windsurfer
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Rapido 883F
Dołączył: 26 Sty 2008 Postawił 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-31, 12:33 Sardynia-pażdziernik2007
|
|
|
Witam klubowiczów camperteamu,
Ponieważ kilka osób jest zainteresowanych wyjazdem na Sardynię postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami z podróży na tę piękną wyspę uważaną za „Karaiby Europy”. To chyba ostatnie miejsce na naszym kontynencie, gdzie przemysł turystyczny nie wszędzie jeszcze dotarł. Mam na myśli południe wyspy, bo północ to sławne „Szmaragdowe wybrzeże” zabudowane luksusowymi willami i hotelami. Nie będę opisywał tutaj uroków wyspy, bo na ten temat można poczytać w Internecie, raczej podzielę się praktycznymi radami. Podróżuję zawsze poza sezonem, więc ceny podane poniżej będą różniły się od tych w sezonie. Na wyspe można się dostać promem z portu w Livorno (pływa przez noc i nie ma możliwości spania w kamperze) lub z Civitavecchii (pływaja przez dzień) do portu Olbia lub Golfo Aranci. Podróż trwa około 10h – cena w dwie strony (kamper do 6m + 2 osoby) w zeszłym roku wyniosła około 290 eur. Po podróży warto spędzić parę dni na ładnym kempingu (odsapnąć po podróży, skorzystać z udogodnień bieżącej, ciepłej wody, WC) na północy wyspy za miastem Palau. Kamping nazywa się Isola dei Gabbiani , a miejscowość Porto Polo. Jest to dość popularny spot windsurfingowy. Cena za dzień z elektryką to 22 eur. Okolice Olbii nie są chyba zbyt bezpieczne, bo często widziałem auta z wybitą szybą. Dlatego też lepiej nie zostawiać kampera bez opieki w miejscach gdzie można zatrzymać się na dziko. Jadąc na południe wschodnim wybrzeżem, poniżej Olbii znajduje się miasteczko Budoni. Przy wyjeździe z miasteczka na wysokości stadionu należy skręcić w lewo w kierunku morza. Znalazłem tam duży parking tuż przy plaży, na którym spędziłem trzy dni na dziko razem z kilkoma Niemcami. Następny przystanek to Cala Gonone – w okolicach do zwiedzania groty oraz plaża Cala Luna, na którą można dostać się łodzią lub pieszo (około 2h w jedną stronę, trudne dojście, ale super wycieczka i jaka satysfakcja po pokonaniu trasy). Przy wjeździe do miasteczka po prawej stronie jest postój dla kamperów - 16 eur z prądem, woda bieżąca przy umywalkach, prysznice płatne. Następny etap to wybrzeże Costa Rei. Znajdują się tam piękne plaże i jest wiele miejsc do zatrzymania się na dziko, ale nie spotkałem tam wielu kamperów. Pojechałem więc dalej do Villasimius - kampery nie są tam mile widziane, sporo ograniczeń parkowania. Kolejny przystanek to Solanas - przed wjazdem do miasta należy skręcić w kierunku morza. Znalazłem tam parking tuż przy piaszczystej plaży zajęty głownie przez auta z niemiecką rejestracją. Przy kościele jest kran z wodą. Pod koniec pobytu odwiedziłem chyba najładniejszą okolicę – Chia - z pięknymi plażami. Można biwakować na dziko lub na miejscu postojowym dla kamperów za 12 eur z prądem i wodą zimną, ale bez toalet (mamy przecież swoje). Przy pobliskim kościele jest kran z wodą. To była część wschodnia i południowa wyspy. W tym roku zamierzam zwiedzić zachodnią. Zakupy lepiej robić w supermarketach, gdzie jest znacznie taniej, a wino, jak poradzili mi Niemcy najlepiej kupować w tzw. cantinach, czyli rozlewniach win, których jest sporo na wyspie, a wino sardyńskie jest naprawdę dobre i dosyć mocne . I jeszcze parę zdjęć które zamieściłem w dziale Albumy. Chciałem w tekscie ale nie wiem jak to zrobić. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|