Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Lodówka 12V

Daniel Stus - 2011-07-04, 15:02
Temat postu: Lodówka 12V
Lodówka Elektrolux. Kamper Rimor 1994. Po przełączeniu na 12 V i po uruchomieniu silnika czerwone światełko zasilania zapala się na pół minuty i gaśnie. Lodówka nie chłodzi. Na 220v i na gaz nie ma problemu. Czy w panelu lodówki są jakieś przekaźniki , czy może jest to problem styków, czy trzeba się dobrać do niej od tyłu ?. Mam tylko 3 tyg do wyjazdu i niewiele czasu stąd prośba o ratunek . :gwm
Skorpion - 2011-07-04, 16:26

sprawdz bezpieczniki wszystkie jakie sa w kamperku ktorys musial sie przepalic
Daniel Stus - 2011-07-04, 20:04

Wszystkie bezpieczniki są O.K. Chyba , że jakieś są za panelem lodówki. :gwm
Skorpion - 2011-07-04, 20:19

Ja nie moglem uruchomic lodowki na 12v przy pracujacym silniku posprawdzalem wszystkie i wydawalo sie ,ze sa ok ale wymienilem 3 podejzanych i odziwo lodowka zaczela dzialac :gwm :gwm
dominik - 2011-07-04, 23:07

U mnie przekaźnik jest ukryty w puszce oświetleniowej w wiszącej szafce nad lodówką
TURTL - 2011-07-17, 21:46

Mam ten sam problem, z tym że moja wcale nie działa na 12V. Jutro posprawdzam wszystkie bezpieczniki, czy elektroblok odkręcać i tam też szukać bezpieczników czy tylko te 3 szt. na panelu ? Daniel , jak ją uruchomisz to podpowiedz co trzeba zrobić...
Świstak - 2011-07-19, 09:18

Lodówka pracująca na 12V pobiera dość duży prąd płynący przez wyłącznik. Czasami zdarza się że brud na stykach (tlenki metalu) powoduje powstanie oporności i w efekcie na stykach wewnątrz wyłącznika zaczyna się wydzieelać ciepło, co powoduje odkształcenie styków i w efekcie rozłączenie obwodu po kilkudziesięciu sekundach poprawnej pracy. Wymień wyłącznik lub w ramach eksperymentu zewrzyj styki omijając wyąłcznik. Lepiej posłużyć się woltomierzem aby nie narobić sobie biedy - do wyłącznika doprowadzone są trzy przewody, których kolejności nie pamiętam: +12V, masa (do poprawnej pracy żarówki podświetlającej wyłącznik) oraz wyjście do zasilania lodówki.
Jako informacja dla pozostałych użytkowników - zdarzyło mi się już naprawiać lodówki które słabo chłodziły na 12V. Okazywało się że po wyłączniku był spadek napięcia rzędu 2 - 4V względem akumulatora. Po wymianie przełącznika i wszystkich konektorków od energobloku aż do grzałki, lodówka ożywała. Czasami występują problemy również w puszkach połączeniowych lub wtyczce energobloku gdzie przyczyna jest podobna - starość - tlenki - oporność - ciepło - odkształcenie - jeszcze większa oporność - spadek napięcia - niska wydajność. Jeśli naprawa styków okaże się trudna lub niemożliwa, warto rozważyć położenie dodatkowego przewodu od akumulatora rozruchowego do grzałki z zabezpieczeniem i przekaźnikiem 16 - 25A którego sterowanie jest realizowane przez jeszcze działąjącą instalację ze starym wyłącznikiem. W razie problemów służę pomocą manualną.

TURTL - 2011-07-20, 21:21

Ja mam wręcz spalone gniazdo bezpiecznika i sam bezpiecznik też, wymieniłem na nowe i nadal nic, jutro zdemontuję przedni panel lodówki i sprawdzę czy dochodzi napięcie do wyłącznika i w jakiej wysokości w stosunku do akumulatora. I Świstaku Drogi jak już masz to tak połapane to powiedz czy na 12V jest inna grzałka czy ta sama co na 220V przez jakiś układ czy oporniki i z tego co rozumię to lodówka jest zasilana z akumulatora pod maską a nie z kabinowego , główny wyłącznik na elektrobloku nie musi być załączony ?
Pozdrawiam Cię serdecznie i głębokie ukłony dla Pani Małżonki...

