Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kamperowanie - Psy

Darek1968 - 2011-09-29, 20:08
Temat postu: Psy
wiem, że dużo z Was jeździ z pieskiem na wakacje, no i właśnie jak zwiedzacie, jak na campingach. Kupiłem sobie psa rasy basset, suczkę i muszę się mentalnie przygotować na takie wojaże lub zacząć szukać domu na wakacje. Jadę w przyszłym roku do Portugalii, nie wiem czy wziąć ze sobą psa z jednej strony pies jako stróż, ale utrudnia zwiedzanie, kosztuje raczej sporo na campingach i stąd ten dylemat, proszę o wypowiedzi
Dziabong - 2011-09-29, 21:05

Ustal niezbędne wymagania dla psa w danym kraju. Płać płacz i kochaj. To nie jest, aż taki majątek na kempingu. Pies z nami nie zwiedza, zostaje w aucie - dostał w prencie klimę inaczej by nie przeżyła nawet jednego dnia na słońcu. Byłiśmy w tym roku w strefie śródziemnomorskiej auto nawet w cieniu potrafi się nieźle rozgrać. Zadbaj o dobre wychowanie psa zawczasu bo ludzie na kempingach i nie tylko "zwracają" uwagę na psy zwłaszcza na psy biegające luzem.
Tadeusz - 2011-10-05, 09:37

Nasze psy to naprawdę wdzięczny temat, a podróżowanie z nimi daje wiele radości i wbrew pozorom nie przeszkadza w zwiedzaniu zabytków, podziwianiu krajobrazu ani poznawaniu ludzi. Ba! W poznawaniu ludzi nasze pieski pomagają!

My podróżujemy z dwiema suczkami, grzywaczami chińskimi - 11-letnią Dolly i 2,5-letnią Holką. Są przygotowane do podróży nawet w rejony gdzie wymagane są specjalne dokumenty, chipy, certyfikaty i inne cholery. My sobie z tym poradziliśmy, a one mają te papiery w nosie. :szeroki_usmiech

Nie ma żadnych problemów z pieskami jeśli są kochane. Owszem, zdarzyło się nam raz jeden, że mało sympatyczna właścicielka kempingu w Anglii nie zgodziła się na przyjęcie nas z pieskami, ale to był wyjątek. Zazwyczaj są mile widziane. Jedynym wymaganiem jest trzymanie na uwięzi i wyprowadzanie na spacerek poza teren przeznaczony dla ludzi.

Reasumując: nie obawiajmy się podróży z czworonożnymi przyjaciółmi. Bez nich byłoby smutno.
Ich towarzystwo jest lekarstwem na gburowatość niektórych ludzi. Świat z pieskami jest bardziej kolorowy. :spoko Nawet kamperek chętniej pomyka. :wyszczerzony:

Jerzyk - 2011-10-05, 16:23

Tadeusz - z Twoich postów wypływa tak wiele spokoju i pozytywnej energii, że aż cieszę się, że jesteśmy sąsiadami.... Mam nadzieję, że wcześniej , czy później się spotkamy i z ogromną satysfakcją uścisnę Ci dłoń.
Na razie masz serdeczne, miłe ...tak poprostu nasze = forumowe pozdrowienia ode mnie i mojej Bacchetty.Jerzyk

Tadeusz - 2011-10-05, 16:38

Jerzyk napisał/a:
cieszę się, że jesteśmy sąsiadami.... Mam nadzieję, że wcześniej , czy później się spotkamy


Jerzyku, idzie słotna jesień, będzie czas na pogaduszki przy kawie. Gdy już na stałe zawitamy do domu, dam znać. :) :spoko :bukiet:

gino - 2011-10-05, 16:54

znając i Jerzyków..i Tadziów...jestem pewien..że nie skończy sie na jednym spotkanku :spoko

a najbliższe...na ''mazowszaku''

swierzak - 2011-10-26, 16:29

kamperem na wakacje ? tylko z psem ! weselej i bezpiecznej :-P

We Francji w okolicach leucate problemów zadnych nie bylo , koszt psa na kampingu platnym okolo 1 -2 euro doba . wstep na plaze bez problemów .

