|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
VW - czyżby...
fraglesi - 2011-08-10, 10:45 Temat postu: czyżby... ...volkswagenowi camperteamowcy wymarli?
Leo2 - 2011-08-10, 11:02
Nie! jeszcze żyjemy. Nasze autka po prostu nie sprawiają tak wielu niespodzianek. Wkrótce wyjeżdżam w pierwszą podróż. Podzielę się wrażeniami. Martwi mnie tylko to "lato" ale ogrzewanie u mnie działa.
Pozdrawiam kolegów z LT-kami.
matro - 2011-08-10, 13:34
oczywiście że żyjemy
...ostatnio uciąłem sobie kilkusekundową pogaduszkę z sympatycznymi właścicielami LTczka na czerwonym świetle w okolicach Trójmiasta na trasie z Władysławowa... rej. PO...;)
Srebrzanka - 2011-08-10, 14:16
A ja na przełomie miesiąca szurnąłem się Cyganem z przyczepą motocyklową z Sopotu do Szklarskiej Poręby. Jazda z przerwami 12,5 h beż najmniejszej awarii. I co tu pisać - wyjdę na bufona, który się chwali.
matro - 2011-08-10, 14:53
czyli VWiki w ciągłym ruchu... a ten temat to znak , że trzeba opisać podróże te małe i duże
maszakow - 2011-08-10, 23:38
Ja jeżdżę cały czas. Ale to się nie liczy bo do pracy i z powrotem i wciąz nie jako kamperek .
gregu - 2011-08-11, 06:31
4kkm w wakacje po Norwegii, 285k na liczniku, kabaczek (bo nie ogorek - za bardzo wyrosniety) smiga jak marzenie. 2,5 benzyna w automacie dzielnie pokonalo norweskie podjazdy...
OldPiernik - 2011-08-11, 07:53
Dlaczego wymarli? Ja wróciłem niedawno z objazdu Kotliny Kłodzkiej i jak tylko dokończę relację - zaraz ją zapodam. Podróż odbyła się VW T4 z podnoszonym dachem. Może nie jest to prawdziwy kamper, ale też nieźle daje sobie radę.
Mr.Mclaren - 2011-08-11, 08:14
My czekamy jeszcze na rozpoczęcie lata
darek - 2011-08-11, 09:56
prawie 4 tys km przez słowacje , węgry rumunie , do bułgari aż pod turecka granicę z bokami i z powrotem przez ukrainę szlakiem zamków zacjodniej ukrainy do domu.
oj działo sie działo, ale samochodzik przejehcał trase bez zajaknięcia, i na dodatek jeszcze cinął przyczepę kampingową.
Marcin_75 - 2011-08-11, 22:15
My już volkswagenowe wakacje mamy za sobą (http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10751), teraz jeszcze krótki wyjazd innym autem
gregu - 2011-08-12, 09:49
Marcin_75, wow, mega dokladna relacja.. ja sie nie moge zebrac by fotki z wakacji powiesic...
sporo vw na forum! trzeba bedzie kiedys pomyslec o jakims spotkaniu frakcji vw
czy jest jakies forum w PL zrzeszajace milosnikow VW California, ponad modelami ?
Marcin_75 - 2011-08-12, 21:11
Hmmmm.... moja żona ma Opla Astrę w wersji California - możemy się na krzywy ryj przyłaczyć
arrtur - 2011-08-14, 14:24
tez myslalem, ze wymarli, ale jak widac nie na smierc.
ja info o kolejnych wyjazdach od wiosny dopisuje do... ogloszenia allegro
chyba juz przestane bo po zimie mialo to sens taraz raczej nie.
chcialbym sie rozstac z moimi VW (wlasniwie nie chcem ale muszem), ale niestety nikt ich nie chce kupic, jakas totalna masakra na rynku. Inna sprawa, ze skutecznie eliminuje zawracaczy d... wiec stad tez jest malo "klientow"i zamieszania, jednak konkretnych zainteresowanmych brak - to fakt.
na razie sam jada znow na urlop wiec odpuszczam
fraglesi - 2011-08-15, 18:47
gregu napisał/a: | Marcin_75,.
sporo vw na forum! trzeba bedzie kiedys pomyslec o jakims spotkaniu frakcji vw
|
Jestem za! Tylko gdzie?