Świstak - 2011-07-21, 07:04

Za pozdrowienia serdecznie dziękujemy!

Grzałka jest zupełnie niezależna od grzałki 230V i są dostępne w sklepach kamperowych grzałki na wymianę. Zasilanie jest podawane na grzałkę gdy spełnione są trzy warunki: gdy włączone jest zasilanie energobloku (zazwyczaj) i lodówki (czerwony wyłącznik), gdy w lodówce jest wystarczająco ciepło (choć ostatnio spotkałem się z lodówką która nie miała sterowania termosatem przy zasilaniu 12V) oraz gdy jest uruchomiony silnik, a alternator produkuje energię.
W alternatorach mamy zazwyczaj trzy punkty przyłączeniowe: masa lączona z instalacją za pomocą mocowania mechanicznego samego alternatora, wyjście ładowania (śruba z nakrętką) łączona z instalacją za pomocą grubego kabla od alternatora do rozrusznika lub bezpośrednio do akumulatora rozruchowego oraz złącze często oznaczone jako D+ najczęściej w postaci konektorka lub śruby i nakrętki M3-M4. Jego funkcja jest wieloraka: jest połączony poprzez kontrolkę ładowania na tablicy rozdzielczej z +12V instalacji samochodowej po stacyjce. Po włączeniu stacyjki gdy nie pracuje silnik prąd płynie od akumulatora poprzez stacyjkę i kontrolkę do elektroniki regulatora napięcia wewnątrz alternatora. Stanowi to na tyle duże obciążenie że powoduje świecenie kontrolki ładowania ale zapewnia też możliwość wzbudzenia alternatora. Po uruchomieniu silnika wzbudzone przez regulator uzwojenia zaczynają generować energię elektryczną i regulator nie potrzebuje już zewntrznej energii ponieważ zaspokaja się tym co wyprodukuje alternator. Przestaje więc pobierać energię i sam wystawia napięcie na złącze D+. W tym momencie kontrolka łądowania gaśnie ponieważ z jednej strony ma 12V z akumulatora poprzez stacyjkę z drugiej zaś 12V z regulatora napięcia alternatora. Różnica napięć na żarówce wynosi 12v - 12V=0V czyli żarówka nie ma prawa świecić. Jeżeli podłączymy się woltomierzem pod styk D+ okaże się że przy wyłączonej stacyjce mamy tam 0V względem masy, przy włączonej stacyjce 2-4V, natomiast przy uruchomionym silniki będziemy tam mieć ponad 12V względem masy. Włąśnie ta informacja jest przekazywana do energobloku i stanowi impuls do uruchomienia przekaźników łączących akumulatory nadwoziowy z rozruchowym co zapewnia łądowanie tego pierwszego, oraz podanie napięcia do obwodu zasilania lodówki. Zazwyczaj w obwodzie zasilania lodówki nie będzie więc napięcia przy unieruchomionym silniku i wyłączonym energobloku. Zapobiega to rozładowaniu akumulatorów przez zapominalskich. Tak więć lodówka jest poniekąd zasilana z obydwu akumulatorów równocześnie, choć mniej prawidłowym ale bardziej logicznym i łatwiejszym do zapamiętania byłoby powiedzieć że zasilana jest przez alternator....

TURTL - 2011-07-21, 14:48

Z tym alternatorem to wiem jak jest i można jeszcze dodać że sposób podania 12V na alternrator poprzez kontrolkę ładowania można wykożystać do podłączenia świateł dziennych (ledowych) tzn. że podajemy na ledy + po stacyjce a - podłączamy do
+ np. świateł postojowych (obwód zamknie się przez żarówkę) mamy wtedy efeekt: po przekręceniu kluczyka zappalają się światła dzienne (ledy) a po zapaleniu choćby pozycyjnych ledy gasną. A co do lodówki to wymieniam również wyłącznik, sparawdzam przekaźniki, sprawdzam gdzie i jakie napięcia dochodzi w ostateczności zajmę się grzałką, tylko jak ją wydobyć, przez kratkę wentylacyjną jest dostęp i mam nadzieję że można ją wyciągnąć bez uszczerbku amoniaku, złapię w łapę i sprawdzę czy grzeje. Ale z grzebaniem od zewnątrz muszę się wstrzymać bo leje u nas okrutnie jak w większości kraju, na razie jest nieźle ale w Bogatyni został rano ogłoszony alarm powodziowy. Po zeszłym roku wladze wolą dmuchać na zimne...