W Hiszpani , dokladnie na costa brava niestety calkowity zakaz wstepu psa na plaze :( na niektórych kampingach koszt czworonoga od 2 , nawet do 5 euro za dobe !

lepciak - 2011-10-28, 09:17

swierzak
Cytat:
dokladnie na costa brava niestety calkowity zakaz wstepu psa na plaze
Dlaczego niestety? Są osoby którym przeszkadza obecność psa na kempingu i na plaży. We Włoszech i Niemczech tak samo jak w Hiszpanii również obowiązuje całkowity zakaz wstępu psa na plażę. Na trójmiejskich plażach tak samo chociaż u nas regularnie na plażę psy się przemyca i oczywiście po nich nie sprząta.
Jeżeli administratorzy kempingów i plaż coraz powszechniej wprowadzają zakaz wstępu dla psów to z pewnością nie robią tego bez przyczyny. W Bibione we Włoszch gdzie byliśmy tego roku 2 tygodnie na pięć kempingów tylko jeden akceptował pobyt psów ale z wyłączeniem plaży i ten kemping miał wyraźnie niższą frekwencję.
A tak po prawdzie: my wszyscy mamy cudownie wyszkolone i ciche psy a tylko oni mają nieposłuszne, hałaśliwe i załatwiające się gdzie popadnie.

swierzak - 2011-11-15, 17:08

lepciak napisał/a:
swierzak
Cytat:
dokladnie na costa brava niestety calkowity zakaz wstepu psa na plaze
Dlaczego niestety? Są osoby którym przeszkadza obecność psa na kempingu i na plaży. We Włoszech i Niemczech tak samo jak w Hiszpanii również obowiązuje całkowity zakaz wstępu psa na plażę


wlasnie problemem jest ten " calkowity zakaz " czemu nie moga tak jak w Hollandi ... czyli - zrobic specjalnej wydzielonej czesci plazy dla psow ? :) ten kto nie lubi psów idzie sobie na swoja czesc i wszyscy sa szczesliwi :)

Michal - 2011-12-01, 17:00

Jesli chodzi o pieski i costa brava to zazwyczaj latem wieczorkiem lub po sezonie caly czas ten zakaz nie jest przestrzegany przez wiekszosc. No chyba ze w centrum jakiegos miasteczka przy betonowej alejce .......Co do pordrozy -my tez w Maroku bylismy z pieskiem ktory dzielnie sie spisal ale byl mocno nieufny do lokalnych ....w tym roku jesli dojdzie do wyjazdu to jedzie takze kicia :spoko Najlepszy autoalarm. :wyszczerzony:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2011-12-03, 23:01

potwierdzam,pelno psow na plazy w hiszpani po sezonie.W Grecji po zesonie lub przed sezonem tez nie ma problemu,poniewaz na plazach mieszkaja ich bezpanskie psy.Problem w tym ze poies byl uwiazany kolo kampera,a spal w camperze ,a kolo kampera miejscowe psy.Prosze napisz jaka oplata za psa na promie do Maroka.My jedziemy na 1-3 m-ce i musimy jechac z psem.Za to piesek wdzieczy sie i miejscowi chca sie z nim fotografowac. pozdrawiam Barbara Muzyk
Michal - 2011-12-04, 11:00

Hej
nic nie płacisz. Polecam miejsce zakupu biletu na prom w Agencia Viajes Normandie tam ok 180 euro za kampera 4 osoby psa i kota. :spoko

HarryLey4x4 - 2012-01-31, 09:45

a czy doj azdy po europie pies musi być chipowany ??
WINNICZKI - 2012-01-31, 09:53