matro - 2011-08-16, 17:45
Piękna relacja Marcina 75
zazdrościmy przede wszystkim pogody i słońca:)
...my tylko żebrzemy o słońce , tu dwa dni , tam dzień tam trzy dni doskonałej pogody, a reszta to klapa....wróciłem właśnie z Unieścia/Mielna/Ustronia M./Wieniotowo więc wiem co mówię;)
maszakow - 2011-08-16, 21:31
arrtur napisał/a: | chcialbym sie rozstac z moimi VW (wlasniwie nie chcem ale muszem), ale niestety nikt ich nie chce kupic, jakas totalna masakra na rynku. Inna sprawa, ze skutecznie eliminuje zawracaczy d... |
...znalazłem to ogłoszenie przeczytałem i ... to jest straszne. Skutecznie eliminujesz zawracaczy d... ale pewien odsetek chętnych zapewne też. "kup, ale z żalu cię chyba zabiję"... Chyba się przywiązałeś do autka
matro - 2011-08-16, 22:48
arrtur ,problem pewnie w cenie
stachwody - 2011-08-17, 18:44 Temat postu: Re: czyżby...
fraglesi napisał/a: | ...volkswagenowi camperteamowcy wymarli? | Jeszcze jesteśmy,jeszcze nam nie wygasł apetyt na życie- co pozwolę sobie zilustrować fotkami z VW w roli głównej z ostatniej ,trwającej cały miesiąc podróży na Północ.Niestety ...nad Bałtykiem spotkaliśmy partnerów do brydża co zaowocowało 10 dniowym biwakiem pod rosyjską granicą,a potem szwendaliśmy się po litewskich lasach zbierając grzyby i jagody w różnych kolorach...w efekcie do Estonii nie dojechaliśmy .
OldPiernik - 2011-08-18, 14:08
Moje zeszłoroczne wakacje.
matro - 2011-08-19, 02:49
Szkoda że tak szybko mija szczęścia czas Pozdrawiam OPTYMISTĘ
stachwody - 2011-08-20, 18:00 Temat postu: dziękuje za pozdrowienia okazuje się ,że byliśmy w tym samym czasie nad Bałtykiem...
Marcin_75 - 2011-08-23, 10:41
fraglesi napisał/a: | gregu napisał/a: | Marcin_75,.
sporo vw na forum! trzeba bedzie kiedys pomyslec o jakims spotkaniu frakcji vw
|
Jestem za! Tylko gdzie? |
Ja proponuję Mazury Tutaj mogę coś takiego zorganizować
arrtur - 2011-08-23, 17:19
maszakow napisał/a: | ...znalazłem to ogłoszenie przeczytałem i ... to jest straszne. Skutecznie eliminujesz zawracaczy d... ale pewien odsetek chętnych zapewne też. "kup, ale z żalu cię chyba zabiję"... Chyba się przywiązałeś do autka |
eee... raczej sie juz odwiazalem choc sporo w nim przezylem. Co do tresci to moze przeczytam i zweryfikuje po obiektywnej opinii kolegi, ale wydaje mi sie, ze jest wyjatkowo racjonalna i same konkrety.
ja na samochodach nie zarabiam lecz na nie wydaje i nie mam czasu na "podjade to pogadamy" albo " chcialbym obejrzec w sobote" bo od tego sa bary czy zloty, a jak ktos nie ma co robic w sobote i zona go wygania z dzieckiem z domu, a we wtorek juz nie jest zainteresowany to znaczy, ze nie chce kupoic samochodu i niech idzie do kolegi albo pooglada ogloszenia w sieci.
SYS - cene pewnie zweryfikuje, jak wrocimy do domu bo idzie jesien wiec odkopie terenowke o ile nie zardzewiala. Natomiast to jest realna cena i to kryzysowa za samochod, ktory jest w jako takim stanie. Widzialem juz ich troche i wiem co mowie ale nikogo przekonywal specjalnie nie bede. Gosciom, ktorzy pisza, ze "mozna kupic za 8" to od razu zycze szczescia... po tym jak widzialem spalone sprzeglo u goscia na serpentynie w serbii, odpadajace kolo u kolegi w chorwacji (w t3 za 25 tys) czy teraz czytam na forum "pomocy awaria we wloszech"...
