Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kamperowanie - TANIE KAMPEROWANIE

eMKa - 2011-09-23, 21:16

Proponuje w dziale
"KAMPEROWANIE"
założyć
"Tanie Kamperowanie"

na początek

Spotkałem w Norwegi sympatyczne małżeństwo z Polski którzy podróżują Fiatem Palio Weekend 1,6 16v . Wymontowali tylna kanapę i urządzili spanko.Wszystko zorganizowane w najmniejszych szczegółach, wiszące kieszenie, przenośna kuchenka itp.W 2010 objechali Turcje i Syrie....Teraz jadą na Nordkapp.Sensacje wzbudzał tandem na dachu (Wigry)
Samochód trochę poobijany, czas i kilometry zostawiły swój ślad.
I co z tego, podróżują gdzie chcą, jak chcą, zwiedzili kawał Europy, sa szczęśliwi - i to sie liczy
Nie widzą potrzeby podróżowania innym samochodem.

maszakow - 2011-09-24, 00:06

Fakt, offtop poszedł ostry, niemniej jednak dyskusję (Zaznaczam - DYSKUSJĘ bo do tej pory absolutnie nie odbierałem tego jako krytyki kolegi Notkera) uważam za bardzo owocną.
PRzecież wymieniamy się poglądami a nie obrażamy.
W 2008 r pojechaliśmy do Francji w skłądzie 2+3 mając tylko łóżko, butlę gazową i kibelek na pokładzie LT35 właśnie. Co prawda nie chodziło o kamperowanie - ale coś z tego było i się sprawdziło nawet w takim minimalnym układzie. Wszystkim komentującym było żal dzieci - a one fajnie się bawiły. Rok później - ten sam kierunek w składzie 1+2 i trasa znacznie dłuższa (Świstaka i Milki bliskie spotkania 3go stopnia z maszakowiątkami :) ) - i też przeżyliśmy. WNioski pewne będą zawarte w mojej przeróbce. Własne doświadczenia i przeżycia na trasie uczą najwięcej i nie jest chyba złe że się nimi wymieniamy. Pominę kwestię komentarzy, święty nie jestem :oops:
Notker - do zobaczenia gdzieś tam ale jak się spotkamy będziemy mieli sporo do pogadania :)

eMKa - fajny przykład. Im to wystarcza. Innym wystarcza też butla i namiot wyciągany z bagażnika. Ktoś w w avatarku miał mikrę (?) z namiotem na dachu. Ale to tylko świadczy o nas i tym co można zrobić by się poczuć easy riderem.

Pumbadom - to o czym to ostatnio mówiliśmy w temacie ? :-P :-P :-P

48a-ELANKO - 2011-09-24, 10:37

Krzysiu, na Twój "wniosek" założyłem temat TANIE KAMPEROWANIE.
Wierzę, że rozwinie się on i będzie stanowił duże źródło wiedzy dla wszystkich !

eMKa - 2011-09-24, 12:43

48a-ELANKO napisał/a:
Krzysiu, na Twój "wniosek" założyłem temat TANIE KAMPEROWANIE.
Wierzę, że rozwinie się on i będzie stanowił duże źródło wiedzy dla wszystkich !


Dziękuje :)

maga - 2011-09-24, 12:52

Dobry temat popieram,bo przecież o to nam chodzi :bigok

Jak najwięcej zwiedzić za jak najmniejsze pieniądze. :kamp2

perfex - 2011-09-24, 22:22

eMKa napisał/a:

Spotkałem w Norwegi sympatyczne małżeństwo z Polski którzy podróżują Fiatem Palio Weekend 1,6 16v . Wymontowali tylna kanapę i urządzili spanko.Wszystko zorganizowane w najmniejszych szczegółach, wiszące kieszenie, przenośna kuchenka itp.W 2010 objechali Turcje i Syrie....Teraz jadą na Nordkapp.Sensacje wzbudzał tandem na dachu (Wigry)
Samochód trochę poobijany, czas i kilometry zostawiły swój ślad.
I co z tego, podróżują gdzie chcą, jak chcą, zwiedzili kawał Europy, sa szczęśliwi - i to sie liczy
Nie widzą potrzeby podróżowania innym samochodem.


