Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Wielka Brytania - Irlandia - Prąd w GB

siwa - 2012-06-26, 21:24
Temat postu: Prąd w GB
To, że mają inne wtyczki, to wiem i nawet chyba mam przejściówki.
Pytanie mam o kabel którym się podłącza zasilanie do kampera na ewentualnym campingu/camperplacu.
Mam klasyczny kabel, coś takiego:


do którego podczepiam przedłużacz (europejski oczywiście).
Czym się wpinaliście na parkingach w GB i Irlandii?

siw

papamila - 2012-06-26, 21:32

w czym problem?
niebieskie do kampera a czarna wtyczka przez przejsciówkę do słupa.
ewentualnie (gdy na słupie będzie niebieskie gniazdo )
warto kupić jeszcze niebieską wtyczkę "z bolcami" i połaczyć to kablem z pojedynczym przyłaczem pod zwykłą wtyczę i będzie komplet
wtyczki i gniazda najlepiej w wersji bryzgoszczelnej (guma)

Yekater - 2012-07-07, 12:31

A może taka przejściówka rozwiąże sprawę?


Irel - 2012-07-07, 20:03

Miałem kiedyś przyczepę kupioną od Angola, który sprzedał mi ją z wyposażeniem, między innymi z kablem. Kabel miał typową okrągłą wtyczkę i gniazdo trzybolcowe, takie jakie się stosuje wszędzie. Czy stosuje się też inne wtyczki i gniazda ( takie jak w instalacjach domowych do których trzeba dokupić przejściówki) nie wiem, bo na Angielskim kempingu nie byłem.
Miniuszek - 2012-07-07, 20:13

Ja tez mialem angielska przyczepe z orginalnym kablem i jak Teurgus pisze byla typowa okragla wtyczka. To chyba na kempingach maja typowe gniazdka.
Jacek M - 2012-07-12, 10:26

Siwa, widzę, że przygotowania na każdym polu :wyszczerzony: jak masz tylko ten kabel, co na zdjęciu, to warto:
1/. dorobić do niego przejściówkę, żeby móc się podłączyć na bardziej "cywilizowanych" campingach. To co masz zadziała na tych starszych, przed modernizacją. Czyli majstrujesz taki króciutki przedłużaczyk - np. 0,5 m (długość nieistotna) - musi być odwrotnością Twojego, czyli: od strony włączenia do zasilania musi być niebieska wtyczka (pasująca do Twojego niebieskiego gniazda), a gniazdo wiszące musi być standardowe, jak do domu - pasujące do Twojej czarnej wtyczki - no i najlepiej jak radzi papamila w wersji bryzgoszczelnej (najczęściej wtedy jest czarne i gumowe). Albo zamiast majstrować kupujesz gotowca ale to nie w każdej hurtowni dostaniesz. I faktycznie lepiej "z prądów" się przygotować przed wyjazdem, bo na miejscu oczywiście też się da ale wychodzi 3 x drożej - wiem co mówię - swoją "przejściówkę" majstrowałem we Włoszech :lol:
2/. na wszelki pożarny słuczaj - dokup wyspiarską przejściówkę, taką jaką radzi Yekater. Pewnie się nie przyda, bo w domowe gniazda na campingach nie wierzę ale gdybyś trafiła na jakieś zapomniane od 30 lat pole namiotowe...

Zresztą u Brytoli jeśli idzie o wynalazki instalacyjne wszystko może się zdarzyć - polecam uwadze konstrukcję kranów z ciepłą i zimną wodą - tego nawet najbardziej pijany Polak by nie wymyślił - oraz rury wodociągowe na zewnątrz budynków (nieprawdą jest, jakoby na Wyspach nie występowały mrozy - rzadziej ale jednak) stąd wynika jasno, że jeszcze wiele polskich karier hydraulicznych w GB wypłynie i okrzepnie :haha:

Udanych wojaży i obserwacji rodzajowych, które dla mnie na Wyspach zawsze są źródłem nieopisanej uciechy - napisz jak Ci to wszystko razem wyszło :spoko

wbobowski - 2012-07-12, 21:32

siwa napisał/a:
na ewentualnym campingu/camperplacu

Byliśmy dwukrotnie na Wyspach. Drugim razem przez cały grudzień w Irlandii.
Ani razu na campingu. Jak jeździliśmy w ciągu dnia, akumulatory były doladowane i na nocne grzanie wystarczyło prądu dla wentylatora combi Trumy. Jak nie jeździliśmy, odpalałem silnik na 15-20 min. i do rana starczało.
Jak już koniecznie chcesz to trzeba mieć przejściówki, o których pisali Ci koledzy wcześniej i zarówno typu Euro jak i z bolcami brytyjskimi. A ile czasu zamierzacie tam być??? Butle gazu wystarczą Ci? Ja miałem dodatkowo 2 zapasowe BP, tylko ani jedej stacji BP w Irlandii. Musiałem dokupić ichnie i butle i reduktroy - zupełnie inne.

Jacek M - 2012-07-13, 10:57

Pamiętam Włodku, że gdzieś czytałem - chyba o Twoim właśnie - braku butli BP w kraju docelowym, co wydaje się wręcz nieprzyzwoite. Wszak BP to BritishPetroleum :shock: Niedawno podobnie się załatwiłem zakładając korzystanie z konta Citibanku w Austrii, gdzie.... Citibanku nie ma :bigok
Temat też pewnie był 100 x omawiany i na pewno wnioski są rozmaite ale swoim niefachowym okiem nie widzę żadnych rozsądnych przeciwwskazań, żeby butlę turystyczną 11kg zamienić na "normalną" wymienną 11kg. I wtedy zapasów skolko ugodno.
Czy kogoś na trasie kontrolowali gaziarze?
Ja na najbardziej "gazożernej" wycieczce byłem w Norwegii - w lipcu temperatura w nocy spadała w porywach nawet do 7 stC, a zimny wicher "dopomagał" w chłodzeniu jak mógł. Takich nocy było kilka i ogrzewanie chodziło na pełny sicher. Mam tylko 1 butlę - oryginalna z epoki, turystyczna 11kg, wystarczyła ale po powrocie już dno było widać.
Mój patent na oszczędzanie butli - podpatrzony zresztą od starych kamperowych wyjadaczy z Niemiec: na parkingu dla TIRów kupiłem kilka niebieskich flaszek turystycznych 3 kg + kuchenka nakręcana na butlę i wszystkie potrawy pichcę na zewnątrz. Korzyści z tego rozwiązania bezsprzeczne: a.) oszczędność butli zasadniczej - do ogrzewania, b.) dodatkowy palnik, co znacznie przyspiesza przygotowanie posiłku oraz c.) wyprowadzenie na zewnątrz niechcianego źródła ciepła, co w upały bywa bezcenne - szczerze mówiąc ta korzyść spowodowała wprowadzenie "innowacji" a oszczędność głównej butli wyszła "w pakiecie". :spoko

siwa - 2012-07-13, 12:39

Butle mam dwie duże. Wystarczą.
Do tej pory na 4 tygodnie w Norwegii spaliłam jedną, a na 4 tygodnie we Francji niecałą.
Wystarczy. Ten prąd martwił mnie bardziej.
W Norwegii trochę grzaliśmy, ale rzadko.
Mam zwyczajne butle, takie 11 kg, będą mnie sprawdzać?

Opiszę jak było, bo mam w planach Brytanię (z akcentem na Szkocję) i Irlandię.

