|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Silniki diesla z instalacją LPG
darboch - 2011-12-08, 11:29 Temat postu: Silniki diesla z instalacją LPG Nie wiem czy to juz gdzieś się tu pojawiło ale temat jest intrygujący i co najważniejsze działa...nie wiem jak działa...nie wiem na ile skuteczny...nie wiem czy ktoś ma jakąś wedzę na ten temat ale chyba warto poczytać i może podyskutować a jak się urodzą jakieś ciekawe pytania odnosnie tej instalacji to wyslemy zapytanie do firmy.
http://www.car-gaz.pl/index.php?id=251
Skorpion - 2011-12-08, 11:34
Wlasnie przed chwilka rozmawialem z ta firma telefonicznie,bardzo mila pani poinformowala mnie ,ze i do takich starszych typow silnikow jaki mam w swoim skorpionku tez mozna zainstalowac takie urzadzenie.
darboch - 2011-12-08, 11:47
Skorpion, a powiedziała cos o cenie ??
Skorpion - 2011-12-08, 11:50
Poinformowala mnie ze montowane w samochodach TIR moze kosztowac okolo 6000zl oni sa tylko dystrybutorem tego urzadzenia do firm,ktore montuja LPG i abym skontaktowal sie z tym warsztatem w swojej okolicy.Bo do popszczegolnych silnikow sa rozne rodzaje tego urzadzenia
darboch - 2011-12-08, 12:17
Jak będziesz miał więcej info to podziel się nimi
RISTEAM - 2011-12-08, 12:55
Mam kolegę który od dawna trudni się w montażu instalacji, popytam i zobaczymy co on na to
Skorpion - 2011-12-08, 13:09
Narazie w tym co sie pytalem zaczna montaz od stycznia ale tylko w silnikach nowej generacji a nie w takim jak moj z pompom mechaniczna.Dalej bede szukal
kimtop - 2011-12-08, 13:18
Przeż wózki widłowe od lat chodzą na LPG
Skorpion - 2011-12-08, 13:20
No tak ale ona maja juz instalacje montowane fabrycznie
darboch - 2011-12-08, 13:22
kimtop napisał/a: | Przeż wózki widłowe od lat chodzą na LPG |
podejrzewam, że w tym przypadku jest to bardziej skomplikowane
HENRYCZEK - 2011-12-08, 13:38
kimtop napisał/a: | Przeż wózki widłowe od lat chodzą na LPG |
Chodzą całkiem fajnie, ale mają silniki benzynowe
Skorpion - 2011-12-08, 13:45
No to ja sobie odpuszczam instalacje lpg w swoim bo koszt tego dodatku to rzad okloko 12000zl
f68 - 2011-12-08, 13:50
są firmy które odprężają - przerabiaja silnik diesla i montuja gaz
takie rozwiązanie funkcjonuje w sztaplarkach typu np rak
wszysto chodzi bez zarutu
dobrze napisał marek
oczywiscie sa też sztaplarki z silnikami benzynowymi z zainstalowanym lpg
tak mam w swojej silnik forda dohc i butla z gazem
Skorpion - 2011-12-08, 13:53
zamieszczam link do strony z adresami gdzie montuja lpg http://www.elpigaz.com/36398,1.dhtml
darboch - 2011-12-08, 14:04
12 tysiaków robi wrażenie ale czas też robi swoje i pewnie z czasem cena zejdzie mocno w dół pod warunkiem, że taka instalacja przyjmie się powszechnie.
Szczerze mówiąc trochę dużo Ci zaśpiewali...ja słyszałem o kwoscie 3-4 tyś zł.
kimtop - 2011-12-08, 14:07
Tylko że tutaj, gaz dodawany jest do ON.Może w autach o bardzo dużych przebiegach rocznych, ma to ekonomiczne uzasadnienie.W kamperach raczej nie.
