Mikrofala |
Autor |
Wiadomość |
dobek44
zaawansowany

Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Maj 2010 Piwa: 10/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-01-07, 16:31 Mikrofala
|
|
|
Czy ktoś to używa? Jeśli tak, to 12V czy 220 v z przetwornicą? |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-07, 16:43
|
|
|
W poprzednim kamperze miałem mikrofalę z przetwornicą i okazała się nie przydatna.
To jest tylko moje odczucie, nie jeździliśmy z małymi dziećmi, gdzie mikrofala miała by więcej do robienia, mleczko, kaszki i tp. Praktycznie nigdy nie była używana. Bardzo zależy to od stylu podróżowania. Przystanek w podróży na godzinkę czy dwie. Za oknem fajny widok to można poświecić trochę czasu na upitraszenie czegoś i zjedzenie w spokoju a nie w pedzie.
W każdym razie myślałem, że będzie potrzebna, a była tak sobie potrzebna a zajmowała miejsce i obciążała samochód, |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
dobek44
zaawansowany

Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Maj 2010 Piwa: 10/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-01-07, 16:49
|
|
|
Rozumiem, tylko że mam osobę niepełnosprawną na pokładzie i chcę zaoszczędzić jej wysiłku przy podgrzewaniu na gazie. |
|
|
|
 |
Dziabong
weteran

Twój sprzęt: Dziabong
Nazwa załogi: Dziabongi
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2008 Piwa: 16/90 Skąd: Dziabongowo
|
Wysłany: 2011-01-07, 16:50
|
|
|
U nas także zwiedza głównie garaż stacjonarny elegancko zafoliowana. |
_________________
 |
|
|
|
 |
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/84 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2011-01-07, 16:58
|
|
|
S przęt na 12v jest mało efektywny w działaniu,ale za to dosyć drogi w zakupie.Miałem kiedyś mikrofalówkę na wyjeździe i w przeciwności do domu gdzie używam prawie na okrągło, używałem sporadycznie.Od tego czasu zaniechałem zabierania mikrofalówki na wakacje.Różni kamperowcy i karawaningowcy zabierają ze sobą różne sprzęty.Znam takiego co z racji wielkości sprzętu zabiera ze sobą pralkę automatyczną,zmywarkę,i pare innych domowych sprzętów. Czy z nich korzysta należało by zapytać się Świstaka bo o nim piszę.Ktoś bardzo chwalił kuchenkę indukcyjną ,że świetnie sprawdza się na wyjeździe.Jednak takie wyjazdy muszą wiązać się ze stałym podłączeniem do 230v.Czyli pobyt stacjonarny.Podczas włóczęgi sprzęt zawarty w wyposażeniu podstawowym kampera w zupełności wystarcza. |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-07, 17:02
|
|
|
dobek44, Dla tego napisałem że u nas w samochodzie nie sprawdziła się. W każdym razie ze strony technicznej sprawa jest stosunkowo prosta. Jedynie co. Gdyby miała być zasilana z akumulatora to raczej z grilla nie dałoby się korzystać.
Mikrofala to obciążenie w granicach 1 kW a z grillem to 2 kW a do tego to potrzeba prądu rzędu 100/200A a to jest dosyć dużo. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
krynia i stan
weteran

Twój sprzęt: w budowie
Nazwa załogi: G-Team
Dołączył: 06 Kwi 2008 Piwa: 3/6 Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: 2011-01-07, 17:35
|
|
|
Mikrofala to raczej kiepski pomysł, koledzy wyjaśnili już dlaczego.
Ja wybrałbym raczej gotowe dania w puszkach, słoikach itp., przede wszystkim dlatego że takie dania w garze jeszcze można 'poprawić' co w mikrofali jest bardzo trudne.
|
_________________ jak coś wymyślę to tu napiszę ..... |
|
|
|
 |
MirekM
weteran Piękny inaczej

Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2011-01-07, 17:51
|
|
|
Ja mam najzwyklejszą mikrofalę na 220v i moim zdaniem bardzo dobrze sprawdza się w kamperze. Po pierwsze mało wyziewów, znacznie mniej niż przy tradycyjnym podgrzewaniu, a w kamperze to bardzo istotne. Po drugie szybkość podgrzewania. 2-3 minuty zamiast minimum 10 minut. Trzeba jednak zastosować niestety porządną przetwornicę sinusoidalną, a to jest spory wydatek. Jeżeli zaś chodzi o obciążenie akumulatora, to nie jest ono aż takie straszne. Może i 1kW, ale tylko przez 2-3 minuty, co daje ubytek ok. 5 Ah. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-02-28, 09:20 Zachowanie kompulsywne?? Zakup microfalowki
|
|
|
Zarzekała się żaba błota.....
Szukając klimatyzacji i czegoś tam do kampera...
Trafiłem na fajną malutką ekonomiczną (po za ceną) kucheneczkę
700 wat z grilem też 700 wat! 16l narożna
Kupiłem via Ceneo.
Najwyżej postawię w kuchni
Stara duża jest już brudna i nie do domycia......... To tłumaczenie. |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 519/31 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-02-28, 09:39
|
|
|
O mikrofali myślałem, próbowałem, ale ostatecznie wożę ze sobą coś takiego :
http://www.mediaexpert.pl...fQ&gclsrc=aw.ds
Może nie jest to dokładny zamiennik mikrofali bo służy bardziej do gotowania niż podgrzewania, ale w warunkach kamperowych ułatwia gotowanie , pobiera dużo mniej energii jak mikrofala, jest dużo lżejsze. Idealne do przygotowania dań tzw. jednogarnkowych.
My generalnie mało korzystamy z kuchni w kamperku, bo w sumie tylko śniadania robimy, a na obiad i kolację "na mieście", ale czasami jak poza cywilizacją się stoi to jest to bardzo wygodne i szybkie rozwiązanie .
Proces gotowania jest praktycznie automatyczny, szybki, a po zakończeniu jest też przydatna funkcja podtrzymania temperatury. Urządzenie jest na tyle bezpieczne, że można pozostawić go samo w czasie gotowania, a funkcja timera umożliwia np. przygotowanie produktów rano, ustawienie rozpoczęcia procesu gotowania na określoną godzinę ..... i można iść zwiedzać, wypoczywać, a po powrocie czeka ciepły posiłek |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-02-28, 10:01
|
|
|
Ale jak z tym w kamperze?
Mikrofalówka rozumiem 3-5 minut do podgrzania. A to nie nadaje się do podgrzewania tylko do gotowania. Już nie 3-5 minut ale 30-50 minut albo godzina 30- godzina 50 minut. Większość naturalnych materiałów kulinarnych wymaga czasochłonnej obróbki termicznej.
Masz już ten dach wyłożony panelami słonecznymi żeby mieć 1 kW 230 V przez cały dzień?
Przecież taka wysokoenergetyczna maszyna nie jest kompatybilna z kamperem to trochę jak żona i teściowa w jednym łóżku. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-02-28, 10:01
|
|
|
Tu przysknerzę bo jeszcze jedno takowanie i bardziej badziewiaty ale nieznacznie Zelmera dostanę od SHell (za darmo no powiedzmy) ?
https://www.shellsmart.co...4653&site=pl-pl
O jejku, manie to cel. I może się przyda. Mam synów na dorobku, to jakby c, kochającym dbającym ojcem się stanę
Joko ma 2kw odpzlane z pilota  |
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2015-02-28, 10:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-02-28, 10:06
|
|
|
Bronek napisał/a: | 2kw odpzlane z pilota | Chyba, że z pilota. To OK!
Wibrator na pilota, wiecie jaka fajna zabawka. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/421 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2015-02-28, 10:09
|
|
|
Te wszystkie wynalazki jak dla mnie są zbędne, zagradzamy się.
Tradycyjnie przy garze wydobywają się aromaty, |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-02-28, 10:14
|
|
|
Ponieważ popełniłem gafę...
Bronię się do końca
Nie ja gotuję, a stwarzam możliwości
Po drugie, stolik zew. Kuchenka na kartusze, itd. Łącznie nawet z nowymi nabytkami.
Generalnie przerobiłem np około 5, metod parzenia kawy. I tylko ciśnieniowego w kamperz nie testowałem
Jako Polak i katolk, i dobry ojciec i mąż..... Dla rodziny wszysko.... |
|
|
|
 |
|