Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - Grecja-Peloponez,przez Albanie 2011-Dokonczenie podrozy

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-08, 09:56
Temat postu: Grecja-Peloponez,przez Albanie 2011-Dokonczenie podrozy
witam na forum,wyjechalismy 17 sierpnia po poludniu z Krakowa,przez GORLICE,granica w KONIECZNEJ,brak stacji benzynowych,nocleg w Bardejowie przy "lesnym szalasie.Wegry bez przeszkod. Po stronie serbskiej w Horgos,spimy na stacji benzynowej.Na granicy i stacji ruch jak w przyslowionym rzymie.Troche bladzimy bo GPS krzysia zaprowadzil nas do malej granicy o ruchu lokalnym Djala. Dzien 19 sierpnia/nie moge przestawic kursora/:Droga na Nowy Sad platna 5 euro,zjezdzamy na droge 22-1 przez Sabac,Valjevo droga ok.potem na Uzice droga gorsza , ale widoki wspaniale.Dalej granica na przeleczy Jabuka.Winetka na Cz.G zakupiona w kwietniu WAZNA.W nocy /moja wina/ zajezdzamy na most na rzeceTtara.Po ciemku parkujemy.DZIEN 20 sierpnia:rano zdjecia na moscie ,za nocleg 3 euro. Jedziemy do Zabljaka.Szukamy gdzie sa tereny narciarskie,ale stary wyciag trasa nie dla nas,na gorze czarna trasa.Rozmawiamy ze Zbychem z pracownikiem wyciagu i on namawia nas na nie jechanie przelomem Tary/ jak planowalismy/,tylko dookola gor Durmitor.Jedziemy droga asfaltowa szer.3m-4 m i zaczynaja sie prawdziwie piekne gory. Robimy zdjeca 2,3 przystanki. Mijanie z innym samochodem tylko zatrzymanie i przepuszczenie na cm,i grzecznosc kierowcow.Przez urocze na koncu drogi tunele dojezdzamy do Pluzine nad rzeka Piwa.Turkus niesamowity.krotka kapiel,dalej Niksic i tunelem za 5 Euro do BARU. Ludzi tlum,ale udalo sie spac na naszym parkingu przy plazy. nie zapisane koordynaty. DIESEL w CZ.G stala cena 1,28 euro. Przez plaze UTJECHA tylko camping, uciekamy z CZARNOGORY,DO ALBANII.Koniec na dzis jestesmy po morskiej kapieli.raniutko woda jak lustro,niestety nie ma na plazy prysznica.Pisze z SKAFIDIA NA PELOPONEZIE PO STRONIE MORZ JONSKIEGO.czas na sniadanie Barbara Muzyk
darboch - 2011-09-08, 10:54

Piękny raport :ok
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-08, 12:18
Temat postu: wznowienie relacji,po nauce wklejania zdjec
Dzien 21 sierpnia na granicy troche ludzi ale bez problemu,jedziemy z psem,ale nikt go nie widzi i nie dajemy dokumentow.W SZKODRZE oodany nowy most obrotowy.Zatrzymujemy sie na plazy w Tale,ale pelno kurzu bo brak asfaltu,tlum ludzi, woda brudna i plytka,ja biore prysznic ,Zbyszek sie kapie,jemy i jedziemy do Vlore.Przed Vlore jest nowy odcinek drogi ale juz drugi raz nie mozemy tam natrafic.Jest niedzlela,trzymamy sie wybrzeza,a oni pomimo policjantow wracaja do Tirany 4 pasami,jakos sie przebilismy na duzy parking nad samym morzem.Policja przegania,udalo nam sie znalezc miejsce wzdluz drogi przed hotelm.Wszyscy stoja my tez jako baza na nocleg,bo ciemno.Pisalam sms i tel.do Bima i nic.Patrzymy camper-polskie numery,biegiem bo on tez sie zatrzymal,no spotkalismy Jacka.Zaparkowal,idziemy na spacer ale w nocy nic nie widac,tylko piekny nowy hotel przy samej drodze przelotowej. DZIEN 22 sierpnia umawiamy sie ze wyjezdzamy o godz.11.My idziemy ogladac nowy basen na nabrzezu,nowe schody do wody,piekne prysznice,nieplatne.Platne wejscie na basen i lezaki 600leka na caly dzien.Morze ,prysznic sniadanie i odjazd.Postuj na przeleczy i przyjazd do BORSH okolo 15.Pytamy jest szef przystojny mowiacy,ang.serbskim,raszen.Nie chcemy spac na lace za dyskoteka tylko przy plazy,niestety przy samej drodze tylko utwardzonej.Na plazy bar i prysznic.Rozkladamy sie ,kapiemy,wieczor 22 graja na cala wies.Z mloda Bima idziemy we dwie na zwiad.No piekny wystruj bez zadaszenia.Podoba nam sie.Namawiam wszystkich do pojscia bo po to przyjechalismy.W tym dniu nieciekawa muzyka,ale troche sie ruszmy w 4 osoby,bima mlodzi nie tancza,albanczycy tez nie. Siedzimy do 24,Pwo male 300leka. BIM moze mnie zastapisz i dasz pare zdjec.Jedziemy dalej w dol peloponezu,moze do ELEA,nie wiem kiedy bedzie WIFI, BIM,BIM,pozdrowienia Barbara Muzyk.DLUGO MI ZESZLO Z TYMI ZDJECIAMI>DOKANCZM RELACJE>PO ROZSTANIU SIE Z RODZINA BIMA<WYJAZD NASZ WYDAJE MI SIE ZE JEST CIEKAWY>
Bim - 2011-09-08, 17:54

Zbigniew Muzyk napisał/a:
BIM moze mnie zastapisz i dasz pare zdjec


Dam się namówić i wkleję parę fotek z naszego wspólnego pobytu:lol: :spoko

Bim - 2011-09-09, 10:39

Vlore miejsce postojowe zdjęcie robione z rana.
Pusta ulica.
Szkoda że nie robiliśmy zdjęć w drodze przez miasto. Takiego tłoku i fantazji jazdy południowej nie spotkaliśmy jeszcze tym bardziej że podpięły się do nas dwa samochody Polaków jadących w ciemno do Albanii szukając kwater.
W korkach staliśmy ok. godziny. Normalnie prowadzą dwa pasy jazdy aż robiło się ich cztery ,każdy chciał się przecisnąć .Efekt całkowita blokada drogi w obie strony.
Czterech policjantów próbuje rozwiązać ten węzeł gordyjski, ale nikt z kierowców nie reaguje na polecenia normalny cyrk wieczorową porą. Po przebiciu się przez ten tłum zobaczyłem kamperka i w lusterku bocznym kątem oka rej krakusów udało mi się stanąć przykleić się do parkujących samochodów.
Włączam awaryjne i bieg w stronę kamperka.Za mną zatrzymują się Polacy z którymi się spotkaliśmy po drodze Po pośpiesznym powitaniu z Basią bieg z powrotem do nich bo blokują drogę i krótkie wyjaśnienie ,że zostajemy tutaj oni niestety musieli się ewakułować dalej.
Stoimy na awaryjnych dalej nikt nas nie wygania krótka narada rodzinna co robimy dalej.
Rodzina zdegustowana moim pomysłem z jednej strony postój przy bardzo ruchliwej ulicy z drugiej strony tłumy ludzi spacerujących chodnikiem i grająca głośna muzyka z kafejek i restauracji .

Udało mi się wcisnąć w wolne miejsce po wyjeżdżającym samochodzie i wreszcie można chwilkę pogadać z Muzykami .Idziemy na rekonesans .
Po godzince dwóch samochody pomału rozjeżdżają się i robi się swobodniej .
Udało nam się przytulić głowy do poduszki.
Rano jakże inny widok tego gwaru nocnego Cisza i spokój kawka na ławeczce i poranna kąpiel i zgodnie z ustaleniami wieczornymi wyjeżdżamy koło 11 w drogę do Borshu

Darek1968 - 2011-09-09, 12:02

ładnie tam:)
Bim - 2011-09-09, 18:26

Darek1968 napisał/a:
ładnie tam:)


Ładniej to będzie :) ,ale to tylko sugestywna moja opinia .
Dałem sie wkręcić w relację do Grecji przez Albanię .Obiecałem Muzykom parę fotek z naszego wspólnego pobytu.
Basia to Kobietka jak cekem nie milknie ale, nie chciała sie nauczyć wklejać zdjęć i tworzyć realcje stąd te skróty telegraficzne w jej wydaniu.
Basiu mam nadzieję,że wybaczysz mi moje przemyślenia i po powrocie weźmiesz się za naukę :lol:

Wspólny nasz pobyt postaram sie udokumentować i okrasić tekstem, O naszej trasie troszkę będzie w osobnym temacie
Albania jest dość popularnym kierunkiem ostanio więc warto ją opiasać w sezonie letnim gdzie nawał turystówi naprawdę dużzy ,a kamperek to zjawisko odosobnione

