|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Grecja - Grecja na cztery ręce
Nomad - 2012-07-07, 15:21 Temat postu: Grecja na cztery ręce Grecja na cztery ręce-- kierowców i dwa wozy załóg Eriksona i Nomada.
Wyjazd z założenia wypoczynkowy,więc nie będzie to relacja tylko dokumentacja
---jak pięknie jest tam gdzie Nas już nie ma.
Zwiedzanie zdarzało się jedynie przypadkiem.
Miejsca na noclegi wybrane głównie z relacji poprzedników plus miejsca Ericsona.
Nomad - 2012-07-07, 15:25
W drodze na Peloponez
Nomad - 2012-07-07, 15:29
Korynt i Nafplio
Nomad - 2012-07-07, 15:34
Epidauros,Mykeny,Argos
Nomad - 2012-07-07, 15:37
I odpoczynek
Nomad - 2012-07-07, 15:41
Bizantyjska Mistra
Nomad - 2012-07-07, 15:46
cd
Nomad - 2012-07-07, 15:51
cd
Nomad - 2012-07-07, 16:00
Górską drogą do Messyny-nawet ptaki tu nie dolatują......
Byle na plażę......(Bouka)
Nomad - 2012-07-07, 16:10
Na plaży Bouka i w drodze do Koroni
Nomad - 2012-07-07, 16:20
Tu po raz pierwszy ruszałem pod górkę kamperem z piskiem opon...
i dlatego pieszo po stromych drogach w poszukiwaniu normalnej drogi na plażę .
Nomad - 2012-07-07, 16:28
Normalna plaża z normalną drogą dojazdową ( przy głównej drodze)... i droga na Methoni.
Nomad - 2012-07-07, 16:39
....fotki z włóczęgi po ruinach twierdzy w Methoni
Nomad - 2012-07-07, 16:48
Trochę Pylos i Olimpia
Nomad - 2012-07-07, 16:56
...i cudne plaże w okolicy Kastro Kyllini
Nomad - 2012-07-07, 17:12
cuda...cuda i po...
...podziękowania dla wszystkich ,którzy udostępnili namiary na dzikie plaże w Grecji
...podziękowania dla Eriksona za współudział i za wentylatorki do lodówki
Pawcio - 2012-07-07, 21:52
Fotki rewelacja. Więc zapewne wyjazd również.
stachwody - 2012-07-07, 22:05 Temat postu: Piękne zdjęcia,ładna trasa mimo,że mi znana - oglądałem z przyjemnością. Obiektyw też wrażliwy - gratuluję.
Nomad - 2012-07-08, 23:11
RISTEAM - 2012-07-09, 11:03
"holera" narobiliście nam sumaka, a tu od piątku 2 tygodnie wolnego i nie ma w sumie żadnych planów wyjazdowych ....................................hmmmmmmmmmm
Nomad - 2012-11-16, 20:46
Temat potraktowany przeze mnie po macoszemu,bo jak zawsze po urlopie nawał pracy,
potem przygotowania do nowej włóczęgi i znów to samo..potem opis Anglii na świeżo...
Obecnie więcej luzu ,więc coś "smarnę" na ten temat,zwłaszcza że zapiski zachowałem,
no i może jakieś nowe zdjęcia wrzucę.
Miała być Francja z Hiszpanią,ale żona po przeczytaniu paru "zachęcających"postów
stwierdziła,że Tam to mordują i gwałcą lub odwrotnie i ona nie jedzie.
Cóż,jak żona rezygnuje z takich "przyjemności",
to ja się nie śmiem sprzeciwiać-ostatecznie żal by było....
Padło więc na Grecję...ugadujemy się z załogą Eriksona ,
że jedziemy razem a czasem osobno,ale na "leżenie bykiem".
Ostatecznie wyjazd ustalony na 1-go VI,po pracy z miejscem zbiórki za Budapesztem.
Każdemu trochę przesuwa się termin wyjazdu ale nam trochę bardziej niż trochę.
Nasza dorosła córka stwierdza nagle ,że jednak może się z nami ponudzić....
...no dobra,to niech się pakuje...
Spakowana? .....no masz.....w pokoju nie zostało niiiiiiiic!
Czyli rozpakowanie, przepakowanie i załoga zo wozu.
...dobrze ,że kierowca obciąża przód pojazdu,bo przednie koła by się uniosły...
Tak więc startujemy dopiero w sobotę koło południa.
