Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Camper Band - Przy ognisku i stole biesiadnym - wspólny śpiewnik

kalinin - 2008-11-12, 08:06
Temat postu: Przy ognisku i stole biesiadnym - wspólny śpiewnik
Regina ZW na Zlocie Solankowym zaproponowała ustalenie listy utworów i przygotowanie naszego wspólnego śpiewnika. Pozwalałoby nam zaśpiewać nie tylko pierwszą zwrotkę lub refren na ………….. la.. la…. la. Po ustaleniu pierwszej 10 takich utworów do wspólnego śpiewania przygotuję pełny tekst utworu, ( każdy moze go sobie potem wydrukowac), jego wersję z podkładem muzycznym z linią melodyczna i bez linii. A potem następną 10 tkę. Do wiosny będzie każdy mógł mieć własny śpiewnik kompatybilny z pozostałymi uczestnikami biesiad. Jeśli pomysł się podoba czekam na Wasze propozycje repertuarowe. :band:
kalinin - 2008-11-12, 08:25

Ach, jak przyjemnie...
Jak można się nudzić, | C G
Jak można marudzić, | C G
Że świat jest smutny, że jest źle, | a e
Nie rozumiem, nie. | G G7

Jak można? Faktycznie | C G
Na świecie jest ślicznie. | C G
Niech ten co gdera, przyjdzie tu, | C a e G
A ja powiem mu tak: | G7

Ach, jak przyjemnie | C
Kołysać się wśród fal, | d
Gdy szumi, szumi woda | G
I płynie sobie w dal. | CG7

Ach, jak przyjemnie | C
Radosny płynie śpiew, | d
Że szumi, szumi woda | G
I młoda szumi krew. | CH7

I tak uroczo, tak ochoczo | e A7
Serce bija w takt, | H7 e
Gdy jest pogoda, szumi woda, | G a
Tak nam mało brak do szczęścia... | D G G7

Ach, jak przyjemnie...


Litera duża oznacza akord durowy (majorowy)
Litera mała oznacza akord molowy (minorowy)

martes - 2008-11-12, 08:30

Czy paaarking strzeeeżooony jest brany pod uwagę ? :haha:
Bystrzaki - 2008-11-12, 09:28

Bardzo fajny pomysł z tym śpiewnikiem. Tym bardziej ,że całkiem dobrze to wychodzi , a zabawa jest przednia. Przecież w Grudziądzu większość znała piosenki, gdyby tylko nie te luki w pamięci :?
TomekW - 2008-11-12, 10:25

martes napisał/a:
paaarking strzeeeżooony

... czyżby "kamperowy świecki psalm"?

Na imprezach dla miłośników kolei też takie wymyślamy :wyszczerzony:
Pierwszy powstał na Kujawach w 2001 roku, później doszły kolejne. Jeden z nich zaczynał się tak:
Przeeejścieee przez toooryyy suuurooowooo wzbrooonioooneee!
i zwrotka - coś w tym stylu:
Nie przechodź przez tory, bo pociąg Cię przejeeedzieee...
:haha: :haha: :haha:

Tadeusz - 2008-11-12, 10:37

maluch napisał/a:
Tylko jak Martesa zmusić żeby śpiewał to co wszyscy ,gdy On wymyśla na poczekaniu nowe zwrotki ???????
:haha: :haha: :haha:


Indywidualista ci on. Takiego do niczego nie zmusisz...Ale z serca to on da wszystko potrzebującym... nawet zaśpiewa. Podobno próbował nawet na trzeźwo. :-D Tak niektórzy mówią, ale czego to ludziska nie wymyślą! :haha: :haha: :haha:

faro - 2008-11-12, 17:56

Właśnie pracuję intewnsywnie w bibliotece i znalazłam śpiewnik "111 przebojów". Pytanie do Mirka: czy jest już ustalony spis przebojów camperteamowych czy mam podać spis treści? (wszystkie przeboje mają chwyty gitarowe)
O znalazłam drugi - "104 przeboje".
Chyba by nam zabrakło jednego zlotu żeby to wszystko prześpiewać.
Ja mogę się podjąć pokserowania tekstów jak już powstanie spis utworów. Jest już namiot, ekspres to teraz czas na śpiewniki (mam nadzieję, że nasze ksero to przeżyje...)

wbobowski - 2008-11-12, 18:16

Ja mam 3 grube śpiewniki. Też można wiele z nich wykorzystać.
kalinin - 2008-11-12, 23:32

Chodzi o wybranie docelowo kilkudziesięciu utworów których teksty z akordami można ściągnąc z naszej strony i wydrukowac samemu. Tak przygotowany wspólny spiewnik zapewni znajomośc kilku zwrotek. Chodzi o ustalenie takiej listy utworów. Moja pierwsza propozycja "Ach jak przyjemnie". A jakie są Wasze propozycje ?
kalinin - 2008-11-13, 00:00

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
Bo czy warto po świecie się tłuc?
Pełna miska i radio "Poemat"
Zamiast płaczu, co zrywał się z płuc...

Dawne życie poszło w dal,
Dziś na zimę ciepły szal.
Tylko koni, tylko koni, tylko koni,
Tylko koni żal.

Dawne życie poszło w dal,
Dziś pierogi, dzisiaj bal.
Tylko koni, tylko koni, tylko koni,
Tylko koni żal.

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
Cztery kąty i okna ze szkła.
Egzaminy i szkoła, i trema,
I do taktu harmonia nam gra.

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma
I do szczęścia niewiele już brak.
Pojaśniało to życie jak scena,
Tylko w butach przechadza sie ptak.

f68 - 2008-11-13, 09:02

a ja proponuje zawsze aktualna piosenkę z czasów studenckich
z akcentem turystycznym

Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal, .C.C.d.d.
Gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal .G.G.G7.CG.
Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal, .C.C.d.d.
Gdy szumi, szumi woda i płynie sobie w dal .G.G.G7.C.

Lśnią promienie słoneczka, kajakowa wycieczka .C.C.d.d.
Już za chwilę wyruszy daleko. .F.G.C.G.
Personalny załogę błogosławi na drogę,
A na pierwszym kajaku dyrektor,
A na drugim naczelnik, a na trzecim dwaj dzielni
Kierownicy ubrani w slipy.
A na czwartym referent siedzi wraz z buchalterem,
a za nimi cała reszta ekipy

Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,...

Skrzypią mięśnie sprężane gładkie i prążkowane,
Ciut zwiotczałe od pracy przy biurkach,
A gdy łódź się przechyli zaraz słychać w tej chwili
Trwożny okrzyk: ojej, wodna kurka!
Mkną po gładkiej powierzchni i podwładni i zwierzchni,
Już ogromnie daleko są stąd,
A wtem referent Dreptak zbladł i cicho wyszeptał:
Jezu, toż my płyniemy pod prąd. .F.F.C.G.

Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,...

Tu wybuchła panika, dyrektor przewodnika
Sklął za taki niepoważny stosunek.
Nawet zażądał fuzji i krzyczał: Ja aluzji sobie nie życzę,
Proszę zmienić kierunek.
Dobrze - przewodnik odrzekł - z prądem także być może,
Droga równie ciekawa i prosta,
Ale jestem zmuszony ostrzec, że z tamtej strony
Jest ogromny i rwący wodospad.

Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,... .C.C.d.d.G.G.G7.CG.
.C.C.d.d.G.G.G7.C.C.A.A.
Lecz ci go nie słuchają, kajaki zawracają, .D.D.e.e.
Dwoją ilość wioślarskich uderzeń. .G.A.D.A.
I znikają w otchłani, mocno uradowani,
Że nikt już mieć nie będzie zastrzeżeń.
Jakoż nikt nie narzeka, a już szczególnie rzeka,
Która takie zasady ma mądre,
Że obchodzi ją mało, czy jakaś garść cymbałów
Pod prąd płynie, czy zgodnie z jej prądem. .G.A.D.E.

Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal,... .A.A.h.h.E.E.E7.AE.
.A.A.h.h.E.E.E7.A.

f68 - 2008-11-13, 09:06

Z nim będziesz szczęśliwsza z repertuaru Stare Dobre Małżeństwo

Zrozum to, co powiem, e H7
Spróbuj to zrozumieć dobrze, G D
Jak życzenia najlepsze te urodzinowe C G
albo noworoczne jeszcze lepsze może a H7
O północy, gdy składane C G
Drżącym głosem, niekłamane. H7

Z nim będziesz szczęśliwsza, C G
Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. a H7
Ja cóż - włóczęga, niespokojny duch C G
Ze mną można tylko a
Pójść na wrzosowisko D7
I zapomnieć wszystko. e
Jaka epoka, jaki wiek, C G a
Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień G a C G
I jaka godzina a
Kończy się, C
A jaka zaczyna. e

Nie myśl, że nie kocham,
Lub, że tylko trochę.
Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem -
Tak ogromnie bardzo jeszcze więcej może.
I dlatego właśnie żegnaj,
Zrozum dobrze żegnaj,

Z nim będziesz szczęśliwsza...

Ze mną można tylko a
W dali zniknąć cicho. C e

f68 - 2008-11-13, 09:08

Deszczowe lato


Kiedy jest deszczowe lato
Mokną świerszcze w mokrym sianie,
Woda szkodzi strunom skrzypiec,
Więc nie w głowie im cykanie.

Lato, deszczowe lato,
Na przekór ludziom,
Na przekór kwiatom,
Lato, deszczowe lato,
Że nawet świerszcze nie mogą grać.

Woda schodzi w dół ścieżkami,
Wiatr gałęziom strąca krople,
Kłapie błoto pod butami,
Wszystko jest zupełnie mokre.

Lato, deszczowe lato...

Dymią szczyty jak wulkany
Mgiełka w polu, mgiełka w sadzie,
W żółtej glinie ślad wibramów
Odciśnięty tak wyraźnie.

Lato, deszczowe lato...

Polne kwiaty mają dreszcze,
Nic nie będzie z ich zapachu,
Pod słomianym dachem szopy
Deszcz nas będzie trzymał w szachu.

Lato, deszczowe lato...

Kiedy mgła opadnie nisko,
Drzewo się za drzewem chowa,
Leśne licho z mokrą brodą
Lubi wtedy spacerować

Lato, deszczowe lato...

f68 - 2008-11-13, 09:09

A W GÓRACH NIE MA JUŻ

Lato zamknięte kluczem ptaków,
Zostawia tylko swe wspomnienia,
Jesień odważnie stawia kroki,
Zaczyna mgłami dyszeć ziemia.

A w górach nie ma już nikogo,
Niebo nas straszy niepogodą,
Lato do ciepłych stron umyka
Skłębione w chmurach i strumykach.

Na niebie mokrym od jesiennej słoty,
Koczuje tabor żalu i tęsknoty
A drzewa pogubiły liście,
Na bardzo wczesne zimy przyjście.

A w górach ...

Wiatr tylko plącze się dokoła,
Na wrzosach pajęczyny wiesza,
I zasypiają leśne zioła,
Jak w smutnych strofach tego wiersza.

A w górach ...

kalinin - 2008-11-13, 09:54

Super, stawiam piwo na razie wirtualne a przy najbliższym spotkaniu realne
f68 - 2008-11-13, 09:55

a podziekował
f68 - 2008-11-13, 10:12

klasyka

Gdybym miał gitarę a
To bym na niej grał E a
Opowiedziałbym o swej miłości d a
Którą przeżyłem sam E7 a A7


A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miał
Za te czarne cudne oczęta
Serce, duszę bym dał


Ludzie mówią głupi
Po coś ty ją brał
Po coś to dziewczę czarne, figlarne
Mocno pokochał


A wszystko te czarne oczy ...

f68 - 2008-11-13, 10:16

tego tez nie może zabraknąć i to dosłownie


G C G C G C G C
Mówią o mnie w mieście: Co z niego za typ,
G C G C G C G C
Wciąż chodzi pijany, pewnie nie wie co to wstyd;
D
Brudny, niedomyty, w stajni ciągle śpi
C e a C D
Czego szukasz w naszym mieście, idź do diabła mówią mi
G C G
Ludzie pełni cnót, ludzie pełni cnót.


Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być,
Spać w czystej pościeli, świeże mleko z rana pić.
Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być
Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich,
Stać się jednym z nich, stać się jednym z nich.


Miałem na oku hacjendę, piękną mówię wam,
Lecz nie chciała w niej zamieszkać żadna z pięknych dam
Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż:
Bardzo ładny frak masz Billy, ale kiepski byłby z ciebie,
Kiepski byłby mąż, kiepski byłby mąż.


Whisky moja żono, tyś najlepszą z dam
Już mnie nie opuścisz, już nie będę sam.
Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć
Lecz nie wiedzą o tym ludzie, że najgorsze w życiu to,
To samotnym być, to samotnym być.

f68 - 2008-11-13, 10:19

Na dancingu tańczą goście
Cygan na gitarze gra
Otwarł serce swe na oścież
Z ust melodia płynie ta
Pod niebem chciałbym spać
Z taborem chciałbym iść
Lecz gościom muszę grać
Co noc-jak dziś

Patrzą goście na Cygana
Podziwiają jego grę
A on szepce: Ukochana
Jak ja bardzo kocham cię

Ty odjechałaś w świat
Z tobą cygańska brać
A ja zostałem sam
I muszę grać

Ach któż go zrozumieć zdoła
Jego smutek jego żal
Goście bawią się dookoła
A on wciąż spogląda w dal
O łkaj gitaro łkaj
Płacz tak jak płaczę ja
Serdecznym bólem łkaj
Żałośnie łkaj

Na dancingu gwar już ucichł
Goście już rozeszli się
Cygan swą gitarę rzucił
I pomyślał; Iść czy nie
I dokąd ja mam iść
Co z sobą robić mam
Jeśli na świecie już
Zostałem sam

Zrozumiała płacz gitara
Zakwiliła skargę swą
Zajęczała rozżalona
Gdy wypadła jemu z rąk
I nikt nie słyszał już
Cygańskich skarg i łez
Cygan na zawsze znikł
Gitara też

f68 - 2008-11-13, 10:21

morskie opowieści specjalnie dla Tadeusza

Kiedy rum zaszumi w glowie
Cały świat nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha człowiek
Morskich opowieści

Hej! Ha! Kolejkę nalej
Hej! Ha! Kielichy wznieśmy
To zrobi doskonale
Morskim opowieściom!

Kto chce ten niechaj słucha
Kto nie chce, niech nie słuch
Jak balsam są dla ucha
Morskie opowieści

Hej! Ha! ...

Kto chce ten niechaj wierzy
Kto nie chce, niech nie wierzy
Nam na tym nie zalezy
Więc wypijmy jeszcze

Hej! Ha! ...,

Łajba to jest morski statek,
Sztorm, to wiatr co dmuch z gestem
Cierpi kraj na niedostatek
Morskich opowieści

Hej! Ha! ...,

Pływał raz marnarz, który
Żywił się wyłącznie pieprzem
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej

Hej! Ha! ...,

Był na "Lwowie" młody majtek
Czort, Rasputin, bestia taka
Że sam krcił kabeztanem
I to bez handszpaka

Hej! Ha! ...,

Niech drżą gitary struny,
Niech wiatr grzywacze pieści,
Gdy płyniemy pod banderą
Morskich opowieści

Hej! Ha! ...,

Od Fanklandu-śmy płynęli
Doskonale brała ryba
Mogłeś wtedy wędką złapać
Nawet wieloryba

Hej! Ha! ...,

Rudy Joe, kiedy popił
Robił bardzo głupie miny
Albo skakał też do wody
I gonił rekiny

Hej! Ha! ...,

I choć rekin twarda sztuka
Ale Joe w wielkiej złości
Łapał gada od ogona
I mu łamał kości

Hej! Ha! ...,

Raz bosmana rekin pożarł
Lecz nie smućcie się kochani
Bosman żyje, rekin umarł
Zatruł się zbukami

Hej! Ha! ...,

Znałem kiedyś Chinkę w barze
Co śpiewała piosnki sprośne
Gdy kimono swe rozdziała
Cycki miała skośne

Hej! Ha! ...,

Znałem raz murzynkę w Rio
Co w miłości była śmiała
Nie uwierzysz daję słowo
Całkiem miała w poprzek

Hej! Ha! ...,

Żyła w Gdańsku cnotka Zocha
Z każdym chciała by się kochać
Lecz stalową cnotę miała
Rzewnie więc płakała

Hej! Ha! ...,

Zośka dzięki swym przymiotom
podpuszczalska była wielce
Wielu więc mialo złamane
Niekoniecznie serce

Hej! Ha! ...,

Larsen choć był harpunnikiem
Nie mógł Zośce przebić cnoty
Chociaż raz rzutem harpuna
Przebił trzy U-Booty

Hej! Ha! ...,

Grant Kapitan z żoną pływał
Niedopatrzył raz załogi
Odtąd ma bachorów kupę
A na głowie rogi

Hej! Ha! ...,

Jak spod Helu raz dmuchnęło
Żagle zdarła moc nadludzka
Patrzę w koję mi przywiało
Nagą babę z Pucka

Hej! Ha! ...,

Pływał raz marynarz który
Co miał w spodniach same dziury
A z tych dziur mu wystawało
To, co znoszą kury

Hej! Ha! ...,

Słuchaj rady młody majtku,
Strzeż się dziewcząt w Yokochamie
Tam są gejsze takie szybkie
Zgwałcą nim ci stanie

Hej! Ha! ...,

Gdy kapitan zachorował
Zrobiono mu lewatywę
Wlano w niego galon wody
Przez prezerwatywę

Hej! Ha! ...,

Może biedak by wyzdrowial
Bo kuracja pierwsza klasa
Ale kondon był dziurawy
Dostał adidasa

Hej! Ha! ...,

Kiedy Bosman trypa złapał
Obciął sobie własnym nożem
A gdy rzucił go za burtę
To wezbrało morze

Hej! Ha! ...,

Znałem raz zwykłego majtka
Co uwiebiał wodne sporty
Stawiał se na pale foka
I wychodził z portu

Hej! Ha! ...,

Kiedy smutny jesteś bracie
Kiedy zimno ci troszeczkę
Wkładasz granat między nogi
I ciągniesz zawleczkę

Hej! Ha! ...,

Kolumb odkrył Amerykę,
Kiedy ścigał się z Halikiem
Indianie się zarzekali,
Że pierwszy był Halik

Hej! Ha! ...,

O wyprawie wokół globu
Też fałszywe są pogłoski
Pierwszy żeden tam Magellan
Tylko Baranowski

Hej! Ha! ...,

Nelson - angielski admirał
Strzeliłby se w łeb i kwita
Gdyby wiedział co dokonal
Kloss - zwykły kapitan

Hej! Ha! ...,

Hej, wiatr w dupę wieje,
Hej wiatr w dupę wieje
Hej, jak tak dalej pójdzie
Rozpieprzymy keję

Hej! Ha! ...,

Hej! Ha! Rower wodny
Hej! Ha! Rower wodny
Przypierdolę w płoze
Będzie i podwodny!

Hej! Ha! ...,

Pływał raz z nami szantymen
Śpiewał bardzo niskim basem
W rękach zawsze miał gitarę
Ster trzymał ... rękami

Hej! Ha! ...,

Łajba stoi już przy kei,
Każdy w kącie ściska babę,
Smutny tylko jest warszawiak -
On kocha Warszawę

Hej! Ha! ...,

Może ktoś się będzie zżymał
Mówiąc, że to zdrożne wieści
Ale właśnie to jest klimat
Morskich opowieści

Hej! Ha! ...,

Jeśli myślisz, że piosenka
Trochę się nie trzyma kupy
To układaj własne zwrotki
Nie zawracaj ... głowy

Hej! Ha! ...,

Pij bracie, pij na zdrowie
Jutro humor ci się przyda
Spirytus nie zaszkodzi
Przyjdzie sztorm - wyrzygasz

Hej! Ha! ...,

Kiedy znudzą i się szanty
I żegluga i Mazury,
To zmieniono automatycznie na - opowiadaj kapitana
I uciekaj w góry

Hej! Ha! ...,

f68 - 2008-11-13, 10:29

Zabrałaś serce moje

Na dworze burza hula
I leje leje deszcz
Tęsknota mnie otula
I ciebie miły też

Zabrałeś serce moje
Zabrałaś moje sny
I tylko zostawiłeś
Te łzy gorące łzy

A mnie tak szkoda lata
I szkoda tamtych dni
I szkoda poematów
I ciebie szkoda mi

Zabrałeś serce moje...

Już wiele lat minęło
Od tamtych pięknych dni
A echo dawnych wspomnień
Wciąż w moim sercu tkwi

Oddaj mi serce moje
Oddaj mi moje sny
I tylko weź ze sobą
Te łzy gorące łzy

kalinin - 2008-11-13, 18:59

Załączam podkłady midi i karaoke do tekstów które zamieściłeś. Gdyby były problemy z odtwarzaniem proszę o sygnał, moge też zmienic tonacje , "wyciąc:" linię melodyczną itp.
Tadeusz - 2008-11-13, 19:03

Mirku!
Ale będzie się działo na najbliższym zlocie!
Fasol, widzę, że idziesz przez życie śpiewająco. To jest nam po drodze. :-D

f68 - 2008-11-13, 19:03

niestety ja nie mam talentu muzycznego , no może do 5-tej kolejki bo później sam się odblokowuje
f68 - 2008-11-13, 19:06

tadeusz zaczynam mieć desperacje na kupno kampera , mobile.de śni mi się po nocach więc troszke piosenek dla rozluźnienia sie przyda
Tadeusz - 2008-11-13, 19:07

fasol68 napisał/a:
niestety ja nie mam talentu muzycznego , no może do 5-tej kolejki bo później sam się odblokowuje


To będziemy Cię odblokowywać!
Acha! A jak pojemne te kolejki? :haha:

I czego to nie robi się dla sztuki...i kultury...w pewnym sensie... :haha: :haha: :haha: :wyszczerzony:

Dembomen - 2008-11-13, 20:40

Hej!
Cytat:
mobile.de śni mi się po nocach


Wiosną też odurzenie przechodziłem, ale czemu tak szybko puściłeś pierworodnego camperka w ludzi?
Hej!

f68 - 2008-11-13, 21:54

miałem natchnienie
chce krótkiego
wszędzie wjedzie
zreszta coś mam juz upolowane więc bedzie niezła przeróbka

kimtop - 2008-11-14, 08:46

fasol68 napisał/a:
chce krótkiego

:shock: :shock: :shock: :shock:

Co Ty fasol? Jakiś odmieniec jesteś? :haha: :haha:

f68 - 2008-11-14, 08:59

tak tak odmieniec jaksiniowy
przerobie go

lepciak - 2008-11-14, 18:27

Życie podpowiada, że najprzyjemniej śpiewa się piosenki mające nie więcej niż trzy - cztery zwrotki gdyż tyle normalny turysta potrafi zapamiętać. Karawaningowiec i kamperowicz to w sumie też normalni turyści. Wymuszanie na gawiedzi śpiewania nieznanych piosenek do 10-tej lub więcej zwrotek mija się z celem gdyż oprócz zatwardziałego solisty reszta nie jest zainteresowana męczeniem się przy nieznanym utworze. Dlatego proponuję złożyć śpiewnik z piosenek popularnych których atrakcyjność zweryfikują sami soliści przyogniskowego maratonu.
Jeżeli komuś zależy na prezentowaniu przydługich utworów (z angielskiego LP) to przy najbliższej okazji odśpiewam wszystkie zwrotki eposu o Felusiu - Stankiewiczu, ale jestem pewien, że przy wykonywaniu ostatniej zwrotki jedynie ja nie będę spał (czego tak na prawdę już nie jestem pewien).

wbobowski - 2008-11-14, 18:37

fasol68 napisał/a:
...chce krótkiego
wszędzie wjedzie...

Znam takiego 5,4 m - do kupienia

StasioiJola - 2008-11-14, 20:11

Zbyszek Lepciak -masz rację jeśli chodzi o ilość zwrotek w śpiewanych piosenkach na imprezach. No bo kto będzie chciał słuchać fałszujących i wydzierających się facetów którzy zaczynają 5tą czy 6tą zwrotkę z kolei. 3 czy 4 to jeszcze może słuchacze wytrzymają, ale nie więcej, bo nas wykopią :haha: :haha: :haha: :haha: :spoko I będą mieli rację!!!!!!! :-D :-D
ReginaZW - 2008-11-28, 13:41

Obiecałam, że popracuję a nic nie zrobiłam poza wyszukaniem śpiewników. ale przyrzekam po niedzieli poprawić się :hide: :pad:
lepciak - 2008-11-28, 16:28

StasioiJola
Cytat:
Zbyszek Lepciak

Mnie nikt nigdy tak nie nazwał!!!!! Ja nie jestem
Cytat:
Zbyszek Lepciak

StasioiJola Czy Ty przypadkiem nie grałeś ostatnio w nasze szachy z dziadkiem i wygrałeś?
Na zlocie w Zdworzu będę na starym miejscu czyli druga alejka w prawo do momentu aż zabraknie drzew. Tam będę oczekiwał z przygotowaną szachownicą. Wierzę, że podczas rozgrywek wyjaśnimy sobie wszystkie niejasności.
Pytanie na prywa: grasz w szachy czy w warcaby?

StasioiJola - 2008-11-28, 23:38

Przepraszam jeśli coś pokręciłem z nazwiskiem i imieniem, :oops: ale chciałem dobrze w tym temacie z piosenkami :lol: . Ale to nauczka dla mnie, że jak czegoś nie wiesz to nie pchaj się przed szereg. :roll: A odpowiadając na Twoje pytanie Lepciak- to grywałem trochę w warcaby,ale pewnie po dwóch partyjkach z Tobą nie miałby się kto zajmować dalej tym naszym koleżeńskim spotkaniem w Zdworzu!!!!! : :haha: :haha:
lepciak - 2008-11-29, 17:08

StasioiJola moja strategia na nasz najbliższy warcabowy mecz w Zdworzu: zaczynamy grę, wykonujesz pierwszy ruch a ja poddaję partię. Tym sposobem cała szchownica czyli 24 pełne kieliszki są do pokonania przez nas obu bo nie wierzę, że wypijesz je sam nie dzieląc radości z wygranej ze mną. Jeżeli będzie nam mało, oczywiście gry w warcaby to rundkę zawsze możemy powtórzyć.
StasioiJola - 2008-11-29, 17:58

Lepciak , przecież już mnie trochę znasz - zawsze do usług!!! :ok :spoko :spoko
bonusik - 2008-11-29, 19:45

Słyszałem ,że ktoś wymyślił szachownicę do gry w warcaby w trzy osoby.... :szeroki_usmiech
W razie czego to składam swój akces na trzeciego.... :ok

lepciak - 2008-11-29, 20:15

bonusik
Cytat:
W razie czego to składam swój akces na trzeciego....

Nie widzę przeszkód, aby Twój akces zaakceptować. Jednak lojalnie uprzedzam, że jako bonusik żadnych bonusików w grze mieć nie będziesz.

bonusik - 2008-11-29, 20:19

Lepciak...nick to jedno...życie zweryfikuje ... :ok
W razie potrzeby pozostaje reanimacja... :haha: :haha:

KOCZORKA - 2008-11-30, 14:27

lepciak napisał/a:
przy najbliższej okazji odśpiewam wszystkie zwrotki eposu o Felusiu - Stankiewiczu, ale jestem pewien, że przy wykonywaniu ostatniej zwrotki jedynie ja nie będę spał (czego tak na prawdę już nie jestem pewien).

Lepciaku kochany :bukiet: za ten mały zgrzycik między nami :placze2 ja się poświęcę i obiecuję, że dotrwam z Tobą do końca :bigok

W warcaby ani szachy nie umię grać :roll: ale mogę rozlać pierwszą kolejkę (ja stawiam) :bigok

Na przeprosiny już dziś :pifko :pifko :pifko

POzdrówka :spoko :spoko :spoko

ReginaZW - 2008-12-03, 00:14

Możliwości Lepciaczka w "szachu" znam i będę sekundować. :haha:
lepciak - 2008-12-03, 19:17

Regina ZW
Cytat:
Możliwości Lepciaczka w "szachu" znam i będę sekundować

Reginko ZW - sama świadomość, że mnie sekundować będziesz już rzuca przeciwników na kolana.

Kuniu - 2009-12-01, 10:03

f68... Znałem kilka zwrotek morskich opowieści spośród tych napisanych przez Ciebie, ale jak przeczytałem całość - mało z krzesła nie spadłem! :szeroki_usmiech :wyszczerzony: :mrgreen: :lol: :diabelski_usmiech Tylko weź się teraz naucz tych wszystkich... :-P
kalinin - 2009-12-01, 15:30
Temat postu: Szczerze mówiąc
te bardziej sprosne zostawiłem na deser
Kuniu - 2010-06-23, 06:40

A to z naszego repertuaru ogniskowego:

Baśka - Wilki

słowa: R.Gawliński, M.K. Cupas
muzyka: R.Gawliński, M.K. Cupas

wstęp instr.: G /a /C /G /G /a /C /G


G /a /C /G /
Baska miała fajny biust, Ania styl, a Zośka cos, co lubię.
G /a /C /G
Ela całowała cudnie, nawet tuż po swoim ślubie.
G /a /C
Z Kaśka można było konie kraść, chociaż wiem,
/G
Że chciała przeżyć ze mna swój pierwszy raz,
/G /a
Magda zło, Jolka mnie, Zaglaskałaby na śmierć,
/C /G
A Agnieszka zdradzała mnie.

Ref.
C /G /a /e
Piękne jak okręt, pod pełnymi żaglami,
C /G /a /e
Jak konie w galopie, jak niebo nad nami.


G /a /C /G
Karolina w Hollywod, z Aśką nigdy nie było tak samo,
G /a /C /G
Ewelina zimna jak lód, wiec na noc umówilem się z Ala
G /a /C
Wszystko mógłbym Izie dać, Tak jak Oli,
/G
ale one wcale nie chcialy brać
/G /a
Malgorzata jeden grzech, aż onieśmielała mnie,
/C /G
A Monika byla Okay

Ref.

C /G /a /e
Piękne jak okręt, pod pełnymi żaglami,
C /G /a /e
Jak konie w galopie, jak niebo nad nami.
C /G /a /e
Piękne jak okręt, pod pełnymi żaglami,
C /G /a /e
Jak konie w galopie, jak niebo nad nami.


/G /a /C /G /G /a /C /G (powtarzać do wyciszenia)
uuuu...


Ja ogień ty woda - Wilki

G C G C
Od początku zawsze inni, jak korzeń drzewa
G
i lot ptaka
C G
Inne serce bije w nas
C G C G
Jednak los nam ręce splata, dotyk czyni cuda
C e C e C
I dlatego tu jesienny mój schron, tu zimowy mój dom

Ref:
G C G C
Ja ogień Ty woda 4x

G C G C G
Ci co patrzą gdzieś z daleka prawdy nie chcą znać,
C G
rację pragną mieć
G C G C G
I we mgle odnajdę zawsze ślady twoich stóp,
C e
myśli twoich szum
e C e C
Tu jesienny mój schron, tu zimowy mój dom

Ref:
G C G C
Ja ogień Ty woda.....

Eli Lama Sabachtani - Wilki

Z Tobą odeszły anioły |A4 A9 A4 A9
Jest noc w ogromnym domu |A4 A9 A4 A9
Umierałem i wołałem do nich |A4 A9 A4 A9
Nie ma nas, nie ma nas | A4 A9 A4 A9
Ooooo |h7 h9/7 h7 h9/7 (ja w tym miejscu dla ułatwienia gram po prostu h :P )
Nie ma nas |h7 h9/7 h7 h9/7
Nie ma nas |A A9 A A9
Nie ma nas |A A9 A A9

Płynie miasto a ja w nim tonę
Białe mury upadły i koniec
Brud dookoła i sam na ulicy
Kiedy krzyczę, kiedy krzyczę
Ooooo
Nie ma nas
Nie ma nas
Nie ma nas

I tak wszystko to co mamy | F
Jest w naszych sercach | A

Nie ma nas | A4 A9 A4 A9
Nie ma nas
Eli lamma sabachthani
Eli Eli
Z Toba odeszly anioly
Zostalem sam, sam, sam...



Bicia do piosenek są proste, najlepiej puścić utworek i pograć piosenkę parę razy, słuchając. Szybko wchodzi "w palce" :)
"Eli lama sabachtani" - urok piosenki polega na puszczaniu odpowiedniej struny i dokładaniu palca w odpowiednim momencie do akordu A. Wyglądać to będzie mniej-więcej tak (próbowałem wstawić niełamliwe spacje by w odpowiednim miejscu umieścić nazwę akordu, ale nie dałem rady, więc u góry są akordy, a w tekście podkresliłem i pogrubiłem sylabę, na której zmienia się akordy według kolejności znad tekstu):

A A4 A9 A
Z Tobą odeszły anioły, _ _

A A4 A9 A
jest noc w ogromnym domu _ _

Akordy wyglądają tak; jak widać A4 i A9 różnią się od A zabranym (próg 2), bądź dodanym (próg 3) palcem na drugiej strunie (i znowu zamiast spacji wstawiam podkreślenie, by oznaczenie było na właściwym miejscu):

______A_____A4____A9
e1 -----------------------------------
h2 -----2---------0--------3---------
G3 -----2---------2--------2--------
D4 -----2---------2--------2--------
A5 -----------------------------------
E6 -----------------------------------

janusz - 2011-04-12, 19:41
Temat postu: Przy ognisku i stole biesiadnym.
Odświeżam temat

Proponuję uzupełnić ten wątek tekstami piosenek, które powinny znaleźć się w śpiewniku CamperMana i CamperWomenki.
W kolejnych postach proszę podawać propozycje utworów do wspólnego śpiewania wraz z tekstem.
Gdy zbierze się trochę piosenek prze-konwertujemy je do PDF i zrobimy z nich Camperowy śpiewnik. Tak by wszyscy zainteresowani mogli mieć jednakowe słowa. Śpiewnik dostępny będzie w download i każdy będzie mógł go sobie wydrukować.

Aby przy późniejszym redagowaniu śpiewnika było mniej roboty proponuję w postach z tekstem nie łączyć dyskusji tylko sam czysty tekst utworu. Na początku proszę umieścić tytuł, ewentualnie autora/autorów - jeśli są znani. Jeśli to możliwe to może chwyty na gitarę.
Dyskusję o śpiewniku możemy pisać też tutaj ale nie mieszać w jednym poście z tekstami.

bogus bednarski - 2011-04-12, 20:41

http://teksty.org/michal-...,tekst-piosenki
janusz - 2011-04-12, 21:08

Boguś, poszedłeś na łatwiznę. Nie o to chodzi abym przepisał cały internet do PDF'a. Które z piosenek z podanej przez ciebie strony wybrać? Kto ma je wybrać? Czyj gust ma być odzwierciedlony w śpiewniku?

Chodzi mi o to abyśmy wszyscy razem przygotowali materiał do śpiewnika a dla redagującego pozostanie tylko poukładać według jakichś kryteriów, zrobić spis treści i zrobić z tego PDF.

PS. Chyba propozycje powinny być jakieś takie bardziej znane, takie których melodia jest trochę znana i niezbyt trudna do śpiewania.

Track222 - 2011-04-12, 21:14

Ale to już było – M.Rodowicz

Z wielu pieców się jadło chleb (C/G/C)
Bo od lat przyglądam się światu (FG)
Nieraz czasem rozbolał łeb (CGC)
I mówili : zmiana klimatu (F/G)
Czasem trafił się wielki raut (E/d)
Albo feta proletariatu (F/G)
Czasem podróż najlepszym z aut (E/d)
Częściej szare drogi powiatu (F/G)

Ale to już było (F/G)
I nie wróci więcej (C)
I choć tyle się zdarzyło (e)
To do przodu wciąż wyrywa głupie serce (FC)

Ale to już było
Znikło gdzieś za nami
Choć w papierach lat przybyło
To naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami

Na regale kolekcja płyt i wywiadów pełne gazety
Za oknami kolejny świt i w sypialni dzieci oddechy

One lecą drogą do gwiazd przez niebieski ocean nieba
Ale przecież za jakiś czas będą mogły same zaśpiewać

bogus bednarski - 2011-04-12, 21:28

no mi chodziło o tę piosenkę.
Michał Kowalczyk
Na Mazury





Sie masz, witam Cię, piękną sprawę mam,
Pakuj bety swe i leć ze mną tam,
Rzuć kłopotów stos, no nie wykręcaj się,
Całuj wszystko w nos,
Osobowym drugą klasą przejedziemy się.

Ref.: Na Mazury, Mazury, Mazury,
Popływamy tą łajbą z tektury,
Na Mazury, gdzie wiatr zimny wieje,
Gdzie są ryby i grzyby, i knieje.

Tam, gdzie fale nas bujają,
Gdzie się ludzie opalają,
Wschody słońca piękne są
I komary w dupę tną.

Gdzie przy ogniu gra muzyka
I gorzała w gardłach znika,
A Pan Leśniczy nie wiadomo skąd
Woła do nas, do nas, do nas...
..."Paszła won!"

Uszczelniłem dno, lekko chodzi miecz,
Zęzy smrodów sto przewietrzyłem precz,
Ster nie spada już i grot luzuje się,
Więc się ze mną rusz,
Już nie będzie tak jak wtedy, nie denerwuj się.

Skrzynkę piwa mam, Ty otwieracz weź,
Napić Ci się dam, tylko mi ją nieś,
Coś rozdziawił dziób i masz głupi wzrok?
No nie stój jak ten słup,
Z Węgorzewa na Ruciane wykonamy skok.

ref... x2

StasioiJola - 2011-04-12, 21:32

Coś ze wspomnień żołnierskich: :szeroki_usmiech

,,Rezerwa,,

Godzina piąta minut trzydzieści
kiedy pobudka zagrała
grupa rezerwy szła do cywila
niejedna panna płakała

Niejednej pannie, żal się zrobiło
i serce z bólu zadrżało
że jej kochanek szedł do cywila
a jej się dziecko zostało.

Na dworcu głównym w miasteczku Gnieznie
wszystkie się panny zebrały
z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku
na rezerwistów czekały!

Lecz to nie honor dla rezerwisty
by na peronie z panną stać
Wsiadł do pociągu, zatrzasnął drzwiami
tak sie pożegnał z pannami!

Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie
i pociąg ruszył z łoskotem
I wszystkie panny głowy spuściły
poszły do domu z powrotem.

Nazajutrz rano poszły do sztabu
pytać o adres miłego
szef sztabu im odpowiedział:
u nas nie było takiego.

Poszły do domu, za piecem siadły
i tak cichutko płakały
synku ,ach synku, ojciec w cywilu
a jego adres nieznany!!!

:szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech
:szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :spoko

Endi - 2011-04-12, 22:11

janusz napisał/a:
takie których melodia jest trochę znana i niezbyt trudna do śpiewania.


Kasia Sobczyk
BIEDRONECZKI SĄ W KROPECZKI...

Uskarżał się mały muchomor,
Pod brzózką się tuląc do mamy,
Dlaczego, choć piękny rzekomo,
Czerwony kapelusz ma w plamy.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Ty mój grzybku też masz łatki i śliczny kapelusik,
Więc niech stale cię nie smuci ten drobny biały rzucik.

Marysia błękitne ma oczy,
A w bródce dołeczek uroczy,
Lecz w sercu ma smutek po brzegi,
Bo nosek Marysi jest w piegi.

Biedroneczki są w kropeczki i to chwalą sobie,
U motylka plamek kilka służy ku ozdobie,
W drobne cętki storczyk giętki liliowe tuli płatki,
Bo na kropki widać moda,
więc trzeba dojść do wniosku,
Że w tym właśnie jest uroda, że piegi ...są na nosku !!! :spoko

Tadeusz - 2011-04-12, 22:54

Proponuję jedną z najbardziej znanych piosenek żeglarzy, śpiewaną przez wszystkich nad wodą i nad wódą. :szeroki_usmiech :ok


Tekst i melodia: Jerzy Porębski.
Tytuł: "Gdzie ta keja"

Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: a
Stary, czy masz czas? G a
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz, C G7 C
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, C7 F d
Rejs na całość, rok, dwa lata, to powiedziałbym: a E7 a

Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht, E7 a
Gdzie ta koja wymarzona w snach, G C
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat, g A7 d
Gdzie ta brama na szeroki świat. a E7 a
(i jeszcze raz!)
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht,
Gdzie ta koja wymarzona w snach.
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest?

Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.

Gdzie ta keja ...

Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw,
A na przystani czółno stało - kolorowy paw.
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,
Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb.

Gdzie ta keja ...


Tadeusz - 2011-04-12, 23:09

Piosenka stara i znana, śpiewana przez wielu wykonawców, m.in. przez Gniatkowskiego, Kurtycza, Rodowicz.

Jest to piosenka ludowa, zatem nieznani są autorzy.

CICHA WODA

Płynął strumyk przez zielony las,
A przy brzegu leżał stukilowy głaz
. Płynął strumyk.
Minął jakiś czas,
Stukilowy głaz zaginął,
Strumyk płynie tak jak płynął.

Cicha woda brzegi rwie,
Nie wiesz nawet jak i gdzie.
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się,
Bo nie zna nikt metody,
By się ustrzec cichej wody.
Cicha woda brzegi rwie,
W jaki sposób? kto to wie,
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie:
Cicha woda brzegi rwie.

