|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Europa - pozostałe kraje - Eurotrip
Kamp_nowicjusz - 2011-07-03, 23:03 Temat postu: Eurotrip Witam serdecznie wszystkich !
Wasze forum czytam od jakiegoś czasu, jednak dopiero teraz się zarejestrowałem, ponieważ mam kilka spraw, które mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda się rozwiązać.
1. Czytałem kilka wątków, które mocno mnie zaniepokoiły, a związane były z bezpieczeństwem. Dotarłem do informacji, że w południowej Francji i południowej Hiszpanii popularne jest okradanie kamperów nocą, włącznie z wpuszczaniem gazu usypiającego do kampera. Będzie to mój pierwszy wyjazd kamperowy, wyruszam w sumie na miesiąc (plan podróży niżej) wraz z 5 znajomych (4 facetów, 2 dziewczyny), wszyscy jesteśmy studentami i nie planujemy zatrzymywać się na kempingach, ze względu na wysokie koszty. Będziemy starali się nie zatrzymywać na dziko na plażach, lasach itp, tylko będąc na południu w ciągu dnia będziemy na plaży, a na wieczór będziemy jechali kilka km wgłąb do jakiegoś miasteczka na stację benzynową, albo jakieś inne bezpieczne miejsce na noc. Będziemy również w posiadaniu żelu pieprzowego (na wszelki wypadek), jakieś inne porady od starszych stażem kamperowiczów ?
2. Jak już wyżej napisałem, jest to mój 1 wyjazd kamperowy, w związku z tym nieodłączne pytanie: co zabrać koniecznie (ze sprzętu itp), a w szczególności jak rozwiązać problem z jedzeniem. Wiadomo, że na miesiąc jedzenia z PL nie przywieziemy, i coś na miejscu się będzie kupowało i przygotowywało, ale co zrobić, żeby wyjazd był jak najtańszy (wiadomo, jakieś zupki chińskie, pasztety, kasze, ryże, makarony, co jeszcze ?), i co w takim kamperze jeść ? ;-)
3. Jako, że planujemy zrobić eurotripa, czyli podróż przez większą część europy umieściłem to w tym, a nie innym dziale, bo nie chciałem do każdego kraju tworzyć oddzielnego wątku. Nasza trasa przebiega następująco
Polska - Bremen (mamy tam znajomego, którego chcemy odwiedzić) - Amsterdm - Haga - Rotterdam - Bruksela - Paryż - Madryt (po drodze zwiedzając kilka zamków na Loarą) - Lizbona - Sewilla - Gibraltar - Walencja - Barcelona - Marsylia - Saint Tropez - Cannes - Nicea - Monako - Genua - Wenecja - Ljubljana - Zagrzeb - Polska
Jest to plan wstępny, choć już w dużej części dopracowany, jednak może ulec zmianie (zwłaszcza ostatnia część), moje pytanie jest co polecacie zwiedzić w okolicach/na trasie itp.
Jako, że jest to właśnie nasz pierwszy wyjazd, chcę mieć wszystko dopięte najmocniej, jak można (włącznie z tym, że mam wyliczone, gdzie tankować, bo taniej, tj w jakim kraju, gdzie wypróżniać kampera i się ładować itp. Wiele jeszcze rzeczy muszę ustalić, ale ogólny zarys jest ;-) )
Z góry dziękuję za pomoc ;-)
Kamp_nowicjusz - 2011-07-08, 18:53
Nikt nie chce pomóc ?
Pawcio - 2011-07-08, 19:39
No.. chyba trochę ciężko Ci pomóc...
Po pierwsze.. ile czasu macie na objechanie zaplanowanej trasy? Na moje zezowate oko to min. półtora miesiąca. Oczywiście jeśli chcecie zobaczyć coś więcej niż autostrady.
Po drugie.. ile jedzie kamperów? Bo jeśli chcecie tyle czasu podróżować w sześć dorosłych osób na jednym pokładzie to.. po powrocie nie będziecie już raczej przyjaciółmi.
Pamiętajcie, że musicie uzupełniać zapas czystej wody, spuszczać szarą i wyprowadzać kota. ... 6szt na pokładzie to baardzo częsta robota.
Jadąc w sześć osób zapas jedzenia szybko się skończy. Jak by nie kombinował i tak będziecie musieli kupować żywność na miejscu. Na zachodzie podobnie jak u nas najtaniej jest w marketach sieciowych typu Lidl, Carrefour.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo.. przede wszystkim zdrowy rozsądek. Nie zostawiajcie w miastach kampera bez opieki. W widocznych miejscach samochodu nie zostawiajcie drogocennych rzeczy-> nawigacji laptopów, torebek, kamer itp.
Można wiele, wiele pisać. I można poszperać troszkę głębiej na forum. Większość mądrych rzeczy dotyczących kamperowania została już napisana.
Jeśli koniecznie chcecie jechać na południe.. odpuśćcie sobie zachód europy.
PS
Jesteś świadom, że to ponad 9000 km i ponad 1000 l paliwa?
Kamp_nowicjusz - 2011-07-08, 20:08
Czas miesiąc, wg moich wyliczeń wystarczy, i jeszcze kilka dni spędzimy na plaży. Jedziemy w 6 jednym kamperem ;-) Kłótnie będą na pewno, ale znamy się tyle lat, że o zerwanie przyjaźni się nie boję ;-)
Odnośnie uzupełniania wody i jedzenia to zdaję sobie z tego sprawę (znalazłem stronę z poi, które można wgrać do gps z punktami do tego w całej europie)
Przeczytałem już na prawdę całe mnóstwo tematów na forum, ale te kilka jest dla mnie niewyjaśnionych.
Odnośnie trasy i paliwa, to również zdaję sobie z tego sprawę (przy 6 osobach jest to koszt ok 1000 pln na głowę).
Jeszcze 2 pytania:
jak jest z wagą kampera (liczy się cały już zapakowany itp. ?), jak z pasami (są 4 pasy, 6 osób) ?
Pawcio - 2011-07-08, 20:22
30 dni i 9000 km... to 300 km dzień w dzień. Na kamperowanie czasu już nie starczy.