Ja niedawno na kempingu w południowej Polsce spotkałem małżeństwo z Warszawy podróżujące ok 10 letnim Citroenem Berlingo przystosowanym/przebudowanym trochę do celów kempingowych. Miał łóżko, pod nim szafki/szuflady, zasłony na okna i parę innych fajnych patentów. Byli to państwo w wieku 70+ i powiem wam, że serce się radowało widząc jak rano przy stoliku wcinają śniadanie a potem pakowanko i śmiganie dalej... I oto chodzi... Kasa nie ma nic do rzeczy, bo 99% ich rówieśników mających podobne lub dużo większe emerytury siedzi w domu na d. oglądając "taniec gwiazd na lodzie" - a im się chce śmigać !! Oby nam wszystkim w wieku 70+ też się tak chciało...

marekoliva - 2011-09-24, 22:43

:brawo: :super temat
gryz3k - 2011-09-25, 00:46

W 1995 roku zrobiliśmy z żoną i pieskiem shi tsu traskę do Hiszpani, Andory i wszystko po drodze Toyotą corollą hatchback. Spaliśmy na dmuchanym materacu rozłożonym na siedzeniach. Gotowanie na kuchence itp. 13 dni - 7000 km. Nie wiem czy to już kamperowanie, ale fajnie było :spoko
Frowyz - 2011-09-25, 07:01

W tym roku w czerwcu na kampingu w Kazimierzu spotkaliśmy starszego Pana w fiacie Doblo. Z tyłu miał łóżko, bardzo ciekawie rozwiązane stoliko-kuchenko-umywalkę i wiszącą szafkę. Najbardziej owocna była jednak rozmowa. Okazało się, że Pan ma 79 lat (nie wyglądał na więcej jak 55 - skończyło się na pokazywaniu dowodu, bo nie chciałem uwierzyć). Przez całe życie podróżował po świecie, najpierw za pracą, potem już na kontraktach. Teraz na stare lata postanowił poznać Polskę. Co roku pod koniec maja pakuje się w swój samochód i jeździ. Jak go spotkaliśmy miał już przejechane prawie 4000 km (w tym roku). Opowiadał, że kiedyś jeździła z nim wnuczka ale teraz ma już własne dzieci... Bardzo pozytywnie zakręcona osoba. Chciałbym mieć tyle wigoru na stare lata...
SlawekEwa - 2011-09-25, 08:08

maszakow napisał/a:
Ktoś w w avatarku miał mikrę (?) z namiotem na dachu

Tego rozwiązania nie bierzcie na poważnie. To był mój żart w chwilę po sprzedaniu jednego kamperka,a przed kupnem następnego :haha:

marty - 2011-09-29, 11:32

Moim zdaniem w kamperowaniu najdroższe są: Kamper i paliwo. Jeśli chodzi o to pierwsze to kupujemy taki na jaki nas stać. Na to drugie możemy wpływać jedynie długością naszych podróży. Reszta to "pestka".
Bogusław i Ewa - 2011-09-29, 14:23

Rozumując po Polsku nic nie jest tanie!Kamperowanie nie jest tanie ale jest fajne i warte każdych pieniążków :spoko
darboch - 2011-09-29, 14:33

Bogusław i Ewa napisał/a:
Rozumując po Polsku nic nie jest tanie!Kamperowanie nie jest tanie ale jest fajne i warte każdych pieniążków :spoko


podpisuję się pod tym :bigok

OldPiernik - 2011-09-29, 15:21

Bogusław i Ewa napisał/a:
Rozumując po Polsku nic nie jest tanie!

O! to, to! A jeszcze ponarzekać zawsze można, że sąsiedzi głośno rozmawiają, że pada, że świeci słońce, że inni mają lepiej, że ...
A kamperowanie nie jest ani drogie ani tanie bo to rzecz względna. Kamperowanie ... jest fajne. :spoko

Skorpion - 2011-09-29, 15:29

OldPiernik napisał/a:
Kamperowanie ... jest fajne. :spoko
i ja sie z tym zgadzam
nict - 2012-04-18, 18:03

Witam wszystkich pozytywnie zamotanych :spoko
Przedstawiam moją wersję taniego spania - 2 osoby dorosłe słusznych rozmiarów + dziecko lat 10 w Fordzie mondeo kombi MKII. Było to w zeszłym roku na parkingu w okolicach Karwi. Pierwszy taki nocleg w życiu, nie do końca przygotowany ale jak najbardziej pozytywny.

makdrajwer - 2012-04-18, 19:49

Ja "kamperowałem" w skodzie favorit a póżniej w samuraju. Piękne czasy ...
Witold Cherubin - 2012-04-18, 20:55

makdrajwer napisał/a:
Ja "kamperowałem" w skodzie favorit a póżniej w samuraju. Piękne czasy ...


