Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - NASZA PODRÓŻ DO GRECJI 2011

Cacki - 2011-07-31, 22:02
Temat postu: NASZA PODRÓŻ DO GRECJI 2011
Witam tydzień temu wróciliśmy z 3-tygodniowych wakacji objazdowych po południu Europy celem było zachodnie wybrzeże Europy od Chorwacji do Grecji
Postaram się opisać trasę z namiarami GPS i zdjęciami ale proszę o cierpliwość relacja będzie pisana w częściach na ile czas pozwoli,mam nadzieję że załoga Wałęsów w tym mi pomorze.
Wyjazd rozpoczeliśmy 01.07.2011 w dwie załogi tj.Cacki i Buczki z Ryskami. Pierwszy nocleg wypadł przy granicy w Barwinku na parkingu na przejściu.Następnego dnia udaliśmy się na Węgry do Tiszafured na termalki gdzie umówieni byliśmy z załogą Wałęsów i Bogusia z Ewą. :spoko

wałęsa - 2011-08-01, 22:02

Termalki w Tiszafured są kameralne, 2 baseny z zimną wodą i 2 z ciepłą 34°-38° połączone z kempingiem. W cenie kempingu nieograniczony wstęp na baseny. Cena 84 zł za kampera i 3 osoby ( z wstępem na baseny). Namiary na kemping N 47° 37' 24" E 20° 44' 52"
200 m od kempingu Lidl. Fajne miejsce na nocleg w drodze na południe Europy.

Cacki - 2011-08-01, 23:24

03.07 żegnamy się z Bogusiami którzy wracają do Polski,a my już w trzy kamperki ruszamy na południe trasą Szeged- Novi Sad do Sarajewa niestety jak na jeden dzień to za daleko robimy nocleg na stacji benzynowej (koszt 5E) następnego dnia docieramy do Sarajewa na fajny parking 2 km od starówki (przyjemny spacerek) parking płatny ale tani.namiary na parking N43.85540 E18.40301.Sarajewo to piękne miasto warte zobaczenia ma piękną starówkę ,parlament, dobre kebaby i piwo.Po zwiedzeniu miasta ruszany dalej do Mostaru gdzie planujemy dotrzeć na wieczór żeby zobaczyć miasto nocą,dojeżdzamy zgodnie z planem stajemy na parkingu blisko starówki (koszt 12E za noc) i ruszamy w miasto zobaczyć piękny i nieprzereklamowany Mostar.Rano jeszcze pod wrażeniem i ciekawy jak wygląda miasto za dnia biorę aparat i z Pawłem ruszamy podziwiać miasto.Potem powrót do kamperów ,kawka i w drogę do Medugorje droga bardzo kiepska i stroma cudem udało nam się dojechać bez szwanku,zwiedzamy sanktuarium i dalej w drogę do Chorwacji na wybrzeże cel naszej wędrówki.
C.D.N.

Cacki - 2011-08-01, 23:37

kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-01, 23:46

i jeszcze parę zdjęć
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-02, 22:17

ciesze sie ze wrociliscie i jest relacja,dzis nie mam czasu,bo mamy wnuki,a jutro ko miasta krakowa,corka zalatwila wejscie do podziemi w runku krakowskim.pakujemy sie juz pomalu,znasz camper jeszcze duzo do roboty ale na razie na wyjaz jest to co potrzeba,ciekawa jestem Albanii,jedziemy po 15 sierpnia bo dyskoteka w Borsh czynna tylko do konca sierpnia ,tak nam powiedzieli przez telefon.Bedziemy sledzic relacje,no i prosba-rozpoczelam temat:podroz 2011 do Grecji,dopiszcie tam trase i kilometry,Barbara Muzyk
Cacki - 2011-08-02, 23:11

Po dojechaniu na wybrzeże spragnieni wody robimy postój na parkingu, idziemy do wody potem obiadek i w drogę zwiedzać Dubrownik o ile znajdziemy parking.Niestety Chorwacja nie jest krajem przyjaznym dla kamperków jedyny większy parking przy porcie opatrzony jest znakiem zakazu zatrzymywania kamperów. po objechaniu miasta jedziemy dalej szukać noclegu.Nie decydujemy się na postój na dziko szukamy campingu.Znajdujemy fajny przy granicy z Czarnogórą w miejscowości Molunat (GPS N 42.45336 E 18.43587) mała miejscowość ze sklepikiem i restauracją blisko wody, cicho i spokojnie,za przystępną cenę (18E za 4-os. załogę).Następnego dnia po obiedzie ruszamy do Czarnogóry oczywiście na granicy problem z winetką wciskają nam za 30E a nie 10E (koleżanka Kaliope wykłóciła się i dostała za 10E)nam się nie udało,trudno humorów to nam nie było w stanie zepsuć.Objeżdżamy piękną zatokę Kotorską z małym postojem na kawę i kąpiel.Dojeżdżamy do Kotoru gdzie stajemy na parkingu nad wodą blisko starówki (istnieje możliwość przenocowania) idziemy zwiedzać miasto. Wieczorem jedziemy na dziki nocleg przy lotnisku po perturbacjach lądujemy obok na parkingu przy restauracji (koszt 10E)
C.D.N.