dominik - 2011-07-21, 19:39

sprawdź przez kratkę wentylacyjną :idea:
TURTL - 2011-07-24, 15:49

Wymieniłem wszystkie wsówki na drodze do lodówki, gniazdo bezpiecznika, wyłącznik główny, zapalam silnik i o dziwo zapala się kontrolka w wyłączniku. Odkręciłem kratkę, grzałka grzeje, myślę że lodówka będzie chłodziła, nie czekałem aż zacznie się coś dziać, to może potrwać. Świstaku wielkie dzięki za dobre rady. Przy najbliższym spotkaniu odwiedzę Was w Milce tym razem nie ze skarbonką ale z czymś innym, (ustawa anty..) czymś po czym możemy nazajutrz chorować :) ).
Świstak - 2011-07-26, 08:33

:mikolaj
Daniel Stus - 2011-07-26, 16:49

Wielkie dzięki za dostarczenie mnóstwa teorii i praktycznych wskazówek !!!. Za sprawdzanie przełącznika i wszystkich wsuwek zabiorę się już w trasie a ruszam już w piątek. Co z tego wynikło opiszę za miesiąc po powrocie. :roza: :spoko
TURTL - 2011-07-26, 23:53

Nawet jak wyglądają dobrze to je przeczyść i ściśnij. Dobrej pogody i gumowych drzew rzyczę :spoko
Daniel Stus - 2011-08-30, 15:46
Temat postu: Przełącznik 12V lodówki
No i w trasie wymieniłem czerwony przełącznik 12 V ! Poszło za łatwo ! Po odpaleniu auta swiatełko się zapaliło i trzymało aż do końca etapu trasy. Lodówka chłodzi !
Następnego dnia znów wracamy do normy, czyli raz się zapali potem gaśnie, czasem na wybojach znów się zapali. Myślę , że to wsuwki na grzałce , ale dojście przez kratkę jest praktycznie niemożliwe. Szykuje mi się wyciąganie lodówki i nie wiem jak się do tego zabrać.
Wrażenia z podróży opiszę inną razą. :gwm :gwm

Brat - 2011-08-30, 17:55

Test nowozakupionego 16-letniego 310D wykazał m. in. niestabilną bardzo (delikatnie mówiąc) pracę lodówki (Elektrolux RM2250). Ja jestem kompletnie atechniczny i bez fachowca sobie nie poradzę :oops:
I - albo:
a) fachowiec naprawi
b) fachowiec zainstaluje nową lodówkę ... :gwm
Czy możecie polecić kogoś ? ARCADARKA daleko ... Najchętniej powiat piaseczyński ale - jeśli trzeba - wyprawię się nawet na drugą stronę Wisły ...

donald - 2011-08-30, 18:06

Mirekmat.....myśle że pomoże :spoko :spoko u mnie też palnik do czyszczenia.... :evil:
dziwaczek - 2011-08-30, 18:37

Brat napisał/a:
niestabilną bardzo (delikatnie mówiąc) pracę lodówki


Co przez to rozumiesz?

Ja stacjonuje w Piasecznie i często bywam tam w wikendy (tam parkuje dziwaczek). Jakby co służę pomocą - radą.

Bim - 2011-08-30, 19:29

Daniel Stus napisał/a:
Myślę , że to wsuwki na grzałce , ale dojście przez kratkę jest praktycznie niemożliwe. Szykuje mi się wyciąganie lodówki i nie wiem jak się do tego zabrać.


I mnie dopadło wyciąganie lodówki w czasie powrotnej drogi chodziła cały czas na gazie na wertepach zaczęła słabo chłodzić ,płomień był słaby podczas jazdy gasł.
Spróbowałem na 12v i kicha też nie chłodziła, kontrolka na włączniku nie dawała odznak życia. powrotną drogę zaliczyliśmy bez zimnego piwa i resztę zawartości trzeba było zutylizować.Na kempihgu w bogaczu podłaczyłem 220V i lodówka odżyła.