Bim - 2011-09-10, 12:11

Droga do Borshu zajęła nam ok. 4 godzin jesteśmy na miejscu.
Idziemy na rekonesans gdzie postawimy nasze samochody, kierunek dyskoteka w poszukiwaniu właściciela .Po krótkim machaniu rękami w czasie rozmowy z właścicielem proponuje nam miejsce na tyłach dyskoteki w gaju oliwnym gdzie rozbite jest parę namiotów jego znajomych.
Po krótkich konsultacjach wybieramy miejsce postojowe między plażą a dyskoteką.
Nie ocienione przy głównej drodze po której odbywa się ruch wzdłuż plaży, rozbijamy nasze obozowisko .po południu ruch znikomy plaża pusta obok bar prysznic więc czego chcieć więcej .Szybki obiadek i do wody plaża jest przejrzysta kamienista jest super.
Po godzince zjawia się stary znajomy Basi i Zbyszka którego poznali przy wcześniejszym pobycie rozkłada węże i zaczyna polewać drogę nie wiedziałem czemu on tak leje tą wodę .
Rano okazało się to zbawieniem przejeżdżające samochody nie kurzyły po tej szutrowej drodze .Operacja powtarzana na od rana co jakiś czas wieczorkiem rozświetlona cała dyskoteka więc pora na zabawę Dziewczyny idą na rekonesans w dyskotece pustki mimo to muzyka gra postanawiamy nawiedzić ten przybytek. Dyskoteka pod gołym niebem nie zadaszona decydujemy się na piwko pojemność 200 ml cena zaporowa 300 leków ale nie wypada siedzieć przy pustym stoliku tym bardziej ,że korzystamy z gościny parkingu właściciela i mamy opiekę polewacza wody do dyspozycji.
Po fajnej zabawie do późna przy pustej sali idziemy na zasłużony wypoczynek.
Muzyka gra do późnych godzin, ale mimo to wstajemy wyspani i zadowoleni pobudka dopiero po 9 rano

Rano zjawia się właściciel i próbuje nam wytłumaczyć ,że zajęliśmy mu miejsce parkingowe , a wieczorkiem będzie jakiś artysta na dyskotece i prawdopodobnie będzie sporo gości i poprosił nas ,żeby po południu jednak się przenieść do gaju oliwnego.
Decyzję o przenosinach przenosimy na popołudnie na razie lenistwo na plaży temperatura ponad 40 stopni ale wieje przyjemny wiaterek od morza i oddajemy się błogiemu lenistwu.
Plaża pusta woda cieplutka.
W południe Zbyszek ściąga mi rowerek z kamperka i ruszam z plecaczkiem na rekonesans i zimne piwko i chlebek.
Dalej wzdłuż plaży już tylko tłok i ścisk przejeżdżające samochody znoszą tumany kurzu nikomu nie chciało się polewać drogi. Nasze miejsce w porównaniu do innych które widziałem na objeździe rowerkiem wprost idealne choć do sklepu jest kawałek .
W taki upał nie udało mi się dotrzeć do końca plaży upał zrobił swoje szybka ewakuacja do wody . po południu podejmujemy decyzję jak mamy zwijać majdan i przenosić się do gaju jedziemy dalej szukać przygód i ładnych plaż .Kierunek Kamil.
Droga naprawdę robi wrażenie długie podjazdy zakręty sporą część drogi nasz osiołek pokonywał na pierwszym biegu za nami musiał się wlec Zbyszek ..
Widoki niesamowite i adrealinka też niezła .Na samej górze już się zastanawiałem jak ja zjadę na dół..
Zjazd też czasami na jedynce co by nie ugotować hamulców Osiołek dał radę.

Podczas drogi do Ksamil mały wypadek z aparatem fotograficznym .Córka siedziała na siedzeniu pasażera z przodu i chciała wyciągnąć pełną kartę ze zdjęciami z aparatu przy otwartym oknie jeden pstryczek i karta wyskoczyła .szybki zjazd na pobocze przekopaliśmy samochód w poszukiwaniu bez rezultatu Karta prawdopodobnie wyleciała podczas jazdy.
Płącz córki nie będzie wspomnień z ostatnich wakacji z rodzicami.
w pierwszym napotkanym większym miasteczku udaję się na poszukiwanie sklepu gdzie miałem nadzieję że kupię kartę pamięci .Dotarłem do sklepu foto a tu zonk przybory fotograficzne za czasów komuny o kartach pamięci nawet pomarzyć nie mogłem .
Albania jest w fazie odtwarzaczy VHS dużych kaset, wypożyczalni kaset i klisz fotograficznych .
Troszkę podłamany i po przymiarkach karty pamięci Zbyszka niestety nie pasuje ja mam mikro SD czyli nie będzie zdjęć z wakacji. trochę nerwowa atmosfera. Zbyszek jechał z górki przodem ja w między czasie rozglądałem się sklepami w poszukiwaniu karty pamięci i spalonej żarówki H4.
Widząc sklep motoryzacyjny zatrzymuję się na poboczu przy pomocy rąk próbuję zakupić żarówkę niestety nie udajecie wymontowuję spaloną i powrotem do sklepu udaje się jest żarówka wymontowana ze starej lampy używka teraz targujemy się zrozumiałem że sprzedawca chce 3000 leków tyle mi napisał ale z przecinkiem normalnie mnie wmurowało zrobiłem głupią minkę położyłem żaróweczkę na ladzie i odwrót ze sklepu raczkiem sprzedawca nie dał za wygraną i przybiegł do samochodu już z kalkulatorem okazało się że chce 300 leków to zmieniło sprawę zakupiłem montuję używkę czy sprawna w między czasie
Wyrasta jak z podziemi uśmiechnięty Polak .
Tak spotkałem się przelotnie z Pablem nawet nie zauważyłem że zaparkowali kamperka dopiero po krótkiej prezentacji że tęż z CT .
Króciutka wymiana wrażeń. W między czasie zawracają Muzyki w poszukiwaniu nas na trasie z obawą że coś się stało bo czekają i nas nie ma .Troszkę niefortunne spotkanie w przelocie na ulicy a szkoda.
CB załatwiło by sprawę ale go nie było, zapasowa karta pamięci do aparatu również nie popsuła by nam nastroju i brak dwóch zapasowych żarówek w samochodzie .
Małe gadżety, ale przydatne w drodze
Do Ksamil dojeżdżamy wieczorkiem szukamy miejsca na nocleg . pierwsza droga szutrowa nie dla nas próbowałem dojechać ale zawróciłem .Znowu mała zguba z Muzykami
Dobijamy wreszcie na plaże koło Ksamil teren za knajpką dość spory spadek nie podoba mi się . Widzę parkującego busika z Niemiec postanawiam przykleić się na noc wzdłuż drogi przejazd na plaże nie zablokowany po chwili dołącza do nas Basia ze Zbyszkiem krótkie rozeznanie terenu i zajmujemy miejsce na odpoczynek

Bim - 2011-09-10, 12:12

do trzech razy sztuka udało się cdn
Bim - 2011-09-10, 12:20

Kolejne zdjęcia
Bim - 2011-09-10, 12:25

Tak na raty bo coś szfankuje
Bim - 2011-09-10, 18:50

Pozwolę sobie zaśmiecić nasze forum bardzo ciekawą relacją po Albanii nie kamperem ale jest bardzo dużo ciekawych zdjęć obrazujących klimaty albańskie ,szkoda że Albania wypadła nam z marszu i nie przygotowaliśmy się totalnie do wyjazdu który był dosłownie w ciemno i przed siebie
ostrzegam opis relacji czasochłonny

Bim - 2011-09-11, 12:22

cd zdjęć z plaży w Borsh
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-15, 09:48

halo tu cekaem barbara.Mamy tylko jedna kreske i dopiero teraz ogladnelam zdjecia w calosci.wszyscy na forum moga wreszcie zobaczyc muzykow.jestesmy w Pilos,jezeli przejdzie mi na forum ta odpowiedz,to zostaniemy tu 2 dni.W porcie zakaz,tak jak pisal wbowski,koordynaty affy koncza sie na ulicy wjazdowej do Pilos,my znalezlismy duzy parking przy porcie jachtowym,bez znaku zakazu N36545464 i E21415269,jezeli sie uda do zobaczenia wieczorem.barbara muzyk
kimtop - 2011-09-15, 13:06

Zbyszek,na północ od Pilos za Kiparissia jest najdłuższa piaszczysta plaża w Grecji.Można stac na dziko.
N 37st 20min57" E 21st41min36"
W Killini fajne miejsce na końcu plaży koło restauracji ANNA. :spoko

Camper Diem - 2011-09-15, 13:21

Barbara, w Pilos droga jest usytuowana wzdłuż parkingu o którym mowa stąd nawigacja głupieje i "przyciąga" współrzędne postoju do drogi.
zresztą spróbuj swoich koordynatów- środek drogi ;)
(wskazówka: jak podajesz koordynaty podawaj w DOKŁADNIE takim formacie jak spisałaś z nawigacji)

GPS jest tylko wskazówką, nie wyrocznią :spoko

Bim - 2011-09-15, 17:49

Zbigniew Muzyk napisał/a:
halo tu cekaem barbara.Mamy tylko jedna kreske i dopiero teraz ogladnelam zdjecia w calosci.wszyscy na forum moga wreszcie zobaczyc muzykow.jestesmy


Czyli cel osiągnięty :haha:
Basiu macie tam tyle wolnego czasu ,że pora poświęcić parę chwil i przeprowadzić kurs komuterowy wklejania zdjęć na odległość i opisania Waszej przebytej drogi i troszkę osobistych odczuć.