Szła dziewczyna przez zielony las
Popatrzyła na mnie tylko jeden raz.
Popatrzyła. Minął jakiś czas,
Lecz widocznie jej uroda
Była jak ta cicha woda.

Cicha woda brzegi rwie,
Nie wiesz nawet jak i gdzie.
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się,
Bo nie zna nikt metody,
By się ustrzec cichej wody.
Cicha woda brzegi rwie,
W jaki sposób? kto to wie,
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie:
Cicha woda brzegi rwie.

Płynie strumyk przez zielony las,
Skończył się już dla mnie kawalerski czas.
Teraz tylko czasem - proszę was -
Kiedy żonka mnie nie słyszy,
Śpiewam sobie jak najciszej.

Cicha woda brzegi rwie,
Nie wiesz nawet jak i gdzie.
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się,
Bo nie zna nikt metody,
By się ustrzec cichej wody.
Cicha woda brzegi rwie,
W jaki sposób? kto to wie,
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie:
Cicha woda brzegi rwie.

Tadeusz - 2011-04-12, 23:16

Znana piosenka biesiadna, pochodzenia ludowego:

My, Cyganie.

My Cyganie co pędzimy z wiatrem,
my Cyganie znamy cały świat!
My Cyganie wszystkim gramy,
a śpiewamy sobie tak:

Ref. Ore, ore szabadabada amore.
Hej! Amore szabadabada.
O buriaty, o szogriaty,
hajda trojka na mienia!

Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną.
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną świat.
Zamknę oczy, liście więdną,
kiedy milknę, milczy świat.

Ref. (...)

Gdy śpiewamy, słucha cała Ziemia.
Gdy śpiewamy, słucha każdy rad.
Niechaj każdy z nami śpiewa,
niech rozbrzmiewa piosnka ta.

Ref. (...)

Będzie prościej, będzie jaśniej;
całą radość damy wam ;)
Będzie prościej, będzie jaśniej,
gdy zaśpiewa każdy z was:

Ref. (...)

Tadeusz - 2011-04-12, 23:23

Piosenka kresowa, pochodzenia ludowego, zatem nieznanego autorstwa. Jedna z najbardziej znanych i śpiewanych chyba przez wszystkich:


Hej, sokoły.


1. Hej, tam gdzieś znad czarnej wody

Siada na koń kozak młody,

Czule żegna się z dziewczyną,

Jeszcze czulej z Ukrainą.



ref: Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, doły
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Hej, hej, hej sokoły
omijajcie góry lasy doły
dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku
mój stepowy, dzwoń dzwoń dzwoń


2. Wiele dziewcząt jest na świecie

Lecz najwięcej w Ukrainie,

Tam me serce pozostało,

Przy kochanej mej dziewczynie.



Hej, hej...



3. Ona jedna tam została,

jaskółeczka moja, moja mała,

A ja tutaj w obcej stronie,

Dniem i nocą tęsknię do niej.



Hej, hej...



4. Żal, żal za dziewczyną,

Za zieloną Ukrainą,

żal, żal serce płacze,

że jej więcej nie zobaczę.



Hej, hej...



5. Wina, wina, wina, wina dajcie,

A jak po śmierci pochowajcie

Na zielonej Ukrainie

Przy kochanej mej dziewczynie.



Hej, hej...

ekosmak.dabrowska - 2011-04-12, 23:43

Ciut w tym sugestii i inicjatywy Pierzastego:
Mechanicy Szanty.

KIEDY SZLIŚMY PRZEZ PACYFIK

1. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki.
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

2. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

3. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.
- Taki był cholerny sztorm!

4. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
Kalesony oficera
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

5. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
Kalesony oficera
Sieć jeżowców, jedną żabę
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

6. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
Kalesony oficera
Sieć jeżowców, jedną żabę
Kapitańską zmyło babę
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

7. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
Kalesony oficera
Sieć jeżowców, jedną żabę
Kapitańską zmyło babę
Beczki rumu nam nie zwiało
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.

8. Kiedy szliśmy przez Pacyfik,
- Way-hey, roluj go!
Zwiało nam z pokładu skrzynki
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów, beczkę sera,
Kalesony oficera
Sieć jeżowców, jedną żabę
Kapitańską zmyło babę
Beczki rumu nam nie zwiało
Pół załogi ją trzymało!
- Taki był cholerny sztorm!

Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.


Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Postawcie wina dzban,
Opowiemy dalej wam!



janusz - 2011-04-13, 12:05

1 Ale to już było – M.Rodowicz
2 Biedroneczki są w kropeczki - Kasia Sobczyk
3 Cicha woda
4 Gdzie ta keja
5 Hej, sokoły
6 Mechanicy Szanty
7 My, Cyganie
8 Na Mazury - Michał Kowalczyk
9 Rezerwa

Joluś - 2011-04-13, 15:09

Ta też znana...

CZARNE OCZY

Gdybym miał gitarę
To bym na niej grał
Opowiedziałbym o swej miłości
Którą przeżyłam sam.

Ref :
A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miał
Za te czarne cudne oczęta
Serce,duszę bym dał.

Fajki ja nie palę
Wódki nie piję
Ale sam z żalu,ale z wielkiego
Ledwo, że żyję.

Ref:
A wszystko te czarne oczy.....

Ludzie mówią głupoty
Po coś ty ją brał
Po coś to dziewcze
Czarne figlarne
Mocno pokochał.

Ref:
A wszystko te czarne oczy.....

bogus bednarski - 2011-04-13, 15:41

a może jeszcze taka piosenka
Kowboj.
Nad prerię szary spływa mrok, po stepach wieje wiatr a/C
Rozsiodłał konia stary kowboj, przy ognisku siadł a/C
Gdy ogień resztką sił się tli dorzuca parę drew a/C
Wieczorne mgły niosą jego śpiew F/C

Co mi tam wiatr, co mi tam chłód F/C
Bylebył koń, wiatronogi druh F/C
Bylebył kolt, lasso i bat F/C
Co mi tam chłód, co mi tam wiatr F/C

Marzyłem stary koniu gdyś źrebakiem jeszcze był
Mówiłem kupię sobie dom, jak człowiek będę żył
Pasałem bydło życie całe i do dziś mam czy wiesz
Dwa kolty, bat, ciebie i tę pieśń

Nad ranem gdy kowboje wyganiali bydło w step
Starego pochowali, jego szkapie kula w łeb
Na prerii w dali gdzieś kowbojów znika sznur
Wiatr niesie pieśń, nuci jeszcze chór :gitarra: :gra: :drum:

Joluś - 2011-04-13, 18:42

MORSKIE OPOWIEŚCI......

Kiedy rum zaszumi w głowie, d
Cały świat nabiera treści, C
Wtedy chętnie słucha człowiek d
Morskich opowieści. FCd

Kto chce ,ten niechaj słucha,
kto nie chce,niech nie słucha,
Jak balsam są dla ucha
Morskie opowieści.

Ref:
Hej ,ha, kolejkę nalej,
Hej ,ha kielichy wznieśmy.
To zrobi doskonale
Morskim opowieściom.

Łajba to jest morski statek.
Sztorm to wiatr co dmucha z gestem,
Cierpi kraj na niedostatek
Morskich opowieści.

Pływał raz marynarz,który
Żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej.

Był na.Lwowie. młodszy majtek
Czort ,Rasputin,bestia taka,
Że sam kręcił kabestanem
I to bez handszpaka.

Raz pod Helem tak dmuchało,
Żagle zdarła moc nadludzka,
Patrzę....w koję mi przywiało
Nagą babkę z Pucka.

Niech drżą gitary struny,
Niech wiatr grzywacze pieści ,
Gdy płynieny pod banderą
Morskich opowieści.

Od Falklandu-śmy płynęli,
Doskonale brała ryba,
Mogłeś wędką wtedy złapać
Nawet wieloryba.

Rudy Joe kiedy popił,
Robił bardzo głupie miny,
Albo skakał też do wody
I gonił rekiny.

I choć rekin twara sztuka,
Ale Joe w wielkiej złości
Łapał gada od ogona
I mu łamał kości.

Może ktoś się będzie zżymał
Mówiąc ,ze to zdrożne wiesci,
Ale to jest właśnie klimat
Morskich opowieści.

Kto chce,ten niechaj wierzy,
Kto nie chce,niech nie wierzy
Nam na tym nie zależy,
Wiec wypijmy jeszcze.


yuras - 2011-04-13, 20:01

KANCELARIA -Zabiorę Cię właśnie tam.

Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęściu nic nie grozi

Dość mam już pustych dni i świąt których nie było
Między nami jest coś, nie zaprzeczaj mi
Tyle mogę Ci dać, solą życia jest miłość
Boisz się wielkich słów, to nie wstyd

Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęściu nic nie grozi

Czekam na jeden gest, wiara jest moją siłą
Jestem pewien, że wciąż potrzebujesz mnie
Dzień przemija za dniem, znów nam siebie ubyło
Życie zbyt krótko trwa więc zdecyduj się

Dość mam już pustych dni i świąt których nie było
Między nami jest coś, nie zaprzeczaj mi
Tyle mogę Ci dać, solą życia jest miłość
Boisz się wielkich słów, to nie wstyd

Zabiorę Cię właśnie tam gdzie jutra słodki smak
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie słońce dla nas wschodzi
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie wolniej płynie czas
Zabiorę Cię właśnie tam gdzie szczęściu nic nie grozi

Endi - 2011-04-13, 20:56

ZABRAŁAŚ SERCE MOJE

Na dworze burza hula
I leje leje deszcz
Tęsknota mnie otula
I ciebie miły też

Zabrałeś serce moje
Zabrałaś moje sny
I tylko zostawiłeś
Te łzy gorące łzy

A mnie tak szkoda lata
I szkoda tamtych dni
I szkoda poematów
I ciebie szkoda mi

Zabrałeś serce moje
Zabrałaś moje sny
I tylko zostawiłeś
Te łzy gorące łzy

Już wiele lat minęło
Od tamtych pięknych dni
A echo dawnych wspomnień
Wciąż w moim sercu tkwi

Oddaj mi serce moje
Oddaj mi moje sny
I tylko weź ze sobą
Te łzy gorące łzy

MARIANNA

Wczoraj tyś mi miła obiecała
cała drząca i niesmiała
że nocą przyjdziesz tu.
Wczoraj obiecałas mi napewno
ze zostaniesz mą królewną
na zawsze już

ref x 2
O Marianno gdybyś była zakochana
nie spalabyś tę noc
ta jedna noc


Wczoraj gdym do ciebie przyszedł z rana
by obudzić cię kochana
z twego rannego snu
Wczoraj nie zastałem ciebie w domu
bo uciekłaś po kryjomu
z innym na randez vous

ref x 2
O Marianno....

Dzisiaj gdy juz wszystko diabli wzieli
gdy do wojska zaciagnęli
karabin dali mi
Dzisiaj chć mam inną ukochaną
karabinem nazywaną
po nocach mi się śnisz

ref x 2
O Marianno...

Endi - 2011-04-13, 21:17

SERCE W PLECAKU

Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało
Zakochane czyjeś serce.

Żołnierz drogą maszerował,
Nad serduszkiem się użalił,
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

Nad Żołnierza nie masz pana,
Nad karabin nie ma żony.
0 dziewczyno ukochana,
0czka twoje zasmucone.

Tam po łące, po zielonej
Żołnierz młody szedł na boje,
A w plecaku miał czerwone.
Zakochane serce twoje.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

Poszedł żołnierz na wojenkę
Poprzez góry, lasy, pola,
l ze śmiercią szedł pod rękę,
Taka jest żołnierska wola.

I choć go trapiły wielce
Kule, gdy szedł do ataku,
Żołnierz śmiał się, bo w plecaku
Miał w zapasie drugie serce.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

UŁANI, UŁANI

Ułani, ułani
Malowane dzieci
Niejedna panienka
Za wami poleci

Hej, hej ułani
Malowane dzieci
Niejedna panienka
Za wami poleci

Niejedna panienka
I niejedna wdowa
Za wami ułani
Polecieć gotowa

Hej, hej ułani
...

Nie ma takiej wioski
Ani takiej chatki
Żeby nie kochały
Ułana mężatki

Hej, hej ułani
...

Nie ma takiej chatki
Ani przybudówki
Żeby nie kochały
Ułana żydówki

Hej, hej ułani
...

Babcia umierała
Jeszcze się pytała
Czy na tamtym świecie
Ułani będziecie

Hej, hej ułani
...

Jedzie ułan, jedzie
Szablą pobrzękuje
Uważaj dziewczyno
Bo cię pocałuje

Hej, hej ułani

janusz - 2011-04-13, 21:31

Myślę, że śpiewnik powinien zawierać przynajmniej ze 200 piosenek.
Należałoby pomyśleć czy w układzie alfabetycznym, czy tematycznym, biesiadne, szanty, turystyczne, weselne itd?
Można byłoby jednocześnie pomyśleć nad okładką.
Może ktoś ma jakąś wizję plastyczną. Projekt okładki może być zrobiony elektronicznie, Corel, Paint, itp lub zrobiony ręcznie na papierze i zeskanowany lub sfotografowany, a na jego podstawie zrobimy grafikę na komputerze.

yuras - 2011-04-13, 21:59

Chachary

Starzy ludzie powiadali,
Że chachary wyzdychali.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

Jedna baba drugiej babie
Wsadziła do d... grabie.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

Każda krowa postępowa
Rolnikowi dać gotowa.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

A mój dziadek był fryzjerem,
Golił gości glanz-papierem.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

A mój wujek spod Sosnowca
Strącił...ręką odrzutowca.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

Endi - 2011-04-13, 22:05

UPŁYWA SZYBKO ŻYCIE

Upływa szybko życie,
Jak potok płynie czas,
Za rok, za dzień, za chwilę,
Razem nie będzie nas.

I nasze młode lata
Upłyną szybko w dal,
A w sercu pozostanie
Tęsknota, smutek, żal.

Więc póki młode lata,
Póki wiosenne dni
Niechże przynajmniej teraz
Nie płyną gorzkie łzy.

Choć pamięć o nas zginie,
Już za niedługi czas,
Niech piosnka w dal popłynie
Póki jesteśmy wraz.

A jeśli losów koło,
Złączy zerwaną nić,
Będziemy znów pospołu
Śpiewać i marzyć, śnić.

Więc kiedy dziś stajemy
Już u rozstaju dróg,
Idącym w świat z otuchą,
Niech błogosławi Bóg.

janusz - 2011-04-13, 22:17

Złoty pierścionek.

Chodził kiedyś kataryniarz
Nosił na plecach słowików chór
I papugę ze złotym dziobem
I pierścionków sznur

Nad Warszawską, starą Wisłą
Za jeden grosik, za dwa lub trzy
Modry Dunaj w takt walca płynął
I papuga ciągnęła mi


Złoty pierścionek,
złoty pierścionek na szczęście
Z niebieskim oczkiem,
z błękitnym niebem na szczęście
Złoty pierścionek
kataryniarza jedyny
Na moje szczęście,
na szczęście każdej dziewczyny

Dzisiaj tamten kataryniarz
Nosi na plecach już skrzynię lat
I we włosach pierścionki srebrne
Które zwija wiatr

Odleciała już papuga
I mój pierścionek dawno znikł
Więc powiedzcie, gdzie mam go szukać
Kto go jeszcze odnajdzie mi


Złoty pierścionek,
złoty pierścionek na szczęście
Z niebieskim oczkiem,
z błękitnym niebem na szczęście
Złoty taki miedziany,
dziecinny
Za ten pierścionek
oddałabym dziś sto innych

janusz - 2011-04-13, 22:18

Głęboka studzienka

Głęboka studzienka głęboko kopana,
A przy niej Kasieńka jak wymalowana. / bis

Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim kochanku Jasieńku myślała.

Głęboka studzieńko, czy mam do cię skoczyć,
Za moim Jasieńkiem, co ma czarne oczy.

Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
Tobym ja za tobą do wody wskoczyła.

Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,
Com sobie uwiła ze samych różyczek.

Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,
Daleko jest do dna i zimna jest woda.

Ucałuję listek szeroki dębowy,
Razem z pozdrowieniem wrzucę go do wody.

Zanieś go studzienko do Jasia mojego,
Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego.

janusz - 2011-04-13, 22:20

Zielony mosteczek


Zielony mosteczek ugina się,
Zielony mosteczek ugina się,
Trawka na nim rośnie, nie sieka się,
Trawka na nim rośnie, nie sieka się.

Żeby ja tę łąkę harendował, (bis)
To bym ja mosteczek wyrychtowoł. (bis)

Czerwone i białe róże sadził, (bis)
I ciebie, dziewczyno, odprowadził, (bis)

Odprowadziłbym cię aż do lasa, (bis)
A potem zawołał hop, sa, sa, sa. (bis)

janusz - 2011-04-13, 22:21

Czerwone i bure


Hej tam za górecką, hej tam za doliną
ożenił się gruby z chudzieńką dziewczyną.
Zamieszkali razem w wielgachnej stodole,
lecz on spał na górze a ona na dole.

Czerwone i bure i bure chodź ze mną na górę na górę
jeśli nam się uda porobimy cuda.
Czerwone i bure i bure chodź ze mną na górę na górę
jeśli nam się uda będą cuda, hej!

Minął miesiąc jeden, drugi zaraz minie
nudzi się grubemu, nudzi się chudzinie.
Czerwone słoneczko zachodzi za gorę
z nudów obydwoje mają myśli bure.

Czerwone i bure.....

Prędko płynie życie, już po trzech miesiącach
chudzina grubego przestała odtrącać.
Czerwona na licach mając myśli bure
biegała po schodach co miesiąc na górę.

Czerwone i bure.....

Biegała po schodkach do grubego chuda
lecz nie minął roczek zrobiła się gruba.
Z tej piosenki morał moje miłe Panie
figury Wam nie da po schodach bieganie.

Czerwone i bure....

janusz - 2011-04-13, 22:25

I jo se tyś musioł



Heca, heca, koło pieca ciele mnie pobodło,
Matula mnie smarowali, ale nie pomogło.
Jakem służył u kowola, uczyłem się dymać,
Kowol wyłóż na kowolkę, a jo musioł trzymać.


I jo se tyś musioł, bo mi się porusoł,
Hej, mości panowie, kapelus na głowie.
I jo se musiała, bo mi się rusała
Hej, mości panowie, chusteczka na głowie.

Rano wstaje, krowom daje i ubirom chodoki,
Biere koszyk i motykę, idę kopać zimnioki.
A jo za nią do pszenicy, a jo za nią do żyta,
Bo jo myśloł, że to panna, a to była kobita.


Już nie będę tako głupio, jak w zeszłą niedziele:
Chłopcy majtki mi ściągali, a jo stała jak ciele.
Posłuchajcie tej powieści, posłuchajcie ludzie:
Jak se chłopak nie spróbuje, do ślubu nie pójdzie.

janusz - 2011-04-13, 22:27

Hej tam pod lasem

Hej tam pod lasem coś błyszczy z dala
Banda Cyganów ogień rozpala

Bum stradi radi bum stradi radi
Bum stradi radi u ha ha
Bum stradi radi bum stradi radi
Bum stradi radi bum

Ogniska palą strawę gotują
Jedni śpiewają drudzy tańcują

Bum stradi radi…

Co wy za jedni i gdzie idziecie
My rozproszeni po całym świecie

Bum stradi radi…

Cygan bez roli, cygan bez chaty,
cygan szczęśliwy, choć niebogaty

Bum stradi radi…

yuras - 2011-04-13, 22:28

Daleka droga
Kiedy patrzę w dal, wśród spienionych fal c
Postać mej dziewczyny się wyłania. G7 c
Który to już dzień, która to już noc f c
Mija od naszego pożegnania. x2 G7

Daleka droga, daleki ląd,
Do mej dziewczyny daleko stąd.
Posłuchaj nocą, kiedy wiatr dmie,
Żagle łopocą i serce me. x2

Lecą liście z drzew, słychać krzyki mew
Dawno jesień u nas już nastała.
Z wiosną wrócą znów, tylko powiedz, czy
Będziesz o mnie jeszcze pamiętała. x2

Daleka droga...

Ja to dobrze wiem, że się z każdym dniem
Obraz mój w pamięci twej zaciera.
Ja to dobrze znam, nie mów nic, wiem sam,
Że z miłości dziś nikt nie umiera. x2

Daleka droga...

janusz - 2011-04-13, 22:28

Płonie ognisko i szumią knieje

Płonie ognisko i szumią knieje,
Drużynowy jest wśród nas.
Opowiada starodawne dzieje,
Bohaterski wskrzesza czas.

O rycerstwie spod kresowych stanic,
O obrońcach naszych polskich granic,
A ponad nami wiatr szumny wieje,
I dębowy huczy las

Płonie ogień jak serca gorący,
Rzuca w niebo iskry gwiazd.
Jedna przeszłość i przyszłość nas łączy,
Szumi wokół ciemny las.

W blasku iskier jawi się historia,
Tyle zdarzeń miało barwę ognia.
Przy ognisku zasiadły wspomnienia,
Dziejów kraju uczą nas.
lub
(A dokoła jak Polska szeroka,
Płoną ognie młodych serc.)

Już do odwrotu głos trąbki wzywa,
Alarmując ze wszech stron.
Wstaje wiara w ordynku szczęśliwa,
Serca biją w zgodny ton.

Każda twarz się z uniesienia płoni,
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni,
A z młodzieńczej się piersi wyrywa,
Pieśń potężna pieśń jak dzwon.

Gaśnie ognisko i szumią drzewa,
Spojrzyj weń ostatni raz.
Niech ci w duszy radośnie zaśpiewa,
Że na zawsze łączą nas:

Wspólne troski i radości życia,
Serc harcerskich zjednoczone bicia.
I ta przyjaźń najszczersza na świecie,
Którą Bóg połączył nas.

Endi - 2011-04-13, 22:29

WOLNOŚĆ I SWOBODA

Miała matka syna, syna jedynego.
Chciała go wychować na pana wielkiego.

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Jak go wychowała, wypielęgnowała
I do poprawczaka oddać go musiała.

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Jak go zabierali, muzyka mu grała.
Ludziska się śmiali, dziewczyna płakała.

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Oj, wy ludzie, ludzie! Co wy tu robicie?
Zabieracie chłopca mi na cale życie.

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Miała matka syna, syna jedynego.
Chciała go wychować na pana wielkiego.

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

Niech żyje wolność, wolność i swoboda!
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda!

janusz - 2011-04-13, 22:30

Pierwsza Kadrowa
Raduje się serce, raduje się dusza,
Gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza.

Oj da, oj da dana, kompanio kochana,
Nie masz to jak Pierwsza, nie!

Chociaż do Warszawy mamy długą drogę,
Przecież jednak dojdziem, byle by iść w nogę.

Oj da, oj da dana….itd

Gdy Moskal, psia wiara, drogę nam zastąpi,
Kulek z manniichera nikt mu nie poskąpi.

Oj da, oj da dana….itd

Kiedy wybijemy po drodze Moskali,
Ładne warszawianki będziem całowali.

Oj da, oj da dana….itd

Chociaż w butach dziury i na portkach laty,
To Pierwsza Kadrowa pójdzie na armaty.

Oj da, oj da dana….itd

A gdy się szczęśliwie zakończy powstanie,
To Pierwsza Kadrowa gwardyją zostanie.

Oj da, oj da dana….itd

janusz - 2011-04-13, 22:31

Piechota – Maszerują strzelcy

Nie noszą lampasów i szary ich strój,
Nie noszą ni srebra, ni złota,
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój
Piechota, ta szara piechota.
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój
Piechota, ta szara piechota.

Maszerują strzelcy, maszerują,
Karabiny błyszczą, szary strój,
A przed nimi drzewa salutują,
Bo za naszą Polskę idą w bój!

Idą, a w słońcu kołysze się stal,
Dziewczęta zerkają zza płota,
A oczy ich dumne utkwione są w dal,
Piechota, ta szara piechota!
A oczy ich dumne utkwione są w dal,
Piechota, ta szara piechota!

Maszerują strzelcy, maszerują,
Karabiny błyszczą, szary strój,
A przed nimi drzewa salutują,
Bo za naszą Polskę idą w bój!

Nie grają im surmy, nie huczy im róg,
A śmierć im pod stopy się miota,
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój,
Piechota, ta szara piechota.
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój,
Piechota, ta szara piechota.

Maszerują strzelcy, maszerują,
Karabiny błyszczą, szary strój,
A przed nimi drzewa salutują,
Bo za naszą Polskę idą w bój!

janusz - 2011-04-13, 22:31

Morze Nasze Morze

Chociaż każdy z nas jest młody,
Lecz go starym wilkiem zwą.
My, strażnicy Wielkiej Wody,
Marynarze polscy to.

Morze, nasze morze!
Wiernie ciebie będziem strzec.
Mamy rozkaz cię utrzymać,
Albo na dnie, na dnie twoim lec,
Albo na dnie z honorem lec.

Żadna siła, żadna burza
Nie odbierze Gdyni nam.
Własna flota, choć nieduża,
Strzeże czujnie portu bram.

Morze, nasze morze!…

janusz - 2011-04-13, 22:32

Marsz Marsz Polonia

Już was żegnam niskie strzechy,
ojców naszych chatki,
Już was żegnam bez powrotu
ojcowie i matki.

Marsz, marsz, Polonio!
Marsz, dzielny narodzie,
Odpoczniemy po swej pracy
W ojczystej zagrodzie.

Już was żegnam, bracia, siostry,
Krewni, przyjaciele!
Póki w ręku miecz jest ostry
Nie zginie nas wiele.
Marsz, marsz…

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę
Będziem Polakami!
Dał nam przykład nasz Kościuszko,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz…

Kiedy zagrzmi trąbka nasza,
Pocwałują konie,
Powiedzie nas nasz Czachowski
Na ojczyste błonie.
Marsz, marsz…

Marsz przytomnie, śmiało, dzielnie,
Jako przynależy
Godnym synom ojców naszych,
Polaków rycerzy.
Marsz, marsz…

Uderz śmiało, mężnie, dzielnie,
A najgłówniej składnie,
Nie zadrżyj choć tuż przy tobie
Nawet brat twój padnie.
Marsz, marsz…

Polak pada dla narodu
Dla matki Ojczyzny
Chętnie znosi głód i trudy,
A najczęściej blizny.
Marsz, marsz…

Marsz na Lublin i Warszawę,
Wypędzim Moskali,
Czas okazać męstwo nasze,
Dalej, bracia, dalej!
Marsz, marsz…

Łączmy ramię do ramienia
Bracia Galicyanie,
Gdy uderzym wszyscy razem,
Polska zmartwychwstanie!
Marsz, marsz…

Będą błyszczeć po Rosyi
Szańców naszych groty,
I staniemy, gdzie Batory
Rozbijał namioty.
Marsz, marsz…

A gdy nieprzyjaciół naszych
Dumę poskromimy,
Kochajmy się, żyjmy razem,
Nigdy nie zginiemy!
Marsz, marsz…

janusz - 2011-04-13, 22:33

Idzie dysc

Idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawica
Idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawica
Uleje, usiece, uleje, usiece, uleje, usiece Janickowe lica
Uleje, usiece, uleje, usiece, uleje, usiece Janickowe lica

Nie lej dyscu, nie lej, bo cie tu nie trzeba
Nie lej dyscu, nie lej, bo cie tu nie trzeba
Obejdź góry lasy, obejdź lasy góry, obejdź lasy góry, nawróć się do nieba
Obejdź góry lasy, obejdź lasy góry, obejdź lasy góry, nawróć się do nieba

Idą chłopcy z wojny, wiater poduchuje, idą chłopcy z wojny, wiater poduchuje
Idą chłopcy z wojny, wiater poduchuje, idą chłopcy z wojny, wiater poduchuje
Idą nom powiedzieć, idą nom powiedzieć, idą nom powiedzieć Janicek nie zyje
Idą nom powiedzieć, idą nom powiedzieć, idą nom powiedzieć Janicek nie zyje

janusz - 2011-04-13, 22:34

10 w skali Beauforta

Kołysał nas zachodni wiatr,
Brzeg gdzieś za rufą został.
I nagle ktoś, jak papier zbladł -
Sztorm idzie, panie bosman !

A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął – Ech, do czorta !
Nie daję łajbie żadnych szans,
Dziesięć w skali Beauforta !

Z zasłony ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle.
Rzucało nami w górę, w dół
I fala zmyła żagle.

O pokład znów uderzył deszcz
I padał już od rana.
Diabelnie ciężki to był rejs,
Szczególnie dla bosmana.

Prawdziwe czasem sny się ma,
Dziesięć w skali Beauforta !

janusz - 2011-04-13, 22:35

Hej Górol Ci Jo Górol

Hej, górol ci jo, górol
Hej, spod samiuśkich Tater
Hej descyk mnie ukompoł
I ukołysoł wiater

Hej descyk mnie ukompoł
I wiater ukołysoł
Hej, cozem sie napłakoł
Ale mnie nikt nie słysoł

Hej, nicego mi nie żal
Hej, ino kapelusa
Hej, cok się jej nakłanioł
Hej nie kciała, psia dusa!

Endi - 2011-04-13, 22:36

GŁĘBOKA STUDZIENKA

Głęboka studzienka głęboko kopana,
A przy niej Kasieńka jak wymalowana. / bis

Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim kochanku Jasieńku myślała.

Głęboka studzieńko, czy mam do cię skoczyć,
Za moim Jasieńkiem, co ma czarne oczy.

Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
Tobym ja za tobą do wody wskoczyła.

Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,
Com sobie uwiła ze samych różyczek.

Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,
Daleko jest do dna i zimna jest woda.

Ucałuję listek szeroki dębowy,
Razem z pozdrowieniem wrzucę go do wody.

Zanieś go studzienko do Jasia mojego,
Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego.

janusz - 2011-04-13, 22:36

Hej Bystra Woda

Hej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka.
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?

Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku.
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!

Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.

Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.

Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci,
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.

Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater,
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom.

janusz - 2011-04-13, 22:37

Czerwona róża biały kwiat

Czerwona róża, biały kwiat, tarara,
Czerwona róża, biały kwiat.
Wędruj, harcerko, harcerko, wędruj.
Wędruj, harcerko, ze mną w świat

A jakże ja mam wędrować, tarara,
A jakże ja mam wędrować?
Będą się ludzie, ludzie się będą,
Będą się ludzie dziwować.

A niech się ludzie dziwują
A niech się ludzie dziwują.
Harcerz z harcerką, z harcerką harcerz,
Harcerz z harcerką wędrują.

Zawędrowali w ciemny las, tarara,
Zawędrowali w ciemny las.
Tutaj harcerko, harcerko tutaj,
Tutaj harcerko, obóz nasz.

A kto nas tutaj obudzi, tarara,
A kto nas tutaj obudzi,
Kiedy daleko, daleko kiedy.
Kiedy daleko od ludzi.

Obudzi nas tu ptaszyna, tarara
Obudzi nas tu ptaszyna,
Kiedy wybije, wybije kiedy.
Kiedy wybije godzina.

Godzina bije raz, dwa, trzy, tarara
Godzina bija raz dwa trzy.
Wstawaj harcerko harcerko wstawaj,
Wstawaj harcerko do pracy.

Harcerka wstawać nie chciała, tarara,
Harcerka wstawać nie chciała,
Ale rozkazów rozkazów ale,
Ale rozkazów słuchała.

janusz - 2011-04-13, 22:37

Góralko Halko

Ciemna nocka nad górami
świeci księżyc nad szczytami
Drży powietrze nad smrekami
Góral żegna Halkę swą
Lekko wsparłszy się na sośnie
W oczy patrzył jej miłośnie
Popłynęły w świat donośnie
Tęskne słowa pieśni tej

Góralko Halko,
krasny leśny mój kwiecie
Tobie jednej na świecie
powiem, co to jest żal
Choć serce kocha,
jakaś dziwna tęsknota
Moje serce omota
- szczęście poszło gdzieś w dal

Przeszło lato hen, za wody
Inną poznał góral młody
W księżycową noc pogody
Góral żegnał Halkę swą

Góralko Halko,
krasny leśny mój kwiecie
Tobie jednej na świecie
powiem, co to jest żal
Choć serce kocha,
jakaś dziwna tęsknota
Moje serce omota
- szczęście poszło gdzieś w dal

Endi - 2011-04-13, 22:39

Moja , Głęboka... - zdublowana....wywalić !
janusz - 2011-04-13, 22:44

Gdzie strumyk płynie z wolna (Stokrotka polna)

Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna
A nad nią szumiał gaj.

„W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle”.

Wtem harcerz idzie z wolna:
„Stokrotko, witam Cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą, czy nie?”

Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las,
Ą harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.

A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma?
Nad gapą pochylona
I śmieje się cha! cha!

janusz - 2011-04-13, 22:55

Felek Zdankiewicz

Felek Zdankiewicz był chłopak morowy
Przyjechał na urlop sześciotygodniowy

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Urlop się kończy, czas do wojska wrócić
Ale Felusiowi żal koleżków rzucić

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Nie tak koleżków, jak swojej kochanki
U której przebywał wieczory i ranki

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Wreszcie go schwytali grudnia trzynastego
I go zawieźli do biura śledczego

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

A z biura śledczego wypuścić nie chcieli
Felka Zdankiewicza na kluczyk zamknęli

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Lecz Feluś nie gapa i już nóż otwiera
Przebił Czajkowskiego, na Fuchsa naciera

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Ledwie wyskoczył za bramę ratusza
Siada do dorożki, na Warszawę rusza

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

A w tej dorożce miał on czasu troszkę
Więc się kazał zawieść aż na Czerniakowskie

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

A z Czerniakowskiej do domu swojego

Żeby opowiedzieć Mańce coś nowego

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Połóż się Feluś, boś ty jest pijany
Połóż się Feluś, boś ty niewyspany

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Kładzie się Feluś do snu kamiennego
A kochanka jego do biura śledczego

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Panowie agenci, prędko pospieszajcie
Felka Zdankiewicza na łóżku schwytajcie

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Panowie agenci prędko pospieszyli
Felka Zdankiewicza skuwkami nakryli

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Jedzie kibitka wąską ulicą
A koledzy jemu szczęścia, zdrowia życzą

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Ach, wy koledzy, wy jeszcze żyjecie
Czy wy mojej Mańce życie darujecie

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Nie martw się Feluś, my jeszcze żyjemy
I tę twoją Mańkę smykiem posuniemy

Bajrum, tarira bajrum, tarira bajrum
Tarira raz, dwa trzy

Młoda Felusiowa już w grobie spoczywa
A my na to konto kropniem sobie piwa

janusz - 2011-04-13, 22:56

Dziś do Ciebie przyjść nie mogę

Dziś do ciebie przyjść nie mogę,
Zaraz idę w nocy mrok,
Nie wyglądaj za mną oknem,
W mgle utonie próżno wzrok.
Po cóż ci, kochanie, wiedzieć,
Że do lasu idę spać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.

Księżyc zaszedł hen, za lasem,
We wsi gdzieś szczekają psy,
A nie pomyśl sobie czasem,
Że do innej tęskno mi.
Kiedy wrócę znów do ciebie,
Może w dzień ,a może w noc,
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc,
Dobrze będzie jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc

Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną
Rolę moją sieje brat.
Kości moje mchem porosną
I użyźnią ziemi szmat.
W pole wyjdź pewnego ranka,
Na snop żyta dłonie złóż
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż

janusz - 2011-04-13, 22:57

Deszcz jesienny deszcz

Deszcz ,jesienny deszcz
Smutne pieśni gra,
Mokną na nim karabiny,
Hełmy kryje rdza.

Nieś po błocie w dal,
W zapłakany świat,
Przemoczone pod plecakiem
Osiemnaście lat.

Gdzieś daleko stąd
Noc zapada znów,
Ciemna główka twej dziewczyny
Chyli się do snu.

Może właśnie dziś
Patrzy w mroczną mgłę
I modlitwą prosi Boga
By zachował cię.
Deszcz ,jesienny deszcz
Bębni w hełmy stal,
Idziesz, młody żołnierzyku,
Gdzieś w nieznaną dal.

Może jednak Bóg
Da że wrócisz znów,
będziesz tulił ciemną główkę
Miłej twej do snu.

janusz - 2011-04-13, 22:58

Czerwony Pas

Czerwony pas za pasem broń
I topór co błyska z dala
Wesoła myśl swobodna dłoń
To strój to życie górala!

To szum Prutu Czeremoszu
Hucułom przygrywa
A wesoła kołomyjka
Do tańca porywa.

Dla Hucuła nie ma życia
Jak na połoninie.
Gdy go losy w doły rzucą
Wnet z tęsknoty ginie.

Gdy świeży liść okryje buk
I Czarna Góra sczernieje
Niech dzwoni flet niech ryczy róg -
Odżyły nasze nadzieje!
Tam szum…itd

Pękł rzeki grzbiet popłynął lód
Czeremosz szumi po skale
Nuż w dobry czas kędziory trzód
Weseli kąpcie górale!
Tam szum…itd

Połonin step na szczytach gór
Tam trawa w pas się podnosi
Tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur
Tam żaden pan ich nie kosi.
Tam szum…itd

Dla waszych trzód tam paszy dość
Tam niech się mnożą bogato!
Tam runom ich pozwólcie róść
Tam idźcie na całe lato.
Tam szum… i td

A gdy już mróz posrebrzy las
Ładujcie ostrożnie konie
Wy z plonem swym witajcie nas
My z czarką podamy dłonie.
Tam szum…itd

janusz - 2011-04-13, 22:58

Czerwone róże są

W ostatni szkolny dzień, rozstania naszedł czas
Pamiętnik dałam ci i napisałeś tak

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Minęło parę lat, wiesz już że męża mam
Lecz słowa z tamtych dni, na pamięć znam

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Jak szybko płynie czas, wiesz ze córeczkę mam
Być może kiedyś ktoś powie jej tak

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Czerwone róże są, a fioletowe bzy
Cukier ma słodki smak, lecz słodsza jesteś ty

Endi - 2011-04-13, 22:58

BANDO, BANDO

Precz smutki niech zginą, wspomnienia niechaj płyną
Obsiądźmy stoły w koło z piosenką wesołą
Uśmiechnij się jasno, a wszystkie troski zgasną
Podajmy sobie ręce w piosence, w piosence.

Bo w naszej ferajnie przyjęte jest zabawić się fajnie i śpiewać też
I zawsze mamy chęć na szał, byleby śpiew wesoło brzmiał.

Bando, Bando, rozstania nadszedł już czas
Bando, Bando, na zawsze złączyłaś nas
Bando, Bando, bez ciebie smutno i źle
Pożegnanie to nie dla nas wkrótce znów spotkamy się.

janusz - 2011-04-13, 22:59

Białe Róże - Rozkwitały pąki białych róż

Rozkwitały pąki białych róż
Wróć, Jasieńku, z tej wojenki, już
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat
Wróć ucałuj, jak za dawnych lat
Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat (bis)

Kładłam ci ja idącemu w bój
Białą różę za karabin twój
Nimeś odszedł, Jasieneczku, stąd
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł
Nimeś odszedł, Jasieneczku, stąd
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł

Ponad stepem nieprzejrzana mgła
Wiatr w burzanach cichuteńko gra
Przyszła zima, opadł róży kwiat
Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad
Przyszła zima, opadł róży kwiat
Poszedł w świat Jasieńko, zginął po nim ślad

Już przekwitły pęki białych róż
Przeszło lato, zima, jesień już
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej (bis)

Jasieńkowi nic nie trzeba już
Bo mu kwitną pąki białych róż
Tam pod jarem, gdzie w wojence padł
Wyrósł na mogile białej róży kwiat (bis)

Nie rozpaczaj, lube dziewcze me!
w polskiej ziemi nie będzie mu źle,
Policzony będzie trud i znój,
za ojczyznę poległ ukochany twój (bis)

Endi - 2011-04-13, 23:00

WOJENKO, WOJENKO

Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,
Że za tobą idą, że za tobą idą
Chłopcy malowani?

Chłopcy malowani, sami wybierani,
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
Cóżeś ty za pani?

Na wojence ładnie, kto Boga uprosi,
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają,
Pan Bóg kule nosi.

Maszeruje wiara, pot się krwawy leje,
Raz dwa stąpaj bracie, raz dwa stąpaj bracie,
Bo tak Polska grzeje.

Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie?
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz
W zimnym leży grobie.

Ten już w grobie leży z dala od rodziny,
A za nim pozostał, a za nim pozostał
Cichy płacz dziewczyny.

janusz - 2011-04-13, 23:00

Bal na Gnojnej

Nieprzespanej nocy znojnej
Jeszcze mam na ustach ślad.
U Grubego Joska przy ulicy Gnojnej
Zebrał się ferajny kwiat.

Bez jedzenia i bez spania,
byle byłoby co pić,
Kiedy na harmonii Feluś zaiwania,
Trzeba tańczyć trzeba żyć!

Harmonia na trzy czwarte z cicha rżnie,
Ferajna tańczy, wszystko z drogi!
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle,
Gdy na Gnojnej bawimy się.