Moje "kamperowanie" zaczęło się od .... rowerów, :diabelski_usmiech na których z żoną jeździliśmy w weekendy na "zieloną trawkę" lub nad wodę, obładowani namiotem, materacami (dmuchanymi), śpiworami i sprzętem kampingowym (koher, naczynia, sztućce itd.) w promieniu do 50 km od domu, najczęściej nad Zalew Zegrzyński.

Kiedy się zmotoryzowaliśmy na początku lat 70-tych, nasza "gazela szos" (3-letnia Syrena 103) też była objuczana do granic możliwości i wędrowaliśmy nią po Polsce. Na bagażniku dachowym woziliśmy nie tylko namiot, materace i śpiwory, ale nawet składany kajak, kuchenkę i butlę gazową. To były piękne czasy .... :szeroki_usmiech

Natomiast przygotowując się do przejścia na emeryturę, mając 69 lat kupiłem w 2006 r. samochód kampingowy i nareszcie mogę teraz realizować swoje marzenia o swobodnym zwiedzaniu Polski i Europy.
Wcześniej nie mogłem tych marzeń realizować ze względu na sytuację rodzinną (chora, niepracująca żona, dwoje uczących się dzieci) i obowiązki służbowe (praca na 1,5 etatu, prace zlecone, nienormowany czas pracy i stawianie się na każde zawołanie w biurze, nie mówiąc o zaległych urlopach i odwoływaniu z urlopu nawet podczas pobytu za granicą). :evil:

Za to teraz od pięciu lat w pełni korzystam z wolności, jaką daje kamper i cieszę się życiem wolnego człowieka. :)
Moje motto życiowe brzmi "najlepiej jest kupować wspomnienia" i nie jest ważne ile one kosztują. One zostają na całe życie i się nigdy nie zepsują. :mrgreen:

Zgadzam się z przedmówcami KAMPEROWANIE JEST BARDZO FAJNE bo to jest sposób na ciekawe życie. Nie mam dzięki temu czasu żeby się zestarzeć, a właśnie skończyłem 75 lat. :wyszczerzony:

Pozdrawiam :spoko

łoś - 2012-04-18, 23:51

Witold Cherubin napisał/a:
"najlepiej jest kupować wspomnienia"

Noooooooo!!!
Witoldzie, przeginasz. Kupować wspomnienia :?: :?: :?:
Mam tylko 15 lat mniej i wszystkie wspomnienia są moje. Nie odsprzedał bym tych złych, a tym bardziej tych dobrych. Nie żałuję przepitych dni i pracy po 24 na dobę.
Przeżyłem tyle ile chciałem. Kamperowałem na WSK Gil, n 126p(mam do dziś) w toyocie hiace (mam do dziś) i te wspomnienia mam pod ręką. Na chodzie.
Właśnie przygotowuję swój kącik wspomnień. Będzie o różnych wspomnieniach i o kamperowaniu też.
:spoko

woojtek - 2012-04-19, 07:04

Ja tez sie podczpiam do tematu gdy nie mialem przyczpy to podrozowalem vw t4 caravelle box na dachu bagaznik na rowery kuchenka wiszącze kieszonki i rozlozenie tylnego dzialu i przedniego materac lub spiwor i spac mozna
szymek1967 - 2012-04-19, 11:48

tanie kamperowanie ? :shock:

ps. czytać !

Europa chce podnieść ceny paliw | 19.04.2012 | 06:27

A A A

(fot. AFP)
Benzyna drożeje jak szalona praktycznie z dnia na dzień. A Unia Europejska? Zamiast walczyć z rosnącymi cenami, chce jeszcze mocniej wydrenować kieszenie kierowców! Zamierza nakazać wszystkim państwom Wspólnoty podniesienie o 22 eurocenty za litr, czyli prawie złotówkę, cenę oleju napędowego. Już dzisiaj będzie nad tym debatował Parlament Europejski. Taka podwyżka oznaczałaby, że na stacjach diesel kosztowałby już 7 złotych!

