Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - Olej silnikowy

bogdanpiotr - 2011-10-14, 21:21
Temat postu: Olej silnikowy
Mam Fiata Talento 1.9D z 1993 roku, przebieg 197 tys. km. Kupiłem Fiata od Niemca na jesieni w 2009 roku, przejechałem nim 12 tys. km. Spala mi 10 l na 100 km. Zauważyłem, że połyka również olej silnikowy od 0,5 l do 1 litra na 1000 km. Z moich obserwacji wynika, że ubytki oleju silnikowego są większe, gdy temperatura silnika przekracza 90 stopni C.
Mam pytanie, czy takie ubytki oleju silnikowego mieszczą się w normie.
Pozdrawiam

darol - 2011-10-14, 22:04

trochę dużo ....
ja wlałem 0,5 l po 6 tys. km
nie leje Ci się gdzieś na zewnątrz ?

WINNICZKI - 2011-10-14, 22:06

Zakładając ,że Fiat ma zmianę oleju co 7,500 kilometrów a pojemność silnika (olejowa) to ok 6 litrów to wydaje mi się dużo. Ja mam diesla o pojemności 2500 wolnossącego,pilnuje i nie przekraczam temperatury 90-95 stopni, i spala mi ok.0,5 litra na 4000 kilometrów Silnik zalany jest olejem Mobil półsyntetyk. Mój przebieg 168 000. Spalanie ropy 9,5-10,5 l/100 w zależności czy w górach czy po płaskim.Przy jeździe po płaskim prędkość 85-100/h.(autostrada). :spoko
bogdanpiotr - 2011-10-14, 22:38
Temat postu: Olej silnikowy
Zauważyłem, że po przeglądzie na wiosnę, a wymieniałem olej silnikowy (Castrol-Magnatec Diesel 5W-40, Fully Synthetic), filtru oleju, filtru powietrza, jeździł mi sprawniej i spalał mniej oleju silnikowego niż się spodziewałem i przygotowałem. Było to ok. 2-3 litry przy trasie ponad 7 tys. km (Norwegia). Zauważyłem, że najlepiej jak poziom oleju przekracza minimalnie min. na wskaźniku i prędkość nie przekracza 80 km/godz. a wskaźnik temperatury silnika jest poniżej 90 stopni. Wtedy też najlepiej czuje się pracę silnika. Po przekroczeniu 7,5 tys km i to już w Polsce zaczęły się problemy z olejem silnikowym, więcej musiałem dolewać.
Słyszałem od jednego z camperowiczów ze Śląska, z którym spotkałem się na kampingu w Kołobrzegu, posiada też Fiata Talento 1,9D, że trzeba przejść na pół syntetyk to ubytki oleju silnikowego będą mniejsze. Nie wiem dlaczego Niemiec od którego kupiłem campera upierał się abym lał olej syntetyczny?.
Pozdrawiam

WINNICZKI - 2011-10-14, 22:49

He,he,he bo najlepszy, tylko nie do naszych starych silników.Mój kamper chodził też na syntetyku,ale wg,mnie jest to olej za rzadki jak na tego typu konstrukcję silnika.Nie zapominajmy ,że początki tego silnika sięgają lat 80 dziesiątych gdzie o syntetykach mało kto słyszał,a producent wyraźnie podaje ,że należy lać olej mineralny. W związku z tym przeszedłem na półsyntetyk,silnik wyraźnie wyciszył się.Zmieniam olej co 10 000. i wszystko jest OK. :spoko
bogdanpiotr - 2011-10-14, 22:52
Temat postu: Olej silnikowy
[quote="darol"]trochę dużo ....
ja wlałem 0,5 l po 6 tys. km
nie leje Ci się gdzieś na zewnątrz
Nie, wszystko jest w porządku. Myślę, że ma to związek z układem chłodzenia silnika i prędkością. Jak jadę powyżej 80 km/godz to się przegrzewa i więcej połyka oleju. Już przeczyściłem chłodnicę, był straszny syf, mimo tego, ,ze po zakupie campera wlałem nowy płyn. Obecnie chłodnica trzyma jednakową temperaturę na całej powierzchni. Całe szczęście, że wymieniłem płyn, bo w zimie rozwaliłoby chłodnicę i silnik.
Pozdrawiam

Yans - 2011-10-14, 23:00

Ten silnik z reguły jest olejożerny... Ja jeżdżę na prostym mineralnym. Tylko nie przekraczam okresu wymiany.To fakt ,że lepiej trzymać poziom troszkę powyżej minimum . Spalanie kształtuje się w granicach 0,6-0,8 litra. Paliwko ok. 10 litrów. Co ciekawe w górach pół litra mniej... :haha: Z taką podobną opinią spotkałem się wielokrotnie. Dlatego nie powinieneś się martwić. :bigok Pozdrawiam. :spoko
Banan - 2011-10-14, 23:00

Ja bym zaczął od zmierzenia ciśnienia w cylindrach.
Następnie uszczelkę pod głowicą.

bogdanpiotr - 2011-10-14, 23:03
Temat postu: Olej silnikowy
[quote="WINNICZKI"]a producent wyraźnie podaje ,że należy lać olej mineralny. W związku z tym przeszedłem na półsyntetyk,silnik wyraźnie wyciszył się.
Mam też instrukcję w języku niemieckim, gdzie wyraźnie jest napisane, że olej mineralny i wymiana co 7,5 tys. km.
Pozdrawiam

bogdanpiotr - 2011-10-14, 23:08
Temat postu: Olej silnikowy
Banan napisał/a:
"Ja bym zaczął od zmierzenia ciśnienia w cylindrach.
Następnie uszczelkę pod głowicą.
"
W warsztacie radzą mi aby nie ruszać silnika.
Pozdrawiam

Banan - 2011-10-14, 23:24

bogdanpiotr napisał/a:
W warsztacie radzą mi aby nie ruszać silnika.

hmmm, dziwny warsztat, to jak oni diagnozują silniki?
Do zmierzenia ciśnienia wystarczy wyjąć wtryskiwacze :roll:
Ciśnienie w cylindrach jest bardzo istotne w takim przypadku, bo olej dostaje się do komory spalania przez nieszczelne pierścienie. Powinno być równe ciśnienie na wszystkich cylindrach, jak jest rożne, bądź znacznie odbiegające od normy, to masz gotową odpowiedź, co się dzieje z Twoim olejem.
Pisałeś coś o brudnym płynie w chłodnicy - to objaw rozszczelnienia uszczelki pod głowicą, olej dostaje się do układu chłodzenia.
Spróbuj może zmienić fachowca :chytry

A jak nie zdecydujesz się na małe grzebanko, to faktycznie zmień olej na półsyntetyk, albo lepiej mineralny, jak radzi Winniczek :ok
Pojeździsz i zobaczysz, jak nie pomoże, wtedy pogrzebiesz w silniku ;)

kimtop - 2011-10-15, 07:55

Zmień olej na mineralny.
Gdyby olej przedostawał sie do ukł chłodzenia, to na korku wlewu oleju była by kakaowa maż.
Mercedes podaje normę zużycia oleju do 1l. na 1000km.

krzysztofCz - 2011-10-15, 08:17

Do starszych roczników tylko mineralny. Z syntetyka na mineralny jest niegroźnie, natomiast z mineralnego na syntetyki... grozi wypłukaniem uszczelnień, tak załatwiłem sobie kiedyś dawno osobówkę. Chciałem polepszyć :gwm . Olej mineralny jest gęstszy i bardziej uszczelnia nasze motorki.
Grzegorz565 - 2011-10-15, 09:40

:spoko prawdopodobnie stwardniały już uszczelniacze na zaworach ze starości.To jak z rana uruchamiasz silnik z rury buchnie siwy dym a potem już jest OKI.Pierścienie-dymi cały czas. :spoko
SlawekEwa - 2011-10-15, 18:00

kimtop napisał/a:
Mercedes podaje normę zużycia oleju do 1l. na 1000km.

FIAT -0,7l oleju na 1000km

dominik - 2011-10-15, 18:30

Właśnie FIAT-owa norma tak ma być i OK, nawet maluch miał normę 0,5l/1000km
martini44 - 2011-10-15, 18:30

Moj silniczek 0,5 l na 8 tyś km....... czyli od wymiany do wymiany bez dolewek ale dla swietego spokoju dolałem i czekam do wiosny na wymianę wraz z filtrem ....... :spoko
kimtop - 2011-10-15, 18:43

martini44 napisał/a:
czekam do wiosny na wymianę wraz z filtrem .......


Wymień teraz.Nie zostawia się silnika na zimę na starym oleju.

martini44 - 2011-10-15, 19:07

kimtop, dlaczego ??
SlawekEwa - 2011-10-15, 19:21

Związki siarki przedostające się do oleju ze spalonego paliwa w starym oleju mają dużą koncentrację i z wilgocią zimowa robią wrogą robotę silnikowi.
OMEGA - 2011-10-15, 19:23

Ja wymieniam olej przed sezonem , czyli na wiosnę .
w zimie auto stoi , silnik nie pracuje i co musz szkodzi jaki ma olej w silniku.

Jeśli się mylę to proszę mnie wyprowadzić z błędu ale logicznie. :spoko

bogdanpiotr - 2011-10-15, 19:29

kimtop napisał/a:
"Zmień olej na mineralny.
Gdyby olej przedostawał sie do ukł chłodzenia, to na korku wlewu oleju była by kakaowa maż.
Mercedes podaje normę zużycia oleju do 1l. na 1000km."

Witaj!,
Chyba zmienię na półsyntetyk. Korek wlewu oleju jest ok.
Pozdrawiam.

kimtop - 2011-10-15, 19:41

Zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników takich jak kwasy,pochodne siarki zawartej w paliwie itp. Lepiej żeby silnik stał na nowym oleju.
bogdanpiotr - 2011-10-15, 19:47
Temat postu: Olej silnikowy
Grzegorz565 napisał/a:
:"spoko prawdopodobnie stwardniały już uszczelniacze na zaworach ze starości.To jak z rana uruchamiasz silnik z rury buchnie siwy dym a potem już jest OKI.Pierścienie-dymi cały czas." :spoko

Witaj!, specjalnie dzisiaj sprawdzałem rano uruchomienie silnika i było bez buchania siwym dymem, było normalnie, tzn mały dymek i potem było OK.
Dla wyjaśnienia podam, ,że dwa tygodnie temu wymieniałem świece, przy okazji czyszczenia chłodnicy. Wcześniej (we wrześniu, w czasie wyjazdu do Przewięzi k. Augustowa) miałem takie zjawisko jak problem z zapaleniem i dosyć duży dym. Ale to wynikało z wadliwych świec i braku możliwości rozgrzania świec (nie paliła się lampka kontrolna).
Pozdrawiam.

martini44 - 2011-10-15, 19:50

SlawekEwa napisał/a:
robią wrogą robotę silnikowi


czyli jaką ?? nie rozumiem .......... :(

martini44 - 2011-10-15, 19:57

http://www.pomorska.pl/ap...ZACJA/239401676

a to ?????

krzysztofCz - 2011-10-15, 19:57

Rdzewieje od środka :szeroki_usmiech
krzysztofCz - 2011-10-15, 20:08

martini44 napisał/a:
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090301/MOTORYZACJA/239401676

a to ?????