Kto zna Antka czuje mojrę
Ale jeden nie znał jej
I naraził się dlatego na dintojrę,
Skończył się z przyczyny tej.

Wiatr, latarnie ciemno świcą,
Smętnie gwiżdże nocny stróż,
A kat Maciejewski tam, pod szubienicą,
Na Antosia czeka już.

Harmonia na trzy czwarte z cicha łka,
Ferajna tańczy, ja nie tańczę.
Dlaczegoż bal na Gnojnej ach co dnia,
Gdy niejednej pary dziś brak.

janusz - 2011-04-13, 23:01

W piwnicznej izbie


W piwnicznej izbie siedzę sam
Nad kuflem pełnym piwa
Oczyma wodzę tu i tam
A głowa mi się kiwa.
Ja nie dbam o czerwony nos
I o to, że wciąż tyję
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję i piję i piję (do dna)

A gdyby ktoś mi wybór dał
Dziewczynę, konia, trunek
I rzekł : wybieraj co chcesz sam
- ja płace za rachunek
Na próżno dziewczę wdzięczy się
A koń wyciąga szyję
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję i piję i piję (do dna)

A gdy nadejdzie sądu czas
I stanę u stóp tronu
Pokłonię się aż po sam pas
I rzeknę bez pardonu :
Rozkoszy rajskich nie chcę znać
I wiedzieć gdzie się kryją
Lecz tam mnie Panie Boże wsadź
Gdzie piją, gdzie piją, gdzie piją (do dna)

Endi - 2011-04-13, 23:03

BAL WETERANÓW

Dzisiaj bal u weteranów,
Każdy zna tych panów,
Bo tam co niedziela
Jest zabawy wiela
Choć komitet za wstęp bierzy
Czterdzieści halerzy,
Ale wyznać szczerzy,
Co wart ta, joj.

A muzyczka, ino, ano,
A muzyczka rżnie,
Bo przy tej muzyczce
Gości bawią się (wesoło!).
Wszystko jedno, czy to męska,
Czy to damska jest,
Byli tylko rżnęła
Fest a fest.

A tam znowu jakiś frajer
Wielki pieniądz traci,
Trzy kolejki piwa
Przy bufecie płaci.
Ty do niego ani słowa,
Naj ci Bóg zachowa,
Bo on z Łyczakowa
Jest, ta joj.

A muzyczka, ino, ano ...

A tam znowu jakaś szarża
Mocno się obraża,
Bo ja mam nagniotki,
Naj no pan uważa.
Idź-że ty, nie gadaj wiele,
Ty cywilne ciele,
Bo cię w morda strzelę
Ta już, ta joj.

A muzyczka, ino, ano ...

A tam w tyli, pan Bazyli,
Przeprasza na chwili,
Bo mu spodnie pękli
Na samiutkiej tyli.
Tu agrafką się nie chwyci
Trzeba iść po nici,
Bo się gołe świci
Fest, ta joj.

A muzyczka, ino, ano ...

O północy się zjawili
Jacyś dwaj cywili,
Mordy podrapane,
Włosy jak badyli.
Nic nikomu nie mówili,
Ino w mordy bili
l bal zakończyli,
Ta już, ta joj.

A muzyczka, ino, ano ...

Upłynęło małowieli
Stoją przy bufeci.
"Daj no"- mówią- "wódki,
Ty glumgurski cieci!"
Tu bufeciarz już nie strzymał,
Złapał za obrzyna.
I tak ich wydymał
Że joj ta joj.

A muzyczka, ino, ano....

janusz - 2011-04-13, 23:03

Widziałem Marynę raz we młynie

Widziałem Marynę raz we młynie, widziałem Marynę raz we młynie,
Jak lazła do góry po drabinie, jak lazła do góry po drabinie.

I widać jej było kolaniska, i widać jej było kolaniska,
Oj, jakie grubaśne te kościska, oj, jakie grubaśne te kościska.

I widać jej było kawał nogi, i widać jej było kawał nogi,
O, jakie grubaśne, Boże drogi, o, jakie grubaśne, Boże drogi.

I widać jej było kawał uda, i widać jej było kawał uda,
A wyżej to były same cuda, a wyżej to były same cuda.

Więc którejś niedzieli jej się pytam, wiec którejś niedzieli jej się pytam”
Czy chciałaby zostać mą kobitą, czy chciałaby zostać mą kobitą.

A ona mi na to: „Chuderlaku!”, a ona mi na to: „Chuderlaku!
Weź sznura i powieś się na haku, weź sznura i powieś się na haku.”,

Wybrała se chłopa jak niedźwiedzia, wybrała se chłopa jak niedźwiedzia,
Po roku zrobiła z niego śledzia, po roku zrobiła z niego śledzia.

I wzięła se chłopa jak wilczura, i wzięta se chłopa jak wilczura,
Po roku zrobiła z niego szczura, po roku zrobiła z niego szczura.

Z piosenki wynika morał taki, z piosenki wynika morał taki,
Nie bierzcie se grubych bab chłopaki, nie bierzcie se grubych bab chłopaki.

janusz - 2011-04-13, 23:04

Hej hej Ułani

Ułani ułani
Malowane dzieci,
Niejedna panienka
Za wami poleci.

Hej hej ułani,
Malowane dzieci
Nie jedna panienka
Za wami poleci

Jedzie ułan jedzie
Szablą pobrzękuje,
Uciekaj dziewczyno
Bo cię pocałuje.

Hej hej ułani…

Bo u nas ułanów
To taka ochota
Lepszy wąs ułański
Niż cała piechota

Hej hej ułani…

Niejedna panienka
I niejedna wdowa
Zobaczy ułana-
Kochać by gotowa

Hej hej ułani…

Nie ma takiej wiodki
Nie ma takiej chatki
Gdzie by nie kochały
Ułana mężatki.

Hej hej ułani…

Babcia umierała,
Jeszcze się pytała:
,,Czy na tamtym świecie,
Ułani będziecie?”

hej hej ułani…

janusz - 2011-04-13, 23:04

Zasiali górale

Zasiali górale owies, owies,
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Zasiali górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko!

A mom ci ja mendelicek,
W domu dwa, w domu dwa!
U sąsiada śwarnych dziewuch
Gromada, gromada.
A mom ci ja trzy mendele,
W domu dwa, w domu dwa!
Żadna mi się nie podoba,
Tylko ta, tylko ta!

Zasiali górale owies, owies,
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Pożęli górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko.

A na polu góraleczek
Gromada, gromada,
Czemużeś się wydawała,
Kiejś młoda, kiejś młoda?
Czemużeś się wydawała,
Kiejś mała, kiejś mała?
Będzie z ciebie gospodyni
Niedbała, niedbała!

Endi - 2011-04-13, 23:05

O MÓJ ROZMARYNIE

O mój rozmarynie, rozwijaj się
O mój rozmarynie rozwijaj się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Zapytam się.

A jak mi odpowie: nie kocham cię,
A jak mi odpowie nie kocham cię,
Ułani werbują, strzelcy maszerują
Zaciągnę się.

Dadzą mi konika cisawego
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę
Do boku mego.

Dadzą mi kabacik z wyłogami
Dadzą mi kabacik z wyłogami
I czarne buciki i czarne buciki
Z ostrogami

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną
Dadzą mi manierkę z gorzałczyną
Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
Za dziewczyną.

Pójdziemy z okopów na bagnety,
Pójdziemy z okopów na bagnety,
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie ucałuje,
Ale nie ty.

janusz - 2011-04-13, 23:05

Szła dzieweczka

Szła dzieweczka do laseczka
Do zielonego, do zielonego, do zielonego.
Napotkała myśliweczka
Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.

Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom
Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?
Znalazłem ulicę, znalazłem dom,
Znalazłem dziewczynę co kocham ją.

O mój miły myśliweczku, bardzom ci rada,
Dałabym ci chleba z masłem, alem już zjadła,
Alem już zjadła, alem już zjadła.

Gdzie jest ta ulica…..

Jakżeś zjadła tożeś zjadła,
To mi się nie chwal (3x)
Jakbym znalazł kawał kija,
Tobym cię wyprał (3x)

Gdzie jest ta ulica…

janusz - 2011-04-13, 23:06

Siadła Pszczółka

Siadła pszczółka, na jabłoni i otrzepuje kwiat,
Czemu żeś mi moja miła zawiązała ten świat?

Jam ci światu nie wiązała, zawiązał ci go ksiądz,
jam cię tylko pokochała, tyś mnie nie musiał wziąć.

Jam się pięknie ubierała, pięknie nosiła się,
A tyś myślał, żem ja ładna i to uwiodło cię.

Murarczyku zamuruj mi, moje czarne oczy,
Żebym innych nie szukała we dnie ani w nocy.

Turbuje się moja mama, turbuje, turbuje,
Że dla córki nie ma wiana, czym ją wywianuje.

Niedaleko, jest tu cmentarz, na cmentarzu brama,
Tam mnie możesz wywianować, mamusiu kochana.

Dasz mi tylko cztery deski, dwa wianki wieńcowe,
Nie turbuj się moja matuś, już wiano gotowe

janusz - 2011-04-13, 23:07

Przybyli ułani pod okienko

Przybyli ułani pod okienko, (bis)
Stukają, wołają: „puść panienko! „(bis)

Zaświecił miesiączek do okienka,
W koszulce stanęła w nim panienka.

„O Jezu, a cóż to za wojacy?”
„Otwieraj! Nie bój się to czwartacy!”

„O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?”
„Warszawę odwiedzić byśmy radzi.

Gdy zwiedzim Warszawę, już nam pilno
Zobaczyć to stare nasze Wilno.

. A z Wilna już droga jest gotowa,
Prowadzi prościutko aż do Lwowa.

„O Jezu, a cóż to za mizeria?”
„Otwórz no, panienko! Kawaleria.”

Przyszliśmy napoić nasze konie,
Za nami piechoty pełne błonie.”

„O Jezu! A cóż to za hołota?”
„Otwórz panienko! To piechota!”

Panienka otwierać podskoczyła,
Żołnierzy do środka zaprosiła.

janusz - 2011-04-13, 23:07

Przepijemy naszej babci domek cały

Przepijemy naszej babci domek cały
domek cały, domek cały
i kalosze i bambosze i sandały
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci majty w kratę
majty w kratę , majty w kratę
takie duże flanelowe i włochate
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci pieska , kotka
pieska, kotka, pieska ,kotka
pozostanie naszej babci tylko cnotka
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci złote zęby
złote zęby , złote zęby
i zrobimy naszej babci dupę z gęby
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci wszystko w domu
wszystko w domu , wszystko w domu
przepijemy naszą babcię po kryjomu
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci domek śliczny
domek śliczny , domek śliczny
i zrobimy z tego domku dom publiczny
jeszcze dziś , jeszcze dziś , jeszcze dziś

janusz - 2011-04-13, 23:09

Płynie Wisła Płynie

Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)

Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)

Chociaż się schowała
W Niepołomskie lasy, (bis)
I do morza wpada, płynie jak przed czasy. (bis)

Nad moją kolebą
Matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)

„Ojcze nasz” i „Zdrowaś”
I „Skład Apostolski”, (bis)
Bym do samej śmierci kochał Naród polski. (bis)

Bo ten Naród polski
Ma ten urok w sobie, (bis)
Kto go raz pokochał, nie zapomni w grobie. (bis)

Abym gdy dorosnę
Wziął Polkę za żonę (bis)
Bo tylko Polakom Laszki przeznaczone. (bis)

Niech Francuz Francuzkę
Niemiec kocha Niemkę (bis)
Ja zaś wolę Polkę, niźli cudzoziemkę. (bis)

I to wszystko razem
Od matki słyszałem (bis)
Czego nie zapomnę jak nie zapomniałem. (bis)

Płynie Wisła płynie,
Po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis)

janusz - 2011-04-13, 23:09

Płonie ognisko w lesie

Płonie ognisko w lesie
Wiatr smętną piosnkę niesie
Przy ognisku zaś drużyna
Gawędę rozpoczyna.

Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Rozlega się dokoła.
Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Radosne echo woła.

Przestańcie się już bawić
I czas swój marnotrawić.
Niech każdy z was się szczerze
Do pracy swej zabierze.

Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Rozlega się dokoła.
Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Radosne echo woła.

Wiatr w lesie cicho gwarzy
Śpią wszyscy oprócz straży.
A ponad śpiące głowy
Rozlega się krzyk sowy.

Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Rozlega się dokoła.
Czuj czuj, czuwaj, czuj czuj czuwaj,
Radosne echo woła.

janusz - 2011-04-13, 23:10

Pije Kuba do Jakuba

Pije Kuba Do Jakuba
Jakub Do Michała
Pijesz Ty Pije Ja
Kompanija Cała

A Kto Nie Wypije
Tego We Dwa Kije
Łupu Cupu, Łupu Cupu
Tego We Dwa Kije

Pili Nasi Pradziadowie
Każdy Wypił Czary
Jednak Głowy Nie Tracili
Opijali w miare

Kto Nad Miare Pije
Tego We Dwa kije
Łupu Cupu,Łupu Cupu
Niech po polsku żyje

Pije Kuba Do Jakuba
Jakub Do Michała
Pijesz Ty Pije Ja
Kompanija Cała

A Kto Nie Wypije
Tego We Dwa Kije
Łupu Cupu, Łupu Cupu
Tego We Dwa Kije x2

janusz - 2011-04-13, 23:10

Ostatni Mazur

Jeszcze jeden mazur dzisiaj, nim poranek świta,
„Czy pozwoli panna Krzysia?” młody ułan pyta.
I tak długo błaga, prosi, boć to w polskiej ziemi:
W pierwszą parę ją ponosi, a sto par za niemi.

On coś pannie szepce w uszko i ostrogą dzwoni,
Pannie tłucze się serduszko i liczko się płoni.
Cyt, serduszko, nie płoń liczka, bo ułan niestały:
O pół mili wre potyczka, słychać pierwsze strzały.

Słychać strzały, głos pobudki, dalej na koń, hurra!
Lube dziewczę porzuć smutki, dokończym mazura.
Jeszcze jeden krąg dokoła, jeden uścisk bratni,
Trąbka budzi, na koń woła, mazur to ostatni.

janusz - 2011-04-13, 23:11

Panno Walerciu

Panno Walerciu kupię Ci, panno Walerciu kupię Ci
kupię Ci fiata na stare lata,
panno Walerciu kupię Ci.

O bella bella bella mari bella mari, bella mari,
O bella bella bella mari bella mari, i już.

Panno Walerciu wsadzę Ci, panno Walerciu wsadzę Ci
wsadzę Ci piórko do kapelusza,
panno Walerciu wsadzę Ci,

O bella bella bella mari…

Panno Walerciu czarną masz, panno Walerciu czarną masz,
wstążeczkę z pluszu przy kapeluszu,
panno Walerciu czarną masz.

O bella bella bella mari…

Panno Walerciu kapie Ci, panno Walerciu kapie Ci,
kapie Ci z piórka na kapelusik,
panno Walerciu kapie Ci.

O bella bella bella mari…

Panno Walerciu ciotkę masz, panno Walerciu ciotkę masz,
ciotkę masz w Stanach i na Bielanach,
panno Walerciu ciotkę masz.

O bella bella bella mari…

Panno Walerciu brudną masz, panno Walerciu brudną masz,
brudną masz szyję, bo się nie myjesz,
panno Walerciu brudną masz.

O bella bella bella mari…

Panno Walerciu dajesz mi, panno Walerciu dajesz mi,
całować ręce, ale nic więcej,
panno Walerciu dajesz mi.

O bella bella bella mari…

janusz - 2011-04-13, 23:12

On zimny Ona gorąca

On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą rękę na niego kładzie:
„Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!”

On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą rękę na niego kładzie:
„Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!”

On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą nóżkę na niego kładzie:
„Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!”

On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą nóżkę na niego kładzie:
„Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!”

On zimny, on zimny, ona gorąca
On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
I całe ciało na niego kładzie:
„Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!”

janusz - 2011-04-13, 23:12

O mój rozmarynie

O mój rozmarynie, rozwijaj się
O mój rozmarynie rozwijaj się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Zapytam się.

A jak mi odpowie: nie kocham cię,
A jak mi odpowie nie kocham cię,
Ułani werbują, strzelcy maszerują
Zaciągnę się.

Dadzą mi konika cisawego
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę
Do boku mego.

Dadzą mi kabacik z wyłogami
Dadzą mi kabacik z wyłogami
I czarne buciki i czarne buciki
Z ostrogami

Dadzą mi manierkę z gorzałczyną
Dadzą mi manierkę z gorzałczyną
Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
Za dziewczyną.

Pójdziemy z okopów na bagnety,
Pójdziemy z okopów na bagnety,
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie ucałuje,
Ale nie ty.

janusz - 2011-04-13, 23:15

Pieniążki kto ma

Pieniążki kto ma, ten lata samolotem
A kto pieniążków nie ma, ten jedzie autostopem.

A nam wszystko jedno
My mamy cały świat
Turysta bez pieniędzy
Jest zuch i chwat.

Pieniążki kto ma, ten jedzie autobusem
A kto pieniążków nie ma, ten goni za nim kłusem.

Pieniążki kto ma, ten lata samolotem
A kto pieniążków nie ma, ten jedzie autostopem.

Pieniążki kto ma, ten jedzie do Wieliczki
A kto pieniążków nie ma, ten palcem do solniczki.

Pieniążki kto ma, ten jedzie do haremu
A kto pieniążków nie ma, ten sobie tak samemu.

Pieniążki kto ma, na małpy w ZOO zerka
A kto pieniążków nie ma, ten zerka do lusterka.

Pieniążki kto ma, ten idzie do Cristalu
A kto pieniążków nie ma, ten na studenckim balu.

Pieniążki kto ma, ten sypia pod pierzynką
A kto pieniążków nie ma, otula się dziewczynką.

Pieniążki kto ma, ten ma szerokie plecy
A kto pieniążków nie ma, wywalą go dla hecy.

Pieniążki kto ma, ten płaci i funduje
A kto pieniążków nie ma, ten zawsze konsumuje.

Pieniążki kto ma, ten grywa na gitarze
A kto pieniążków nie ma, ten gwiżdże na fujarze.

Pieniążki kto ma, ten jedzie do Bombaju
A kto pieniążków nie ma, ten pozostaje w kraju.

Pieniążki kto ma, ten jada czekoladę
A kto pieniążków nie ma, ten wpycha marmoladę.

Pieniążki kto ma, ten jada pomidorki
A kto pieniążków nie ma, ten wsuwa suche porki.

Endi - 2011-04-13, 23:15

Z MŁODEJ PIERSI SIĘ WYRWAŁO

Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało
Zakochane czyjeś serce.

Żołnierz drogą maszerował,
Nad serduszkiem się użalił,
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

Nad Żołnierza nie masz pana,
Nad karabin nie ma żony.
0 dziewczyno ukochana,
0czka twoje zasmucone.

Tam po łące, po zielonej
Żołnierz młody szedł na boje,
A w plecaku miał czerwone.
Zakochane serce twoje.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

Poszedł żołnierz na wojenkę
Poprzez góry, lasy, pola,
l ze śmiercią szedł pod rękę,
Taka jest żołnierska wola.

I choć go trapiły wielce
Kule, gdy szedł do ataku,
Żołnierz śmiał się, bo w plecaku
Miał w zapasie drugie serce.

Tę piosenkę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może właśnie jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może potajemnie kochasz
I po nocach tęsknisz szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.

janusz - 2011-04-13, 23:15

Miała Baba Koguta

Miała baba koguta, koguta, koguta.
Wsadziła go do buta, do buta, siedź!
O mój miły kogucie, kogucie, kogucie
kogucie, kogucie, kogucie.
Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie,
w tym bucie, w tym bucie jest?

Miała baba indora, indora, indora.
Wsadziła go do wora, do wora, siedź!
O mój miły indorze, indorze, indorze
indorze, indorze, indorze.
Jakoż ci tam w tym worze, w tym worze,
w tym worze, w tym worze jest?

Miała baba kokoszkę, kokoszkę, kokoszkę.
Wsadziła ją w pończoszkę, pończoszkę, siedź!
Moja miła kokoszko, kokoszko, kokoszko,
kokoszko, kokoszko, kokoszko.
Jakże ci tam w pończoszce, w pończoszce,
w pończoszce, w pończoszce jest?

janusz - 2011-04-13, 23:16

Laura i Filon

Już miesiąc zaszedł, psy się uśpiły
l coś tam klaszcze za borem,
Pewnie mnie czeka mój Filon miły
Pod umówionym jaworem.

Nie będę sobie warkocz trefiła,
Tylko włos zwiążę splątany,
Bobym się jeszcze bardziej spóźniła,
A mój tam tęskni kochany.

Wezmę z koszykiem maliny moje
I tę plecionkę różowe:
Maliny będziem jedli oboje,
Wieniec mu włożę na głowę.

Prowadź mnie teraz, miłości śmiała,
Gdybyś mi skrzydła przypięła,
Żebym najprędzej bór przeleciała,
Potem Filona ścisnęła.

Ot już i jawor… Nie masz miłego!
Widzę, że jestem zdradzona!
On z przywiązania żartuje mego…
Kocham zmiennika Filona!

Pewnie on teraz koło bogini
Swej czarnobrewki Dorydy,
Rozrywkę sobie okrutną czyni,
Kosztem mej hańby i bidy.

Pewnie jej mówi, że obłądzona
Wpieram się w drzewa i bory,
I zamiast jego białego łona
Ściskam nieczułe jawory.

Filonie, wtenczas, kiedym nie znała
Jeszcze miłości szalonej,
Pierwszy raz-em ją w twoich zdobyła
Oczach i mowie pieszczonej.

Jakże mię mocno ubezpieczała,
Że z tobą będę szczęśliwą!
Ą z tym się chytrze ukryć umiała,
Że bywa czasem fałszywą.

Ale któż zgadnie, przypadek jaki
Dotąd zatrzymał Filona?
Może on dla mnie zawsze jednaki,
Może ja próżno strwożona?

Oh, nie! on zdrajca, on u Dorydy,
On może teraz bez miary
Na sprośne z nią się wydał niewstydy,
A ja mu daję ofiary…

Widziałam wczoraj, jak na nią mrugał,
Potem coś cicho mówili…
Pewnie to dla niej ten kij wystrugał,
Co mu się wszyscy dziwili.

Jakżeby moją hańbę pomnożył,
Gdyby od Laury uwity,
Wieniec na głowę Dorydy włożył,
Jako łup na mnie zdobyty!

Wianku różany, gdym cię splatała,
Krwią-m cię rąk moich skropiła,
Bom twe najmocniej węzły spajała
I z robotą-m się kwapiła.

Teraz bądź świadkiem mojej rozpaczy,
I razem naucz Filona,
Jako w kochaniu nic nie wybaczy
Prawdziwa miłość wzgardzona.

Tłukę o drzewo mój koszyk miły,
Rwę wieniec, którym splatała:
Te z nich kawałki będą świadczyły,
Żem z nim na wieki zerwała…

Kiedy w chruścinie Filon schroniony
Wybiegł do Laury spłakanej,
Już był o drzewo koszyk stłuczony,
Wieniec różowy stargany.

Endi - 2011-04-13, 23:28

MAŁY , BIAŁY DOMEK

W letnią noc siedzę sam,
Wkoło cisza panuje.
Jakiś żal w sercu mam,
Tak mi jakoś źle.
Smutną dziś piosenkę gram
I tęsknota budzi się,
Upiór snów mych prześladuje mnie.

Mały biały domek w mej pamięci tkwi,
Mały biały domek wciąż mi się śni.
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią,
Jakby czyjeś oczy zachodziły łzą.

W domku tym przeżyłem szczęścia tyle
I cudownych dni,
Gdy wspominam te rozkoszne chwile,
Serce moje drży.
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym, co minęło i odeszło w dal.

Mały biały domek...

Może ktoś dziwi się,
Że ten domek wspominam,
Który tak tkliwi mnie
Nocą czy wśród dnia.
Niech więc dziś każdy wie,
Czemu serce moje łka,
Bo w nim mieszka ukochana ma.

Mały biały domek...

akissjg - 2011-04-13, 23:40

PRZEPIÓRECZKA

Służyłem u pana przez całe lato
Dał ci mi, ci mi, dał ci mi, ci mi
Przepióreczkę za to.

A ta przepióreczka
Latała, skakała
Aż się zesrała. (bis)

Służyłem u pana przez drugie lato
Dał ci mi, ci mi, dał ci mi, ci mi
Dał kurę za to.

A ta kura dupą szura,
A ta przepióreczka
Latała, skakała
Aż się zesrała. (bis)

Służyłem u pana przez trzecie lato
Dał ci mi, ci mi, dał ci mi, ci mi
Koguta za to.

A ten kogut krasnopióry
Wali tylko tłuste kury.
A ta kura dupą szura,
A ta przepióreczka
Latała, skakała
Aż się zesrała. (bis)

Służyłem u pana przez czwarte lato
Dał ci mi, ci mi, dał ci mi, ci mi
Jamnika za to.

A ten jamnik cierpi srodze
Ciągnie jaja po podłodze,
A ten kogut krasnopióry
Wali tylko tłuste kury.
A ta kura dupą szura,
A ta przepióreczka
Latała, skakała
Aż się zesrała. (bis)

Służyłem u pana przez piąte lato
Dał ci mi, ci mi, dał ci mi, ci mi
Dał kaczkę za to.

A ta kaczka kwa, kwa, kwak
Sypie jej się z d**y mak,
A ten jamnik cierpi srodze
Ciągnie jaja po podłodze,
A ten kogut krasnopióry
Wali tylko tłuste kury.
A ta kura dupą szura,
A ta przepióreczka
Latała, skakała
Aż się zesrała. (bis)

janusz - 2011-04-13, 23:51

BALLADA O ŁYSYCH



Czterech łysych się zebrało,
Rolkę papy ukraść chciało,
Lecz daleko nie uciekli,
Bo aniołki ich przywlekli.

Posadzili łysych w więzieniu,
Żeby główki mieli w cieniu,
Żeby włoski odrastały,
Żeby papy już nie brały.

Trzeba łysych pokryć papą,
Lecz funduszy nie ma na to.
My fundusze zdobędziemy
Łysych papą pokryjemy.

janusz - 2011-04-13, 23:53

BEATA



Siedem dziewcząt z Albatrosu tyś jedyna
Dziś pozostał mi po tobie smutek, żal
Miałaś wtedy siedemnaś`we lat, dziewczyno,
W Augustowie pierwszy raz ujrzałem Cię.

A na imie miałaś właśnie Beata,
Piękne imię, musisz przyznać, miła ma,
Zabierałem ją codzień na fregatę, acha,
By miłością swą upajała mnie.

Minął dzionek, słońce zaszło za jeziorem,
I fregaty kontur ukrył się za mgłą.
Na fregacie byliśmy znów sami,
A na brzegu ktoś nucił piosnkę tę.

Już od dawna Ciebie nie widziałem,
Tak mi smutno jest bez ciebie, tak mi źle,
Lecz myślę, że kiedyś się spotkamy …acha,
W Augustowie tam nad Leckiem w białe dnie.

Lecz wspomnienia w mej pamięci pozostaną,
I na zawsze zachowam w sercu je,
Bo jestem Beatko, zakochany,
Pragnę z tobą jeszcze kiedyś spotkać się. /bis/

janusz - 2011-04-13, 23:56

BIAŁY MIŚ



Biały miś dla dziewczyny,
Którą kocham i będę kochał wciąż,
Lecz dziewczyna jest już z innym
I pozostał mi tylko biały miś.

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
Niech przypomni chłopca ci
Nieszczęślliwego małego misia,
Który w oczach ma tylko białe łzy.

Minął czas, naszych spotkań,
Minął dzień zaginął biały miś
I pozostał żal i smutek,
Po dziewczynie, po misiu i po snach.

Biały miś, nie kochany,
Porzucony już dawno w ciemny kąt,
Już dziewczyna go nie weźnie,
Nie przytuli do swoich ciepłych rąk.

janusz - 2011-04-13, 23:58

CÓRKA RYBAKA

Gdy księżyc świecił na niebie do ciebie
Poczułem miłość, co przyszła jak wiatr
Me serce było w gorącej potrzebie,
Córką rybaka ty byłaś, ja góral z Tatr
Jelenie gdzieś nad jeziorem sennie ryczały
Ryby w jeziorze już poszły dawno spać
Rzekłaś wtedy do mnie: mój mały
Cóż ci mogę w tę parną mazurską noc dać?

ref. Córko rybaka, mazura z Mazur
Popatrz jaki na jeziorze wody glazur
Daj mi swe usta, weź mnie w ramiona
Niech się przekonam ile słodyczy jest w słowie: Ilona

Lato minęło lecz uczucie ogniem płonie
Choć odległość dziś tak wielka dzieli nas
Ciągle czuje na mym ciele twoje dwie dłonie
W uszach moich szumi woda, szemrze las
Zakopane ciągle śniegiem zasypane
A ty piszesz: na jeziorze gruba kra
Przesyłasz całuski i dwie rybie łuski
Zima minie, lato złączy serca dwa

janusz - 2011-04-14, 00:00

CZERWONE JAGODY

Czerwone jagody wpadają do wody
powiadają ludzie, że nie mam urody
Choć urody nie mam, ale serce dobre,
Za pana nie pójdę, byle kogo nie chcę.

Urodo, urodo, gdybym ciebie miała
Dostałabym chłopca jakiego bym chciała
Ale, że mnie Pan Bóg urodą nie skarał,
Wezmę sobie chłopca, co się o mnie stara.

Raz mi matuś rzekła - córus moja droga,
przecież masz majątek na co ci uroda.
Majątku nie mają , lecz mają urodę,
Tam się chłopcy schodzą jak po żywą wodę.

Powiadają ludzie, że ja malowana
A ja u mamusi dobrze wychowana
Od miedzy do miedzy jarzębinę sadzą
Jeszczem nie urosła już się o mnie wadzą

Stworzył Pan Bóg raka, żeby tyłem chodził,
Stworzył i chłopaka, żeby panny zwodził,
Stworzył i kukułkę, żeby nam kukała,
Stworzył i dziewczynę, by się z chłopców śmiała.


Czerwone jagody


Czerwone jagody wpadają do wody,
powiadają ludzie, że nie mam urody.
Urodo, urodo żebym ja cię miała,
dostałabym chłopca jakiego bym chciała.
Urodo, urodo żebym ja cię miała,
dostałabym chłopca jakiego bym chciała.

Raz mi matuś rzekła: córuś moja droga
przecież masz majątek, na co ci uroda?
Inne bez majątku lecz mają urodę,
tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę.
Inne bez majątku lecz mają urodę,
tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę.

Stworzył Pan Bóg raka, żeby tyłem chodził,
stworzył i chłopaka, by dziewczyny zwodził,
stworzył i kukułkę, by w lesie kukała,
stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała.
stworzył i kukułkę, by w lesie kukała,
stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała.

janusz - 2011-04-14, 00:02

FAJDULI

1. Każda ładna ……………… fajduli, fajduli, faj
Ma fartuszek po kolanka fajduli, fajduli, faj /bis/

2. A spódniczkę jeszcze wyżej /.../ Żeby chłopcom było bliżej

3. A gdy idzie do kościoła /.../ Pełno chłopców dookoła

4. Na jednego zerknie oczkiem /.../ A drugiego trąci boczkiem

5. Z trzecim pójdzie do kawiarni /.../ Z czwartym pójdzie do sypialni

6. A piątemu da buziaka /.../ A szóstemu da kopniaka

7. Każda ładna ……………… /.../ Ma fartuszek nie ma wianka

janusz - 2011-04-14, 00:05

GÓRALU, CZY CI NIE ŻAL?

ref. Góralu, czy ci nie żal? Góralu wracaj do hal.

Góralu, czy ci nie żal odchodzić od stron ojczystych
Świerkowych lasów i hal i tych potoków srebrzystych?

A góral na góry spoziera / i łzy rękawem ociera,
I góry porzucić trzeba, / dla chleba Panie, dla chleba

Góralu wróć się do hal, / w chatach zostali ojcowie
Gdy pójdziesz od nich hen, w dal, / cóż z nimi będzie, ach kto wie

A góral jak dziecko płacze: / może już ich nie zobaczę?
I starych porzucić trzeba, / dla chleba Panie, dla chleba

On zwiesił głowę i wzdycha. / Oj doloż moja - rzekł z cicha
I matkę porzucić trzeba / dla chleba, Panie dla chleba

I poszedł z grabkami i z kosą / w guździe starganej szedł boso
I poszedł z gór swoich w dal / góralu żal mi cię, żal.

janusz - 2011-04-14, 00:07

HEJ Z GÓRY Z GÓRY.

Hej z góry z góry, jadą Mazury,
Jedzie, jedzie Mazureczek,
Wiezie, wiezie mój wianeczek.
Rozmarynowy.

Przyjechał w nocy, koło północy.
Stuka, puka w okieneczko;
Otwórz, otwórz panieneczko,
Koniom wody dać.

Jakże ja mam wstać, koniom wody dać,
Kiedy mamcia zakazała,
Żebym chłopcom nie dawała,
Trzeba jej się bać.
A ty się nie bój, siadaj na koniu,
Pojedziemy w obce kraje,
Tam są inne obyczaje,
Malowany wóz.

Przez wieś jechali, ludzie pytali,
Co to, co to za dziewczyna,
Co to, co to za jedyna
Jedzie z chłopcami

janusz - 2011-04-14, 00:08

HAWAJ JEST PIĘKNY

1. Pośród gór Hawaji, jest piękny kraj
jest kraj jak raj.
Tam dziewczę jak ze snu, w miłosnym śnie,
szeptało mu:
Hawaj jest piękny, Hawaj uroczy
Hawaju powiedz mi, czy kochasz mnie
Smutku nie znali, bo się kochali,
I Hawaj kochał ja, a ona go.
Pośród gór Hawaji, jest piękny kraj,
Jest kraj jak raj.
Wśród tropikalnych drzew dobiega wciąż
miłości śpiew:
Hawaj jest piękny...

janusz - 2011-04-14, 00:09

IDZIE DYSC

Idzie dysc, idzie dysc, idzie sikawica
Uleje, usiece, uleje usiece, uleje usiece
Janickowe lica

Nie lyj dyscu, nie lyj, bo cię tu nie trzeba
Łobyjdź lasy, góry, łobyjdź lasy góry
Łobyjdź lasy góry, zawróć się do nieba

janusz - 2011-04-14, 00:17

KAROLINKA

Poszła Karolinka do Gogolina, do Gogolina
A Karliczek za nią, jak za piękną panią
z flaszeczką wina

Szła do Gogolina przed się patrzała
ani się na swego synka szykownego
nie obejrzała

Prowadźże mnie dróżko, hen w szeroki świat
Znajdę tam inszego syneczka miłego
co mi będzie rad

Nie goń mnie Karliczku, czego po mnie chcesz
Joch ci już pedziała nie byda cie chciała
som to przeca wiesz

Wróć się Karolinko, bo jadą goście!
Jo się już nie wróce, jo się już nie wróce
bom jest na moście.

6. Wróć się Karolinko, czemu idziesz precz?
Nie odpowiem tobie, po swojemu zrobię,
to nie twoja rzecz.

janusz - 2011-04-14, 00:20

KOŁYSANKA - Ach, śpij kochanie

W górze tyle gwiazd, w dole tyle miast
Gwiazdy miastom dają znać, że dzieci muszą spać.
Ach, śpij kochanie, jeśli gwiazdkę z nieba chcesz - dostaniesz.
Czego pragniesz daj mi znać, ja ci wszystko moge dać,
więc, dlaczego nie chcesz spać?
Ach, śpij, bo nocą, kiedy gwiazdy się na niebie złocą,
wszystkie dzieci, nawet złe, pogrążone są we śnie,
a ty jedna tylko nie.
A..a..a..a.. były sobie kotki dwa,
a..a..a..a.. szarobure, szarobure obydwa.
Ach śpij, bo właśnie księżyc ziewa i za chwilę zaśnie.
A gdy rano przyjdzie świt, księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.

janusz - 2011-04-14, 00:22

LATO – LATO

Ref. Już za parę dni, za dni parę,
weźmiesz plecak swój i gitarę.
Pożegnania kilka słów,
Pitagoras, bądźże zdrów,
do widzenia wam, canto cantare.

Lato, lato, lato czeka
razem z latem czeka rzeka.
Razem z rzeką czeka las,
a tam ciągle nie ma nas.
Lato, lato, nie płacz czasem,
czekaj z rzeką, czekaj z lasem
w lesie schowaj dla nas chłodny cień,
przyjedziemy lada dzień.

Lato, lato mieszka w drzewach,
lato, lato w ptakach śpiewa,
w słońcu każe odkryć twarz.
Lato, lato jak się masz?
Lato, lato dam ci różę,
lato, lato zostań dłużej.
Zamiast się po krajach włóczyć stu,
lato, lato zostań tu.

janusz - 2011-04-14, 00:23

ŁADNE OCZY MASZ

Ładne oczy masz, komu je dasz,
Takie ładne oczy, takie ładne oczy
Wśród wysokich traw głęboki staw
Jak mnie nie pokochasz, to się w nim utopię

Ref. W stawie zimna woda, trochę będzie szkoda
Trochę będzie szkoda gdy utopię się w nim

Powiedz że mi jak odgadnąć mam
Czy mnie będziesz chciała, czy mnie będziesz chciała
Przez zielony staw łabędzie dwa
Grzecznie sobie płyną, czy mnie chcesz dziewczyno

Inne oczy masz każdego dnia
Diabeł nie odgadnie, co w nich chowasz na dnie
Przez zielony staw przeleciał wiatr
Po rozległej toni fala falę goni

Ref. W stawie zimna woda, trochę będzie szkoda
Komu będzie szkoda gdy utopię się w nim
Ładne oczy masz, komu je dasz..

janusz - 2011-04-14, 00:27

W MUROWANEJ PIWNICY

W murowanej piwnicy, tańcowali zbójnicy.
Kazali se piknie grać i na nóżki pozirać.

Tańcowałbym kiejbym mógł, kiejbym ni mioł krzywych nóg,
A ze krzywe nogi mom, co podskocze to się gną.

Chwycił zbójnik, zbójnice, potargoł jej spódnice,
A zbójnicka za nim, za nim, potargała kurtkę na min.

Hejże baca! baca nasz! Tęgich chłopców na zbój mas!
Jesce byś ik lepszych mioł, kiejbyś ty im syna dół!

janusz - 2011-04-14, 00:29

MEXICANA

W Meksyku, w Meksyku ten zwyczaj
od czasów zamierzchłych już trwa,
że zawsze przy pełni księżyca miłosną melodię ktoś gra.

Ref. Mexicana, mexicana, wszystkie pary rozgrzewa jak rum.
Ta melodia księżycowa, w rytmie której należy całować.
To jest taniec zakochanych, takich właśnie jak ty i jak ja,
Mexicana, mexicana, piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta.

Gdy miłość z miłością się spotka
w noc pełni księżyca wśród gwiazd,
wokoło rozlega się okrzyk: „Hej, grać mexicanę już czas!”

janusz - 2011-04-14, 00:30

MUSI BYĆ

Siano, siano, siano musi być./2
jak nie ma siana, nie ma kochania.
Siano, siano, siano musi być

Żona... musi być
Jak nie ma żony, człowiek szalony.
Żona...musi być.

Synek... musi być
Jak nie ma synka, smutna rodzinka.
Synek ... musi być.

Córka... musi być.
Jak nie ma córki, to do powtórki.
Córka... musi być.

Dziecko... musi być.
Jak nie ma dziecka, pomoc sąsiedzka.
Dziecko... musi być.

Kawa ... musi być.
Jak nie ma kawy, nie ma zabawy.
Kawa ... musi być.

Wino... musi być.
Jak nie ma wina, smutna dziewczyna.
Wino... musi być.

Piwo... musi być.
Jak nie ma piwa, głowa się kiwa.
Piwo ... musi być.

Wódka... musi być.
Jak nie ma wódki, rozum jest krótki.
Wódka... musi być.

Goście... muszą być.
Jak nie ma gości, nie ma radości.
Goście... muszą być.

Para Młoda...musi być
Jak nie ma pary, puste puchary
Para Młoda...musi być.

janusz - 2011-04-14, 00:32

MARIANKA

Osiemnaście wiosenek miała,
Oczy niebieskie, blond włosy,
Marianną się nazywała.

Marianka raz o północy,
poznała chłopca takiego,
który miał czarne oczy.

Oczy czarne, słodkie usteczka,
Od pierwszej chwili wejrzenia,
Kochała go dzieweczka.

Lecz w tym szczęściu,
Dłużej nie trwali, bo kochanemu Jankowi,
Do wojska iść kazali.

Janek poszedł, kapralem został,
Że bohatersko wojował
Trzy kule w pierś swą dostał.

Marianka, gdy wieść dostała
Padła na ziemię zemdlona,
Janku, jam cię kochała.

janusz - 2011-04-14, 00:33

NA DANCINGU

Na dancingu tańczą goście
Cygan na gitarze gra
Otwarł serce swe na oścież
I melodia płynie ta

Ref. Pod niebem chciałbym spać
Z taborem chciałbym iść
Lecz tu zostałem sam i muszę grać / 2x

Patrzą goście na cygana
Podziwiają jego grę
A on szepcze: ukochana
Czemu ty zdradziłaś mnie?

