|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Remont sypialni
Tomv4 - 2012-01-16, 01:08 Temat postu: Remont sypialni Odkryłem niedawno w alkowie przykrą sprawę: wilgoć i grzyba.
Listwy krawędziowe w alkowie zabezpieczyłem latem na własną rękę masą do montażu elementów karoserii, jednak jak się okazało zbyt późno. Poprzedni właściciel nie zadbał o to odpowiednio szybko, wilgoć dostała się do środka i poczyniła swoje.
Fotki z tym przykrym znaleziskiem:
Agostini - 2012-01-16, 12:55
Nie jest chyba tak bardzo źle, ale tak zostawić też nie można. Przede wszystkim trzeba to bardzo dokładnie wysuszyć, a później uszczelnić.
Masz dużo okienek i tu dopatrywałbym się źródła nieszczelności.
Oklejanie i inne podtykanie z zewnątrz silikonu lub innych nawet specjalistycznych mas, będzie mało skuteczne. Ja, zdemontowałbym wszystkie okna, co pozwoliłoby mi łatwiej dosuszyć, a wilgoci która tam się nagromadziła dać drogę wyjścia. Może jej być dużo i nie stanie się to przez jeden czy dwa dni. Dopiero wtedy starannie, używając do tego przeznaczonych mas, wkleiłbym okna. W środku to już tylko kosmetyka.
Tej naprawy nie wykonasz kiedy auto stoi, a w tym wypadku chyba tak jest , pod chmurką. Trzeba zapewnić jemu jakiś dach nad głową, choćby wiatę. Takie rzeczy należy jak najszybciej naprawiać, bo wilgoć i woda to jest to co najbardziej skraca życie naszych kamperkow.
Tomv4 - 2012-01-18, 14:04
Dzięki za dobre podpowiedzi. Brakuje mi doświadczenia i warunków aby samodzielnie brać się za remont zabudowy, mimo iż chętnie bym wziął sprawę w swoje ręce. Wiadomo nie sztuka rozgrzebać robotę, trzeba to zrobić dobrze, wolę w tym przypadku nie uczyć się na własnych błędach. Zwłaszcza, że alkowa jest po przejściach, poprzedni właściciel nieźle na mieszał z listwami. Są one zababrane różnymi masami uszczelniającymi i nie mozna poprostu zdjąć i rozpiąć połączenia ścianek. Możliwe że po demontażu listwy będą do wyrzucenia...
Po długich poszukiwaniach i telefonach udało sie znaleźć warsztat, który wziął kampera już teraz na warsztat. Dzięki Włodkowi z Duni.pl auto trafiło do poleconego warsztatu w Częstochowie.
Po częściowym demontażu wykładziny i okleiny wyszły na jaw pierwsze niespodzianki.
Z dobrych wiadomości tylę, że boczne ścianki są suche i zdrowe, a grzyb był tylko powierzchniowy.
Złe wieści są takie, że na suficie jest pod obecną wykładziną druga warstwa wykładziny fabrycznej, która jest wprasowana w sklejkę i przy próbie oderwania naprężenie jest tak silne, że rozwarstwia się od styropianu i blachy.
Tomv4 - 2012-01-25, 00:14
Prace posuwaja sie do przodu, pojawiaja sie niespodzianki i zakres remontu rozszerza sie. Pan Andrzej, ktory podjal sie remontu kazdego dnia sle do mnie mailem fotki obrazujace postepy w pracach, oraz pytania o decyzje.
Ciekawe, ze zapowadalo sie na poczatku na naprawe bocznych scianek, a tymczasem scianki to drobiazg w porownaniu z innymi problemami, ktore trzeba rozwiazac. Trzeba wymienic dach, jego konstrukcja jest oslabiona, powierzchnia jest wklesnieta, a okno dachowe zostalo wstawione chyba spontanicznie, bo nie ma wzmocnienia w konstrukcji. Wycieto kwadrat w dachu i osadzono wprost w styropianie. Dodatkowo na kazdym kroku wychodzi partacka robota...
Zdjecia mowia same za siebie.
Tomv4 - 2012-01-25, 18:49
Ciąg dalszy rozbiórki i remontu. Aby naprawa dachu miała naprawdę sens należy wymienić nie tylko sufit w alkowie, ale również część podwyższonego dachu wchodzącego do części mieszkalnej.
Przód alkowy był tak nierówny przy krawędzi sufitu, że postanowiliśmy również tą ścianę zerwać i zrobić od nowa.
Zobaczcie sami.
maszakow - 2012-01-25, 22:13
Prawa Murphy'ego:
1. Co ma sie stać, to się na pewno stanie.
2. to co musi być na pewno nie będzie obecne.
3. To czego nie powinno być - na pewno będzie.
plus bonus - Zasada góry lodowej: 9/10 tematu pozostaje niewidoczne.
Po tak optymistycznym podsumowaniu trzymam kciuki by się jednak dalej nie sprawdzało.
Tomv4 - 2012-02-16, 11:04
Ciąg dalszy foto relacji z prac remontowych.
ccsrally - 2012-02-16, 11:23
no no no widać że fachowo jest przeprowadzony remoncik. A jak to wygląda finansowo?
zdradzisz?
pozdrawiam
DAKOTA - 2012-02-16, 13:11
ccsrally napisał/a: | no no no widać że fachowo jest przeprowadzony remoncik. A jak to wygląda finansowo?
zdradzisz?
pozdrawiam |
witam
toz to gorsze niz syf i malaria
czym sie tu chwalic ,wyobrazam sobie jak tam wszystko musi smierdziec ,a pylki grzyba na 100 % dobrze wplywaja na zdrowotnosc .
pozdrawiam
DAKOTA
Tomv4 - 2012-02-16, 13:22
Przykrego zapachu pleśni i zgnilizny nie ma. Okazało się, że ten początkowy problem wcale nie jest problemem, przy okazji wyszły inne sprawy, które należało zrobić.