6 osób w jednym kampie przez miesiąc.
Znam takich, co wrócili po 3 tygodniach z północy i przyjaciółmi już nie byli.. znam też takich co się rozjechali po dwóch tygodniach.. jedni kamperem drudzy pociągiem do domciu
Miejmy nadzieję, że u was będzie miodzio.
Jeśli chodzi o wagę kampera to DMC pojazdu masz wpisaną w dowodzie rejestracyjnym. Powinieneś się zmieścić w okolicach tej wielkości ze wszystkimi bambetlami.
Co do ilości podróżujących osób- ich ilość masz wpisaną w dowodzie rejestracyjnym.
Czekamy na relację z wyjazdu.
airgaston - 2011-07-08, 20:34
szkoda czasu. Sam wiesz najlepiej
papamila - 2011-07-08, 20:53
Kamp_nowicjusz napisał/a: | Jeszcze 2 pytania:
jak jest z wagą kampera (liczy się cały już zapakowany itp. ?),
jak z pasami (są 4 pasy, 6 osób) ? |
dokładnie cały, z zapasami, wodą paliwem, bagażami i osobami.
Patrząc że jedziecie w 6 osób, objazdowo, na miesiąc
to nie znam takiego auta które to pomieści i zachowa magiczną wagę do 3500 kg.
co do pasów to 6osób= 6 pasów.
Co do bezpieczeństwa w podróży to wystarczy aby w niepewnych miejscach
jedna osoba zrezygnowała i dopilnowała kampa
airgaston - 2011-07-08, 20:59
EOT
łoś - 2011-07-08, 21:26
airgaston napisał/a: | Nie wszystko da się wyliczyć i ściągnąć z sieci. A przede wszystkim wakacje to nie wyścig. |
Dodam tylko, ze wszędzie zdarzają się wypadki i remonty. Korki są takie, że podróż wydłuża się o kilka godzin. Kiedyś w Phorsfejn stałem trzy godziny bo potworne oberwanie chmury nie dało jechać. Słowem w/cyt nie wszystko da się wyliczyć.
I pytanie, bo nie wiele napisałeś. Czy wypożyczacie kampera bo wszystko na to wskazuje i zarazem wiele wyjaśnia
airgaston - 2011-07-08, 21:39
EOT
łoś - 2011-07-08, 23:07
airgaston napisał/a: | To przecież oczywiste |
Bo trzeba mieć swojego campera, by to było oczywiste.
I czy ten kolega się przywitał.
A z pewnością zapomniał coś o sobie napisać.
Korzysta z naszej uprzejmości, ale... niech się przedstawi.
Kamp_nowicjusz - 2011-07-08, 23:33
Tak jak wcześniej nikt nie odpowiadał, tak teraz nieźle się rozgadaliście Postaram się odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania.
Trasa 9 tys km przez miesiąc jest jak najbardziej do zrobienia, wystarczy zobaczyć na busem przez świat. Zrobili mniej więcej tą samą trasę, którą my mamy zamiar zrobić również przez miesiąc. Nie planujemy rozbijać się na kempingach i leżeć, tylko dojechać do celu, zobaczyć, jechać dalej, i tak przez ok 3 tygodnie, a resztę czasu, czyli około tygodnia będziemy mieli na plażowanie (jeśli pomyliłem się w obliczeniach, w co wątpię, to będziemy mieli najwyżej mniej dni na plażowanie). Jest nas 6 kierowców, więc możemy jechać dzień i noc (jeżeli będzie taka potrzeba, w co wątpię).
Odnośnie kłótni itp - będą na pewno, i każdy z nas się z nimi liczy, ale nie wkładajcie wszystkich do jednego wora ! Podróżował będę ja z moją dziewczyną (ponad 5 lat razem, mieszkamy razem od półtorej roku), mój brat z dziewczyną, mojej dziewczyny brat, mój najlepszy kolega, z którym się znam od 14 lat (mieszkam z nim od 2 lat). Znamy się wszyscy od wielu wielu lat, więc nie porównujcie nas do swoich znajomych, których widzicie raz na jakiś czas i znacie 2 lata, zresztą, wracam w połowie września, przygotuję zdjęcia i zdam relację ;-) Możecie robić zakłady ;-)
W dowodzie jest wpisane 6 osób, ale pasy są 4 (2 z przodu i 2 z tyłu).
Kamper jest moich rodziców, zakupili go w zeszłym roku, więc nic nie będzie wypożyczane, i nie wiem, czemu to zakładacie, albo czemu to dla Was takie oczywiste. Momentami mam wrażenie, że staracie się podbudować swoje ego udowadniając mi, że mi i tak nie wyjdzie, lub, że coś zrobię źle, ale jak ktoś tu napisał "nie moje małpy, nie mój cyrk".
Nie przedstawiłem się, bo nie widzę takiej potrzeby, gdybym chciał się upublicznić podpisałbym się imieniem i nazwiskiem, a tego nie zrobiłem, czy przez to jestem użytkownikiem drugiej kategorii ? Uszanujcie czyjąś prywatność, bo bez informacji o mnie da radę też pomóc.
MILUŚ - 2011-07-09, 00:08
Kamp_nowicjusz napisał/a: |
Nie przedstawiłem się, bo nie widzę takiej potrzeby.......... |
Nic dodać nic ująć
Łoś........ nie żądaj za wiele.............
Dorota i Robert - 2011-07-09, 00:16
Witam,
pomysl mi sie podoba i mysle, ze mozecie miec wspaniale wakacje. Moi poprzednicy zapomnieli po prostu jak sami byli mlodzi i w 2-ce warcie (luksusowy namiot z przedsionkiem) spali w szesc osob i nikt sie nie obrazal i nie wracal do "mamusi".
W temacie bezpieczenstwo piszesz b. dobrze - noclegi zdala od wybrzeza i kurortow to madra zasada. Zwiedzanie jak napisala "starszyzna" warto dzielic, nie kazdy musi wszystko zwiedzac szczegolnie, ze kamper nie Twoj wlasny wiec warto go przypilnowac.
