Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - truma bojler pytanie

staszek - 2007-10-21, 12:26
Temat postu: truma bojler pytanie
Witam klubowiczów!
jestem nowicjuszem w użytkowaniu campera, przed zimą chcę spuścić wode z bojlera trumy. Czy ktoś może mi wyjaśnić jak trzeba to zrobić?? Nie znalazłem w swoim camperze kurka spustowego od trumy, jedynie od zbiornika czystej wody.
/staszek

STRUSIEC - 2007-10-21, 13:19

Obok bojlera na przewodzie dolotowym powinien być zaworek musi być na podłożu bo ma wyprowadzenie pod kampióra , tamtędy spuszczamy wodę. W moim jest po lewej stronie pod siedzeniem w części mieszkalnej i ma żółtą wajchę. Możesz poszukać pod kampiórem otworu w podłodze z krótką rurką ( otwartą, bo zawór jest wewnątrz )to powinno być to.
staszek - 2007-10-21, 13:25

dzieki bardzo udało się spuścić wodę-bo umnie jest temp ok 0 C
Jerzy - 2007-10-21, 17:42

staszek napisał/a:
bo umnie jest temp ok 0 C
Nie masz takiego czegoś pod bojlerem?

staszek - 2007-10-21, 18:17

witam dzięki zdołałem wodę spuścic z bojlera znalazłem czerwony kurek
Tadeusz - 2007-11-11, 14:17

Dzisiaj ja miałem problem w moim Hymercampie.Otworzyłem zawór napowietrzający i wcisnąłem zawór spustowy, a tu nic,woda nie schodzi.Podłączyłem pompkę do pompowania materaców do rurki w zbiorniku czystej wody, zamiast elektrycznej pompki do wody.Wytworzyłem dostateczne ciśnienie w bojlerze aby woda ruszyła.Zeszła do końca.Okazało się,że spust był przypchany resztkami kamienia kotłowego.Piszę o tym,bo może się to każdemu przydarzyć.Musimy wodę spuszczać do jakiegoś naczynia,aby wiedzieć ile zeszło.Szkoda bojlera,Z zamarzającą wodą nie ma żartów.
Pozdrowienia - Tadeusz :gwm

BiG Team - 2008-07-26, 17:53

Witajcie, co to może być - po kilku dniach nieużywania bojlera przy uruchamianiu najpierw cicho cyka, później odpala, ale zaraz się wylącza i tak kilka lub kilkanaście razy trzeba powtórzyć żeby odpalił. wydaje też jakiś dziwny zapach po nagrzaniu, wszystko działa wode grzeje , ale śmierdzi. Co to może być?
:gwm Pozdrawiam

ARCADARKA - 2008-07-26, 22:06
Temat postu: ARCADARKA
najlepej do fachowca ,tylko tyle mogę wam pomóc ,nie grzeb sam ,ale bardzo was pozdrawim, miła załoga jesteście do zobaczenia
pozdrowionka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

BiG Team - 2008-07-26, 22:59

dzięki, Darku za radę, tak myślałem żeby sie samemu za to nie brac bo chcielibyśmy się jeszcze z Wami i i innymi załogami spotkać, a samodzielna naprawa mogłaby te plany pokrzyżować /wielkie bum/. Gaz to gaz, ja wolę ten, którego używaliśmy w Brynicy, mniejsze butle i niewybuchowy.
Pozdrawiamy i do zobaczenia : :spoko

Tolo-Digli - 2008-07-27, 11:33

janeczka napisał/a:



Witajcie, co to może być - po kilku dniach nieużywania bojlera przy uruchamianiu najpierw cicho cyka, później odpala, ale zaraz się wylącza i tak kilka lub kilkanaście razy trzeba powtórzyć żeby odpalił. wydaje też jakiś dziwny zapach po nagrzaniu, wszystko działa wode grzeje , ale śmierdzi. Co to może być?
Pozdrawiam
mam ten sam objaw poprostu czekam aż będzie wiadomo co naprawić :-D
BiG Team - 2008-07-27, 12:42

Tolo - damy sobie znać jak juz będzie coś wiadomo. Na razie używamy i kontrolujemy czy nic sie nie pali, może wytrzyma do końca sezonu.
Pozdrawiamy :spoko

staszek - 2008-07-27, 21:12
Temat postu: bojler
Witam - na naszym forum mamy bardzo życzliwego fachowca od bojlerów i lodówek jest to Mirek występujący pod nikiem Mirekmat,proponuje napisać do niego na pewno coś poradzi.Ja miałem problem z loldówką fachowo i życzliwie doradził naprawiłem pod jego radami.Pozdrawiam Staszek
pawel_j - 2008-08-02, 13:24

Witam koleżanki i kolegów. Mam pytanie: czy wypoziomowanie campera ma wpływ na działanie bojlera ? Czy przy niewielkim przechyle bojler może się nie załączać ?
kimtop - 2008-08-02, 16:46

Bojler to nic innego jak kociołek z wodą i palnik gazowy pod spodem.Nie słyszałem, żeby złe wypoziomowanie miało wpływ na pracę bojlera.
JaWa - 2008-08-02, 18:49

kimtop napisał/a:
Nie słyszałem, żeby złe wypoziomowanie miało wpływ na pracę bojlera.