Ref. Ty odjechałaś w świat
Z tobą cygańska brać
Ja pozostałem sam i muszę grać / 2x

Lecz któż go zrozumieć może
Jego smutek, jego łzy
Goście bawią się wesoło
A piosenka w ciszy drży

Ref. O graj, gitaro graj
Żałosne skargi łkaj
Płacz tak jak płaczę ja, gitaro ma / 2x

Tadeusz - 2011-04-14, 00:35

Żono moja.


Gdy nad nami niebo płacze, mokną twoje złote włosy,
piękne jest spotkanie nasze, jak listonosz gdzieś unosi.
Nad górami słońce świeci, srebrny księżyc za górami,
jedno z drugim się przegania,a my się kochamy.

Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja..

Nie ma takich jak my dwoje, nasza miłość się nie chwali.
Nawet niebo się nie boi, nic nas przecież nie oddali.
Nad górami słonce świeci, srebrny księżyc za górami, jedno z drugim się przegania,
a my się kochamy...

Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja, serce moje, nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy twoje do szaleństwa, do wieczora...
Żono moja....


janusz - 2011-04-14, 00:35

PANNO WALERCIU

Panno Walerciu, kupię ci, panno Walerciu, kupię ci,
Kupię ci fiata na stare lata, panno Walerciu, kupię ci.

O, bella, bella, bella Mari, bella Mari, bella Mari,
O, bella, bella, bella Mari, bella Mari i już.

Panno Walerciu, wsadzę ci, panno Walerciu, wsadzę ci,
Wsadzę ci pióro do kapelusza, panno Walerciu, wsadzę ci.

3. Panno Walerciu, zgrabne masz, panno Walerciu, zgrabne masz,
Zgrabne masz nózie i ładną buzię, panno Walerciu, zgrabne masz.

Panno Walerciu, czarną masz, panno Walerciu, czarną masz,
Czarną masz szyję, bo się nie myjesz, panno Walerciu, czarną masz.

janusz - 2011-04-14, 00:36

PIESKI MAŁE DWA

Pieski małe dwa, chciały przejść się chwilkę
Nie wiedziały jak, biegły przeszło milkę
I znalazły coś - taką dużą białą kość.

Si bon, si bon, la, la, la, la, la.

Pieski małe dwa, poszły raz na łąkę
Zobaczyły tam czerwoną biedronkę
A biedronka ta, dużo czarnych kropek ma.

3. Pieski małe dwa, chciały przejść przez rzeczkę
Nie wiedziały jak, znalazły kładeczkę
I choć była zła, po niej przeszły pieski dwa.

Pieski małe dwa wróciły do domu
O wycieczce swej nie rzekły nikomu
Weszły w budę swą, teraz sobie smacznie śpią.

janusz - 2011-04-14, 00:38

RANO, RANO, RANIUSIEŃKO

Rano, rano, raniusieńko,
rano po rosie, rano po rosie.
Wyganiała Kasia wołki,
rozwidniało się, ta dana,
rozwidniało się.

Kasiu, Kasiu, Kasiuleńko,
co za gości masz, / 2x
że tak rano, raniusieńko,
wołki wyganiasz, ta dana,
wołki wyganiasz.

A cóż ci to mój Jasieńku,
do moich gości, / 2x
ja wyganiam swoje wołki
dla przyjemności.

Kazała mi moja mama,
czarną suknię szyć, / 2x
a ja wcale nie myślałam
zakonnicą być.

Tam w klasztorze, w ciemnym borze,
trzeba rano wstać / 2x
a ja młoda jak jagoda
lubię długo spać.

janusz - 2011-04-14, 00:41

SIEDZI UŁAN

1. Siedzi Ułan na widecie, siodło go w siedzenie gniecie,
A szkapina poczciwina, nie chce dalej iść /2x
//toć ani kroczku//
A szkapina poczciwina, nie chce dalej iść.

2. Ułan prosi nawet błaga, nic choroba nie pomaga,
Stoi dumna jak słup soli i nie rusza się.
//toć ani kroczku//

3. Stoi Ułan na okopie, a śmierć pod nim dołki kopie,
Ale Ułan jak to Ułan, nic nie boi się.
//toć ani trochu//

4. Stoi Ułan i flirtuje, a śmierć nad nim przelatuje,
Ale Ułan jak to Ułan, flirtuje dalej i już.
//toć nie przerwanie//

5. Żegnaj miła ruszam w drogę, bo tu dalej stać nie mogę,
Bądź mi wierna bo jak wrócę, w twarz mogę dać.
//toć bardzo mocno//

6. Ułan pola obserwuje, a szkapina podskakuje,
Ta ulicha stójże z cicha, bo germańcy tuż.
//toć jak blisko//

7. Stoi Ułan jak słup soli i niczego się nie boi,
Granat trzasną, Ułan wrzasnął, nie ma łeba już.
//toć ani śladu//

8. Niosą jego przez Dąbrowę, jeden łeb drugi głowę,
Zakopali, przyklepali, dobrze jemu tak.
//toć jak mu dobrze//

9. Rano gdy pobudkę grali, to Ułana odkopali,
Do tułowia łeb przyszyli, no i Ułan jest.
//toć calusieńki//

janusz - 2011-04-14, 00:43

SZALAŁA, SZALAŁA

Hej szalała, szalała hej rybecka za wodą
Ale jo nie bede, ale jo nie bede
Hej chłopoku za tobą

Hej szlała szalała, hej bo jej się gdzieś chciało
Ale jo nie bede, ale jo nie bede
hej, bo chłopców nie mało

Hej szlała szalała, hej bo nie miała wody
Cornym ockiem mrugo, cornym ockiem mrugo
Hej do mnie chłopczyk młody

Hej z kamienia na kamień, hej przeskakuje srocka
Tego chłopca kochom, tego chłopca kochom
Hej co mo corne ocka

janusz - 2011-04-14, 00:47

TAM NAD WISŁĄ.- Wiła wianki

Tam nad Wisłą w dolinie siedziała dziewczyna,
Była piękna jak różowy kwiat,
Kwiaty i róże zbierała co dzień,
Wiła wianki i wrzucała je do falującej wody,
Wiła wianki i wrzucała je do wody.

A gdy ona nad Wisłą swe wianki wiła,
Przyszedł do niej rycerzyk młody.
Miła, ach miła, chodź ze mną we świat!
I udała się z tym rycerzykiem w świat daleki,
I udała się z tym rycerzykiem w świat.

Nie minęło nic więcej jak dziewięć miesięcy,
Stoi ona nad Wisłą, płacze.
Miłość ach miłość zdradziłaś ty mnie.
I rzuciła się z rozpaczy do tej falującej wody,
I rzuciła się z rozpaczy do tej wody.

janusz - 2011-04-14, 00:49

WLAZŁ KOTEK NA PŁOTEK

Pod laskiem zielonym u wzgórza, gdzie wąska przewija się struga
Dzieweczka piękna jak róża na kotka zza płotka wciąż mruga
I niby to szuka stokrotek, gdzie wąska przewija się struga
Oczęta jej biegną zza płotek, wlazł kotek na płotek i mruga

I patrzy, i patrzy i słucha, że z kotka to będzie pokusa
Daj spokój, bo patrzą ludziska, daj spokój, on ukradł całuska
Choć cały kot z niego nie kotek, a ze mną rozprawa niedługa
A idźże ty sobie zza płotek, wlazł kotek na płotek i mruga

3. I poszedł biedny chłopczyna, co ukradł całuska jak złodziej
A mała figlarna dziewczyna, jak zwykle na wzgórze przychodzi
I niby to szuka stokrotek, gdzie wąska przewija się struga
Oczęta jej biegną zza płotek, wlazł kotek na płotek i mruga

janusz - 2011-04-14, 00:50

W ZIELONYM GAJU

Słoneczko zaszło, czyli zagasło
i gwiazdki świecą, gdzieś nad borem.

ref. W zielonym gaju ptaszki śpiewają,
ptaszki śpiewają pod jaworem

Powiedzcie gwiazdki i ty słoneczko
coście widzieli tam pod borem

Śpiewam ja śpiewam a serce płacze,
kiedy cię luba znów zobaczę.

Szumi gaj, szumi, liście spadają,
a tam w lesie, ptaszki śpiewają.

Marysia pasła, koniki pasła
koniki pasła pod jaworem

Wreszcie przyjechał jej ulubiony
jej ulubiony z wojeneczki

Maryś się cieszy, z radością spieszy
witaj, ach witaj Jasieńku mój.

janusz - 2011-04-14, 00:51

WSZYSTKIE RYBKI

Pytała się pani, pewnego doktora:
czy lepiej jest z rana, czy lepiej z wieczora.
Wieczorem dobrze jest, by dobrze się spało,
a rano poprawić, by się pamiętało.

Wszystkie rybki śpią w jeziorze,
ciula la, ciula la la
A ta jedna spać nie może,
ciula la, ciula la la
A ty stary nie kręć gitary,
ciula la, ciula la la
Nie zawracaj kontra pary,
ciula la, ciula la la.

Kieliszek dobra rzecz, a jeszcze lepsze dwa
A już najlepiej pić do następnego dnia.

Pij tylko stare wino, tak stare jak ten świat,
I kochaj się z dziewczyną co ma 16 lat.

janusz - 2011-04-14, 00:53

ZAGRAJ MI PIĘKNY CYGANIE

Zagraj mi piękny Cyganie, zagraj mi piosnkę z przed lat,
Zagraj mi pieśń o miłości może ostatni już raz.

Samotną stoję nad Bugiem, i patrzę na drugi brzeg,
Wiatr wieje srebrzystym strugiem, do oczu sypie mi śnieg.

Dość często w życiu się śmiałem, gdy bawiliśmy się wraz,
Nigdy nie przypuszczałem, że taki czeka mnie los.

Że los nas kiedyś rozdzieli i będziesz daleko ty,
Po szczęściu, które przeżyłem, zostaną mi tylko łzy.

Gdy Cygan z wojny powrócił, cyganki nie zastał już.
Inny jej w głowie zawrócił, innego kochała już.

Oddaj mi serce i duszę, oddaj wspomnienia sprzed lat,
Daj mi na drogę całusa bo idę w szeroki świat.

janusz - 2011-04-14, 00:54

ZASIALI GÓRALE

Zasiali górale owies, owies
Od końca, do końca. Tak jest, tak jest.
Zasiali górale żyto, żyto,
Od końca, do końca wszystko, wszystko.

ref. A mom ci jo mendelicek, w domu dwa, w domu dwa
U sąsiada szwarnych dziewuch gromada, gromada.
A mom ci jo trzy mendele, w domu dwa, w domu dwa
Żadna mi się nie podoba, tylko ta, tylko ta.

Zasiali górale owies, owies
Od końca, do końca. Tak jest, tak jest.
Pożęli górale żyto, żyto,
Od końca, do końca wszystko, wszystko.

ref. A na polu góraleczek gromada, gromada
Czemuś ty się wydawała, kiej młoda, kiej młoda?
Czemuś ty się wydawała, kiej mała, kiej mała?
Będzie z ciebie gospodyni niedobra, niedobra.

bogus bednarski - 2011-04-14, 15:24

janusz napisał/a:
Myślę, że śpiewnik powinien zawierać przynajmniej ze 200 piosenek.
Należałoby pomyśleć czy w układzie alfabetycznym, czy tematycznym, biesiadne, szanty, turystyczne, weselne itd?
Można byłoby jednocześnie pomyśleć nad okładką.
Może ktoś ma jakąś wizję plastyczną. Projekt okładki może być zrobiony elektronicznie, Corel, Paint, itp lub zrobiony ręcznie na papierze i zeskanowany lub sfotografowany, a na jego podstawie zrobimy grafikę na komputerze.


Janusz, najlepszym układem było by tematycznie.

yuras - 2011-04-14, 16:09

to może walnę setkę;;



Za górami, za lasami


Za górami, za lasami, za dolinami, D G A D
Pobili się dwaj górale ciupagami, G A D
Hej górale, nie bijta się, G A D }
Ma goralka dwa warkoce podzielita się. GAD } x 2

Za górami, za lasami, za dolinami...
...Ma góralka dwoje oczu, podzielita się.

Za górami, za lasami, za dolinami...
...Ma góralka wielkie serce podzielita się.

Za górami, za lasami, za dolinami...
...Macie obaj tegie guzy ja dziewczynę mam.

Za gorami, za lasami, za dolinami,
Pobili sie dwaj kamperowcy, markizami
Hej kamperowcy, nie bijta sie,
Ma kamperek lodóweczkę podzielita sie.

Endi - 2011-04-14, 18:14

Śpiewnik będzie w dużej mierze wykorzystywany na naszych wspólnych zlotach i spotkaniach i po to jest tworzony. Przeważnie jest tak , że kiedy już przychodzi... ten czas :szeroki_usmiech i ktoś zanuciu lub zaintonuje... to w myślach już znamy tytuł ale brakuje słów - tekstu. Otwieramy nasz śpiewniczek i alfabetycznie szybko wybieramy właściwą piosenkę. Szkoda czasu :haha: na zastanawianie się w jakim temacie szukać dany przebój ;)
Najważniejsze, że My zdążyliśmy i jesteśmy w - "temacie" :ok

janusz - 2011-04-14, 19:41

O jednej Wiśniewskiej.

Żyli w pałacu hrabia z hrabiną,
On zwał się Rodryk, ona Francesca,
A w drugim domku za ich meliną
Mieszkała sobie jedna Wiśniewska.

Niewinne serce miała hrabina
I takąż duszę pieską, niebieską,
A on był gałgan i straszna świnia,
Bo pitigrilił się z tą Wiśniewską.

Biedna hrabina łzami płakała,
Z ciągłej żałoby wyschła na deskę
I na kolanach męża błagała:
Odczep się, draniu, od tej Wiśniewskiej.

Próżno chodziła z hrabią na udry,
Na próżno klęła swą dolę pieską,
On ciągle ganiał do tej łachudry
I szeptał czule: "O, ty Wiśniewsko!"

Aż raz hrabina miecz zdjęła z ściany,
Zmierzyła hrabię okiem królewskim.
Siedź tu, powiada, ty - w herb drapany,
Dzisiaj nie pójdziesz do tej Wiśniewskiej.

On zaś będący pod ankoholem,
Czyli, jak mówią - zalany w pestkę,
Wyrżnął hrabinę łbem w antresolę
I dawaj, gazu! Do tej Wiśniewskiej,

Biedna hrabina padła na dywan,
Cała zalała się krwią niebieską,
A gdy poczuła, że dogorywa,
Rzekła: poczekaj, o ty, Wiśniewsko.

Potem się odbył pogrzeb wspaniały,
Hrabia nad grobem uronił łezkę,
Strasznie się martwił przez dzionek cały,
A na noc poszedł ... do tej Wiśniewskiej.

Wtedy hrabina z mogiły wstała,
Wyrwała z trumny sękatą deskę,
Poszła za hrabią, na śmierć go sprała
I rozwaliła łeb tej Wiśniewskiej.

Chociaż lebiegi grzeszyli tyle
I na nich w końcu też przyszła kreska.
Dziś sobie leżą w jednej mogile:
Hrabia, hrabina i... ta Wiśniewska.

janusz - 2011-04-14, 19:42

Cyganeczka Zosia

Znalem Cyganeczkę Zosię,
kazali mi ją poślubić, hej!!!
Lecz me serce nie pozwala
mojej Cyganeczki lubić.
Lecz me serce nie pozwala
mojej Cyganeczki lubić.

Na podwórzu, na podwórzu,
cztery kare konie stoją, hej!!!
Lecz ty, śliczna Cyganeczko,
nigdy już nie będziesz moją.
Lecz ty, śliczna Cyganeczko,
nigdy już nie będziesz moją.

A jak mi się znudzi wreszcie,
kupię sobie konia w mieście, hej!!!
Kupię konia i aksamit
i pojadę z Cyganami.
Kupię konia i aksamit
i pojadę z Cyganami.

Jadę w Polskę z taborami,
koniom grzywy wiatr rozwiewa, hej!!!
A ja jadę z Cyganami
i o Cyganeczce śpiewam.
A ja jadę z Cyganami
i o Cyganeczce śpiewam.

ho! ho! ho! ho! ho! ho!
ho! ho! ho! ho! ho! ho!
Lecz me serce nie pozwala
mojej Cyganeczki lubić.
Lecz me serce nie pozwala
mojej cyganeczki lubić.

janusz - 2011-04-14, 19:44

Czerwone jabłuszko

Czerwone jabłuszko
po ziemi się toczy,
Tę dziewczynę kocham,
co ma siwe oczy.

Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Modre oczy miała,
modrymi mrugała,
modrymi się śmiała,
bo inszych nie miała.

Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Tam gdzie woda czysta,
tam koniki piją,
gdzie ładne dziewuchy,
tam się chłopcy biją.

Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Nie bijta się chłopcy,
dla Boga świętego,
nie wyjdę za wszystkich,
ino za jednego.

Gęsi za wodą,
kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać,
bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz,
ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz,
ja cię nie wydam.

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

Mazurek mazureczek,
oberek, obereczek,
Kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże,
chodź, chodź!

janusz - 2011-04-14, 19:45

Furman

Wszystkich dziś ciekawość budzi,
kto jest najszczęśliwszym z ludzi?
A ja mówię, że nad pana
najszczęśliwszy los furmana.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Gdy z kozła kieruję konie,
jestem jakby król na tronie.
Tam, gdzie zechcę, szkapy idą,
czy to koczem, czy to bidą.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Tylko jedna ta różnica:
sprawiedliwy jest woźnica.
Choć na konia jarzmo wkłada,
jednak nim sumienie włada.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Lecz wy, którym rząd oddany,
bierzcie za przykład furmany,
wam to należy miarkować,
jak podwładnymi kierować.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Gdybyś koniom nie dał paszy,
tylko je biczyskiem straszył,
wtedy próżna twa mitręga,
sam do wozu sie zaprzęgaj!

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Koń nie prosi i nie pyta,
ale twarde ma kopyta
i jak wierzgnie to się zdarza,
że dosięgnie gospodarza.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Gdy tak sobie drogą jedziem,
ja na koźle, koń na przedzie,
śpiewam piosnkę tę po drodze
gospodarzom ku przestrodze.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Baczcie pilnie, konie moje,
bo na drodze są wyboje,
kary, siwy niech pamięta
mijać doły, jechać stępa.

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Zapamiętaj taki siaki,
coś się dobrze dał we znaki:
choćbyś koniom cukier dawał,
już nie weźmiesz ich na kawał!

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!

Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, prrrr!
Hej wio! hejta wio!
Hejta stary, mlody jary!
Hej wio! hejta wio!
Hejta, wista, wioooo!

janusz - 2011-04-14, 19:46

Hej, idę w las

Hej! idem w las
- piórko się mi migoce!
Hej! idem w las
- dudni ziemia, gdy krocę!
Ka wywinem ciupazecką
- krew cerwonom wytocę!
Ka obyrtnem siekierecką
- krew mi spod nóg bulkoce!

Ciemniuśka noc
- ogień lasem prześwieca!
Ciemniuśka noc -
złe się złemu zaleca!
Na polanie popod jedle
- watra w lesie się pali:
cy się grze j om dziwozony
- cy j om carci skrzesali?

"Ty mlady brat
- ty sa z nami stowarzis!
Jak padnie ci
- budzies cirnom ziemie gryz,
a jak padnie - talarkami,
dukotami budzies siał,
na każdy dzień freirećku
- kohanećku budzies miał!"

Hej, bratowie!
- ja sa ku wam zwerbuje!
Nie płaćcie mi - kohanecki leluje!
Nie płaćcie mi, siostry moje
- jabłonecki bielućkie!
Nie pładze mi, matko, ojce
- gołąbecki siwućkie!

Nie płaccie mi
- jo se idę zbijać, kraść!
Za dak mi las
- zo posłanie mokwa, chraść!
Jak mi padnie talorami
- dukotami bedem siał!
A jak padnie siubienicom
- budzie se mnom wiater chwiał!

janusz - 2011-04-14, 19:47

Karlik

Karliku, Karliku, co tam niesiesz w koszyku
Karliku, Karliku, co w koszyku masz?
mam gołąbków po parze
chodźcie to wam pokażę, hej, pokażę

Karliku, Karliku co tam chowasz w kąciku
Karliku, Karliku, co ty chowasz tam?
mam tam pyrlik stalowy, hej, stalowy
do roboty gotowy, hej, hej, gotowy

Karliku, Karliku, co ci po tym pyrliku
Karliku, Karliku,na co tobie on?
jak nim klupna o ściana, hej, o ściana
tona węgla dostana, hej, hej, dostana

Karliku, Karliku, coś ty robił w Rybniku
Karliku, Karliku, coś ty robił tam?
on tam dziołchy całował, hej całował
całą nockę tańcował, hej, hej, tańcował

janusz - 2011-04-14, 19:47

Krakowiaczek jeden

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem,
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna,
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Gra mi wciąż muzyka,
a kółka trzepocą,
jak małe księżyce
w blasku się migocą.

janusz - 2011-04-14, 19:48

Jak to na wojence

Jak to na wojence ładnie
Jak to na wojence ładnie
Kiedy ułan z konia spadnie
Kiedy ułan z konia spadnie

Koledzy go nie żałują
Koledzy go nie żałują
Jeszcze końmi go tratują
Jeszcze końmi go tratują

Śpij kolego w ciemnym grobie
Śpij kolego w ciemnym grobie
Niech się Polska przyśni Tobie
Niech się Polska przyśni Tobie

A za Twoje trudy, znoje
A za Twoje trudy, znoje
Wystrzelimy trzy naboje
Wystrzelimy trzy naboje

A za Twoje młode lata
A za Twoje młode lata
Trąbka zagra tra-ta ta-ta
Trąbka zagra tra-ta ta-ta

Rotmistrz z listy Cię wymaże
Rotmistrz z listy Cię wymaże
Wachmistrz trumnę ubić każe
Wachmistrz trumnę ubić każe

janusz - 2011-04-14, 19:48

Mała, błękitna chusteczka

Mała, błękitna chusteczka,
ta, którą nosze od lat...
Moja błękitna, mała chusteczka
mgłą przesłoniła mi świat.
Moja błękitna, mała chusteczka
mgłą przesłoniła mi świat.

Czy tu, czy tam,
stale przy sobie ją mam,
bo tę błękitną, małą chusteczkę
tyś ofiarował mi sam,
bo tę błękitną, małą chusteczkę
tyś ofiarował mi sam.

Mała, błękitna chusteczka
mokra już była od łez,
kiedyś na wojnę z mego miasteczka
odjeżdżał na świata kres,
kiedyś na wojnę z mego miasteczka
odjeżdżał na świata kres.

Czy tu, czy tam,
stale przy sobie ją mam,
bo tę błękitną, małą chusteczkę
tyś ofiarował mi sam,
bo tę błękitną, małą chusteczkę
tyś ofiarował mi sam.

Nie trzeba wracać do wspomnień,
żal serca ukoi czas...
Naszej gorącej miłości płomień
dawno na zawsze już zgasł.
Naszej gorącej miłości płomień
dawno na zawsze już zgasł.

Czy tu, czy tam
po świecie błądzisz gdzieś sam,
a ja po tobie małą chusteczkę,
jedną pamiątkę dziś mam,
a ja po tobie małą chusteczkę,
jedną pamiątkę dziś mam.

Czy tu, czy tam
po świecie błądzisz gdzieś sam,
a ja po tobie małą chusteczkę,
jedną pamiątkę dziś mam,
a ja po tobie małą chusteczkę,
jedną pamiątkę dziś mam.

janusz - 2011-04-14, 19:50

Pojedziemy na łów

Pojedziemy na łów, na łów,
towarzyszu mój,
Pojedziemy na łów, na łów,
towarzyszu mój!

Na łów, na łów, na łowy
Do zielonej dąbrowy,
towarzyszu mój,
Na łów, na łów, na łowy
Do zielonej dąbrowy,
towarzyszu mój.

Aż tam biegnie zając, zając,
towarzyszu mój.
Aż tam biegnie zając, zając,
towarzyszu mój.

Puszczaj charty ze smyczą,
Niech zająca uchwycą,
towarzyszu mój!
Puszczaj charty ze smyczą,
Niech zająca uchwycą,
towarzyszu mój!

Aż tam biegnie sarna, sarna,
towarzyszu mój.
Aż tam biegnie sarna, sarna,
towarzyszu mój.

Puszczaj charty ze smyczą,
Niechaj sarnę uchwycą,
towarzyszu mój!
Puszczaj charty ze smyczą,
Niechaj sarnę uchwycą,
towarzyszu mój!

Aż tam biegnie sobol, sobol,
towarzyszu mój.
Aż tam biegnie sobol, sobol,
towarzyszu mój.

Puszczaj charty ze smyczą,
Niech sobola uchwycą,
towarzyszu mój!
Puszczaj charty ze smyczą,
Niech sobola uchwycą,
towarzyszu mój!

Aż tam biegnie panna, panna,
towarzyszu mój.
Aż tam biegnie panna, panna,
towarzyszu mój.

Puszczaj charty ze smyczą,
Niechaj pannę uchwycą,
towarzyszu mój!
Puszczaj charty ze smyczą,
Niechaj pannę uchwycą,
towarzyszu mój!

A teraz się dzielmy, dzielmy,
towarzyszu mój!
A teraz się dzielmy, dzielmy,
towarzyszu mój!

Tobie zając i sarna,
A mnie sobol i panna,
towarzyszu mój!
Tobie zając i sarna,
A mnie sobol i panna,
towarzyszu mój!

janusz - 2011-04-14, 19:50

Sto lat, sto lat

Sto lat, sto lat niech żyją, żyją nam
Sto lat, sto lat niech żyją, żyją nam
Jeszcze raz, jeszcze raz
Niech żyją, żyją nam
Niech żyją nam.

Niech im gwiazdka pomyślności
Nigdy nie zagaśnie,
nigdy nie zagaśnie,
A kto z nami nie zaśpiewa,
Niech pod stołem zaśnie.
A kto z nami nie zaśpiewa,
Niech pod stołem zaśnie.

Sto lat, sto lat, sto lat,
Sto lat niechaj żyją nam, hej
Sto lat, sto lat, sto lat,
Sto lat niechaj żyją nam.

Niech żyją nam, niech żyją nam,
W zdrowiu, szczęściu, pomyślności
Niechaj żyją nam.
Niech żyją nam, niech żyją nam,
W zdrowiu, szczęściu, pomyślności
Niechaj żyją nam.

Sto lat, sto lat, sto lat niech żyją nam,
Jeszcze jeden i jeszcze raz
Sto lat, sto lat niech żyją nam
Sto lat, sto lat, sto lat niech żyją nam, i już.

Sto lat, to za mało! Sto lat, to za mało
Teraz by się dwieście zdało.
Sto lat, to za mało! Sto lat, to za mało
Teraz by się dwieście zdało.

Pijcie po kropelce, pijcie po kropelce,
Póki wódzia jest w butelce.
Pijcie po kropelce, pijcie po kropelce,
Póki wódzia jest w butelce.

Pijcie jednym duszkiem,
Pijcie jednym duszkiem,
Nie kieliszkiem, lecz garnuszkiem.
Pijcie jednym duszkiem,
Pijcie jednym duszkiem,
Nie kieliszkiem, lecz garnuszkiem.

Co wypijem, to dla nas,
Bo za sto lat nie będzie nas.
Używajmy, póki czas,
Bo za sto lat nie będzie nas.

Siekiera, motyka, piłka, graca
Niech pan głowy nie zawraca.
Siekiera, motyka, piłka, nóż
Idźże, bracie, idźże już.

Ja z tobą nie pójdę, boś ty saper.
Ja sapera na "ser mater".
Siekiera, motyka, piłka, nóż
Idźże, facet, idźże już.

wagabunda - 2011-04-14, 20:44

POD ŻAGLAMI ZAWISZY
Słowa i muzyka;J.Braun

Pod żaglami Zawiszy,
Zycie płynie jak w bajce,
Czy to w sztormie czy w ciszy,
czy w noc ciemna,dzień jasny.

Białe żagle na masztach
Jest to widok mocarny,
W sercu radość i siła,
To Zawisza nasz Czarny.

Chociaż grot ma dwa rety,
Fala pokład zalewa,
To załoga Zawiszy
Czuje wtedy,że pływa.

Więc popłyńmy raz jeszcze
W tę dal siną bez końca,
Aby użyć swobody,
Wiatru,morza i słońca.


janusz - 2011-04-14, 20:59

Jajko

Gdy noc zapadła już głucha C a
I ciemno było w kurniku, F G
Kura szepnęła: słuchaj,
Budząc koguta po cichu.

I głos zamierał jej w grdyce
I wszystko stało się bajką.
Jak dobrze mieć tajemnice.
Słuchaj, będziemy mieć jajko!

Gdy kura to powiedziała,
Kogut z radości aż zapiał.
Przytulił ją do siebie:
Miła, nie będę już chrapał.

I tak tę nockę spędzili
Razem na jednym patyku.
Jak to miło jest mieszkać
W takim przytulnym kurniku.


Jajko

C a
1. Noc zapadła już głucha,
F G
Ciemno było w kurniku.
C a
"Słuchaj" - szepnęła kura,
F G
Budząc koguta po cichu.
C a F G
Ko ko ko, ko ko, budząc koguta po cichu.
C a F G
Ko ko ko, ko ko, budząc koguta po cichu.

2. Głos zamierał jej w grdyce,
Wszystko stało się bajką:
"Ja słodką mam tajemnicę.
Słuchaj, będziemy mieć jajko".
Ko ko ko, ko ko, słuchaj, będziemy mieć jajko.
Ko ko ko, ko ko, słuchaj, będziemy mieć jajko.

3. Poślemy jajko do szkoły,
A potem na wyższe studia.
Będzie stroić gitary
I wygrywać preludia.
Ko ko ko, ko ko, i wygrywać preludia.
Ko ko ko, ko ko, i wygrywać preludia.

4. A potem się jajko ożeni
I będziemy mieć wnuki.
ładne, okrągłe jajeczka,
A nie kanciaste kałmuki.
Ko ko ko, ko ko, a nie kanciaste kałmuki.
Ko ko ko, ko ko, a nie kanciaste kałmuki.


5. Gdy kura to powiedziała,
Kogut z radości aż zapiał.
Przytulił ją do siebie:
"Miła, nie będę już chrapał".
Ko ko ko, ko ko, miła, nie będę już chrapał.
Ko ko ko, ko ko, miła, nie będę już chrapał.

6. A kiedy zetną nam głowę
I przyjdzie śmierci godzina,
Jajko to wszystko przeżyje,
Jajko to wszystko przetrzyma.
Ko ko ko, ko ko, jajko to wszystko przetrzyma.
Ko ko ko, ko ko, jajko to wszystko przetrzyma.

7. I tak spędzili tę nockę,
Sami na jednym patyku.
"Jak dobrze mieszkać mój miły
W takim przytulnym kurniku".
Ko ko ko, ko ko, w takim przytulnym kurniku.
Ko ko ko, ko ko, w takim przytulnym kurniku.

8. A po miesiącu z jajka
Nagle co się wykluło
I chodząc za rodzicami,
Dobrą opinię im psuło.
Kwa kwa kwa, kwa kwa, dobrą opinię im psuło.
Ko ko ko, miau miau, dobrą opinię im psuło.
Beee beee beee, meee meee... itd.

janusz - 2011-04-14, 21:01

Maja

Ref. Pszczółka Maja sobie lata, G fis e
Zbiera nektar gdzieś na kwiatach. e
A tam Gucio w tulipanie, CD
Czeka sobie na śniadanie. G

Przyleciała raz na kwiatek,
Ale z Gucia jest gagatek.
Atakuje niespodzianie,
Z czego wielkie jest śniadanie.

Aleksander patrząc na to
Wielką zerwał się ochotą.,
Na biedronki w trzy kropeczki
By pobawić się troszeczkę.

Tekla patrzy z pajęczyny,
"co robicie moje dzieci".
Opuściła się już niżej,
A tam Gucio lizak liże.

Przeleciała muchę pszczoła,
Ale teraz jest wesoła.
Brzęczy jęczy sobie lata,
Chyba to już koniec lata.

janusz - 2011-04-14, 21:07

Barka

C G C C7
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
d G
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim
C G
By łowić serca
C C7
Słów Bożych prawdą.

F G C a
Ref. O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
d G C C7
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
F G C a
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
d G C
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.

2. Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą
I czyste serce.

Ref. O Panie...

3. Ty potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem,
Mych kropli potu
I samotności.

Ref. O Panie...

4. Dziś wypływamy już razem
łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej prawdy siecią
I słowem życia.

Ref. O Panie...

baja02 - 2011-04-14, 21:14

Pożegnanie z Dziewczętami

Odeszły sziewczęta, pozostały wspomnienia
które goni wiatr
Odeszli koledzy, pozostał wśród jodeł
Obozowiska ślad.

Przy blasku ogniska
Gdy dzień kończy się, schodzi mrok
Płynie pieśń, smutna pieśń
O dziewcetach z któryminie można już być
O piosenkach spiewanych, płynących jak z ogniska dym

Wspominasz czasami dzień smutnych pożegnań
Urok tamtych chwil
Wspominasz przyjaciół przebytych wędrówek
Polnej drogi pył

Refren - Przy blasku ......

janusz - 2011-04-14, 21:17

Pedro i kury

Czarny łysy Pedro na lokomotywę wsiadł,
Spuścił parę i hamulec sprawdził jeszcze raz.
Żona dała mu na drogę kur pieczonych sześć,
Bo Pedro na lokomotywie lubił kury jeść.

Ciężka jest droga do Rio, daleka jest droga do Rio,
Przez lasy i góry, dziękuję za kury, adiós, adiós, adiós

Jeden gwizdek, drugi gwizdek, potem jeszcze trzy,
Wszystkie okna są otwarte, a zamknięte drzwi.
Pociąg ruszył jak szalony i po szynach mknie
A Pedro na lokomotywie pierwszą kurę je.

(ref.)

Manuela jedzie z mężem, który w kącie śpi,
A przystojny Don Paolo siedzi vis-a-vis.
Cóż za oczy ma to bydlę – jak latarnie dwie
A Pedro na lokomotywie drugą kurę je.

(ref.)

(instr.)

Jeden gwizdek, drugi gwizdek, potem jeszcze dwa,
Don Paolo od pomadki ślad na ustach ma.
Manueli mąż się zbudził i przygląda się
A Pedro na lokomotywie trzecią kurę je.

(ref.)

Ktoś w przedziale na gitarze rumba negro gra,
A za oknem widać kaktus, potem jeszcze dwa.
Pod kaktusem siedzi małpa i opala się
A Pedro na lokomotywie czwartą kurę je.

(ref.)

Jeden zakręt, drugi zakręt, potem jeszcze trzy.
Manuela rozbawiona, zaś mężulek zły.
Kokietuje Don Paula i oko mu śle,
A Pedro na lokomotywie piątą kurę je.

(ref.)

Tam za drogą widzę rzekę, a na rzece łódź,
A parowóz dymi po to, żeby było czuć.
Sucha trawa koło torów zapaliła się,
A Pedro na lokomotywie szóstą kurę je.

Daleka jest droga do Rio, daleka jest droga do Rio.
Przez lasy i góry skończyły się kury, adiós, adiós, adiós
Przez lasy i góry skończyły się kury, adiós, adiós, adiós

baja02 - 2011-04-14, 21:26

Piędziesiat lat temu

Piećdziesiat lat temu, czy więcej,
Nie zawsze drobiazgi pamietam
Był okręt, załogę miał dziwną
Bo same urocze dziewczęta
Bywały Kolumby, Nelsony
Nie jeden wojował ze światem
Lecz nikt tylu portów nie podbił
Co tamta zaloga i statek.

Płyń śmiało niewielki okręcie
Gdy spokój na morza równinach
gdy fala i żagle i piersi
Wiatr jednym oddechem napina
Schowajcie lusterka dziewczeta
Za ładne jesteście czasami
I wszystkie spotkane okrety
Już z kursu wracają za wami.

Złe sztormy, gwaltowny wiatr, burze
Nie grożą dziewczętom na wodach
Bo od ich uśmiechów jest zawsze
na kursie sloneczna pogoda
Kochały je morza, wiatr wzdychal
Ocean rozkładał swe lustra
Nie jeden chciał zostać piratem
Tak bardzo kusily ich usta

Refren - Płyń śmiało ........

janusz - 2011-04-14, 21:44

SERCE NA ŚNIEGU
I. Trojki dwie, gonią się
Leci w noc dzwonków głos
W pierwszych saniach jedziesz ty
A pochodnie spypią skry
Co gonitwa ta nam obojgu da?
REF.: Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwita żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przydziesz do mnie dobrze wiesz
II. Wokół nas biały śnieg
Niby stos czyściutkich kart
Ktoś napisze może wiersz
O przygodzie naszych serc
Nim zasypie wiatr
Sań podwójny ślad
REF.: Ty moich sań śledzisz bieg
Rzucasz serce naśnieg
Żywy kwiat, żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przydziesz do mnie dobrze wiesz
III. Trojki skończą swój bieg
Minie zima i śnieg
Wiosna świat zazieleni
Żyć bez sercu tak źle
Dam ci swoje weź je
Już nie zmieni tego nikt
REF.: Ty moich sań sledzisz bieg
Rzucasz serce na śnieg
Żywy kwiat, żywy płomień
Ja sercu ogrzać się dam
I nie będziesz już sam
Przyjdziesz do mnie dobrze wiesz.

janusz - 2011-04-14, 21:49

Pluszowe niedźwiadki

Raz uciekły z pozłacanej klatki Trzy niedźwiadki - rety, co za heca! -
Cztery małe, pluszowe niedźwiadki. Babę Jagę wsadziły do pieca!
Jeden łkał, wracać chciał - Teraz wieœć muszą nieść -
Do ciemnego lasu wejść się bały Już nie będzie Baba Jaga dzieci jeść.

Mały miś Mały miś
Do lasu bał się iść, Do lasu bał się iść,
Ze strachu drżał jak liść Ze strachu drżał jak liść
Pluszowy miś. Pluszowy miś.
Ciemny las - Ciemny las -
Tam wilki zjedzą nas! Tam wilki zjedzą nas!
Wracajmy bracia, wraz, Wracajmy bracia, wraz,
Dopóki czas! Dopóki czas!

Nie bój się, Nie bój się,
Wilki nie zjedzą cię! Wilki nie zjedzą cię
Będziemy bronić się, Będziemy bronić się,
Nie damy się! Nie damy się!
Śmiało w przód! śmiało w przód!
Po słodki, wonny miód! Po słodki, wonny miód!
Jagody - istny cud! Jagody - istny cud!
Użyjem w bród! Użyjem w bród!

BabaBaja - 2011-04-14, 21:51

Fregata i Dziewczyna.

W dalekim porcie,gdzieś na końcu świata
Gdzie martwa fala uderza o brzeg
Stoi od dawna samotna fregata
I na nas czeka u ujścua dwóch rzek

Rzeki wpadają do jednego morza
Ale w dwie strony unosi je prąd
Fregata czeka i chciała by moze
Podnieść kotwicę i odpłynąc stąd

W dalekim porcir, gdzies na krańcach świata
Gdzie martwa fala uderza o brzeg
Mieszka dziewczyna co przez dni i lata
Na kogoś czeka u ujścia dwóch rzek

Rzeki wpadają do jednego morza
Ale w dwie strony unosi je prąd
Smutna dziewczyna pragnęła by może
Porzucić wszystko i odpłynąć stąd.

Ale kotwice trzymają zbyt mocno
Dwie rzeki płyną w dwie strony od lat
Tylko po wodzie o zorzy północnej
Jak list odpływa śnieżnobiały kwiat

I tak się jakos los dziewczyny splata
Z losem fregaty stojącej od lat
W dalekim porcie gdzieś na końcu świata
Tam gdzie beztrosko śpiewa tylko wiatr.

janusz - 2011-04-14, 21:52

Takie ładne oczy


Ładne oczy masz -
Komu je dasz?
Takie ładne oczy,
Takie ładne oczy.

Wśród wysokich traw
Głęboki staw;
Jak mnie nie pokochasz,
To się w nim utopię!

W stawie zimna woda;
Trochę będzie szkoda...
Trochę będzie szkoda, gdy
Utopię się w nim.

Powiedzże mi, jak
Odgadnąć mam,
Czy mnie będziesz chciała,
Czy mnie będziesz chciała.

Przez zielony staw
Łabędzie dwa
Grzecznie sobie płyną -
Czy mnie chcesz dziewczyno?

W stawie zimna woda;
Trochę będzie szkoda...
Trochę będzie szkoda, gdy
Utopie się w nim.

Inne oczy masz
Każdego dnia,
Diabeł nie odgadnie
Co w nich schowasz na dnie.

Przez zielony staw
Przeleciał wiatr
Po rozległej toni
Fala falę goni.

W stawie zimna woda;
Trochę będzie szkoda...
Komu będzie szkoda, gdy
Utopię się w nim?