Wniosek, którym dziś ma zająć się europarlament, przygotowała Komisja Europejska. Eurourzędnicy wymyślili, że paliwa powinny być opodatkowane w sposób „odzwierciedlający ilość energii, którą mogą dostarczyć oraz wytwarzane przez nie zanieczyszczenia”. Co ten bełkot oznacza? Chodzi im o to, że olej napędowy jest wydajniejszy od benzyny, jednak bardziej od niej szkodliwy dla środowiska naturalnego, więc eurourzędnicy uznali, że wskazane jest podniesienie od 2013 roku minimalnej kwoty podatku na diesla. I to aż o 22 eurocenty. – Zmiana podatku pomoże też osiągnąć do roku 2020 założone cele w ochronie środowiska – tłumaczy Bruksela.

Jeśli Parlament Europejski zdecyduje o podwyższeniu podatku i zostanie on potem przyjęty przez poszczególne państwa, przez stacje całej Europy przetoczy się fala drastycznej, nagłej drożyzny. Wzrost cen nie tylko uderzy w kierowców indywidualnych, ale głównie w firmy transportowe, których pojazdy w większości mają silniki diesla. A to oznacza szybki wzrost cen praktycznie wszystkich produktów i usług.














Zobacz także
Średnia cena PB95 w ciągu miesiąca wzrosła o 14 gr
W Rzymie sprzedaż paliwa spadła o jedną czwartą
PKN Orlen na Litwie zakłada biznes ochroniarski
Obama wydaje wojnę spekulantom windującym w górę ceny benzyny
Ponad 6 zł za litr benzyny - to się już stało!

Przeciwko nowemu podatkowi już szykuje się szeroki front przeciwników. Prym w nim wiodą Niemcy. Mają o co walczyć, bo u nich 47 procent nowych samochodów dopuszczanych co roku do użytku to wozy z silnikiem diesla. Poza tym transport samochodowy jest w Niemczech ważniejszy niż kolejowy. Niemcy, których kanclerz nie popiera tego podatku, mogą liczyć na wsparcie także Belgów (tam 76 proc. nowych aut jeździ na ON) i Austriaków (51 proc. nowych aut to diesle).

- Konsekwencje dla kierowców, przedsiębiorców, dla wszystkich konsumentów są oczywiste: wzrost cen, spowolnienie popytu krajowego, przenoszenie przemysłu - powiedział Alexander Lambsdorff (46 l.), eurodeputowany niemiecki.

GregdeWal - 2012-04-19, 12:19

:gwm :gwm :gwm :gwm :gwm :zastrzelic :zastrzelic :zastrzelic :zastrzelic :zastrzelic
SlawekEwa - 2012-04-19, 16:45

szymek1967 napisał/a:
tanie kamperowanie ?

ps. czytać !

szymek 1967 znowu zaczynasz :evil: ,a taki był spokój bez Twoich rewelacji.
I gdzie ten ON po 8PLN na początku maja :haha:

szymek1967 - 2012-04-19, 17:01

SlawekEwa napisał/a:
szymek1967 napisał/a:
tanie kamperowanie ?

ps. czytać !

szymek 1967 znowu zaczynasz :evil: ,a taki był spokój bez Twoich rewelacji.
I gdzie ten ON po 8PLN na początku maja :haha:


w gdziejowni :spoko

ps. spokoj to bedziesz miał .....
na wakacje :diabelski_usmiech

gryz3k - 2012-04-19, 21:18

Nie ma się co przejmować wzrostem cen ropki. Skoro mamy wojnę z Ruskimi /tak słyszałem od Polskiego parlamentarzysty/ to i tak przerobimy kamperki na wozy bojowe i ropka będzie przydziałowa. :haha: :haha: :haha:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-04-19, 22:06

a to dobrze mi sie wydawalo ze szymek znowu sie zalogowal,czy tak wolno?
Track222 - 2012-04-19, 22:15

szymek1967 napisał/a:

..........
ps. spokoj to bedziesz miał .....
na wakacje :diabelski_usmiech


Jestem w 100% przekonany, że spokój będzie szybciej niż na wakacjach!!!

ekosmak.dabrowska - 2012-04-19, 22:48

szymek1967 napisał/a:
w gdziejowni

A co to?