Opuszcze i sprzedam po sezonie tylko konkretnej osobie, a takich niet... kolega handluje westfalkami i mowi ze takiej masakry to nigdy nie bylo, a ma ze dwie do sprzedania i... nie sprzedal.
Wszyscy licza na to ze za "20 tys to mozna kupic alkowe"... no to powodzenia
a teraz wlasnei siedzimy sobie w nim nad morzem (obok polepionej alkowy z zapadnieta drabinka w sciane...) jeszcze troche pomieszkamy, we wrzesniu chyba pojedzie do Rumunii i zobaczymy. Pieniadze to zadne, a i dolozyc zawsze po sezonie trzeba. Zobaczymy.
Ciekawe jak sie bedzie sprzedawal LT k, narazie nie dawalem ogloszenia.
Przez rok sprzedalem 3 z moich samochodow... lekko nie jest.
pozdrawiam jeszcze wakacyjnie
matro - 2011-08-23, 19:42
...nie chcę umniejszać Twojej T3 ale ja również miałem całkiem niezłą westę-samoróbkę, do tego z nowszym już motorkiem 1.9TD , do tego ogrzewanie na bazie Truma, do tego remont blachy ... i moja w dodatku naprawdę się nie psuła;) a po Twoim opisie widziałem, że tylko wymieniasz i wymieniasz do tego narzekasz na VW że to wręcz nieudane auta...z takim nastawieniem to sprzedasz szybko auto za 5 tys a nie za 15
... a ja podchodziłem do ceny realnie, bo jak już sprzedawać coś to nie po to by się bujać , pieniądze rzędu 12tys. to marzeń szczyt - a za mniej nie chciało mi się sprzedawać, ba ! wiedziałem że ożeniłem się z autem na 2-3 lata które muszą upłynąć na ciągłych wyjazdach
...wiem, że za 14-15 tys, można powoli rozglądać się za jakimś większym autem np.LT lub przy lekkim doinwestowaniu choćby T4 (wiem bo miałem sposobność kupić w podobnych pieniądzach T4 zamiast T3(ok 7tys.zł) , oczywiście T4 trzeba było ostro doinwestować mniej więcej 100% ale z perspektywy czasu tyle to włożyłem w T3 ...nie ruszając jeszcze wnętrza ... i nie ma co tu ludziom pisać, że poniżej tych sum to same padaki bo tak nie jest - generalizujesz po prostu- dla Ciebie jest tyle warta i koniec
...po nardzie rodzinnej , po wielu mniejszych i większych wyjazdach i noclegach, przychyliłem się do prośby rodziny i wymieniłem T3 na alkowę + dopłata...i może nawet trochę żałuję bo jakbym sprzedał na szybko T3 to przy odrobinie chęci i zaciśnięcia pasa , przy pomocy jakieś pożyczki pod domem stałby T4 Karmann
...napisz ile już czasu sprzedajesz swojego busika, pamiętam że jak kupowałem swojego miło było mi popatrzeć na Twoje ogłoszenie i po ile nasze "kochane kanciaki " stoją
...arrtur ,tylko nie obraź się na mnie za to co napisałem, nadal do tych aut mam sentyment choćby za jego zwrotność i małe zapotrzebowanie na miejsce do postoju do tego dopiero co rodząca się kultowość tego auta (bo jeszcze ludziska wożą betoniarki) ... u mnie jednak zwyciężyło wygodnictwo, prysznic i WC
...jak widać ze zdjęć, jeżdżę z kolegą który ma "apartamentowca" więc może i też wygrał kompleks
darek - 2011-08-23, 20:03
no ja swojego to w zyciu nie oddam, nooo chyba że za 10 tys euro
arrtur - 2011-08-23, 22:39
sys napisał/a: | ... ... i moja w dodatku naprawdę się nie psuła;) a po Twoim opisie widziałem, że tylko wymieniasz i wymieniasz do tego narzekasz na VW ...
...wiem, że za 14-15 tys, można powoli rozglądać się za jakimś większym autem np.LT lub przy lekkim doinwestowaniu...
: |
na pewno sie nie obraze
no coz... moge tylko napisac, ze mamy inne podejscie do samochodow.
Nie psuja sie auta, ktore nie jezdza, albo ktorych sie nie naprawia - co u nas jest w naturze.