Piszą tam o samochodach, które normalnie jeżdżą przez cały rok.
Taka analogia... nogi można umyć przed snem lub rano, by mieć czyste w ciągu dnia. Myjemy przed dłuższym odpoczynkiem by nie zeżarły nas bakterie i inne ustrojstwo. Tak samo w silniku, zostawiasz na zimę zakonserwowany.

bogdanpiotr - 2011-10-15, 20:14
Temat postu: Olej silnikowy
[quote="Yans"]Ten silnik z reguły jest olejożerny... Ja jeżdżę na prostym mineralnym. Tylko nie przekraczam okresu wymiany."To fakt ,że lepiej trzymać poziom troszkę powyżej minimum . Spalanie kształtuje się w granicach 0,6-0,8 litra. Paliwko ok. 10 litrów. Co ciekawe w górach pół litra mniej... :haha: Z taką podobną opinią spotkałem się wielokrotnie. Dlatego nie powinieneś się martwić. "
Witaj!
Uczyłem się mojego campera w zeszłym roku w czasie zeszłorocznego wyjazdu nad Adriatyk (ok. 4 tys. km). Sprawował się znakomicie. W drodze powrotnej, jak dolałem oleju silnikowego pod kreskę "max" to camper zaczął mi siadać, jechałem wtedy maksymalnie 60km/godz. Jak spalił trochę oleju silnikowego to wracała mu moc. Ale wtedy jeszcze nie byłem zorientowany o co w tym wszystkim chodzi. Związane to było również z przekroczeniem temperatury silnika lekko powyżej 90 stopni C.
Sprawdzałem zużycie paliwa w czasie trasy do Norwegii, przeciętnie wyszło 10l/100km, też miałem takie przypadki, że w górach palił mi 9l/100km. Wszystko to było związane z utrzymaniem odpowiednich parametrów temperatury silnika (poniżej 90 stopni C). Tak się zastanawiam, czy mój camper nie jest czuły na okresy wymiany oleju. Widzę, że jak przejadę powyżej 7 tys. km to zaczyna więcej połykać oleju silnikowego. Może to dobry kierunek myślenia?.
Pozdrawiam.

bogdanpiotr - 2011-10-15, 20:25
Temat postu: Olej silnikowy
SlawekEwa napisał/a:
kimtop napisał/a:
Mercedes podaje normę zużycia oleju do 1l. na 1000km.

"FIAT -0,7l oleju na 1000km"

Witaj!
Wiem, że nic nie wiem. Radzisz abym dał sobie i camperowi spokój?
Pozdrawiam

martini44 - 2011-10-15, 20:30

a co z filmem olejowym.... to on zabezpiecza silnik przed korozją i utrzymuje sie ok 4-6 tygodni na niepracującym silniku ........
Ja przepalam kamperka zimą co 2 tygodnie więc wynika z tego ze muszę wymienic olej teraz i na wiosnę ......... masakra :( macie jakieś dobre rabaty na olej ??

WINNICZKI - 2011-10-15, 20:32

krzysztofCz napisał/a:
Myjemy przed dłuższym odpoczynkiem
Postaram się to zapamiętać i zastosować przed urlopem ;) :spoko
krzysztofCz - 2011-10-15, 20:38

WINNICZKI napisał/a:
krzysztofCz napisał/a:
Myjemy przed dłuższym odpoczynkiem
Postaram się to zapamiętać i zastosować przed urlopem ;) :spoko

Tylko nie bierz całego... chyba ze wyjedziesz nad wodę :lol:

Yans - 2011-10-15, 20:57
Temat postu: Re: Olej silnikowy
[quote="bogdanpiotr"]
Yans napisał/a:
Ten silnik z reguły jest olejożerny... Ja jeżdżę na prostym mineralnym. Tylko nie przekraczam okresu wymiany."To fakt ,że lepiej trzymać poziom troszkę powyżej minimum . Spalanie kształtuje się w granicach 0,6-0,8 litra. Paliwko ok. 10 litrów. Co ciekawe w górach pół litra mniej... :haha: Z taką podobną opinią spotkałem się wielokrotnie. Dlatego nie powinieneś się martwić. "
Witaj!
Uczyłem się mojego campera w zeszłym roku w czasie zeszłorocznego wyjazdu nad Adriatyk (ok. 4 tys. km). Sprawował się znakomicie. W drodze powrotnej, jak dolałem oleju silnikowego pod kreskę "max" to camper zaczął mi siadać, jechałem wtedy maksymalnie 60km/godz. Jak spalił trochę oleju silnikowego to wracała mu moc. Ale wtedy jeszcze nie byłem zorientowany o co w tym wszystkim chodzi. Związane to było również z przekroczeniem temperatury silnika lekko powyżej 90 stopni C.
Sprawdzałem zużycie paliwa w czasie trasy do Norwegii, przeciętnie wyszło 10l/100km, też miałem takie przypadki, że w górach palił mi 9l/100km. Wszystko to było związane z utrzymaniem odpowiednich parametrów temperatury silnika (poniżej 90 stopni C). Tak się zastanawiam, czy mój camper nie jest czuły na okresy wymiany oleju. Widzę, że jak przejadę powyżej 7 tys. km to zaczyna więcej połykać oleju silnikowego. Może to dobry kierunek myślenia?.
Pozdrawiam.

Być może rzeczywiście po paru tysiącach kilometrów, olej staje się rzadszy, co przyspiesza jego spalanie....Być może ... Ja nie zawracam sobie głowy takimi szczegółami. Owszem ustaliłem sobie widełki spalania. I jak zacznie mi wcinać powyżej litra, to zacznę główkować. A teraz zamiast łamać sobie głowę spalaniem ,podróżuje i dolewam oleje i paliwo jak nie zapomnę... :haha: Dlatego nie martw się na zapas. moim zdaniem masz w pąsiu silniczek ... :bigok A jak masz jakieś wątpliwości , to pogadaj z Tadeuszem, który wydaje się być fanem tego motorku i jego ukrytych możliwości. On też ma spore z nim doświadczenie... :diabelski_usmiech Pozdrawiam... :spoko

Kocer - 2011-10-16, 00:03

Jako, że trochę siedzę w temacie ( dystrybucja) dodam tylko od siebie, żeby nie skakać z syntetyka od razu na mineralny ( może się okazać, że już półsyntetyk zapewni mniejsze zużycie) i pamiętajcie o klasach jakości wg API: jeśli producent zaleca olej w klasie np CI, lub CG, taki olej powinniśmy zalać do samochodu.
Unikajcie cudów z marketów nieznanych producentów; macie za drogie samochody, żeby oszczędzać np 30 zł na opakowaniu oleju.

bogdanpiotr - 2011-10-16, 10:56
Temat postu: Olej silnikowy
Kocer napisał/a:
Jako, że trochę siedzę w temacie ( dystrybucja) dodam tylko od siebie," żeby nie skakać z syntetyka od razu na mineralny ( może się okazać, że już półsyntetyk zapewni mniejsze zużycie) "i pamiętajcie o klasach jakości wg API: jeśli producent zaleca olej w klasie np CI, lub CG, taki olej powinniśmy zalać do samochodu.
Unikajcie cudów z marketów nieznanych producentów; macie za drogie samochody, żeby oszczędzać np 30 zł na opakowaniu oleju.


Witaj,

Tak, masz rację, jeżeli zdecyduję się na zmianę to tylko na półsyntetyk. Jak wiesz z poprzednich moich wejść korzystałem do tej pory z markowego oleju syntetycznego.
Posiadam instrukcję w języku niemieckim do mojego Fiata Talento. Wynika z niej, że producent zaleca wymianę oleju(Selenia) co 7.500 km (myślę, że chodzi o olej mineralny) a filtru olejowego co 15.000 km. Jednocześnie podana jest tabela zużycia oleju silnikowego na 100 km. Z tabeli tej wynika, że ubytki oleju dla silnika dizel 1930 cm 3 wynoszą od 70 do 80 gram na 100 km.
Kupiłem ten samochód od Niemca, który zalewał silnik olejem syntetycznym i sądziłem, że powstały nowe warunki eksploatacji silnika.
Pozdrawiam

Grzegorz565 - 2011-10-16, 12:23

:spoko trzeba wiedzieć,że stosując olej pół i pełen syntetyk w starych silnikach gdzie był wcześniej zalewany mineralny,może dojść do zaklejenia smoka w pompie olejowej.Oleje syntetyczne mają środki myjące,a jak wiemy i nie raz widzieliśmy po zdjęciu pokrywy zaworów jak wygląda głowica,wałek rozrządu i ta właśnie pokrywa.Ta czarna maż zostaje rozpuszczona,spływa do misy a pompa to zasysa.Spotkałem już takie przypadki.Dobrze jest też do starych silników z zapłonem iskrowym zalać olej do diesla.Jak wiemy ten olej jest przystosowany do silników pracujących w trudniejszych warunkach :spoko
bogdanpiotr - 2011-10-16, 13:07
Temat postu: Olej silnikowy
Grzegorz565 napisał/a:
:spoko" trzeba wiedzieć,że stosując olej pół i pełen syntetyk w starych silnikach gdzie był wcześniej zalewany mineralny,może dojść do zaklejenia smoka w pompie olejowej.Oleje syntetyczne mają środki myjące,a jak wiemy i nie raz widzieliśmy po zdjęciu pokrywy zaworów jak wygląda głowica,wałek rozrządu i ta właśnie pokrywa.Ta czarna maż zostaje rozpuszczona,spływa do misy a pompa to zasysa.Spotkałem już takie przypadki.Dobrze jest też do starych silników z zapłonem iskrowym zalać olej do diesla.Jak wiemy ten olej jest przystosowany do silników pracujących w trudniejszych warunkach" :spoko


Witaj,

Poprzedni właściciel tego campera, Niemiec, stosował olej syntetyczny. Trochę znał się na silnikach i myślę, że nie wprowadzałby mnie w błąd. Zresztą przeglądy dokonuję w warsztacie. Stawiałem ten problem w warsztacie jak pierwszy raz wymieniałem olej silnikowy i po przeczytaniu książki "Sam naprawiam samochód" H.R.Etzold - Fiat Ducato, PB, CJ , ale uspokojono mnie.
Pozdrawiam

Grzegorz565 - 2011-10-16, 16:42

:spoko Piszę to tylko informacyjnie :spoko
SlawekEwa - 2011-10-16, 18:50

"I ostatnia uwaga. Olej w silniku wymieniamy w specjalistycznych warsztatach lub stacjach serwisowych. Tam też doradzą jaki środek smarny jest najlepszy dla naszego samochodu"
Źródło:http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090302/ZAKIEROWNICA/524211808, Gazeta Lubuska: Olej w silniku najlepiej wymieniajmy wiosną
:chytry

bogdanpiotr - 2011-10-16, 19:15
Temat postu: Olej silnikowy
SlawekEwa napisał/a:
"I ostatnia uwaga." Olej w silniku wymieniamy w specjalistycznych warsztatach lub stacjach serwisowych. Tam też doradzą jaki środek smarny jest najlepszy dla naszego samochodu""
Źródło:http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090302/ZAKIEROWNICA/524211808, Gazeta Lubuska: Olej w silniku najlepiej wymieniajmy wiosną
:chytry


Witaj,

Mam od lat takie samochody osobowe, że po corocznym serwisie nie przejmuję się olejami itp.
Leję paliwo i jazda.
Mój camper zmusza mnie do myślenia i szukania odpowiednich warsztatów. W Warszawie nie było łatwo znaleźć coś odpowiedniego. Jednak to jest rocznik 1993. W salonie Fiata Ducato przy Trasie Toruńskiej nie znali Fiata Talento.
Pozdrawiam

kimtop - 2011-10-16, 19:32

bogdanpiotr napisał/a:
W salonie Fiata Ducato przy Trasie Toruńskiej nie znali Fiata Talento.