Majac rejestracje na 6 osob tyle moze jechac. Nie ma obowiazku montowac pasow przy siedzeniach, gdzie ich orginalnie nie ma.
Zakupy robie chetnie na bazarach typu "zieleniak", bedac dosyc rano dostanisz owoce i warzywa tanio od wlascicieli ogrodkow i malych pol. Z domu biore lekarstwa, przyprawy, herbate, makarony, ryz, sosy (majonez, musztarda itd.)i oczywiscie sucha kielbase (duzo bo mam miesozerna rodzine) i puszki wedlinowe, serek topiony tez polecam. Ogolnie produkty, ktore wytrzymaja bez chlodzenia, lodowke zostawiam na biezace zapasy i np. piwo.
B. warto miec ze soba sznurek i pomysl na suszenie (wietrzenie;) rzeczy i konewke do wody.
Troche pozno, wiec nic madrego mi wiecej do glowy nie przychodzi.
Zycze udanych wakacji
Dorota
Kamp_nowicjusz - 2011-07-09, 00:24
Dorota: Dziękuję Ci bardzo, masz u mnie wielkie piwo, bo jest to jedyny post, który wnosi coś do tej dyskusji, a nie jest kolejnym, próbującym udowodnić mi, że to się nie uda, że się pokłócimy itp. !
MILUS: Powiedz mi, do czego Ci moje dane ? Powtarzam jeszcze raz, czy to, że nie mam zamiaru "się wylegitymować" czyni mnie użytkownikiem drugiej kategorii, z którym nie można porozmawiać ?
MILUS napisał/a: | Nic dodać nic ująć
Łoś........ nie rządaj za wiele............. |
Od Ciebie mogę Żądać jedynie nauki ortografii.
Serio Panowie, liczyłem na więcej po Was, bo póki co, tylko Dorota wniosła coś do rozmowy, za co jej bardzo dziękuję !
wbobowski - 2011-07-09, 00:25
Kamp_nowicjusz napisał/a: | Uszanujcie czyjąś prywatność |
Bardzo szanujemy Twoją prywatność, ale to Ty oczekujesz od nas pomocy i zwykła przyzwoitość nakazuje trochę więcej o sobie. Moze nie każdy to czuje dlatego nie będę się nad tym rozwodził, a nawet Ci poradzę, zgodnie z Twoją prośbą.
Na początek info dla Ciebie. Przez ostanie 3 lata przejeździliśmy z żoną i małą sunią 80 tys. km po Europie i Polsce. Europa od Irlandii, Szkocji po Grecję. Tylko jedna podróż do Włoch 5,5 tys. km odbyła się z moją córką, wówczas studentką. Ja też lubię jeździć szybko, a moje dzienne przebiegi przekraczały niekiedy 900 km.
Dlaczego o tym piszę? Bo nie wyobrażam sobie 6 osób w kamperze przez miesiąc czasu.
Kamper zarejestrowany na 4 osoby - to tyle może jechać. Jak traficie na solidnych (i to niekoniecznie) stróżów prawa... to macie przerąbane... o przeciążenaich kampera nie wspomnę... gdyby was Niemcy zważyli, na tym skończy się podróż.
Ale oczywiście życzę wszystkiego najlepszego i oczekuję relacji z podróży.
Dla mnie wszystko miałoby sens, gdybyście jechali w 6 osób, ale w 2 kampery. Jednego trzeba wynająć.
Kamp_nowicjusz - 2011-07-09, 00:36
wbobowski: Nie wiem, czemu tak bardzo upieracie się przy tym, żebym się przedstawił. Tak, oczekuję pomocy, ale czemu to ma oznaczać, że mam Wam powiedzieć swoje imię, nazwisko, miejsce zamieszkania, czy inne dane, które Wam do niczego nie są potrzebne ? Skończmy już jednak rozmowy na temat mojego przedstawienia się, bo i tak nie podam żadnych danych, bo uważam to za zbędne, skończmy już mówić o tym, że nie damy rady przejechać tych kilku tysięcy km, że się będziemy non stop kłócili itp., bo nie o tym jest wątek, Wasze zdanie już znam, Wy znacie moje, nikt nikogo do swoich racji nie będzie przekonywał, bo i tak nie przekona.
Cytat: | Kamper zarejestrowany na 4 osoby | kamper zarejestrowany na 6 osób, 4 pasy, ale Dorota już wyjaśniła sprawę.
wbobowski - 2011-07-09, 01:27
Kamp_nowicjusz napisał/a: | Wasze zdanie już znam, Wy znacie moje, nikt nikogo do swoich racji nie będzie przekonywał, bo i tak nie przekona. |
Młody człowieku, ty nas pytałeś o rady, więc je otrzymałeś. Cieszę się, że i tak jesteś mądrzejszy od innych... ale zaczynasz być niegrzeczny... a tego bardzo tu nie lubimy.
pp - 2011-07-09, 01:31
mam nadzieję facet że to Twoja żelazna zasada, z brakiem ekshibicjonizmu w sieci!
dla świętego spokoju, tych którym się wydaje że to tylko kameralne forum a zdjęć ich dzieci czy wnuków nikt w przyszłości nie wykorzysta w mało zacny sposób, mógłbyś przecież napisać " cześć jestem Franek z Zanzibaru itp" tylko po co?!!!! Przecież to nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością!
zamiast ściemniać napisałeś prawdę i zostałeś napiętnowany nie otrzymasz bezcennych rad!
trzymam kciuki za powodzenie imprezki, poradzicie sobie!
moja rada: nie rób zbyt sztywnych planów, postaw na improwizację, kamper świetnie sobie z tym radzi.
Kamp_nowicjusz - 2011-07-09, 01:56
Cytat: | Młody człowieku, ty nas pytałeś o rady, więc je otrzymałeś. Cieszę się, że i tak jesteś mądrzejszy od innych... ale zaczynasz być niegrzeczny... a tego bardzo tu nie lubimy. |
Zgadza się, bo "najlepszą obroną jest atak". Każdy uczestnik tej rozmowy atakuje mnie, próbując jednocześnie dowartościować sam siebie. Uważacie siebie za "guru", jakby w podróżowaniu kamperem była jakaś tajemna filozofia. Wiem, że jesteście starsi ode mnie, nawet dużo starsi, część z Was mogłaby być z powodzeniem moimi rodzicami, ale nie traktujcie mnie jak gówniarza. Mam plan, i zamierzam go zrealizować, i Wasze gadanie mnie nie powstrzyma.
