Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grupa Hymer - Ludwik się broni prądem

airgaston - 2011-07-07, 18:28
Temat postu: Ludwik się broni prądem
Ludwiczek mnie dzisiaj nie poznał i zaatakował prądem. Do tej pory było wszystko ok aż tu dzisiaj wkładam Ci ja kluczyk do zamka a tu mnie prąd łaskocze. Oparłem się z tyłu o drabinkę a tu jak mnie nie gwizdnie. Autko było od dłuższego czasu podłączone do prądu. Potem odłączyłem je. Wyjąłem akumulatory. I tak stało przez ostatni tydzień w którym dobrze lało. Dzisiaj podłączyłem go do prądu, byłem w mokrych sandałkach i doigrałem się. Nie mam możliwości zamiany zera z fazą bo tak mam skonstruowane podłączenia więc od tej strony nie moglem narozrabiać. W Ludku są dwa bezpieczniki 16A na fazie i zerze. Jest też 3 kabel zero ochronne. Bezpieczniki nie wyskakują tak że jest tylko upływność pradu. W autku nic nie jest włączone poza dmuchawą ktora jest podłączona do jednego gniazdka, Wystarczy włożyć zewnętrzą wtyczke zasilania i bzzzzzzzzzzzzzzzz. Jestem gwizdnięty :idea: Co jest grane??? :shock: W domu nie mam rożnicówki więc nic nie wylatuje.
OldPiernik - 2011-07-07, 19:09

jak jest wykonane podłączenie elektryczne? To jest oryginalne podłączenie? Czy w puszce przylaczeniowej nie stoi kaluza wody?
airgaston - 2011-07-07, 19:13

Podłączenie jest oryginalne. Sprawdę puszke gniazda przyłaczeniowego. Ostatnio przez 4 dni lało jak z cebra. Może ciut wilgoci sie dostało i pieści.
airgaston - 2011-07-07, 20:13

Poszedłem przed chwilą z woltomierzem do auta. Drzwi są podłaczone pod 50V a drabinka ma 192V. Wyłączyłem 2 bezpieczniki na przyłączu w kamperze i przestał kopać. Macie pomysł co mogło sie stać? Samosie :aniolek :aniolek
Student - 2011-07-07, 21:07

Brak zera ochronnego .... :wyszczerzony: sprawdz połączenia w gniazdkach.
donald - 2011-07-07, 21:21

Nic nie robić :haha: :haha: jezdzic w gumowych rękawiczkach. prawdopodobnie najlepsze masz na świecie zabezpieczenie przed złodziejami :haha: :haha: :haha:
TomekW - 2011-07-07, 21:37

A próbowałeś już zmienić przedłużacz?
roger - 2011-07-07, 22:04

Jarek weż miernik i sprawdź odłączając kabel które przyłącza gniazda mają przejście na drabinkę (generalnie na masę zabudowy powinno mieć tylko uziemienie jak ma jeszcze jakiś to tu masz problem i szukaj po tym kablu jak ma tylko "0" to sprawdź to samo na odłączonym od prądu przedłużaczu ..... i bedziesz w domu ;)
airgaston - 2011-07-07, 22:06

Nie jutro poeksperymentuje. Ale zdaje się że jestem na tropie...........sprawcy. Piesio w czasie deszczów się nudził i ciut obgryzł wtyczke hermetyczną która stała sie nie za bardzo hermetyczna. Jutro ją :box2
bonusik - 2011-07-07, 22:08

airgaston napisał/a:


Będziesz lał piesia czy wtyczkę?.... :bajer

airgaston - 2011-07-07, 22:10

Robciu jak masz jutro czas to wpadnij do mnie. Żona z małym jest na mazurach a ja spędzam czas w Ludwiku. Lodówka w kamperze też jest pełna :szeroki_usmiech
airgaston - 2011-07-07, 22:14

bonusik napisał/a:


Będziesz lał piesia czy wtyczkę?.... :bajer


Postawie ją dachu który ma połaczenie z drabinka. Będe miał stepującego psa. ;)

bonusik - 2011-07-07, 22:19

airgaston napisał/a:
Będe miał stepującego psa.


Powiedz kiedy to zrobisz,muszę przy tym być.... :haha:
A na poważnie,podobno elektrowstrząsy są zdrowe... 8-)
Piesia nie ruszaj... :szeroki_usmiech

tadek - 2011-07-07, 22:43

Przed kilkoma dniami, po sowitej ulewie, wywaliło mi różnicówkę. Przyczyną była woda, która dostała się do gniazda przedłużacza na połączeniu z wtyczką redukcji do kampera.
airgaston - 2011-07-08, 17:59

Sprawa rozwiązana. Na skutek intensywnych deszczów w gnieździe przyłączeniowym zebrało się ciut wody. Na samym dole jest kabel zera ochronnego który zaczął dzięki wodzie mieć połaczenie z przewodem fazowym. Dzięki temu Ludwik odstraszał od siebie kopiąc prądem. Usterka usunięta. Pies który był podejrzewany o sprawstwo został uniewinniony :szeroki_usmiech . Serdecznie dziękuję wszystkim za sugestie i pomoc :kwiatki:
maszakow - 2011-07-08, 20:09

nie mów że to naprawiłeś ... naturalny odstraszacz na złodzieja... :-P Kasujemy posty i nikt nic nie wie.
airgaston - 2011-07-08, 21:32

Zlodzieja to mi nie żal. Ale jak mój mały dotknie to co? Dwulatka czasami ciężko upilnować,
Ale swoja droga zrobić magiczny psztyczek elektryczek tak profilaktycznie ku przezorności :diabelski_usmiech

airgaston - 2013-04-09, 22:01

A inną przyczyną kopania był zamieniony kabel fazowy z zerem na bolcach wtyczki. Faza musi być na lewej dziurce gdy bolec zerowy ochronny jest na górze a prawa dziurka jest dla zera.
lepciak - 2013-04-10, 18:51

airgaston
Cytat:
A inną przyczyną kopania był zamieniony kabel fazowy z zerem na bolcach wtyczki

Chyba tworzysz nowe podstawy elektryki.

makdrajwer - 2013-04-10, 18:58

Przypomniało mi sie jak kiedyś kumpel opowiadał ze mieli na budowie kopiacą betoniarkę. Kiedyś zauważył gościa który trzymał się rękami betoniarki i cały podskakiwał wywijając nogą. Kumpel skojarzył fakty i trzymaną w rękach łopatą przypier... gościowi po łapach żeby go od tej betoniarki oderwać i uratować życie. Okazało się ze betoniarka nie była podpięta do prądu a gość chciał wytrzepac kamień z gumiaka :haha:
TomekW - 2013-06-12, 15:04

makdrajwer napisał/a:
Przypomniało mi sie jak kiedyś kumpel opowiadał ze mieli na budowie kopiacą betoniarkę...

To chyba jednak powszechnie znana anegdota z dłuuugą brodą...

Lata temu na budowie domu letniskowego naszych rodziców też była kopiąca betoniarka podłączona przez miejscowego "elektryka" (faza na obudowie). Jeden z górali, który ją obsługiwali, opowiadał: "Ta betoniarka to straśnie kopie. Ale my momy na niom sposób: my jom kijem włącomy" :haha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group