Zadzwoń do pierwszego lepszego weterynarza poda ci aktualne przepisy,gdzie wymagają tatuażu ,a gdzie potrzebny jest chip :bigok
RODOS - 2012-01-31, 10:12
Temat postu: Podróże z psem.
Witamy,
Na stronie Głównego Inspektora Weterynarii www.wetgiw.gov.pl
jest pełna informacja na ten temat. Po kliknięciu ,, PODRÓŻE ze zwierzętami towarzyszącymi “ otwiera się strona w której można wybrać podróże ze zwierzętami towarzyszącymi zarówno na terenie UE jak też do krajów trzecich. W dalszej części szczegółowe wiadomości dla poszczególnych krajów. Pod adresem www.vetpol.org.pl można znaleźć wykaz i adresy upoważnionych lekarzy weterynarii. Serdecznie pozdrawiamy. :spoko :spoko :spoko

RadekNet - 2012-01-31, 10:48

Ciekawym newsem tegorocznym jest koniec z kwarntanna przed wjadem do UK - teraz tylko wscieklizna, przeciwciala, odrobaczanie, odkleszczanie i moza wsiadac na prom.
HarryLey4x4 - 2012-01-31, 10:54

dziękuję za wyjaśnienia.

A co do praktycznej strony wyjazdów , to jak radzicie sobie z małymi psiakami . Mamy maltankę ( wielkość yorka mini) i chcielibyśmy ją zabrać na tegoroczną włóczęgę, ale zastanaiwam się czy się nie będzie męczyć . Poza tym w momentach wyjść na spacery myślałem,że ulokuję ją w plecaku dla psa. Czy ktoś ma doświadczenia z takim środkiem transportu??
Nasz pies to typowy domator, nawet załatwiać się nie umie na trawie, bo trawa na kilka centymetrów to dla niej jak krzaki. Wszystko robi na podkład dla dzieci i jest to i dla nas wygodne.
W podróży , także na kampingach nie chciałbym jej wiązać, bo trudno takie coś uwiązać na smyczy. Na szczęście nie jest zbyt ujadająca, więc mam nadzieję ,że sąsiedzi kampingowi nie będą żli ,że małe czarne 3 punkty wystające z białego puchu raz po raz przemkną im obok stolika...

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-01-31, 12:26

Nasz pies wzzy 10 kg i idzie z nami zwiedzac na smyczy lub biegnie obok pana ktory jedzie na rowerze,ja jade za nimi.gdzie nie mozna zostaje w kamperze,poscielone ma na przednich siedzeniach,nie szczeka na ludzi tylko na samochody.Z malym pieskiem nie bedzie zadnego problemu,w Grecji czesi mieli maltanke,wyrowadzali ja kilka razy dziennie ,a tak to byla w camperze,jak jechali do miasta na skuterze lub szli na plaze.nasz pies i inne psy z camperow,dla bezpieczenstwa byly wiazane do campera,my wtedy bylismy tez na zawnatrz.my nie jezdzimy na campingi,nocujemy pprzy plazach na dziko.teraz pojedziemy do Wloch jakos sobie poradzimy,na campingach przynajmniej nie ma bezpanskich psow,w Termopilach-Grecja,bylo w pazdzierniku 15 psow.le[pij podrozowac z psem nie w sezonie,Barbara
papamila - 2012-01-31, 12:50

Mamy podobne białe maleństwo (bolończyk/ sunia)
co prawda z Twojego opisu widać że moja rózni się temperamentem
znacznie się różni ............. kto ją zna to wie :spoko pies z ADHD
Zakupiliśmy taką przenośną torbę/klatkę z paskiem do noszenia na ramieniu
oraz z uchwytem do mocowania do roweru- Z noszeniem to różnie bywało,
czasem bywa niespokojna, szczególnie jak wymachujesz torbą
za to przy rowerze sprawdza się znakomicie.
Jak kto zainteresowany to zapodam foto.
Ale chcę zwrócić Wam uwagę że z reguły na zachodnich kampingach
pies to pies, nie ma duży czy mały niektórzy zwierząt nie tolerują
żadnych i tu byłby problem