Skorpion - 2011-12-08, 14:09
A gdy dowiedzial sie ze ja chcialbym to ustrojstwo zamontowac w kempingowym to powiedzial ze moza by sie podlaczyc do istniejacej instalacji gazowej.Zadzwonilem do jednego zakladu w wawie zaraz zadzonie do drugiego moze bedzie taniej.No wlasnie tak oplacalnosc tylko przy duzych przebiegach i umiejetnosci kierowcy w operowaniu pedalem przyspieszenia ,bo gaz podawany jest caly czas do kolektora ssacego.Podnosi to moc oczywiscie.
darboch - 2011-12-08, 15:42
kimtop, tak jak pisałem wcześniej jeśli zpowszechnieje to stanieje i wtedy ekonomicznie nawet dla kamperów o niskich przebiegach rocznych będzie opłacalne.
silny - 2011-12-08, 22:33
mamy zrobionego tranzita 2.5 . moc wzrosla poteznie tak ze trzeba bylo dlawic. ale ropki bierze duzo , myslalem ze 30 % ale wychodzi ze duzo wiecej . ciezko ustawic i najlepiej jak to bylby wielgachny jakis silnik to tolerancja by byla wieksza.
wicej napisze co w exploatacji jak spytam kierowce jutro
czesci 2.5 tys,
darboch - 2011-12-09, 11:05
robi się ciekawie
gazownik123, czekamy na informacje
Świstak - 2011-12-09, 13:13
Z tego co pamiętam w tego typu przeróbkach diesel pełni właściwie tylko rolę świec zapłonowych... Dziwi mnie to mocno, bo gdyby podać LPG do kolektora nastąpiłby samozapłon przy sprężaniu. Zatem wchodzi w grę tylko bezpośredni wtrysk LPG i diesla do cylindra.... To już koszty - dodatkowe wtryskiwacze, poważne ingerencje w głowicę, mnóstwo elektroniki.
http://www.youtube.com/watch?v=V_Q1EOl1QZ8
Z tego typu wynalazków najbardziej fascynuje mnie podawanie pary wodnej do kolektora, czasami z oparami paliw płynnych. Niektórzy tylko w ten sposób zasilają silniki - ciepło spalin powoduje odparowanie emulsji paliwo - woda i zasilanie silnika wyłącznie taką mieszanką. Ponoć oszczędności są znaczące....
http://www.youtube.com/watch?v=DqzhU1aSpnY
Zawsze chciałem się tym pobawić, ale brakowało czasu. Teraz jest czas, ale są inne problemy.....
Są jeszcze ciekawsze rozwiązania jak choćby wykorzystanie zimnej fuzji, produkcja HHO do zasilania silników.....
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Największe osiągnięcia w tej dziedzinie mieli radzieccy naukowcy już 30 lat temu. Również Francuzi robili udane eksperymenty w latach 30 ale wszystkie projekty umarły podobnie jak samochody elektryczne choćby słynny EV1. Sądzę więc że wkrótce cena LPG tak skoczy, że nie będzie się opłacać. Z drugiej jednak strony - jest to produkt uboczny rafinacji ropy naftowej, więc zyski i tak idą do tej samej kieszeni....
Dobra nowina - od nowego roku mamy nowy podatek - akcyzę na opał. Węgiel brunatny, kamienny i koks......
Pawcio - 2011-12-09, 20:14
Jak napisał Świstak i Kiptop. Zasilanie LPG w dieslu jest bardzo skomplikowane i kłopotliwe w eksploatacji.