Qrcze coraz częściej odnoszę wrażenie,że w autoryzowanych stacjach zatrudniają "wymieniaczy części" a nie mechaników.Dlatego bardziej wierzę małym warsztatom,gdzie pracują ludzie,którzy wiedzą dlaczego silnik pracuje i myślą ,a nie opierają się tylko na wskazaniach komputera.
Ale to tak .......tylko mimochodem.

oliko - 2012-03-09, 22:55

Co do wymiany oleju po sezonie zgadzam się zupełnie. Podczas spalania paliwa olej wypłukuje siarkę z cylindrów. Po pewnym czasie koncentracja siarki jest coraz większa zaczynamy mieć do czynienia z odczynem kwaśnym co przekłada się na tzw. korozję siarkową lub jak kto woli korozję olejową. Mimo że dobre oleje zawierają środki do wchłaniania kwaśnych odczynów i ich redukowania to niestety całkowicie się tego nie wyeliminuje. A wiec pozostawiając naszego kampera z zakwaszonym olejem pomagamy się jemu starzeć. Jeszcze pół biedy gdy po wymianie zrobiliśmy 1000 lub 2000 km. Jeżeli jednak silnik jest przed wymiana oleju to już bym nie radził pozostawić tego kwachu na całą zimę.

Spalanie 1l lub 0,5 litra oleju nie jest niczym grożnym martwił bym się gdyby nie spalał.

SlawekEwa - 2012-03-10, 07:16

oliko napisał/a:
Spalanie 1l lub 0,5 litra oleju nie jest niczym grożnym

Tak niektóre normy podają, ale takie spalanie oleju jest jakieś takie mało ekonomiczne dla kieszeni i to by mnie martwiło :(

Kuba L. - 2012-03-13, 11:54

Witam,

w moim kamperze 2.5D spalanie ON jest na poziomie 9,5-10,5l a jeżeli chodzi o ubywanie oleju silnikowego to po powrocie z Grecji (5000km) dolałem niecały 1litr, także chyba w normie...

Przebieg wg licznika to niecałe 90.000km.

MER-lin - 2012-03-13, 18:32

oliko napisał/a:
Spalanie 1l lub 0,5 litra oleju nie jest niczym grożnym martwił bym się gdyby nie spalał

Dlaczego brak spalania przez silnik oleju jest powodem do niepokoju? Jeżeli poziom oleju w silniku nie wzrasta, to chyba wszystko jest w porządku.

aroo59 - 2012-03-13, 19:00

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu ... :haha: Nogi myjmy wieczorem a oczy rano ... :spoko
oliko - 2012-03-14, 20:24

To nie jest tak dobrze jeżeli silnik nie spala oleju!!!
Powodem może być maleńki przeciek płynu chłodzącego do oleju który uzupełnia ubytek spalonego oleju. Przeciek ten z czasem będzie się powiększał.
Zaraz nasuwa się pytanie czy nie dolewasz płynu chłodzącego czasami?
Nie ma cudów te silniki muszą spalać trochę oleju.Chyba że się mylę to proszę mnie oświecić.

Skorpion - 2012-03-14, 20:32

Predzej do oleju przedostaje sie olej napedowy,niz plyn chlodzacy.Gdyby tak bylo to bylby zapach plynu chlodzacego w spalnach. :bajer :bajer
kazbar - 2012-03-14, 21:13

Pewnie namieszam trochę ale...

Znalezione w internecie
[cyt]

Poniższy tekst może być zbyt szokującym dla milionowych rzesz wielbicieli i adoratorów samochodów. Bo kto smaruje - ten jedzie!

olej... Co najmniej raz w roku.

... Niemal wszyscy automobiliści.

... Za miliony złotówek lub euro.

... Wymieniamy olej w samochodach.

Dlaczego?

Bo świeży olej jest dobry dla twojego silnika.

Logiczne.

Tak już robimy od dziesiątków lat. Producenci olejów silnikowych prześcigają się w wypuszczaniu na rynek coraz to wykwintniejszych olejów o macho-nazwach ultra-power-multi-synthetic-formula od których twój samochód miałby dostawać orgazmu,silnik euforii a także więcej mocy, trwałości i dawać tobie przyjemności jazdy twoją wspaniałą i wymarzoną maszyną na którą przecież tak długo pracowałeś i dbasz o nią bardziej jak o własną żonę nie żałując jej Royal-Purple-Mobil-5W50.

Co najmniej raz w roku wylewamy litry starego, brudnego, czarnego oleju i wlewamy nowiutki, złociutki jak miód Castrol TTS Full Synthetic Ultra Multi Power Motor Oil.Producenci olei (Shell, Castrol, BP, Mobil, Valvoline, Gulf i inni) zarabiają na tym rokrocznie miliardy.

- I co?

- Jaki jest tego efekt?

oleje silnikowe

Emerytowany dyrektor Castrol Nederland, Henk de Groot, od lat testował wpływ różnych olei na osiągi silników samochodowych.

Dzisiaj (czerwiec 2008) ogłosił publicznie w holenderskich mediach: „Nowe oleje szkodzą silnikom". Wymiana oleju nie ma sensu.krople oleju Świeży olej w silniku już po kilku dniach pracy silnika czernieje od cząsteczek sadzy. Te cząsteczki sadzy (węgla, grafitu) mają wyśmienite właściwości smarownicze i powodują, że rozgrzany olej lepiej spełnia swoją funkcję i jest korzystniejszy dla pracy i osiągów silnika. Wymiana oleju to olbrzymie marnotrawstwo, wielkie obciążenie dla naszego środowiska naturalnego a także pogorszenie osiągów silnika.

Według doświadczeń pana de Groot samochód po wymianie oleju ma gorsze osiągi i zwiększone spalanie. Henk de Groot toczy swoją własną wojnę z „mafią wymieniaczy olejów". Wszyscy użytkownicy samochodów, ciężarówek i innych pojazdów są niepotrzebnie wpędzani w koszta, zmuszani przez serwisy samochodowe do wymiany oleju we wskazanym czasie.

- Przejechałem już swoim samochodem 350.000 km bez wymiany oleju - mówi Henk de Groot

- oszczędziłem na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.

Oczywiście należy jak najbardziej kontrolować i uzupełniać ewentualne ubytki oleju jak i regularnie wymieniać filtr olejowy. Filtr olejowy jak sama nazwa wskazuje filtruje większe zanieczyszczenia jak opiłki metalu itp.

Henk de Groot będąc dyrektorem Castrol Nederland poruszał tą sprawę ze swoimi szefami w Londynie, z oczywistym brakiem zrozumienia dla jego wątpliwości. Któż będzie podcinał gałąź na której siedzi? Dopiero na emeryturze mógł ogłosić swoje spostrzeżenia. Jakoś nikt staruszka nie słucha.

Komentarz na jednej ze stron: "Jeździłem Oplem Kadetem Combo DSL 6 lat bez wymiany oleju, następnie Hyundai Lantra Station DSL 5 lat bez wymiany, Renault Express 4 lata po czym te samochody jeździły nadal u znajomego, nigdy nie wjeżdżając do serwisu po nowy olej, także ja zgadzam się z opinią pana De Groot". Na wielu forach samochodowych można znaleźć tysiące wypowiedzi użytkowników samochodów potwierdzających opinię De Groot. Sam dołączam się także do tej opinii. Zawsze wyjeżdżając z serwisu po wymianie oleju mam uczucie, że motor jest "leniwy" i dopiero po kilku tygodniach jazdy dochodzi do "formy".

Co na to serwisy i fabrykanci samochodów?

- Nic.

- Zmowa milczenia trwa.

A większość szanownych czytelników tylko popuka się w głowę.

[/cyt]

:spoko

PS.Chciałbym dodać, że mój syn idąc za tym, od trzech lat nie wymieniał oleju w swojej Alfie Romeo (jedynie dolewki, okresowa zmiana filtra) i jak dotąd autko spisuje się wyśmienicie i żadnych oznak "tragedii silnikowych" nie ma.
Tatuś ze swoim Land Roverem jeszcze się trochę łamie ale od tego roku pójdzie chyba w ślady syna :bigok

Tadeusz - 2012-03-14, 22:01

kazbar napisał/a:
Pewnie namieszam trochę ale...


Nie bardzo namieszałeś. Od prawie 4 lat jest to w internecie. Rozmawialiśmy już o tym na forum i... nadal wymieniamy oleje.
Byc może de Groot nas nie specjalnie przekonał? :spoko

kimtop - 2012-03-15, 06:51

Żadna nowość.
Tą metodę Polacy stosują od bardzo dawna.
Szególnie w smażalniach ryb i frytek :haha:

oliko - 2012-03-15, 10:33

Polemizował bym z tymi rewolucjami odnośnie nie wymieniania oleju. Bardzo chętnie obejrzał bym taki silnik po tylu latach pracy. Wszystko się zgadza tyle, że trzeba by jeszcze dołożyć wirówkę oleju i wtedy tylko dolewki . Masakra jeżeli chodzi o ten opis rewolucyjny. Pewnie to pomysł szalonego ekologa. Widziałem już tyle silników z korozją olejową nigdy się z tym nie zgodzę aby nie wymieniać oleju. No chyba że spalanie oleju jest tak duże, że trzeba dolewać litr na miesiąc to ok.
oliko - 2012-03-15, 10:42

Bardzo chętnie pokazał bym panu Gootowi wirówkę oleju (wirowanie 78 st C.) Co tam w środku się znajduje. Asfalt którym po ostygnięciu można ulepić sobie kulkę i pobawić się nią.
Pewnie nikt z branży temu panu nie odpowiada tylko się uśmiecha pod wąsem tak jak ja to robię. Zresztą pan Groot może lać nawet wodę zamiast oleju będzie ekologicznie i śmieszniej.

Tadeusz - 2012-03-15, 10:57

oliko napisał/a:
Polemizował bym z tymi rewolucjami odnośnie nie wymieniania oleju. Bardzo chętnie obejrzał bym taki silnik po tylu latach pracy. Wszystko się zgadza tyle, że trzeba by jeszcze dołożyć wirówkę oleju i wtedy tylko dolewki . Masakra jeżeli chodzi o ten opis rewolucyjny. Pewnie to pomysł szalonego ekologa. Widziałem już tyle silników z korozją olejową nigdy się z tym nie zgodzę aby nie wymieniać oleju. No chyba że spalanie oleju jest tak duże, że trzeba dolewać litr na miesiąc to ok.