Jeśli nie macie nic ciekawego do dodania, to proszę Was - zachowajcie komentarze dla siebie, bo naśmiewaniem się, czy ironizowaniem nie pomagacie (chyba, że sobie zwiększając swoje ego).
pp: Nie widzę po prostu powodu, dla którego miałbym się przedstawiać. To jest tylko i wyłącznie forum, i służy ono wymianie informacji, a nie jest to jakiś klub, w którym się wszyscy znają, i każdy nowy członek ma obowiązek przedstawienia się starszej części plemienia !
Cytat: | zamiast ściemniać napisałeś prawdę i zostałeś napiętnowany nie otrzymasz bezcennych rad!
trzymam kciuki za powodzenie imprezki, poradzicie sobie! |
Niestety, starszyzna woli udowodnić młodziakowi, że jego pomysł jest nic nie warty, i że na pewno się nie uda, mnie to nie demotywuje, ale jeśli oni się mają czuć lepiej - niech piszą.
Cytat: | trzymam kciuki za powodzenie imprezki, poradzicie sobie! |
Dzięki ;-) też w to wierzę.
Cytat: | moja rada: nie rób zbyt sztywnych planów, postaw na improwizację, kamper świetnie sobie z tym radzi. |
Przyjęte i zanotowane ! Na sztywno nie planowałem (chociażby dlatego, że nie można przewidzieć pogody/korków itp.), ale ułożyłem bardzo dokładny szkielet ;-)
gino - 2011-07-09, 07:12
przyjacielu....
tak na poczatek..nikt Cie nie atakuje.. jakis przewrażliwony jesteś....
Kamp_nowicjusz napisał/a: | Uważacie siebie za "guru", jakby w podróżowaniu kamperem była jakaś tajemna filozofia. Wiem, że jesteście starsi ode mnie, nawet dużo starsi, część z Was mogłaby być z powodzeniem moimi rodzicami, ale nie traktujcie mnie jak gówniarza. Mam plan, i zamierzam go zrealizować, i Wasze gadanie mnie nie powstrzyma. |
no i sęk w tym...że w podrózowaniu kamperem...jest tajemna filozofia....
1)kamper to nie bolid f1
2)współtowarzysze podróży..to nie worki z ziemniakami...
i to jest ta cała tajemna filozofia, która chłopaki chcieli Ci przekazac...
nikt nie mówi że sie NIE DA przejechac 9000km w pare dni
mówia...że to nie ma sensu..i nie ma nic wspólnego z....WAKACJAMI
I MÓWIA TO...Z WŁASNEGO DOSWIADCZENIA....
wielu z nas..gdy zaczynało przygode z kamperkami..myslało ze najfajniej jest...gdy pózniej powiemy... w te wakacje w m-c zrobiłem 10000km...
tylko co pózniej odpowiedziec gdy zapytaja......a co zobaczyłeś??
odpowiesz-wszystko....z okien kamperka..i parkingi, na ktorych nocowałem..ale tez nie dokladnie..bo codziennie po sniadaniu musiałem ruszac..kolejne 300-400km robic...
ale...faaaajnie było.....
no pewnie że fajnie.....ale głownie dla kierowcy..który lubi nabijac kilometry...
i zapomniał..że nie jedzie sam..
co gorsze,juz planując podróż, o tym zapomina..
a Ci z tyłu...no cóż....widze szczęśliwe dziewczyny..całe dnie obijające sie w samochodzie i to w tłoku...bo 6 osób w kamperku to tłok jak diabli...
widze ich twarze..gdy ciagle będzie brakowało wody w lazience..i ciagle kibelek będzie pełny.../a uwierz mi..przy 6 osobach..bedzie na okrągło pełny/
to wszystko sa rady....które czytaj-MYSLĄC.... a nie obrażając sie...
jak dla mnie..połowa wyznaczonej ekipy/lub 2 kamperki/..i max połowa wyznaczonej trasy...
wtedy..wrócicie zadowoleni z wakacji...i bedziecie mieli maaaasę wspomnień do opowiadania....
ps
Dorotko,nikt nie zapomina jak sie spedza wakacje w namiocie..
ale, gdy spędzasz je w namiecie rozstawionym.....a nie ciagle na plecach
martini44 - 2011-07-09, 07:46
Nikogo nie atakując powiem tylko tyle:
Wczoraj wróciłem z 16 dniowej objazdówki po południowej cześci europy i plany które tworzyłem od grudnia 2010 roku rozjechały się już w 3 dniu podróży !!!!!!!!!
airgaston - 2011-07-09, 08:28
EOT
pp - 2011-07-09, 14:33
ad. Kamp_nowicjusz
nie napisałes swojego życiorysu, nie dałeś zdjęć prababki, jechać chcesz dużo i daleko, nie słuchasz rad starszych w ogóle wszystko chcesz robić na opak!
jak sam widzisz tutaj nie dowiesz się zbyt wiele ale myślę że większość już wiesz bo to znowu nie wyprawa w kosmos! 6-cioro młodych ludzi da sobie radę! Aby objechać Europę nie potrzeba mieć doktoratu z geografii i być ekspertem motoryzacyjnym.
Zapakujcie tzw suche jedzenie bo jest lekkie, unikaj rzeczy łatwo psujących się, niestety miesięczny zapas browara dla 6 osób może skutecznie przeładować kamperka!
tanie miejsca postojowe i obsługowe masz i co Ci jeszcze trzeba?! bobry humor i pogoda!
pozdrawiam
MILUŚ - 2011-07-09, 14:42
Kamp_nowicjusz napisał/a: |
Od Ciebie mogę Żądać jedynie nauki ortografii. |
Masz rację możesz.............. a ja mogę lecz ....... nie muszę a Ty.......... powinieneś
Mam nieodparte wrażnie ,że pomyliłeś fora ........... powinieneś pytać na forum www.przeładowanybusik .com
Liczmy na to ,że obecny Kamp_nowicjusz który teraz wie lepiej niż wszyscy na CT / tylko po co pyta tu na forum / po powrocie z tej swojej włóczęgi nie stwierdzi że wakacje były dla niego ........... Kamp_ porażką
Tylko nie wiem czy się o tym przekonamy ............. bo nie myślę ,że po powrocie się więcej pokaże ..........