A po dachowaniu ? :lol:

janusz - 2008-08-04, 10:50

JaWa napisał/a:
kimtop napisał/a:
Nie słyszałem, żeby złe wypoziomowanie miało wpływ na pracę bojlera.

A po dachowaniu ? :lol:

Po dachowaniu to bardziej przydało by się utrzymać pion. :haha: , a jezeli poziom to "nogami do przodu" :rip

martes - 2008-08-04, 16:55

Tolo , Janeczka ja też miałem ten problem , okazało się że niemiaszek nie opróżnił bojlera na zimę , zamarzł i się wybrzuszył .... Pomaga wymiana zbiornika (drogo) i użycie gumowego młotka na pomniejszenie kształtu dolnej części zbiornika ... U mnie podziałał młotek i teraz terma działa jak wściekła :-D
swierzak - 2010-11-20, 22:44

Witam , jako ze idzie zima chce opróżnić wszystko z wody , zbiorniki i oczywiscie bojler .
Całą wodę ze zbiornika głównego na czystą opróżniłem , zbiornik z brudną opróżniony ...
Bojler wydawało mi się też opróżniłem bo trochę wody zleciało ( kranik za fotelem kierowcy ) no ale kranik otwarty ale nic już nie leci jak pobujam kamperem to słychać jak coś tam jeszcze chlupocze w bojlerze .
Mam bojler umieszczony wysoko w jednej z szafek u góry
Jak to spuścić ?
Czemu nie wylatuje do końca ? - mimo iż kranik spuszczania bojlera jest odkręcony i krany w kuchence i łazience otwarte

Na zewnątrz kampera tam gdzie jest zamontowane ujście spalin z bojlera , a dokładnie pod tym znajduje się mały otworek . Do czego on służy ? ( mnie wydaje się ze może być to coś w rodzaju zaworu bezpieczeństwa żeby nie rozerwało bojlera ciśnienie ) czy może da się jakoś spuścić tą wodę tędy ?

pozdrawiam


PS : czy płyn w toalecie też trzeba spuścić na zimę ? czy może płyn do toalety nie zamarza ?

Tadeusz - 2010-11-20, 22:55

swierzak napisał/a:
Czemu nie wylatuje do końca ? - mimo iż kranik spuszczania bojlera jest odkręcony i krany w kuchence i łazience otwarte


Bo otwarcie kranów przy spuszczaniu wody z bojlera jest konieczne, ale konieczne również jest otwarcie ich po ustawieniu na pobór ciepłej wody. Przecież jeśli pobierasz zimną to odcięty jest bojler.
Po otwarciu na pobór ciepłej wody jeszcze dmuchnij solidnie w krany. Woda poleci na pewno.
Mam nadzieję, że przewody nie są załamane. Mam również nadzieję, że nie są tak ułożone, że tworzą syfon. Takie rzeczy w kamperach też się zdarzają, jeśli remonty wykonywane są przez słabiej myślących serwisantów. :-P

airgaston - 2010-11-20, 23:04

Odkręć wszystkie krany jak napisał Tadeusz i dmuchnij kompresorem. Ja tez 2 lata temu sie ździwiłem ile wody zostaje w boilerze. Ta rurka koło kominka odprowadza tylko kondensat spod palnika, bo jak zapewne wiesz produktem spalania propanu-butanu jest też para wodna.
swierzak - 2010-11-20, 23:18

Krany odkręcone oczywiście na ciepłą wodę :) dmuchałem płucami i coś tam pobulgotało ale raczej po prostu przepchałem wodę z wężyków między kranami a bojlerem i ta woda właśnie tam się znajduje . dodatkowo wężyki dochodzą do bojlera w połowie jego wysokości więc wygląda na to że poniżej tych wężyków jeszcze zostaje woda w zbiorniku bojlera , i jak ją z tamtąd wydostać ? hehe kompresora niestety nie mam więc muszę ufać powerowi swoich płuc


a z kibla też spuścić ?