Zastosowanie takiego rozwiązania pod względem ekonomicznym uzasadnione jest w tej chwili tylko w samochodach ciężarowych przy przebiegach grubo powyżej 100 tys km rocznie. W 2009 roku w Łodzi koszt montażu takiej instalacji do silnika Scanii 420KM przekraczał 20 tys zł.
silny - 2011-12-10, 17:33
no taaa, 20 tys z czego zarobek z 15 na czysto
transit chodzi super , niestety zuzycie ropy 70 gaz 30%. trzeba bylo wylaczyc 1 wtrysk
na 2 szedl 180 zaladowany tone
instala jest prosta -sterownik , czujnik temp. spalin ,pare innych, wtryskiwacze nie w komore czyli latwo.
u nas robi 80 tys rocznie to sie oplaci, zobaczymy jak silnik bo ma dopiero z 20 t przebiegu na lpg.
jestem juz umuwiony na szkolenie i wchodze w montarze
HarryLey4x4 - 2012-01-07, 22:37
Ja ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć tyle,że mojego kolegi auto : Nissan Patrol 4,2 ( z mechaniczną pompą) został zaopatrzony w dodatkową instalację gazową LPG. Auto pierwotnie wolnossące, później z dołożonym turbo. Podczas naszych podróży po Europie okazało się ,że największy problem nie jest w spalaniu LPG, ale w jego zakupie. Co prawda jeździmy na trasach mniej uczęszczanym kamperowo , bo to są w końcu auta terenowe, ale poszukiwania stacji LPG to są czasem zmory wyjazdowe. Spalanie generalnie jest takie jak pisze gazownik. Kultura pracy silnika wzrasta, dynamika również, ale jak dla mnie zabieranie sobie miejsca w pojeździe na butlę , do tego dokładanie osprzętu , który może się zepsuć, kłopoty w niektórych krajach ze stacjami LPG , potem kłopoty z końcówkami bo przecież są różne króćce, a nie zawsze wolno stosować przejściówki, powoduje ,że ja osobiście nie wszedłbym w ten interes za nic , chcą jeździć na dalekie trasy. Może ma to sens jak ktoś założy to sam sobie , i koszta całej imprezy zmieszczą się 2-3 tys. Poza tym, rzeczywioście w końcu lpg też podskoczy z ceną i będziemy myśleć inną kategorią.
silny - 2012-01-08, 07:05
HarryLey4x4 napisał/a: | , do tego dokładanie osprzętu , który może się zepsuć, |
tak jakby to byla tykajaca bomba
tyle jest pierdulek w samochodzie ktre moga sie zepsuc ze hoho
HarryLey4x4 - 2012-01-08, 07:17
gazownik napisał/a: | HarryLey4x4 napisał/a: | , do tego dokładanie osprzętu , który może się zepsuć, |
tak jakby to byla tykajaca bomba
tyle jest pierdulek w samochodzie ktre moga sie zepsuc ze hoho |
a czy ja napisałem cokolwiek co może sugerować bombę ?? , nie ma co demonizować, ja się układów LPG nie boję
Po prostu zawsze ingerencja w układ silnika powoduje mnożenie możłiwych problemów. Dla kogoś kto kuma co ma porobione i trochę się zna na mechanice to w trasie nie robi to problemu. W układach gazowych najczęściej "drobiazgiem" jaki spotykałem na trasie , jest np. rozszczelnienie układu chłodzenia na wpinkach w instalację orginalną. Mówię to z praktyki, choć zawodowo się tym nie zajmuję. Ot taki drobiazg ,ale jak spierniczy płyn chłodniczy przez drobną poluzowaną opaseczkę, albo źle dokręconą lub zbyt mocno, to już nie jest tak wesoło jak siedzisz gdzieś w obcym landzie , nie masz pojęcia o mechanice, a spod auta leci tylko jakaś ciecz.
Podobnie o "prostocie" budowy słyszałem o innych elementach np. układach turbo: " Panie , a co ma się tam zepsuć", a potem taka pierdoła na wyprawie uprzykrza życie.
Należy przeliczyć bilans zysków i strat - dla mnie to tylko strata.
Auto na wyjazdy , a takie są tereniaki i kampery, musi być jak najprostsze, stąd uciekam od elektroniki,której nie da się odłączyć w razie czego od układu, by dalej działał i innych możliwych "usprawnień" dzięki któym zysk mały, a straty mogą być duże.