P.S: w 2009 o podobnej wyprawie pisał/a NYC.......... i potem nic ani ....słowa
A wyprawa o i ronio nazwana była....... Eurotrip 2009
pp - 2011-07-09, 15:17
[quote="MILUS"] Kamp_nowicjusz napisał/a: |
P.S: w 2009 o podobnej wyprawie pisał/a NYC.......... i potem nic ani ....słowa
A wyprawa o i ronio nazwana była....... Eurotrip 2009 |
no to wszystko jasne! jak Eurotrip to udać się nie może, w dodatku wbrew wszelkim "prawidłom" to już pewne że to porażka będzie!
ktoś chce to pisze, inny nie ma potrzeby uzewnętrzniania to nie pisze i co? na stos z nim?
lepiej jest jechać i potem opisywać najpierw jak grać w bambuko z przepisami i robić wała z tubylca by chwilę potem płakać jakie to nieprzyjazne i źle nastawione do nas te nacje w Europie!
Kamp_nowicjusz - 2011-07-09, 15:57
Cytat: | Masz rację możesz.............. a ja mogę lecz ....... nie muszę a Ty.......... powinieneś |
Nie mam zielonego pojęcia, o co Ci w tym zdaniu chodzi.
Cytat: | Mam nieodparte wrażnie ,że pomyliłeś fora |
Niestety, dopiero teraz to zauważyłem, tu oprócz Doroty i pp są sami nadąsani bubkowie, którzy myślą, że pozjadali rozumy tego świata i za wszelką cenę chcą to udowodnić. Dawno nie spotkałem tylu zakompleksionych ludzi w jednym miejscu.
Cytat: | bo nie myślę ,że po powrocie się więcej pokaże |
Nie pokażę się, bo po co ? Jak napiszę, że dałem radę zrealizować swój cel i świetnie się bawiłem, nie było kłótni, i szczęśliwie wróciliśmy w 6 osób, zwiedzając przy tym masę rzeczy, a nie tylko parkingi, to i tak nie uwierzycie. Żyjecie w jakimś chorym zamkniętym świecie, a wydaje Wam się, że przemawia przez Was wielkie doświadczenie, ja bym to nazwał zarozumialstwem.
Cytat: | jak sam widzisz tutaj nie dowiesz się zbyt wiele ale myślę że większość już wiesz bo to znowu nie wyprawa w kosmos! 6-cioro młodych ludzi da sobie radę! Aby objechać Europę nie potrzeba mieć doktoratu z geografii i być ekspertem motoryzacyjnym. |
Zauważyłem, dlatego temat można zamknąć i nigdy do niego nie wracać, niech "weterani" uważają, że posiadają bardzo tajemną wiedzę na temat podróżowania kamperem i niech zachowają ją dla siebie.
martini44 - 2011-07-09, 16:02
48a-ELANKO - 2011-07-09, 16:13
Kamp_nowicjusz napisał/a: | nadąsani bubkowie, którzy myślą, że pozjadali rozumy tego świata i za wszelką cenę chcą to udowodnić. Dawno nie spotkałem tylu zakompleksionych ludzi w jednym miejscu. |
Oj chłopcze, jesteś już teraz nadąsanym bubkiem i to bubkiem wyjątkowo, że użyję delikatnego określenia, nietaktownym i o odpychającym usposobieniu.
Bardzo proszę, wyhamuj z oceną ludzi, których nigdy nie poznałeś, przestań być zarozumiałym i pyszałkowatym.
pp - 2011-07-09, 17:06
niech żyje wolność i swoboda!!!!! )))
tylko jak nazwać zakładanie z "góry" że inny pomysł na camperowanie jest zły, niewłaściwy i nawracanie "innego" na jedynie słuszną drogę?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gino - 2011-07-09, 18:57
pp...wyluzuj dzieciaku*, i nie podpuszczaj do kłótni
*dzieciaku, bo chłop jak dąb...a wygłupia sie jak małolat
pp - 2011-07-09, 20:20
ja mam luz!
IAAN - 2011-07-09, 20:52
a widzieliście to ,jeśli naprawdę chcesz to nie ma rzeczy niemożliwych nawet kamper nie potrzebny ,czekam za relacją z wyprawy
http://www.busemprzezswiat.pl/
pp - 2011-07-09, 21:01
Irek napisał/a: | a widzieliście to ,jeśli naprawdę chcesz to nie ma rzeczy niemożliwych nawet kamper nie potrzebny ,czekam za relacją z wyprawy
http://www.busemprzezswiat.pl/ |
na pewno będą same kłótnie! a w ogóle co to za camperowanie!!!!
Pawcio - 2011-07-09, 21:12
Przedziwna jest twoja reakcja kolego kamp-nowicjusz. Nikt Cie nie atakuje. Najpierw sie pytasz o rady.. a jak ci ktos radzi zgodnie ze swoim doswiadczeniem, to sie gotujesz, bo to sie nie zgadza z twoimi zalozeniami.
Tak jak napisalem wczesniej.. Jedz i sam zobacz jak to jest. Moze za rok lub dwa bbedziesz mogl podzielic sie swoim doswiadczeniem z jakims kamperowym nowicjuszem.
PS
Na tym forum jako dobry obyczaj przyjete jest aby sie przedstawic i zamiescic kilka informacji w avatarze. CamperTeam nie jest anonimowym forum, jak to pisze jeden z kolegow. Wiekszosc z nas czesto spotyka sie i przyjazni w realu.