Przed wyjazdem wyciągałem lodówkę i dzisiaj ponownie doszedłem do perfekcji zajęo mi to 20 minut.
Przedmuchałem dyszę /po wykonaniu telefonu do przyjaciela/ sprawdziłem na krótko grzałkę działa padł włącznik raz świeci raz gaśnie czyli do wymiany.

Za radą przyjaciela wymiana reduktora na nowy jak złoże do kupy zwłoki lodówki zobaczę czy zacznie działać na gazie.
Opis demontażu lodówki był na forum ale nie mogę znaleźć

Nie jest to trudne w obudowie plastikowej lodówki są zaślepki w rogach trzeba je delikatnie ściągnąć i dkręcić srubki.Posciągać pokrętła odkręcić srubki mocujące blaszkę nad lodówką rozpiąć zasilanie 12v u mnie jest w szafce obok wycinąć wtyczkę na 220 v.
Zdemontować drzwiczki lodówki sruba u góry w zawiasach , bo lodówka z drzwiczkami nie mieści się w drzwiachu i teraz najtrudniejszy etap rozkręcenie przewodu porowadzającego gaz kiepski dostęam u mnie przewody na sztywno u niektórych podobno są z dużym zapasem wtedy można delikatnie wysunąć lodówkę do przodu i łatwiej rozkręcić to tak w skrócie telegrafcznym.
Na grzałkach przewody są na stałe zamocowane i nie ma możliwości się poluzowania chyba że przy samym regulatorze :spoko

donald - 2011-08-30, 19:35

Bim napisał/a:
Za radą przyjaciela wymiana reduktora na nowy
myslicie ze jak sie wymieni reduktor to poprawi sie cisnenie gazu??? mój chyba siedzi od nowosci...... :shock:
Bim - 2011-08-30, 19:39

donald napisał/a:
myslicie ze jak sie wymieni reduktor to poprawi sie cisnenie gazu??? mój chyba siedzi od nowosc


reduktor po paru latach do wymiany wedle sugesti Przyjaciela

prezes1960 - 2011-09-02, 10:46

Witam
W temacie lodówka ,mam prośbę .Czy i gdzie znajduje się wyłącznik światełka w lodówce?.A moze pali się ono cały czas?

WINNICZKI - 2011-09-02, 20:17

:shock: :shock: Tu jest forum kamperowe,o lodówkach w domu prędzej w kole gospodyń wiejskich :gwm :gwm :haha: :haha: :spoko
Bim - 2011-09-03, 09:29

Walcze z lodówką nadal udało mi się ją uruchomić na gaz podczas przedmuchiwania okazał się zapchany regulator przepływu gazu ten z pokrętłem na panelu był tak zapchany że nie odbijał do końca.
Rozkręciłem i okazało się że iglica na sprężynce nie otwierała się do końca przepust był minimalny po złożeniu sprawdziłem grzałkę na 12V na krótko grzeje czyli wyłącznik zaśniedziały na stykach, na krótko działa. Przełącznik pomoczyłem w pepsi i zaskoczył, ale do wymiany
Znalazłem zamiennik w serwisie naprawy lodówek za całe 10 zł po zwiedzaniu wszystkich sklepów w Sandomierzu.Znalazłem taki sam przełącznik, ale na 220v niestety nie świeci. Zamiennik MK III kosztyje na alegro niecałe 2 zł.

Pzred wyjazdem do Albani wyciągałem lodówkę za lodówką we wnęce miałem brudu co niemiara. podczas jazdy szutrami albańskimi miałem za lodówką tonę kurzu i dzięki powycinanym otworom w przegrodzie do szafki ze zlewozmywakiem było podobnie.
Lodówkę mam usytuowaną wraz ze zlewozmywakiem z tyłu samochodu i nie miałem możliwości stwierdzić podczas jazdy (jeden kierowca) jak przez te dziury wieje do środka.
podczas jazdy przy zmianie kierowcy poszedłem sobie zapalić do tyłu samochodu otworzyłem szufladę pod zlewozmywakiem z łyżkami i pęd powietrza z kurzem w niej mało mnie nie przewrócił.
Teraz już wiem czemu żona podczas jazdy w jesienne wyjazdy narzekała że mimo ogrzewania było włączone ciągle jest zimno .
Winne są dziury w szafkach z tyłu połączone z kratką wentylacyjną lodówki.