Na forum CT coraz mniej takich relacji zachęcam i pozdrawiam.Mam nadzieję że po Waszym powrocie do domu zobaczę trochę fotek :spoko

Teraz pora założyc swój wątek o Albanii :bigok

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-15, 18:38

dziekuje kimptonom,ale kilini opuscilismy bo tam 2 lata temu nie podpbala nam sie droga..mamy wasze koordynaty wydrukowane przez ziecia,my jedziemy w odwrotna strone jak wy byliscie.plaza 13 km od kiparisi,to Elea bylismy tam kilka dni ale o tym po kolei.sprawdzam bo pisalam o10 i odpowiedz nie prz3szla.jestesmy nad brzegiem morz i mamy 2 kreski,sprawdzam
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-15, 18:58

Bim nie pora teraz na uczenie,nie mam pod reka nauczyciela,dziekuje za wspolne zdjecia,inaczejpisze sie na spokojnie w domu a inaczej na kolanach i to nie wiesz czyto co napisales przejdzie do forum,tak mialam rano.DZIEKUJE WSZYSTKIM FORMULOWICZOM ZA PISANIE RELACJI,KTORE NAPRAWDE SA WYKORZYSTYWANE PRZEZ INNYCH.w Elea spotkalismy Maksymiliana /byli w namiotach/,swiatowy facet,przekazal nam duzo waznych rad,o winie,o oliwie i gdzie jechac /mowi po grecku/.byli tez zielonogorcy,czytaja forum ale wstydza sie pisac i ta jest z wieloma camperowiczam.Wczoraj skonczylam 65 lat,i mam prazent ze moge z wami rozmawiac na forum,czego dawniej nie potrafilismy oboje,a mielismy ze soba laptopa.NIE KAZDY MA TAKIE ZDOLNOSCI REDAKTORSKIE JAK ANDI123,BIM TY ROWNIEZ,STACHWODY.WAZNE SA TERAZ TO WIEM,KOORDYNATY-ZWLASZCZA W GRECJI,WODA BLISKO MIEJSCA POSTOJOWEGO,PRYSZNIC NA PLAZY,NO I SKLEP LIDLA.Bedac w malenkiej Bouka musielismy cos dokupic,jakiez moje zdziwienie,tak wysokich cen;wykalismy 12 euro,a za 2 dni w lidlu za te sama kwote kupilismy 2 razy wiecej produktow,A DOPIERO DZIS W ONET PRZECZYTALISMY eURO 4,38,MY KUPILISMY PO 3,90,ALE Z KARTY PLACIMY TERAZ DROGO. Sprawdzam
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-15, 19:16

TYLE osobistych refleksji a teraz do dziela.Latwiej nam bedzie pisac relacje od dzis do przodu. 16 wrzesien.Jestesmy w Pilos na parkingu przy porcie jachtowym,zasieg internetu rano na1-2 kresek,robimy pyszne sniadanie/Zbyszek robi za krojczego/,i guzdramy sie robiac od razu leczo na popoludnie,Plaza waska rozciagajaca sie wokol zatoki.woda fantastyczna bez fal i przezroczysta,przy plazy a zarazem przy kawiarni,przebieralnia i nowiczesny prysznic,coz wiecej trzeba,za malo dala nam corka HARLEKINOW.teraz siedzimy pod palmami,nad brzegie morza,w centrum miasta,zaczynaja zjezdzac inne campery.Zbyszek na plazy informowal camperowcow gdzie jest ich miejsce postju.Po pro9stu rewelka,n awieczor w sprawnej lodowce Ricina,o mlody czlowiek z Lotwy,pogawarim,ak sie uda do jutra barbara Muzyk,no ciekawy bedzie razgawor z mlodym
Bim - 2011-09-15, 20:13

Basiu wiem jak ciężko jest się uczyć na odległość jak chcesz dalsze opisy na priv?

Zazdroszczę Wam :spoko

Od jutra zakładm skarbonkę zaczynam zbierać na wakacje :lol:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-16, 18:50

do kimptomow;nie chodzilo o droge ale o wode,strasznie plytka i nie ma wody,my bylismy na koncu gdzie wydma na ktorej sie zjezdza,nawet nie bylo prysznica. KILKA REFLEKSJI Z WYJAZDU;grecy korzystajac z prysznicy myja sie mydlam i szamponami,co niedopuszczalne jest nw Hiszpanii.Smieca,jest duzo kontenerow a oni zostawiaja pod prysznicem,na plazy,pelno drobnych smieci,caly czas sprzatam by nam bylo milo. DZIEN 16 WRZESNIA,RANO W PYLOS WIALO,troche plywania,prysznic i wyjechalismy o 15.Jestesmy w Methoni,udalo nam sie trafic na ladna piaszczysta plaze przy murach obronnych,woda plytka ale bez falowa,prysznic na plazy,nie wiemy czy jest kran z woda.Udalo sie zlapac internet,siedzimy na laweczce i pisze,dalej sa upaly.B.M
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-16, 18:56

Bim,mamy olaczenie prosze o meila na temat zdjec,tak by Zbyszek zrozumial,on umie nowosci a potem mnie uczy.ja umiem tylko pisac. DO AFFY;GDZIE BEDZIEMY MIEC TERAZ LIDLA,ALE widzisz ze jedziemy odwrotnie jak ty barbara
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-09-18, 12:17

Bim ma racje,pisanie na kolanie i bez zdjec nie maja sensu.Bede pisac na forum affy,jedziemy wg.ich koordynatow w odwrotnej kolejnosci,zdjecia podobne.Barbara Muzyk
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-01-01, 17:45

proba wklejania zdjec,na parkingu w Czrnogorze gory Durmitor.Barbara
stachwody - 2012-01-03, 06:21

."Wczoraj skonczylam 65 lat,"
Ach...mieć 65 lat,młodym być!

Bim - 2012-01-03, 11:51

stachwody napisał/a:
."Wczoraj skonczylam 65 lat,"


A kto to wiedział poza wtajemniczonymi :-P
jak już Stachwody zdradził sekret Twojego wieku składamy razem z Ewą życzenia
:kwiatki: STU LAT ŻYCIA :kwiatki:

Dalszych udanych wyjazdów i tyle samo powrotów i żebyś Basiu nie zajeździła Twojego szofera :haha: :lol:


A zapomniałbym uzupełnij swój profil o datę urodzenia to przynajmniej więcej ludków złoży Ci życzenia zobaczysz jakie to przyjemne

stachwody - 2012-01-03, 13:39
Temat postu: Nic nie ujawniałem,tylko wzdychałem...
ależ Bimie ,to cytat z relacji Muzyków z sierpnia. Nikogo nie zdekonspirowałem.Przeglądam sobie raz jeszcze wszystkie podróże na Bałkany i wyszperałem ,iż pani Barbara skończyła 65 lat...i tak sobie westchnąłem,żeby mieć znowu 65 lat i być jeszcze młodym!
Bim - 2012-01-03, 14:37

stachwody napisał/a:
wyszperałem ,iż pani Barbara skończyła 65 lat



Nie szkodzi :haha: :haha:
Grunt, że jeszcze nie skończyła 66 lat życzenia i reszta aktualne :bukiet:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 21:17

Drodzy przyjaciele z forum:pominmy te moje telegramy z Grecji,pisane na goraco.Teraz otwieram kalendarz i dalej jedziemy od Vlore przez przelecz do Borsh.Dluga byla droga mojej nauki.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 22:23

Do poczatkowych postow dokleilam zdjecia.Po dyskotece w Borsh poproszono nas na drugi dzien,o przeniesienie sie z plazy na tyl dyskoteki.To nam nie pasi,o 17 zwijamy sie i jedziemy do KSAMIL.Aby byc blisko wody musimy parkowac na samym brzegu po lewej stronie drogi,ale pod drzewami mamy biesiadowanie.Mily wieczor nad woda.Najladniejsza plaza w Albani na dodatek bez bunkrow.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 22:45

Nastepny piekny dzien i wieczor w dwa kampery,25 sierpnia rozstajemy sie.My wracamy do Borsh,Bim wraca jakas trasa do Polski.W Ksamil znajdujemy sklep duzy z tanim towarem,ktory milo wspominamy z roku 2009/pierwsza wyprawa przez Albanie/.Ten pobyt w Albani jest trzeci.Maja najtanszy koniak Skanderbeg 500lekow.w 2009 po 400byl.Kurs ten sam.Teraz wybralismy leki z bankomatu,bo duzo wiecej turystow-czasami kantuja na kursie,Jest sobota 27 wrzesien.Rozklejone afisze dzis spiewa NAZIF CELA.To bedzie muzyka dla albanczykow.Duzo ludzi,normalnie jest kilkanascie osob.Nie przeszkadza nam ze graja codzienne do 1 w nocy.Jest Janusz z Warszawy przyczepa. .
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 23:08

Do srody 31 sierpnia odpoczywamy w Borsh.Droga prowadzi znow kolo Ksamil,ale wjazd do plazy zamkniety.Braklo nam lekow na paliwo to z euro okantowal nas na 5 euro,taki byl cwaniak.nie bylo wyjscia.Granica Grecka bez problemow,jedziemu przez Igumeniste.Za nia zjezdzamy z drogi glownej i szukamy cos na nocleg.Ale nic nam nie pasi,bo skaliste plaze ,przy knajpie gratis,ale to krepujace.Tak dojezdzamy do KANALI.Znamy to miejsce z wiosny,2011.Jest to bardzo dobry namiar na spanie przed Peloponezem.Plaza ladna,woda blisko,no i zawsze trafi sie jakis kamper.And123 nawet latal tu na motolorni/o tym napisze w innej relacj/.Pojawiaja sie juz psy bezpanskie.Koordynaty:>39032102 i E 20415911.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 23:17

