Jary70 - 2011-12-29, 20:05 Temat postu: First Minute 2012 Zachęcony promocjami biur podróży w TV, zdecydowałem się na wykup Last Minut na urlop 2012 - biuro podróży Dojarka (czyli mój kamperek) a tak to wykombinowałem: W ubiegłych sezonach korzystałem z opcji last minut w biurach turystycznych i wiązało się to z zamrożeniem jakiejś kwoty i w różnych opcjach gwarantowało jakiś poziom, czy cenę za usługę. Więc zaplanowałem wstępnie urlop i miejsce z szacunkowymi kosztami i kilometrami, co roku w okresie jesiennym pozytywnie wpływa to na mój nastrój (przeglądanie zdjęć, czytanie forum, planowanie tras). Negatywnie wpływają na mnie czarne wizje cen paliwa i sytuacji politycznych roztaczanych przez EKSPERTÓW i WIZJONERÓW też na naszym forum. Na powyższe czynniki nie mam wpływu, ale mam marzenia więc zamierzam zainwestować ok.20% spodziewanych kosztów urlopu jako wpłatę first minut: nabywam jutro drogą zakupu 200 litrów ONa zbijając co nieco przy tej transakcji z ceny na słupku i traktując ten zakup jako lokatę i gwarancję dojazdu na wymarzony urlopik ukochanym autkiem, z kochaną rodziną i  podwyżkom, blokadom, kryzysom najwyżej nie wrócę 
matro - 2011-12-29, 20:11 będziesz jechać jak w Mad Maxie 2, na paliwie
martini44 - 2011-12-29, 20:22 hmmmm mój znajomy kiedyś jechał do Grecji Octawią i zrobił podobnie.... tylko że zamiast bagażu zapakował beczki 20-sto litrowe i chował w krzakach po drodze na powrót do domu zapisując punkty GPS ....... połowy nie odnalazł .... masz jakiś inny sposób na transport 200 litrów ?? jak tak to ide w Twoje slady 
Jary70 - 2011-12-29, 20:48 W tym sezonie miałem skitrane 120 l w różnych jednorazowych pojemnikach 5 l (po płynach, wodzie, oleju itp) i więcej, po wylaniu ON pojemniki zostawały w koszu i jechałem w nocy i nie miałem z sobą pełnych zbiorników np z wodą czystą - traktowałem to jako test, zabawę, adrenalinkę- lanie w ON w Austrii (ale do Wenecji dojechałem na Polskiej ON). Jednak chcę sprzedać też idee. Zakup bardziej przybliży mnie do wyjazdu, a ON traktuję jako inwestycję, jak będzie potrzeba będę korzystał z paliwka w osobówcę, ale skrzętnie notował oszczędności w budżecie. Np. na ten moment staramy się z Małżonką jeździć do pracy jednym samochodem co powoduję oszczędności, które przeznaczamy na przyszłe skonsumuje podczas urlopu. Nie macie możliwości inwestycji w ON może to być złotko, wino, numizmat, czy cukier, chodzi mi o wcześniejsze przygotowanie środków i spieniężenie ich z zarobkiem jak się uda przed sezonem. Przykład first minut gdzie sukcesywnie dokonuje się wpłat, a przed urlopem ostatniej i mniej boli
Zapindalam cały rok i urlop mi się należy jak psu kiełbasa nawet przy cenach ropki po 20 zł, bo zdecydowałem się na taki sposób spędzania czasu wolnego i mnie się to okropelnie podoba 
matro - 2011-12-29, 20:55 maksymalizowałbym przyszłe zyski kupując tańsze paliwo od mobilków
martini44 - 2011-12-29, 21:06
już Cie "Kocham"..... piwko witual stawiam 
Jary70 - 2011-12-29, 21:08 Jakoś nie mam szczęścia, bo jak pytam o oszczędności na CB to mi każą Konia kupić. No to jak z zakupem od pasera chyba. artanek - 2011-12-29, 21:08 Ja na razie tak samo skupuje ON. Na razie udało mi sie skupic 120 litrów po promocyjnej cenie 3.50 zł.To jak by nie było 1400 km do wiosny powinno sie jeszcze do kupic drugie tyle.Jakos to będzie kon ma wielką głowe niech sie martwi. kimtop - 2011-12-29, 21:09
Po co kupować? Mało ich stoi po nocach na parkingach? szymek1967 - 2011-12-29, 21:28 hej,hej
ja tysz kupiłem paliwko coby moc sie przemieszczać 
przyszłośc nie napawa optymizmem ,ale co tam, my harcerze.... 
http://fakty.interia.pl/s...kow-a,1740324,4 nie martwić się chopy,jakoś bydzie 
Jary70 - 2011-12-29, 23:18 Czy Ktoś z Szacownego Grona badał możliwości podpisania umowy z jakąś siecią stacji europejskiej na karty flotowe dla chętnych z CT- jesteśmy niezłą grupą zakupową myślę że można by wynegocjować niezłe rabaty, lepsze to jak protesty: nie kupujemy paliwa, czy protest z podpisami przeciwko podyżkom akcyzy itp. WINNICZKI - 2011-12-29, 23:35 A w czym problem z przewozem paliwa? W tym roku miałem ze sobą 70 litrów 3X20 +10 w plastikowych kanistrach.Jak kończyło mi sie paliwo to stawałem na parkingu i z kanistra dolewałem do auta.Pare razy stała nie daleko policja,widziała co robię i nawet nie podeszli do mnie. Dolewałem na Węgrzech i w Serbii ,bez problemu. W Macedonii zatankowałem zbiornik + 70 litrów w kanistrach i pojechałem do Grecji.Nikt nigdy nie pytał się mnie o paliwo ile mam.
WINNICZKI - 2011-12-29, 23:37
 Moja koleżanka do tej pory słodzi najdroższym cukrem w Europie
StasioiJola - 2011-12-30, 00:30 Chciałbym Tomku - żebyś miał rację,ale ja do tej pory Wielki Optymista staję sie powoli Cholernym Pesymistą jeśli chodzi o ceny Oleju napędowego!! 
szymek1967 - 2011-12-30, 09:04
no ale za to jak jej ta słodzona smakuje,o ! 
Jary70 - 2011-12-30, 19:09 First Minute dokonany: 5,58 na tablicy zbiłem 0,06 (no ale wyjdzie dużo taniej  ) 250 l, wyjazd lipiec i zobaczymy czy będzie słodko się jechało 
miciurin - 2012-01-01, 18:47
Ja też zatankowałem do Ducaciaka po korek w tej samej cenie
Jary70 - 2012-01-11, 00:00 u mnie dzisiaj ON 5,68 - 4 dyszki już jestem zarobiony na paliwku 
La Digue - 2012-07-11, 20:25
i wykrakałeś. U nas na Orlenie w sobotę ON po 5,39 IAAN - 2012-07-11, 22:12 tankowałem w ubiegłym tygodniu na orlenie ze zniżką wekkendową on po 5,09 teraz za 5,29 |