airgaston - 2010-11-20, 23:27

Zostaje Ci stacja benzynowa. Ja w swoim wydmuchuje 6atm. Ale swoją drogą u mnie są dwa zaworki bezpieczeństwa. Na rurce wychodzącej od góry z boilera i od dołu na wlocie. Jak z jednego wypływa woda to drugim zasysane jest powietrze do środka. I dla tego ładnie się opróżnia. Jak masz tylko jeden zawór to trochę wypływa wody a potem w zbiorniku robi się podciśnienie i dupa. Wtedy te 6-8atm pokonuje opory pozostałej wody w wężach od zbiornika i jest szansa że boiler zassie powietrze. Dmuchanie w kran pewnie nic nie pomoże, u mnie za pompą jest zawór zwrotny i tylko w jedną stronę woda płynie. Ja dmucham w wąż ze zbiornika wody czystej.
airgaston - 2010-11-20, 23:30

Woda wszędzie poniżej zera zamarźnie. Z kibla też wydmuchaj. Ja tam gdzie nie mogę całkiem opróżnić wlewam płyn do spryskiwaczy do -30 lub denaturat. (np syfon w brodzilu i zbiornik szarej wody oraz kibel).
Tadeusz - 2010-11-20, 23:40

swierzak napisał/a:
dodatkowo wężyki dochodzą do bojlera w połowie jego wysokości więc wygląda na to że poniżej tych wężyków jeszcze zostaje woda w zbiorniku bojlera , i jak ją z tamtąd wydostać ?


Wężyk odprowadzający wodę spuszczaną z bojlera znajduje się z całą pewnością przy dnie lub w dnie zbiornika.
Jeśli otwarte są krany na ciepłą wodę to przedmuchanie ustami od strony zbiornika czystej wody musi dać efekt. Chodzi przecież tylko o dostarczenie powietrza do zbiornika.
Jeśli jednak całe 10 litrów nie wypływa to znaczy, że coś jest pokićkane z przewodami.
U mnie na początku też miałem z tym problemy. Okazało się, że wężyk odprowadzający wodę najpierw szedł do góry, potem dopiero na dół do zaworu spustowego. Tak go ułożył niemiecki serwisant. :wyszczerzony: Dowcipny był. :diabelski_usmiech

Pytasz jeszcze, czy spuścić wodę z ubikacji. To oczywiste - pozbywamy się każdej kropelki wody z kampera, a syfon przy brodziku zalewamy płynem nie zamarzającym.

swierzak - 2010-11-21, 01:46

udało się ! :mikolaj okazało się że strasznie zapchany był wężyk odprowadzający pod głównym zaworem od spuszczania wody z całego układu i bojlera . hehe jak się odetkało to poleciała woda i teraz jak bujam kamperem to plusku w bojlerze już nie słychać .

Mimo to dmuchałem w krany i tylko słychać leciutkie bulgotanie ( mam nadzieje że to tylko trochę wody w wężykach ) i że jak to przymarznie to nic się nie stanie bo wężyki są elastyczne


to mój bojler i wężyk odprowadzający wodę w połowie jego wysokości

jacek stec - 2010-11-21, 10:11

wężyk masz w połowie obudowy,ale mniej więcej w tym miejscu znajduje się dno zbiornika wody,a jeszcze niżej jest palnik gazowy-tak,że na pewno wszystko jest w porządku.Ja jeszcze przy opróżnianiu zbiornika wody bojlera odłączam te dwa wężyki i na zimę pozostawiam nie podłączone do wyjśc,można też dmuchnąc w te wężyki
kimtop - 2010-11-21, 11:35

Masz idealny dostęp do bojlera.Wystarczy zdjąć dolny wężyk z trójnika i woda spłynie do podstawionego naczynia
Rambler - 2017-10-14, 17:41

Tadeusz napisał/a:
Musimy wodę spuszczać do jakiegoś naczynia,aby wiedzieć ile zeszło.Szkoda bojlera,Z zamarzającą wodą nie ma żartów.


To prawda! Jakby ktoś nie wiedział ile zostaje w boilerze po spuszczeniu wody to spieszę donieść:
TRZY takie miski, łącznie 5,4l...



Po zakończeniu czynności osuszania warto zalać dla pewności 1/2 l wysokoprocentowym trunkiem np: śliwowicą techniczną



:mrgreen:

Czarna i Krzysiek - 2017-10-18, 11:28

Ja, jak przestaje mi lecieć z zaworu, odkręcam kran na ciepła wodę i dmucham w niego, resztka wody spływa sama. Dopóki słyszę bulgotanie, dmucham. Przestanie bulgotać, znaczy, że wody już nie ma.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group