| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Mój powrót z Pajęczna
GregdeWal - 2011-06-24, 21:47 Temat postu: Mój powrót z Pajęczna ETAP III: Pajęczno - Faliszew
22.05.2011
218 km
Etapem I była droga do Pajęczna w karawanie Hanysów, etapem II postój w Pajęcznie
Około 14:00 po uzupełnieniu wody czystej opuściliśmy przyjazne pajęczańskie miejsce zlotowe i wyruszyliśmy w stronę Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Niestety po drodze poziom wody szarej zmusił mnie do skropienia okołopajęczańskich pól. W Parku znaleźliśmy fantastyczne miejsce postojowe pomiędzy Załęczem W. a Bieńcem - biwakowisko Kępowizna
Dnia jeszcze dużo było, w związku z powyższym nie planowaliśmy jeszcze postoju, dojazd do biwakowiska również trochę utrudniony (las i piaszczysta droga) ale na pewno w naszej mapie miejc ciekawych do zanocowania będzie uwidocznione
odwiedzenie Dworu w Ożarowie
muzeum zamknięte, ale tym bardziej z zamkniętymi okiennicami ciekawie się prezentował
przejazd przez Wieluń na DK 8, a później przez Chabielice z celem w punkcie widokowym w Kleszczowie
nie wiem, czy to podwozie i buda kamperka, ale po raz pierwszy naprawdę szczerze zacząłem pomstować na polskie drogi - takie dziury jak przed najbogatszą gminą to trudno znaleźć
dalej po raz pierwszy adrenalina związana z niskim wiaduktem pod DK 1 w Stanowicach
wg znaków 3m ale wystające belki betonowe ze stropu troszkę mi strachu napędziły
w Kodrąbie kierunek na Przedbórz z planem zanocowania gdzieś nad Pilicą
atlas podpowiedział, że na północ od Przedbórza za wioską Faliszew na wschodnim brzegu Pilicy drogę otacza las sięgający prawie do rzeki. I rzeczywiście - zarówno las jak i rzeka była (co prawda dostęp trochę zarośnięty) - a także przecinka wprost idealna do zaparkowania
NOCLEG: 51 st 10'46'' N 19 st 55'32 E
GregdeWal - 2011-06-24, 22:16
ETAP IV: Faliszew - Cieszyn
23.05.2011
294 km
Rano wyjechaliśmy z pięknej leśnej przecinki z powrotem na Przedbórz
który zwiedziliśmy przy okazji poszukiwania nowej smyczy dla Bery
w dalszej kolejności za namową punktów POI z Automapy podjechaliśmy pod zamek w Bąkowej Górze i ruiny pałacu w Majkowicach; stamtąd do Wielgomłynów z zewnętrznym zwiedzaniem kościoła i wiekowego Dębu Wolności; dalej punkt POI skierował nasz wóz do Odrowąża, gdzie ponoć miał znajdować się zabytkowy cis
znaleźliśmy jedynie "remontowany" (czyli wyburzony i od podstaw budowany) dwór z wysokim ogrodzeniem i ochroną
odwiedzenie pałacu w Koniecpolu; postój na ciulim z gęsimi pipkami w Lelowie; jurajskie skłaki na drodze nr 790; wizyta u teściów w Jaworznie, a później powrót do Cieszyna
Bazyli - 2011-07-13, 15:06
Super ! widzę że jak my jeździcie z malutkim dzieckiem. Widać można jak się chce
|
|