Cacki - 2011-08-02, 23:21

teraz kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-02, 23:38

jeszcze kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-02, 23:44

i jeszcze parę zdjęć
WINNICZKI - 2011-08-03, 07:12

Jednego tylko nie bardzo rozumiem,piszesz postój na stacji benzynowej 5 euro. Jak potrafisz wyszukać takie stacje gdzie trzeba płacić. Ja podróżuję już 3-ci rok i nigdy nie płaciłem nic na żadnej stacji benzynowej.Po prostu staję idę zapytać się czy mogę ładnie się uśmiecham i idę spać. Ja to robię za ładny uśmiech, taniej to wychodzi i przyjemniej się śpi :spoko
wałęsa - 2011-08-03, 07:32

Przepis na wyszukanie takiej stacji jest prosty: wjeżdżasz na stację, przychodzi ktoś z obsługi mówi, że nocleg kosztuje 5 euro, ty grzecznie płacisz i gotowe. Widocznie mamy nie dośc ładne uśmiechy. :diabelski_usmiech
wałęsa - 2011-08-03, 07:46

Kilka zdjęc z noclegu w Czarnogórze i tramwaj w Sarajewie (uroczy)
Cacki - 2011-08-03, 18:29

Tak pomyślałem, że może to być również kwestia tego, że jednego kamperka łatwiej przyjąć za darmoszkę niż trzy. Ale co to jest 5 Euro w stosunku do wspaniałego towarzystwa. Bawiliśmy się świetnie i spaliśmy bardzo "przyjemnie" pomimo tak koszmarnego wydatku na tej stacji. :spoko
Cacki - 2011-08-03, 22:32

Troszkę odeszliśmy od tematu,ale chyba wszystko zostało wyjaśnione więc wracam do relacji z wakacji. Standardowo po śniadanku (z pustym żołądkiem się nie da) wyruszamy dalej.Pierwszy przystanek Budva, ładne miasteczko z fajną starówką.Można poświęcić kilka godzin na zwiedzanie,kompanie,drobne zakupy.Po zwiedzeniu miasta jedziemy dalej szukać miejsca na noc dojeżdzamy do miasta Ulcinj przy granicy z Albanią stajemy żeby się rozejrzeć , podchodzi do nas człowiek i proponuje miejsce na campingu nad samym morzem jedziemy za nim w niepewności i pełne zaskoczenie super miejsce (GPS N41.90353 E19.26627) cana 15E od samochodu bardzo dobra biorąc pod uwagę standard campingu.Na tym campingu żegnamy się z Buczkami i Ryśkami którzy wracają do Chorwacji,a my z Wałęsami jedziemy do Albanii .Po wieżdzie do Albanii miłe zaskoczenie drogi dobre,szukamy bankomatu i nie ma problemu znajdujemy w pierwszej większej miejscowości jedziemy szukać noclegu na plaży najlepiej na dziko (w Albanii nie zamierzamy nic zwiedzać poza plażami) .znajdujemy piękną piasczystą plaże na której spotykamy załogę Kaliope którzy zostają z nami na noc .
C.D.N.

Cacki - 2011-08-03, 22:46

trochę zdjęć
Cacki - 2011-08-03, 22:55

i jeszcze trochę zdjęć
Cacki - 2011-08-03, 23:05

i jeszcze parę zdjęć
DAMIAN.CZ - 2011-08-04, 00:43

Świetna relacja, już się nie mogę doczekać kolejnych opisów-pozdrawiamy :spoko
wałęsa - 2011-08-04, 15:49

Wrócę jeszcze na moment do Chorwacji. Molunat to cudowne miejsce na końcu świata, jeśli ktoś takie lubi. Warto się tam zatrzymac.
Kilka zdjęc z mojego (Kasia) spaceru z Martynką.