Jacek M - 2012-07-13, 14:47

Nie słyszałem o sprawdzaniu i nie słyszałem, żeby normalne butle w czemkolwiek urągały jakimkolwiek zasadom - so, farewell :spoko
Yekater - 2012-07-14, 18:33

Do butli gazowych Shell należy dokupić redukcję, redukcje widziałem w sklepie z częściami do instalacji gazowych (15zł). Butle mają gwint żeński,
to jest stary włoski reduktor z regulatorem ciśnienia do butli Shell



Jacek M - 2012-07-14, 23:08

Cię trochę nie rozumiem? Co znaczy butle shella? Każda butla z propanem-butanem/propanem wymaga reduktora i podejrzewam, że zarówno instalacja siwej jak i każda inna (z butlą "domową" włącznie) posiada reduktor i ten do "normalnej" butli 11 kg (wymiennej w Polsce) wygląda tak jak na zdjeciu - gwint żeński lewy ale złącze nie na baryłkę tylko takie fikuśne jak widać, współpracujące z gumową uszczelką butli :shock:
Yekater - 2012-07-16, 17:01

Tak wygląda butla:

bywają również większe 6kg. Bardzo praktyczne, zajmują mało miejsca i wystarczają na czas wakacji.

Jacek M - 2012-07-16, 22:00

Dalej niezbyt rozumiem - troszkę jakby otwieranie parasola w ... lub zakładanie kasku na lewą stronę - po co zachęcać naród do używania czegoś, czego nie ma? to troszkę jakby tłumaczyć, że najmilszym zwierzątkiem domowym jest dziobak - pewnie tak, tylko skąd go wziąć i po co :shock:
Nie wiem, czy należysz do pokolenia znającego Adama Słodowego - on zawsze zachęcał do użycia do jakiejś konstrukcji np. pudełek po pastylkach akron, tylko nigdy nie mówił skąd wziąć te pastylki?
A nie lepiej mainstreamowo, zakupić butlę jak na zdjęciu, z typowym zaworkiem, napełnialnym w każdej stacji napełniania butli turystycznych i świetnie pasującym do kuchenki "Beskid"? No i - popieramy przemysł krajowy :bigok
Załączam zdjęcie rodzinne krajowych butli od 0,5 do 5 kg, które:
"Podlegają inspekcji zgodnie z Dyrektywą TPED 99/36/WS oraz są zgodne z wymogami rynków lokalnych. Kolor butli oraz oznakowania trwałe wykonane są zgodnie z obowiązującymi przepisami. Okres legalizacji butli wynosi 10 lat." - żądać tylko w dobrych sklepach gazowych :ok

Yekater - 2012-07-17, 06:53

Jacek M napisał/a:
A nie lepiej mainstreamowo, zakupić butlę jak na zdjęciu, z typowym zaworkiem, napełnialnym w każdej stacji napełniania butli turystycznych i świetnie pasującym do kuchenki "Beskid"? No i - popieramy przemysł krajowy

Musisz to wytłumaczyć sprzedawcom gazu w krajach gdzie nie znają Pana Adama Słodowego. Podróże kształcą.
A czy wiesz do czego służy ten aparat?

Po pstryknięciu znikają wszelkie kłopoty.

Jacek M - 2012-07-17, 10:44

Zgoda: nie ustaliliśmy założeń, więc zaraz się pewnie pogodzimy.

Moja koncepcja - nazwijmy ją "krajowa" zakłada nabycie dostatecznej liczby butli turystycznych i napełnienie ich w kraju. Wynika ona - zgoda - z niewielkiego doświadczenia w wymienianiu butli za granicą. I mało tego: z kołtuńskiego i wstecznego braku chęci zgłębiania zasad wymiany butli w mijanych krajach świata.

Rozumiem, że Twoja - niech będzie "shellowska" zakłada nabijanie/ wymianę tychże na obczyźnie? I działa?


A propos urządzonka Adama Słodowego - pełen kosmos :shock:
Watafa? urządzenie piękne ale dalibóg zawiesiłem się... deska z dziurą, lusterko, misterna przeciwwaga z zapadką plus sprężynująca deseczka z... działką wiadomego proszku do wpstrykniecia do dziurek od nosa? Zgadłem? :brawo: :?:
Ale jeśli tak, to... jest to zakazane i moralnie bardzo naganne...

Yekater - 2012-07-17, 21:23

Tak, odpowiedź poprawna. Lusterko na deseczce to precyzyjny celownik, towar drogi nie może się zmarnować.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group