A ja nawet nie mam ochoty polemizować. Tak się składa, że na uczelni bawiłem się w badania olejów silnikowych na różnych etapach zużycia i naocznie przekonałem się o chemicznej i fizycznej degrengoladzie oleju przepracowanego.
Olej silnikowy w miarę upływu czasu traci swe właściwości. Starzenie się oleju wynika z kilku przyczyn: jego przepracowania, czyli nieustannych zmian temperatury i wysokiego ciśnienia, spadku skuteczności dodatków uszlachetniających i przedostawania się do układu smarowania zanieczyszczeń takich jak: wody, paliwa, pozostałości po procesach spalania, pyłów, opiłków metalu. Nawet w aucie, które jest użytkowane bardzo rzadko, olej traci z czasem swe właściwości. Jeśli samochód eksploatowany jest w ciężkich warunkach – np. na krótkich trasach, zapylonych drogach czy przy dużym obciążeniu – olej należy wymieniać nawet dwa razy częściej, niż wynikałoby to z zaleceń producenta samochodu.

I niech nas nie łudzi cudowna właściwość filtru oleju, gdyż nie jest w stanie zdziałać nic więcej niż zatrzymanie większych grudek zanieczyszczeń. To samo dotyczy filtru powietrza.

I to by było na tyle w tej dyskusji.

Zakończę jednak słowami kolegi oliko:

oliko napisał/a:
Bardzo chętnie pokazał bym panu Gootowi wirówkę oleju (wirowanie 78 st C.) Co tam w środku się znajduje. Asfalt którym po ostygnięciu można ulepić sobie kulkę i pobawić się nią.
Pewnie nikt z branży temu panu nie odpowiada tylko się uśmiecha pod wąsem tak jak ja to robię. Zresztą pan Groot może lać nawet wodę zamiast oleju będzie ekologicznie i śmieszniej.


:szeroki_usmiech :spoko

oliko - 2012-03-15, 13:40

Tadeusz zrobił nam prawdziwy wykład naukowy i mam nadzieję że temat zamknął.
Panowie 6 miesiecy oleje mineralne i niestety wymieniamy!!!po tym okresie olej jest już stary i nie spełnia swoich parametrów. A jak nie wierzycie to Tadeusz da nam następny wykład.
Tadeusz dzięki za wsparcie.

WINNICZKI - 2012-03-15, 23:40

A po ilu miesiącach olej jest stary,z racji daty produkcji.Bo z tego co przeczytałem mineralny po 6 miesiącach do wymiany. Czyli jak zalałem swieżym olejem w pazdzierniku ,to w kwietniu trzeba wymienic na nowy. :gwm :gwm :) Oczywiście ,z racji zimy nie zrobiłem nawet 100 metrów,ale podobno trza, a jak trza to trza ;) ;) :bigok
oliko - 2012-03-16, 08:51

Winniczek nie chcę Ciebie naciągać na wymianę oleju skoro masz zalany świeży olej. Wiem tyle tylko że praktycznie od zalania silnika olej nie powinien być w nim dłużej niż 6 miesięcy.
Inaczej wygląda sprawa z silnikami np. okrętowymi które potrafią zużyć nawet 3 tony oleju lubrykacyjnego miesięcznie wiec tam nie trzeba się martwić o starzenie gdyż ciągłe dolewanie oleju powoduje jego odświeżanie. Być może bardziej znam się na silnikach okrętowych niż samochodowych lecz jedno jest pewne nasze silniki w samochodach mają taką samą teorię pracy.

Yekater - 2012-03-16, 09:24

Pytanie: jakie znaczenie dla starego silnika ma jego jakość i marka? Chyba, że stosuje się olej "nielubrykacyjny".
martini44 - 2012-03-16, 10:55

Nie rozumiem wogóle tej dyskusji..... skoro producent silnikow zaleca wymianę oleju co 10 tyś lub 15 tyś lub jeszcze inaczej i równocześnie zaleca pilnowania terminu wymiany 1 rok lub 2 lata z zastosowaniem oczywiście odpowiedniego oleju w normy to dlaczego się do tego nie stosować, po cóż te filozoficzne wypowiedzi ??
Tadeusz jasno napisał.... olej trzeba wymianiać i koniec.....
Myślę że każdy właściciel swojego silnika powienien wiedzieć kiedy trzeba wymienić i jaki olej zastosować od tego są instrukcje obsługi, komunikaty na liczniku, informacje działów technicznych w internecie....

Tadeusz - 2012-03-16, 11:56

Koledzy, przeczytajcie powyższy post Martiniego raz i drugi, a jak trzeba to i trzeci. :szeroki_usmiech

On naprawdę kończy tę dyskusję. :ok

Pozdrawiam. :bukiet:

gino - 2012-03-16, 15:09

ja wiem jedno..
lepiej olej w silniku mieć..niż nie mieć :szeroki_usmiech

a teraz idę do lubrykacji.. :-P


tzn do WC :szeroki_usmiech

aroo59 - 2012-03-17, 10:03

Znam Holendrów, są bardziej skąpi niż Szkoci. Nigdy nie zalewają oleju na maxa zawsze minimum i tu widzą ogromne oszczędności przez całe życie. Wielu z Was pisało, że trzeba olej wymieniać po..... itd. Nie doczytałem się wypowiedzi jaki wpływ na częstotliwość wymiany mają dzienne przebiegi. Amerykańska instrukcja jasno opisuje terminy a mianowicie jeśli dziennie przejeżdżasz mniej niż 30 km wymień olej po 4,5 tyś km a jeśli dziennie przejeżdżasz 150 km wymień olej po 20 tyś. itd. Ja w tym sens widzę i nie trzymajmy się sztywno instrukcji i zaleceń serwisantów. Każdy z nas inaczej eksploatuje swoje maszyny. Kolegę kupującego nowego Opla serwisant poinstruował, że spotkamy się na przeglądzie po 40 tyś. :lol: a jego nowy silniczek już po 20 tyś skonsumował stan olejku... i co ? :spoko
Tadeusz - 2012-03-17, 10:48

aroo59 napisał/a:
Amerykańska instrukcja jasno opisuje terminy a mianowicie jeśli dziennie przejeżdżasz mniej niż 30 km wymień olej po 4,5 tyś km a jeśli dziennie przejeżdżasz 150 km wymień olej po 20 tyś. itd. Ja w tym sens widzę i nie trzymajmy się sztywno instrukcji i zaleceń serwisantów. Każdy z nas inaczej eksploatuje swoje maszyny.


To Twoje spostrzeżenie jest bardzo ważne. Krótkie przebiegi znacznie szybciej niszczą olej. O tym wcześniej już mówiliśmy.

WINNICZKI - 2012-03-17, 12:52

Ale na szczęście my naszymi autkami ,mamy w większości długie przebiegi.Bo po bułki mamy inny samochód :lol: W związku z tym ,olej wymieniamy po dłuższym przebiegu niz auta "miejskie" A tak na prawdę to powinien być zamontowany licznik motogodzin i było by po sprawie. Lub powinni określić liczbę suwów tłoka po których to olej mial by iść do wymiany. Lampka kontrolna załatwiła by sprawę. :) :)
krzysztofCz - 2012-03-17, 19:23

A ja wymieniam w swoim silniku, którym pływam po morzu aż 0,5l co kilkadziesiąt godzin... co za rozrzutność... co za rozrzutność.
A tak poważnie to chyba nie ma o czym dyskutować. Są instrukcje serwisowe i tyle.

A może w ramach oszczędności zrobić obieg zamknięty w pralce automatycznej... przecież proszek już tam jest... co ja gadam... co ja gadam :oops:

Witold Cherubin - 2012-03-18, 23:43

A mnie się zdaje, że trzeba jeszcze powiedzieć o jaki olej nam chodzi.
Inaczej ma się sprawa z olejami naturalnymi, a inaczej z mineralnymi.
Według instrukcji obsługi mojego auta osobowego powinienem mineralny olej silnikowy (TOTAL 5W40) wymieniać po 30 000 km przebiegu lub co 2 lata przy normalnym użytkowaniu lub po 20 000 przebiegu lub co 1 rok przy użytkowaniu w trudnych warunkach.
Według moich informacji dla olejów naturalnych przebieg jest rzędu 10 - 15 tys. km i 1 rok eksploatacji.
Jak w związku z tym mamy traktować tezę, że każdy olej silnikowy trzeba wymieniać co pół roku.
Chyba przesada i narażanie nas na zbędne koszty.

Do niedawna stosowałem zasadę, że olej silnikowy trzeba wymieniać po roku eksploatacji silnika, niezależnie od przebiegu/czasu pracy.
Ale po rozmowie z doświadczonym mechanikiem postanowiłem sprawdzić co się będzie działo, jak zastosuję się do instrukcji obsługi i wymianę oleju dokonam po 2 latach eksploatacji silnika.
Otóż przed upływem tego terminu komputer pokładowy wyświetlił mi komunikat, że należy sprawdzić poziom oleju - sprawdziłem - był na poziomie "minimum" dolałem ok. 0,6 litra i komputer wykazuje, że jest OK. To samo widać zresztą na miarce poziomu oleju w silniku (pomiędzy "min" i "max").
Teraz jadę na okresowy przegląd techniczny i ciekaw jestem jaka będzie opinia fachowców na temat mojej wiary w zalecenia producenta samochodu odnośnie terminów wymiany oleju silnikowego.
Pozdrawiam :spoko

SlawekEwa - 2012-03-19, 06:58

Witold Cherubin napisał/a:
Inaczej ma się sprawa z olejami naturalnymi, a inaczej z mineralnymi.

Wytłumacz proszę jaka jest różnica między tymi olejami. :chytry

krzysztofCz - 2012-03-19, 07:56

Witold Cherubin napisał/a:
A mnie się zdaje, że trzeba jeszcze powiedzieć o jaki olej nam chodzi.
Inaczej ma się sprawa z olejami naturalnymi, a inaczej z mineralnymi.
Według instrukcji obsługi mojego auta osobowego powinienem mineralny olej silnikowy (TOTAL 5W40)

5W40 to olej syntetyczny.
tutaj TOTAL

krzysztofCz - 2012-03-19, 07:57

Kiedyś były oleje sezonowe lato/zima i dlatego zalecana wymiana była co pół roku, bez względu na przebieg. Teraz są wielosezonowe.
Skorpion - 2012-03-19, 08:09

Ale i tak zalecana wymiana oleju to benzyna w starszych okolo 15000km diezel 10000km lub rok albo gdy o tym powiadomi komuter tak okolo 25000km.Nawet posuneli sie producenci do tego ,ze nie wyposazaja silnikow w miarki oleju.
Witold Cherubin - 2012-03-19, 08:38

SlawekEwa napisał/a:
Witold Cherubin napisał/a:
Inaczej ma się sprawa z olejami naturalnymi, a inaczej z mineralnymi.