Następnym etapem było wyłożenie wnętrza szafki styrodurem luz 5 cm na to nakleiłem matę izolacyjną taką jaką się daje na ścianę za grzejniki wszystke złącza pokleiłem taśmą do izolacji rur spiro do ogrzewania i w ten sposób udało mi się uszczelnić i dodatkowo zaizolować lodówkę, wchodzi idealne na styk w wnękę .Problemem jest uszczelnienie górnej części lodówki gdzie lecą rurki i przewody na tylną ścianę powalczę z tym dzisiaj ,ale już od tyłu bo dostęp z przodu żaden.

Przy okazji poprawiłem izolację samej lodówki pokleiłem wszystkie styki izolacji na nowo taśma samoprzylepna do rur spiro, wyczyściłem wszystkie bebechy metalowe, pomalowałem i lodówka od tyłu wygląda jak liceum a z przodu zostało dalej muzemu :lol:

Tego już się nie da doprowadzić do stanu świetności.

Reduktora nie wymieniam narazie bo lodówka chłodzi na gazie przez noc miałem -2stopnie, ale było na zewnątrz ok 15 stopni.Podejrzewam ,że w dni o temp 40 stopni rewelacji przy tej lodówce nie będe miał
Przed awarią nie chodziła nigdy rewelacyjnie.
Po poskładaniu wszystkiego w całość będę musiałsię wziąść za podczyszczenie wszystkich styków tak jak pisał Swistak może to coś pomoże bo na 220 zamrażlinik malutki, ale zaszroniony cały po dniu chodzenia
ale sie rozpisałem 8-)

Świstak - 2011-09-05, 09:45

Jeżeli kontrolka miga to problem ze stykiem jest wcześniej czyli między wyłącznikiem a źródłem zasilania. Skoro chłodziła to odcinek między wyłącznikiem a grzałką jest sprawny i póki co nie ma potrzeby wyciągania lodówki (jeśli dochodzi zasilanie - kontrolka będzie świecić nawet przy wymontowanej grzałce, skoro gaśnie - znaczy że zasilanie nie dochodzi). Sprawdz styki a najlepiej wymień konektorki przy wyłączniku. Po drodze (prawdopodobnie w szafce) znajdziesz puszkę 12V - tam może być problem. I jeszcze jedna uwaga - należy sprawdzić nie tylko przewód zasilający, ale również masowy. Ma dokładnie takie samo znaczenie jak plusowy, a może okazać się że problem leży właśnie w masie. Aby to sprawdzić podłącz woltomierz między przewód masowy a goły kawałek blachy - najlepiej ramę samochodu lub silnik a najlepiej klemę ujemną akumulatora. Jeśli napięcie w czasie pracy lodówki będzie powyżej 0,5-1V - trzeba rozbierać i czyścić cały tor masowy, a także prawdopodobnie zrobić nowe połączenie punktu masowego z ramą samochodu (zarówno akumulatora jak i odbiorników). Czasami punkt masowy rdzewieje i są objawy takie jak opisałeś.
Daniel Stus - 2011-09-06, 19:18

OOOOOOOOOO ! I coś nowego się dowiedziałem. ! Ponieważ styki na ptrzełączniku lśniły jak nowe i były bardzo ciasne to nie sądzę, żeby to było to. Jeżeli światełko włącza się lub wyłącza na wybojach to może przyłącze zasilania w puszce koło trafo-prostownika ? Nie wiem jak działa u mnie zasilanie lodówki w czasie włączonego silnika. Pod maską mam puszkę z układem dwóch przekaźników elektromechanicznych. Co i jak daje sygnał na włączenie napięcia 12V w czasie jazdy ?. Jeżeli przez jeden dzień po wymianie przełącznika 12V lodówka działała i światełko się cały czas świeciło to chyba znaczy że potem coś albo się "przygrzało" i nie kontaktuje, albo jest luźne, albo masa. Czy może to być coś z przekaźnikami.( Ładowanie pokładowego aku i oświetlenie jest OK).
Bardzo bym chciał uniknąć wyciągania lodówki ! :gwm :gwm