RODOS - 2012-01-31, 15:02
Temat postu: Podróże z pieskiem.
Witaj HarryLey 4x4,

Podróżowanie z pieskiem ma podobno dobre i złe strony. Dla nas ma tylko te dobre. Co prawda mamy sunię owczarka alzackiego waży 57 kg to trochę inna bajka. Zjechał z nami wiele krajów i nie wyobrażamy sobie wyjazdu bez niej. W naszym przypadku to również nasze zabezpieczenie na spokojny sen. Chodziła z nami wszędzie, nawet na wyprawy w góry. Dzisiaj trochę ją oszczędzamy i częściej zostaje w kamperku. Mieliśmy kiedyś małego pudelka, który z nami również jeździł wszędzie i nie było z tym problemu. Na wyprawy rowerowe zajmował miejsce w koszyku na przodzie roweru. Generalnie nie korzystamy z kempingów, ale tam gdzie są inne pieski nasza sunia musi być na dłuższej smyczy bo pilnując kamperka nie toleruje inne pieski, jeżeli zbliżaja sie zbyt blisko. Natomiast mały piesek ze wzgledu na jego bezpieczeństwo raczej nie powinien biegać swobodnie, bo może spotkać go coś złego. Szczególnie w krajach południowych, gdzie jest dużo bezpańskich piesków. Ze względu na swoje wymiary może wędrować w małym plecaczku razem ze swoimi opiekunami i pewnie będzie z tego najbardziej zadowolony. Pozdrawiamy RODOS :spoko :spoko :spoko

Marcinosik - 2012-01-31, 18:40

Miałem kiedyś okazję podróżować kamperem z moim psem, Protem. Ważył 53kg i był krzyżówką owczarka niemieckiego z berneńczykiem. Wielkie bydle, budził powszechny strach....
Nacodzień był jak torpeda wszędzie go pełno było a jak była jakaś akcja to Protek nie mógł tam się nie pojawić. Podróż zwykłym samochodem to była droga przez mękę co chwila zmiana miejsca sapanie, piszczenie a sierść wyłaziła tonami. Pożyczyliśmy kampera od znajomych, Protek przestał piszczeć sapać itp, siedział w miejscu gdzie kończy się zabudowa a zaczyna szoferka przeszczęśliwy, radośnie merdał ogonem puszczony luzem. Nie warto wiązać psiaka, jedynie mu wyznacz miejsce gdzie ma spać jego kocykiem itp. Co do potrzeb biegowych to poprostu spacer 2 razy dziennie tak jak w domu, może lepiej zabrać kaganiec na wszelki wypadek.
Na Kempingu nikt nic do Protka nie miał, a urwis był straszny. Jedynie trzeba umieć upilnować psiaka oraz trochę potrenować komendy przywoławcze by nie było kłopotu....

RadekNet - 2012-01-31, 18:50

My odkad pamietam wszedzie jezdzilismy z psami - czy to na zagle czy na kempingi, a teraz i hotele sie trafiaja. Nigdy i nigdzie nie bylo problemu ze znalezieniem miejsca, w ktorym akceptowano psy. Jesli traktujesz psa jak czlonka rodziny to drobne niedogodnosci wgole Cie nie ruszaja. To tak jakby pytac czy brac dzieci na wyjazd - tez trzeba pilnowac :P

Oczywiscie bezdyskusyjne jest to, ze pies jest pilnowany, nie biega wsrod ludzi, ktorzy sobie tego nie zycza, no i kazde zalawianie sie to woreczek z kieszeni i sprzatanie. Czyli jak we wszystkim - rob tak, zeby nie wadzic :)

marekoliva - 2012-01-31, 22:18

Jeździmy z labradorką, nie stanowi to najmniejszego problemu, w kamperze jedno siedzenie jest jej legowiskiem, zwiedzanie na smyczy i torebki do sprzątania. Na kempingach jest przypięta na długiej(do 15m) regulowanej smyczy specjalnie do tego zrobionej, są różni ludzie po co ktoś ma zwracać mi uwagę. Generalnie nie dostrzegamy złych stron podróżowania z nią. Na terenie UE wymagany jest "paszport" który wyrabiany jest po zaczipowaniu-przerabialiśmy to w ubiegłym roku.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group