Wytłumacz proszę jaka jest różnica między tymi olejami. :chytry


krzysztofCz napisał/a:
Witold Cherubin napisał/a:
A mnie się zdaje, że trzeba jeszcze powiedzieć o jaki olej nam chodzi.
Inaczej ma się sprawa z olejami naturalnymi, a inaczej z mineralnymi.
Według instrukcji obsługi mojego auta osobowego powinienem mineralny olej silnikowy (TOTAL 5W40)

5W40 to olej syntetyczny.


Sorry, :ok użyłem niewłaściwych określeń, ale chciałem zwrócić uwagę na różnicę między olejami pochodzenia naturalnego, otrzymywanymi w wyniku rafinacji ropy naftowej i olejami otrzymywanymi w skomplikowanym procesie syntezy chemicznej.
Macie koledzy rację, że oleje, które nazwałem "naturalnymi" są w handlu określane jako mineralne, a oleje które nazwałem "mineralnymi" są nazywane olejami syntetycznymi.
Przepraszam, jeśli spowodowałem niechcący zamieszanie w nazewnictwie i obiecuję nie popełniać tego grzechu. :mrgreen:

Natomiast różnice między tymi olejami są dość istotne, bo:

w olejach syntetycznych nie ma związków siarki, które są zawarte w ropie naftowej i występują też w produktach otrzymywanych w wyniku jej rafinacji;

oleje syntetyczne nie gęstnieją w niskiej temperaturze tak mocno jak oleje mineralne;

oleje syntetyczne nie są tak podatne na utlenianie, jak oleje pochodzące z ropy naftowej;

oleje syntetyczne zachowują lepiej własności smarne w ekstremalnych warunkach pracy.

Myślę, że mamy podobne zdanie na temat tych olejów i ich właściwości. :szeroki_usmiech

pozdrawiam :spoko

Tadeusz - 2012-03-19, 08:58

Witold Cherubin napisał/a:
Myślę, że mamy podobne zdanie na temat tych olejów i ich właściwości.


Oczywiście Witku.
Moge tylko jeszcze dodać, że na temat olejów krążą wśród kierowców różne mity.
Może warto przeczytać to:

http://www.mobil1.pl/kron...kty-i-mity.aspx

oliko - 2012-03-19, 15:31

Podnieście koledzy łapki ilu z nas używa oleje syntetyczne. Chyba nie będzie zbyt wielu. Oleje syntetyczne to bajka, ale czy warto lać i czy można do silników z bardzo dużym przebiegiem??????? Jeżeli ktoś zna odpowiedz proszę się odezwać.
Skorpion - 2012-03-19, 15:41

Ja do swojego uzywam olej CASTROL GTX HIGH MILEAGE 14W40 A3/B4 rekomendowany do silnikow starszej generacji a do kangoo 5W30 Castrol Magnatec
aroo59 - 2012-03-19, 19:50

Raczej 15W-40 ... małe przejęzyczenie. Z doświadczenia wiem, że reklama dźwignią handlu. Ten akurat olej jak wynika z reklamy posiada więcej "dobroci" niż 0W-30. :spoko
krzysztofCz - 2012-03-20, 06:58

oliko napisał/a:
Podnieście koledzy łapki ilu z nas używa oleje syntetyczne. Chyba nie będzie zbyt wielu. Oleje syntetyczne to bajka, ale czy warto lać i czy można do silników z bardzo dużym przebiegiem??????? Jeżeli ktoś zna odpowiedz proszę się odezwać.

Instrukcje silnika jasno określają jakiego oleju do czego używać. Nie polecam jednak przechodzenia z oleju 15 na 0, chciałem tak kiedyś uszanować swoje SUBARU i wypłukało uszczelki. Jeżeli już chcemy podwyższyć jakość oleju to zmieniać etapami. Najlepiej jednak stosować się do instrukcji.

2mirek - 2013-11-04, 21:36

WITAM!!
A co szanowne grono powie na dodawanie takiego dodatku
do oleju.
Nie piszcie proszę o innych tylko konkretnie o tym które jest na focie.

Bardzo jestem zainteresowany tym co napiszecie.
Ja wypowiem się na ten temat póżniej.

No!! Kto pierwszy ten lepszy.

Pozdrawiam.

SlawekEwa - 2013-11-04, 22:24

2mirek napisał/a:
No!! Kto pierwszy ten lepszy.

A Ty co bukmacher jakiś, zaklady przyjmujesz :haha:

krimar - 2013-11-04, 22:38

2mirek napisał/a:
A co szanowne grono powie na dodawanie takiego dodatku
do oleju.
ale chyba nie do Twego kampera, bo na obrazku jest środek do benzyniaka
gino - 2013-11-04, 22:41

stosowałem wielokrotnie dodatki STP
sa bardzo dobre, ale nie na zimę..zwłaszcza do starego typu diesli
bardzo mocno zagęszczaja olej, co utrudnia przy dużym mrozie rozruch :spoko

darboch - 2013-11-04, 22:43

krzysztofCz napisał/a:
chciałem tak kiedyś uszanować swoje SUBARU


Krzysiu jakie masz ? :-P

joko - 2013-11-04, 23:22

Jeden z wielu (bardzo wielu) środków opóźniających agonię silnika. Z silnikiem będącym w stanie , który tłumaczy stosowanie takich wynalazków można w/g mnie zrobić dwie rzeczy , wyremontować albo .... wywalić na złom.
Wlewanie takich kitów to oszukiwanie samego siebie .... albo innych, bo zazwyczaj dość szybko po ich zastosowaniu , właścicielami takich pojazdów , stają się na drodze kupna Bogu ducha winne osoby :? A potem wymieniają olej na świeży i czysty ...... i wypisują takie bzdury, że na starym X lat nie wymienianym oleju to tak ładnie silniczek gadał, a jak wymienili na świeży lepszej marki to się rozkraczył :szeroki_usmiech
Ja od wielu lat stosuję dodatek do oleju, ale taki którego działanie jest dokładnie odwrotne do tego o którym tutaj mowa, tzn. stosuje się go do nowych silników po to aby ograniczyć ich zużycie i zapewnić długie i bezawaryjne działanie i to w/g długoletnich moich obserwacji się sprawdza i ma sens.
Srodek STP o którym pisze 2mirek zapewne działa , bo skoro zagęszcza olej to efektem będzie cichsza praca silnika i mniejsze dymienie z "zakitowanych" cylindrów...... pytanie tylko czy o takie działanie chodzi właścicielom pojazdów :?:
Na wstępie napisałem, że "środek opóźnia agonię" a w sumie to powinienem napisać, że opóźnia ale efekty agonii, bo samą agonię raczej przyspiesza :-P Skoro zwiększa gęstość oleju, to z dobrym smarowaniem, zwłaszcza w zimie , niewiele to ma wspólnego :gwm


A w kwestii głównego tematu, czyli samego oleju, to zdanie mam jedno od wielu lat:

Wymieniać, możliwie często ( jak kogo stać , ale z całą pewnością częściej niż zaleca producent), na olej dobrej jakości i pewnej marki. Bardzo dobra praktyka to używanie olejów niszowych marek a to z kilku ważnych powodów, z których najważniejsze jest to , że takie oleje nie są podrabiane i są wytwarzane z myślą o ochronie silników (w przeciwieństwie do znanych marek , które produkują oleje we współpracy z koncernami motoryzacyjnymi , a ich głównym zadaniem nie jest ochrona silnika tylko utrzymanie go w stanie sprawności przez z góry określony czas - czytaj do końca gwarancji).

Najważniejsze jest to aby dbać o silnik od samego początku (od nowości), bo jeżeli w tym pierwszym okresie tak nie będzie, to na nic późniejsze kombinacje :spoko

Bardzo często (również na tym forum) mówi się że współczesne silniki (całe samochody), są gorsze od tych starszych, częściej się psują i są mniej żywotne . Nie zgadzam się z tym, gdyż uważam , że problem tkwi nie w samej konstrukcji i jakości wykonania, tylko w sposobie eksploatacji, serwisowania i współczesnych (tych zalecanych przez producentów) materiałach eksploatacyjnych.
Jeżeli producent przewiduje wymianę oleju w silniku co 30-40 tys km (albo jak zaświeci się kontrolka), nie przewiduje w ogóle wymiany oleju w skrzyni biegów, i zaleca (czasami wręcz wymaga aby nie utracić gwarancji) stosowanie określonych , specjalnie dla niego spreparowanych przez Mobila, Elf'a, albo innego Castrola , olejów ..... to nie dziwmy się , że po 100tys km, zacierają się tłoki, obracają panewki, czy rozlatują turbiny.

inhalt - 2013-11-04, 23:39

oliko napisał/a:
Podnieście koledzy łapki ilu z nas używa oleje syntetyczne. Chyba nie będzie zbyt wielu. Oleje syntetyczne to bajka, ale czy warto lać i czy można do silników z bardzo dużym przebiegiem??????? Jeżeli ktoś zna odpowiedz proszę się odezwać.


Podnoszę rękę.
Ja używam tylko oleju syntetycznego - do auta z przebiegiem 440 tys km też. Uważam, że to jedynie słuszna baza oleju (baza syntetyczna). Niestety w Polsce napis informujący o tym, że olej jest "syntetyczny" stosuje się również do produktów HC (hydrokraking). W Niemczech jest to zabronione. Ale niech będzie w ostateczności chociaż dobry olej HC byle nie niestabilny mineralny, albo półsyntetyczny, czyli zwykły mineralny pomieszany z 25% syntetycznego.

Do starego auta nie lałbym oleju mineralnego, bo jak ma staruszek ciężko to trzeba mu ulżyć, a nie dowalać do pieca. Poza tym już z dekadę temu należało między bajki włożyć opowieści, że olej syntetyczny jest "rzadki", a mineralny "gęsty". Obecenie oleje synetetyczne występują w bardzo różnych klasach lepkosci i należy je stosować zgodnie z wymogami producenta silnika oraz temperaturą zewnętrzną. Nie ma zasadniczo silników, które powinny pracować na oleju tylko i wyłącznie o jednej klasie lepkości.

krzysztofCz - 2013-11-05, 07:57

darboch napisał/a:
krzysztofCz napisał/a:
chciałem tak kiedyś uszanować swoje SUBARU


Krzysiu jakie masz ? :-P

Miałem kiedyś dawno... kiedy jeszcze Hołek nie rozsławił marki na Imprezie ;) To było Subaru 1,8 4WD, występowało w niektórych krajach pod nazwą Leone. W tamtych czasach jak w sklepach słyszeli markę to się cieszyli... tak cięli mnie na częściach :lol: . Kiedy poszła uszczelka pod głowicą to czekałem ze dwa tygodnie bo sprowadzali z Włoch czy innej Hiszpanii :lol: Fajne było. Niestety kiedyś stałem nim przed pasam a źli ludzie wjechali mi w kufer z siłą, która zmieniła kształt podłużnic na wygięte resory :( i było po autku.

gino - 2013-11-05, 08:36

heh...ja w latach 90 z takiego LEONE 1.8 TURBO wrzuciłem silnik do jednego z moich garbusków .. no był to potwór :diabelski_usmiech
ekipa POLSATU nagrywała go na zlocie w Gnieźnie... gdzieś nawet mam to nagrane, jeszcze na VHS ;)

2mirek - 2013-11-05, 09:24

Dziękuję kolegom gino i joko za zajęcie stanowiska w sprawie
dodatku STP do omawianych tu olejów.