kalinin - 2012-04-20, 06:22

Czy atrybutem kamperowania nie jest pozytywne podejscie do życia? Rosna ceny paliw, ale na to nie mamy wpływu i narzekanie nic nie zmieni, bez sensu nakrecamy sie negatywnie. Znam kraje, ktore maja tansze paliwo ale nie chciałbym w tych krajach mieszkać. Tanie kamperwanie to najekonomiczniej pod domem, ale czy o to chodzi?
Witold Cherubin - 2012-04-20, 07:49

kalinin napisał/a:
Czy atrybutem kamperowania nie jest pozytywne podejscie do życia? Rosna ceny paliw, ale na to nie mamy wpływu i narzekanie nic nie zmieni, bez sensu nakrecamy sie negatywnie. Znam kraje, ktore maja tansze paliwo ale nie chciałbym w tych krajach mieszkać. Tanie kamperwanie to najekonomiczniej pod domem, ale czy o to chodzi?


No właśnie, jeśli chcemy mieć jakieś nowe doznania, poznać nowe miejsca, które sami wybieramy z mapy lub przewodnika, albo po prostu zatrzymujemy się bo nam się podoba, to nie jest dla nas istotne ile to nas kosztuje, po prostu chcemy to robić, bo mamy taki a nie inny sposób na życie. :bigok
A że to kosztuje .... no cóż nie ma nic za darmo, :diabelski_usmiech ale jeżdżąc i zwiedzając zatrzymujemy w pamięci i na kartach pamięci naszych fotoaparatów obrazy i związane z nimi wspomnienia .... i to mam na myśli pisząc, że moje motto życiowe to "kupowanie" wspomnień. :szeroki_usmiech

I chyba z tym nie przeginam, o co mnie podejrzewa nasz kolega
łoś napisał/a:
Witoldzie, przeginasz. Kupować wspomnienia :?: :?: :?:
:-P

Jadąc kamperem ponosimy przecież jakieś koszty, ale za to z każdej podróży przywozimy nowe wspomnienia, które się nie psują i zawsze je możemy sobie przypomnieć, a w miarę upływu czasu stają się coraz piękniejsze :ok

Pozdrawiam :spoko

szymek1967 - 2012-04-20, 08:38

Zbigniew Muzyk napisał/a:
a to dobrze mi sie wydawalo ze szymek znowu sie zalogowal,czy tak wolno?


nie wolno ,tez jestem tym faktem zbulwersowany,o !

ps. co do taniego kamperowania :

zwróciłem tylko uwagę że tanie kamperowanie nie będzie już takie tanie, ale co tam....
w końcu wszyscy mamy kupę kasy i takie tam podwyżki cen ropy nie robią już nan nas większego wrażenia :szeroki_usmiech

ps2. ja na ten przykład planuję w tym roku podróże na północ europy ,na południe ,znów na północ a potem jeszcze na wschód :spoko ( że o krajoznawczych po polsce nie wspomne z wrodzonej skromności)

:wyszczerzony:

Witold Cherubin - 2012-04-20, 09:09

szymek1967 napisał/a:
zwróciłem tylko uwagę że tanie kamperowanie nie będzie już takie tanie, ale co tam....
w końcu wszyscy mamy kupę kasy i takie tam podwyżki cen ropy nie robią już nan nas większego znaczenia :szeroki_usmiech

ps2. ja na ten przykład planuję w tym roku podróże na północ europy ,na południe ,znów na północ a potem jeszcze na wschód :spoko ( że o krajoznawczych po polsce nie wspomne z wrodzonej skromności)

:wyszczerzony:


No i ciesz się z tego kolego, :ok wcale Ci nie zazdroszczę tych planów, a może potem opiszesz te swoje wojaże na Forum CT :?: :spoko

majmarek - 2012-04-20, 12:12

witam
oj ktoś tu się daje wypuszczać - czuję przez skóre.
miłej zabawy , ale czy nie szkoda czasu?
pozdrawiam
mm

Komplecik - 2012-04-22, 17:00

szymek1967 napisał/a:
ps2. ja na ten przykład planuję w tym roku podróże na północ europy ,na południe ,znów na północ a potem jeszcze na wschód ( że o krajoznawczych po polsce nie wspomne z wrodzonej skromności)


jak daleko na południe?
z wrodzonej skromności pytam ;)

szymek1967 - 2012-04-22, 19:48

aż na sam kuniec zjednoczonej(jeszcze) jewropy :-P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group