Nie wierze w to zebys chocby nie wymienial czegos takiego jak tuleje na gornych wahaczach bo to na naszych drogach trzeba wymieniac dwa razy do roku (chyba, ze komus nie przeszkadza jak skrzypi albo nigdy nie kontroluje geometrii). Po drugie hydraulicy mowia ze to auta nie do zeje... bo tylko leja paliwo i jezdza... ok doslownie czyli nic nei naprawiaja. Tylko niech dojada nim do dubrownika i z powrotem. Mozna tez jak moj kolega, pojechac do Serbii/Chorwacji i wrocic z beltem olejowym zamiast plynu w chlodnicy... i mozna w sumei powiedziec ze dojechal i "nic nie naprawial" - bo tak bylo. Ja takiej jakosci nie uznaje i mam za slabe nerwy )
A, ze przesadzalem z wydawaniem na stare auto to wiem tylko po pierwsze lubie miec cos dobrego po drugie jest w srodkach trwalych firmy wiec troche mniej boli inwestowanie.
Poza tym jak dobry samochod moze kosztowac np 8 tys jak byle akumulatror kosztuje 500 czy kpl opon 1000 a jakas glowica nowa kplk ze 2500...
Po/przed sezonem zawsze trzeba wrzucic ze 2-3 tys zeby czuc sie bezpiecznie przez kolejne nascie tysiecy km.
Natomiast jesli piszesz ze LT ka mozna kupic za 15 tys... to coz...polemiki nie podejmuje napisze tylko ze NIE mozna. tzn DOBREGO nie mozna. Z tego samego powodu co opisalem wyzej.
Ja swojego z 86 roku sprzedalem za niecale 30 ale nowy wlasciciel do dzis jest zadowolony i drugi raz przejezdza nim europe.
ale coz ceny dyktuje rynek - bedzie trzeba obnizyc.
Pozdr
stachwody - 2011-08-24, 09:42 Temat postu: cała ta dyskusja mnie przeraża! Wychowywałem się w epoce "Syrenek",które były najgorszymi samochodami świata( miałem dwie kolejno "S-Bosto",potem miałem w swoim długim życiu 16 innych samochodów.Wszystkie oczywiście używane,bo by mnie poskręcało...jakbym tracił z roku na rok takie olbrzymie kwoty na wartości.VW kupiłem 4 lata temu w trochę średnim stanie,ale jego doprowadzenie do ładu nie kosztowało znowu tak wiele.Co rok mu przed sezonem coś dokładam( w zimie stoi od pażdziernika do kwietnia w garażu) i ...cieszę się z tego,że go posiadam.Jeżdżę na biopaliwie,pali mi 8 litrów d i mam do niego niesłychane zaufanie,ponieważ każda nawet najpoważniejsza awaria jest do opanowania wszędzie!Głoszę zatem chwałę niemieckiego wolnossącego diesla,który jest rzeczywiście uber alles.
matro - 2011-08-24, 10:28
i o to chodzi, jak raz zrobi się VW z lat 80-90,(dobre czasy VW skończyły się na modelu T4 -wśród busów), to potem można jeździć i tylko eksploatacją się przejmować poza tym te auta mają jedną naprawdę dobrą cechę (popraw mnie kiedy się mylę) ....auto potrafi mówić przez wiele kilometrów że coś go boli, ale nie stanie, aa jak już stanie to okaże się iż symptomy były zauważane wcześniej ... moją T3 nie wahałbym się pojechać do Chorwacji - a takie plany były. Teraz mam Fiata, mechaniczne super, gorzej z urządzeniami, ale jakoś po uruchamiam...ponoć to też dobre auta, ale brak powiązań z myślą techniczną z za zachodniej granicy jakoś nastraja mnie nerwowo- zresztą dział VW jest tego doskonałym przykładem , problemy techniczne małej wagi
...cholera, po co ja właściwie sprzedałem tego mojego busika
arrtur - 2011-08-24, 11:53
po co sprzedales busika to nie wiem ale dlaczego nie kupiles T3 z alkowa lub dla braku kompleksow w przebywaniu z kolega - LT ka... to juz zupelnie nie wiem
prawda jest taka ze jadac T3 kazdy sie usmiechnie, pomacha a tego nie maja nawet w Erze.