IAAN - 2011-07-09, 21:12
i jeszcze jedno moja pierwsza zagraniczna podróż kamperem odbyła się w 7 osób mieliśmy chyba ze 4 tony przy dmc 3100 kg i ładowności ok 300 kg ale byliśmy i wróciliśmy do dziśiaj dziękuje ze nikt po drodze nas nie ważył
czekam na relacje z wyprawy
airgaston - 2011-07-09, 21:28
Skoro sam wiesz wszystko najlepiej to ucz się na swoich błędach. Ale swoja drogą twoja kultura pozostawia wiele do życzenia EOT PA
pp - 2011-07-09, 22:11
[quote="Pawcio"]Przedziwna jest twoja reakcja kolego kamp-nowicjusz. Nikt Cie nie atakuje. Najpierw sie pytasz o rady.. a jak ci ktos radzi zgodnie ze swoim doswiadczeniem, to sie gotujesz, bo to sie nie zgadza z twoimi zalozeniami.
człowiek nie pytał gdzie ma jechać i w ile osób! a szanowne grono uznało że taki wyjazd to be i bez sensu i w ogóle na opak! nie dziwię się że się zirytował!
Pawcio - 2011-07-09, 22:38
A co kolega pp tak sie nakrecil?
Skoro k-n zapytal o ' jakies porady od starszych stazem kamperowiczow' to je otrzymal.
Moze cos w tym jest, jesli tyle osob odradza? Nie nakazuje, nie zakazuje tylko odradza.
Nikt nic ni pisal.. zle, ktos cos napisal.. tez zle. Wot ambaras.
Zycze udadanego eurotripa, pozdrawiam!
pp - 2011-07-09, 22:42
lepiej nic nie pisać zamiast sadzić "dobre rady"
MILUŚ - 2011-07-09, 23:16
Kamp_nowicjusz napisał/a: | ...... dlatego temat można zamknąć i nigdy do niego nie wracać........ |
Dlaczego nie możemy spełnić choć jednej ........ może ostatniej prośby nowicjusza .
pp - 2011-07-10, 15:57
pewnie! nich wróci gdy będzie wiedział jak należy podróżować! )))
pabloarmando - 2011-07-11, 11:58
Prawdą jest że:
nie trzeba jeździć autostradami i można podziwiać widoki - nie zawsze trzeba wejść do muzeum, do piwnic z winem czy do innych wytworów ludzkich lub natury rąk. Czasem po prostu wystarczy zobaczyć i zapamiętać. Bo chyba po to jeździmy. Skoro chłopaki i dziewczyny stanowią zgrana paczkę - jestem przekonany, że dadzą sobie radę - oni to lubią i myślę, że nie raz razem jeździli w zdecydowanie gorszych warunkach i nadal SĄ RAZEM. Plany jak każde są po to, by był określony cel. Wiadomo, że taki plan może ewoluować i pewnie będzie. Z czegoś zrezygnują i sami może stwierdzą, że fajnie jest poleżeć na plaży zamiast kisić się w aucie. Skoro jest w kamperze tyle miejsc do spania ile jedzie osób to dla mnie wygoda nr 1 została spełniona.
Uderzyło mnie w wypowiedziach szanownych kolegów, że troszkę demonizujecie tę wyprawę. Bądźcie dobrej myśli - podpowiedzcie, nie odradzajcie. Zauważcie że porównujecie kolegów "nowicjusza" do siebie. To ludzie młodzi dla których liczy się zgrana paczka, przygoda, coś nieznanego, nowego. To po prostu nieco inny typ podróżowania niż z kempingu na kemping, ze śniadankiem, obiadkiem i kolacyjka o stałych porach. To takie podróżowanie ekstremalne. Dlatego ja podziwiam takich młodych, odważnych ludzi i nie życzę im szczęścia tylko wielu przygód. A od siebie dodam że: na 6 osób musicie starannie przewidzieć miejsca do tankowania wody. Chcecie jechać tanio więc podstawowym medium życiowym będzie dla was paliwo i woda. O ile gdzie tankować taniej niż drożej wiadomo np z ""http://nafta.wnp.pl/ceny_paliw_europa/"", o tyle wodę musicie dotankowywać gdzie tylko będzie taka możliwość nawet jak zużyjecie dopiero 1/3 zbiornika. No a same zapasy... 100 l. to może być troszkę mało... dziennie będziecie zużywali (zwłaszcza kobiety) co najmniej 30-50l. Kąpiele w słonej wodzie na dziko maja to do siebie, że po takowej trzeba spłukać z siebie sól. Umyć włosy... no... niestety. Nie wiem czy wasz kamper ma klimę, jeśli nie to dodajcie jeszcze 20 l wody.... bo w upały się w środku zagotujecie.
Co do żywności - potwierdzam - markety są najtańsze. Pamiętajcie też o małych targach w nadmorskich lub górskich miasteczkach jak np. targ serów w Chamonix. Dzięki ichnim potrawom i wyrobom poznacie coś więcej niż tylko widoki. W potrawach zawarta jest dusza regionu.
Annmir - 2011-07-11, 13:12
Za ten post piwko Bo nie zniechęcasz, nie kraczesz, nie oceniasz ale traktujesz jak partnerów i szanujesz Pozdrawiam!
pp - 2011-07-11, 13:20
pabloarmando napisał/a: | Prawdą jest że:
nie trzeba jeździć autostradami i można podziwiać widoki - nie zawsze trzeba wejść do muzeum, do piwnic z winem czy do innych wytworów ludzkich lub natury rąk. Czasem po prostu wystarczy zobaczyć i zapamiętać. Bo chyba po to jeździmy. Skoro chłopaki i dziewczyny stanowią zgrana paczkę - jestem przekonany, że dadzą sobie radę - oni to lubią i myślę, że nie raz razem jeździli w zdecydowanie gorszych warunkach i nadal SĄ RAZEM. Plany jak każde są po to, by był określony cel. Wiadomo, że taki plan może ewoluować i pewnie będzie. Z czegoś zrezygnują i sami może stwierdzą, że fajnie jest poleżeć na plaży zamiast kisić się w aucie. Skoro jest w kamperze tyle miejsc do spania ile jedzie osób to dla mnie wygoda nr 1 została spełniona.