wałęsa - 2011-08-04, 16:02

Na kampingu w Ulcinij też było fajnie. Za taką cenę 15 euro od załogi można go spokojnie polecic. Można się nacieszyc nieograniczonym dostępem do słodkiej wody. Na wyposażeniu jest nawet pralka, z której chętnie skorzystaliśmy. Ponieważ w dzień była zajęta, ten kto najwcześniej wstaje i tłucze się po obozowisku (Paweł) dostał zadanie wstawienia prania. Udało mu się. Drugi ranny ptaszek w naszej karawanie to Martynka z załogi Cacków.
wałęsa - 2011-08-04, 16:10

Spotkanie z załogą kaliope w Albanii było zaskakujące i bardzo miłe. Cieszymy się, że zostali z nami na tę jedną noc (jechali w przeciwnym kierunku).
Rano pod nasze obozowisko podjechał radiowóz. Niektórzy (Kasia) już byli pewni, że przyjechali nas wyrzucic albo wlepic mandat. A tu niespodzianka przyjechali zapytac czy nie mieliśmy jakichś kłopotów w nocy. I to chyba jedyne spotkanie z policją w Albanii jeśli nie liczyc tego, kiedy to Darek zatrzymał ich na drodze, żeby zapytac (w języku migowym) jak dalej jechac.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-04, 20:35

nie poznaje gdzie ta plaza w Albanii,Podabna do Duress,ale chyba nie?niestety sa wakacje i oni wtedy naciagaja na oplaty,no jak piszesz jeden kamped to nie trzy.Przed sezonem andi 123 tez byli w trzy campery i raczej nigdzie ich nie naciagneli.Ten wjazd od Czorwacji do Czarnogory jest trefny,teraz mam winetke na szybie ale 2 lata temu tez tam zaplacilismy 30 i to bez rachnku.czekam na dalsze relacje.Piach w Ulczini wydawal mi sie bardziej ciemny i byl brudzacy,a u was wyglada na zloty.
wałęsa - 2011-08-04, 20:57

Ta plaża w Albanii jest przy małej miejscowości TALE kawałek za Lezhe. Jedzie się do niej drogą wzdłuż kanału.
Namiary N 41° 42' 49'' E 19° 34' 59''

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-04, 22:46

dzieki tam sie jeszcze nie zatrzymywalismy
Cacki - 2011-08-04, 23:56

Pa długich i wyczerpujących rozmowach polaków ,rano pobudka do baru na kawę potem śniadanko ,kompanko ,zwijanie obozu pożegnanie z Kaliope i dalej zwiedzać plaże Albanii.Na początek plaża koło Kaveje (namiar od Muzyków) i tu piękna szeroka piasczysta plaża choć w sezonie zatłoczona. My decydujemy się na kąpiel i obiad w restauracji.na który zamówiliśmy pizze i frytki bo to wydawało nam się najbezpieczniejsze ale zaraz domówiliśmy wspaniałe krewetki. Nie pisałem tu jeszcze że wszystkie namiary na plaże w tej wyprawie są zasługą Pawła który wykonał kawał dobrej roboty-dzięki. :spoko Udajemy się na następne miejsce a tam okazuje się że całe wybrzeże pokryte jest prywatnymi plażami .Ponieważ już był wieczór udajemy się do właściciela jednej z plaż z pytaniem czy możemy u niego stanąć na noc, bez problemu pozwala,zapytany ile to będzie kosztować odpowiada że nic. Tacy właśnie są Albańczycy gościnni i pomocni.Wieczorem w barze kupiliśmy albańskie wino do kolacji po którym spało się bardzo dobrze.Rano kawka w barze kąpiel i w drogę,ruszamy z pewną obawą, przed nami góry (moja żona kiepsko to znosi a Paweł ma lęk wysokości) śniadanko odłożyliśmy na póżniej. I mieliśmy rację górki to mało powiedziane to górzyska na miarę trasy Transfogarskiej w Rumuni.Odłożone śniadanko zjedliśmy w górach a potem cudne widoki zrekompensowały niedogodności podróży. Jadąc dalej widzimy drogowskaz na camping (jak się póżniej okazało jedyny spotkany na wybrzeżu i niestety nie taki jak myśleliśmy,nie można tam wjechać tylko wynająć namiot) jedziemy sprawdzić, fajna plaża ale w sezonie dość tłoczno,więc tylko odpoczynek po górach i kąpiel. Ruszamy dalej,po drodze mijamy parę plaż,starą bazę rosyjskich łodzi podwodnych,ale jedziemy dalej do miejsca wyszukanego przez Pawła.Jest fajna miejscówka stajemy a dzieci na skuterze jadą zobaczyć drugą plażę parę kilometrów dalej okazała się fajniejsza więc się przenosimy.Choć ta też była fajna i godna polecenia.
C.D.N