Ja go nie sprzedawalem od tylu lat mimo, ze mialem rownolegle inne, wieksze samochody (LT ki oczywiscie).
Bo bylo mnie stac na ich wszystkich utrzymywanie. Teraz juz nie jest mnie stac, a moja coreczka 2 letnia lepiej bedzie miala w wiekszym aucie, zas czekac az do niego dorosnie jakies 10 lat nie bardzo ma sens. Stad takie decyzje.
Co do ew napraw w swiecie to niezle bywaja sytuacje. W Turcji odpadlo od niego szkielko od lampy - ot tak, na postoju (swoja drogo tez ciekawa usterka). Jakis koles machnal reka i zaprowadzil mojego kolege po zakup czesci. ... Na ulice gdzie lezaly wszelkiem masci graty i... po chwili juz byla lampa do T3
przy moim podejsciu to zanim go sprzedam kryzys sie skonczy i nie bede musial a w tzw miedzyczasie corka dorosnie
darek - 2011-08-24, 12:06
Jeżdże t3 kami od kilkunastu lat, kilka lat pod rzą jeździłęm pod turecka granicę , byłem w moskwie , w holandii moim poczciwym T3 z dwulitrowym powietrzakiem
auto oprócz czynnosci eksploatacyjnych typu klocki oleje itd nie wymagało żadnych gruntownych napraw , przez dziesięc lat woziło mnie po europie ciągnąc przyczepę kempingową ,aż w tamtym roku musiałem go pociąć z powodu tragicznego stanu blachy i nieopłcalności jej remontu, ale silnik zostawiłem na wszelki wypadek jako rezerwowy do mojego nowego dehlera, choc też widzę że bez potrzeby .
jestem pod wielkim wrażeniem solidności tych aut
nigdy nie mysiałem siestresować z powodu tego ze mi go okradna albo że budził będzie jakieś złe emocje.
Jak go ciąłem , to w tajemnicy przed dziećmi bo najmłodszy syn ( 8 lat ) nie akceptował ani utylizacji a ni sprzedaży busa, zresztaq sam miałem łezkę w oku.
stachwody - 2011-08-24, 13:44 Temat postu: to się czułeś jakbyś z weterynarzem ...usypiał wierną ,schorowaną sukę.Wyrazy zrozumienia i współczucia!
matro - 2011-08-24, 22:32
darek, po prostu auto potraktowałeś przedmiotowo...jeździło dobrze , ale przyszedł czas na zmiany i ich dokonałeś , zwyciężył pragmatyzm a nie uczucia
arrtur, wcale nie wygląda to tak wesoło z tym odmachiwaniem, np. jadąc z Pokrzywnej ze zlotu busika minąłem rożnej maści 18 kamperow - i nikt nie odmachnął... a ja zawsze macham pierwszy ... i powiem Ci jeszcze, że dopiero ktoś odmachnął mi we Wladyslawowie, transit alkowa, i jeszcze później na trasie Kołobrzeg-Koszalin - stary mercedes z za zachodniej granicy, potem jaka T3 i jeszcze ducato...generalnie nikt nie odmachuje z kamperow typu "100 tysiecy-może więcej" ...
maszakow - 2011-08-25, 00:20
miesiąc temu w tvp1 rano była taka wesoła ekipa z busikiem T3. kupili za 2kPLN coś odremontowali za niewielką kasę fantazyjnie pomalowali - po czym ruszyli w rajd. W pierwszym roku objechali europę z przygodami. W tym roku znaleźli sponsorów i jada w jakiś organizowany turystyczny rajd na Wschód. Fajnie mają...
matro - 2011-08-25, 08:00
Wiem, wiem...z dumą nosiłem ich koszulkę - akcja nazywa się "Busem przez świat"
darek - 2011-08-25, 08:31 Temat postu: Re: to się czułeś
stachwody napisał/a: | jakbyś z weterynarzem ...usypiał wierną ,schorowaną sukę.Wyrazy zrozumienia i współczucia! |
co prawda nigdy nie miałem psa , ale porównanie tak mniej więcej właściwe
arrtur - 2011-08-25, 14:11
maszakow napisał/a: | miesiąc temu w tvp1 rano była taka wesoła ekipa z busikiem T3. kupili za 2kPLN coś odremontowali za niewielką kasę fantazyjnie pomalowali - po czym ruszyli w rajd. W pierwszym roku objechali europę z przygodami. W tym roku znaleźli sponsorów i jada w jakiś organizowany turystyczny rajd na Wschód. Fajnie mają... |
slyszalem o tej pierwszej wycieczce. Podziwiam PR gratuluje znalezienia sponsorow, natomiast wiele osob swoimi busami przejezdza bez takiej oprawy wiele wiecej. Stad bardziej doceniam kwestie organizacyjne. Ale milo ze cos sie dzieje poza paleniam blantow po osiedlach w takich ludziach nadzieja.