Uderzyło mnie w wypowiedziach szanownych kolegów, że troszkę demonizujecie tę wyprawę. Bądźcie dobrej myśli - podpowiedzcie, nie odradzajcie. Zauważcie że porównujecie kolegów "nowicjusza" do siebie. To ludzie młodzi dla których liczy się zgrana paczka, przygoda, coś nieznanego, nowego. To po prostu nieco inny typ podróżowania niż z kempingu na kemping, ze śniadankiem, obiadkiem i kolacyjka o stałych porach. To takie podróżowanie ekstremalne. Dlatego ja podziwiam takich młodych, odważnych ludzi i nie życzę im szczęścia tylko wielu przygód. A od siebie dodam że: na 6 osób musicie starannie przewidzieć miejsca do tankowania wody. Chcecie jechać tanio więc podstawowym medium życiowym będzie dla was paliwo i woda. O ile gdzie tankować taniej niż drożej wiadomo np z ""http://nafta.wnp.pl/ceny_paliw_europa/"", o tyle wodę musicie dotankowywać gdzie tylko będzie taka możliwość nawet jak zużyjecie dopiero 1/3 zbiornika. No a same zapasy... 100 l. to może być troszkę mało... dziennie będziecie zużywali (zwłaszcza kobiety) co najmniej 30-50l. Kąpiele w słonej wodzie na dziko maja to do siebie, że po takowej trzeba spłukać z siebie sól. Umyć włosy... no... niestety. Nie wiem czy wasz kamper ma klimę, jeśli nie to dodajcie jeszcze 20 l wody.... bo w upały się w środku zagotujecie.
Co do żywności - potwierdzam - markety są najtańsze. Pamiętajcie też o małych targach w nadmorskich lub górskich miasteczkach jak np. targ serów w Chamonix. Dzięki ichnim potrawom i wyrobom poznacie coś więcej niż tylko widoki. W potrawach zawarta jest dusza regionu. |
stawiam skrzynkę ! brawo!
Aulos - 2011-07-12, 02:13
Myślę, że w tym temacie ustawiła się jakaś dziwna barykada, a po obu jej stronach - jak to zwykle bywa - dobre intencje. Niestety zagrały emocje i właściwie najlepiej by było ten wątek rozpocząć od nowa.
Zgadzam się z radami tych którzy Ci przyklasnęli i tych, którzy sceptycznie odnieśli się do Waszej wizji podróży. Nie odbieraj wątpliwości starszych kamperowców jako krytyki czy zakazu. Tak intensywna podróż w tak licznym gronie może być sprawdzianem Waszych wzajemnych relacji i o tym ostrzegali Cię koledzy, ale to Wy znacie te relacje najlepiej, Wy podejmiecie decyzję i Wy poniesiecie jej konsekwencje. Młodzieńczy entuzjazm może tu zdziałać cuda. My zazwyczaj podróżując, chcemy jak najwięcej zobaczyć, poczuć, posmakować - w tak szybkiej podróży to będzie trudne, bo potrzeba czasu i zatrzymania się. Ale być może w ogóle nie o to chodzi. Może sama intensywność doznań, wspólnego przebywania, podóży wystarczy.
Z porad bardziej praktycznych - chcecie podróżować bardzo szybko i tanio. Rozważcie przygotowanie zapasteryzowanych półproduktów kulinarnych typu gulasz, sosy do makaronu, gotowe dania w rodzaju warzywa z mięsem (lub bez mięsa dla wegetarian). Pozwoli to Wam uniknąć sporych kosztów jadania w restauracjach i skróci do minimum czas przygotowania posiłków w kamperze.
I jeszcze słówko do kwestii przedstawiania się:
Nikomu z nas nie są potrzebne Twoje personalia - imię, nazwisko, PESEL, NIP, adres zamieszkania i numer buta, my tylko lubimy wiedzieć z kim rozmawiamy - czy jesteś studentem ze Śląska, czy inżynierem z Kaliningradu.
Kamp_nrowicjusz napisał/a: | Nie widzę po prostu powodu, dla którego miałbym się przedstawiać. To jest tylko i wyłącznie forum, i służy ono wymianie informacji, a nie jest to jakiś klub, w którym się wszyscy znają, i każdy nowy członek ma obowiązek przedstawienia się starszej części plemienia !
|
To dowodzi, że jeszcze nie do końca rozumiesz czym jest CamperTeam - to nie jest wyłącznie forum internetowe i choć nie panują między nami relacje plemienne, to jednak w licznym gronie znamy się w realu i szanujemy wzajemnie. Pozdrawiam Cię serdecznie i szczerze życzę wspaniałej wyprawy, bo kamper to cudowny wynalazek.
IAAN - 2011-07-12, 08:12
Aulos napisał/a: | Z porad bardziej praktycznych - chcecie podróżować bardzo szybko i tanio. Rozważcie przygotowanie zapasteryzowanych półproduktów kulinarnych typu gulasz, sosy do makaronu, gotowe dania w rodzaju warzywa z mięsem (lub bez mięsa dla wegetarian). Pozwoli to Wam uniknąć sporych kosztów jadania w restauracjach i skróci do minimum czas przygotowania posiłków w kamperze.
|
to wszystko miało by sens gdyby do kampera podpiąc przyczepkę na której powieziecie to wszystko co do kampera się nie zmieści aby jechac według przepisów chodzi mi o masę całkowitą kampera który może się okazac mocno przeładowany ,na przyczepce można upakowac też zbiornik na wodę nawet 300 litrów i wtedy problem wody na 2 dni zgłowy ,
w założeniach że koszty 1000 zł na osobę to starczy jest też błąd 9000km to około 1000 litrów paliwa srednio po 1,3 euro to ok 5200 zł zostaje 800 zł czyli 200 euro co może nie starczyc nawet na opłaty drogowe i parkingi a trzeba również wziąśc pod uwagę że to co zabierzecie z domu do jedzenia na drogę też nie jest zadarmo myslę że przy 1000 euro na głowę można jecha spokojnie ale 1000 zł na długo nie starczy
sam osobiście nie ruszyłbym się w taką podróż bez 3000 tysiaków euro na 4 osobową rodzinę
pp - 2011-07-12, 10:36
to wszystko miało by sens gdyby do kampera podpiąc przyczepkę na której powieziecie to wszystko co do kampera się nie zmieści aby jechac według przepisów chodzi mi o masę całkowitą kampera który może się okazac mocno przeładowany ,na przyczepce można upakowac też zbiornik na wodę nawet 300 litrów i wtedy problem wody na 2 dni zgłowy ,
chcesz nam wmówić że wszyscy tutaj pakują do kampera tylko tyle ile można do 3,5 t?