Ładne oczy masz -
Komu je dasz/
Takie ładne oczy,
Takie ładne oczy,
Takie ładne oczy...

BabaBaja - 2011-04-14, 21:58

Białe zagle

Białe żagle pożegnały naszą młodość
Wspominamy naszą dawną bujną przeszłość
I żegnamy ją salutem krążowników.

Białe żagle
Białe żagle śnieżnobiałe
Jak sukienka mej dziewczyny
Bo zniknęła mi tak nagle
Jak wspomnienia mej młodości
Białe żagle

Wróćcie żagle
Hen z dalekich oceanów
I przywieźcie białą mewę z górnej reji
Pod palmami wypijemy wina dzbany
Wszystkie troski, smutki niechaj wiatr rozwieje

Refren Białe żagle .....

janusz - 2011-04-14, 21:59

A jak będzie słońce i pogoda


A jak będzie słońce i pogoda,
słońce i pogoda,/bis
pójdziemy se Jasiu do ogroda./bis

Będziemy se,
fijołeczki smykać,/bis
będziemy se ku sobie pomykać./bis

Nawąchasz się
ziela kwitnącego,/bis
nasłuchasz się śpiewania mojego./bis

Cóż mi przyjdzie
z ty twojej śpiewności,/bis
kiedy nie mam ku tobie wolności./bis

Pokłońże się
ojcu, matce do nóg,/bis
a będziesz miał tę wolność dalibóg./bis

janusz - 2011-04-14, 22:00

Prząśniczka


1.U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki,
przędą sobie, przędą jedwabne niteczki.

Ref.:

Kręć się, kręć wrzeciono,
wić się tobie wić!
Ta pamięta lepiej,
czyja dłużdza nić!

2.Poszedł do Królewca młodzeniec z wiciną,
łzami się zalewał, żegnając z dziewczyną.

Ref.:

Kręć się...

3.gładko idzie przędza wesołej dziewczynie,
pamiętała trzy dni o wiernym chłopczynie.

Ref.:

Kręć się...

4.Inny się młodzieniec podsuwa z ubocza
i innemu rada dziewczyna ochocza.

Ref.:

Kręć się, kręć wrzeciono,
prysła wątła nić,
wstydem dziewczę płonie,
wstydź się, dziewczę, wstydź!

janusz - 2011-04-14, 22:02

Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina


Wieczorem, wieczorem |x2
kiedy gwiazdy mocno śpią
Wieczorem, wieczorem |x2
zaśpiewamy razem song

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
Starszy czy młodszy chłopak czy dziewczyna
Hej, hej bawmy się
Hej, hej śmiejmy się

Nocą, nocą |x2
gdy po pracy w domu śpisz
Nocą, nocą |x2
każdy ma szczęśliwe sny

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

A rano, a rano |x2
kiedy słońce jeszcze śpi
To wtedy, to wtedy |x2
zaśpiewamy ja i ty

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

A kiedy, a kiedy |x2
z Polski wyjechałeś gdzieś
To nawet po latach |x2
my rozpoznamy się

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

janusz - 2011-04-14, 22:04

Chciało się Zosi


Chciało się Zosi jagódek
Kupić ich za co nie miała
Jaś ich miał pełen ogródek
Ale go prosić nie śmiała

Wnet sobie sposób znalazła
Rankiem się z chatki wyrwała
Cicho przez płotek przelazła
Jasiowi wiśnie objadła

Poznał się Jasio na szkodzie
Wróble to mówił zrobiły
Postawił strachy w ogrodzie
Nie będą odtąd gościły

Zosia się strachów nie bała
Szczęśliwie płotek przebyła
Z swojej się sztuki naśmiała
I nową szkodę zrobiła

Ale się Jasio domyślał
Co to za ptaszek tak śmiały
Nowe sidełka przemyślał
I nieźle mu się udały

Na miejscu tyczki złamanej
Cicho pod drzewem sam staje
Wziął na się stare łachmany
I niby stracha udawał

Zosia swym dawnym zwyczajem
Z cicha gałązki nagina
A tuś mi hultaju!
Złapaną była dziewczyna

I tak jak słuszność kazała
Karał złodzieja przy szkodzie
Z początku Zosia płakała
Potem umilkła przy zgodzie

janusz - 2011-04-14, 22:05

Cipuleńka
I
Na gondoli ,na gondoli jakaś para się „całuje”
letni wietrzyk łodzią buja ona trzyma go za"ramie "
i tak płyną sobie w dal.
REFREN
Cipu – cipu - cipuleńka , cipu – cipu - cipu - laaa
letni witrzyk łodzią buja ona trzyma go za"ramie"
i tak płyną sobie w dal.
II
Nad gondolą, nad gondolą kormorany się "całują"
letni wietrzyk łodzią buja ona trzyma go za „skrzydło'
i tak płyną sobie w dal.
III
Pod gondolą, pod gondolą dwa karasie się "całują"
letni wietrzyk łodzią buja ona trzyma go za „płetwę”
i tak płyną sobie w dal.
IV
Sam gondoler rusza sterem sam był kiedyś kawalerem
i choć lat minęło wiele nie zapomniał co to "młodość"
i tak płyną w sobie w dal
V
Morze, morze nasze morze każda z dziewczyn tutaj może
z dala słychać ptaków gwizdy woda sięga jej do „kolan”
i tak płyną sobie w dal.
IV
Hej spod lasa wyszli zbóje,Hej spod lasa wyszli zbóje
po kolana mięli"spodnie" bo tak było im wygodnie
no i poszli sobie w dal.
VII
Na rydwanie, na rydwanie wyśpiewują młode panie
jedna pani ma dziś chrypę bo ma przeziębione „gardło”
i tak jadą sobie w dal.

janusz - 2011-04-14, 22:06

Cyt, cyt


Nocka szumiała nocka wołała
Ciepła nocka go z domu wygnała
Otwórz dziewczę drzwi
Matka ojciec śpi
Ojciec matka śpi
Otwórz dziewczę mi!

Cyt... cyt... skrzypią drzwi
Jasiu nie otworze ci
Cyt... cyt... ojciec śpi
Obudzi się będzie zły
Cyt... cyt... szczekną psy
Będą plotki w całej wsi
Jasiu nie zwlekaj
Ojciec idzie uciekaj!

A z rana z rana pięknie ubrana
Stoi w okienku jak malowana
Stoi w okienku jak w doniczce kwiat
Oczy pełne łez zamknął jej się świat
Cyt... cyt... oj! jak źle
Przyjdź Jasieńku weźże mnie!
Bez kochania bardzo źle

Cyt... cyt... nie bądź zły
Jasiu już otworze ci
Chociaż skrzypią drzwi
I szczekają we wsi psy
Hej ha! wezmę cię!
Ojcu matce skłonie się
Hej ha! dziewczyno!
Będziesz moją jedyną.

Hej ha! niewiele będzie we wsi wesele
Hej ha! wesele za trzy-cztery niedziele!
Hej ha! raz dwa trzy! będzie rejwach w całej wsi!
Hej ha! od ucha! weselisko ucha cha!

wagabunda - 2011-04-14, 22:08

JAK DOBRZE NAM

Jak dobrze nam zdobywać góry i młodą pieśnią chłonąć wiatr,
pręznymi stopy deptać chmury i palce ranić ostrzem Tatr.

Mieć w uszach szum,strumieni śpiew ,a w żyłach roztętnioną krew!
Hejze hej(hejże hej),hejże ha(hejże ha),
żyjmy więc(żyjmy wiec),póki czs(póki czas),
bo kto wie (bo kto wie),bo kto wie(bo kto wie),
kiedy znowu ujrzym was.

Jak dobrze nam po wielkich szczytach w doliny wracać,w progi swe,
przyjaciół jasne twarze witać.O,młode serce,raduj się!

Mieć w uszach szum......

Jak dobrze nam głęboką noca wędrować jasną wstęgą szos,
patrzec jak gwiazdy niebo złocą i dumać,co przyniesie los.

Mieć w uszach szum.....

Idziemy wraz polem,czy gajem,aż do rozstajnych ciemnych dróg,
by w czas rozłąki słyszeć wzajem sedeczne:Niech prowadzi Bóg!

Mieć w uszach szum....

Jak dobrze nam tak przy ognisku tęczowa wstęgę marzeń snuć,
patrząc jak w niebo iskra tryska i wokół siebie przyjażń czuć.

Mieć w oczach blask i ognia żar,
a w duszy mieć młodości czar.
Żyjmy więc (żyjmy więc),póki czas(póki czas)
bo kto wie (bo kto wie),kiedy znowu ujrzym was.

janusz - 2011-04-14, 22:11

Cztery razy po dwa razy


Czy normalna zwykła ciocia, może dawać jak ta kocia
Ależ owszem czemu nie, cioci też należy się

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz

Czy normalny podchorąży, może być przyczyną ciąży
Ależ owszem czemu nie jemu też należy się

Czy normalnej zwykłej pannie można zrobić dziecko w wannie
Ależ owszem czemu nie, pannie też należy się.

Czy normalna zdrowa rybka może zgwałcić wielorybka
Ależ owszem czemu nie, rybce też należy się.

Czy normalny facet z bródką, może zostać prostytutką
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Czy normalny facet z wąsem, może zostać dziś alfonsem
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Każdy rolnik postępowy, sam zapładnia swoje krowy
Każda krowa postępowa, rolnikowi dać gotowa.

Czy normalny zdrowy student, może raz w tygodniu z trudem
Oj niestety, oj nie, nie on w stołówce żywi się

Czy normalny zdrowy byk, może z krówką cyk, cyk, cyk
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się

Czy normalny zwykły śledź, może z flądrą dzieci mieć
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się

Czy dziewczyna z zawodówki, może dawać za dwie stówki
Ależ owszem czemu nie, nawet stówka przyda się

Czy normalny zdrowy zając może zgwałcić uciekając
ależ tak czemu nie i.t.d.

Czy normalna zwykła mucha może zgwałcić karalucha
ależ tak czemu nie muszce tez należy się

janusz - 2011-04-14, 22:12

Czy chciała by pani

1.Czy chciała by pani murzyna
Murzyna, murzyna ach nie
Bo murzyn z Afryki to kocha jak dziki
Murzyna, murzyna ach nie
2.Czy chciała by pani Chińczyka
Chińczyka, chińczyka ach nie
Bo Chińczyk to zdrajca i żółte ma jajca
Chińczyka, Chińczyka ach nie
3.Czy chciała by pani Ruskiego
Ruskiego, ruskiego ach nie
Bo Rusek z kołchozu , ma dyszel od wozu
Ruskiego, Ruskiego ach nie
4.Czy chciała by pani Araba
Araba, araba ach nie
Bo Arab to pedał, zaraz by mnie sprzedał
5.Czy chciała by pani Anglika
Anglika, anglika ach nie
Bo Anglik flegmatyk , ma kuśkę jak patyk
Anglika, anglika ach nie
6.Czy chciała by pani Francuza
Francuza, francuza ach nie
Bo Francuz jak liże to bolą go krzyże
Francuza, francuza ach nie
7.Czy chciała by pani Polaka
Polaka, Polaka ach tak
Bo Polak w potrzebie przytuli do siebie
Polaka, Polaka ach tak

BabaBaja - 2011-04-14, 22:12

Kurna chata.

A mnie się marzy kurna chata
Zwyczajna izba zbita z prostych desek
Żeby się odciącć od całego świata
Od paragonów, paragrafów i wywieszek
Zaszyć się w kącie w kupie liści
Tak żeby tylko czubek nosa było widać
Nic nie zamiatać
Nic nie czyścić
Nie kombinować co się jeszcze może przydać.

Kiełkuje tu i tam tymotka na klepisku
Rośnie czterolistna koniczyna
Nic nie myśli się o ścisku, o wycisku
Nic się o czternastej nie zaczyna
Wolno grubieją ci paluszki
I wolno rosna kędzierzawej brody pukle
Niszczeją zgrzebne ciuszki
A tobie nie zal nadziewanych paczków z lukrem

A mnie się marzy kurna chata
I trzaskające w kurnym piecu smolne pieńki
Z daleka slychać glos kolegów
Pójdxmy wszyscy do stajenki
Gdzieś tam prezydent zbiegł w szlafroku
Gdzies tam przyjęli jako wskaźnik stopę zysku
Pięć wizyt, sześć wyroków
Ktos przez pomylkę rekord świata pobił w dysku.

A tu tymatka wprost z podlogi strzelaw niebo
I lwie paszcze rosna dziko
I sercu drogiej nie masz tu załogi
Tutaj mozesz się nie liczyc z Nikim
Budzi Cie ranny ptasząt duet
Więc się przeciągasz, a stwierdziwszy ssanie w dolku
Przyswajasz razową bułkę
I zaraz lzej ci na tyn ziemskim łeż padolku.

janusz - 2011-04-14, 22:14

Gdzieżeś to bywał

Gdzieżeś to bywał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
We młynie, we młynie,
Mościwy panie.

Cóżeś tam robił,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Mełł mąkę, mełł mąkę,
Mościwy panie.

Cóżeś tam jadł,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Kluseczki z miseczki,
Mościwy panie.

Cóżeś tam pijał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Miodeczek i mleczko,
Mościwy panie.

Jak cię tam bili,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Łup cup, cup, łup cup, cup,
Mościwy panie.

Jakżeś tam beczał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Mek, mek, mek, mek mek, mek,
Mościwy panie.

Jakżeś uciekał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Hop Sasa do lasa,
Mościwy panie.

janusz - 2011-04-14, 22:17

Idzie dziewczę po lesie


Idzie dziewczę po lesie,
Po lesie, po lesie.
Pod fartuszkiem coś niesie,
Coś niesie, bęc.

Było czarne jak wrona,
Jak wrona, jak wrona,
Lecz nie miało ogona
Ogona, bęc.

Chciał się chłopiec zabawić,
Zabawić, zabawić,
Wronie ogon przyprawić,
Przyprawić, bęc.

Po tej całej zabawie,
Zabawie, zabawie,
Było mokro na trawie,
Na trawie, bęc.

Nie minęło pół nocy,
Pół nocy, pół nocy
Dziewczę wzywa pomocy,
Pomocy, bęc.

Nie minęło pół roku,
Pół roku, pół roku
Dziewczę kłuje coś w boku,
Coś w boku, bęc.

Nie minęły trzy lata,
Trzy lata, trzy lata ?
Syn się pyta: gdzie tata?
Gdzie tata, bęc.

janusz - 2011-04-14, 22:22

Miała matka syna

Miała matka syna, syna jedynego
Chciała go wychować na pana wielkiego

REF:
Niech żyje wolność, wolność i swoboda
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda

Jak go wychowała wypielęgnowała
I do poprawczaka oddać go musiała

REF:
Niech żyje wolność ...

Jak go zabierali muzyka mu grała
Ludziska się śmiali dziewczyna płakała

REF:
Niech żyje wolność ...

Oj wy ludzie ludzie, co wy tu robicie
Zabieracie chłopca mi na całe życie

REF:
Niech żyje wolność ...

Miała matka syna, syna jedynego
Chciała go wychować na pana wielkiego

REF:
Niech żyje wolność ...

janusz - 2011-04-14, 22:23

Pij bracie, pij


Pij, pij, pij bracie, pij Na starość torba i kij
Pij, pij, pij bracie, pij Na starość torba i kij

Wczoraj grałem w sześćdziesiąt sześć
A dzisiaj nie mam co jeść.
Wczoraj grałem w sześćdziesiąt sześć
A dzisiaj nie mam co jeść.

Wszystkie rybki śpią w jeziorze Ciu ra la ciu ra lala
Tylko jedna spać nie może Ciu ra la ciu ra lala
A ty stary nie kręć gitary Ciu ra la ciu ra lala
Nie zawracaj kontra-mary Ciu ra la ciu ra lala

Pytała się pani pewnego doktora,
Czy lepiej dać z rana, Czy lepiej z wieczora
Dobrze dać z wieczora By się dobrze spało,
A rano poprawić, by się pamiętało.

Wszystkie rybki śpią w jeziorze...

Aniele mój złoty Tańcz walca z ochoty
Tańcz walca tak mile Zabawmy się chwilę
Tańcz walca wieczorem By dobrze się spało
Tańcz walca nad ranem By się pamiętało

Wszystkie rybki śpią w jeziorze...

Pytała się pani pewnego doktora,
Czy lepiej dać z rana, Czy lepiej z wieczora
Dobrze dać z wieczora By się dobrze spało,
A rano poprawić, by się pamiętało.

Wszystkie rybki śpią w jeziorze...

Aniele mój złoty Tańcz walca z ochoty
Tańcz walca tak mile Zabawmy się chwilę
Tańcz walca wieczorem By dobrze się spało
Tańcz walca nad ranem By się pamiętało

Wszystkie rybki śpią w jeziorze...

StasioiJola - 2011-04-14, 22:35

Januszku wyślę Na PW trochę więcej!!!!!!!!!!!!!! :haha: :haha:
Endi - 2011-04-15, 08:55

NIEPŁACZ KIEDY ODJADĘ

POMIĘDZY MYCH NUT STRONICAMI,
WARSZAWSKICH DNI WSPOMNIENIE,
RÓŻA,KTÓRĄ Z UŚMIECHEM ,
DOSTAŁEM MIŁA,OD CIEBIE.


NIE PŁACZ,KIEDY ODJADĘ,
SERCEM BĘDĘ PRZY TOBIE,
NIE PŁACZ,KIEDY ODJADĘ,
ZOSTAWIĘ CI TĘ MELODIĘ.
PIOSENKĘ,KTÓRA PRZYPOMNI
NIEPOWTARZALNE TE CHWILE,
I SŁOWA CICHO SZEPTANE,
TYLKO TOBIE JEDYNEJ.


TI AMO - TO ZNACZY " KOCHAM ",
TU BACCIO - "CAŁUJĘ CIEBIE ",
GDY JESTEM Z TOBĄ DZIEWCZYNO,
TAK DOBRZE MI JAK W NIEBIE.


CHOCIAŻ BĘDĘ DALEKO,
WRÓCĘ MIŁOŚCI ŚLADEM,
WIĘC ZANUĆ NASZĄ MELODIĘ,
I NIE PŁACZ,KIEDY ODJADĘ!


/ INSTR. /


PIOSENKĘ,KTÓRA PRZYPOMNI,
NIEPOWTARZALNE TE CHWILE.
I SŁOWA CICHO SZEPTANE,
TYLKO TOBIE JEDYNEJ.


TI AMO - TO ZNACZY " KOCHAM "
... I NIE PŁACZ,I NIE PŁACZ,I NIE PŁACZ,
KIEDY ODJADĘ---!

Endi - 2011-04-15, 08:57

PANOWIE, ZDROWIE PAŃ !!!

Za zdrowie pań, za zdrowie,
szampana pijmy aż do dna, panowie!
Za zdrowie pań, za zdrowie,
jedyny toast, który niechaj wiecznie trwa.

Dziewczyny treścią są naszych snów,
dziewczyny dobre, dziewczyny złe.
Chociaż dziewczyna, marny to puch,
bez dziewczyn nie ma życia, życia nie ma, nie!

Za zdrowie pań, za zdrowie,
spełnijmy toast jeszcze raz, panowie!
Niech wiedzą, że bez nich każda chwila,
to utracony już na wieki wieków czas.

Za zdrowie pań, za zdrowie,
szampana pijmy aż do dna, panowie!
Za zdrowie pań, za zdrowie,
dla dziewczyn niech w szampanie
dziś utonie świat!

Dziewczyny treścią są naszych snów,
dziewczyny dobre, dziewczyny złe.
Chociaż dziewczyna, marny to puch,
bez dziewczyn nie ma życia, życia nie ma, nie!

Za zdrowie pań, za zdrowie,
jedyne, za co warto pić, panowie!
A jeśli kto nie chce, lub nie może,
to nie zmuszamy, ale jakże przykro nam!

Za zdrowie pań, za zdrowie,
jedyne, za co warto pić, panowie!
A jeśli kto nie chce, lub nie może,
to nie zmuszamy, ale jakże przykro nam!

Endi - 2011-04-15, 09:01

DWIE MORGI SŁOŃCA

Czego brakuje ci w pochmurne polskie dni,
gdy ciągle mży, lub pada?
W kraju, gdzie wieczny niż odmierza twoje dni,
ze słońca cię okrada.
Co byś naprawdę chciał, gdy zimy biały szal
przemrozi cię do kości?
Co możesz serio chcieć, aby przez chwilę mieć,
mieć parę chwil radości?

Dwie morgi słońca, na nich pomarańczy gaj,
tam już bez końca śpiewać możesz "baju baj"...

CHÓR:
Baju baju baj, baju baj...
Baju baju baj, baju baj...
Baju baju baj, baju baj...
Baju baju baj, baju baj...

Ach gdzież są one, gdzie słoneczne morgi dwie?
Gdy wreszcie wywędrujesz
z kraju, gdzie burak pan pleni się ponad stan,
a ziemniak mu wtóruje...
Nie odziedziczych ich, nie leżą koło Tych,
w pobliżu Kielc, czy w Mławie...
Czasem już blisko jest, lipiec ma hojny gest,
ale to jest, no... prawie.

Dwie morgi słońca. . . itd / x 2

BabaBaja - 2011-04-15, 11:11

Wio koniku

Wio koniku a jak się postarasz
Na kolację zajedziemy akurat
Tobie owsa nasypiemy zaraz
A ja z miski smaczną zupę będe jadł
A dla nich choć w godzinę kilometrów robią sto
Ni zupy nie ma, ani owsa
Wio koniku wio
Wio koniku dla nich zimny garaż
Nam się lepiej żyje mimo starych lat.

Powoli człapał konik skrajem szosy
Starego Galambosza ciągnąc wóz
W tem piękne auto trąbiąc w niebogłosy
Przemknęło obok nich wzbijając kurz
Hej ojcze, krzyknął szofer - widzi mi się
Że piechotą jednak prędzej by się szło
A stary mruknął - Hej ty tam urwisie
Patrz swego nosa bo ci utrze kto

Refren - Wio koniku ......

Spotkali znów samochód na zakręcie
Stał w miejscu wypluwając z rury dym
A ów dowcipny szofer klnąc zawzięcie
Schylony nad motorem dłubał w nim
Galambosz dumnie spojrzał na nich z kozła
Hej chłopcze - krzyknął przez zwiniętą dłoń
Patrz żeby ta landara cię dwoiozła
Bo zawsze jednak to nie to co koń.

Refren - Wio koniku ......

Endi - 2011-04-15, 14:25

SERDUSZKO PUKA W RYTMIE CZA CZA

Jak to nigdy, jak to nigdy nie wiadomo
Czego trzeba by niemądry przemóc wstyd
Czasem słowik albo księżyc komuś pomógł
Albo pomógł ten gorący rytm

Serduszko puka w rytmie cza cza
Miłości szuka w rytmie cza cza
Wiruje wszystko w rytmie cza cza
Gdy jesteś blisko i gdy patrzę w oczy twe

Migoce płomień w rytmie cza cza
Pulsują skronie w rytmie cza cza
Pocałuj miły w rytmie cza cza
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się

Księżyc nie pomógł wcale
Słowik tak samo nie
Nagle tu na tej sali
Ta jedna cza cza cza cza cza cza cza cza odmieniła mnie

Serduszko puka w rytmie cza cza
Miłości szuka w rytmie cza cza
Pocałuj miły w rytmie cza cza
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się

Jak to nigdy, jak to nigdy...
Serduszko puka....
Księżyc nie pomógł...
Serduszko puka....

Endi - 2011-04-15, 14:42

SŁODKIE FIOŁKI

Słodkie fiołki,

słodsze niż wszystkie róże.

Calutkie wzgórze od stóp do głów,

zmieniło się w słodki bukiecik, ach! ach!


Ten lasek liściasty,

gdzie spotkać się z nim

wybiegłam, gdy mgiełka wiosenna się snuła

wśród grabków zwyczajnych, jak dym

i muszki bzykały, rozkwitły...

Słodkie fiołki,

słodsze niż wszystkie róże...

Jest ziemia za bardzo wilgotna dziś nam,

by siąść, złożyć główkę na twoim ramieniu.

Tak wierz mi, ja na tym się znam,

To zmieni się wkrótce, lecz zanim się...


Słodkie fiołki,

słodsze niż wszystkie róże:

pagórek leśny okryły nam

poezji serwetka dla pragnień mych, ach!


Nie wzdychaj, najdroższy:

za dzionek, lub trzy,

zakwitną turzyce, łuskiewnik

różowy i jaskier kosmaty i szczyrk,

ziarnoplon wiosenny.


Lecz wierzaj mi:

wonna marzanka i bluszcz co się pnie,

mizerwa kłosowa i leśny sałatnik,

ni zankiel zwyczajny, ni chmiel,

nie dają nam tyle, co fiołki...


Viola silvestris,

słodsze niż wszystkie róże,

zgasną w powodzi zielonych traw,

lecz będą się długo pamiętać nam, ach!


Ten lasek liściasty,

gdzie wiosna się z nim

spotkałam i gdzie mnie

całować próbował...


Powoli zamieniał się w gąszcz,

w dyskretny raj, w którym komary,

niestety, komary chmurami, i jak!


O losie mój twardy, jak czosnek niedźwiedzi!

Skąd nastrój intymny, gdy tną.

Przez płótno żaglowe i przez te...


Słodkie fiołki,

słodsze niż wszystkie róże,

co kryły wzgórze od stóp do głów,

co nas tu zwabiły...


Słodkie fiołki,

słodsze niż wszystkie róże,

Calutkie wzgórze od stop do głów,

Zmieniło się w słodki

bukiecik ach! ach! ach! ach! ach! ach!

janusz - 2011-04-15, 15:51

Alibaba


Ali Baba, Arab z bajki, nie chce wina, ani fajki,
Ali Baba śpi, choć gra muzyka.
Ali Baba chrapie w barze, choć arlekin tańczyć każe,
Chociaż prosi go w tę noc księżniczka.

Obudź się czarny Ali Babo, zdmuchnij z brody reszkę snu.
Obudź się czarny Ali Babo, zatańcz ze mną tam i tu, i tam, i tu.
Obudź się czarny Ali Babo, razem dobrze będzie nam.
Obudź się czarny Ali Babo, zatańcz ze mną tu i tam, i tu, i tam.

Półksiężyc już na niebie zgasł i słychać ptaków gwizd.
Kto zatrzyma czas? Tylko twist, twist, twist!

Obudź się czarny Ali Babo, zdmuchnij z brody reszkę snu.
Obudź się czarny Ali Babo, zatańcz ze mną tam i tu, i tam, i tu.

Wtem księżniczka znika blada i skończona maskarada,
Na ulicy śnieg i wicher śwista.
Ali Baba w paltociku, bez czterdziestu rozbójników
Idzie sobie w świat i gwiżdże twista:

Obudź się czarny Ali Babo, ...

Półksiężyc już na niebie zgasł ...

Obudź się czarny Ali Babo, ...

Ali Baba! Ali Baba! Ali Baba! Ali Baba!

janusz - 2011-04-15, 15:53

Budujemy nowy dom


Budujemy nowy dom,
Jeszcze jeden nowy dom,
Naszym przyszłym, lepszym dniom,
Warszawo!

Każdą pracę z nami mnóż,
Każdą pracę z nami dziel,
Bo to jest nasz wspólny cel,
Warszawo!

Od piwnicy aż po dach
Niech radośnie rośnie gmach
Naszym snom i twoim snom,
Warszawo!

Niech się mury pną do góry,
Kiedy dłonie chętne są,
Budujemy betonowy, nowy dom.

Już dość narzekań i gderań.
I tylko chciej, i tylko spójrz
Jak rośnie w krąg:
Muranów, Mirów, Mokotów, Żerań -
Wspólne dzieło naszych rąk!

Więc chodź i zakasz rękawy.
Do ręki kielnię bierz
I stawaj z nami tu.
Bo to dla niej,
dla naszej Warszawy
Tak codziennie, tak bez tchu.

Budujemy nowy dom,
Jeszcze jeden nowy dom
Naszym przyszłym, lepszym dniom
Warszawo.

Każdą pracę z nami mnóż
Każdą pracę z nami dziel
Bo to jest nasz wspólny cel
Warszawo.

Od piwnicy aż po dach
Niech radośnie rośnie gmach
Naszym snom i twoim snom
Warszawo!

Niech się mury pną do góry,
Kiedy dłonie chętne są,
Budujemy betonowy, nowy dom.

yuras - 2011-04-15, 15:59

Przy ognisku na polanie

Przy ognisku na polanie
będą śpiewać nam Cyganie,
będą śpiewać aż do rana,
zatańcz ze mną, ukochana!

Będą śpiewać nam Cyganie,
będą śpiewać aż do rana,
zatańcz ze mną, ukochana!

Przy ognisku chcę tańcować,
swoje troski w sercu schować,
z Cyganami powędrować,
tego życia posmakować.

Swoje troski w sercu schować,
z Cyganami powędrować,
tego życia posmakować.

Wędrujemy w świat daleki
poprzez góry, poprzez rzeki,
poprzez lasy, poprzez pola,
taka już cygańska dola.

Poprzez góry, poprzez rzeki,
poprzez lasy, poprzez pola,
taka już cygańska dola.

baja02 - 2011-04-15, 16:06

Gdybym mial gitarę

Gdybym miał gitarę
To bym na niej grał
Opowiedziałbym o swej miłości
Którą przeżyłem sam

A wszystko te czarne oczy
Gdybym ja je miała
Za te cudne czarne oczęta
Serce, duszę bym dała.

Fajki ja nie palę
Wódki nie piję
Ale sam z żalu, zalu wielkiego
Ledwie co żyję

Refren - A wszystko te .....

Ludzie mówią głupi
Po coś ty ją brał
Po coś to dziewczę czarne, figlarne
Mocno pokochał.

Refren - A wszystko te ......

baja02 - 2011-04-15, 16:30

Chłopcy z Albatrosa

Na manewry do San Marco przypłynęła marynarka
Przypłynęła hen z dalekich sinych mórz
A że karczma była sławna
U strego ojca Pawła
Więc tu spieszy cała piątka, wszyscy wraz

I ten pierwszy co był chudy
I ten drugi co był rudy
I ten trzeci co namiętnie wódę chlał
I ten czwarty, ten obdarty
Co miał w górę nos zadarty
I co z czartem o swą duszę w kości grał
I ten piąty, ten najmłodszy
Co miał oczy jak diamenty czarne dwa
Jak dziewczynie spojrzał w oczy
To odrazu zauroczył
I mógł wtedy robić wszystko to co chciał

Pięciu dzielnych wilkołaków
Z "Albatrosa" tych chlopaków
Z "Albatrosa" bo tak statekich się zwał.

A miał stry ojciec Paweł
Córkę wielce niełaskawą
Piekną LIli, złotowłosą - istny cud
Wtem okropna rzecz się stała
Strach powiedzieć - pokochała
Zakochała się we wszystkich pięciu wraz

I w tym pierwszym .......

W pięciu dzielnych wilkołakach
Z "Albatrosa" tych chlopakach
Z "Albatrosa" bo tak statek ich się zwał

Odpłynęli chłopcy nagle
Znikły w dali białwe żagle
Pożegnała piękna Lili chlopców swych
A tu z dala ślą sygnały
Że "Albatros" wpadł na skały
I zatonął wraz z załoga całą swą

I z tym Pierwszym ............

Płacze Lili złotowłosa
Za chłopcami z "Albatrosa"
Z "Albatrosa" bo tak statek ich się zwał.

janusz - 2011-04-15, 16:53

Czerwony Autobus


Gdy o świcie pędzę wichrem przez ulice,
jak przyjaciel dobry, miasto wita mnie,
i naprawdę tyle szczęścia wszystkim życzę,
ile daje mi Warszawa w każdy dzień.
Proszę wsiadać, nikt nie spóźni się do pracy,
pojedziemy szybko, choć wokoło las...
Las rusztowań wokół nas, to właśnie znaczy,
że nie stoi tutaj w miejscu czas.

Autobus czerwony, przez ulice mego miasta mknie
mija nowe, jasne domy, i ogrodów chłodny cień.
Czasem dziewczę spojrzenie rzuci ku nam, jak płomienny kwiat.
Nowy jest nie tylko Nowy Świat, u nas nowy każdy dzień.
A motor tak buczy, dudni basem ponad mostem
w tej tonacji radości, w której serce moje gra.
Autobus czerwony, a w nim ludzie, choćby każdy z was.
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz zobaczyli miasto swe.
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz zobaczyli miasto swe.

Kierownicę trzeba chwycić w mocne dłonie,
kiedy motor, jak koń młody naprzód rwie,
nawet wiatr od Wisły nas już nie dogoni,
nie dogoni nas gołębia szybki cień.
Proszę wsiadać, to ostatni kurs, a potem,
gdy umilknie już motoru dźwięczny rytm,
w jasne oczy spojrzeć, a serce młotem
na twoj widok, miła, zacznie bić.

Autobus czerwony, przez ulice mego miasta mknie
mija nowe, jasne domy, i ogrodów chłodny cień.
Czasem dziewczę spojrzenie rzuci ku nam, jak płomienny kwiat.
Nowy jest nie tylko Nowy Świat, u nas nowy każdy dzień.
A motor tak buczy, dudni basem ponad mostem
w tej tonacji radości, w której serce moje gra.
Autobus czerwony, a w nim ludzie, choćby każdy z was.
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz zobaczyli miasto swe.
Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz zobaczyli miasto swe.

Autobus czerwony, a w nim ludzie, choćby każdy z was.

Wszyscy patrzą, jakby pierwszy raz zobaczyli miasto swe.

janusz - 2011-04-15, 16:55

Wrocławska piosenka

Wieczór zapada, już noc niedaleko,
już gwiazdy migocą na niebie
Srebrzy się Odra, najmilsza ma rzeka
i płynie z piosenką do ciebie

Mkną po szynach niebieskie tramwaje
przez wrocławskich ulic sto
Tu przechodnia uśmiechem witają dzieci ,
kwiaty, i każdy dom
Na przystankach nucą słowiki,
dźwięczy śpiewem stary park
Przez Sępolno, Zalesie i Krzyki
niesie melodię wrocławski wiatr.

A kiedy rankiem fabryczne syreny
dzień dobry powiedzą znów miastu
Słonko jak jaskier wykwitnie z zieleni,
dziewczyna zaśpiewa przy pracy

Na przystankach nucą słowiki,
Przez Sępolno, Zalesie i Krzyki
niesie melodię wrocławski wiatr.
Na przystankach nucą słowiki,
Przez Sępolno, Za\esie i Krzyki
niesie melodię wrocławski
melodię wrocławski ,
melodię wrocławski wiatr.

janusz - 2011-04-15, 16:57

Karuzela

Taki tłum jak tu,
Taki szum jak tu,
To tradycja stara jak świat,
I o śmiech tu lżej,
Więc się śmiej i śmiej,
Młodszy jesteś tu o parę lat.

Karuzela, karuzela
na Bielanach co niedziela,
Śmiechu beczka i wesela,
A muzyczka, muzyczka nam gra.

Jak przyjemnie
Gdy świat kręci się wokoło,
Świat cały ty i ja,
Ach jak przyjemnie,
Że jeszcze tych niedziel
Przed sobą tyle mam.

Karuzela, karuzela
na Bielanach co niedziela,
Śmiechu beczka i wesela,
Karuzela, karuzela
na Bielanach co niedziela,
Karuzela, karuzela.

janusz - 2011-04-15, 17:04

Piosenka o Nowej Hucie


Nad Wisłą, nad Wisłą szeroką
murarzy rozgwarzył się śpiew
/i płynie piosenka murarska wysoko,
i płynie przez noce i dnie./bis

O Nowej to Hucie piosenka,
o Nowej to Hucie melodia,
a taka jest prosta i piękna
i taka najmilsza z melodii.

O Nowej to Hucie piosenka,
o Nowej to Hucie są słowa,
jest taka prosta i piękna
i nowa jak Huta jest Nowa.

Sto domów wyrosło nad Wisłą
i tysiąc dróg do nich na wprost.
/Piosenka murarska wyrosła nad przyszłość
i łączy dwa brzegi jak most./bis

O Nowej to Hucie...

I nie ma przyszłości już innej,
ta pokój i dobro nam śle.
/A będziesz na Hucie ze swoją dziewczyną
i słysząc piosenkę wiedz, że:/bis

O Nowej to Hucie...

janusz - 2011-04-15, 17:06

Mój chłopiec piłkę kopie

Codziennie bierze mnie złość
i codziennie mam tego dość,
codziennie mówię, że nie, nie,
lecz w końcu idę na mecz,
bo on mówi, że to zdrowo,
że zaprawę trzeba mieć sportową,
jeśli zimno, mogę włożyć jego płaszcz,
lecz on musi przecież grać.

Bo mój chłopiec piłkę kopie,
wczoraj bramki strzelił dwie,
od niedzieli do soboty
ciągle tylko mecz, mecz, mecz.

Czasem w głowie mi się kręci
od tych wszystkich trudnych nazw:
tu ktoś gola strzelił z... rogu,
a ta linia... to jest aut?

Bo mój chłopiec piłkę kopie,
wczoraj bramki strzelił dwie,
od niedzieli do soboty
ciągle tylko mecz, mecz, mecz.

Codziennie bierze mnie złość
i codziennie mam tego dość,
codziennie proszę, że nie, nie,
lecz w końcu idę na mecz...
Kiedy chcę iść z nim do kina,
by zobaczyć ładny nowy film,
wtedy on mówi: "Czemu zapominasz?
Przecież dzisiaj właśnie gra mój team!"

Bo mój chłopiec piłkę kopie,
wczoraj bramki strzelił dwie,
od niedzieli do soboty
ciągle tylko mecz, mecz, mecz.

Że drużyna z Kapuścina
gra półgórny system gry,
że Prędkiemu brak kondycji,
a Dynamo ma swój styl...

Bo mój chłopiec piłkę kopie,
wczoraj bramki strzelił dwie,
od niedzieli do soboty
ciągle tylko mecz, mecz, mecz.

janusz - 2011-04-15, 17:12

Do pracy rodacy


A przed nami większe cele
A przed nami lepszy ład
Razem młodzi przyjaciele
Zbudujemy nowy świat

Do pracy rodacy
Do fabryk do roli
Już nowe się jutro
Wykuwa powoli
Hej młoty do roboty
Niebieskie ptaki do paki
I niech wre robota
Co tam wolna sobota

W naszych rękach nasza sprawa
W naszych rękach przyszłość mas
Domy rosną z lewa z prawa
Rośnie tysiąc wsi i miast

W cegły się zamienia glina
I myśl się zamienia w czyn
Nieśmiertelnej myśli siła
W naszych sercach mocno tkwi

janusz - 2011-04-15, 17:22

Zbudujemy Nową Polskę

muzyka: H. Swolkień
słowa: Z. Przywrski

Zbudujemy nową Polskę
Zbudujemy taki świat,
W którym wszystko będzie lepsze,
W którym nowy będzie ład.
W którym wszystko będzie lepsze,
W którym nowy będzie ład.

Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze wsie,
Zbudujemy Polskę piękną jak we śnie.
Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze wsie,
Zbudujemy Polskę piękną jak we śnie.

W zgodnej pracy, w zgodnym trudzie,
Już od szkolnych młodych lat
Wyrastamy na tych ludzi,
Którzy lepszym czynią świat.
Wyrastamy na tych ludzi,
Którzy lepszym czynią świat.

Świat radosny, piękny, wielki wspólny krąg
W uścisku braterskim powiązanych rąk.
Świat radosny, piękny, wielki wspólny krąg
W uścisku braterskim powiązanych rąk.

Zbudujemy nową Polskę
Zbudujemy taki świat
W którym wszystko będzie lepsze
W którym nowy będzie ład.
W którym wszystko będzie lepsze
W którym nowy będzie ład.

Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze wsie
Zbudujemy Polskę piękną jak we śnie.
Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze wsie
Zbudujemy Polskę piękną jak we śnie.

Najpiękniejsze miasta, najpiękniejsze wsie
Zbudujemy Polskę piękną jak we śnie.
1954

janusz - 2011-04-15, 17:23

Płynie Wisła , płynie


Płynie Wisła, płynie
Po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)

Zobaczyła Kraków,
Wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)

Chociaż się schowała
W Niepołomskie lasy, (bis)
I do morza wpada, płynie jak przed czasy. (bis)

Nad moją kolebą
Matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)

"Ojcze nasz" i "Zdrowaś"
I "Skład Apostolski", (bis)
Bym do samej śmierci kochał Naród polski. (bis)

Bo ten Naród polski
Ma ten urok w sobie, (bis)
Kto go raz pokochał, nie zapomni w grobie. (bis)

Abym gdy dorosnę
Wziął Polkę za żonę (bis)
Bo tylko Polakom Laszki przeznaczone. (bis)

Niech Francuz Francuzkę
Niemiec kocha Niemkę (bis)
Ja zaś wolę Polkę, niźli cudzoziemkę. (bis)

I to wszystko razem
Od matki słyszałem (bis)
Czego nie zapomnę jak nie zapomniałem. (bis)

Płynie Wisła płynie,
Po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis)

janusz - 2011-04-15, 17:26

Oka


Szumi dokoła las, czy to jawa, czy sen
Co ci przypomina, co ci przypomina
Widok znajomy ten
Co ci przypomina, co ci przypomina
Widok znajomy ten

Żółty, wiślany piach, wioski słomiany dach
Płynie, płynie Oka jak Wisła szeroka
Jak Wisła głęboka
Płynie, płynie Oka jak Wisła szeroka
Jak Wisła głęboka

Był już niejeden las, wiele przeszliśmy rzek
Ale najpiękniejszy, ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg
Ale najpiękniejszy, ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg

Piękny jest Wisły brzeg, piękny jest Oki bieg
Jak szarża ułańska od Wisły do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy
Jak szarża ułańska od Wisły do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy

janusz - 2011-04-15, 17:29

Czterej pancerni

Na łąkach kaczeńce, a na niebie wiatr,
a my na wojence oglądamy świat.
Na łąki wrócimy tylko załatwimy
parę ważnych spraw.
Może nie ci sami, wrócimy do mamy
i do szkolnych ław.