matro - 2011-08-25, 19:00
święta prawda
maszakow - 2011-08-25, 22:26
No to teraz powiedzcie mi fani T3 na ile taka akcja jest realna. kupuje coś za 500 EUR odnawiam za 1000 i jadę... chyba dość mało realna - Sprawdziłem wczoraj na mobile, T3 sa nadal w cenie - nawet nie kamperki ale sporo takich kamperowych wersji jest wystawionych jako osobowe. auto ma 20 lat i warte 4 do 5 tyś EUR...
Nie powiem że nie kusi bo kusi mnie coś takiego, Caravelle z prostokątnymi światłami 20lat temu była EXTRA i tak mi zostało. Kasi też się podoba, ale... Auto ma 20 lat, dostęp do częsci pewnie już pewnie utrudniony... mamy tu gościa co w kamperku na T3 robił generalkę między innymi przekładał silnik w swoim kamperku na 1,9 tdi z golfa - by go wzmocnić i uekonomicznić. ale zamilkł i nie wiadomo jak skończył on i auto
Mr.Mclaren - 2011-08-26, 09:48
O części zamienne bym się jeszcze nie martwił, będąc w temacie busów T3 szybko byś się przekonał ile ich jeszcze jest. Poza tym Volkswagen i inne firmy sukcesywnie wznawiają produkcję poszukiwanych elementów do naszych samochodów.
OldPiernik - 2011-08-26, 13:11
Gdyby ktoś miał ochotę to zapraszam na relację z tegorocznego wyjazdu.
arrtur - 2011-08-28, 19:11
Mr.Mclaren napisał/a: | O części zamienne bym się jeszcze nie martwił, będąc w temacie busów T3 szybko byś się przekonał ile ich jeszcze jest. Poza tym Volkswagen i inne firmy sukcesywnie wznawiają produkcję poszukiwanych elementów do naszych samochodów. |
niby tak ale... powoli ich ceny staja sie wysokie jak do nietypowych starych aut. Tzn przedowdu olejowego do turbiny w oryginale juz sie raczej nie kupi, pajaka gumowego do chlodzenia nowego tez nie, przedniej nagrzewnicy takze trzeba dlugo szukac - a jak sie znajdzie to kosztuje kazda zmieniono automatycznie na - opowiadaj co to do skody/polo wyjdzie 80 zl, jak dla nas z 500 zl
stad nie wierze w dobre samochody po 8 tys bo to nie mozliwe
Mr.Mclaren - 2011-08-28, 21:24
Oczywiście będą kazali nam za ten serwis zapłacić, ale w tym wypadku liczy się dostępność.
Tzw. pająk do silnika TD nadal jest do kupienia nowy w oryginale, przewód zasilający turbinę także - ale ten ostatni bez problemu zamówić można w hydraulice siłowej w wersji elastycznej.
Są to stare samochody, a jak wiadomo takie potrzebują serca właściciela i pieniędzy
stachwody - 2011-08-28, 21:57 Temat postu: Mr.Meclaren ma wielkie serce do VW widziałem jego samochód w realu...cudo ! Ma też widocznie oprócz serca i inne warunki! Serdecznie pozdrawiam i dziekuję !
Banshee - 2011-09-24, 20:23
Witam
Też podpinam się do aktywnych VW-ców właśnie swoim wróciłem z wyprawy wakacyjnej 5000km za sobą
VW T4 2,5TDi 197KM CARTHAGO
z pozdrowieniami
gregu - 2011-09-25, 16:42
witaj Banshee, wrzuc jakies fotki swojej rakiety
Mr.Mclaren - 2011-09-27, 14:47
Banshee napisał/a: |
VW T4 2,5TDi 197KM CARTHAGO
z pozdrowieniami |
A co to za silniki i cóż go za moc opętała?