Jedziemy całkiem spokojnie przez Polskę na Chyżne....luzik
----cztery objazdy,siedem miejsc z ruchem wahadłowym....
mijamy miasta...mijamy wioski...ograniczenia...
No---ktoś tu jest nieźle ograniczony.....rozorane jak po przygotowaniu artyleryjskim.
Z ulgą witamy przejście graniczne i pędzimy przez Słowację.
Z pewnym niepokojem mijamy wymarłe miasteczka...wymarłe wsie.....
.....pewnie piją (mówi córa)
.....albo oglądają telewizję (żona)
.....albo swingują w większym gronie!
...a my mamy napis Swing na burcie......
Więc gaz do dechy---wolę by mnie tyłek bolał jedynie do długiego siedzenia.
Na noc docieramy do granicy z Węgrami.Erikson przeskoczył jedną granicę dalej-
jest już za Szeged.....
Nomad - 2012-11-16, 21:11
Na drugi dzień jazda na dochodzenie,czyli wyprawa przez Serbię i Macedonię z
punktem zbiórki już poniżej miasta Saloniki.
Jednak spóźnienie robi swoje-Erikson szybciej się oddala niż my go dochodzimy...
Nocleg spędzamy na stacji benzynowej przy granicy Macedonii z Grecją.
Rano wjazd do Grecji---my się smażymy w samochodzie a załoga Eriksona na plaży.
Dochodzimy ich dopiero po południu i już razem przesuwamy się na południe
w poszukiwaniu czystych plaż.
Pierwszy wakacyjny postój tuz przy plaży miasta Neos Panteleimonas.
Sympatyczna plaża z widokiem na górę Olimp.
Luzik....
---plaża---woda---plaża---jeść---plaża---plaża---siku---spać---
Nomad - 2012-11-16, 23:35
Wszystko ładnie,
tylko nie przewidziałem że lodówka dostanie niestrawności.
Wrzuciliśmy do niej cały zapas jedzonka na 3 tygodnie
i zaczyna to jej wychodzić bokiem.
Jednak nie ma jak koleżeńska pomoc-----Erikson ratuje nas przed gwałtownym
napadem obżarstwa(by się nie zmarnowało) i odstępuje nam komputerowe
wentylatorki...
Szybki montarz i lodówka odzyskuje chęć do dalszej współpracy.
Miał być jeszcze wypad na Meteory ale pogoda się psuje,więc jazda dalej.
--Meteory były kiedyś,to i będą kiedyś--
Nomad - 2012-11-16, 23:39
Dalej na południe-zatrzymujemy się w okolicy miasta Volos.
Cicha osada ,gdzie nawet nie widać przygotowań do sezonu ale jest kawałek
plaży i dwoje ratowników,stróżujących na wieży.Pilnują chyba wodnych
zwierzątek,bo lądowe tylko brodzą
...byczonko...a potem znów dalej-ostatecznie jest tyle odcieni wody i piasku do zobaczenia...
Nomad - 2012-11-16, 23:44
Tak sobie "przy okazji" wpadamy do Aten(nie mając żadnych namiarów)
i wieczorem docieramy pod Akropol,żeby gdzieś tu zaparkować....
...i gdzie te miejsca---pełno----na każdym pasie.
Tylko włącz sobie awaryjne i idź gdzie chcesz..
To takie greckie!
No tak to już jest ,jak się z czterech kopyt-czytaj z osiołka-przesiądzie na cztery koła.
...żadnych zasad...żadnych pasów...jak na typowym spędzie rogacizny.
Rzucam hasło-Uciekamy!
Nic z tego....zostaję osaczony przez dwie rozkrzyczane papugi!
...Jak to!!Dlaczego!!Nie moze być!!Nie po to..!!...ręce opadają do poziomu pedałów...
Z narażeniem zdrowia psychicznego i lakieru samochodu przez kolejną godzinę
przebijam się przez coraz bardziej zatłoczone miasto( u nich godziny szczytu są chyba
po zmroku),jadąc mniej więcej dookoła Tego wzgórza.
Wreszcie staję gdzieś z boku przed jakimś bankiem,który wygląda tak jak cała grecka
gospodarka. Na krótko wystawiamy nosy z samochodu,jednak spacer późnym wieczorem
w niedoświetlonej okolicy wśród różnych,czasem dziwnych osobników nie nastraja miło,
więc zarządzam odwrót.