Deszcze niespokojne potargały sad,
a my na tej wojnie ładnych parę lat.
Do domu wrócimy, w piecu napalimy,
nakarmimy psa.
Przed nocą zdążymy, tylko zwyciężymy,
a to ważna gra.

Na niebie obłoki, po wsiach pełno bzu.
Gdzież ten świat daleki, pełen dobrych snów?
Powrócimy wierni my czterej pancerni,
"Rudy" i nasz pies.
My czterej pancerni, powrócimy wierni
po wiosenny bez.

Joluś - 2011-04-15, 17:46

Wesołe jest życie staruszka.

Wesołe jest życie staruszka ,
Wesołe, jak piosenka ta.
Gdzie stąpnie,zakwita mu dróżka
I świat doń się śmieje cha cha.

Jeszcze tylko parę wiosen,
Jeszcze parę przygód z losem,
Jeszcze tylko parę zim
J refrenem zabrzmisz tym:

Ref.
Wesołe jest życie staruszka......

Jeszcze tylko parę wiosen,
Jeszcze parę przygód z losem
I kłopotów będzie mniej,
Ach,cierpliwość tylko miej.
Ref.
Wesołe jest życie staruszka
Choć wczoraj zmoczyła go łza
Suchutki już dzisiaj wstał z łóżka,
Bo pamięć ,bo pamięć nie ta.

Płoniesz więc z niecierpliwości
Żeby dożyć tych radości,
Guzik rwiesz i wdzianko mniesz.
Tak już być staruszkiem chcesz.

Ref.

Wesołe jest życie staruszka
Wesołe ,jak piosenka jest ta
Gdzie stąpnie zakwita mu dróżka
I świat doń się śmieje cha cha.

bogus bednarski - 2011-04-15, 18:51

Tam nad Wisłą.

Tam nad Wisłą, w dolinie siedziała dziewczyna C
Była piękna jak różany kwiat G C
Tam nad Wisłą w dolinie siedziała dziewczyna C
Była piękna jak różany kwiat G C
Kwiaty i róże zbierała co dnia C F C G C
Kwiaty i róże zbierała co dnia C F C G C

Ref.:
Wiła wianki i rzucała je do falującej wody C C7 F
Wiła wianki i rzucała je do wody G C

A gdy ona nad Wisłą swe wianki wiła |
Przyszedł do niej żołnierzyk młody | x2
Miła ach miła chodź ze mną we świat | x2

Ref.:
I udała się z niewiernym żołnierzykiem w świat daleki
I udała się z niewiernym we świat

bogus bednarski - 2011-04-15, 18:54

Na strażnicy

Tam za górą jest granica,
Przy granicy jest strażnica,
A w strażnicy do swej lubej
Żołnierz pisał list.
Tego listu wszystkie treści
W swej piosence żołnierz zmieścił
I powstała ta piosenka,
Której refren brzmi:

Hen daleko za mgłą
Jest rodzinny mój dom.
Tam dziewczyna ma śpi
W mej rodzinnej wsi.
Gwiazdy gaszą swój blask,
Bo już budzi się czas.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

Piosnka wnet się spodobała,
Zna ją już kompania cała,
Przy strażnicy, na granicy
Zna ją każdy ptak.
A gdy noc zapada głucha,
Często nawet księżyc słucha,
Jak po służbie gdzieś samotnie
Żołnierz nuci tak:

Y-y-y-y-y-y
Y-y-y-y-y-y
Y-y-y-y-y-y
Y-y-y-y-y
Gwiazdy gaszą swój blask
Bo już budzi się czas.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

Dni w żołnierskim płyną trudzie,
Było lato, przyszedł grudzień.
Już strażnicę przy granicy
Śnieżny okrył płaszcz.
Czasem w noc od śniegu białą
Nad granicą padną strzały.
Śpij spokojnie, moja miła,
Dzielnie czuwa straż.

Hen daleko za mgłą
Jest rodzinny mój dom.
Tam dziewczyna ma śpi
W mej rodzinnej wsi.
Gwiazdy gaszą swój blask
Bo już budzi się czas.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

bogus bednarski - 2011-04-15, 18:55

U stóp Czantorii

U stóp Czantorii zielone polany są
To właśnie tu, to właśnie tu jest mój rodzinny dom
W dole srebrzy się Wisła wśród zielonych łąk
Tu jest moja ojczyzna, tutaj rodzinny mój dom
W dole srebrzy się Wisła wśród zielonych łąk
Tu jest moja ojczyzna, tutaj rodzinny mój dom
Mój dom, mój dom, drogi rodzinny dom
Mój dom, mój dom, drogi rodzinny dom

Wśród gór i potoków przemija czas
Beskidy swym pięknem wołają was
Wśród lasów zielonych życie nam mknie
Znów kiedyś spotkamy się
Wśród gór i potoków przemija czas
Beskidy swym pięknem wołają was
Wśród lasów zielonych życie nam mknie
Znów kiedyś spotkamy się

Choć lata miną, los rzuci w daleki świat
Powrócę tu, powrócę tu domie z dziecinnych lat
Tu gdzie srebrzy się Wisła wśród zielonych łąk
Tu gdzie moja ojczyzna, tu gdzie rodzinny mój dom
Tu gdzie srebrzy się Wisła wśród zielonych łąk
Tu gdzie moja ojczyzna, tu gdzie rodzinny mój dom
Mój dom, mój dom, drogi rodzinny dom
Mój dom, mój dom, drogi rodzinny dom

Wśród gór i potoków przemija czas
Beskidy swym pięknem wołają was
Wśród lasów zielonych życie nam mknie
Znów kiedyś spotkamy się
Wśród gór i potoków przemija czas
Beskidy swym pięknem wołają was
Wśród lasów zielonych życie nam mknie
Znów kiedyś spotkamy się...

bogus bednarski - 2011-04-15, 19:06

Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa.



Do Mrągowa droga cię prowadzi
Czujesz jakbyś złapał w żagle wiatr
Dawno temu ktoś mi tak poradził
Jedź tą drogą poznasz inny świat

Gdy ktoś powie ta muzyka nie jest twoja
Taki słodki hamburgera smak
Powiedz, że tu nikt nie śpiewa o kowbojach
Tylko o kimś takim jak ty i ja.


Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
Do Mrągowa nad jezioro Czos
Kto tu raz przyjechał, nigdy nie żałował
I na pewno wróci tu za rok.

Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
A tych dróg chyba jest ze sto
Gdybyś tylko kiedyś chciał spróbować
Tutaj możesz swój odmienić los


Wiejska droga to świeży wiatru powiew
Zapach złotych falujących zbóż
Jeśli tylko zechcesz zawsze dotrzesz do niej
Nawet gdyby drogowskazy pokrył kurz

Gdy dopadną Cię nieszczęścia i złamią
Pozostanie tylko modlić się do Boga
Ty pożegluj ku jedynej swej przystani
Wszystkie drogi poprowadzą do Mrągowa.

Gdy poznałeś czar tych kilku dni
Wiesz już jak smakuje w Czosie woda
Więc nie muszę chyba mówić Ci
Dokąd teraz nas prowadzi droga.

kazbar - 2011-04-15, 19:08

Whisky

Mówią o mnie w mieście - co z niego za typ G C9 G C9
Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd G C9 G C9
Brudny, niedomytek - w stajni ciągle śpi D
Czego szukasz w naszym mieście C e7 a7 D
Idź do diabła - mówią ludzie pełni cnót C e7 a7 D
Ludzie pełni cnót G C9 G C9

Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być G C9 G C9
Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić G C9 G C9
Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być D
Pomyślałem więc o żonie C e7 a7 D
aby stać się jednym z nich C e7 a7 D
Jednym z nich G C9 G C9

Już miałem na oku hacjendę - wspaniałą, mówię wam G C9 G C9
Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam G C9 G C9
Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż D
Bardzo ładny frak masz Billy, C e7 a7 D
ale kiepski byłby z ciebie mąż C e7 a7 D
Kiepski byłby mąż - wiedziałem G C9 G C9

Whisky - moja żono - jednak tyś najlepszą z dam G C9 G C9
Już mnie nie opuścisz nie, nie będę sam G C9 G C9
Mówią - whisky to nie wszystko, można bez niej żyć D
Lecz nie wiedzą o tym ludzie, C e7 a7 D
że najgorzej w życiu to - C e7 a7 D
To samotnym być, to samotnym być G C9 G C9

http://www.youtube.com/watch?v=w2i2aNZOKDk

bogus bednarski - 2011-04-15, 19:10

Czesław Niemen "Włóczęga"




Gdzie Bajkał od morza tu sięga
Przez śniegi, wichurę i noc
Wędruje zgarbiony włóczęga
Dźwigając przeklęty swój los

Do brzegu Bajkału podchodzi
Wspomina rodzinny swój dom
Ostatkiem sił wsiada do łodzi
Na wiosła zaciska swą dłoń

Dopływa, ktoś wyszedł go spotkać
Ktoś czeka, on sercem już zgadł
Ach, witaj mi matko najdroższa
Czy stropi mój ojciec i brat

Gdzie Bajkał od morza tu sięga
Przez śniegi, wichurę i noc
Wędrował zgarbiony włóczęga
Dźwigając przeklęty swój los

Wędrował zgarbiony włóczęga
Dźwigając przeklęty swój los



bogus bednarski - 2011-04-15, 19:15

Ja stawiam - EKT Gdynia


Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam! e D e
- Ja stawiam!
Czy los mi sprzyja, czy idzie mi wspak - ja stawiam! e D e
- Ja stawiam!
Czy mam dziesięciu kompanów, czy dwóch, e G
Czy mam ochotę na rum, czy na miód, A C H7
Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam! e D e
- Ja stawiam!

Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!
Czy mi kompani ufają, czy nie - ja stawiam!
Czy ja ścigam wroga, czy wróg ściga mnie,
Dopóki mój okręt nie leży na dnie,
Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!

A gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!
Gąsiorek biorę i piję do dna - ja stawiam!
Kompanię zbieram i siadam za stół,
I nie ma wtedy płacenia na pół,
Bo gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!

Ja stawiam żagle jak kufel na stół - ja stawiam!
Czy fala mnie niesie, czy w górę, czy w dół - ja stawiam!
Czy tam dopłynę, gdzie kończy się świat,
Czy aż do piekła poniesie mnie wiatr,
Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!

Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!



Tadeusz - 2011-04-15, 19:55

KOLĘDA ŻEGLARSKA

Świat cały usnął pod śniegu żaglem \deFd
Mróz w oczy wiatrem nam wieje \CGC
Na marzeń korabiu przypłynie dziś nagle \aCaF
Żeglarska gwiazda z Betlejem \CGC

Trwaj więc kolędo trwaj \CFC
Nie odpłyń za szybko swym statkiem \FE7a
Graj nam kolędo graj \CFC
Daj złamać się z sobą opłatkiem \dea

Spłyń cicho kolędo na łodzie uśpione
Na przyszłość zamkniętą w topoli
Na ręce w przyjaznym uścisku splecione
I na to co czasem boli

Trwaj....

Daj swoją melodią nam zapomnienie
Daj myślom do nieba aż wzlatać
I daj jak najczęściej przyjazne spojrzenie
I daj nam dotrwać do lata

Trwaj....



Tadeusz - 2011-04-15, 19:59

Przechyły

Pierwszy raz przy pełnym takielunku e D e e
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr e D e e
I jest jak przy pierwszym pocałunku a H7 e e
W ustach sól, gorącej wody smak. a H7 e e

O, ho, ho! Przechyły i przechyły! a H7 e e
O, ho, ho! Za falą fala mknie. a H7 e e
O, ho, ho! Trzymajcie się dziewczyny. a H7 e e
Ale wiatr, ósemka chyba dmie. a H7 e e

Zwrot przez sztag, o keję zaraz zrobię
Słyszę jak kapitan cicho klnie.
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem
To on mnie od tyłu, kumple w śmiech.

O, ho, ho! Przechyły i przechyły...

Hej! Ty tam, za burtę wychylony
Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna
Żeby coś nie spadło ci na kark.

O, ho, ho! Przechyły i przechyły...

Krople mgły w tęczowym kropel pyle.
Tańczy jacht po deskach spływa dzień.
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
Morze, noc, żeglarską starą pieśń.

O, ho, ho! Przechyły i przechyły...



Tadeusz - 2011-04-15, 20:06

"Morze moje morze"
EKT Gdynia - sł. muz. J Wydra

Hej me Bałtyckie Morze
Wdzięczny ci jestem bardzo
Toś ty mnie wychowało
Toś ty mnie wychowało
Szkołeś mi dało twardą
dAd
FCF
gC
Fg
dAd

Szkołeś mi dało twardą
Uczyłoś łodzią pływać
Żagle pięknie cerować
Żagle pięknie cerować
Codziennie pokład zmywać


Codziennie pokład zmywać
Od soli i od kurzy
Mosiądze wyglansować
Mosiądze wyglansować
W ciszy czy w czasie burzy


W ciszy czy w czasie burzy
Trzeba przy pacy śpiewać
Bo kiedy śpiewu nie ma
Bo kiedy śpiewu nie ma
Neptun się będzie gniewać


Neptun się będzie gniewać
I klątwę brzydką rzuci
Wpakuje na mieliznę
Wpakuje na mieliznę
Albo nam łódź wywróci


Albo nam łódź wywróci
I krzyknie Hej partacze
Nakarmię wami rybki
Nakarmię wami rybki
Nikt po was nie zapłacze


Nikt po nas nie zapłacze
Nikt nam nie dopomoże
Za wszystkie miłe rady
Za wszystkie miłe rady
Dziękuję tobie morze


Hej morze moje morze
Wdzięczny ci jestem bardzo
Toś ty mnie wychowało
Toś ty mnie wychowało
Szkołeś mi dało twardą



Tadeusz - 2011-04-15, 20:14

Małe piwo.
EKT


Ukrop z nieba leje się,
Chyba ze 40 C,
W gardle sucho,
Niech to trafi szlag.

Słoneczny skwarny dzień,
Gdzieś zgubiłem własny cień,
W gardle sucho,
Niech to trafi szlag.

Żeby chociaż jakieś małe piwo,
Albo wody z sokiem choćby jeden łyk,
Na ulicach jakby wymiótł ktoś,
Wszędzie pusto i upalnie,
W gardle sucho,
Niech to trafi szlag.

Słoneczny dzień,
Upalny dzień,
Piekielny skwar.

Głowa mi już pęka w szwach,
Wszędzie upał sił mi brak,
W gardle sucho,
Niech to trafi szlag.


Tadeusz - 2011-04-15, 20:17

STARY BRYG.

EKT Gdynia


Gdy wypływał z portu Stary Bryg,
- Hej! Stary Bryg!
Jego losów nie znał wtedy nikt.
- Wtedy nikt! Wtedy nikt!
Nikt nie wiedział o tym, że
Statkiem-widmem stanie się Stary Bryg.

Hej, ho! Na "Umrzyka Skrzyni"
I butelka rumu.
- Rumu!
Hej, ho! Resztę czart uczyni
I butelka rumu.
- Rumu!

Co z załogą zrobił Stary Bryg,
- Hej! Stary Bryg!
Tego też nie zgadnie chyba nikt.
- Chyba nikt! Chyba nikt!
Czy zostawił w porcie ją,
Czy na morza dnie? - Nikt nie wie gdzie.

Przepowiednia zła jest, że ho ho!
- Hej! Że ho ho!
Kto go spotka - marny jego los.
- Jego los! Jego los!
Ale my nie martwmy się,
Hej! Nie martwmy się - rum jeszcze jest.



yuras - 2011-04-15, 21:19

pijak

Komu dzwonią, temu dzwonią, mnie nie dzwoni żaden dzwon
Bo takiemu pijakowi, jakie życie taki zgon, zgon, zgon,... tarara

Księdza do mnie nie wołąjcie, niech nie robi zbędnych szop
Tylko ty mi przyjacielu, spirytusem głowę skrop, skrop, skrop tarara

W piwnicy mnie pochowajcie, w piwnicy mi kopcie grób
A głowę mi obracajcie, tam gdzie jest od beczki szpunt, szpunt, szpunt... tarara

W jedną rękę kielich dajcie, w drugą rękę wina dzban,
A nade mną zaśpiewajcie, umarł pijak ale Pan, Pan, Pan... tarara

yuras - 2011-04-15, 21:22

LATO

Konie zielone przebiegły galopem, a spod ich kopyt wytrysnęły kwiaty
Żaby w sadzawce rozpaliły ogień, na niebie księżyc pozapalał gwiazdy.
Nad brzegiem stawu wsłuchany w krzyk czajek, owiany mocną wonią tataraku
Patrzyłeś w gwiazdy na samym dnie stawu, mówiłeś do mnie, że przemija lato

Lato pachnące miętą, Lato koloru malin
Lato zielonych lasów, lato kukułek i czajek

Konie zielone przebiegły galopem, pod kopytami zwiędły letnie kwiaty.
Żaby w sadzawce wygasiły ogień i ciemne chmury przysłoniły gwiazdy.
Znad brzegu stawu daleki wracałeś, a staw dojrzewał wonią tataraku,
Patrzyłeś na mnie daleki i obcy, bo przeminęło chyba nasze lato.

Lato pachnące miętą, lato koloru malin...

yuras - 2011-04-15, 21:30

WOLNOŚĆ

Gdy kina Wolność neon z trudem się zapala i na portierni spać się kłądzie nocny stróż
Obciągam w bramie łyk, nie czeka na mnie nikt, bo ja nikogo nie potrafię kochać już.

Dziwki po nogach całowały mnie zmysłowo, pewna rencistka rwała dla mnie złoty ząb
Mój arogancki śmiech, rozpala w żyłąch krew, kipiąca młodość wyszumiała się jak dąb.

Na rajdy w góry z studentami ja chodziłem, a po schroniskach były dziwki, że aż hej!
Dziś rzucam dziwkę w kąt, niech sobie idzie stąd, bo ja nikogo nie potrafię kochać już.

Siedzę na pryczy tak jak król na imieninach, i zamiast petów słomę z wyra muszę ćmić,
Księżyca misa lśni, świat cały zwisa mi, bo ja nikogo nie potrafię kochać już.

yuras - 2011-04-15, 21:40

KARETA


Na ścieżce przy gościńcu, którym od lat dziesięciu
Nikt nie przechodził, pies ani złodziej,
Pasterz grał na fujarce i jak to zwykle w bajce
Śnił, że z daleka, złocista kareta gościńcem mknie.

Czy tędy nie jechała, kareta moja mała
Moja tęsknota, kareta złota.

Rano po białej rosie, kijaszek wziął i poszedł
Na miejskich brukach, karety szukać.

Czy tędy nie jechała, kareta moja mała


Zna wszystkie już balkony, rynny i maszkarony,
cienie w podwórkach, latarnie w zaułkach i każdą sień.

Czy tędy nie jechała, kareta moja mała

Mijają tak jesienie, kończy się me marzenie,
Bo na tym świcie, o złotej karecie nie słyszał nikt

Tadeusz - 2011-04-15, 21:42

PORT.

PORT,TO JEST POEZJA RUMU I KONIAKU,
PORT,TO JEST POEZJA WESTCHNIEŃ CZUŁYCH
ŻON.
WYOBRAŹNIA CHODZI Z RĘKĄ NA TEMBLAKU,
DLA OBIEŻYŚWIATÓW PORT,TO DOBRY DOM.
HEJ,JOHNNY WALKER,DLA BEZDOMNYCH DOM.
HEJ,JOHNNY WALKER,DLA BEZDOMNYCH DOM.


PORT,TO SĄ SPOTKANIA KUMPLI,CO PRZED LATY
UWIERZYLI W ZIEMI CZARODZIEJSKI KSZTAŁT...
ZA MARZENIA GŁUPIE TU SIĘ BIERZE BATY,
KTÓŻ MÓGŁ WIEDZIEĆ,ŻE TAK MAŁY JEST TEN
ŚWIAT.
HEJ,JOHNNY WALKER,MAŁY JEST TEN ŚWIAT.
HEJ,JOHNNY WALKER,MAŁY JEST TEN ŚWIAT.


PORT,TO SĄ ZAKLĘCIA STARYCH KAPITANÓW,
KTÓRZY CHCĄ WYRUSZYĆ W JESZCZE JEDEN
REJS.
TU ŻAGLOWCE STARE GINĄ NA WYGNANIU
WYSTRZĘPIONE WIATREM AŻ PO DRZEWCE REJ.


HEJ,JOHNNY WALKER,AŻ PO DRZEWCE REJ.
HEJ,JOHNNY WALKER,AŻ PO DRZEWCE REJ.
HEJ,JOHNNY WALKER,AŻ PO DRZEWCE REJ.
HEJ,JOHNNY WALKER,AŻ PO DRZEWCE REJ.


yuras - 2011-04-15, 21:43

OBOZOWE TANGO

Obozowe tango śpiewam dla ciebie, wiatr je niesie, las kołysze do snu dziewczę me
Śpij moja kochana i czekaj na mnie, może gdy się obóz skończy znów spotkamy się

I choć nas dzieli może tysiące wiosek i mil, nie zapomnimy razem spędzonych chwil
Tę leśną serenadę śpiewam dla ciebie, obozowe tango, które znów połączy nas

Czy pamiętasz miła, jak przy ognisku, w ciemnym lesie na polanie spotkaliśmy się
Las nam szumiał cicho, byłaś tak blisko, serca nasze z żarem iskier połączyły się

I choć nas dzieli...

yuras - 2011-04-15, 21:47

CYGAŃSKA BALLADA

Czy słońce na niebie, czy wieczór zapada, wędruje po świecie cygańska ballada
I śpiewa włóczęgom w zielonych dąbrowach, jak dobrze z balladą wędrować la la la

Usiądzie ballada przy ogniu wędrowca, i wrzuci do ognia gałązkę jałowca
Kto raz się zachłysnął podobnym zapachem, ten nigdy nie uśnie pod dachem

Niejeden próbował namówić balladę, by poszła do miasta i wzięła posadę,
Że tam ją czekają przyjęcia i bale, a tutaj marnuje swój talent

Zaśmiała się lekko cygańska ballada, nie dla niej kariera nie dla niej posada.
Bo w mieście balladom jest duszno i obco i któżby zaśpiewał wędrowcom

yuras - 2011-04-15, 21:52

OGNISKA

Ogniska z dala płoną już, księżyca widać bladą twarz
Na ławce chłopiec z miłą swą, przedłuża wciąż rozstania czas.

Kej la la kej la la la...

Niebieskie oczy chłopiec ma, płonące ajk ogniska żar,
Nie piękne może, no to cóż, kochane jednak ze wszech miar

Dziś chłopcu trudno odejść stąd, z uporem szuka czułych słów,
A ta się śmiesznie wierci wciąż, to szepnie, potem milknie znów

Dziewczęca z dala ścichła pieśń, o smutkach, które niesie wiatr,
Na ławce czasem westchnie ktoś, westchnienie to serdeczny żal.

yuras - 2011-04-15, 21:55

FERAJNA


Nieprzespanej nocy znojnej, jeszcze mam na ustach smak,
U starego Józka na ulicy Gnojnej, zebrał się ferajny kwiat

Harmonia z cicha na trzy czwarte rżnie, ferajna tańczy, ja nie tańczę.
Z szacunkiem, bo się może skończyć źle, gdy na Gnojnej bawimy się.

Bez jedzenia i bez spania, byle byłoby co pić,
Antek na harmonii z cicha zaiwania, byle tańczyć byle żyć

Harmonia z cicha...

Antek z pistoletem w ręce, drugi z siekierą we drzwiach
A frajer frajera pompką od rowera, zaiwania, że aż strach.

Harmonia z cicha...

Świt, latarnie już pogasły, cicho gwiżdże nocny stróż.
A kat Maciejewski, tam pod szubienicą, na Antosia czeka już.

Harmonia z cicha...

yuras - 2011-04-15, 21:58

SZKOŁA BALET TAŃCA

Eto szkoła Sałomona Franca, szkoła balnych tańcow wam gawariat
Dwa szaga na liewo, dwa szaga na prawo, szag wpieriod i abarot.

Kawaliry prigłaszajut damy, tam gdie błuzka tam wpieriod
Dwa szaga na liewo, dwa szaga na prawo, szag wpieriod i abarot.

Damy prigłaszajtie kawalierow, tam gdie gałstuk tam wpieriod
Dwa szaga na liewo, dwa szaga na prawo, szag wpieriod i abarot.

Kawaliry nie dierżitie damy niże talii, wam gawariat
Eto nie priliczno i nie higieniczno i nie simpaticzno wam gawariat.

Damy nie smarkajtie w zanawieski. Eto nie priliczno, wam gawariat,
Eto nie priliczno i nie higieniczno i nie simpaticzno wam gawariat.

Damy, damy, nie krutitie zadom, eto nie popelier wam gawariat.
Eto nie propelier i nie wentilator, no amortizator, wam gawariat.

yuras - 2011-04-15, 22:00

TAMARA

Ty mnie nie lubisz, ja to wiem, stąd smutek mój wynika
Zdradziłaś lube dziewcze mnie, wybrałaś pułkownika
On w Jabloneksie kupuje ci, w ramionach ciebie kacza
I jak do kotka mówi ci, kaka u niego dacza

I ta cholera zabrał cię do domika z ogródkiem
I z bratem porucznikiem wraz zamknęli cie na kłódkę
Znaczy we dwóch cie będą brać, rozjeżdżać co niedzieli
A ja w ogródku będę stać i chyba się zastrzelę.

U mnie rewolwer przecież jest, ty dobrze wiesz, Tamara
I pozwoleństwo także jest, to znaczy, że się staram.
Pod okno przyjdę twe, w żółciutkim swym kostiumie
By regularnie straszyć cię, najlepiej tak jak umiem.

yuras - 2011-04-15, 22:10

HYMN PIWOSZA

Em D
1. Słuchejcie no chopy, co wom teroz powia !
Em C D Em
Wypić jedno piwko dobre jest dlo zdrowia!
Em D
Słuchejcie kamrady! Wcale nie żartuja!
Em C D Em
Jak se gichna piwko, to se lepiej czuja

G
REFR. Hej ha! Pijmy piwko !
D H7
Hej ha! Niech smakuje!
Em C D Em
Bo tyn złoty napój kożdy degustuje
G
Hej ha! Pijmy piwko !
D H7
Kej momy nalone!
Em C D Em
Wesoło kompania - wszyscy se śpiewomy!

Em D
2. Bydzie jaki tydzień, łoko mnie bolało
Em C D Em
Jak żek wypił piwko, boleć mnie przestało
Em D
Joł jest spod Łopola, miołech tam kuzyna
Em C D Em
Bo rok piwa nie pioł – dzisiaj chopa nie ma

G
REFR. Hej ha! Pijmy piwko ! … …

Em D
3. Obyście na tygo tidzie nie po ślubie
Em C D Em
Za mocka się popioł, żonka go łoszkubie
Em D
Jo mom na to sposób, żodno nie zmiarkuje
Em C D Em
Najem się hałskyzy, żonka nie wyczuje

G
REFR. Hej ha! Pijmy piwko ! … …

Em D
4. Tak se tu siedzymy piwko popijomy
Em C D Em
Roztomajteszpasy wszyscy wyprowiomy
Em D
Czas nom szybko leci, kumpli pełno wkoło
Em C D Em
Piweczko pijemy i jest nom wesoło

G
REFR. Hej ha! Pijmy piwko ! …


janusz - 2011-04-15, 22:38

Parostatek


wstęp D AD
ZWR:DheAD DeAD
ref: DheAD
DeAD


W starym albumie u mego dziadka
Jest takie zdjęcie, istny cud
Płynący w falach, wśród mewek stadka
Statek na parę sprzed lat stu
Tłum marynarzy pokład mu zdobi
Słonce na górze pięknie lśni
Dobry fotograf to zdjęcie zrobił
Wszystko jak żywe, aż się lśni

Parostatkiem piękny rejs, statkiem na parę piękny rejs
Przy wtórze klątw bosmana, głośnych krzyków aż od rana
Tak śpiewnie dusza łka
Kąpielowy kostium włóż i na pokładzie ciało złóż
Bo tutaj szum maszyny, bo tutaj głosem dziewczyny
Tak cudnie śruba gra

Dziadek bosmanem był na tym statku
Wśród majtków wzbudzał wiecznie strach
Krzyczał, aż drżały na brzegach kwiatki
Cala załoga stała w łzach
Lecz kiedy dziadek fajkę zapalił
Tytoń mu zaczął płuca grzać
Dziadek coś nucił, tytoń sie palił
Marzył, by wieki mógł mu trwać

Parostatkiem piękny rejs...etc.

La la la la la la la...etc.

janusz - 2011-04-15, 22:39

Starzyk

Idę sobie przez podwórze ^
l pyk, pyk, fajeczkę kurzę,
Mam króliki we chływiku
l gołąbki w gołębniku,
A w kadłubku stary kos
Śpiewa mi na cały głos.

Pyk, pyk, pyk z fajeczki.
Duś, duś, duś gołąbeczki.
Fajeczka, gołąbeczek,
Ławeczka, ogródeczek
l w kadłubku kos, to starzyka los.

Tak się w życiu dziwnie darzy,
Byłem górnik, jestem starzyk,
Kułem węgiel w czarnej głębi,
Dziś mi karmić trza gołębie,
Rwałem węgiel, pókim mógł,
Dziś fedruje za mnie wnuk.

Pyk, pyk, pyk ...

Wyrąbałem węgla zwały,
Żeby ludziom ciepło dały,
Teraz, gdy mi włos bieleje
Sam przy piecu kości grzeję,
Jeszcze wczoraj taki chwat,
Dziś już ponoć stary dziad.

Pyk, pyk, pyk...

janusz - 2011-04-15, 22:43

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma


Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
bo czy warto po świecie się tłuc?
Pełna miska i radio "Poemat"
zamiast płaczu, co zrywał się z płuc...

Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
cztery kąty i okna ze szkła,
egzaminy i szkoła i trema,
i do marszu orkiestra nam gra...

Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
i do szczęścia niewiele nam brak,
pojaśniało to życie jak scena,
tylko w butach przechadza się ptak...

Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal,
tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal.

janusz - 2011-04-15, 22:44

Dziura w desce


Wysokie płoty tato grodził
Wysokie płoty tato grodził
Żeby do Kasi do Kasi żeby
Żeby do Kasi nikt nie chodzi.

Ale ta Kasia mądra była
Ale ta Kasia mądra była
I dziurę w płocie i w płocie dziurę
I dziurę w płocie wywierciła.

Oj żeby nie ta dziura w desce
Oj żeby nie ta dziura w desce
Byłaby Kasia Kasia by była
Byłaby Kasia panną jeszcze

Ale ta deska przeszkodziła
Ale ta deska przeszkodziła
Kasia się panną panną się Kasia
Kasia się panną nie nabyła

Oj nie pomogą tato płoty
Oj nie pomogą tato płoty
Gdy Kasia rada ,gdy rada Kasia
Gdy Kasia rada na zaloty. x2

Gdy Kasia radaa...
Gdy Kasia rada na zaloty.

janusz - 2011-04-15, 22:46

Dziurki

Posłuchajcie mili moi:
Cały świat na dziurkach stoi!

Jest dziurawa cała wiara,
Nawet dziurkę ma gitara.
A bywają dziurki różne,
I poprzeczne, i podłużne.

My lubimy je pasjami,
Jak szwajcarski ser z dziurkami.
Jedną dziurkę w życiu miałem,
Jedną dziurkę pokochałem.

Miałem do niej pociąg wielki,
Bo to dziurka od butelki!

janusz - 2011-04-15, 22:47

Ej , przeleciał ptaszek


Ej, przeleciał ptaszek kalinowy lasek,
Siwe piórka na nim zadrżały.
Nie płacz ty, dziewczyno, nie płacz ty, jedyna,
Albo ci to świat mały?

Szumi gaj, szumi gaj, szumi gałązeczka
Żółte listki z drzewa padają, ej padają.
Zabrali mi chłopca, a ja w świecie obca,
Innego mi rodzice rają.

Leć głosie po rosie, ku zieleskim łąkom,
Przeleć Wisłę, przeleć dunaje,
Powiedzże miłemu, że ja się tu błąkam,
Że mi serce się kraje.

Leć, ptaszku, wysoko, leć, ptaszku, daleko
Do chłopca mego, jedynego. Jedynego!
Niechże on przyjeżdża, niechże on przybywa,
Bo mi rają niekochanego.

Kochanie, kochanie, dalekośwa siebie,
Niech płyną do ciebie moje łzy,
Szeroko, daleko słoneczko na niebie,
Jeszcze dalej jesteś ty.

Nie przybędziesz do mnie ani ja do ciebie,
Nie doleci do ciebie mój głos. Nie doleci!
Smutne życie moje, kiedy nie we dwoje,
Smutny mój -- bez ciebie -- smutny los.

janusz - 2011-04-15, 22:50

Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo ja piją gospodarze
I kupują ją za zboże.
Gorzałka zawsze dobra jest.

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo oposie ją pijają,
Masła, jajka za nią dają.
Gorzałka zawsze dobra jest.

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo ją pije stara babka,
Jak wypije, hop do dziadka!
Gorzałka zawsze dobra jest.

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo chłopacy ją pijają,
Jak popiją, to kochają.
Gorzałka zawsze dobra jest.

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo ja piją też artyści.
Bo gorzałka gardła czyści.
Gorzałka zawsze dobra jest.

Gorzałka zawsze dobra jest.
Gorzałka zawsze dobra jest.
Bo my także ją pijamy,
Jak popijem, dobrze gramy.
Gorzałka zawsze dobra jest.

janusz - 2011-04-15, 22:53

. Stoi Andzia w ogrodzie


Stoi Andzia w ogrodzie
po kolana we wodzie
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu

Chłopcy się tam zebrali
i na Andzie wołali
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu


Andziu, Andziu kochana
chodźże z nami do siana
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu


Cóż bym jo tam robiła
mama by mnie zabiła
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu


Ty mamie tak powiedz
że ty idziesz na spowiedź
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu


To się mama ucieszy
że jej córka nie grzeszy
w koszuli bez majtek.
(bis) na boso,cza, cza, cza- hu

janusz - 2011-04-15, 22:54

I to i owo

Razu pewnego ja się wybrałem,
Piękną dzieweczkę ja zapoznałem
Z początku miała minę surową,
Lecz ja jej rzekłem i to i owo.
I to i owo i tu i tam,
A co jej rzekłem nie powiem wam.

A ja jej rzekłem miła dzieweczko,
Chodź usiądziemy sobie nad rzeczką,
Potem pojedziesz łódką sportową
I zobaczymy i to i owo.
I to i owo i tu i tam,
Co zobaczymy nie powiem wam.

Ledwie dzieweczka do łódki wsiadła,
Ruszyła wiosłem, do wody wpadła,
Nogami w górę, a na dół głową,
I zobaczyłem i to i owo
I to i owo i tu i tam,
Co zobaczyłem nie powiem wam.

A, że ja byłem chłopak morowy,
To wyciągnąłem dzieweczkę z wody,
Wszystko mi dała, daję wam słowo,
nawet mi dała i to i owo.
I to i owo i tu i tam,
Co mi dała nie powiem wam

janusz - 2011-04-15, 23:06

Był sobie król

Był sobie król , był sobie paź i była też królewna Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna. Żyli wśród mórz, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna. Kochał się król, kochał się paź, kochali się w królewnie. I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie. I ona też kochała ich, kochali się wzajemnie. Lecz srogi los, okrutna śmierć w udziale im przypadła, Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła. Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła. Lecz żeby ci nie było żal dziecino ukochana, Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana, Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana

janusz - 2011-04-15, 23:08

Była babuleńka

Była babuleńka rodu bogatego,
Miała koziołeczka bardzo rozkosznego.
Fik mik, fik mik,
Szwady rady, rady, mach, ciach, ciach
Bardzo rozkosznego.


A ten koziołeczek był bardzo rozpustny,
Wyjadł babuleńce ogródek kapusty.
Fik mik, fik mik,
Szwady rady, rady, mach, ciach, ciach,
Ogródek kapusty.


Wzięła babuleńka kijaszka cienkiego,
Zaczęła wyganiać koziołka psotnego.
Fik mik, fik mik,
Szwady rady, rady, mach, ciach, ciach,
Koziołka psotnego.

janusz - 2011-04-15, 23:10

BABY


Słowa: Jerzy Nel
Muzyka: Roman Palester

1. Okręt w rejsie od pół roku, | a
Łza za babą kręci w oku | a d a
I choć twardy jest marynarz | d
To, bez baby nie wytrzymasz. | a
Choćbyś w ręku łamał sztaby | H7
To, bez baby nie dasz rady. | H7 E

Ref.: Baby, ach te baby, | a
Człek by je garściami jadł. | d a
Co tu gadać, co tu kryć, bez baby | d
Trudno żyć, bez baby trudno żyć. | a E a

2. Na drzwiach, szafkach mej kabiny
Malowane girls w bikini.
Łajba się na fali kiwa,
Babka rusza się jak żywa,
Lecz choć to rysunek klawy,
Brak mi jednak żywej baby.

3. Po pół roku tak pływania
Wracam ci ja do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
Ona stoi i się śmieje.

4. Więc ja żonie mówię, aby
Zaprzestała tej zabawy.
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.

ref...

ver.2.

1. Okręt w rejsie już od roku,
Łza do baby kręci w oku
I choć twardy jest marynarz,
To bez baby nie wytrzyma.
Choćby w ręku łamał sztaby,
To bez baby nie da rady.

Ref.: Baby, ach te baby,
Człek by je łyżkami jadł <gdyby mógł>.
Co tu gadać, co tu kryć,
Trudno jest bez baby żyć.

2. A na drzwiczkach mej kabiny
Malowane są dziewczyny.
Okręt się na falach kiwa,
Babka rusza się jak żywa.
Choć rysunek całkiem klawy,
Brak tu jednak żywej baby.

3. Po pół roku już pływania
Wracam sobie do mieszkania,
A tam żona, me kochanie,
Z jakimś gachem na tapczanie.
Ja faceta w mordę leję,
A ta stoi i się śmieje.

4. Potem mówię żonie, aby
Zaprzestała tej zabawy,
Bo, tak mówiąc ordynarnie,
Pójdę z taką spod latarni,
Lub zakocham się szalenie,
Po raz drugi się ożenię.

janusz - 2011-04-15, 23:11

Chłopcy Krakowiacy

Albośmy to jacy tacy
Ino chłopcy Krakowiacy
Czerwona czapeczka
Na cal podkóweczka
I biała sukmanna
Danaż moja dana
Kierezyja granatowa
Co ją od parady chowom
Jedwabisiem wyszywana
Bryzowana lamowana
Wokolusieneczko
Moja kochaneczko!

Pawie pióro u czapeczki
I spineczka i wstążeczki
Z płótna zaś koszula
Szyli ją matula
Do niej wstążka dana
Dziewczyno kochana
I pasiczek okowany
Gwożdziczkami wybijany
Rzemyczkami ozdabiamy
Jak to mają Krakowiacy
Wokolusieneczko
Moja kochaneczko!

Kółka przy nim mosiężne są
Świecące są potężne są
A cem jest ich więcy
Wedle Jasia brzęcy
Wokolusieneczko!
Moja kochaneczko!
I koziczek wyostrzony
Na rzemycku zawieszony
I fajecka i krzesiwko
Na to dobre przyodziewko
Danaż moja dana
Dziewczyno kochana!

A zagrajcież mi od ucha
Niech wyhula się dziewucha
A jak się wzbogacę
Jutro wam zapłacę
Danaż moja dana
Dziewczyno kochana!
Zagrajcież nam jacy tacy
Jacy tacy jacy tacy
Jacy tacy jacy tacy
Bo tańcują Krakowiacy
Wokolusieneczko
Moja kochaneczko!

janusz - 2011-04-15, 23:13

Pióreczko

Uciekło sikorce pióreczko
niebieskie z czarniutką kropeczką
Wysoko latało, niziutko spadało.
Ho, ho, ho, ho, ho, ho. Niebieskie pióreczko.

Latała sikorka w kółeczko,
ścigała niebieskie pióreczko
Porwał ci je dudek, wetknął sobie w czubek.
Ho, ho, ho........ Niebieskie pióreczko.
Za górką za laskiem nad rzeczką.
uciekło dudkowi pióreczko.
Nad wodę sfrunęło, do morza płynęło.
Ho, ho, ho.......... Niebieskie pióreczko.