Banshee - 2011-10-12, 07:27 Temat postu: moc
Mr.Mclaren napisał/a: | Banshee napisał/a: |
VW T4 2,5TDi 197KM CARTHAGO
z pozdrowieniami |
A co to za silniki i cóż go za moc opętała? |
silnik jak silnik mam 2,5 TDi tradycyjny 150KM z napisaną mapą pod moją sztukę i teraz ma 197KM z przyczepką motocykl+skuter wodny śmiga naprawdę solidnie ...a mam dobrego kumpla który wytycza poziom porównawczy MB LMC 3.0 200KM więc muszę za nim jakoś dawać rady
Banshee - 2011-10-12, 08:17
kilka fotek jest w moi prywatnym albumie ...jak będzie mało to coś doinstaluję
darboch - 2011-10-12, 09:40
Banshee napisał/a: | silnik jak silnik mam 2,5 TDi tradycyjny 150KM z napisaną mapą pod moją sztukę i teraz ma 197KM |
kurde też mam tradycyjny ale cała reszta sie nie zgadza...są u mnie jakieś mozliwości zwiększenia mocy i momentu ?
Banshee - 2011-10-12, 18:23
Jasne że są możliwości ...napisz jaki dokładnie masz kod silnika a zobaczę co można z nim zrobić
artyst - 2011-10-13, 21:10
maszakow napisał/a: | No to teraz powiedzcie mi fani T3 na ile taka akcja jest realna. kupuje coś za 500 EUR odnawiam za 1000 i jadę... chyba dość mało realna - Sprawdziłem wczoraj na mobile, T3 sa nadal w cenie - nawet nie kamperki ale sporo takich kamperowych wersji jest wystawionych jako osobowe. auto ma 20 lat i warte 4 do 5 tyś EUR...
Nie powiem że nie kusi bo kusi mnie coś takiego, Caravelle z prostokątnymi... |
Aby kupić solidne i ładne t3 osobowo/camperowe trzeba wydać 15-20ooo PLN. Jak komuś wystarczy tylko solidne albo tylko ładne to można zamknąć się w 10. generalnie poniżej tej ceny są zazwyczaj samochody wymagające dużego wkładu. Miałem kilka T3, znajomi się dalej takimi bawią i trochę się ich przez ostatnie lata naoglądałem
maszakow - 2011-10-13, 23:29
Banshee, Dla ANJ coś się znajdzie ?
STRUSIEC - 2011-11-04, 20:17
Witam.
Dawno nie pisałem ale sentyment dla vw mam. Moja T4 karmann 2,4 d zaliczyła alpy bawarskie w tym sezonie z mocą TYLKO 79 KM. Pozdrawiam
darboch - 2011-11-05, 10:50
Banshee napisał/a: | Jasne że są możliwości ...napisz jaki dokładnie masz kod silnika a zobaczę co można z nim zrobić |
sprawdziłeś już ??
hrys - 2011-11-10, 12:24
STRUSIEC, Pozdrawiam pamiętasz mnie z Bieszczad ?
hrys - 2011-11-10, 12:25
VW b. dobrze się spisuje trochę mały ale można wytrzymać
hrys - 2011-11-10, 12:27
Myślcie o jakimś zlicie camperowców VW
MILUŚ - 2011-11-10, 13:04
hrys napisał/a: | VW b. dobrze się spisuje trochę mały ale można wytrzymać |
Zależy dla kogo mały .............. dla dwóch lub mniej osób idealny
gregu - 2011-11-26, 10:55
wersja z wysokim twardym dachem daje rade dla 2+2 spokojnie..
my jestesmy w konfig. 2+1 i jest bardzo wygodnie..
OldPiernik - 2011-11-27, 10:14
Ja jeździłem we dwie osoby i jest OK.
STRUSIEC - 2012-01-13, 15:40
hrys napisał/a: | STRUSIEC, Pozdrawiam pamiętasz mnie z Bieszczad ? |
Witam Kolegę! Trochę wody w sanie i wołosatym upłynęło. Numer Telefonu nawet mam zapisany. Tylko jakoś tak zeszło. Pozdrawiam serdecznie
|
|