Miał być odpoczynek ...to wynocha stąd (czyli było kiedyś to i kiedyś znowu będzie)
Nomad - 2012-11-17, 00:08
Nastepny nocleg Korynt... i oczywiście nocna sesja zdjęciowa kanału.
Idę z córką "focić",zostawiając kampera pod opieką żony.
....jedna sesja zdjęciowa....druga ....i spokojny powrót..........do czasu!
Do parkingu prawie już dobiegamy,bo kamper jak żaglowiec (z otwartymi oknami jak
żagle) sunie w naszą stronę!!!
UKRADLI !!!!???
ŻEBY TYLKO ŻONĘ WYRZUCILI !!!
ALBO LEPIEJ PORTFEL !!!
Nie...............!!!!
....to żona za kierownicą.....
macha na nas by szybko wsiadać!!!!!!
-CO SIĘ DZIEJE !!!!
Rabusie? Mordercy? Zmutowane żółwie Ninja??????????
..................bezpańskie psy!!!!!!!!!
I tak zostaliśmy wyratowani wbrew własnej woli od psów,obok których już wcześniej
przechodziliśmy..............ale tak to jest,jak ma się troskliwą żonę.
Dodam,że to był pierwszy i ostatni raz,gdy moja żona zasiadła za kierownicą
kampera.
Należą się
(może dziś zdjęcia wskoczą-wrzucam jedno)
Nomad - 2012-11-17, 00:14
Nie wchodzi mi część zdjęć ,więc strzelam focha i idę spać.
wojtek0 - 2012-11-17, 08:42
Fajniutko,choć wstępne plany były inne to coraz bardziej przekonujemy się do Grecji i Peloponez .
Pytanie do kolegi Erikson tak przy okazji ,wentylatorków do lodówki byś nie załatwił i dla mnie ?
Kudłata - 2012-11-17, 11:33
Świetna relacja, zdjęcia bajka, a mnie interesują to namiary na noclegi na dziko.....
Czaimy się na Grecję, ale koszty noclegów na razie nas straszą.
Dziękuję za relację
Bim - 2012-11-17, 12:06
Tu się nie ma co czajniczyć tylko obrać opowiedni kierunek w Grecji i w drogę
Kudłata jak masz możliwoci to wrzeień jet idealny mmiesiącem na wyjazd bez tłumów i bez spiekoty
Co do noclegów to poszukaj w relacjach kolegów co byli już jest tam tego sporo nie koniecznie musisz odwiedzać kempingi jak masz na nie alergie
Nomad - 2012-11-17, 16:39
wojtek0 napisał/a: | Pytanie do kolegi Erikson tak przy okazji |
To ja też się dołączam....a jeżeli wyszły jakieś fotki z przelotu przez Ateny,to może się da zamieścić?
zapraszam
Co do wentylatorków to bardzo prosty i tani sposób do samodzielnego montarzu
ale poczekam na odzew od Eriksona
....jak się nie odezwie przez dwa tygodnie to podpowiem
Wracam "do sieci "wieczorem
...namiary też jakieś będą...na bezpańskie psy również
Kudłata - 2012-11-17, 17:45
Czekamy na namiarki ( razem z psiakimi) co ich do liczby - " to sie zobaczy "
Nomad - 2012-11-17, 22:00
Z Koryntu jedziemy w kierunku miasta Nafplion i plaż położonych na południe od niego.
Erikson wyszukuje ekstra miejscówkę a my po drodze zatrzymujemy się jeszcze w porcie.
Na szczęście dziś jest tu całkiem bezpiecznie...ale kiedyś....
.... strach było nawet pójść do kościoła.
( nie wierzycie-to poczytajcie o Kapodistriasie).
Nomad - 2012-11-17, 22:08
Na nockę trafiamy do małego miasteczka Kiseri(Kiveri),przyklejonego do zbocza gór
---czysta plaża i cień drzew eukaliptusowych
...byczonko...
Nomad - 2012-11-17, 22:14
Trochę nie po drodze ale cofamy się jednak obejrzeć trochę starożytnych atrakcji.
Epidauros--kompleks szpitalno-sanatoryjny z sanktuarium Asklepiosa i gimnazjonem oraz
kulturalno-rozrywkowy z teatrem na 14 tyś widzów.
...jak widać od wieków niedofinansowany,chociaż teatr czynny do tej pory...