Cacki - 2011-08-05, 00:08

i parę zdjęć
Cacki - 2011-08-05, 00:17

i jeszcze parę zdjęć
Cacki - 2011-08-05, 00:27

i jeszcze parę zdjęć
Cacki - 2011-08-05, 00:35

i jeszcze parę zdjęć
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-05, 13:39

plaza,plaza ale gdie napewno za przelecza jak nia jedziemy to ja chce wysiadac zwlaszcza tam gdzie nie ma barierek.czy zjechaliscie ta droga dla ciezarowek na plaze ktora wdac z przeleczy.Pawel to chyba Walesa?czekam na dalsze relacje.barbara
wałęsa - 2011-08-05, 16:32

Jadąc drogą w Albanii trzeba uważac na kilka rzeczy:
1. Albańczycy nie używają kierunkowskazów
2. Droga nawet o wysokim standardzie bez ostrzeżenia przechodzi w szutrową
3. Pojawiają się na niej niespodziewani użytkownicy

Cacki - 2011-08-05, 21:43

Dziś tylko namiary GPS na miejsca opisane wczoraj
1.plaża przy campingu G.P.S. N40.106669 E 19.72862
2.plaża z której odjechaliśmy G.P.S. 40.06223 E 19.79337
3.plaza na której nocowaliśmy G.P.S. 40.05189 E19.81387

wałęsa - 2011-08-05, 21:45

Namiary na małą prywatną plażę za Vlore miejscowośc Radhime (Albania)
N 40° 22' 09'' E 19° 28' 58''

Cacki - 2011-08-06, 22:16

To było fajne miejsce z barem na plaży( troczę wieczorem grali, ale bez przesady) rano kawka w barze napełnienie wody i dalej w drogę.To był ostatni nocleg w Albanii ,ale nie koniec zwiedzania przed nami jeszcze jedno miasto Sarande. W drodze mijamy jeszcze kilka plaż (jak się później okazało powinniśmy na nich zostać parę dni). Sarande to duże miasto z dużą ilością hoteli na nocleg się nie nadaje,ale na odpoczynek z przekąpaniem i obiadem super.Ochłodzeni i najedzeni ruszamy do Grecji. Pierwszym punktem w Grecji jest wąwóz Vicos wpisany na listę rekordów Ginesa. Warto poświęcić godzinkę na zwiedzanie żeby zobaczyć to cudo natury.Po zobaczeniu wąwozu ruszamy do Joaniny z kąt nową autostradą (jeszcze nie płatną) udajemy się na wybrzeże do Igoumenista,potem na północ aż pod samą granice z Albanią ,gdzie rozpoczniemy zwiedzanie zachodniego wybrzeża Grecji,który przywitał nas zakazami kamperowania (ale tego się spodziewaliśmy po zeszłorocznych wakacjach) nie zwracając na nie uwagi stajemy wieczorem na pięknej plaży (G.P.S. N39.64081 E2014121)z z prysznicem i kamienistą plażą.Pomimo zakazu nikt nas nie niepokoił przenocowaliśmy w ciszy i spokoju.
C.D.N.

Cacki - 2011-08-06, 22:27

kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-06, 22:43

jeszcze kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-06, 22:56

i jeszcze kilka zdjęć
wałęsa - 2011-08-07, 13:12

Przed samym skrętem do wąwozu Vicos napotkaliśmy taki znak
wałęsa - 2011-08-07, 13:23

Nie tylko my zastanawialiśmy się czy ryzykowac wjazd kamperem (oprócz nas byli jeszcze Francuzi). Zapadła decyzja o zdjęciu skutera i sprawdzeniu drogi. Okazało się, że jest odcinek bardzo wąski, ale raczej krótki i Darek oraz inne kampery dojechały na parking przed wąwozem bez przeszkód. Z parkingu do miejsca gdzie można zobaczyc z góry zapierające dech widoki jest ok 600 m.
Cacki - 2011-08-08, 22:03