Post jest pomyślany jako ciekawostka i informacje dla wszystkich, którzy będą robić remonty, lub kupować kampery.
Pochwalić mogę się szczęściem, że trafiłem do Pana Andrzeja, który fachowo, sprawnie i za rozsądne pieniądze robi ten remont (sam fakt, że podjął się tego mimo braku oryginalnych listew zewnętrznych).
Pawcio - 2012-02-16, 21:08
Tomv4 napisał/a: | Post jest pomyślany jako ciekawostka i informacje dla wszystkich, którzy będą robić remonty, lub kupować kampery. |
I na pewno tak będzie.
Niedociągnięcia fabryczne i uszkodzenia w czasie użytkowania w końcu dadzą o sobie znać. Prędzej czy później czeka to większość kamperów.
Ten temat jest dowodem na to że można sobie poradzić z wieloma rzeczami niekoniecznie wydając na nie majątek.
Czekamy na dalsze postępy w pracach.
bonusik - 2012-02-16, 22:16
DAKOTA napisał/a: | wyobrazam sobie jak tam wszystko musi smierdziec ,a pylki grzyba na 100 % dobrze wplywaja na zdrowotnosc |
Może Tom4 lubi smrodek i pyłki?
Najważniejsze,że Jemu się podoba i ma z tego radochę...
arrtur - 2012-02-17, 13:50
Na pewno bedzie 100 x lepiej jak bylo
Natomiast mnie zastanawia jedna kwestia w takim sposobie remontowania - czy ta konstrukcja dachu jest mocowana jakos do konstrukcji scian bocznych? i ew jak?
To samo z listwami przodu alkowy?
Poprostu jak to sie trzyma i czego oraz jak jest mocowane?
(no bo raczej nie na klej do poszycia)
Ps
tez jestem ciekawy jaki jest orientacyjny koszt tej naprawy, to sporo roboty
Pozdr
slajd - 2012-02-17, 18:02
Czy Trafiłeś do Andrzeja w Częstochowie ,
jeśli tak - to dobrze trafiłeś
Tomv4 - 2012-02-17, 18:48
arrtur napisał/a: | Na pewno bedzie 100 x lepiej jak bylo
Natomiast mnie zastanawia jedna kwestia w takim sposobie remontowania - czy ta konstrukcja dachu jest mocowana jakos do konstrukcji scian bocznych? i ew jak?
To samo z listwami przodu alkowy?
Poprostu jak to sie trzyma i czego oraz jak jest mocowane?
(no bo raczej nie na klej do poszycia)
Ps
tez jestem ciekawy jaki jest orientacyjny koszt tej naprawy, to sporo roboty
Pozdr |
Gotowy stelaż sufitu wraz z wypełnieniem ze styropianu jest przykręcany po bokach listwami do ścian pionowych oraz przyklejany całą powierzchnią do blachy.
Jeśli chodzi o koszt tego remontu, to na gotowo wraz z wymienionymi listwami zewnętrznymi to około 5 tys. zł.
Tomv4 - 2012-02-17, 18:51
slajd napisał/a: | Czy Trafiłeś do Andrzeja w Częstochowie ,
jeśli tak - to dobrze trafiłeś |
Tak Andrzej z Częstochowy robi ten remont i jestem bardzo zadowolony ze współpracy.
Codziennie dostaję fotki z wykonanych prac, wraz z opisem. Miło, sprawnie, lepiej trudno to sobie wyobrazić, zwłaszcza, że fecet pracuje na zewnątrz przez cały czas!
Tomv4 - 2012-02-17, 19:12
Tymczasem relacjonuję kolejne postępy w pracach:
ARCADARKA - 2012-02-17, 23:12
Tak z ciekawości napisz przyjacielu ,,,, ,,,,,gdzie tę altankę budujesz ups ,przepraszam alkowę reanimujesz ,cosik mi się zdaje ,że pod chmurką
Tomv4 - 2012-02-18, 09:50
Zgadza się pod chmurką, ale to już pisałem, że prace odbywają się na zewnątrz.
arrtur - 2012-02-18, 11:59
Tomv4 napisał/a: |
Gotowy stelaż sufitu wraz z wypełnieniem ze styropianu jest przykręcany po bokach listwami do ścian pionowych oraz przyklejany całą powierzchnią do blachy.
Jeśli chodzi o koszt tego remontu, to na gotowo wraz z wymienionymi listwami zewnętrznymi to około 5 tys. zł. |
nadal nie wiem jak to jest mocowane, (u mnie konstrukcja dachu jest nakladana z gory NA sciany boczne w wyciety felc i przykrecana na przestrzal od gory, stad pytanie jak to zamocowac jesli jest wkladane od srodka? chyba ze tu jest poprostu inaczej)
ale nie wazne, sposoby sa takie jakie mozliwosci
Glownei chodzi mi o to, ze najwazniejsza sprawa jest, aby bylo to wszystko odpowiednio sztywne bo inaczej za 1000 km po naszych drogach rozrusza sie i zaczna sie problemy z przeciekaniem na nowo.
Ładnei wyglada od srodka.
Kasa - pytalem z ciekawosci bo wiem ile to roboty, wydaje mi sie ze uczciwie glownie to czas pracy a na pewnio sie zeeeeszlo...
czekam na efekt koncowy
pozdr
|
|