Nastepnie BOUKKA,nad zat Preweska.Omijamy platny tunel,miejsce to nam polecil,niemiec Jurgen/bylismy z nin kilka dni wiosna w Thermopilach/.Naczytalismy sie za wszystkie czasy.Postoj pod samym prysznicem.Dom czerwony do sprzedania.zdjecia w poprzednim poscie.Koordynaty:N38552994 i E 21082193
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 23:36

Jadac dalej na poludnie w Agrino jest lidlN38374022 i E 21234526.Robimy zakupy sa dwa razy tansze niz zrobilismy kolo Boukki.Robimy sobie wycieczke na druga strone promem za 11 euro,dla odmiany,mostem siup i koniec,nawet nic sie nie popatrzy.W RIO jemy sobie obiad na plazy o koordynatach N 38172133 E 21454893.Jest prysznic,kosze na smieci.Nastepny przystanek SKIAFIDIA.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-20, 23:47

Wiecie jaka najwieksza jest dla mnie radosc z pisania na forum :?: po prrostu odbywam podroz ogladajac zdjecia ktorych na codzien sie nie oglada,a mamy ich kolo 10 tysiecy a wy :?: :pifko
Santa - 2013-01-21, 18:01

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Wiecie jaka najwieksza jest dla mnie radosc z pisania na forum :?: po prostu odbywam podroz ogladajac zdjecia ktorych na codzien sie nie oglada,a mamy ich kolo 10 tysiecy a wy :?: :pifko


Do oglądania warto jeszcze dołożyć dokładniejszą analizę zdjęć i miejsc, które się fotografowało. Radość jest jeszcze większa :wyszczerzony: - sprawdziłam na sobie :szeroki_usmiech

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-21, 18:02

Skafidia,stajemy nad brzegiem,ale za wasko.Rozgladamy sie,jest duzy parking kolo tawerny.Pytamy stojacego niemca,mowi zapytac w tawernie.Pozwalaja.N37420004 i E 21190614.Na drugi dzien idziemy brzegiem morza do drugiej plazy.Tu sporo ludzi,ladny hotel.Sa mlodzi polacy pracujacy w hotelu.Dalej plaza szukamy za hotelem drogi dojazdowej do niego.Po poludniu idziemy w druga strone,jakims parkiem,sa piekne wille,pozamykane,jak to bywa po sezonie.Dojezdza czech- Jaroslaw z rodzina ,jest z kim pogadac.Spotykamy go jeszcze w Elea.Bardzo mi tu odpowiadala glebokosc wody.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-21, 18:25

Jest Elea,w lesie piniowym po prawej i lewej stronie.My stoimy po prawej,20 m od kranu z woda.Po naszej stronie przy plazy prysznic.Bardzo wazna sprawa.Kapia sie wszyscy ,myjac plynami,szamponem.dozwolone wszystko.[bN 37222114 i e 21410834][/b].Zostajemy tu 5 dni.Jest fajnie.Mozna pogadac,sa polacy.Spacery po plazy w prawo,w lewo,do znudzenia.Niektorzy spia na plazy,nikt niczego nie rusza.Rowery tez sa wykorzystane.Jest to miejsce gdzie kamperowcy zimuja.Poznajemy Marie i Helmuta,wyjechali 40 lat temu z Polski.W 2012 roku tez ich spotykamy,nawet specjalnie jedziemy by podpytac o prom do Wloch.Bardzo fajne miejsce,napewno podroznicy na Peloponez je znaja.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-21, 18:27

Lidl jest w Kiparisi.My jedziemy na Pilos.3 razy jedziemy w prawo na zwiady.Jest jedna ladna plaza jemy sobie sniadanie Druga lepsza z prysznicem,duza piaszczysta,ale lepsze miejscowki zajete.Zapisujemy koordynaty.N37053278 i E 21345824.Wykorzstujemy ja w 2012.Jest Romanos,mamy koordynaty od Czecha z womo,de.Kampery stoja w roznych miejscach.Jedyne miejsce gdzie wieczorem podjezdza do kazdego kampera policja,daje kartke,ze mandat 150 euro.Kaze odjechac.Wlasciwie to dobrze ,bo komary okropne.Zreszta sa na calej Lagunie Gialova.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-21, 18:54

Zdjecia z Gialovej Laguny.Golden Beach nie znajdujemy.Opis dnia 14 wrzesnia 2011 sroda zostawiam sobie na jutro.
Nomad - 2013-01-22, 22:01

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Wiecie jaka najwieksza jest dla mnie radosc z pisania na forum :?: po prrostu odbywam podroz ogladajac zdjecia ktorych na codzien sie nie oglada,a mamy ich kolo 10 tysiecy a wy


. :idea ..podrzucę pomysł od zaznajomionej rodzinki z Niemiec-co ładniejsze zdjęcia wypalają na DVD i przy muzyce regionalnej danego kraju ....wspominają... :spoko

...a takie zdjęcia na zimowe wieczory są smakowite i zdrowe :)

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 18:48

Poznym popludniem odjezdzamy z Romanos,nie trafiamy na Golden Beach.Szukamy noclegu,ale sa zakazy,nawet jedna dziewczyna byla z latarka ze tu nie wolno.Spimy przy drodze jak na zdjeciu,kolo nas niemiec.Rano plaza,potem dojechalismy pod budynek obserwatorium ornitologicznego.Korzystamy z wody,cos repecimy.Tu tez nie pozwalaja stac.Dlaczego ich nie zapytalismy o plaze?Pod wieczor jedziemy dp Pilos.Spimy na parkingu portu jachtowego.Do centrum 5 minut.Jest wifi,siedze na lawce nad samym morzem.Fajne miejsce do odpoczynku,za tawernami w porcie,jest mala plaza z prysznicem i przebieralnia..W piatek 16 wrzesnia wieje,to jedziemy do METHONI.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 19:02

W METHONI,trafiamy na parking kolo ruin twierdzy.Ale to nam nie pasuje idziemy nna spacer,trafiamy do plazy,rozgladamy sie.O! sa kampery.Wracamy do auta i na wyczucie robimy objazd tak by trafic na droge asfaltowa,przy samej plazy i tawernach.Tu stoja kampery,sami anglicy wypasionymi kamperami.My skromnie,dojezdzaja do nas niemcy.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 19:25

Wycieczka rowerami na przelecz.Fajnie tu jest.Wode tez udalo mi sie znalezc,na plazy sa czynne prysznice.Na laweczkach kolo tawerm internet.Nawet pokazuje niemce ktora jest z mezem kolo nas.W niedziele 18 idziemy rano zwiedzac twierdze.Wstep po sezonie bezplatny.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 19:34

c.d zdjec z Methoni,zwierzanie twierdzy
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 19:47

Po poludniu niemcy zabieraja nas do Finiki.Jest to tawerna z wlasnym parkingiem dla kamperow z pelnym wifi.wszystko gratis.Oczywiscie mile widziane zalogi w tawernie.Mozna isc na spacer plaza do drugiej tawerny i drugi parking,tu woda glebsza.Nie ma psow ,puszek moze spac pod kamperem.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 20:11

We wtorek o 9 jedziemy dalej kierunek Kalamata.Pogoda niespecjalna.Po drodze zatrzymujemy sie w PETALIDI.Nie wiem dlaczego nie wjezdzamy do Koroni.Po drodze w Messini robimy zakupy w Lidlu:N37030691 i E 22005972. Dobijamy do BOUKI,czyli paralia Messyna.N 37004744 i E 21593428.Duzo znajomych.Niemcy z Finiki,niemcy z Polski.Stajemy na miejscu gdzie jak twierdza stali bywalcy,jest zarezerwowane dla grekow.Wtedy o tym nie wiedzielismy.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 20:21

Jest troche atrakcji,bo Helmut zle kierowal do wyjazdu i zakopal sie w piachu,Nie pomoglo 10 chlopa.Dobrze ze przy plazy mieszkaja grecy od straganu warzywnego,facet przyjechal ciagnikiem,no i po klopocie.Stragan ma niskie ceny nawet nie warto jechac do Messyny.Przenosimy sie na druga strone,na asfalt.Stajemy kolo czechow.No wlasnie poinformowano nas o zlym stawaniu.Patrzylam na zdjecia Nomada z Bouki,tez zle stal,ale jeden dzien?najwiecej grekow jest w wekend.Plaza piekna,woda gleboka,po deszczu duze fale .Ala wszyscy ze soba rozmawiaja,jest naprawde fajnie.My z czeszka rajdamy sobie o roznych sprawach.Oni sie dziwia ze tak fajnie sobie gadamy,a jak ogladaja nasze TV to nic nie rozumia.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 21:16

zdjecia,z Bouki.siedzimy tu kilka dni.Zbych i jeden niemniec/ma dwa psy,trzeciego adoptowal/,2 razy dzienjie ida z psami,oczywiscie 3 plazowe razem z nimi.W nocy spia pod naszym kamperem,bo dostaja jesc,lubia jak sie je glaska.26 wyjezdzamy,czesi zostaja,bardzo im sie tu podoba.My kierunek Kardamili.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 21:33