...wiecie co ciągle grają?...wielką grecką tragedię !!!
Mówisz---Masz.....a nigdy nie słyszeli "nie wywołuj wilka z lasu" ???
Nomad - 2012-11-17, 22:20
Drugi teatr niedaleko w Argos-niby skromniejszy ale jednak większy,bo na 20 tyś.osób.
Tu chyba wystawiano co bardziej lubiane powtórki...albo telenowele( bo na co by tak licznie poszli).
Nomad - 2012-11-17, 22:37
No i jeszcze przeklęte Mykeny...
Naprawdę przeklęte !!
Włos się jeży-to miasto to historia zbrodni,rozpusty i dewiacji seksualnych.
Nie dajecie wiary?
..założone przez Perseusza,który zabił Meduzę .
..rządzone potem przez Atreusza,który zabił dzieci swojego brata Tyestesa i
przygotował z nich obiad dla niego............dlaczego bo Tyestes figlował z jego żoną.
Nie dość tego....
Tyestes swojego czasu figlował ze swoją córką Pelopią,
króra urodziła mu Egista( Ajgistosa)
.....ten zaś gdy dorósł zabił swojego wuja Artreusza
(chociaż przy takich związkach to już nie wiem kto był kim dla kogo)
Dodam jeszcze że ten sam Ajgistos zbałamucił żonę Agamemnona (syna Atreusza)
a potem wspólnie z nią go zabił.
....................no wiwat Grecja i jej mity
to idę spisać punkty z nawigacji
artanek - 2012-11-17, 22:48
Widze że zaliczyłes wiele miejsc które my zaliczylismy w maju tego roku .Nafplion - tutaj stalismy na tym placu który dałes w fotce dwa dni .Na razie odpuszczamy grecje na kilka lat .Piękny kraj ale czas na odmiany .Zaliczylismy Grecje w tym roku trzeci raz .Czas zmienic rejony zwiedania .
Ahmed - 2012-11-17, 23:09
artanek napisał/a: | Na razie odpuszczamy grecje na kilka lat .Piękny kraj ale czas na odmiany |
Oj , widzę , że coś Grecja nie przypadła do gustu
Nomad - 2012-11-18, 00:11
oskp napisał/a: | artanek napisał/a:
Na razie odpuszczamy grecje na kilka lat .Piękny kraj ale czas na odmiany
Oj , widzę , że coś Grecja nie przypadła do gustu |
Jak mówiono 7 lat chudych, 7 lat tłustych
a w tym wypadku może parę lat ciepłych a teraz pora na chłodne( rejony).
Ja się wychłodziłem kilka razy we Francji,więc z chęcią wygrzeję kości na greckiej plaży
.....a jak jeszcze się da półdarmo,to jeszcze z większą chęcią.
Nomad - 2012-11-18, 00:14
Trochę namiarów...
Trudno z tą pisownią -internet jedno-automapa drugie....
Neos Panteleimonas albo Neos Pantalejmon
N 40st00`31.53``
E 22st35`51.95``
Korynt
można stanąć na parkingu tuż za mostem
są też miejsca na
Isthmion (Isthmia) -dzicz przy wsch.ujściu kanału
N 37st55`06``
E 23st00`22``
Akrokorynt
N 37st53`24``
E 22st52`02``
PŁATNY STELLPLATZ 10 Eu zrzut ścieków(ze stron niemieckich)
N 37st54`42``
E 22st52`40``
Nafplion port
N 37st34`07.96``
E 22st48`01.92``
z drugiej strony miasta chyba
N 37st33`48.02``
E 22st48`00.03``
wschód od Nafplion -ponoć zrzut ścieków
N 37st32`36``
E 22st49`22``
Kiseri( Kiserio)
N 37st31`35.18``
E 22st43`50.82``
Nomad - 2012-11-18, 16:45
Jeszcze trochę punktów...sprawdźcie je ,bo mój Hołek złapał chyba coś wstydliwego i
wyskakuje komunikat punkt poza mapą.
Nea Agatoypoli(za blisko Salonik-brudna woda,ale nocleg możliwy)
N 40st27`17.49``
E 22st35`31.97``
Przy Volos za Nees Pagasses gdzieś tak
N 39st19`15.93``
E 22st55`30.31``
tam sa chyba trzy parkingi obok siebie
Przy Koryncie z psami
N 37st55`35.25``
E 22st59`34.13``
Kudłata - 2012-11-18, 18:53
Wielkie dzięki za namiary, czy to są noclegi na dziko ?
i jeszcze małe niewinne pytanie jaki masz aparat fotograficzny, zdjęcia CUDOWNE
Nomad - 2012-11-18, 20:03
Wszystkie są darmowe...poza zaznaczeniem że Stellplatz płatny.
