| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - Nie rozumiem co sie stalo. Zalalem czy zapowietrzylem?
Michal - 2011-10-14, 11:14 Temat postu: Nie rozumiem co sie stalo. Zalalem czy zapowietrzylem? Witam , wczoraj uporalem sie z wymiana pompy wody,(w nawiazxaniu do tematu wycieku plynu )i poszlo niezle, skrecilem , zalalem plynem i od pierwszego odpalil , pieknie pochodzil,zero wyciekow, 10minut na ssaniu, az zaczal pracowac wentylator chlodnicy.....slowem sukces.
Auto wylaczylem aby cos tam jeszcze dokrecic, sprawdzic. Potem odpalam i nic , krece i krece. Bateria dobra.
Bodzio chodzil na ssaniu te 8-10 minut aby obroty byly wyzsze i by sie szybciej nagrzal. Stal przodem podniesiony na ok 20cm na podjazdach parkingowych.Czy zalalem auto????? dzis rano krecilem i znow nic. To jakis pech. Czy ktos mial podobny przypadek? Ze auto po 10 min na ssaniu potem nie chce drugi raz odpalic?
Czy moze dojsc do zapowietrzenia ukl. paliwowego- w filtrze benzyna jest.
Jak nic nie wymysle to chyba na pych go spobuje ruszyc.
Pozdrawiam Michal
dziwaczek - 2011-10-14, 12:35
Auta nie zalałeś - bo pracował i wszystko się spalało.
Myślę ze to coś zapłonem może nie ma napięcia na świecach? Pech chyba.
Ustaw na płaskim dolej paliwa potrzymaj na rozruszniku troszkę dłużej a przede wszystkim sprawdz czy jest iskra i paliwo przy silniku.
Michal - 2011-10-14, 17:58
Bylem sprawdzic i brak byl iskry , swieca po wymontowaniu byla wilgotna na gwincie od jakiegos plynu o podobnym do benzyny zapachu ale nie takim samym...., iskry brak, .... co dalej sam juz nie wiem.... Pociagnalem go na pych martwy. Zero sygnalow.Wymieniac swiece, rozdzielacz......:niewiem Kto cos doradzi?
matro - 2011-10-14, 20:03
to może być jakaś bzdura, silnik wyłączyłeś coś w tym momencie zakołysało i może jakiś kabelek się urwał . Pozostaje sprawdzić wszystko od strony zapłonu ... bezpieczniki sprawdził?
Michal - 2011-10-14, 21:02
teraz to już każde słowo krzepi.....tez mysle ze to wina ukl. elektrycznego ale zeby tak zaraz po wymianie pompy, ale moment, to było 13 ego! , ,,,,,,
bezpiecznikow nie sprawdzalem , to spore przeoczenie,
cierpliwosc i logika niech bedą drogowskazem
dam znać co dalej....
ech gdybym był w kraju to zaraz do P.Marka i po kłopocie..... a tu tylko pułapki za kilkaset jewro.....i wszystko od słońca stoi do góry nogami
bonusik - 2011-10-14, 21:58
Po pierwsze sprawdż czy przewody zasilające cewkę zapłonową(nie do świec)są nieuszkodzone i czy do cewki dochodzi zasilanie.
Po drugie zobacz cewka daje iskrę.Jesli jest ok to pozostaje aparat zapłonowy,moduł zapłonowy i styki przerywacza(w nowszych typach impulsator zwany też czujnikiem Halla)
Nie wiem jak jest w Fiacie zazwyczaj moduł mieści się w aparacie zapłonowym albo przy cewce.
Mokre świece to oznaka braku iskry,sprawdzaj wszystko po kolei najprawdopodobniej to syndrom 13-go.....