Płynęło niebieską łódeczką
do morza sikorki pióreczko.
Złowiły je dzieci koło mostu w sieci.
Ho, ho, ho........... Niebieskie pióreczko

janusz - 2011-04-15, 23:18

Hej chłopcy, bagnet na broń

Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka przed nami,
Mocne serca, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

Ciemna noc się nad nami
Roziskrzyła gwiazdami
Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,
Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!

Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

Jasny świt się roztoczy,
Wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!

Hej chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

janusz - 2011-04-15, 23:22

Hymn Polski - Mazurek Dąbrowskiego


Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz...

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz...

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany —
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Marsz, marsz.

janusz - 2011-04-15, 23:22

ŚWINIORZ

Zalycoł mi się oj z Pierzyn,
oj z Pierzyn świnior
I co niedziela tu do mnie,
tu do mnie przyloz
i choć padało i było ślizgo
To się przywlekło to świniorzysko
Jak my się mieli ze sobą,
ze sobą najbardziej cieszyć
To un się musioł do swoich,
do swoich, do świń się śpieszyć:
i choć padało i było ślizgo
to ucikało to świniorzysko.
Napisoł ci mi na bibu, na bibulinie
Że mnie tak kocho jak swoje,
jak swoje, jak swoje świnie:
a jo mu za to na papiureczku
żyń się ze świniom
mój świnioreczku

janusz - 2011-04-15, 23:25

Marsz Mokotowa


Nie grają nam surmy bojowe i werble do szturmu nie warczą,
Nam przecież te noce sierpniowe i prężne ramiona wystarczą.
Niech płynie piosenka z barykad, wśród bloków, zaułków, ogrodów,
Z chłopcami niech idzie na wypad, pod rękę przez cały Mokotów.

Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Ten pierwszy marsz, to właśnie zew,
Niech brzmi i trwa przy huku dział.
Batalion gdzieś rozpoczął szturm,
Spłynęła łza i pierwszy strzał.

Niech wiatr ją poniesie do miasta, jak żagiew płonącą i krwawą,
Niech w górze zawiśnie na gwiazdach, czy słyszysz płonąca Warszawo?
Niech zabrzmi w uliczkach znajomych, w Alejach, gdzie bzy już nie kwitną,
Gdzie w twierdze zmieniły się domy, a serca z zapału nie stygną.

Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu.
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu
W poszumie drzew i w sercach drży,
Bez próżnych skarg i zbędnych słów,
To nasza krew i czyjeś łzy.

Słowa: Mirosław "Karnisz" Jezierski
Muzyka: Jan Markowski

janusz - 2011-04-15, 23:26

Warszawskie dzieci


Nie złamie wolnych żadna klęska,
Nie strwoży śmiałych żaden trud -
Pójdziemy razem do zwycięstwa,
Gdy ramię w ramię stanie lud.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Za każdy kamień Twój, Stolico, damy krew!
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Gdy padnie rozkaz Twój, poniesiem wrogom gniew!

Powiśle, Wola i Mokotów,
Ulica każda, każdy dom -
Gdy padnie pierwszy strzał, bądź gotów,
Jak w ręku Boga złoty grom.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...

Od piły, dłuta, młota, kielni -
Stolico, synów swoich sław,
Że stoją wraz przy Tobie wierni
Na straży Twych żelaznych praw.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...

Poległym chwała, wolność żywym,
Niech płynie w niebo dumny śpiew,
Wierzymy, że nam Sprawiedliwy,
Odpłaci za przelaną krew.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...

(słowa: "Goliard" Stanisław Ryszard Dobrowolski, muzyka: Andrzej Panufnik)

janusz - 2011-04-15, 23:31

Marsz Pierwszego Korpusu

Spoza gór i rzek
Wyszliśmy na brzeg.
Czy stąd niedaleko już
Do grających wierzb, malowanych zbóż?
Wczoraj łach, mundur dziś,
Sciśnij pas, pora iść.
Ruszaj, Pierwszy Korpus nasz,
Spoza gór i rzek na Zachód marsz!

Czekaj Maryś nas,
Niedaleki czas,
Gdy zmora przepadnie zła,
Będzie radość, aż błyśnie w oku łza.
Nie płacz, Maryś, nie,
Nie powtórzy się.
Ruszaj, Pierwszy Korpus nasz,
Salut daj na Wschód, na Zachód marsz!

Będzie Wielka Rzecz,
Pospolita Rzecz,
Potęga wyrośnie z nas
Na pochwałę wsi, na pochwałę miast.
Na spotkanie dniom
Szklany stanie dom.
Ruszaj, Pierwszy Korpus nasz,
Po tę Wielką Rzecz na Zachód marsz!

muzyka: Aleksander Barchacz
słowa: Adam Ważyk
(1943)

janusz - 2011-04-15, 23:33

Mury - Jacek Kaczmarski

On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sił, śpiewał że blisko już świt.
Świec tysiące palili mu, znad głów podnosił się dym,
Śpiewał, że czas by runął mur...
Oni śpiewali wraz z nim:

Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i głów.
Śpiewali więc, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał,
I ciążył łańcuch, zwlekał świt...
On wciąż śpiewał i grał:

Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas,
I z pieśnią, że już blisko świt szli ulicami miast;
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam ten nasz najgorszy wróg!
A śpiewak także był sam.

Patrzył na równy tłumów marsz,
Milczał wsłuchany w kroków huk,
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg...

Patrzy na równy tłumów marsz,
Milczy wsłuchany w kroków huk,
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg...

janusz - 2011-04-15, 23:34

Piechota

Nie noszą lampasów, lecz szary ich strój,
Nie noszą ni srebra ni złota,
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój
Piechota ta szara piechota.

Refren:
Maszerują strzelcy, maszerują,
Karabiny błyszczą, szary strój,
A przed nimi drzewa salutują,
Bo za naszą Polskę idą w bój!

I idą, a w słońcu kołysze się stal,
dziewczęta zerkają zza płota,
A oczy ich dumnie utkwione są w dal,
Piechota ta szara piechota.

Refren

Nie grają im surmy, nie huczy im róg,
A śmierć im pod stopy się miota,
Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój
Piechota, ta szara piechota.

Refren

janusz - 2011-04-15, 23:36

Warszawianka


Oto dziś dzień krwi i chwały
Oby dniem wskrzeszenia był.
W Gwiazdę Polski Orzeł Biały
Patrząc, lot swój w niebo wzbił.
A nadzieją podniecany,
Woła na nas z górnych stron:
Powstań Polsko, skrusz kajdany,
Dziś twój triumf albo zgon.

Hej, kto Polak na bagnety!
Żyj swobodo, Polsko żyj!
Takim hasłem cnej podniety,
Trąbo nasza wrogom grzmij! x2

Grzmijcie bębny, ryczcie działa,
Dalej dzieci w gęsty szyk!
Wiedzie hufce wolność, chwała,
Triumf błyska w ostrzu pik.
Leć, nasz Orle, w górnym pędzie,
Sławie, Polsce, światu złóż!
Kto przeżyje, wolnym będzie,
Kto umiera, wolnym już!

Hej, kto Polak na bagnety...

O Francuzi! Czyż bez ceny
Rany nasze dla was są?
Spod Marengo, Wagram, Jeny,
Drezna, Lipska, Waterloo
Świat was zdradzał, my dotrwali,
Śmierć czy triumf, my - gdzie wy!
Bracia, my wam krew dawali.
Dziś wy dla nas nic, prócz łzy.

Hej, kto Polak na bagnety...

janusz - 2011-04-15, 23:38

Rozszumiały się wierzby płaczące


Rozszumiały się wierzby płaczące,
Rozpłakała się dziewczyna w głos,
Od łez oczy podniosła błyszczące,
Na żołnierski, na twardy życia los.

Nie szumcie, wierzby, nam,
Żalu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest źle.
Do tańca grają nam
Granaty, wisów szczęk,
Śmierć kosi niby łan,
Lecz my nie znamy, co to lęk.

Błoto, deszcz czy słoneczna spiekota,
Zawsze słychać miarowy, równy krok,
Maszeruje ta leśna piechota,
Na ustach śpiew, spokojna twarz, pogodny wzrok.

Nie szumcie, wierzby....

I choć droga się nasza nie kończy,
Choć nie wiemy, gdzie wędrówki kres,
Ale pewni jesteśmy zwycięstwa,
Bo przelano już tyle krwi i łez.

Nie szumcie, wierzby....

janusz - 2011-04-15, 23:40

Rota

Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy,
Nie damy, by nas zniemczył wróg...
- Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg...
- Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił.
Orężny wstanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił,
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg...
- Tak nam dopomóż Bóg!

Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę.
Na Polski imię, na jej cześć
Podnosim czoła dumne,
Odzyska ziemię dziadów wnuk...
- Tak nam dopomóż Bóg!

janusz - 2011-04-15, 23:42

Czerwone maki na Monte Cassino


Czy widzisz te gruzy na szczycie?
Tam wróg twój się ukrył jak szczur.
Musicie, musicie, musicie
Za kark wziąć i strącić go z chmur.
I poszli szaleni zażarci,
I poszli zabijać i mścić,
I poszli jak zawsze uparci,
Jak zawsze za honor się bić.

Czerwone maki na Monte Cassino
Zamiast rosy piły polską krew.
Po tych makach szedł żołnierz i ginął,
Lecz od śmierci silniejszy był gniew.
Przejdą lata i wieki przeminą.
Pozostaną ślady starych dni
I tylko maki na Monte Cassino
Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosły krwi.

Runęli przez ogień ,straceńcy,
niejeden z nich dostał i padł,
jak ci z Somosierry szaleńcy,
Jak ci spod Rokitny przed lat.
Runęli impetem szalonym,
I doszli . I udał się szturm.
I sztandar swój biało-czerwony
Zatknęli na gruzach wśród chmur,

Czerwone maki...

Czy widzisz ten rząd białych krzyży?
Tam Polak z honorem brał ślub.
Idź naprzód, im dalej ,im wyżej,
Tym więcej ich znajdziesz u stóp.
Ta ziemia do Polski należy,
Choć Polska daleko jest stąd,
Bo wolność krzyżami się mierzy,
Historia ten jeden ma błąd.

Czerwone maki...

janusz - 2011-04-15, 23:43

Rozkwitały pąki białych róż


Rozkwitają pąki białych róż,
Wróć, Jasieńku, z tej wojenki już,
Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to róży najpiekniejszy kwiat.


Wideo nie działa? Zgłoś nam to!

Kładłam ci ja idącemu w bój,
Biała róże na karabin twój,
Nimeś odszedł, mój Jasieńku, stąd,
Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiędł.

Przeszła wiosna, lato, jesień już,
Przekwitały pąki białych róż,
Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej,
Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej.

Ponad stepem nieprzejrzana mgła,
Wiatr w burzanach cichuteńko łka.
Przyszła zima, opadł róży kwiat,
Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad.

Jasieńkowi nic nie trzeba już,
Bo mu kwitną pąki białych róż,
Tam pod dębem, gdzie w wojence padł,
Rozkwitł na mogile białej róży kwiat.

Nie rozpaczaj, lube dziewcze, nie,
W polskiej ziemi nie będzie mu źle.
Policzony będzie trud i znój,
Za Ojczyzne poległ ukochany twój.

Endi - 2011-04-15, 23:50

Widzę Janusz , że już powoli świt :ok nadchodzi bo te akurat piosenki
- Rota i Hymn Polski
nadają się na zakończenie …imprezy :haha: ;) :haha:

janusz - 2011-04-15, 23:56

Graj piękny cyganie

Każdy znał i kochał ją
Jak własną córkę swą
Szumiał jej cyganów śpiew
Pod namiotem z drzew
A gdy na Prymasa znak
Tańczyła wolny ptak
Usta śmiały się i drżały
Prosząc tak

Graj piękny cyganie , piosenkę z przed lat
Z przeszłości niech wstanie , kochania świat
Graj dla mnie jedynie , jak gdyby we śnie
Melodia twa płynie , kołysząc mnie
Daj z siebie wszystko dziś ,co w sercu masz
I o tym jednym myśl , że dla mnie grasz
Nim świt blady wstanie , do nieba go wznieś
Graj piękny cyganie , miłosną pieśń

Aż z obozu znikła raz , i porzuciła nas
Wielkie miasta , wielki świat , nocą mam ją skraść
Dziś swój własny pałac ma , i wielka pani ta
Woła z pańska gdy cygańska buda gra

Graj piękny cyganie .........

janusz - 2011-04-15, 23:58

Endi napisał/a:
Widzę Janusz , że już powoli świt :ok nadchodzi bo te akurat piosenki
- Rota i Hymn Polski
nadają się na zakończenie …imprezy :haha: ;) :haha:


Z hymnem to wielu z nas ma problemy :haha: :haha: :haha:

janusz - 2011-04-15, 23:59

Hej szalała

Hej szalała szalała, hej rybecka za wodą
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej chłopoku za tobą /2x

Hej szalała szalała, hej bo się jej pić chciało
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej bo chłopców nie mało. /2x

Hej z kamienia na kamień,
Hej przeskakuje srocka
Tego chłopca kochom, tego chłopca kochom
Hej co ma corne ocka. / 2x

Endi - 2011-04-16, 00:00

janusz napisał/a:
Z hymnem to wielu z nas ma problemy ...


Po tak pięknej i upojnej nocy....wcale się nie dziwię :haha: :ok :haha:

janusz - 2011-04-16, 00:01

Hej, tam w dolinie

Hej, tam w dolinie
hej, tam przy młynie
kandy we wodzie słonko się skrzy
tam przy strumieniu
tam na kamieniu dzioucha synka czekała

Powiedz mi rzeczko
powiedz słoneczko
kaj jest mój miły synek kochany
jo tu na niego czekom na brzegu
w pięknym wionku rucianym

Hej, ty dziewczyno
hej, ty jedyno
nie smuć swych oczek , nie trop się nie
bo twój wybrany
Zeflik kochany
do dziewczyny przyjdzie swej

Hej , tam stronami
hej , tam miedzami
drogą do huty prosto pod młyn
wartko na kole
jedzie przez pole
hutnik pieknie odziany

janusz - 2011-04-16, 00:07

Zosia izbę zamiatała

1. Zosia, Zosia, Zosia izbę zamiatała
I ma, i ma, i Macieja zawołała.
Zosia izbę zamiatała i Macieja zawołała.

2. Chodź ma, chodź ma, chodź Macieju, pomożecie.
Wszystkie, wszystkie, wszystkie kąty wymieciecie.
Chodź Macieju pomożecie, wszystkie kąty wymieciecie.

3. Maciej, Maciej, Maciej człowiek pracowity,
Przyle, przyle, przyleciał na głos kobity.
Maciej człowiek pracowity, przyleciał na głos kobity.

4. Babcia, babcia, babcia lampę zapaliła.
I ma, i ma, i Macieja zobaczyła.
Babcia lampę zapaliła i Macieje zobaczyła.

5. Oj ma, oj ma, oj Macieju co robicie!?
Bo mi, bo mi, bo mi Zosię udusicie!
Oj Macieju co robicie, bo mi Zosię udusicie!?

6. Ja wam, ja wam, ja wam Zosi nie uduszę,
A com, a com, a com zaczął, skończyć muszę.
Ja wam Zosi nie uduszę, a com zaczął, skończyć muszę.

janusz - 2011-04-16, 00:12

Rudy Rydz
Słowa: J. Bocheński, Muzyka: B. Klimczuk

Był sobie las, zielony las
A w lesie jakby nigdy nic
W zielonej chustce, na jednej nóżce
Stał sobie rudy rydz

Rudy, rudy, rudy, rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy, rydz
A ja rydzów szukam
O rudy, rudy, rudy, rydz
Mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy, rydz
Lepszy niż maślaczek

O gdyby chciał i gdyby tak
Zerwać się dał, o Boże
Lecz na to rydz nie mówi nic
Bo mówić wszak nie może

O rudy, rudy, rudy, rydz
Tylko spuszcza oczy
Rudy, rudy, rudy, rydz
Gniewa się i boczy
Rudy, rudy, rudy, rydz
Boi się nożyka
Rudy, rudy, rudy, rydz
Nie chce do koszyka

Przez cały czas zielony las
Coś plecie wiatrem trzy po trzy
I nawet nie wie, że gdzieś pod drzewem
Samotny rydzyk śpi

O rudy, rudy, rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy, rydz
A ja rydzów szukam
O rudy, rudy, rudy, rydz
Mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy, rydz
Lepszy niż maślaczek

O gdyby chciał i gdyby tak
Zerwać się dał o Boże
Lecz na to rydz nie mówi nic
Bo mówić wszak nie może

O rudy, rudy, rudy, rydz
Już go nie uproszę
Rudy, rudy, rudy, rydz
Chyba pójdę z koszem
Rudy, rudy, rudy, rydz
Próżne z nim pogwarki
No to, no to, no to nic
Pójdę na pieczarki

janusz - 2011-04-16, 00:14

O Mnie Się Nie Martw
Słowa: K. Winkler, Muzyka: J. Krzeczek

O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jeśli chcesz wiedzieć same zmartwienia
Tylko przez ciebie mam
O mnie zapomnij, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam

Kiedy ochotę miałam na kino
Tyś miał na lody nastrój
Chciałam, by razem czas nam upłynął
Aleś ty cenił czas twój
Zawsze lubiłam stare piosenki
A ty wolałeś big-beat
Wszystko się zmienia, teraz te dźwięki
Humor poprawią mi w mig

Refren:
O mnie się nie martw...

Pójdę do kina z Wackiem luz Wickiem
Z Jackiem zatańczę twista
Jurek ma także oczy niebrzydkie
Skoczę więc z nim na przystań
Maciek zaprosił mnie do teatru
Wojtek na rurki z kremem
Więc za mną oczu już nie wypatruj
I mnie już dalej nie męcz

Refren:
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jeśli chcesz wiedzieć zmartwień bez liku
Ciągle bez ciebie mam
Jak sobie radę dasz niewdzięczniku
Kiedy zostaniesz sam

janusz - 2011-04-16, 00:14

Spacer Dziką Plażą

Słowa: Z. Kramer, Muzyka: B. Kendelewicz

La, la, la, la...

Plaża, dzika plaża, morze dookoła
Z wysokiego brzegu wieczór mewy woła

Twarz przy twarzy
Dłonie w dłoniach
Przytuleni, zamyśleni, zakochani
Idą brzegiem ku jesieni

La, la, la, la...

Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z tobą
Wiatr nas szumem fali jak ramieniem objął

Twarz przy twarzy
Dłonie w dłoniach
W blasku słońca, roześmiany razem z tobą
Szedłem plażą zakochany

La, la, la, la...

Plaża, dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy
Już nie moje imię w mokrym piasku pisze

Twarz przy twarzy
Dłonie w dłoniach
Wspominamy, rozmyślamy, dziś dalecy
Chociaż wczoraj zakochani

La, la, la, la... (2x)

janusz - 2011-04-16, 00:16

Jak Się Masz Kochanie


Słowa: Z. Mikulin, Muzyka: Z. Nowak

Piszę list na niebie północ. Miasto śpi. Już bardzo późno
Cicho tu i słyszę tylko bicie twego serca
Piszę list a to niełatwe. Ale ty, ty umiesz zawsze
Z paru słów wyczytać więcej, to co tylko zechcesz

Refren:
Jak się masz kochanie, jak się masz
Powiedz mi, kiedy znowu cię zobaczę
Jak się masz kochanie, jak się masz
Powiedz mi, co zostało z naszych marzeń
Jak się masz kochanie, jak się masz
Życzę ci, abyśmy byli razem już

Piszę list. Na niebie jasno. Blady świt, już gwiazdy gasną
Cicho tu i słyszę tylko bicie twego serca
Blady świt jak twoje ręce. Uwierz mi, napiszę więcej
Kiedy znów do ciebie wrócą wszystkie moje myśli

Refren:
Jak się masz kochanie...

janusz - 2011-04-16, 00:17

Daj Mi Tę Noc


Słowa: A. Sobczak, Muzyka: S. Sokołowski

Nie mów nic zabawa trwa, świat się kręci a my z nim
Zdarta płyta gra, zapomniany dawno hit

Daj mi tę noc tę jedną noc

W ciepłych domach troski śpią utrudzone szarym dniem
A tu w dłoni druga dłoń i nadzieja w szkle

Daj mi tę noc tę jedną noc

Tak niewiele trzeba nam żeby bawić się do łez
Kolorowe oczy ścian, reflektorów deszcz

Zapomnimy jeszcze raz o tym, że nam było źle
Na to przecież przyjdzie czas kiedy wstanie dzień

Daj mi tę noc tę jedną noc (2x)

janusz - 2011-04-16, 00:19

Chłopaki Nie Płaczą

Mówisz, życie jak cukierek
Gorzkie jest czasami
Mówisz panna zostawiła
Kumple dawno cię olali
Ale nie bój nic - minie jakiś czas
Poczuj chłodny świt, wszystko przejdzie ci

Refren:
U-u-u chłopaki
U-u-u nie płaczą
U-u-u chłopaki
U-u-u nie płaczą
Nie nie nie nie nie nie

Nie masz kaski - odpuść sobie
Jutro przecież też jest dzień
Może kiedyś ci pomogę
Może ty nie wystawisz mnie
Ale nie bój nic - minie jakiś czas
Poczuj chłodny świt, wszystko przejdzie ci

Refren:
U-u-u chłopaki
U-u-u nie płaczą
U-u-u chłopaki
U-u-u nie płaczą
Nie nie nie nie nie nie

Na na nana nana na...

janusz - 2011-04-16, 00:21

Oczy czarne


Oczi cziornyje, oczi dziwnyje,
oczi strasnyje i priekrasnyje...
Kak lublu ja was, kak bajus' ja was...
Ja uwidieł was w niecharoszij czias.

Lararira, lalalala, lalalala, lalalala,
Lalalalala, lalalalala, tararira lalalila.

Pacałuj mienia mmm garaczyj agnia,
Patom ja tiebia, patom ty mienia.
Patom snowa ty, patom snowa ja,
patom wmiestie my razcałujemienia.

Oczi strasnyje, oczi dziwnyje,
oczi strasnyje i priekrasnyje...
Kak lublu ja was, kak bajus' ja was...
Ja uwidieł was, och, w niecharoszij czias.

Laj laj laj laj laj laj laj laj laj, }
laj laj laj laj laj, laj laj laj laj laj. }
Laj laj laj laj laj laj laj laj laj, }
laj laj laj laj laj, laj laj laj laj. } / x 2

Pacałuj mienia mmm garaczyj agnia,
Patom ja tiebia, patom ty mienia.
Patom snowa ty, patom snowa ja,
patom wmiestie my mmmmm razcałujemienia.

Oczi cziornyje, oczi dziwnyje,
oczi strasnyje, strasnyje i priekrasnyje...
Kak lublu ja was, kak bajus' ja was...
Palubił was nawsiegda!

janusz - 2011-04-16, 00:25

O mnie się nie martw


-Zgoda, możemy się rozstać! Nie będę cię trzymała kurczowo za rękaw! Nie, nie, nie bój się, możesz sobie iść kiedy chcesz, dokąd chcesz i z kim chcesz!
I nie rób takiej żałosnej miny.

Refren:
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jeśli chcesz wiedzieć same zmartwienia
Tylko przez ciebie mam
O mnie zapomnij, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam


Kiedy ochotę miałam na kino
Tyś miał na lody nastrój
Chciałam, by razem czas nam upłynął
Ale tyś cenił czas twój
Zawsze lubiłam stare piosenki
A ty wolałeś big-beat
Wszystko się zmienia, teraz te dźwięki
Humor poprawią mi w mig

Refren:
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jeśli chcesz wiedzieć same zmartwienia
Tylko przez ciebie mam
O mnie zapomnij, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam


Pójdę do kina z Wackiem lub z Wickiem
Z Jackiem zatańczę twista
Jurek ma także oczy niebrzydkie
Skoczę więc z nim na przystań
Maciek zaprosi mnie do teatru
Wojtek na rurki z kremem
Więc za mną oczu już nie wypatruj
I mnie już dłużej nie męcz

Refren:
O mnie się nie martw, o mnie się nie martw
Ja sobie radę dam
Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma
To też niewielki kram
Jeśli chcesz wiedzieć zmartwień bez liku
Ciągle przez ciebie mam
Jak sobie radę dasz niewdzięczniku kiedy zostaniesz sam
Jak sobie radę dasz niewdzięczniku kiedy zostaniesz sam

janusz - 2011-04-16, 00:27

Jedzie pociąg z daleka

Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodne piwko w cieniu pić
Leżeć w trawie, liczyć chmury
Gołym i wesołym być
Nic nie robić, mieć nałogi
Bumelować gdzie się da
Leniuchować, świat całować
Dobry Panie pozwól nam

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodne piwko w cieniu pić
Leżeć w trawie, liczyć chmury
Gołym i wesołym być

A prywatnie być blondynem
Mieć na głowie włosów las
I na łóżku z baldachimem
robić coś nie jeden raz

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

Być ponadto co nas boli
Co ośmiesza tylko nas
Wypić z wrogiem beczkę soli
Dobry Panie pozwól nam

Nie oglądać wiadomości
Paru gościom krzyknąć "pass"
Złotej rybce ogryźć ości
za to co przyniosła nam

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy
Nie nie nie nie nie
byle nie do Warszawy
Nie nie nie nie nie
byle nie do Warszawy
Nie nie nie nie nie
byle nie do Warszawy

janusz - 2011-04-16, 09:45

Wiła wianki

Tam nad Wisłą, w dolinie siedziała dziewczyna
Była piękna jak różany kwiat
Tam nad Wisłą, w dolinie siedziała dziewczyna
Była piękna jak różany kwiat
Maki i róże zbierała sobie
Maki i róże zbierała sobie
Wiła wianki i wrzucała je do falującej wody
Wiła wianki i wrzucała je do wody
Wiła wianki i wrzucała je do falującej wody
Wiła wianki i wrzucała je do wody
A gdy ona te wianki nad Wisłą wiła przyszedł do niej rycerzyk młody
A gdy ona te wianki nad Wisłą wiła przyszedł do niej rycerzyk młody
Mila ach miła- tak rzecze do niej
Mila ach miła- tak rzecze do niej
I udała się z tym młodym rycerzykiem w świat daleki
I udała się z tym rycerzykiem w świat
I udała się z tym młodym rycerzykiem w świat daleki
I udała się z tym rycerzykiem w świat
I nie uszło nic więcej jak 9 miesięcy siedzi ona nad Wisłą- płacze
I nie uszło nic więcej jak 9 miesięcy siedzi ona nad Wisłą- płacze
Miłość ach miłość zdradziłaś Ty mnie
Miłość ach miłość zdradziłaś Ty mnie
I rzuciła się z rozpaczy do tej falującej wody
I rzuciła się z rozpaczy do tej wody
I rzuciła się z rozpaczy do tej falującej wody
I rzuciła się z rozpaczy do tej wody

janusz - 2011-04-16, 09:46

TERAZ JEST WOJNA





NA DWORZE JEST MROK,W POCIĄGU JEST TŁOK,
ZACZYNA SIĘ WIĘC SIELANKA,
ON OBJĄŁ JĄ W PÓŁ,ONA GRUBA JAK WÓŁ,
POD PALTEM SCHOWANA RĄBANKA.



TERAZ JEST WOJNA,KTO HANDLUJE TEN ŻYJE,
JAK SPRZEDAM RĄBANKĘ,SŁONINĘ,KASZANKĘ,
TO BIMBRU SIĘ TEŻ NAPIJĘ.



SPOD SERCA KAP,KAP,RĄBANKA I SCHAB,
A POCIĄG MKNIE JAK SZALONY,
SCHABOSZCZAK I KICHA,TO DOBRA ZAGRYCHA,
POD ŁAWKĄ DWA SALCESONY.



TERAZ JEST WOJNA,KTO HANDLUJE TEN ŻYJE,
JAK SPRZEDAM RĄBANKĘ,SŁONINĘ,KASZANKĘ,
TO BIMBRU SIĘ TEŻ NAPIJĘ.



NIM ON SIĘ PRZEKONA,CZYM HANDLUJE ONA,
TO POCIĄG NA DWORCU STAJE,
ŻANDARMI WSIADAJĄ,WSZYSTKO ZABIERAJĄ,
I NIC SIĘ JUŻ NIE ZOSTAJE.



TERAZ JEST WOJNA,KTO NIE HANDLUJE - NIE ZBIERA,
ZABRALI RĄBANKĘ,SŁONINĘ,KASZANKĘ,
NIECH WEŹMIE ICH JASNA CHOLERA !

janusz - 2011-04-16, 09:53

Dziadek

Idzie stary dziadek kijem się podpiyro
Za nim szwarno dzioucha na niego spoziyro

Uoj ty dziadu dziaduleńku obejrzyj się pomaleńku
Kto za tobą idzie drogą drobnymi kroczkami
Uoj ty dziadu dziaduleńku obejrzyj się pomaleńku
Kto za tobą idzie drogą hej!

Idzie stary dziadek nic się nie oglądo
Choć tam szwarno dzioucha na niego spoglądo

uoj ty dziadu dziduleńku...

Nie uoglądom jo sie poza siebie przecie
Choć tam szwarno dzioucha cosik do mnie plecie

Ouj ty dziadu dziaduleńku...

Zaśmioł się ten dziadek uu cha cha cha cha cha!
Uoj wy mili moi nie kuście wy dziada

Uoj ty dziadku dzaduleńku...

Nie uoglądom jo się poza siebie przecie
Bobym się zakochoł nade wszystko w świecie.


uoj ty dziadku dziaduleńku...

janusz - 2011-04-16, 10:01

OD SIEWIERZA


Od Siewierza jechał wóz, malowane panny wiózł,
Wszystkie pięknie wystrojone, chciałbym jedną mieć za żonę.

Spodobała mi się ta, co ruciany wianek ma,
Lecz mi ludzie inną rają, od dziewczyny odmawiają.

Inną ci tam raić chcą, wielki posag dają z nią:
Cztery beczki starej sieczki i kulawe dwie owieczki.

I z komory stary stół, przełamany już na pół,
I do tego krowi ogon, i dwa stołki z jedną nogą.

Weźcie teściu dary swe, ja jednego ino chcę,
Żeby zawsze moja miła dobrą żonką dla mnie była.

Niechaj tylko żonka twa dobre serce dla cię ma,
Dobre serce, zdrowe ręce od posagu znaczą więcej.

janusz - 2011-04-16, 10:04

ŻYCZENIE - Gdybym ja była słoneczkiem na niebie
Muz. F. Chopin sł. S. Witwicki



Gdybym ja była słoneczkiem na niebie,
Nie świeciłabym jak tylko dla ciebie,
Ani na wody, ani na lasy.
Ale przez wszystkie czasy,
Pod twym okienkiem i tylko dla ciebie.
Gdybym w słoneczko mogła zmienić siebie.


Gdybym ja była ptaszkiem z tego gaju,
Tylko bym w twoim chciała śpiewać kraju,
Ani na wody, ani na lasy,
Ale po wszystkie czasy,
Pod twym okienkiem i tylko dla ciebie,
Czemuż nie mogę w ptaszka zmienić siebie !

janusz - 2011-04-16, 10:07

ZACHODZI SŁONECZKO

Zachodzi słoneczko
Za las kalinowy.
Drobny deszczyk pada,
Drobny deszczyk pada,
Na sadek wiśniowy.



Na sadek wiśniowy
I na rozmaryjon.
Powiedz mi, dziewczyno,
Powiedz mi, dziewczyno,
Kiedy będziesz moją.


Powiedz mi, Kasieńko,
Powiedz mi na razie.
Niech moje koniki,
Niech moje koniki
Nie stoją na mrozie.


Bo moje koniki
Talary kosztują.
Jak jadę do ciebie,
Jak jadę do ciebie
Podkówki się psują.

janusz - 2011-04-16, 10:10

W MUROWANEJ PIWNICY


W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy,
Kazali se piknie grać i na nóżki pozirać. /x2

Tańcowałbyk kiebyk móg, kiebyk ni mioł krzywych nóg,
A że krzywe nogi mom, co podskoce, to się gnom !

Łapał zbójnik zbójnicke, potargał jej spódnicke,
A zbójnicka za nim, za nim, potargała cuzka na nim !

Pytoł się raz zbójnicek, cy nie wiem, kaj chodnicek.
Kiz to był za zbójnicek, co nie wie, ka chodnicek.

Ej, zbójnicek, zbójnicek wyrąbał se chodnicek,
Wyrąbał se pikno drogę, a jo robić tak nie mogę.

Hej, ty baca, baca nas, dobry k chłopców na zbój mas,
Jesce byś ik lepsyk mioł, hej, kiebyś im syra dół.

Poza bucki, poza pniok, kto wyskocy, będzie chłop.
A jo taki zuchwalec, co wyskoce na palec.

Ty sy Jaśku, ty sy chłop, ty przeskocys winokrad.
Ej winokrad, winnice, murowanom piwnice.

Tańcuj, Jantoś, ze mną tyz, upiekę ci w piecu mys.
Byłabyk ci upiekła, ino, psiokrew, uciekła.

janusz - 2011-04-16, 10:12

UMARŁ MACIEK

Umarł Maciek, umarł
i leży na desce,
żeby mu zagrali
podskoczył by jeszcze,

bo w Mazurze taka dusza, /x2
gdy mu grają, to się rusza.
Oj, dana, dana, dana, dana, dana.

Położyli Maćka
na sam środek wioski,
zeszły się do niego
kmotry i kumoszki.

Oj, któż nam tu zaśpiewa,
oj, któż nam poda piwa ?
Oj, dana, dana, dana, dana, dana.

janusz - 2011-04-16, 10:14

UCIEKŁA MI PRZEPIÓRECZKA

Uciekła mi przepióreczka w proso,
A ja za nią nieboraczek boso;
Każą mi się pani matki spytać,
Czyli można przepióreczkę chwytać.

A chwytajże mój syneczku, chwytaj,
Jeno jej się pióreczek nie tykaj;
Nie chwytaj jej za te złote piórka,
Bo jest moja ukochana córka.

A jakże ją, pani matko, chwytać,
Żeby się jej pióreczek nie tykać ?
Trza zastawić, mój syneczku, sieci,
To ci sama przepióreczka wleci.

janusz - 2011-04-16, 10:17

TO I HOLA

Jadą goście, jadą koło mego sadu,
Do mnie nie przyjadą, bo nie mam posagu.

To i hola, hola la la
To i hola, hola la la.

Choć nie mam posagu, ani swego domu,
Jeszcze mnie matula nie da lada komu.

Powiadają ludzie, że ja malowana,
A ja u matuli ładnie wychowana.

Żeby nie dziewczyna, nie ożeniłby się,
Modre oczy miała, spodobała mu się.

Modre oczy mamy, na się spoglądamy,
Co komu do tego, że my się kochamy.

W najładniejszym żytku kąkol się urodzi,
Panieńskiej urodzie nic zaś nie zaszkodzi.

Panieńska uroda, jak ta bystra woda,
Przepłynie, przeminie, czy ci lat nie szkoda ?

Tobie świeci miesiąc, a mnie świecą gwiazdy,
Ciebie kocha jedna, a mnie kocha każdy.

W zielonym gaiku kaczka zjadła węża,
Zjadajcie mnie chłopcy, póki nie mam męża.


T. Sygietyński
M. Zimińska-Sygietyńska

janusz - 2011-04-16, 10:20

SZUMI DOKOŁA LAS

( Muz. W. Powiadomski Sł. L. Pasternak )

Szumi dokoła las,
Czy to jawa, czy sen ?
Co ci przypomina, /x2
Co ci przypomina
Widok znajomy ten ?

Żółty, wiślany piach,
Wioski słomiany dach...
Płynie, płynie Oka,
Jak Wisła szeroka,
Jak Wisła głęboka.

Był już niejeden las,
Wiele przeszliśmy rzek,
Ale najpiękniejszy,
Ale najpiękniejszy
Jest naszej Wisły brzeg.

Piękny jest Wisły brzeg,
Piękny jest Oki bieg.
Jak szarża ułańska
Do Wisły, do Gdańska
Pójdziemy, dojdziemy !

janusz - 2011-04-16, 10:23

SŁONECZKO

( Muz. M. Dehnel sł. M. Bąk )


Słoneczko późno dzisiaj wstało
W takim bardzo złym humorze,
I świecić też mu się nie chciało,
Bo mówi, że zimno na dworze.

Lecz gdy piosenkę usłyszało,
To się tak bardzo ucieszyło,
Zza wielkiej chmury zaraz wyszło
I nam radośnie zaświeciło.

Słoneczko nasze, rozchmurz buzię,
Bo nie do twarzy ci w tej chmurze,
Słoneczko nasze, rozchmurz się,
Maszerować z tobą będzie lżej. Oj !
C
Słoneczko nasze, rozchmurz pyska,
Bo nie do twarzy ci w chmurzyskach,
Słoneczko nasze, rozchmurz się,
Maszerować z tobą będzie lżej !

A kiedy ktoś w naszej gromadzie
Na wszystko dąsa się i chmurzy,
Możecie z słonkiem go porównać
I tę piosenkę mu powtórzyć.

A zaraz mu się zmieni mina
I uśmiech jego twarz rozjaśni,
Nawet w wesołka się zamieni
I zaraz wszystkim będzie raźniej.

janusz - 2011-04-16, 10:28

PAŁACYK MICHLA

( hm. Janusz Krężel, Józef Andrzej Szczepański )

Pałacyk Michla, Żytnia, Wola,
bronią jej chłopcy od Parasola.
Choć na tygrysy mają visy,
to warszawiaki, fajne chłopaki są !

Ref. Czuwaj, wiaro i wytężaj słuch,
pręż swój młody duch, pracując za dwóch !
Czuwaj, wiaro i wytężaj słuch,
pręż swój młody duch, jak stal !


Każdy chłopaczek chce być ranny.
Sanitariuszki – morowe panny,
i gdy się kula trafi jaka,
poprosisz pannę, da ci buziaka – hej !

Z tyłu, za linią, dekowniki,
intendentura, różne umrzyki,
gotują zupę, czarną kawę,
i tym sposobem walczą za sprawę – hej !

Za to dowództwo jest morowe,
bo w pierwszej linii nadstawia głowę,
a najmorowszy z przełożonych,
to jest nasz „Miecio” w kółko golony – hej !

Wiara się bije, wiara śpiewa,
Szkopy się złoszczą, krew ich zalewa,
różnych sposobów się imają,
co chwila „szafę” nam podsuwają, hej !

Lecz na nic „szafa” i granaty,
za każdym razem dostają baty
i co dzień się przybliża chwila,
że zwyciężymy ! I do cywila, hej !

janusz - 2011-04-16, 10:30

OSTATNI MAZUR

( Sł. L. K. Łubiński muz. F. Tymolski )
Jeszcze jeden mazur dzisiaj,
Choć poranek świta
Czy pozwoli panna Krysia ?
- Młody ułan pyta.
I tak długo błaga, prosi,
Boć to w polskiej ziemi.
W pierwszą parę ją unosi,
A sto par za niemi


On jej czule szepcze w uszko,
Ostrogami dzwoni,
W pannie tłucze się serduszko
I liczko się płoni.

Cyt, serduszko nie płoń liczka,
Bo ułan niestały.
O pół mili wre potyczka,
Słychać pierwsze strzały.


Słychać strzały, głos pobudki,
Dalej na koń, hura !
Lube dziewczę, porzuć smutki,
Zatańczym mazura.



Jeszcze jeden krąg dokoła,
Jeden uścisk bratni.
Trąbka budzi, na koń woła,
Mazur to ostatni.

janusz - 2011-04-16, 10:35

KUKUŁECZKA

( Muz. Z. Noskowski sł. Maria Konopnicka )

Kukułeczka kuka,
chłopiec panny szuka.
Spozira, przebira,
I nosa zadzira.
Ref. Kuku, kuku, aha, aha,
O, diridi, o diridi dyna,
o diridi dyna, uha !


Chłopcy moje, chłopcy,
w co wy to dufacie ?
Czy to w te surduty,
co po jednym macie ?

Poznać ci to poznać,
chłopca fanfarona,
choć pusto w kieszeni,
głowa najiżona.

Kukułeczka kuka,
syrce we mnie puka.
Głupi ten kawalir,
Co z majątkiem szuka.

Pytajta kukułki,
ona wam odpowie,
że ten najbogatszy,
co ma dobrze w głowie.

janusz - 2011-04-16, 10:37

KIEDY BĘDZIE SŁOŃCE I POGODA

Kiedy będzie słońce i pogoda, słońce i pogoda,
Pójdziemy se, razem do ogroda, pójdziemy se razem do ogroda.

Będziemy tam fijołecki smykać, fijołecki smykać,
Będziemy se ku sobie pomykać, będziemy se ku sobie pomykać.

A gdy będzie lato już gorące, lato już gorące,
Będziem wili kwiaty gdzieś na łące, będziem wili kwiaty gdzieś na łące.

I pójdziemy na złociste pole, na złociste pole,
Zaśpiewamy hej, na dobrą dolę, zaśpiewamy hej, na dobrą dolę.