Myślę ż jeszcze ktoś napisze coś... ciekawego. 8-)

Bango - 2015-06-28, 18:31

Czy dobry jest olej półsyntetyczny valvoline maxlife do ducato I 2,5 td ?
eMWu - 2015-06-30, 11:22

lej polsyntetyk jak nic z nim sie nie dzieje niedobrego.
Bango - 2015-07-01, 23:45

Mam furgon i jak ciągnąłem przeszło 2 tony z lawetą pod górę to zero dymu z tłumika, pedał gazu utrzymywałem w jednym położeniu a fiat trzymał stałą prędkość. Tak że myślę że silnik jest zdrowiutki :)
dobek44 - 2015-07-02, 08:31

Wg serwisu Fiata może być mineralny Mobil Multigrade 15W-40
eMWu - 2015-07-02, 09:58

polsystentyk w dieslu po 5kkm jest gestszy niz mineral w w silniku benzynowym na LPG. temu warto lac dobry olej.
Bango - 2015-07-05, 14:22

eMWu, U mnie półsyntetyk jest rzadki po 11 tys km. A mam olej orlenowski. Chcę przejść na maxlife a to chyba lepszy olej.
eMWu - 2015-07-06, 11:40

nie wiem w czym. ale w wolnossącym deptanym dieslu zapomnij. Ha! zwlaszcza ze wymiana przewidziana po 7500 km. wymienialem przy 11 kkm teraz. Juz sie prosił o wymiane. Co innego w dzieslu CR, po 15kmm byl nadal niezly.
krimar - 2015-07-06, 17:11

Bango napisał/a:
U mnie półsyntetyk jest rzadki po 11 tys km


może paliwo się dostaje do oleju i go rozrzedza, a przez dodatek paliwa nie widać ubytku oleju

Dziabong - 2015-12-13, 20:30

Poczytałem sobie trochę, to jaki olej do 2.8 jtd zalecacie. Zwykle u mnie był 10w40 castrola.
CORONAVIRUS - 2015-12-13, 20:39

Dziabong napisał/a:
10w40 castrola.



ogólnie castrol jest przereklamowany ale podanie tylko stopni lepkości to spore uproszczenie ... tych 10w40 castrola to jest kilka rodzajów :spoko

zbyszekwoj - 2015-12-13, 20:54

Dziabong napisał/a:
Poczytałem sobie trochę, to jaki olej do 2.8 jtd zalecacie. Zwykle u mnie był 10w40 castrola.

Na półsyntetyku i tak nie zdążysz zajeździć silnika co byś firmowego nie wlał.Za 10 lat sprzedaz z przebiegiem 100 tyś większym, a silnik w dalszym ciągu prawie nówka.

Johny_Walker - 2016-01-07, 10:59

Gdzie jest filtr oleju w Ducato 115 2.0?
Jak się do niego dostać?
Niestety instrukcja nie przewiduje wymiany przez użytkownika, a serwisówki mam tylko do innych silników.

CORONAVIRUS - 2016-02-08, 16:37

po co wymieniać olej ??? :haha:

http://www.autoforum.cz/t...evymenite-olej/

Gewehr - 2016-02-08, 17:23

BIORCA napisał/a:
po co wymieniać olej ??? :haha:

http://www.autoforum.cz/t...evymenite-olej/


Jak zaczynałem pracę w zawodzie, to tak wyglądały niektóre silniki w 125p :mrgreen:
Przed regulacją zaworów, trzeba było sobie utorować drogę szczotką drucianą :haha:
Nie będę pisał, jak wyglądał filtr ośrodkowy w takim kredensie ;) To były czasy.

krimar - 2016-02-08, 18:02

BIORCA napisał/a:
po co wymieniać olej ??? :haha:

http://www.autoforum.cz/t...evymenite-olej/


tu oryginał https://web.facebook.com/AudiA8Parts/posts/746457995452477

onionskin - 2016-02-08, 19:13

http://www.2112.ru/showthread.php/23726
CORONAVIRUS - 2016-02-08, 19:38

a co się robi jak turbina przepuszcza olej i doloty się zaklejają ... :) Jak w sobote pobawiłem się w kominiarza to fura teraz dostała skrzydeł :) turbinę nową tez dostała :)


Gewehr - 2016-02-08, 19:52

Oj tam, EGR trochę sadzy podsunął :haha: Prym w zaklejaniu dolotu kiedyś TDIki VW miały. Jak ktoś jeździł jak emeryt, to potrafiło tak zatkać, że przelot był mniejszy niż cm. Przy czyszczeniu mazało się to strasznie :gwm Jak mam kolektor aluminiowy do czyszczenia, to wypalam palnikiem. Szybko i skutecznie :bigok
krimar - 2016-02-08, 20:03

doloty to się tak zatykają i przy sprawnej turbinie dzięki egr
CORONAVIRUS - 2016-02-08, 20:05

krimar napisał/a:
doloty to się tak zatykają i przy sprawnej turbinie dzięki egr


tak na mokro ? co Ty pitolisz krimarku :)

eMKa - 2016-02-08, 21:30

Johny_Walker napisał/a:
Gdzie jest filtr oleju w Ducato 115 2.0?

.


5. pokrywa filtra - z tworzywa (!)
2 filtr oleju - wkład

krimar - 2016-02-08, 23:31

BIORCA napisał/a:
tak na mokro ? co Ty pitolisz krimarku :)

w deszcz to i na mokro kogutku

CORONAVIRUS - 2016-02-09, 18:00

Taka mała ściąga z której też czasami korzystam dla tych co by chcieli wiedzieć jaki olej powinien być lany do ich fury :)

http://applications.castr.../pl_pl/c/search

Bronek - 2016-02-09, 18:26

BIORCA napisał/a:
Taka mała ściąga z której też czasami korzystam dla tych co by chcieli wiedzieć jaki olej powinien być lany do ich fury :)

http://applications.castr.../pl_pl/c/search

W
Każe mi nalać sae 5w-30 a ja zimą nie jeżdze i wolę i leje do aut 10w40 lub 5w40 i generalnie syntetyki.

Tym bardziej , że preferujemy "ciepłe kraje"

http://www.auto-swiat.pl/...o-na-jaki/33sj2

To wolny wybór i dyskuja może jak zwykle dojść do poziomu wykazania "wyższości ŚWN nad ŚBN" :bigok

Wszystko zależy od wieku auta i czym " skorupka nasiąkła" wcześniej . Stary silnik na mineralu lepiej nie płukać syntetykiem........itd.

krimar - 2016-02-10, 00:02

Bronek napisał/a:
generalnie syntetyki


które tak naprawdę są obecnie robione na bazie mineralnej


BIORCA napisał/a:
Taka mała ściąga z której też czasami korzystam dla tych co by chcieli wiedzieć jaki olej powinien być lany do ich fury :)

http://applications.castr.../pl_pl/c/search

kiepska coś ta ściąga, do benzynowego silnika Mitsubishi 1,6 (silnik 4G32) zaleca olej Castrol EDGE Titanium FST Turbo Diesel 5W-40

ale chyba nie psujesz silników wlewając olej castrol

Bronek - 2016-02-10, 07:23

I jest to prawda, wszystko pochodzi z kupy dinozaura zmieszanej ze skrzypem

Można sobie poczytać o tym, jak biblię bez komentarza i stracić wiarę.


Wiem , że to uproszczenia. :!:
Niemniej jak z kremami na zmarszczki, co raz to są "lepsze i nowe" - na różne pory roku , dnia i nocy :mrgreen:

Ale Ducato jako dostawczwk niewysilony, bo to "specjalny kempingowy" - jak polski pilot , na drzwiach od szafy poleci , to on na kujawskim, pojedzie

Tym samym kupuję raczej z przyzwyczajenia, 5w40, filtetek i z Panem Edziem , co roku na jesień zmiemiamy płyny, od kosiarki poczynając, na kamperze kończąc.

A , że fiat ma inne cykle zmian ? To sprawa fiata :spoko

CORONAVIRUS - 2016-02-10, 07:35

krimar napisał/a:

kiepska coś ta ściąga, do benzynowego silnika Mitsubishi 1,6 (silnik 4G32) zaleca olej Castrol EDGE Titanium FST Turbo Diesel 5W-40

ale chyba nie psujesz silników wlewając olej castrol


do Twojego castrol to i tak za wiele , więc przestań pitolic w następnym temacie :spoko

onionskin - 2016-02-10, 07:48

Jakaś tam różnica w smarności olejów jest:


Bronek - 2016-02-10, 08:00

Fajny artykuł .

Trzeba kliknąć na zdjęcie , by odkryć prawdę.

Zdjęcia w dole strony wyraźnie sugerują, by dobrze posmarować .
:mrgreen:

Ps Gell Durex SAE nieznane.

krimar - 2016-03-04, 16:42

BIORCA napisał/a:
do Twojego castrol to i tak za wiele , więc przestań pitolic w następnym temacie :spoko


jak Twój będzie w wieku Mojego to z Twojego nie zostanie już nawet śrubka, a co do Castrola to jest on wprost uwielbiany przez niektórych mechaników, bo sprawia, że klienci wracają z silnikami w stanie takim jak na zdjęciach z linka parę postów wyżej

kiedyś Castrol wyróżniał się pozytywnie olejem Castrol GTX w porównaniu do tego co było na rynku, ale te czasy minęły dawno dawno temu.

onionskin napisał/a:
Jakaś tam różnica w smarności olejów jest:

tylko ten Penrite 5w60 wyleciał z oferty, bo firma nie mogła utrzymać parametrów produktu

izola - 2016-03-04, 17:06

to ja jeszcze pojadę na obecnym 3 letnim 5W30...i mam to gdzieś! dobrze wyprodukowane auto olewa marki olejowe...
mój PKW A4 j(oldi) jeżdzi do dziś na 1o letnim syntetyku, fakt mało biega, bo większość stoi ...niezniszczalna "sobaka"!!- jeszcze się nigdy nie zepsuło to ustrojstwo ...tankowane i jechane :)

eMKa - 2016-03-04, 22:01

krimar napisał/a:
co do Castrola to jest on wprost uwielbiany przez niektórych mechaników


Mechanicy uwielbiają te firmy z którymi maja podpisane "lojalki" :)
A niestety spora część daje się wkręcić :-/
Nie wspomnę o imprach suto zakrapianych :)

Rav - 2016-03-04, 22:26

izola napisał/a:

mój PKW A4 j(oldi) jeżdzi do dziś na 1o letnim syntetyku, fakt mało biega, bo większość stoi ...niezniszczalna "sobaka"!!- jeszcze się nigdy nie zepsuło to ustrojstwo ...tankowane i jechane :)


Czy ja dobrze widzę? Olej co ma 10 wiosen? Zmień. Szkoda auta.

izola - 2016-03-04, 22:44

Edit: Rav , jak się nie boisz o swoje dobro to wszystko jest możliwe :szeroki_usmiech
Milano - 2016-03-04, 23:21

Kolegą eMka prawdę napisał, Castrol jest przereklamowany. Ja w kamperku stosuję olej Total ovartz 5w30 a w osobowce Chrysler Voyager olej Valvoline 5w30,robię nim b.dużo km.w pracy i jestem b.zadowolony.
zbyszekwoj - 2016-03-05, 08:23

Rav napisał/a:
izola napisał/a:

mój PKW A4 j(oldi) jeżdzi do dziś na 1o letnim syntetyku, fakt mało biega, bo większość stoi ...niezniszczalna "sobaka"!!- jeszcze się nigdy nie zepsuło to ustrojstwo ...tankowane i jechane :)


Czy ja dobrze widzę? Olej co ma 10 wiosen? Zmień. Szkoda auta.