Sniadanie jemy w Kalamacie przy plazy.Pod hotelem mamy wifi.Kalamata N37011149 i E 22084646.Trasa z ladnymi widokami jestesmy w Kardamili.Nie namy zadnych namiarow.Szukamy i znajdujemy N 36532947 i E 22134221.Miejsce za boiskiem,kolo gaju oliwnego.Oczywiscie Z.znajduje fajny kran,przy drzewie z boku nieogrodzonego boiska.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-26, 21:37

Kardamili urocze miasto,posiada zabytki,port,plaze,park w centrum z wifi
Nomad - 2013-01-26, 22:28

No....pięknie....za oknem -12 stopni a tu ciepełko....
Dzięki za terapię antydepresyjną :bukiet:

:kawka:
i zdjęcia ładne wyszły...a tak czasem narzekasz :spoko
...jak nic trzeba jeździć tylko tam gdzie ciągle świeci słońce :-P

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-28, 19:55

W Kardamili robimy wycieczke na rowerach,objezdzamy wszystko co sie da.Idziemy tez spacerem do zamku,oraz hotelu kolo niego.Jest pusto 2 turystow i my.Ponizej zdjecia domow ze spaceru po Kardamili
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-28, 20:01

Ponizsze foto z wycieczki na zamek i okolice jego.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-28, 20:04

Wycieczka rowerowa.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-28, 20:11

29 w czwartek po malych naprawach/o tym potem/jedziemy dalej polwyspem Mani,do Neo Itilio,Areopoli,Githio.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-28, 22:04

WAZNE,nalezy miec sprawne gasnice.28 sroda ,znow nie dziala lodowka.Musi byc wsadzona lyzeczka,tam gdzie sie zapala lampka.Zbigniew pisze w kalendarzu:zepsula sie termopara,ktora otwiera gaz jak sie nagrzeje od swieczki.Gmera.Ja koncze myc gary,on mowi,dajmi scierke,daje ,daj duza i mokra daje,wchodzac,wolam pali sie.PALI sie lodowka wewnatrz i na zewnatrz.Lece mam wiadro z woda,ale nie wiem czy wolno lac.Z.wyskakuje z gasnica,jedna,druga,leca grecy,no udalo sie opanowac pozar.Spaliy sie zewnetrzne plastiki,troche lakier kolo okna,wewnatrz wygiela sie maskownica.Troche sprzatania lodowka dziala.Potem w styczniu bylismy u DUNIEGO,ale i tak sie zepsula,w maju jak jechalismy do TOSCANI.DUNI zalatwil nam nowa za 1500zl,oraz oddalismy mu stara.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 18:49

Neo Itilo wszyscy znaja,chyba nie ma innej drogi.Po drodze mamy piekne apartamentowce,na sprzedaz czesciowo juz zamiieszkale.Potem Areopoli,przebijamy sie gorami prosto do Githio.Facet mylnie nas informuje ze nie ma targu warzywnego.Jedziemy na plaze z wrakiem,potem do Skali,gdzie jest Lidl,no i zaglebie sadow pomaranczy.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 19:07

Na plazy z wrakiem rozmawiamy ze slowencami,radza zahaczyc o wyspe EVia.Wczesniej inny sloweniec,polecal Rihea.Mial racje ale droga niesamowita.Dawno tak nie hamowalam stopami w podloge.Po lidlu jedziemy jakas droga miedzy pomaranczami i nocujemy we wsi nie wiemy jakiej.Bardzo sympatyczna greczynka,no wszystkie jezyki swiata.Ale duzo komarow.Potem jazda od Skali przez Molai,gorami do Rihea,takie miasteczko na koncu swiata,a do plazy 3 m droga przez 9 kilometrow .Przepiekne wybrzeze po tej stronie.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 19:20

Na plazy w Rihea,sa toalety,prysznic,ale nawet telefon nie ma zasiegu.Zywego ducha,2 osoby przyjechaly za caly dzien.Po drodze tylko kozy,ani jednego domu na odcinku 10 kilometrow.Jest to juz 1 pazdziernik,jesien,na plazy wieje zwlaszcza noca.Niemcy maja dwa kajaki,ale tylko facet odwaza sie plynac po przepieknej zatoczce.Obydwoje rano jedziemy stad.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 19:28

Jeszcze zdjecia z plazy Rihea
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 19:54

niedziela 2 pazdziernik.8 rano,woda plaska,mozna wejsc do wody,ale szybko jest gleboka.Korzystamy z przyjemnoscia.O 9 juz wieje wiatr,nie ma co wyjezdzamy.GPS nastawiamy na PLAKA.Trasa gorzysta,droga rozna.Same krajobrazy,nie ma wsi,ani miast.Na mapie droga ktora jedziemy nawet sie nie laczy,ale dojechalismy.W PLAKA zakaz postoju.Jest taki plac za 5 euro,ale nam sie nie podoba.Robimy tu niedzielny obiad ,jedziemy przed plaka na parking przy morzu,gdzie zastajemy cala paczke pomidorow.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 20:05

cdn.zdjec
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 22:06

Rono powrot do Plaki,woda,kapiel,potem Leonidi i monastyr ELONIS
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 22:14

Leonidi i monastyr ELONIS,godne polecenia w podrozy peloponeskiej
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 22:21

A to juz nasze pokochane LIVADI,mamy tu wszystko co potrzebne do wspanialego wypoczynku.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-29, 22:29

Chleb przyjezdza na miejsce,ryby w porcie,woda jak lustro,zatoka i zamykajacy ja falochron portowy.Brakowalo tylko wifi.Jestesmy tu 4 dni.Bardzo nam sie podobalo.Ja mialam swoja lawke i przy niej biuro.Wieczorem oswietlony port,wyplywajace kutry,sama przyjemnosc ogladania
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-31, 19:18

czwartek 6 pazdziernika z Livadi jedziemy do Paralia Livadi,po drodze piekne widoki,ale kilka plaz niedostepnych,lub slabo szukalismy zjazdu.szukamy Ag,Andreas,ale majac nawet koordynaty,bladzimy w gajach oliwnych,nie trafiajac na polecana plaze,za to zatrzymujemy sie w ASTROS.Jedna noc spimy blisko morza pod szkola.Bardzo ladnne miasteczko wieczorem i za dnia ,jest co zwiedzac,na fajnej wycieczce,wszystko po schodach.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-01-31, 19:26

ASTROS,koordynaty N37244500 i E 22454272.Wieczorem,spacer do portu,wifi,ale gromada psow,maja obroze.nasz puszek musi isc na smyczy.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-01, 19:24

My mamy zwyczaj rano pic herbate,kawe espresao.Sniadanie dopiero kolo 10tej.we wtork rano przenosimy sie do portu,na parking.Idziemy schodami za portem do gory,do ruin zamku,no i ogladamy co tam jest,bo miasto rozciagniete jest na gorze.Z gory widoki na port,miasto,i plaze okalajace go.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-01, 19:34

Z gory schodzi sie schodami kolo uroczych domow.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-01, 19:42

Dalej wycieczka po Astros.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-01, 19:48

Sniadanie jemy na plazy widzianej z gory N37252704 i E 22460018.Niestety nie ma wody ani prysznica.Jadac kilkasetmetrow,jest plaza z prysznicem,kolo apartamentowcow.Parkujemy w bocznej uliczce,bo przy plazy nie ma mozliwosci.Droga prowadzi na ARGOS.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-01, 19:59

Okolo 15 psuje sie pogoda i jedziemy do NAFPLIO.Parkujemy kolo czecha w porcie.Czech nam mowi o Lidlu i o targu jutro,bo jest sobota.Powtorze targ jest w srode i sobote,w Nafplio,i Argos.
WHITEandRED - 2013-02-02, 16:32

:spoko
Tadeusz - 2013-02-02, 16:50

Basiu, nie znajduję słów. Włożyłaś tak wiele pracy i uzyskałaś piękny efekt, a najważniejsze, że przybliżyłaś nam swymi zdjęciami także mniej znane zakątki Bałkanów.

W podzięce stawiam skromne piwko i biję gromkie brawa. :roza:

:spoko

Nomad - 2013-02-03, 19:07

:kawka:

aż się chce znowu pojechać......
...ja bym wcale nie wracał...no może na ich gorące lato do Polski.
Tylko jak doczekam emerytury( pewniej przesuną ją na 90-y rok życia,by jej nie płacić)
to pewnie wszędzie będzie NO PARKING i PRIVATE. :haha:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 19:11

Mysle ze nie bez racji Nafplion uwazany jest najladniejsze miasto Grecji.Parki,plaze,twierdze ,kolorowe domy i kwitnace bugenwille,oraz plac targowy stanowia o tym ze mozna w tym miescie spedzic kilka dni,nie nudzac sie.My siedzimy tak wlasnie.Spanie w porcie bez wyganiania gdzie do centum jest 5 minut,na plaze ARVANITA 10 minut i do twierdzy PALMIDI tez 10 minut spacerem.Wifi na laweczce w parku,lub tez i w porcie.Rano lepiej podjechac blisko ulicy w centrum,moze byc wifi w kamperze,natomiast na noc kampery prznosza sie w glab parkingu w porcie tak by bylo ciszej od gwaru wieczornego.Jestesmy tu od soboty do srody,aby zalapac sie na targ warzywny.Uwielbiam te klimaty,oraz wybor wszystkiego ,co w danym okresie jest dojrzale do konsumpcji.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 19:16

WHITEandRED napisał/a:
Basiu, jesteś niestrudzona w zdawaniu relacji z Waszych podróży, jeżdżę z Wami wszedzie, tylko zapominam o nagrodach :bukiet: , dzisiaj nadrabiam :pifko , bardzo lubię Twoje relacje :roza:

Juz myslalam ze nikt tu nie zaglada

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 19:21

Tadeusz napisał/a:
Basiu, nie znajduję słów. Włożyłaś tak wiele pracy i uzyskałaś piękny efekt, a najważniejsze, że przybliżyłaś nam swymi zdjęciami także mniej znane zakątki Bałkanów.