Powodzenia życzę
MrTommy - 2011-10-15, 06:15
Wymiana pompy wody skutkuje zapowietrzeniem układu, jeśli opowietrzyłeś to ok, jeśli nie, to silnik złapawszy temperatury przegrzal się i mogła walnąć uszczelka pod głowicą, stąd dziwny płyn na świecy. Sprawdź na bagnecie olejowym, czy nie ma tam śladu płynu.
kimtop - 2011-10-15, 06:46
Silnik za długo pracował na ssaniu i mógł ulec zalaniu.Wypal świece nad palnikiem gazowym(kuchenka)
dziwaczek - 2011-10-15, 11:12
1. Sprawdziłeś czy jest iskra przed świecą. Nie wiem jak jest konstrukcja ale najprościej, zdjąć fajkę z świecy jak możesz wyjąc przewód wysokiego napięcia to przy pracującym rozruszniku zbliż go do metalowej części silnika na której jest masa, jak przeskakuje iskra to jest oki. Zrób tak dla wszystkich świec. Jak masz cewkę zapłonową taka "puszka" z przewodem wysokiego napięcia to najpierw sprawdź iskrę miedzy przewodem wysokiego napięcia a masą, jak jest to problem jest dalej jak niem to idziemy nizej.
Często odpada przewód sterujący (zasilający) od cewki sprawdź cy coś nie odpadło w maluchu to był przewód wsuwany na bananku,
2. Świece są mokre , czarne bo nie dało się uruchomić silnika, sprawdź czy jest przerwa miedzy stykami (szczelinomierz). Jak masz zapasowe świece to wymień. Jak świeca jest zwarta, to trochę rozegnij i papierem ściernym usuń zgrzew lub czymś twardym. przeszlifuj styki i ustaw przerwę na ok 0.5-07 mm (nie wiem ile dokładnie powinno być patrze analogicznie jak na motor).
3. Jak masz mokre świece a masz mokre to paliwo dochodzi to zapłon!!!!!
Michal - 2011-10-15, 14:19
Dziekuję serdecznie za wszystkie porady.
Póki co stwierdziłem brak iskry na świecach, idąc dalej, brak iskry na kablu idącym od cewki , Z racji braku zamienników zaczekam aż kupię kabel łączący cewkę z kopułką i chyba nową cewkę. Tak sie sklada że będe miał okazję zakupić w kraju już w przyszłym tygodniu. Zapewne kupie wszystko aby mieć pewność > swiece,kable, kopułkę i cewkę .
Temat uszczelki pod głowicą chyba na szczeście odpada bo druga świeca był sucha.
Z resztą auto dobrze zalałem płynem.
Trzeba dodać że świece cholernie trudno wykręcąć gdyż są super głeboko schowane. Trzeba mieć dobry klucz i przedłużkę.
Miłej niedzielki.
michał
dziwaczek - 2011-10-15, 21:08
| Michal napisał/a: | Póki co stwierdziłem brak iskry na świecach, idąc dalej, brak iskry na kablu idącym od cewki , Z racji braku zamienników zaczekam aż kupię kabel łączący cewkę z kopułką i chyba nową cewkę. Tak sie sklada że będe miał okazję zakupić w kraju już w przyszłym tygodniu. Zapewne kupie wszystko aby mieć pewność > swiece,kable, kopułkę i cewkę . |
A napięcie do cewki dochodzi??? Bo może tam jest problem i wymiana nie jest konieczna
Michal - 2011-10-16, 09:38
Dobre !
Michal - 2011-11-19, 17:16
Witam wszystkich ktorzy tu zagladali a w szczegolnosci tych ktorzy doradzali.
Powodem moich klopotow byla cholerna zlaczka kabelka (czarna prostokatna) ktory idzie od aparatu zaplonowego. dalej zlaczka i kabelek do cewki. Otwierajac zlaczke w srodku bylo mocno zasniedziale. Wpadlem na to jak posprawdzalem czujnikiem czy jest napiecie na kabelkach i przy wlaczonej stacyjce poruszajac ta zlaczka uslyszalem dzwiek styku klik klik i czulem ze to jest to. Potem wyczyscilem styki, pale i ..............BINGO
A zatem wracamy na trase! Nie ma to jak stare proste samochody! Gdyby nie ten kabelek to nie poznalbym budowy i zasady dzialania prostego ukladu zaplonowego.
matro - 2011-11-19, 23:35
| sys napisał/a: | | :spoko to może być jakaś bzdura, | -
Brawo
|
|