nie wspomnę o "gratach" które większość zabiera z sobą , które ważą, a im nie sa do niczego potrzebne.
w założeniach że koszty 1000 zł na osobę to starczy jest też błąd 9000km to około 1000 litrów paliwa srednio po 1,3 euro to ok 5200 zł zostaje 800 zł czyli 200 euro co może nie starczyc nawet na opłaty drogowe i parkingi a trzeba również wziąśc pod uwagę że to co zabierzecie z domu do jedzenia na drogę też nie jest zadarmo myslę że przy 1000 euro na głowę można jecha spokojnie ale 1000 zł na długo nie starczy
sam osobiście nie ruszyłbym się w taką podróż bez 3000 tysiaków euro na 4 osobową rodzinę[/quote]
człowiek pisze o 1000 zł na osobę z przeznaczeniem na paliwo i opłaty drogowe, nie wspomina też nigdzie że będą mieć tylko tyle pieniążków - podał tylko szacunkową kwotę kosztów paliwa!
pp - 2011-07-12, 10:37
a co do ogółu to dobrze by było czasami mieć trochę szersze spojrzenie, delikatną sugestię że w 6 osób to trochę mało komfortowo rozumie, ale już nagonki że to się nie uda, że to bez sensu, że nie tak się "kamperuje" itp to dla mnie nic innego jak narzucanie własnej jedynej prawdziwej wizji. Zapominacie Państwo że w wieku studenckim, zwłaszcza w grupie rówieśniczej są inne potrzeby, ludzie są bardziej tolerancyjni i elastyczni itp itd.
Wreszcie objazdówka Europy kamperem to nie jakaś ekstremalna wyprawa - toż to bardzo komfortowa wycieczka - przynajmniej w porównaniu z wyjazdami 20 czy 30 lat temu autostopem czy Fiatem 126p w 4 osoby z bagażem i jedzeniem na miesiąc!!!!!
Aulos - 2011-07-17, 00:00
Irek napisał/a: | to wszystko miało by sens gdyby do kampera podpiąc przyczepkę na której powieziecie to wszystko co do kampera się nie zmieści aby jechac według przepisów chodzi mi o masę całkowitą kampera który może się okazac mocno przeładowany ,na przyczepce można upakowac też zbiornik na wodę nawet 300 litrów i wtedy problem wody na 2 dni zgłowy , |
Człowiek prosi o porady - podpowiadam. Nikt nie musi z tych porad skorzystać. My radzimy sobie bez przyczepki i doprawdy nie wiem po co komu 300 litrów wody, skoro będzie cały czas w ruchu i może ją uzupełnić na większości stacji benzynowych. Gdyby planował dłuższy pobyt w miejscu odległym od cywilizacji, to inna sprawa.
marty - 2011-07-18, 15:36
W tym wypadku najlepsza rada: radź sobie sam. Szerokiej drogi.
marty - 2011-07-18, 15:41
i wieźcie jeszcze szopa pracza to wam przepierkę co jakiś czas zrobi i kamperka może za darmo przypilnuje
andreas p - 2011-07-18, 16:52
Kamp-nowicjusz zycze Wam wspanialej wyprawy, zobaczcie co zaplanowaliscie i wiecej. Trzymam za Was kciuki i zycze wielu wspanialych wrazen. Gadaniem innych sie nie przejmojcie.
Pozdrawiam serdecznie.
gryz3k - 2011-08-22, 00:38
Właśnie wróciłem z wakacji. 7000 km + prom z Sycyli do Genovy. 2 dorosłe osoby i 3 letnia córeczka. Zajęło to 4,5 tygodnia. WIELE dni leżeliśmy na plaży. Zobaczyliśmy BARDZO DUŻO. Zawarliśmy nowe znajomości. Dopuszczalną ładowność kampera mam 800 kg. TRUDNO to zapełnić. 3 dni korzystaliśmy z podłączenia do prądu 230 V. Znowu nas we Włoszech i Francji nie okradli. Spaliśmy w niebezpiecznych miejscach np. obok portu w Palermo i w pocie w Genovie. Lodówka chodziła na gaz prawie cały czas i 1 butla nam wystarczyła. Bawiliśmy się doskonale. MOŻE NIE KAŻDY JEST TAKI SAM. Pomyślcie o tym Ci, którzy rady żadnej nie daliście a wyłącznie gdybalstwo i czarnowidztwo. Ja na tym forum już też przeczytałem, że opisane przeze mnie doświadczenia są wytworem mojej wyobraźni.
Trzymam kciuki za młode osoby. Jeżeli chcecie porady kogoś kto objeździł prawie całą Europę w różnych warunkach /np 11 000 km samochodem z przyczepą w 5 tygodni z rocznym dzieckiem na pokładzie, 27 godzin na motocyklu non stop, czterodniowy weekend samochodem do Rzymu lub Hiszpania osobówką w 9 dni/ to napisz do mnie na pw lub zadzwoń. tel w avatarze.
Powodzenia
gryz3k - 2011-08-22, 01:26
Dodam jeszcze, że wczoraj o 15 wyszedłem z muzeum w Bolzano a dziś ok 20 byłem w domu w Warszawie. Spałem w czasie podróży 8 godzin/jechałem jako kierowca tylko ja/, jadłem, siusiałem, dziecko odwiedziło zwierzyniec i placyk zabaw.
Odczucia co do autora wątku też chyba mam odmienne od niektórych. Wyjątkowo kulturalny młody człowiek, którego niektórzy potraktowali z góry jak gówniarza.
|
|