I do sadu, do sadu pójdziewa, do sadu pójdziewa,
Patrzeć jeno, jak owoc dojrzewa, patrzeć jeno jak owoc dojrzewa.

A gdy będzie biały śnieżek padać, biały śnieżek padać,
Będziemy wam gadki opowiadać, będziemy wam gadki opowiadać.

janusz - 2011-04-16, 10:40

JAK DŁUGO W SERCACH NASZYCH
( Sł. Konstanty Krumłowski )

Jak długo w sercach naszych,
choć kropla polskiej krwi,
jak długo w sercach naszych,
ojczysta miłość tkwi.

Ref. Stać będzie kraj nasz cały,
stać będzie Piastów gród.
Zwyciężył Orzeł Biały,
zwyciężył polski lud.


Jak długo na Wawelu,
brzmi Zygmuntowski dzwon,
jak długo z gór karpackich,
rozbrzmiewa polski ton.

Jak długo Wisła wody,
na Bałtyk będzie słać,
jak długo polskie grody,
nad Wisłą będą stać.

yuras - 2011-04-16, 11:05

OGNISKA JUŻ DOGASA BLASK

Ogniska już dogasa blask, D A
Braterski splećmy krąg. D G
W wieczornej ciszy w świetle gwiazd, D A
Ostatni uścisk rąk GAD

Kto raz przyjaźni poznał moc,
Nie będzie trwonił słów.
Przy innym ogniu w inną noc,
Do zobaczenia znów

Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
co połączyła nas.
Nie pozwolimy by ją starł,
Nieubłagalny czas.

Za nami jasnych przeżyć moc,
I moc młodzieńczych snów,
Przy innym ogniu w inną noc,
Do zobaczenia znów.


janusz - 2011-04-16, 11:06

Nuty kaszubskie


To je krótczé, to je dłùdżé, to kaszëbskô stolëca,
to są basë, to są skrzëpczi, to òznôczô Kaszëbã.

Òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi,
krótczé, dłùdżé, to kaszëbskô stolëca.

To jeridel, to je tëcz, to są chòjnë, widłë gnojnë.

Chòjnë, widłë gnojnë, ridel, tëcz,
òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi,
krótczé, dłùdżé, to kaszëbskô stolëca.

To je prosté, to je krzëwé, to je slédné kòło wòzné.

Slédné kòło wòzné, prosté, krzëwé,
chòjnë, widłë gnojnë, ridel, tëcz,
òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi,
krótczé, dłùdżé, to kaszëbskô stolëca.

To są hôczi, to są ptôczi, to są prusczé półtrojôczi.

Hôk, ptôk, półtrojôk,
slédné kòło wòzné, prosté, krzëwé,
chòjnë, widłë gnojnë, ridel, tëcz,
òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi,
krótczé, dłùdżé, to kaszëbskô stolëca.

To je klëka, a to wół, to je całé, a to pół.

Całé, pół, klëka, wół,
hôk, ptôk, półtrojôk,
slédné kòło wòzné, prosté, krzëwé,
chòjnë, widłë gnojnë, ridel, tëcz,
òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi,
krótczé, dłùdżé, to kaszëbskô stolëca.

To je môłé, a to wiôldżé, to są instrumenta wszelczé.

cooper - 2011-04-16, 11:06

Dziwnie tak.








Znalazła mnie, kiedy miałem dość
Zwabił Ją słodki wódki smak
Wstawał świt czy zapadł zmrok?
Zimna mgła osaczyła nas

Jak podły ściek cuchnie stary dok
Kiedyś, wiem, skończę właśnie w nim
Ale dziś nasza jest ta noc
Będę pił, już nie mam sił

Portu szmer, kusi syren głos
Mewek szept, kotów dziki wrzask
Wiosna ich odmieniła los
Wszawy bar znów przygarnął nas

Dziwnie tak księżyc-kumpel lśni
Chciałbym tak na kielicha wpaść
Całuj mnie, całuj z całych sił!
Usta Twe mają wiosny smak

Wstaje świt czy zapada zmrok?
Znika czas, znika port i mgła
Niezły band za piwo tutaj gra
Tylko dla Nas

Wstaje świt czy zapada zmrok?
Znika czas, znika port i mgła
Niezły band za piwo tutaj gra
Tylko dla Nas... "Dirty Old Town"

Dziwnie tak księżyc- kumpel lśni
Chciałbym tak na kielicha wpaść
Całuj mnie, całuj z całych sił!
Usta Twe mają wiosny smak

janusz - 2011-04-16, 11:21

Łowiczanka jestem

Łowiczanka jestem, dadana, dadana, , dadana
mogę śpiewać, tańczyć do białego rana!
Łowiczanka jestem z samego Łowicza,
od innych panienek wianka nie pożyczam.

Każda Łowiczanka ma jak gwiazdy oczy,
każdego chłopaka od razu uroczy.

Łowiczanka jestem, dadana, dadana, , dadana
mogę śpiewać, tańczyć do białego rana.

Każda Łowiczanka usta ma jak wiśnie,
kto tego nie widzi, niech go dunder świśnie!
Warszawianki sławne, ładne, ale zdradne,
Łowickie - na odwrót: zdradne, ale ładne.

Najlepsze tancerze - łowickie chłopaki,
najlepsze mężowie - łowickie Księżaki.
Każda Łowiczanka usta ma jak wiśnie,
kto tego nie widzi, niech go dunder świśnie!

janusz - 2011-04-16, 11:33

Ciekawe czy dobijemy do 1000 :bajer :haha:


1 10 w skali Beauforta
2 A jak będzie słońce i pogoda
3 A W GÓRACH NIE MA JUŻ
4 Ach, jak przyjemnie
5 Ale to już było – M.Rodowicz
6 Alibaba
7 BABY
8 Bal na Gnojnej
9 BAL WETERANÓW - Maniuśka
10 BALLADA O ŁYSYCH
11 BANDO, BANDO
12 Barka
13 Baśka - Wilki
14 BEATA
15 Białe Róże - Rozkwitały pąki białych róż
16 Białe zagle
17 BIAŁY MIŚ
18 Biedroneczki są w kropeczki - Kasia Sobczyk
19 Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
20 Budujemy nowy dom
21 Był sobie król
22 Była babuleńka
23 Chachary
24 Chciało się Zosi
25 Chłopaki Nie Płaczą
26 Chłopcy Krakowiacy
27 Chłopcy z Albatrosa
28 Cicha woda
29 Cipuleńka
30 CÓRKA RYBAKA
31 Cyganeczka Zosia
32 CYGAŃSKA BALLADA
33 Cyt, cyt
34 Czarne oczy - Gdybym miał gitarę
35 Czerwona róża biały kwiat
36 Czerwone i bure
37 Czerwone jabłuszko
38 CZERWONE JAGODY
39 Czerwone maki na Monte Cassino
40 Czerwone róże są
41 Czerwony Autobus
42 Czerwony Pas
43 Czterej pancerni
44 Cztery razy po dwa razy
45 Czy chciała by pani
46 Daj Mi Tę Noc
47 Daleka droga
48 Deszcz jesienny deszcz
49 Deszczowe lato
50 Do pracy rodacy
51 DWIE MORGI SŁOŃCA
52 Dziadek
53 Dziś do Ciebie przyjść nie mogę
54 Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma
55 Dziura w desce
56 Dziurki
57 Dziwnie tak.
58 Ej , przeleciał ptaszek
59 FAJDULI
60 Felek Zdankiewicz
61 FERAJNA
62 Fregata i Dziewczyna.
63 Furman
64 Gdybym mial gitarę
65 Gdzie strumyk płynie z wolna (Stokrotka polna)
66 Gdzie ta keja
67 Gdzieżeś to bywał
68 Głęboka studzienka
69 Gorzałka zawsze dobra jest
70 Góralko Halko
71 GÓRALU, CZY CI NIE ŻAL?
72 Graj piękny cyganie
73 HAWAJ JEST PIĘKNY
74 Hej Bystra Woda
75 Hej chłopcy, bagnet na broń
76 Hej Górol Ci Jo Górol
77 Hej hej Ułani
78 Hej szalała
79 Hej tam pod lasem
80 HEJ Z GÓRY Z GÓRY.
81 Hej, idę w las
82 Hej, sokoły
83 Hej, tam w dolinie
84 HYMN PIWOSZA
85 Hymn Polski - Mazurek Dąbrowskiego
86 I jo se tyś musioł
87 I to i owo
88 IDZIE DYSC
89 Idzie dziewczę po lesie
90 Ja stawiam - EKT Gdynia
91 Jajko
92 JAK DŁUGO W SERCACH NASZYCH
93 JAK DOBRZE NAM
94 Jak Się Masz Kochanie
95 Jak to na wojence
96 Jedzie pociąg z daleka
97 KARETA
98 Karlik
99 KAROLINKA
100 Karuzela
101 KIEDY BĘDZIE SŁOŃCE I POGODA
102 KOLĘDA ŻEGLARSKA
103 KOŁYSANKA - Ach, śpij kochanie
104 Kowboj.
105 Krakowiaczek jeden
106 KUKUŁECZKA
107 Kurna chata.
108 LATO
109 LATO – LATO
110 Laura i Filon
111 ŁADNE OCZY MASZ
112 Łowiczanka jestem
113 Maja
114 Mała, błękitna chusteczka
115 Małe piwo
116 MAŁY , BIAŁY DOMEK
117 MARIANKA
118 Marianna
119 Marsz Marsz Polonia
120 Marsz Mokotowa
121 Marsz Pierwszego Korpusu
122 Mechanicy Szanty
123 MEXICANA
124 Miała Baba Koguta
125 Miała matka syna
126 Morskie opowieści
127 Morze moje morze
128 Morze Nasze Morze
129 Mój chłopiec piłkę kopie
130 Mówią o mnie w mieście
131 Mury - Jacek Kaczmarski
132 MUSI BYĆ
133 My, Cyganie - Ore, ore
134 NA DANCINGU
135 Na Mazury - Michał Kowalczyk
136 Na strażnicy
137 NIEPŁACZ KIEDY ODJADĘ
138 Nuty kaszubskie
139 O jednej Wiśniewskiej.
140 O Mnie Się Nie Martw
141 O mnie się nie martw
142 O MÓJ ROZMARYNIE
143 OBOZOWE TANGO
144 Oczy czarne
145 OD SIEWIERZA
146 OGNISKA
147 OGNISKA JUŻ DOGASA BLASK
148 Oka
149 On zimny Ona gorąca
150 Ostatni Mazur
151 OSTATNI MAZUR
152 PAŁACYK MICHLA
153 Panno Walerciu
154 PANOWIE, ZDROWIE PAŃ !!!
155 Parostatek
156 Pedro i kury
157 Piechota
158 Piechota – Maszerują strzelcy
159 Pieniążki kto ma
160 Pierwsza Kadrowa
161 PIESKI MAŁE DWA
162 Piędziesiat lat temu
163 Pij bracie, pij
164 pijak
165 Pije Kuba do Jakuba
166 Piosenka o Nowej Hucie
167 Pióreczko
168 Pluszowe niedźwiadki
169 Płonie ognisko i szumią knieje
170 Płonie ognisko w lesie
171 Płynie Wisła , płynie
172 Płynie Wisła Płynie
173 POD ŻAGLAMI ZAWISZY
174 Pojedziemy na łów
175 PORT
176 Pożegnanie z Dziewczętami
177 Prząśniczka
178 Przechyły
179 Przepijemy naszej babci domek cały
180 PRZEPIÓRECZKA
181 Przy ognisku na polanie
182 Przybyli ułani pod okienko
183 RANO, RANO, RANIUSIEŃKO
184 Rezerwa
185 Rota
186 Rozkwitały pąki białych róż
187 Rozszumiały się wierzby płaczące
188 Rudy Rydz
189 SERCE NA ŚNIEGU
190 Serce w plecaku
191 SERDUSZKO PUKA W RYTMIE CZA CZA
192 Siadła Pszczółka
193 SIEDZI UŁAN
194 SŁODKIE FIOŁKI
195 SŁONECZKO
196 Spacer Dziką Plażą
197 STARY BRYG
198 Starzyk
199 Sto lat, sto lat
200 Stoi Andzia w ogrodzie
201 SZALAŁA, SZALAŁA
202 SZKOŁA BALET TAŃCA
203 Szła dzieweczka
204 SZUMI DOKOŁA LAS
205 ŚWINIORZ
206 Takie ładne oczy
207 Tam nad Wisłą.
208 TAM NAD WISŁĄ.- Wiła wianki
209 TAMARA
210 TERAZ JEST WOJNA
211 TO I HOLA
212 U stóp Czantorii
213 UCIEKŁA MI PRZEPIÓRECZKA
214 Ułani ułani
215 UMARŁ MACIEK
216 Upływa szybko życie
217 W MUROWANEJ PIWNICY
218 W MUROWANEJ PIWNICY
219 W piwnicznej izbie
220 W ZIELONYM GAJU
221 Warszawianka
222 Warszawskie dzieci
223 Wesołe jest życie staruszka
224 Whisky
225 Widziałem Marynę raz we młynie
226 Wiła wianki
227 Wio koniku
228 WLAZŁ KOTEK NA PŁOTEK
229 Włóczęga
230 WOJENKO, WOJENKO
231 WOLNOŚĆ
232 Wolność i swoboda
233 Wrocławska piosenka
234 Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa.
235 WSZYSTKIE RYBKI
236 Z MŁODEJ PIERSI SIĘ WYRWAŁO
237 Z nim będziesz szczęśliwsza
238 Za górami, za lasami
239 Zabiorę Cię właśnie tam
240 Zabrałaś serce moje
241 Zabrałeś serce moje
242 ZACHODZI SŁONECZKO
243 ZAGRAJ MI PIĘKNY CYGANIE
244 Zasiali górale
245 Zbudujemy Nową Polskę
246 Zielony mosteczek
247 Złoty pierścionek.
248 Zosia izbę zamiatała
249 Żono moja.
250 ŻYCZENIE

yuras - 2011-04-16, 14:10

SZESNAŚCIE T


Ktoś mówił, że z gliny ulepił mnie Pan,
Lecz przecież się składam z kości i krwi,
Z kości i krwi, i z jarzma na kark,
I pary rąk, pary silnych rąk.

Co dzień szesnaście ton
I co z tego mam?
Tym więcej mam długów,
Im więcej mam lat.
Nie wołaj Święty Piotrze,
Ja nie mogę przyjść,
Bo duszę swoją oddałem za dług.

Gdy matka mnie rodziła, pochmurny był świt,
Podniosłem więc szuflę, poszedłem pod szyb.
Nadzorca mi rzekł - "Nie zbawi Cię Pan,
Załaduj co dzień po szesnaście ton."

Czort może dałby radę, a może i nie,
Szesnastu tonom podołać co dzień.
Szesnaście ton, szesnaście jak drut,
Co dzień nie da rady nawet i we dwóch.

Gdy kiedyś mnie spotkasz, lepiej z drogi mi zejdź,
Bo byli już tacy - nie pytaj, gdzie są.
Nie pytaj, gdzie są, bo zawsze jest ktoś,
Nie ten, to ów, co urządzi Cię.


kimtop - 2011-04-17, 12:46

Remedium

Światem zaczęła rządzić jesień,
Topi go w żółci i czerwieni,
A ja tak pragnę czemu nie wiem,
Uciec pociągiem od jesieni.

Uciec pociągiem od przyjaciół,
Wrogów, rachunków, telefonów.
Nie trzeba długo się namyślać,
Wystarczy tylko wybiec z domu.

Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle

W taką podróż chcę wyruszyć,
Gdy podły nastrój i pogoda
Zostawić łóżko, ciebie, szafę,
Niczego mi nie będzie szkoda.

Zegary staną niepotrzebne,
Pogubię wszystkie kalendarze.
W taką podróż chcę wyruszyć,
Nie wiem czy kiedyś się odważę.

BabaBaja - 2011-04-17, 18:28

Modlitwa Okudżawy

Dopóki ziemia kręci się
Dopóki jest tak czy siak
Panie ofiaruj każdemu z nas
Czego mu w życiu brak.
Mędrcowi darować głowę racz
Tchórzowi dać konia chciej
Sypnij grosza szczęściarzom
I mnie w opiece swej miej.

Dopóki ziemia kręci się
O Panie daj nam znak
Władzy spragnionym uczyń
By władza im poszła w smak
Hojnych puść między żebraków
Niech się poczują lżej
Daj Kainowi skruchę
I mnie w opiece swej miej

Ja wiem, że Ty wszystko możesz
Wierzę w Twą moc i gest
Jak wierzy żołnierz zabity
Że w siódmym niebie jest
Jak zmysł każdy chlonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos
Jak wszyscy wierzymy w Ciebie
Nie wiedząc co niesie los

Panie zielonooki mój, Boże jedyny spraw
Dopóku ziemia toczy się
Zdumiona obrotem spraw
Dopóki czasu i prochu
Wciąż jeszcze wystarcza jej
Dajże nam wszystkim po trochu
I mnie w opiece swej miej.

BabaBaja - 2011-04-17, 18:41

Serce Załogi

Wieczorem, wieczorem, gdy wezmę harmonię
Harmonia rozśpiewa się w rękach
Siadajcie koledzy, siadajcie koło mnie
Niech wachtę obejmie piosenka

Piosenkę niech wiatr poniesie przez świat
Do bliskich, dalekich i drogich
Piosenkę niech wiatr poniesie przez świat
W piosence jest serce załogi

Nie wzdychaj mój bracie, nie wzdychaj nocami
Nie kłopocz się - ziemia kulista
Im dalej płyniemy, tym bliżej przed nami
Ziemia znajoma - ojczysta
Refren - Piosenkę niech wiatr......

baja02 - 2011-04-17, 18:54

Komu dzwonią

Komu dzwonią, temu dzwonią
Mnie nie dzwoni żaden dzwon
Bo takiemu pijakowi
Jakie życie taki zgon

Księdza do mnie nie wołajcie
Niech nie robi zbędnych szop
Tylko Ty ni przyjacielu
Spirytusem głowę skrop

W piwnicy mnie pochowajcie
W piwnicy mi kopcie grób
A głowę mi obracajcie
Tam gdzie jest od beczki szpunt

W jedną rękę kielich dajcie
W drugą rękę wina dzban
A nad grobem zaśpiewajcie
Umarł pijak, ale pan

A po śmierci na mym grobie
Półlitrówka musi stać
A kto przyjdzie się pomodlić
Może sobie setkę wlać.

donald - 2011-04-17, 19:10

http://www.youtube.com/watch?v=6YDmEKiCDz4
donald - 2011-04-17, 19:10

http://www.youtube.com/watch?v=6YDmEKiCDz4


Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie. | G D A
Dała mi pół stówy i na fanty torbę, | D A D
"Wracaj przed południem, bo Ci skuję mordę!" <Tak mówiła!> | G D A D

Ref.: "Kup pół chleba i pół masła, i pół główki kapusty, | D G A D
Zapamiętaj, aby serek także był półtłusty." | D e A D
Ja to wszystko proszę państwa połowicznie załatwiłem, | D G A D
O kapuście zapomniałem i pół litra zakupiłem. <A Ty pijaku!> | D e A D

2. Posłała mnie zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Pod Pułtuskiem Narew płynie od północy,
Puste półki ujrzały me piękne oczy.

3. Posłała mnie zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Siedzę na półdupku, a tu wpół do trzeciej,
Pół głowy mi myśli, słońce pięknie świeci. <Och jak pięknie!>

4. Posłała mnie zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Wracając spotkałem kumpli, gdzieś w pół drogi,
Walniemy po grzdylu, bo nas bolą nogi. <A co?>

5. Posłała mnie zocha po zakupy w porcie,
Było to w Giżycku, a może w Sztynorcie.
Rozpoznałem Zochę o północy mgliście,
Gada coś półgębkiem o bezludnej wyspie.

ref...

baja02 - 2011-04-17, 19:15

Suliko

Gdzie rozkwita kwiat, róży kwiat
Na gałązce usiadł lotny ptak
Zadrżał wśród listowia purpurowy ptak
Czemu serce drży Suliko

Jedzie wrony koń spoza wzgór
Jeździec zbliża się, wchodzi w próg
Spragnionemu dajże wody, wyjdź przed dom
Czemu kryjesz się Suliko

Pięknie pachnie chleb, pachnie miód
Proszę napij się, ucisz głód
Ale nadaremnie ściga mnie twój wzrok
Inna jestem już Suliko

Wiłam z przędzy nić, długą nić
Z przedzy powstał szal, zwiewny szal
Szal do przędzy niepodobny nic, a nic
I Tyjesteś już nie ten sam

Pobladł jeździec i ruszył w cwał
W locie zerwał kwiat, róży kwiat
Zdrada rani serce, róża kole dłoń
Zapłakała w głos Suliko
Bo umiera miłość kiedy stargasz ją
Mówi stara pieśń Suliko.

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:39

xxx.
Tekst piosenki: Piotr Szczepanik - Puste koperty



Noc z nieba już gwiazdy zmazała

I ranek się budzi ze snu

Od dziś będziesz długo znów sama

A mnie będzie brak twoich słów



Więc żegnaj już, żegnaj kochana

I nie płacz, wiesz, na mnie już czas

Nim statek się z portu oddali

Pocałuj mnie, prosze choć raz

O jedno chcę tylko cie prosić

Czy będzie ci dobrze czy źle

Przyrzeknij, że nigdy nikogo

Nie będziesz tak kochać jak mnie



A jeśli juz kogoś pokochasz

Przypomnij ostatni nasz dzień

Przesyłaj choć puste koperty

Chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie

Chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:42

Glory, glory alleluja



W śmiechu, wesoło niech popłynie gromki śpiew,

Niech kufel piwa wzburzy w żyłach naszą krew,

Kto dziś nie pije, ten popełnia straszny grzech,

Tego w życiu spotka pech.

Ref.:

Glory, glory alleluja,

Piwko w kuflach niech się buja,

Glory, glory Alleluja,

Złoty nektar w gardło lej.

A kiedy szynkwas coraz szybciej kręci się,

Ty bracie pusty kufel na pełniutki zmień,

U kogo w kuflu się pokaże suche dno,

Tego w życiu spotka zło.

Ref.

Glory, glory alleluja...

Pełniutki kufel może mieć przez sobą kmieć,

Czemuż przed sobą górnik kufla nie ma mieć?

Na piwko wyskakuje inżynierów kwiat,

Piwko lubi cały świat.

Ref.

Glory, glory alleluja...

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:45

Kowboje


Piękne życie spędzają kowboje,

A ich miłość piękniejsza niż kwiat.

Rzucę lasso i serce jest moje,

Siądę w konia i pojadę w świat.



Czy mnie słyszysz, kochana dziewczyno?

Może lasso połączy serca dwa?

Wiatr upaja, jak szampan i wino,

Dzika preria co noc i co dnia.



Adio! Adio! Może los rzuci nas do Meksyku?!

Adio! Adio! Tam, gdzie preria nas wzywa co noc.



Może los rzuci nas do Meksyku,

Gdzie głos prerii nas wzywa i gna.

W blasku ognia i Indian okrzyków,

Grabie Meksyk co noc i co dnia.



Gdy mnie zdradzisz, kochana dziewczyno,

Wezmę lasso i powieszę się!

W blasku ognia i Indian Okrzyków,

Ciało twoje twoje na wskroś spali się.



Adio! Adio! Może los rzuci nas do Meksyku?!

Adio! Adio! Tam, gdzie preria nas wzywa co dzień!

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:46

xxx.
Tekst piosenki:goniąc kormorany.

Dzień gaśnie w szarej mgle.
Wiatr strąca krople z drzew.
Sznur kormoranów w locie splątał się,
Pożegnał ciepły dzień,
Ostatni dzień w mazurskich stronach.

Zmierzch z jezior żagle zdjął,
Mgieł porozpinał sto...
Szmer tataraku jeszcze dobiegł nas.
Już wracać czas.

Noc się przybrała w czerń...
To smutny lata zmierzch.
Już kormorany odleciały stąd,
By szukać ciepłych stron.
Powrócą wiosną nad jeziora.

Nikt nas nie żegna tu,
Dziś tak tu pusto już...
Mgły tylko ściga wśród sitowia wiatr.
Już wracać czas.

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:52

Jeszcze się nie żegnamy, ale jak by co/........




Pożegnania



Tak niedawno żeśmy się poznali, a już pożegnania nadszedł czas;

Tyle żeśmy z sobą przebywali, a dziś już wspomnienia łączą nas.



I choć w życiu przyjdą smutne chwile, i choć przyjdą w życiu chwile złe,

My wspominać was będziemy mile, pozdrowienia wam przesyłać swe.

ref.: My tą piosenką pożegnamy was, niech ta piosenka stale łączy nas.

Gdy usłyszycie tej melodii ton, niech w sercach waszych radość budzi on.

Życie daje nam radości tyle, tyle szczęścia i cudownych chwil,

Trzeba wykorzystać każdą chwilę i zapomnieć, ze istnieją łzy.



I choć smutek, żal ci serce targa, w oku twym niech nie zabłyśnie łza,

Bo nikt nie zrozumie, co to skarga, trzeba śmiać się, chociaż serce łka.

ref.: My tą piosenką pożegnamy was, niech ta piosenka stale łączy nas.

Gdy usłyszycie tej melodii ton, niech w sercach waszych radość budzi on.

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:54

Służyłem u pana

Służyłem u pana przez jedno lato,
Dał ci mi, dał ci mi przepióreczkę za to.
Dał ci mi, dał ci mi przepióreczkę za to.
A ja na to, jak na lato,
A ta przepióreczka
Latała, biegała koło okieneczka.

Służyłem u pana przez drugie lato,
Dał ci mi, dał ci mi czyżyka za to.
Dał ci mi, dał ci mi czyżyka za to.
A ja na to, jak na lato,
A ten czyżyk dłubie mak.
A ta przepióreczka
Latała, biegała koło okieneczka.

Służyłem u pana przez trzecie lato,
Dał ci mi, dał ci mi kaczuszkę za to.
Dał ci mi, dał ci mi kaczuszkę za to.
A ja na to, jak na lato,
A ta kaczka mówi: kwak!
A ten czyżyk dłubie mak.
A ta przepióreczka
Latała, biegała koło okieneczka.

Służyłem u pana przez czwarte lato,
Dał ci mi, dał ci mi gąseczkę za to.
Dał ci mi, dał ci mi gąseczkę za to.
A ja na to, jak na lato,
A ta gęś: gęgu, gęgu,
A ta kaczka mówi: kwak!
A ten czyżyk dłubie mak.
A ta przepióreczka
Latała, biegała koło okieneczka.

Służyłem u pana przez piąte lato,
Dał ci mi, dał ci mi jendorka za to.
Dał ci mi, dał ci mi jendorka za to.
A ja na to, jak na lato,
A jędorek: ręgu, ręgu,
A ta gęś: gęgu, gęgu,
A ta kaczka mówi: kwak!
A ten czyżyk dłubie mak.
A ta przepióreczka
Latała, biegała koło okieneczka.

bogus bednarski - 2011-04-17, 19:56

Tylko we Lwowie



Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobrze jak tu?

Tylko we Lwowie!

Gdzie śpiewem cię tulą i budzą ze snu?

Tylko we Lwowie!



I bogacz i dziad

Tu są za pan brat

I każdy ma uśmiech na twarzy...



A panny to ma słodziutki ten gród

Jak sok, czekolada i miód...



I gdybym się kiedyś urodzić miał znów

To tylko we Lwowie

Bo szkoda gadania, bo co chcesz to mów -

Nie ma jak Lwów.

bogus bednarski - 2011-04-17, 20:03

xxx. :bylo :haha:

Tekst piosenki:Anna Maria.

Smutne oczy, piękne oczy,
Smutne usta bez uśmiechu ...
Widzę co dzień ją z daleka -
Stoi w oknie aż do zmierzchu.

Anna Maria ...

Tylko o niej ciągle myślę
I jednego tylko pragnę:
Żeby chciała choć z daleka,
Choć przez chwilę spojrzeć na mnie.

Anna Maria smutną ma twarz,
Anna Maria wciąż patrzy w dal ...

Jakże chciałbym ujrzeć kiedyś
Swe odbicie w pięknych oczach.
Jakże chciałbym móc uwierzyć
W to, że kiedyś mnie pokocha.

Anna Maria smutną ma twarz.
Anna Maria wciąż patrzy w dal ...

Lat minionych, dni minionych
Żadne modły już nie cofną.
Ten, na kogo ciągle czeka,
Już nie przyjdzie pod jej okno.

Anna Maria smutną ma twarz.
Anna Maria wciąż patrzy w dal ... /bis

Anna Maria ...

janusz - 2011-04-17, 20:08

Co jakiś czas zamieszczam spis treści, można posiłkować się nim przy umieszczaniu propozycji :bajer
yuras - 2011-04-17, 20:28

Boguś dajesz same bisy, daj coś świeżego!!
janusz - 2011-04-17, 20:51

Taka sobie przymiarka. :spoko
bogus bednarski - 2011-04-17, 20:53

Bieszczadzkie Anioły.


Anioły są takie ciche
zwłaszcza te w Bieszczadach
gdy spotkasz takiego w górach
wiele z nim nie pogadasz

Najwyżej na ucho ci powie
gdy bedzie w dobrym humorze
że skrzydła nosi w plecaku
nawet przy dobrej pogodzie

Anioły są całe zielone
zwłaszcza te w Bieszczadach
łatwo w trawie się kryją
i w opuszczonych sadach

W zielone grają ukradkiem
nawet karty mają zielone
zielone mają pojcie,
a nawet zielony kielonek

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie Anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody

Bieszczadzkie Anioły
Anioły bieszczadzkie
gdy skrzydłem cię dotkną
już jesteś ich bratem

Anioły są całkiem samotne
zwałaszcza te w Bieszczadach
w kapliczkach zimą drzemią
choć może im nie wypada

Czasem taki Anioł samotny
zapomni dokąd ma lecieć
i wtedy całe Bieszczady
mają szaloną uciechę

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie Anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody

Bieszczadzkie Anioły
anioły bieszczadzkie
gdy skrzydłem cię trącą
już jesteś ich bratem

Anioły są wiecznie ulotne
zwłaszcza te w Bieszczadach
nas też czasami nosi
po ich anielskich śladach

One nam przyzwalają
i skrzydłem wskazują drogę
i wtedy w nas się zapala
wieczny bieszczadzki ogień

Anioły bieszczadzkie
bieszczadzkie Anioły
dużo w was radości
i dobrej pogody

Bieszczadzkie anioły
Anioły bieszczadzkie
gdy skrzydłem cię musną
już jesteś ich bratem

bogus bednarski - 2011-04-17, 21:09

Ściernisko
Pole pole łyse pole
Ale mam już plan
Pomalutku bez pośpiechu
Wszystko zrobię sam

Nad makietą się męczyłem
Ładnych parę lat
Ale za to zwiedzać cudo
Będzie cały świat

Ref.: Tu na razie jest ściernisko
Ale będzie San Francisko
A tam gdzie to kretowisko
Będzie stał mój bank

Do roboty mam smykałkę
Krzepę mam jak wół
Sam pociągnę wóz pustaków
Choćby był bez kół
Już wyciąłem wszystkie krzaki
Teraz zwożę żwir
Mam to w nosie że sąsiedzi
Mówią o mnie świr

Ref.: Tu na razie jest ściernisko ...

Ja nie jestem w ciemię bity
Budowlankę znam
I samemu burmistrzowi
Wstęgę przeciąć dam

Ref.: Tu na razie jest ściernisko ..

bogus bednarski - 2011-04-17, 21:17

Szczęśliwej drogi.


Szczęśliwej drogi już czas
Los Cię w drogę pchnął
i ukradkiem drwiąc się śmiał
bo nadzieję dając Ci
fałszywy klejnot dał.
A Ty idąc w świat
patrzysz w klejnot ten co dnia
chociaż rozpacz już od lat
wyziera z jego dna (co dnia)
Na rozstaju dróg
gdzie przydrożny Chrystus stał
zapytałeś: dokąd iść?
frasobliwą minę miał.
Przystanąłeś więc
z płaczem brzóz sprzymierzyć się
i uronić pierwszy raz
w czerwone wino łzę (w wino łzę).

Szczęśliwej drogi już czas
mapę życia w sercu masz
jesteś jak młody ptak.
Głuchy jest los nadaremnie wzywasz go bo twój głos...

Idziesz wiecznie sam
i już nic nie zmieni się
poza tym że raz jest za
raz przed tobą twój cień.
Los Cię w drogę pchnął
i ukradkiem drwiąc się śmiał
bo nadzieję dając Ci
fałszywy klejnot dał (tak chciał).

Szczęśliwej drogi już czas
mapę życia w sercu masz
jesteś jak młody ptak.
Głuchy jest los nadaremnie wzywasz go Idziesz sam wiecznie sam.

Szczęśliwej drogi już czas
mapę życia w sercu masz
jesteś jak młody ptak.
Głuchy jest los nadaremnie wzywasz go bo twój głos...

bogus bednarski - 2011-04-17, 21:23

Kurna Chata

A mnie się marzy kurna chata
Zwyczajna izba zbita z prostych desek
Żeby odbić od całego świata
Od paragonów, paragrafów i wywieszek

Zaszyć się w kącie, w kupie liści
Tak żeby tylko czubek nosa było widać
Nic nie zamiatać, nic nie czyścić
Nie kombinować co się jeszcze może przydać

Kiełkuje tu i tam tymotka
Ba klepisku rośnie czterolistna koniczyna
Nie myśli się o ścisku, o wycisku
Nic się o czternastej nie zaczyna

Z wolna grubieją ci paluszki
I wolno rosną kędzierzawej brody pukle
Niszczeją zgrzebne ciuszki
A tobie nie żal nadziewanych pączków z lukrem

A mnie się marzy kurna chata
I trzaskające w kurnym piecu smolne pieńki
I dochodzący głos kolegów: pójdźmy wszyscy do stajenki

Gdzieś tam prezydent zbiegł w szlafroku
Gdzieś tam przyjęli jako wskaźnik stopę zysku
Pięć wizyt, sześć wyroków
Ktoś przez pomyłkę rekord świata pobił w dysku

A tu tymotka wprost z podłogi
Strzela w niebo i lwie paszcze rosną dzikie
I sercu drogiej nie masz tu załogi
Tutaj możesz się nie liczyć z nikim

Budzi cię leśnych ptasząt duet
Więc się przeciągasz, a stwierdziwszy ssanie w dołku
Przyswajasz razową bułę
I zaraz lżej ci na tym ziemskim łez padołku

bogus bednarski - 2011-04-17, 21:26

Czego się boisz głupia?

Była już chata, w chacie szkło
I łapka w łapkę wszystko szło,
Co twoje było prawie moje
I nagle szept: nie, ja się boję.
Tak prysnął nastrój bardzo łatwo,
Pogasły zmysły, błysło światło,
Trzasnął policzek, potem drzwi,
Nie było sprawy, koniec gry.

Refren.:
Czego się boisz głupia,
Czemu nie chcesz iść na całość,
Czasem warto dobrze upaść,
Tak niewiele brakowało.
Czego się boisz głupia,
Przecież to jest takie ludzkie,
Że aż wstyd tak nagle uciec,
Mała nie bądź taki głupiec.

A potem przyszedł tęskny list:
Przyjedź kochany nawet dziś,
Będziemy w domu tylko dwoje,
Ciekawy plan lecz ja się boję,
Znowu zasłonisz mi się mamą,
Znów będą płacze i to samo,
Znów się rozmyślisz, przerwiesz grę,
Zamiast obietnic wolę - nie !

Refren.:
Czego się boisz głupi,
Czemu nie chcesz iść na całość,
Ja się mogę wstępnie upić,
A to dobre jest na śmiałość.
Czego się boję głupi,
Przecież to jest zwykła sprawa,
A jak uda się zabawa,
Mogę ci pierścionek kupić.

La, la, la ...

Skąd ta rozterka durna,
Czemu seks jest dla nas tabu,
Muszę najpierw skończyć studia,
A ja zdobyć jakiś zawód.

Remistenes - 2012-09-15, 23:23

A gdzie kamperowe? ;-)
Korycki - "Plasterek cytryny" - przeróbka w wersję na kampera ;-)

Kamperowy plasterek cytryny :mrgreen:


Na koniec ciężkiego dnia, na koniec ciężkiego dnia
Gdy słońce już w lesie zaczyna się chować
To nie wiem jak wy, ale ja, to nie wiem jak wy, ale ja
Ja lubię tak sobie ot ciut, podróżować

Szklaneczka cieszy się, bo; szklaneczka cieszy się, bo
Bo widzi, że coli butelkę wytaczam
I przypomina mi o…, i przypomina mi o…
O odrobinie rudego whiskacza,

Od brzegu szklanego, po drogi horyzont
Gdzie szronu rozpina się mgła
Jedziemy spokojnie, pośpiechem się brzydząc,
Plasterek cytryny i ja

Nie raz słyszałem już, że; nie raz słyszałem już, że
Że takie wieczorne podróże mnie zgubią
A ja właśnie taki mam styl, a ja właśnie taki mam styl
Niech każdy tak sobie szosuje – jak lubi

Lecz jeśli martwi was fakt, lecz jeśli martwi was fakt,
Że trasy zaczynać wieczorem najtrudniej
W porządku, przyrzekam wam dziś, w porządku przyrzekam wam dziś,
Od jutra już zacznę wyjeżdżać, w południe

Od brzegu szklanego, po drogi horyzont
Gdzie szronu rozpina się mgła
Jedziemy spokojnie, pośpiechem się brzydząc,
Plasterek cytryny i ja

Od brzegu szklanego, po drogi horyzont
Gdzie szronu rozpina się mgła
Jedziemy spokojnie, pośpiechem się brzydząc,
Plasterek cytryny i ja

http://youtu.be/coU6hypCYRw
Jedyny problem, jak to zagrać nie znając chwytów?

:spoko

Remistenes - 2012-09-15, 23:47

KORYCKI, ŻUKOWSKA - Byle dalej

Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej
Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej
Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej
Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej

W mroku, na przystanku wsiadam
W tłumie zapomnianych dłoni
Razem z deszczem na mnie spada
Sen wyśniony, wymarzony
Znowu wieczór, powrót z pracy
W szybie cień zmęczonej twarzy
I latarni światła spacer
chcę inaczej żyć,
inaczej...

Ref.
Móc nie słuchać cudzych rad,
Byle w uszach szeptał wiatr
W swoim aucie dalej gnać,
Byle dalej.

Nie żegnając starych dróg,
W kołach sen odnaleźć mógł,
Aż po drogi zawołanie
Byle dalej!


Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej
Byle dalej, i dalej, i dalej, i dalej i dalej

Zakołysał się autobus,
Na pustkowiu drzwi otwarte,
Może złapię w kroplach deszczu,
Chwycę prawdę, że odnajdę
W nocy sny wzburzone biją
W koleinach dróg nie zginą
Po kolejnych pędzić drogach

Może miną świat
Mych smutków.

Ref.
Móc nie słuchać cudzych rad,
Byle w uszach szeptał wiatr
W swoim aucie dobrze gnać,
Byle dalej.

Nie żegnając starych dróg,
W kołach sen odnaleźć mógł,
Aż po drogi zawołanie
Byle dalej!


http://youtu.be/oR5G7cy1qmg

:spoko

Remistenes - 2012-09-16, 12:12

Korycki, Żukowska - Struna za struną

Nie kazała mi przysięgać, na kolankach, że nie zdradzę.
Dotąd zawsze tego chciała - a teraz nie.
Tylko tajemniczym szeptem, rozkazała coś gitarze
I odchodząc, rzekła: "No cwaniaczku, trzymaj się!".

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

Minął tydzień i już kamper, bar i piwo słodko niańczy.
Ech! Hiszpance jakiejś dałem porwać się.
A wieczorem przy kolacji chłopcy śpiewać chcą, potańczyć.
Ja gitarę biorę, patrzę, pękła struna G!

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

A w Lizbonie prosi Zdzichu, że turystkę poznał, Szwedkę.
Ale ta ze sobą koleżankę ma.
Nie! No trudno! Idę, przecież w biedzie człowiek kumpla nie zawiedzie.
Gdy wróciłem, pękła cicho struna H.

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

No i wreszcie w Neapolu, były tańce, i dziewczyny
Tam kampery lubią, tam się o nas dba.
A gdy rano powróciłem to nie mogłem dojść przyczyny,
Czemu pękły obie E i D i A.

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

Cały czas w powrotnej drodze zakładałem nowe struny
Lecz pękały, jakże dziwny to przypadek
A tak chciałem móc na powitanie zagrać i zaśpiewać
Mojej żonie, ulubioną jej Lambadę

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

Staję w drzwiach, zaczynam śpiewać, a to, co się później stało
Było gorsze niźli sztorm, czy salmonella.
Teraz drapiąc się po gipsie, dam wam radę taką małą:
Nie śpiewajcie nigdy żonom 'a cappella'!

Ref.
Struna za struną wciąż się rwie
Już pękła H, a wcześniej E
Pewnie klasyczna wada fabryczna
Albo korozja mi je żre!

http://youtu.be/sp-qgILcgzY


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group