Kolejny dzień zaczyna się standardowo pobudka kąpiel śniadanko, 9(wszystko bez pośpiechu) i w drogę szukać nowych plaż. Długo nie szukaliśmy jest fajna miejscówka na kąpiel a nawet nocleg. (plaza piaszczysta ale porośnięta trawą) My skorzystaliśmy tylko z kąpieli i dalej szukać czegoś ładniejszego. Znaleźliśmy miejscówkę przy szerokiej plaży zostajemy na noc (GPS N39.17215 E20.55181). Tuż obok tej plaży Paweł znajduje drugą też piękną z możliwością przenocowania .Następnego dnia jedziemy dalej i znowu stajemy na odpoczynek i kąpiel (GPS N39.09491 E20.55181) . Dziś po paru dniach kąpieli i plażowania mamy coś dla odmiany zwiedzanie ruin Rzymskiego miasta Nikopolis ( miasto powstało na znak zwycięstwa Cezara nad Kleopatrą w bitwie morskiej) nic specjalnego ale nożna zobaczyć.Po obejrzeniu miasta ruszamy na Lefkadie ,przy wjeździe widzimy piękną plażę, a po zwiedzaniu Nikopolis w upale nie możemy oprzeć się chęci wykąpania,stajemy i do wody. Kawałek dalej znajdujemy miejsce na nocleg niestety z zakazem kamperowania ale stoi tam kilka kamperów pytamy czy policja się nie czepia w odpowiedzi słyszymy że nie więc stajemy.Miejsce okazuje się rajem dla serfingowców.
C.D.N.

Cacki - 2011-08-08, 22:19

parę zdjęć
Cacki - 2011-08-08, 22:31

i jeszcze parę zdjęć
Cacki - 2011-08-08, 22:41

i jeszcze parę zdjęć
Cacki - 2011-08-08, 22:45

jeszcze trzy zdjęcia
wałęsa - 2011-08-08, 23:22

Lefkada zrobiła na nas duże wrażenie mimo, że ogromna plaska plaża z wiatrakami (widzieliśmy zdjęcie w google earth) na którą jechaliśmy okazała się niedostępna dla samochodów (barierki blokujące wjazd i znaki zakazu kamperowania). Znależliśmy miejsce przy drodze bez wylotu, liczyliśmy na spokojny nocleg. Niestety do późna w nocy niepokoiły nas skutery i samochody. Wiatr, który tak cudownie chłodził w dzień wieczorem zupełnie ucichł. Mimo wszystko podajemy namiary N 38° 49' 55,12'' E 20° 40' 09,04''
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-09, 21:50

ciekawa jestem relacji z lefkady,bo w niektorych miejscach bylo wasko i stromo. my spalismy w nydri i niedaleko wodospad potem vasiliki,no i Porto Katsiki,,spalismy 3 dni ani zywego ducha,ale nie balismy sie,
Cacki - 2011-08-09, 22:42

Kolejny dzień kolejna miejscówka przy piasczystej plaży obok bar i wypożyczalnia sprzętu wodnego.Przy barze prysznic ze słodką wodą, w wodzie dmuchane zabawki, które bardzo spodobały się naszym dzieciom. Namiar GPS (N 38.79682 E 2086159 )Jest to ostatnie ładne miejsce na zachodnim wybrzeżu Grecji które udało nam się znaleźć. następne miejsce znaleźliśmy już przy wlocie do kanału Korynckiego.(GPS N 38.33323 E 21.58014) ale tu zatrzymaliśmy się na kąpiel i obiad.Jadąc dalej przed mostem w Patra zjeżdżamy na kolejną ładną miejscówkę do kąpieli a nawet noclegu. Na plaży prysznic.Po kolejnej kąpieli jedziemy dalej szukać noclegu bliżej miasta w którym droga odbija do Thermopili.Niestety niefart, złapałem kapcia, zmiana koła trwa do zmierzchu noclegu szukamy po ciemku,stajemy 100m od drogi nad wodą.Miejsce fajne tylko na nocleg obok jakaś fabryka, woda niezbyt.(GPS N 38.44987 E 22.40087). Następnego dnia ruszamy na camping do Stomio pod Salonikami (byliśmy tam 3 lata temu i bardzo nam się podobało) Po drodze zwiedzamy jeszcze Thermopile i zażywamy kąpieli termalnych.Po południu dojeżdżamy do campingu,rozbijamy się i idziemy na plaże.
C.D.N.

Cacki - 2011-08-09, 22:57

parę zdjęć
Cacki - 2011-08-09, 23:10

jeszcze kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-09, 23:12

jeszcze kilka zdjęć
Cacki - 2011-08-09, 23:14

fotki
Cacki - 2011-08-09, 23:16

fotki
Cacki - 2011-08-09, 23:25

Na noclegu przy wjeździe na Lefkade rozmawiałem z Czechem który powiedział że na Lefkadzie jest wąsko i stromo, a że nie mieliśmy dokładniejszych danych to zrezygnowaliśmy z wjazdu na półwysep.
wałęsa - 2011-08-10, 13:56