W podzięce stawiam skromne piwko i biję gromkie brawa. :roza:

:spoko

Bardzo mi milo jak tu zagladacie.Mam jeszcze Balkany 2011 wiosna,zaczynajac od nart w Sarajewo Bilasnica.Nie mozemy sie poznac jak sa targi w Krakowie,bo jestesmy w swiecie.Bylismy w 2009 ale wtedy nikogo nie znalismy.Poznalismy Duniego i sw pamieci Medarda.My na zlot jedziemy do Czestochowy.Pozdrawiam

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 19:32

Nomad napisał/a:
:kawka:

aż się chce znowu pojechać......
...ja bym wcale nie wracał...no może na ich gorące lato do Polski.
Tylko jak doczekam emerytury( pewniej przesuną ją na 90-y rok życia,by jej nie płacić)
to pewnie wszędzie będzie NO PARKING i PRIVATE. :haha:

Nomad czy widzisz moje dalsze postepy?Mysle juz /na razie zabezpieczenie starosci zostawiam na potem/,gdzie tu jechac.Jestesmy coraz starsi /widze to w lustrze i wizytach u specjalistow/,ciagnie mnie az do Portugalii,/w 2010,dojechalismy do Granady/,ale to duza podroz,minimum 2 miesiace.Jesien dobra ale dzien krotki,wiosna super,dlugi dzien lecz woda nie bardzo nadaje sie do moczenia reumatuzmu.Proby aparatu pomyslne.Kazdy bedzie mial swoj.PozdrawiamBarbara

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 19:54

Oto dalsze wspomnienia z Nafplio.Koordynaty:Lidl 37340595 i E 22483873,plaza Arvanita N 37334780 i E 22480003,plaza KARTHONa 37324257 i E 22491847,drugi parking na koncu plazy 300m do kapliczki/N 37320945 i E 22490696.Twiedze Palmidi zwiedzalismy juz 2009,to byla pierwsza podroz kamperm,o forum nawet nie wiedzielismy.3 tygodnie przez Albanie/to byl wtedy koszmar,dopiero budowali droge do Tirany,/i caly Peloponez to bylo tylko tempo,niewiele z tego zapamietalismy.Pies nasz byl u obcych ludzi,dopiero na forum dowiedzielismy jakie sa mile podroze z wlasnym pieskiem.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 20:06

W Nafplio popsula sie pogoda,poprawilo sie jak dotarlismy na wyspe Evia,ale 17 pazdziernoka juz byla jesien.Duzo podrozujacych jesienia,wrocilo do kraju.Co robic,leje,nie ma zwiedzania,dzien krotki,?ponizej zdjecia z kapliczki wiszacej nad brzegiem morza na koncu plazy Karthona.Dopiero w 2012 dowiedzielismy ile we wrzesniu tu jest kamperow.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 20:17

Tu w Nafplion poznajemy Andreja i Dajge,Lotyszow.Umawiamy sie na wyspie Evia.w srode 12 pazdziernika po zakupach na placu jedziemy do Tolo i Drepano.Tu zaczynaja sie sady pomaranczy.Nie ryzykujemy spania w Tolo na zkazie ,jedziemy do portu.No i znowu cos nowego.Plazujemy zpowrotem w Tolo a po obiedzie jedziemy do Drepano.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 21:09

C.d zdjec z Tolo
Nomad - 2013-02-03, 21:15

Zbigniew Muzyk napisał/a:

Nomad czy widzisz moje dalsze postepy?........Proby aparatu pomyslne.Kazdy bedzie mial swoj.PozdrawiamBarbara


.....widzę ciągły postęp i trzymam kciuki za dalsze relacje (i wyprawy)
.....a jak aparat przypadł do gustu ,to się cieszę---zobaczymy się , to pogadamy :bukiet:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 21:36

Drepano,N 37314893 i E 22530813,miasto malo ciekawe,trafiamy boczna droga do plazy.Nie ma mozliwosci zatrzymania,bo jest dr0ga asfaltowaa i waska kamienista plaza cigniaca sie w kierunku Tolo,ale jest cypel odgradzajacy.Port w Tolo widac.Sa kempingi czynne i zamkniete,ale na co nam kemping?Szczescie nam dopisuje.Jest jedna niezamieszkana dzialka.Podjezdzaja samochodem niemcy pytamy,mowia mozna bo wlasciciel nie zyje.Oni maja obok domek.Maja po ponad 80 lat.Pan daje wode,pokazuje gdzie oproznic kasete.Fajnie nam sie rozmawia,cos tam umiemy po niemiecku.Po spokojnie przespanej nocy,kapieli,woda akurat jak lustro,ja biore psa i ide plaza w kierunku Tolo dokad sie da isc.
Agostini - 2013-02-03, 22:22

Basiu, trochę zazdroszczę Wam tych długich podróży i tego niepospiesznego,
i od podszewki poznawania wielu miejsc. :bukiet:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 22:34

Wracamy jeszcze do portu w Nafplio,mamy defekt,holender pomaga Zbigniewowi,spotkalismy ich w Kardamili.W sobote rano 15.X znajdujemy wulkanizatora za 5 euro.W Grecji strajki.Nie tylko w Atenach,ale zamkniete TIRINS,EPIDAVROS.Po nieudanym zwiedzaniu jestesmy w NEOEPDAVROS.Deszcz lej ale ile mozna czekac w kamperze.Ubieramy sztormiaki,puszek ma worek nylonowy i w droge.Miejsce fantastyczne N 37382911 i E 23093337.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 22:45

Cala noc leje,dobrze ze Z.uszczelnil okna,bo gdzies cieklo.Idziemy najpierw w jedna strone,Neoepidavros,gdzie sa inne wykopaliska,a potem w druga strone piekna sciezka,brukowana wzdluz morza.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 22:52

C,d spacerow w okolicy Neoepidavros.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 23:16

Po poludniu 17.X jedziemy do KORFOS.Droga prowadzi za wawozem i trzeba wracac ta sama droga.Nie ma wifi,ale za to facet z babka lowia osmiornice.Rzucaja zylke na kancu ktorej jest kawalek osmiornicy,one plyna za zaneta do brzegu a on cach lapie reka i zabija o kamienie.Ale przepis cos nie taki.Zbigniew z pieskiem zjedli.Na drugi dzien mamy co trzeba ale nie lapia sie ani nam ani innym grekom.Po drodze zwiedzamu monastyr ,zdjecia ponizej.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 23:22

Korfos c.d.Znowu przydaja sie rowery,jedziemy poza centrum do konca drogi,potem trzeba wrocic bo nie ma przejazdu.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-03, 23:30

Trzeba przyznac ze jest coraz wiecej odwaznych do pisania relacji.Grecji jest dostate.Musze pospieszyc,a tu jeszcze EVIA,TERMOPILE<BITOLA<OCHRYD<oraz urocze SKOPJE.
Santa - 2013-02-03, 23:38

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Trzeba przyznac ze jest coraz wiecej odwaznych do pisania relacji.Grecji jest dostate.Musze pospieszyc,a tu jeszcze EVIA,TERMOPILE<BITOLA<OCHRYD<oraz urocze SKOPJE.

Basiu - żadnego pośpiechu - proszę :szeroki_usmiech I tak ledwie za Tobą nadążam :szeroki_usmiech

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-04, 18:20

Santa napisał/a:
Zbigniew Muzyk napisał/a:
Trzeba przyznac ze jest coraz wiecej odwaznych do pisania relacji.Grecji jest dostate.Musze pospieszyc,a tu jeszcze EVIA,TERMOPILE<BITOLA<OCHRYD<oraz urocze SKOPJE.