Kobitki tak mają. Kiedyś kupiłem 8 letnią RAV kę od pani która nie wymieniała oleju od nowości. Szkoda że nie widziała jak miska wyglądała po zdjęciu - jedno błoto.Też miała 80 tyś przebiegu.

izola - 2016-03-05, 10:39

Zbychu wiem jak to wygląda po zdjęciu miski ,ale mam ustalone interwale zmiany oleju - około 100tyś i tego się trzymam - drogi premium olej wytrzymuje to jest nawet praktycznie sprawdzone :mrgreen:
krimar - 2016-03-05, 11:06

izola napisał/a:
zmiany oleju - około 100tyś i tego się trzymam - drogi premium olej wytrzymuje to jest nawet praktycznie sprawdzone :mrgreen:

dopóki się nie zawiedziesz i nie trafisz na resystancję ze strony swojego motoru

zbyszekwoj - 2016-03-05, 11:25

izola napisał/a:
Zbychu wiem jak to wygląda po zdjęciu miski ,ale mam ustalone interwale zmiany oleju - około 100tyś i tego się trzymam - drogi premium olej wytrzymuje to jest nawet praktycznie sprawdzone :mrgreen:


Nawet ten przebieg może i wytrzyma ,natomiast właściwości traci z uwagi na rozkład w czasie.Nic się oczywiście nie stanie,poza tym że silnik będzie miał przyspieszone zużycie.
Ale jak przejeżdża 10 tyś rocznie to i tak wytrzyma 30 lat. Może Izolka prawidłowo kombinuje.? :roll:

izola - 2016-03-05, 11:40

to au to ma teraz 20 lat a przebieg 80tyś przy 100tyś dostanie drugą zmianę oleju, i znowu będzie wlany dobry premium vollsyntetyczny Long-Life olej .
To auto jest solidnie zbudowane nie rdzewieje , jeszcze nigdy nie było zepsute ,wymienione były tylko hamulce akumulator i opony...niezniszczalne i niezawodne ,widać że mu wszystko pasuje nawet rzadkie zmiany oleju :)

Rav - 2016-03-05, 17:27

Izola - pisz co chcesz, ale ... ja już bym po Tobie auta nie kupił.

Lepiej też nie chwal się tym przy ewentualnej sprzedaży.

janek50 - 2016-03-05, 17:45

nie wiem jak wy ale ja stosuję jedną starą zasadę z lat PRLu , wymieniam olej raz do roku nawet tak jak teraz w dostawczaku robię rocznie tylko 5 tysięcy km, lub jeżeli mam przebieg roczny w granicach 10 tysięcy , czasem przeciągnę do 12 tysięcy i wymieniam olej to tak robię w osobówce.
Te naciągane przebiegi 30-40 Tysięcy raczej zaszkodzą silnikowi niż mu pomogą. A producentom aut o to chodzi , 100 tysi i silnik można wywalić na szrot, serwisy zarobią, producent zarobi.
Jak dojeżdżałem codziennie do pracy to wymieniałem w osobówce olej dwa razy do roku i co? mam w tej chwili na liczniku 320 tysięcy km auto z instalacją LPG sekwencja 4 generacji najwyższa półka jak na tamte lata montażu, autko dalej śmiga. Pół roku temu robiłem tylko kompletną głowicę , tzn. wyjęcie, oddanie do planowania, wymiana uszczelki pod głowicą bo ta poszła przy 310 tys km, nowy rozrząd kpl. nowy olej, i teraz wiem że zrobię kolejne 300 tysi na tej głowicy.
Ja się trzymam swoich zasad a każdy niech robi jak chce z wymianą oleju, nie zbiednieje o te 300zł rocznie na wymianie oleju.
INstalacja LPG zamontowana od nowości autka.

zbyszekwoj - 2016-03-05, 18:06

janek50 napisał/a:
A producentom aut o to chodzi


Producentom olejów chyba też.? :roll: A każdy zrobi jak uważa.

Andrzej R. - 2016-03-05, 18:18

A na jakich olejach jeżdzicie autami z lat 80 i początku 90 ubiegłego wieku -:,od kupującego usłyszałem 10w40 ale takich raczej nie było, jeszcze nie wymieniałem i raczej zastosuję 15w40. W swoim kamperku nie znalazłem żadnej informacji jaki jest olej po za tym że to Total.
Pozdrawiam

janek50 - 2016-03-05, 18:33

w dostawczaku ducato jeżdzę na mineralnym bo taki był lany jak go kupiłem, a przebieg ?? kto to wie ile ma naprawdę, według licznika jest 270 tysięcy,z dolewką 1 litr, bo mój ducacik nie traci oleju tylko znaczy teren, a w osobówce na półsyntetyku bo taki miał zalany jak kupiłem osobówkę. Jakiej firmy?? według mnie niektórzy lubią płacić za firmę ja kupuję polskie .
krimar - 2016-03-05, 18:58

Andrzej R. napisał/a:
od kupującego usłyszałem 10w40 ale takich raczej nie było

były były, wg instrukcji do mojego trzydziestolatka mogę używać: 5w20, 5w30, 5w40, 10w30, 10W40, 10w50, 15w40, 15w50, 20w40, 20w50 zależnie od temperatury.

Johny_Walker - 2016-04-26, 13:39

eMKa napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Gdzie jest filtr oleju w Ducato 115 2.0?

.


5. pokrywa filtra - z tworzywa (!)
2 filtr oleju - wkład

Wymiana się udała.
Dla potomnych opiszę jak było.
Konieczny będzie kanał, klucz 13, 15, torx chyba 5, śrubokręty krzyżakowe, lejek, szmaty, wiadro.
Trzeba odkręcić plastiki pod silnikiem i część obok koła, żeby nie zalać olejem. Osłona filtra poszła ręcznie, ale musiałem się przyłożyć. Metalowa podkładka korka oleju jest sklejona z gumową uszczelką i nie trzeba wymieniać. Dostęp do filtra i korka spustowego jest od spodu. Korzystałem z kanału dla czołgów więc pracowało się wygodnie. :bajer
Do nalania oleju przyda się lejek, bo wlew jest głęboko. Wlałem 5 litrów.
Następnym razem będzie łatwiej.
Kolejne wyzwanie, to filtr powietrza i pyłkowy.

Bronek - 2016-04-26, 14:04

Pierdzielę.... jadę do warsztatu.

Inaczej zacznę świnki hodować i sadzić ziembiaki.

Joko to kiedyś mądrze uzasadniał..... Kasa musi krążyć, trzeba dawać zarabiać innym, by ci dali nam.
Tym bardziej, że robota niekonstruktywna. Twoim usprawiedliwieniem, jest cel poznawczy.

zbyszekwoj - 2016-04-26, 14:22

Bronek napisał/a:
Joko to kiedyś mądrze uzasadniał...


...ale rowerki sam zmontował. :shock:

Johny_Walker - 2016-04-26, 15:08

Bronek napisał/a:
Pierdzielę.... jadę do warsztatu.

Inaczej zacznę świnki hodować i sadzić ziembiaki.

Joko to kiedyś mądrze uzasadniał..... Kasa musi krążyć, trzeba dawać zarabiać innym, by ci dali nam.
Tym bardziej, że robota niekonstruktywna. Twoim usprawiedliwieniem, jest cel poznawczy.

Pieniądz u mnie krąży. Ze skarpety do banku i z powrotem. Waluty sprzedaję, kupuję akcje, sprzedaję akcje, kupuję waluty i takie tam.
Kto nie umie oleju u siebie wymienić ten...? ;)

Bronek - 2016-04-26, 15:54

Wszytkiego trzeba spróbować,
Mniej luzacko, to kanału nie będę szukał.
Były kiedyś przy kilku parkingach, ale się rozpadają.

Dobrze, że Johny to rozpracował i za to piwko, gdyż ja wiem już, że nie mam ochoty, czyli nie pidchodzę do tematu.

A propos rowerka, to właśnie testuję malucha po przekładce.
To wynik tego, że nieprzwidywałem elektryka a w domu kilka rowerków już było. Ten zakupiony był trakcyjnie nie do porzyjęcia. Więc..... Samo przez się....

Joko zrobił sam, bo miał wypasionego Gianta.

Johny_Walker - 2016-04-27, 09:49

Jak sobie uświadomiłem, że trzeba plastiki odkręcać, to byłem załamany i bliski telefonowania do warsztatu. Jednak ośli upór zwyciężył. ;)
Mandus - 2016-04-27, 11:13

izola napisał/a:
to au to ma teraz 20 lat a przebieg 80tyś przy 100tyś dostanie drugą zmianę oleju, i znowu będzie wlany dobry premium vollsyntetyczny Long-Life olej .
To auto jest solidnie zbudowane nie rdzewieje , jeszcze nigdy nie było zepsute ,wymienione były tylko hamulce akumulator i opony...niezniszczalne i niezawodne ,widać że mu wszystko pasuje nawet rzadkie zmiany oleju :)


:shock:
Po pierwsze co to znaczy "olej premium"? Bardziej kolorowa naklejka? bo droższy od popularnych? bo wyżej marketingowo pozycjonowany przez producenta? Chyba, że pisze na nim premium... :diabelski_usmiech
Olej starzeje się z czasem, mały przebieg nie oznacza, że olej się nie starzeje i nie traci swoich właściwości - traci i to szybciej niż myślimy. Zawsze też dostaje się paliwo do oleju (choćby minimalnie, ale jednak - dlatego nam oleju często nie ubywa :) ) Wymiana raz w roku wskazana, no, jak ktoś mało jeździ to i co 2 lata można naciągnąć, ale 10 lat :shock: ??? Niestety mało kto zdaje sobie sprawę z funkcji jaką spełnia olej w samochodzie - nie tylko smaruje różne, precyzyjnie spasowane podzespoły, ale też uszczelnia elementy silnika, chłodzi elementy silnika i odprowadza ciepło, czyści silnik z osadów, redukuje tarcie, działa przeciw rdzy i utlenianiu części, a w dzisiejszych nowych uturbionych konstrukcjach z intercoolerami i z DPFami itp, gdzie jeszcze ważniejsze są parametry oleju, olej lekko nie ma - i dlatego trzyma parametry krótko. Olej to najważniejsza czynność serwisowa samochodu - nie kumam, jak można na tym oszczędzać? Kto takich głupot nagadał? Jako samochodziarz powiem, że trzeba nie mieć serca, żeby tak robić.

Darek Szczecin - 2016-04-28, 00:51

Bronek napisał/a:
Pierdzielę.... jadę do warsztatu.