Plaża z dmuchanym jakby torem przeszkód super. Dla starszych trudniejszy, dla maluchów tuż przy brzegu coś łatwiejszego.Cały dzień zabawy za 5 euro. Były też inne atrakcje - pływanie na wielkim kole za motorówką 12 euro od osoby. Woda płytka daleko w morze i cieplutka. Za sąsiadów mieliśmy rodzinkę ze Szwajcarii. Dostaliśmy czekoladę Lindt, którą od razu zjedliśmy. My odwdzięczyliśmy się polskim piwem i śmiejżelkami. Nie wiem czy to tak bardzo polskie ale nic innego krajowego już nie mieliśmy.
wałęsa - 2011-08-10, 14:14

Kamping, a także samo miasteczko Stomio również godne polecenia. Cena kempingu 17 euro od załogi-3 węzły sanitarne, WiFi, ciepła woda cały czas, czysto. Na plażę trzeba kawałek dojśc. W weekend nieco tłoczno. Obsługa na kempingu bardzo przyjazna. Można wyjechac późnym wieczorem nie płacąc za kolejną dobę. Co też uczyniliśmy (nocleg w porcie w Stomio). Przez 3 dni oddawaliśmy się kąpielom, spacerom i innym przyjemnościom.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-10, 19:26

piszecie,ze Lefkada zrobila na was duze wrazenie,ale nie byliscie na niej chyba tylko w miejscowosci Lefkada,a szkoda,bo nie ma piekniejszej plazy od Porto Katsiki,moze porownywalna z wyspa Elafonissos,ale o tym napisze,jak to sprawdze.
Cacki - 2011-08-10, 19:47

może Lefkada jest piękna bo o takiej słyszeliśmy , ale jak przed wyjazdem byśmy mieli namiary i zobaczyli zdjęcia to byśmy pojechali. I w tym celu trzeba pisać relację z odbytych podróży ,żeby nie jechać w ciemno na półwysep gdzie nie wiadomo co nas może spotkać.
Roza - 2011-08-10, 20:01

Cacki napisał/a:
może Lefkada jest piękna bo o takiej słyszeliśmy , ale jak przed wyjazdem byśmy mieli namiary i zobaczyli zdjęcia to byśmy pojechali. I w tym celu trzeba pisać relację z odbytych podróży ,żeby nie jechać w ciemno na półwysep gdzie nie wiadomo co nas może spotkać.


o to! to! racja! tyle ludzi z CT bylo na Peloponezie, a ja musialam na niemieckich stronach info szukac.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-08-10, 20:54

bo nie wszyscy sa tacy wprawni w pisaniu relacji,ja ani raz nie pisalam relacji,czasami cos dopisuje,dopuki nie naucze sie wkjejac zdjec to to nie ma sensu.W polskim carawaningu relacje pisala katarzyna Binder i ja na niej sie wzorowalam,a o Lefkadzie Stachwoda pisal cale relacje,nawet jadac telefonowalam do niedo.Nie wie jak to bylo czasowo ale najlepiej Balkany i Lefkade4 z fotografiami i poradami praktycznymi relacjonowal andi 123 ktory za podroz 2010 dostal I miejsce.barbaranie ma mnie kto nauczyc a moj nauczyciel Medard nie zyje
Cacki - 2011-08-10, 21:50

nie ma problemu nasza strata,następnym razem nie odpuścimy. :spoko
Pawcio - 2011-08-10, 22:02

Cacuszko relacja. :bigok
Fajnie, że się fajnie bawiliście. Teraz w kolejnym greckim kontyngencie urzęduje chyba Flisak z ferajną, co? :lol:

A co do suweniru dla szwajcarów - był trafiony. Co może się kojarzyć z Polakiem? Oczywiście że piweczka puszeczka lub sobieskiego flaszeczka! :spoko

@ndrzej - 2011-08-10, 22:08

Pawcio napisał/a:

A co do suweniru dla szwajcarów - był trafiony. Co może się kojarzyć z Polakiem? Oczywiście że piweczka puszeczka lub sobieskiego flaszeczka! :spoko


Albo żeby sobie chociaż popatrzyli na piękne polskie dziewczyny! :ok

Cacki - 2011-08-10, 22:21

Wracając do mojej relacji ,Stomio to niestety ostatnie miejsce na trasie naszego wyjazdu do Grecji planujemy tu zostać trzy dni z tego dwa noclegi na campingu jeden w porcie. Miejsce super ( GPS N 39.86916 E22.73281) plaża piaszczysta ,fajne miasteczko obok.Polecam dobra cena jak na Grecję 17 E za miejsce (nieważne ile osób) Czas na kempingu minął szybko wieczorem wyjeżdżamy do portu na ostatni nocleg,idziemy na pożegnalną kolację. Rano nie mogę się oprzeć i przed wyjazdem kąpię się ostatni raz w morzu .Potem żegnamy się z morzem a niedługo potem z Grecją ,i przez Bułgarię i Rumunię wracamy do domu.Choć mamy jeszcze zaplanowany dzień odpoczynku w drodze na Węgrzech w Hajduszoboszlo na basenach termalnych.Tu następnego dnia żegnamy się z załogą Wałęsów ,i ruszamy w ostatnią część podróży do domu. Tak właśnie wyglądała w skrócie nasza wakacyjna podróż ,mam nadzieję że komuś pomogę w planowaniu swoich wakacji.
Pozdrawiam :spoko