Świstak - 2011-09-11, 12:00

Gdy alternator produkuje energię, włączany jest przekaźnik spinający oba akumulatory oraz przekaźnik podający zasilanie na lodówkę. Czasem jest to realizowane w energobloku, czasem w osobnym układzie. To że lodówka poprawnie pracowała może wskazywać na zaśniedziłe styki gdzieś po drodze. Po dniu pracy mogły się nadpalić lub poluzować w warunkach podwyższonej temperatury. Trafo nie bierze udziału w zasilaniu lodówki podczas jazdy, tak więc ten element z pewnością nie jest winny. Sprawdź najpierw styki przekaźników i pamiętaj że wszystkie pomiary należy wykonywać przy pracującym silniku Jestem przekonany że uda się rozwiązać problem bez wyciągania lodówki.
chris_voyager - 2012-08-22, 21:48
Temat postu: Jak najprościej wymienić grzałkę 12V w Elektrolux RM4400
No więc wygląda na to, że grzałka 12V przestała działać. Napięcie poprawne dochodzi do samej grzałki, masa skutecznie doprowadzona do lodówki. Działała - przestała nie wydając z siebie żadnego jęku pod koniec na juz w miarę długiego (20lat) i szczęśliwego jak sądzę życia. Upewniłem się że to ona a nie styki, czy przełącznik, bo omomierz pokazuje nieskończony opór na pomiędzy jej zaciskiem a masą - więc chyba nie ma innego wytłumaczenia jak to że się przepaliła. Tak więc czeka mnie wymiana i w związku z tym pytanie - czy podczas tej procedury nie stracę gazu z układu chłodzenia i czy ktoś z kolegów miał okoliczność to robić bez wyciągania całej lodówki przez otwory wentylacyjne zewnętrzne? Mam nadzieję że lekkie wysunięcie lodówki pozwoli mi na tą operację, a ewentualne doświadczenia w tym względzie mogły by mnie w tym utwierdzić.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Krzysiek.

Bim - 2012-08-23, 14:14

chris_voyager napisał/a:
czy podczas tej procedury nie stracę gazu z układu chłodzenia


Grzałka nie ma bezpośredniego kontaktu z gazem wkłada sie ją w taką kieszeń.

chris_voyager napisał/a:
Mam nadzieję że lekkie wysunięcie lodówki pozwoli mi na tą operację

Nic ci nie da lekkie wysunięcie lodówki przewody gazowe Ci nie pozwolą.

Demontaż lodówki nie jest taki skomplikowany najtrudniej jest odkręcić połączenie rurek doprowadzajacych gaz .Wyciąałem parę razy lodówkę i teraz zajmuje mi to z 20 minut najtrudniej to ten pierwszy raz więcej przyglaania jak roboty.

Zacznij od zakręcenia zaworu gazowego. Lodówka jest przykręcona tylko na 4 śrubki po rogach nie widać ich bo są pozaślepiane plastikiem trzeba delikatnie te zaślepki podwadzić i widać śrubki , pościągać kurki gazowe potem odkręcić blaszkę i widać połączenie rurki gazowej tu jest beznadziejny dostęp ale się da.Poszukaj puszki gdzie będzie połączenie na 230 i odłącz to samo z 12 v.
U mnie żeby wyciągnąć lodówke na zewnątrz muszę odkręcić drzwiczki bo nie mieści się w drzwiach

chris_voyager - 2012-08-23, 14:54

Bim napisał/a:
chris_voyager napisał/a:
czy podczas tej procedury nie stracę gazu z układu chłodzenia


Grzałka nie ma bezpośredniego kontaktu z gazem wkłada sie ją w taką kieszeń.

chris_voyager napisał/a:
Mam nadzieję że lekkie wysunięcie lodówki pozwoli mi na tą operację

Nic ci nie da lekkie wysunięcie lodówki przewody gazowe Ci nie pozwolą.


Dzięki za pomoc
U mnie przewód gazowy pozwala na wysunięcie lodówki około 30 cm do przodu - mam nadzieję że to wystarczy.
A grzałka jest tylko wsunięta to "kieszeni" czy jakoś tam przymocowana, wklejona?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group