Basiu - żadnego pośpiechu - proszę :szeroki_usmiech I tak ledwie za Tobą nadążam :szeroki_usmiech

musze bo mam jeszcze cos w zanadrzu,a trzeba planowac wiosne 2013.Napisalam ci na pw.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-04, 22:43

Dzisiaj troche pozmniejszalam zdjec ale nie mam nastroju do pisania.Z Korfos,jedziemy kolo zatoki Korynckiej,potem gorami.Przyznam sie ze nie pamietam,ale jezeli chodzi o jazde nad zatoka to mam taka notatke:piekna droga wybrzezem skalistym,bez plaz i zjazdowpodobnie jak wybrzeze Amalfi,lub kolo Barcelony
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-04, 22:52

Jedziemy do Halkidy na nowy most,stolicy wyspy EVIA.Po drodze trafiamy na takie cudo klasztorne,budowane chyba na nowo,przynajmniej w srodku duzy kosciol jeszcze nie wykonczony.Zakonnica przesympatyczna.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-04, 23:38

Po morzu gory i dobijamy do mastu w Halkidzie,wybieramy ERYTREJE.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-06, 23:31

ERETRIA,miasto do wszystkiego.N 38231744 i E 23480208,otoczone z trzech stron woda,tawerny,market,lidl tez niedaleko,no i wykopaliska,dla lubiacych kamienie.Ale bylo nam dobrze.Tu jestesmy nz Lotyszami,potem oni jada do LOUTRA EDIPSNON,umawiamy sie na Termopile i Meteory.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-06, 23:41

Prosze moze tez byc z przewodnika.STAROZYTNIA Eretria jest najwazniejszym miejscem historycznym na EVI/Eubeji/.Zwiedzalismy dom Mozaik, z IVwieku ale nie bralismy klucza ktory dostaje sie w muzeum Archeologicznym.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-06, 23:55

Teraz wracamy starym mostem,szer,morza tylko ok.30 metrow.Jedziemy do Delf.Zwiedzamy co sie da po stronie Gimnazjomu.Zbycha wyganiaja,bo on przesadza z pieskiem,ale ja sie nie odzywam.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-06, 23:59

cd.Delf
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 00:08

Wracamy do Arachowy i w lewo stromo przez gory PARNASOS,do THERMOPILI.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 00:14

Jestesmy popoludniem w Termopilach,parkujemy blizej Leonidasa,kolo rzczki,gdzie staja inne kampery.Lotysze dobijaja wieczorem.Siedzimy do nocy w goracej wodzie.Jest 23 pazdziernik.Zapomnielismy zapisac koordynaty,ale mamy gdzies stare,kolo kaskad w Termopilach,tam parkowalo sie wiosna.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 00:26

Zdjecia z naszego 3 dniowego moczena.Deszcz sobie pada,to siedzimy po szyje w wodzie,do kampera 10 metrow.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 18:22

Cos zaczyna nawalac akumulator.Andriej ma agregat to laduja nasz akumulator.Musimy rozgladac sie za kupnem akumulatora.Wloch bedacy tu z nami,pojechal motorkiem i odkryl inne kapielisko z ciepla woda.27 pazdziernika w srode,jedziemy tam sprawdzic a potem Meteory.Bedziemy tam 2-gi raz.Stanie pod pensjonatem ARSENIS.Wlaczmy na woeczor ogrzewanie ,mamy wifi.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 19:21

Koordynaty na kapielisko-gratisowe N38481483 i E 22294184.METEORY tawerna ARSENIS N39423095 i E 21391488. Po drodze zwiedzamy jakis monastyr,nie mam zapisanej nazwy
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 19:27

:spoko Rano pobudka,kawka,kromeczka i na meteory.Piewszy najwyzej GRAND MONASTYR.w 2009 zamknieto nam go przed nosem.
Nomad - 2013-02-07, 19:36

:kawka:
...no pięknie...pięknie...

:roza: :roza: :roza: :roza:

WODNIK - 2013-02-07, 20:05

Śledzę Wasze wyprawy od początku i od kiedy umiesz wklejać fotki to jesteście niemożliwi w swych opisach. Czekam na dalszy ciąg :kawka:
Pozdrawiam :spoko :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 21:07

Nastepny monastyr Varlam,potem ROUSSANOU.wstepy po 2 euro
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 21:13

Monastyr na samym dole AGIOS NIKOLAOS ANAPAFSAS,maly bardzo ladne formy skalne.Zegnamy sie z Lotyszami,oni nie maja zielonej karty musza wracac przez Bulgarie.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 21:34

My jedziemy do Kastorii.Nasila sie problem z akumulatorem.Spimy na duzym parkingu w centrum miasta.Miasto slynie z produkcji i sprzedazy futer.Polozone nad jeziorem.Rano grek musi nam dac pradu.Kupujemy przed granica akumulator za 140 euro.Dobrze ze Zbych zaklada u nich,nie dziala,daja drugi nie dziala.Ja w nerwach ale oddaja forse.Zaraz w Macedoni za granica jest sklep rolny,duzy akumulator do kampera za 87 euro..Potem w Bitoli w Banku wybieramy 10000 dinarow mac.Wazne dla palaczy najtansze papierosy nawet za 40 din.czyli 3 zl paczka.Nizej zdjecia z Bitoli:jemy pyszne "burki".
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-07, 21:47

Spimy juz w Ohrydzie,kolo blokow.Do centrum 10 minut.Akumulator supern dziala.Caly dzien szwedamy sie po Ohrydzie.
jedrek49 - 2013-02-08, 07:48

Witam
Wasze relacje ,zdjecia sa wspaniale .chcialbym zobaczyc te miejsca ale nie wiem jak przeliczyc Wasze koordynaty na Google ,wpisuje tak jak Wy podajecie i nie chce pokazac
Pozdrawiam
jedrek49

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 18:44

Ja mam koordynaty faktyczne.Ania i Zdzich pisali relacje z Grecji.Chodzilo o golden Beach.Ona podawala z google ,a ja swoje.Camper Diem/dawniej affa/wyjasnil jak to sie przelicza,napisz na pw do nego.Ja podaje miejscowasci gdzie jestesmy.Mamy mape 300 ooo.jest dosc dokladna.Terza kupie sobie jeszcze peloponez 150 000.Jak cos to pytaj ja trase mam w glowie,oprocz tego notujemy kazdy dzien w kalendarzu,od 2009, :spoko
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 20:15

Pozostala juz koncowka.Ochryd piekne miasteczko,plac targowy,piekna sciezka,rodzaj promenady prowadzi wzdluz jeziora ochrydzkiego.my dolaczylismy sie do greckiej wycieczki i doszlismy z nimi pod ruiny amfiteatru.Dalej sami idziemy na wzgorze Plaosnik.Zrobila sie piekna jesienna pogoda.Na wzgorzu sa ruiny antyczne i nowowybudowana cerkiew PANTELEJMONA ukonczna w 2003 roku.P0tem w dol na cypel gdzie jest znana z foto,cerkiew JOVANA KANEO.Wracamy brzegiem do centrum.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 21:02

cd.Ochrydu.A potem jeszcze monastyr BIGORSKI no i SKOPJE.Nie zwiedzilismy tylko kanionu Matka.Uwielbuam Balkany,mam jeszcze Balkany 2011 wiosna,kiedy w Czrnogorze kwitna wszedzie pnace sie WISTERIE.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 21:53

Spimy w malo ciekawym miejscu,a zaraz rano szukamy najpiekniejszego monastyru w Macedoni.To monastur SW JOVANA BIGORSKIEGO.Niestety czesc hotelowa ulegla spaleniu i jest generalny remont tej czesci.Dojazd waski ,krety,kilka zakretow jak to mowi Zbych na dwa razy.Niestety piekne drewniane drzwi,koniec foto.Ikonostat drewniane malenkie figurki z Biblii.Okolo 500 postaci.Mam w kalendarzu napisane/oprowadzal nas mlody mnich,oczywiscie kazalam mowic po serbsku a nie angielsku/,B. sprawdzala czy przy ostatniej wieczerzy jest 12 apostolow.Wycieczka ktora po nas przyszla wsadzala pieniadze w ramy ikon,zostawiala obok;skarpety,reczniki
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 21:57

Dosc dlugo chodzilismy,acha platne 2 euro od osoby.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 22:11

Jak pisalam na forum ze na narty jedziemy do Sarajewa ,to Pagand podpowiedzial o "POPOVA SAPKA"w Macedonii.To jedziemy sprawdzic.Kiedys z Tetova jechala na gore kolej GONDOLOWA.Teraz wszystko nieczynne.Piekne gory,trasy widac,moze w sezonie chodza 2 krzesla,starej generacji.Wyjechalismy serpentynami na gore widac Tetovo i tyle.Male NEGOTINO,jest duzy targ przy drodze /kiepskiej/.Poniewaz w domu wylaczona lodowka,kupujemy 3,5kg papryki za 50 din.,3kg pomidorow za 100din.i za 130 din.30jaj.Autostrada do SKOPJE platna 50+30+20ale kantuja,nim sie zorientowalismy to nam nie dali reszty.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-08, 22:16

Pozostalo Skopje.Dzisiaj byl basen,aqa aerobik 45 minut,i sauna,jutro rano biegoweczki w naszym lesie,dopadalo sporo sniegu.Zrobilismy kilka zdjec.Moze uda mi sie jutro skonczyc.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:08

Bylismy na kilku parkingach zanim trafilismy na dobry platny,juz nas nie wyganiano.SKOPJE parking w centum miasta N41593609i e 21261492.Za postoj kilkugodzinny zaplacilismy 80din.Z parkingu dochodzimy go placu Macedonia,kolo Kamiennego Mostu na rzece Wardar.Most laczy nowa czesc miasta z Stara Czarszija.Nad brzegiem rzeki plac budowy.Na koncu od faceta handlujacego perfumami,dowiedzielismy sie ze beda to kina teatry itp,budowane ogromnymi nakladami finansowymi.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:19