Pawcio - 2011-08-10, 22:26

Cytat:
Albo żeby sobie chociaż popatrzyli na piękne polskie dziewczyny! :ok


Dobrze gada.. dać mu.. piwa! :haha:

:haha:


Cacki napisał/a:
Tak właśnie wyglądała w skrócie nasza wakacyjna podróż ,mam nadzieję że komuś pomogę w planowaniu swoich wakacji.

Gratulacje udanego urlopu. Od naszej załogi za relację :pifko . I to z soczkiem. :spoko

Cacki - 2011-08-10, 22:32

parę zdjęć
Cacki - 2011-08-10, 22:39

jeszcze kilka zdjęć
SlawekEwa - 2011-08-10, 23:24

Bardzo przyjemna i ciekawa relacja.Odwiedziliście dużo fajnych miejsc,a te wspaniałe kąpiele w czystym morzu to dopiero frajda. Gratulujemy wyprawy i pozdrawiamy ;)
rafalcho - 2011-08-11, 09:59

Super wyprawa :ok

Na pewno kiedyś pojedziemy w tym kierunku .....

:spoko

Bim - 2011-08-11, 21:59

Fajna realcja z wyprawy.
Dzięki z a opis ,dzięki niej zmieniamy kierunek podróży z Krymu na Czarnogórę i dalej wzdłuż wybrzeża do Macedonijak czas i kasa pozwoli to uczkniemy kawałek Grecji którą omijaliśmy w pogoni na jej dolne rubieże.

Wyruszamy poniedziałek do zobaczenia w Kurozwękach

Cacki - 2011-08-11, 23:05

witam na koniec relacji jeszcze skrócony plan naszej wyprawy
dzień 1
Tomice-Barwinek(nocleg przy przejściu granicznym)
dzień 2
Barwinek-Tiszafured (nocleg na campingu GPS N 47 37'24" E 20 44'52")
dzień 3
Tiszafured-Szeged-Novi Sad-Sabac(nocleg przy stacji)
dzień 4
Sarajewo-Mostar ( nocleg na parkingu przy starówce)
dzień 5
Mostar-Madugorie-Molunat (nocleg na campingu GPS N 42.45336 E 18.43587)
dzień 6
Molunat - Kotor-Tivat (nocleg przy lotnisku )
dzień 7
Tivat-Budwa-Ucinj (nocleg na campingu GPS N 41.90353 E 19.26627)
dzień 8
Ulcinj-Tale (nocleg przy plaży GPS N 41 42'49" E 19 34'59")
dzień 9
Tale-Vlore ( nocleg u gościnnego Albańczyka GPS N 40 22'09" E 19 28'58")
dzień 10
Vlore-Plaża (nocleg na plaży GPS N 40.05189 E 19.81387)
dzień 11
Plaża-Sarande-Vicos-Joanina-Igounenista-plaża przy granicy Albańskiej (nocleg na plaży GPS N 39.64081 E 19.81387)
dzień 12,13
plaża-plaża (nocleg przy plaży GPS N 39.17215 E 20.55181)
dzień 14
plaża-Nikopolis-Lefkas( nocleg na plaży GPS N 38.83166 E 20.66904)
dzień 15
Lefkas-plaża (nocleg przy plaży GPS N 38.79682 E 20.86159)
dzień 16
plaża - plaża (nocleg przy plaży GPS N 38.44987 E 22.40087)
dzień 17,18
plaża-Thremopyle-Lamia-Volos-Larissa-Stomio (nocleg na campingu GPS N 39.86916 E 22.73281)
dzień 19
Stomio (nocleg w porcie)
dzień 20
Stomio-Thessaloniki-Sares-Blagoevgrad-Sofia (nocleg po trasie)
dzień 21
Sofia-Montana-Vidin-Lugoj-Timisoara-Aad-Oradea-Hajduszoboszlo (nocleg przy campingu)
dzień 22
Hajduszoboszlo (nocleg na campingu)
dzień 23
Hajduszoboszlo-Debrecen-Nyiregyhaza-Vranov n Toplou-Barwinek-Rzeszów-Sandomierz-Zwoleń-Kozienice-Tomice (nocleg w domu)

niestety nie spisałem przebytych kilometrów.Tam gdzie widnieje "plaża" nie znam nazwy miejscowości tylko GPS