Inaczej zacznę świnki hodować i sadzić ziembiaki.

Joko to kiedyś mądrze uzasadniał..... Kasa musi krążyć, trzeba dawać zarabiać innym, by ci dali nam.
Tym bardziej, że robota niekonstruktywna. Twoim usprawiedliwieniem, jest cel poznawczy.


A mi się porostu czasem nie chce robić wszystkiego, niektóre sprawy serwisowe uprościłem tak że warsztat zabiera którąś furkę która wymaga serwisu z pod domu i po dokonaniu czynności :szeroki_usmiech oddaje.
Może to głupie ale tak zaoszczędzony czas mogę wykorzystać na budową kampera :wyszczerzony:
picie wina i takie tam, kurde ja nawet swój prywatny kanał mam :mrgreen:

Milano - 2016-04-28, 01:44

Ją ostatnio mam tak samo jak Ty.Szczególnie zimą, to nawet klocków hamulcowych nie chce się wymienić. Latem mam czasami natchnienie. Gdzie są te czasy(20-30lat temu)kiedy reanimowalo się silniki i skrzynie biegów (AB) też i często bez kanału.Z biegiem lat człowiek wygodny się robi,albo to starość mnie dopada już :)
Bronek - 2016-04-28, 06:17

Garaż bez kanału kiedyś , nie był garażem. Fakt, że raczej często kanał był graciarnią, lub rowem melioracyjnym.
Mając Syrenkę, Malucha bez niego było ciężko.

Miało się kanał, nie miało się kasy, części, czasem i samochodu.
Ale chęci były.

Nie lubię powtarzalnych czynności są nudne..

No z wyjątkim paru rzeczy i czynności Te same ruchy co prawda, ale cieszą :wyszczerzony:

Darek Szczecin - 2016-04-28, 09:25

MILANO96 napisał/a:
Ją ostatnio mam tak samo jak Ty.Szczególnie zimą, to nawet klocków hamulcowych nie chce się wymienić. Latem mam czasami natchnienie. Gdzie są te czasy(20-30lat temu)kiedy reanimowalo się silniki i skrzynie biegów (AB) też i często bez kanału.Z biegiem lat człowiek wygodny się robi,albo to starość mnie dopada już :)


pamiętam ze szczenięcych lat garażowiska osiedlowe i w łykendy wszystkie garaże otwarte. Facety dłubały tam w czym się da i jak się da. Pod wieczór dochodziło do integracji alkoholowych. Wyjazd na wczasy maluchem poprzedzony był tygodniowym przygotowaniem sprzętu, odległość do pokonania 120 km w jedną stronę :ok .
I jakoś nie mam pojęcia jak nasza 4 osobowa rodzina na turnus 2 tygodniowy do tego malucha się mieściła :lol: .
Ale tak 35 lat temu to Polaki wszystko same chciały robić nawet żywność produkować (ogródki działkowe). Większość miała pracę do 15 tej i basta, czasu było dużo

Mandus - 2016-05-17, 11:01

Pytanko do tych, co mają najszybsze kampery na forum i nie tylko - czyli 2.0 Multijet 115KM - lejecie Selenie co Fiat zaleca, czy coś bardziej wyszukanego - mam na myśli markę - odpowiednik tej Seleni 5W-30?
eMKa - 2016-05-17, 11:50

Mandus napisał/a:
odpowiednik tej Seleni 5W-30


PETRONAS kupił Selenię (leje swój olej :szeroki_usmiech )

Jeżeli chcesz praktycznie ten sam olej (Petronasa) szukaj Syntium 5000 XS
Ma podniesiona normę na C3, a ceną 1/2 Selenii

Jeżeli chcesz bardziej dostepny to jestem zwolennikiem Mobil Delvac 1 5W-30

onionskin - 2016-05-17, 11:51

W instrukcji do mojej Lancii pisze że mam lać Selenie, w instrukcji do Peugeot 807 pisze aby lać Totala.
Broń Boże co innego!!!

A silniki i ich osprzęt z tej samej taśmy schodzą :haha:

Bronek - 2016-05-17, 11:56

Dupa tam pilnować w miarę SAE i tyle. No i po naszemu raz w roku najlepiej na jesień przed snem zimowym .
Simbus - 2016-05-17, 12:08

Ja leję 5w-40 firmy Liqui Moly.
Na lekko bieżnych 5w-30 zabiłem już dwa silniki w nowych autach przy przebiegach do 100 tyś.

Co byś nie wybrał, proponuje zakup w Dąbrowie przy ulicy Górniczej.
Świetna hurtownia, ogromna ilość towaru, wszystko zawsze od ręki a ceny nie do pobicia.

http://racingoil.pl/

Mandus - 2016-05-17, 14:29

OKI,
Simbus, dzieki za namiar.

poptek - 2016-05-17, 19:05

Mandus, sprawdzę ile skasował mnie mój mechanior za wymianę oleju i dam znać. Będziesz miał porównanie. Ostatnio brałem od niego akumulatory i lepszej ceny nie znalazłem.
krimar - 2016-05-17, 20:09

Bronek napisał/a:
Dupa tam pilnować w miarę SAE i tyle. No i po naszemu raz w roku najlepiej na jesień przed snem zimowym .

Chyba lepiej na wiosnę po śnie zimowym, co ma się olej starzeć całą zimę nadaremnie.
(A jakby się trafił wyjazd, to zimą olej znacznie bardziej traci swe własności smarne niż latem, bo zimny silnik jest bardziej narażony na rozcieńczanie oleju paliwem.)

SlawekEwa - 2016-05-17, 20:22

krimar napisał/a:
Chyba lepiej na wiosnę po śnie zimowym,

Krimar ma rację , niech go siara gryzie przez całą zimę zawarta w oleju z kiepskiego paliwa :haha:

Bronek - 2016-05-17, 20:38

Ta....to jest kolejny problem na wagę.... :mrgreen: .
Ja na zimę, bo nie lubię zimy i lejąc "oliwę" na jej "fale" chcę by jak najszybciej odeszła. .
A my motocykliści nie lubimy siary i w paliwie i w winie. a la J23.

Ja na zimę, bo słusznie SławeEwa zauważył, aczkolwiek to takie dzielenie włosa na czworo.
To mam od gości z samej Ameryki, gdym oseskiem był w temacie moto.
To bardziej może istotne dla takiego eksploatowania jak motocykl, czyli leżakowanie w zimne dni.
Nie jeżdzę z cztery miesiące m/w.

Ważne by wymieniać i tyle. :spoko



Na zimę

eMKa - 2016-05-17, 23:19

Bronek napisał/a:
Ważne by wymieniać i tyle


Bronek
Taki klient to marzenie ;) - złoty klient, jak jego karta :)
Olej syntetyczny (myślę ze na taki stosujesz) :) to tworzywo sztuczne :ok
- nie ma składników organicznych
- nie ulega starzeniu (jełczeniu)
- nie trzeba przestrzegać czasu wymiany tylko kilometrówka się liczy...To jego bardzo duża zaleta, idealna dla campera :)
Siara jest zawsze, to przecież chemia :ok i ruska ropa
Lepiej przeznaczyć kasę na jakiś gadżet, napewno coś znajdziesz :)

Ps. A masz jeszcze do sprzedania podwójną białą kamerke za całe 150 zł ;)

Bronek - 2016-05-17, 23:39

Syn kamerkę gdzieś wsadził/sprzedał /dał... popytam.
Tu nie tyle chodzi o związki organiczne ale ponoć o zmniejszenie ph i agresywnych związków, korozji....

To nawyk z motocyklowych czasów.
Śpi się lepiej pod czystą pościelą.

Podobnie mam zdanie odrębne w sprawie uruchamiania na krótko w zimie.
Jeśli już to trzeba dobrze rozgrzać silnik, z powodu identycznego niemal jak wymiana oleju przed leżakowaniem.
To tyczyło motocykli bardziej delikatnych i kochanych, niż dostawczak z budą ze styropianu :mrgreen:

O takie cytaty z naszych for....
Cytat:
"Pierwszą z nich powinna być wymiana oleju silnikowego. Można się zastanawiać, po co to robić, skoro nasz motocykl przez kilka miesięcy będzie po prostu stał. Niestety, zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników - są to m.in. kwasy, pochodne siarki zawartej w naszym polskim paliwie. Pozostawienie takiego koktajlu w silniku nie jest najlepszym pomysłem. Nie pozostaje nic innego jak wymienić olej, pamiętając oczywiście o filtrze. Tak przygotowanego motocykla nie powinno się uruchamiać w czasie zimowania. W czasie pracy na niedogrzanym silniku woda kondensująca się wewnątrz silnika oraz wspomniane już agresywne substancje nie będą miały szans na odparowanie. Pozostaną one w oleju, układzie wydechowym i będą mogły niszczyć nasz motocykl od wewnątrz przez wiele tygodni. Jeśli już nie będziemy mogli się powstrzymać od zimowych wycieczek, starajmy się nie ograniczać ich do dwóch kółek wokół garażu. Niech silnik i układ wydechowy porządnie się nagrzeją, co pozwoli zminimalizować negatywne skutki zimowej jazdy."

Johny_Walker - 2016-05-18, 05:24

Mandus napisał/a:
Pytanko do tych, co mają najszybsze kampery na forum i nie tylko - czyli 2.0 Multijet 115KM - lejecie Selenie co Fiat zaleca, czy coś bardziej wyszukanego - mam na myśli markę - odpowiednik tej Seleni 5W-30?

Patrzę na klasę jakości i lepkości. I to żeby był syntetyk. Leję co tam akurat mam kupione. Teraz mam zakupione kilkanaście litrów Castrola syntetycznego, więc zalałem taki.

MisioKRAK - 2016-05-18, 21:37

Pewnie temat był wałkowany ale zapytam...jaki olej byście polecali do starego ducato 1,9 TD z 1992r?
Johny_Walker - 2016-05-19, 09:20

Taki jakich wymaga producent. O tej samej klasie jakości i nie gorszej lepkości.
Można też zastosować najnowszego syntetyka, bo klasę jakości ma wyższą.
Jednak jeśli silnik jest uszczelniony nagarem i smołą, to stare legendy opisują że wtedy lepszy olej wymyje cały syf i zwiększy się zużycie oleju.
Zawsze można wrócić do starego oleju i zrobić nowy nagar uszczelniający.
Czyli zastosuj olej wg technologii z 1992 lub eksperymentuj z nowym.

krimar - 2016-05-19, 12:40

SlawekEwa napisał/a:
Krimar ma rację , niech go siara gryzie przez całą zimę zawarta w oleju z kiepskiego paliwa

Ja tam kiepskiego paliwa nie używam.
Jak nie zamierzasz uruchamiać silnika przez całą zimę to rób jak zalecają producenci kosiarek do trawy - jesienią spuść stary olej, a wiosną nalej nowy.
Jeśli dopuszczasz możliwość zimowych wyjazdów to wymieniaj jak w osobowym - czyli na wiosnę, bo olej ma wtedy dłużej lepsze własności smarne, ponadto te lepsze własności smarne są w okresie wysokich temperatur.
(tak na marginesie jak tam blenda)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group