Stara Czarszija/rynek,lub targowisko/.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:24

Dla wybranych gosci jest herbata,a w drugim pyszne burki z miesem.Czebawcice kupujemy 12 sztuk na wynos.Pokaze obiad.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:37

Dochodzimy po meczet MUSTAFA PASZY.Witamy sie z panami co siedza na laweczce,musze ubrac chustke na glowe.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:44

Wracamy z powrotem na Plac Macedonia.Tu duzo roznych pomnikow do ogladania :stop:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 18:53

Spimy gdzies kolo Niszu.Kolo miasteczka Miniczewo kupujemy drugi akumulator za 85 euro.Z.mowi ze to tani 12v,90Ah-jedziemy nad dunajem i w HORGOSZ jestesmy o 22,15 :spoko
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 19:00

Droga prowadzi pod samym zamkiem w GOLUBACU,ale jest juz pod wieczor,nie zatrzymujemy sie.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 19:05

Popatrzcie sami,jak piekna jest podroz do GRECJI,nie autostrada przez Serbie.Pewne odcinki musi sie przejechac autostrada,ale nie gnac na zlamanie karku.My spieszac sie na spotkanie z Camper Diem w lipcu 2012 jechalismy cala Serbie autostrada.Oby nigdy tak nie musielismy sie spieszyc. :spoko :haha: Pozdrawiam wszystkich moich podgladaczy .Barbara Muzyk
Nomad - 2013-02-09, 19:19

Brawooooooooo :spoko

NIE!!! dla pośpiechu. :stop:
:bukiet:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-09, 20:31

Podsumowanie:bylismy 77 dni,nawet nie wiedzialam ze dluzej niz w 2012 67 dni,Kilometry przejechane 6125km.Rowery uzyte ntylko 5 razy.PROBLEMY:1.defekt opony w Nafplio 6euro.2.Zaczaczenie dachu zawracajac w PYRGOS.3.Pozar lodowki w Kardamili.Kupno 2 akumulatorow.Nieszkodzi wyjazd wspanialy,duzo wypoczynku,zwiedzanie tez troche.Wyjazd caly bez jednego kempingu.Super :roll: :lol:
jedrek49 - 2013-02-10, 08:00

Basiu i Zbigniewie -jestescie niesamowici ,gratulujemy wam tak wspanialych wyjazdow i na pewno pojedziemy w te WASZE miejsca Jezeli to mozliwe to napiszcie z czego bierzecie koordynaty
Zyczymy Wam nastepnych wyjazdow wspanialych w 2013r
jedrek49 :roza:

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-10, 17:00

Wszystkie koordynaty sa rzeczywiste,nie z google maps.W danym kraju wchodza na 100%,my je stosujemy nieraz kilkakrotnie.Mamy kalendarze A4 z roku 2009,2010,2011,2012.Moze uda nam sie je zapisac wszystkie razem,alfabetycznie :?: Koordynaty na Grecje mamy troche z forum,troche odkrywamy miejsca sami,troche od turystow niemickich,ktorzy uwielbiaja Grecje.Natomiast Balkany mamy zapisane od siebie.Przyjezdzamy gdzies i jak sie nam podoba lub nocujemy poprostu zapisujemy z GPS.Wlochy sa to nasze odkryte koordynaty.Bede pisac jeszcze o Balkanach,Hiszpania,Bibione z polwyspem Jstria.Kolega z forum podpowiedzial nam o aparacie foto.Bedziemy sobie robic kazdy swoje zdjecia.Tak juz robilismy ale teraz mamy jeden stary aparat.My probowalismy wklepywac tu koordtnaty,wchodza ale ogolnie.Mamy Beckera i auto mape.Ale rowniez mam dobre mapy papierowe,bo w grecji trudne pisanie. :spoko
Camper Diem - 2013-02-27, 20:42

Basia, brawo za dokończenie relacji :ok

W Tolo jednak staliśmy w innym miejscu niż pokazujesz, ale na zwrot klamerek już i tak nie liczę :haha:

Piszesz o mapie Peloponez 150tys. - ja z takiej korzystałem, ale teraz kupiłem sobie 50tys. Jeśli uda mi się w tym roku pojechać napiszę czy warto było kupować :spoko

Co do koordynatów - niestety są różne formaty i jeżeli ktoś przy przepisywaniu zamiesza to mimo, że się cyfry niby zgadzają - mogą wychodzić głupoty :spoko :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-03-11, 18:54

Miala byc Hiszpania,ale to kawal swiata :!: Bedzie znowu Grecja :?: ,rozne rejony.Ja mam dobrze bo do wrzesnia to bedzie juz wasza relacja do wzorowania sie,barbara :chytry
Camper Diem - 2013-03-11, 20:23

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Bedzie znowu Grecja

a się zarzekałaś, że wolisz Italię ;)

Zbigniew Muzyk napisał/a:
do wrzesnia to bedzie juz wasza relacja

mam nadzieję, że sprostamy finansowym wyzwaniom i pojedziemy :?: :!:
kto wie czy z naszych pięknych planów (Ateny, Peloponez, wybrzeże zachodnie) nie wyjdzie miesięczna przebieżka na Evia i z powrotem :-/

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-03-11, 22:37

Italia od 20 maja,juz porozumiewam sie meilami,co do Elby,no Cinque Terre.Ci poznani Wlosi mieszkaja w Pari kolo Bagni di Petriolo,ladne zrodla termalne,na dziko,a obok jest SPA. :kawka: :kawka:
Camper Diem - 2013-03-12, 06:07

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Italia od 20 maja

pozostaje pozazdrościć czasu, no i kasy na paliwo :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2017-07-17, 23:28

szukam fotek z monastyru Bigorskiego,nie wiem dlaczego i ch nie mam.sprawdzam w kalendarzu 2011 październik i dlatego wznowiłam te relacje aktualna na dzisiejsze czasy.barbara :haha:
modytom - 2017-08-10, 12:31

Cześć,

Jako że wątek dotyczy Peloponezu - byc może ktos z Was pomoże mi nieco w ustaleniu odpowiedzi na moje pytania :)

Za 2 tygodnie wybieram sie do hotelu Paradise Resort obok Finikoundy.
Czy ktos może podzielić sie opiniami odnośnie tego hotelu / miejscowości?

Czytałem że na wycieczke warto wybrac sie do pobliskiego Methoni oraz Pylos czy na wodospady. Rozumiem że na komunikacje miejska nie ma co liczyc? Zatem zostaje wypożyczenie skutera / samochodu tak ? Zna ktos jakies namiary na tanie wypożyczalnie?

Drugie pytanie to czy znacie jakieś fajne plaże w okolicy aby można ponurkować i popodziwiać nieco dno (rafa, skałki rybki itd) bo czytałem że w pobliżu raczej same piaskowe dno / plaże są.

Trzecie pytanie - czy można kupić na miejscu (Finikounda i okolice) gdzieś taki duży parasol plażowy + karimaty na plaże? Jeśli tak - to gdzie i ile takie coś kosztuje?

No i czwarte pytanie - czytałem żeby nie wykupywać wycieczek fakultatywnych przez Hotel / biuro podróży bo drożej(np. rejs statkiem, albo wycieczka do Sparty - macie jakieś inne informacje jakie sa jeszcze dostępne dla tego rejonu?) tylko jechać np do Pylos / Kalamaty i tam sobie na własną rękę wykupić - czy to prawda? Ma ktoś jakieś namiary na konkretne miejsca / osoby z takimi wycieczkami? Jaki to jest koszt około?

No i orientacyjnie - jaki budżet Waszym zdaniem trzeba przeznaczyć na osobę (orientacyjnie) na 14 dni aby starczyło na jakaś knajpkę, piwko czy wycieczkę itd ? Niby mamy All inclusive wykupione w hotelu w razie czego ale wiadomo, że będziemy sie przemieszczali, jeździli i zwiedzali okolice też, a coś trzeba jeśc i pić :)

Z góry dziękuje za jakiekolwiek przydatne informacje.

Bim - 2017-08-10, 12:46

Część

Trochę trudne zadajesz pytania :lol:
Większość na tym forum ma pełny all inclusive na czterech kołach .

Co do parasola to ok 5-8 euro kupisz w sklepikach z dewocjonaliami plażowymi

Kuba L. - 2017-08-12, 08:32

Kolega chyba fora pomylił :box i zadaje za dużo pytań..
My kamperowcy, mamy ci podpowiedzieć czy masz wykupywać wycieczki fakultatywne z przewodnikiem po okolicy??
Nas się pytasz ile powinieneś kasy zabrać na dwa tygodnie??

Poczytaj sobie jakieś greckie forum w internecie :haha:

Bim - 2017-08-12, 10:26

Kuba L. napisał/a:
Poczytaj sobie jakieś greckie forum w internecie


To forum będzie dlaCiebie bardziej przedatne i odpowiadające Twoim oczekiwaniom :spoko

Forum dla Grekomaniaków

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2017-08-12, 20:04

modytom napisał/a:
zwiedzali okolice też, a coś trzeba jeśc i pić
jak masz all inclusive to poproś wcześniej to dadzą ci prowiant.Dawniej dużo jeździliśmy z biurami podróży,teraz to jakas makarba,ale moi wszyscy znajomi tak jeżdża :haha: :haha: :haha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group