Cacki - 2011-08-11, 23:11

Jeszcze namiary na plaże na których byliśmy ale nie nocowaliśmy
1.N 40.10666 E 19.72862
2.N 40.06223 E 19.79337
3.N 39.09491 E 20.64898
4.N 38.33323 E 21.58014
5.N 38.35020 E 21.70303

andreas p - 2011-08-12, 08:18

Dzieki za fajna relacje i namiary. :spoko
futro2606 - 2011-08-15, 20:08

Witam z opisu domyślam się ,że większość czasu spędziliście na dziko bez prądu-jaka była temperatura?????My w podobnym terminie byliśmy w Chorwacji i temperatura czasami dochodziła do 40 stopni i nawet klima postojowa nie dawała rady schłodzić-pewnie jesteście bardziej odporni :kamp :super
wałęsa - 2011-08-15, 22:04

Temperatury były rzeczywiście zabójcze. W zeszłym roku roztopiły mi się tabletki na gardło, a w tym wylał się dobrze zakręcony lakier do paznokci. Klimy postojowej nie mamy. Było na prawdę gorąco,zwłaszcza że w nocy też nie można było odpocząc. Kasia
Camper Diem - 2011-08-15, 22:34

ja w zeszłym roku byłem w cro, w tym na peloponezie. temperatury na pewno nie były nieznośne, nawet dla nas z dalekiej północy ;)
zastanawiam się czy tak lubicie ponarzekać, czy też byliśmy w innej Grecji i innej Chorwacji :?:

wałęsa - 2011-08-16, 00:23

Myślę, że każdy ma inną tolerancję na wysoką temperaturę. Ja na przykład małą, ale Darek opalał się i siedział na słońcu bez ograniczeń. Nawet Paweł (wałęsa), który z reguły nie narzeka na temperaturę miał dośc. Zależy co kto lubi. Kasia
wałęsa - 2011-08-16, 14:26

Na zakończenie kilka zdjęc, które nie znalazły się w relacji, a podobają nam się szczególnie.
Tadeusz - 2011-08-16, 14:58

Z zainteresowaniem czytałem tę relację i oglądałem zdjęcia. Mieliście udany urlop i widzieliście piękne rzeczy.
Tymi fotkami przypomnieliście mi moje dawne wypady w tamte strony z Halszką i Joanną, młodszą córką. Zjeździliśmy wówczas Grecję tam i nazad, zwiedzaliśmy nawet wioseczki zakopane gdzieś na uboczu.
Kochamy Grecję za jej piękno, mnogość zabytków i nawet możemy darować jej zabójcze temperatury. Niegdyś w Mykenach mało nie umarliśmy przy temperaturze 48 st. w cieniu.

Ale to drobiazg dla młodych ludzi. :ok

Dzięki za ładną i pożyteczną dla wszystkich relację. :bukiet: :spoko

futro2606 - 2011-08-16, 17:34

Dzięki za odpowiedż-chyba tego sie spodziewałem :spoko
Kuba L. - 2011-08-25, 20:47

Cacki, wielkie dzieki za pożyteczną relację ze sporą ilością zdjęć :bigok

obraliście bardzo ciekawą trasę w kierunku Grecji... widzę, że chyba w grupie raźniej :bigok

P.S. Chyba nie możesz się rozstać z kamperkiem bo widuję Cię prawie codziennie jak śmigasz po okolicy :bajer

Stawiam piwo za relację :spoko

AGAiPIOTR - 2011-09-08, 15:31

super wakacje
super relacja :ok

Pawel1o - 2012-01-28, 19:25

Moi drodzy za relację pełen szacunek
Świstak - 2012-01-29, 14:46

Przyłączam się do podziękowań za piękną relację. I gratuluję wspaniałego urlopu!
cirrustravel - 2012-06-02, 14:14

Przygotowując się do tegorocznej wyprawy, przeczytałem temat od deski do deski... Dzięki za informacje, super fotki i namiary. Na pewno się przydadzą. pifko dla Was ;)
Krystian - 2012-08-10, 20:03

Dziękuję za relację, wspaniałe zdjęcia, napewno przydadzą mi się namiary GPS, my także we wrześniu wybieramy się do Grecji.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-08-11, 22:04

Oni byli w tym roku rowniez w Grecji,wzywam Walese i Caciego do relacji i zdjec ,Kasia prosze napisz,ja niestety nie moge,a Track222 tyle mi obiecywal,Barbara

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group