Jak ktoś jeździ wokół komina, to nie ma problemu, laweta i do domu, ale jak wakacje z tego tytułu mam zamienić w koszmar - to nie - dziękuję. No chyba ,że masz "goldenkarte" i mnóśtwo czasu na zwiedzanie mechaników w innych krajach to wtedy nie robi Ci to różnicy. Nie twierdzę,że każdy ukłąd musi się zepsuć, ale jak akurat Tobie jednemu się to stanie na wyjeździe, to powiesz sobie - "Po kiego grzyba był mi ten gaz..."
"Każda pliszka swój ogonek chwali..."
silny - 2012-01-08, 08:03
ja nie chwale , ja poprostu nie boje sie machanizmow , powiem wiecej , ja je kocham , te wszyskie srobki, wezyki, pompkii czujniki i ciesze sie jak moge to ogarnac i jak potem to smiga wspolpracujac ze soba-powaznie
HarryLey4x4 napisał/a: | układach gazowych najczęściej "drobiazgiem" jaki spotykałem na trasie , jest np. rozszczelnienie układu chłodzenia na wpinkach w instalację orginalną. Mówię to z praktyki, |
niestety racja, co mam powiedziec , pieta achillesowa gazownikow i pewnie takze moja choc tego nie wiem
HarryLey4x4 - 2012-01-08, 08:11
Cieszę się ,że nie odebrałeś tego osobiście.
Staram się myśłeć racjonalnie i choć jestem zafascynowany mechaniką, elektroniką i wszystkimi tymi współgrającymi ze sobą rzeczami, to jednak zawsze na pierwszym miejscu stawiam na przewidywalną awaryjność z którą można sobie poradzić w warunkach polowych, by móc kontynuować wyjazd, a nie stresować się ,że "mogło być tak fajnie, a wyszło jak zwykle..."
silny - 2012-01-08, 10:11
osobiscie mysle ze diesel na gaz to tylko do pracy i to intensywnej , tak 60-80 tys. km. rocznie
zapisany jestem na szkolenia i jak zbierze sie grupa to napisze wiecej od strony konstruktorow i ich dokonan,
makdrajwer - 2012-01-08, 10:20
Widze że brak hymera coraz bardziej ci doskwiera
Skorpion - 2012-01-08, 10:32
Wedlug mnie ale tylko to sa moje przemyslenia ,gdyby konstruktorzy silnikow diesla mieli to na uwazde kostrujac silnik ze wspomaganiem LPG to odrazu by to bylo montowane fabrycznie .
kimtop - 2012-01-08, 11:04
Skorpion napisał/a: | gdyby konstruktorzy silnikow diesla mieli to na uwazde kostrujac silnik ze wspomaganiem LPG to odrazu by to bylo montowane fabrycznie . |
Myslę,że to samo możemy powiedziec o benzynie
Skorpion - 2012-01-08, 11:11
Dokladnie tak gdyby instalacje byly dokladnie przystosowane przez fabryki produkujace samochody bylo by zupelnie inaczej.Ja mam Renulta Kanngoo z fabryczna instalacja gazowa.Dziala bez zastrzezen,posiadajac wczesniej Skode Pik-upa z dokladana instalacja LPG zawsze byly klopoty.
SlawekEwa - 2012-01-08, 11:54
kimtop napisał/a: | Myslę,że to samo możemy powiedziec o benzynie |
Jakiś model Meganki ma zbiornik benzyny o poj. tylko 15l, drugi zbiornik to LPG o wiele większej pojemności. Golf 6 też ma odmianę z fabryczną instalacją LPG.
Skorpion - 2012-01-08, 12:10
Tylko instalacje PLG gazowe zdaja egzamin.Moje Kangoo ma normalny zbiornik paliwa czyli 42l i 50l LPG
|
|