Husky - 2011-09-23, 11:18 Temat postu: Hiszpania, okolice Almerii Czy jest sprawdzone przez forumowiczów miejsce w okolicach Almerii w Hiszpanii, proszę o polecenie czegoś, .....dziękuję artanek - 2011-09-26, 09:30 Byłem w Almeri ale pare lat do tyłu . Jeden dzien spalismy tam ale na dziko pod posterunkiem policji .Do dzisiaj sie smieje z tego bo wczesniej mielismy z policją komiczny incydent.Jechałem wąskimi uliczkami zeby zobaczyc zamek .Nie wiem jak to sie stało ale skręciłem w pewnym miejscu i nie zauważyłem że jestem na uliczce o jednym kierunku ruchu a ja oczywiscie pod prąd .Wycofac sie nie było jak bo wąsko a na przeciw nas wóz policyjny.Wyglądało to tragicznie ale polcjanci z usmiechem i z spokojem zapytali tylko gdzie jade i kazali mi jechac za nimi aby odblokowac ulice.Oni cofali do tyłu na swiatłach ostrzegawczych a ja przodem za nimi.Po wyjechaniu na parking wysiedli i powiedzieli mi że mam jechac za nimi.Więc jade .W trakcie jazdy pod góre mijalismy jakąs dzielnice slamsów z arabską -afrykanską .Nagle widze parkinng i w całej krasie zamek.Policjanci wysiedli i tłumaczą mi abym zamek zwiedzał sam a żona pilnowała kampera bo ci z tej dzielnicy kradną na potęge.Następnie miała zwiedzac zamek żona a ja pilnowac.Po takim ostrzeżeniu odechciało sie nam zwiedzania a w dodatku widzielismy jak różne elementy o zakazanych twarzach sie nam przyglądają z daleka.Dobrze że umie troche po hiszpansku bo pracowałem w Hiszpani przez trzy lata i to mi sie przydało.Spytałem ich gdzie bezpiecznie mogę sie zatrzymac na noc w miescie gdyż chcemy zwiedzic miasto.Oni zaproponowali mi swój parking przy posterunku.Tak więc zamiast dostac mandat dostałem od nich darmowy i bezpieczny parking.Trzeba przyznac że policja w tym miescie mnie zaskoczyła pobłażliwosćią i uprzejmosćią.Almerie wtedy zwiedzałem w lutym i dużo Autokampingów było pozamykanych.Na wybrzeżu również nie było dużo turystów i wiele kamperów stało byle gdzie blisko morza .Tak również nocowalismy w Walencji Kartagenie i innych miasteczkach.Nie mielismy żadnych problemów.No ale to było poza sezonem i wszędzie były luzy na parkingach. czy dzikich miejscach.Puzniej zwiedzalismy w górach hiszpanskie Hollywood które sie miesci w Almeri W sumie było tanio i spokojnie oraz beż tłoków turystów. |