A aparaty----od wielu lat ta sama firma,tylko modele coraz to inne.
Napiszę w PW,żeby nie było że reklama.
frape - 2012-11-18, 22:23
Bim napisał/a: | Tu się nie ma co czajniczyć tylko obrać opowiedni kierunek w Grecji i w drogę
Kudłata jak masz możliwoci to wrzeień jet idealny mmiesiącem na wyjazd bez tłumów i bez spiekoty
Co do noclegów to poszukaj w relacjach kolegów co byli już jest tam tego sporo nie koniecznie musisz odwiedzać kempingi jak masz na nie alergie |
dokładnie - wrzesień - morze ciepłe, a upały już tak mocno nie dają się we znaki
co do campingów - to jeśli nie jest wyraźnie oznaczone, że nie wolno nocować to w Grecji nie mieliśmy nigdzie problemów - przy ładnej plaży, gdzieś na placyku i już nocleg jest - w czasie naszych wszystkich wędrówek po tym kraju chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć noclegi na campingach - do podróży szczególnie polecam Peloponez, morze, piękne góry, oraz naprawdę dużo plaż do zatrzymania się przy nich czegoż więcej chcieć....
Nomad - 2012-11-19, 15:49
frape napisał/a: | jeśli nie jest wyraźnie oznaczone, że nie wolno nocować to w Grecji nie mieliśmy nigdzie problemów |
Dokładnie tak....jak stoi się jedną noc, nawet obok kempingu to głowy nie urwą.
A co do zdjęć i sprzętu,to proponuję jeszcze zajrzeć tutaj.......
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11428
...wieczorem coś jeszcze wkleję....
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-11-19, 20:06
Zajrzalam,gratuluje,ale zdjecia fantastyczne,nie wiem czy odwaze sie pokazac swoje na forum,a bylismy w tylu pieknych miejscach,pozdrawiam z pod basenow w Dunajskiej srodzie Barbara Muzyk
Nomad - 2012-11-19, 21:15
Dziękuję za uznanie
...i zachęcam do zamieszczenia swoich relacji ....choćby krótkich żeby pokazać ile jeszcze pięknych miejsc można zobaczyć.
Nomad - 2012-11-19, 21:24
A my jedziemy dalej.....na deser została nam Mistra,
którą przez wieki żonglowali
Frankowie,Bizancjum,Turcja,Wenecja i znowu Turcja.
Jak to się mówi..."sukces ma wielu ojców" ale tutaj najsilniejsze były geny
Bizancjum.
Trafiamy za późno-czynne do 15-ej-więc nocleg przed bramą.
Przed dolną bramą nocleg nielegalny(zakaz),przed górną legalny.
Wybieramy nielegalny w towarzystwie kampera z Francji i rano skoro świt na mury.
Oglądamy Dolne Miasto,potem przejazd wyżej i Górne Miasto.
Nomad - 2012-11-19, 21:32
A gdzie odpoczynek?
Obiadek i w drogę na plażę Bouka koło Messini.
Ze Sparty do Klamaty to tylko 60km.
Droga znana od starożytności...bo jedyna przez góry.
Opisana już w Odysei-ponoć pokonana przez Telemacha-
tyle że w drugą stronę......rydwanem.
Faktycznie miejscami przejedzie tu tylko jeden rydwan.
Sporo serpentyn...w kilku miejscach szkody po osunięciach gruntu...nawisy skalne.
Jedziemy oglądając wąwóz Langada.
....tu na skale Keadas Spartanie na swój sposób rozwiązywali ZUS-owskie problemy.
Stromo ale widoki bajeczne
Żona wyjątkowo cicha...wznosiła modły
żeby zakręty się wreszcie wyprostowały....
Santa - 2012-11-20, 18:51
Nomad napisał/a: | ... Ze Sparty do Klamaty to tylko 60km.
Droga znana od starożytności...bo jedyna przez góry.
Opisana już w Odysei-ponoć pokonana przez Telemacha-
tyle że w drugą stronę......rydwanem.
Faktycznie miejscami przejedzie tu tylko jeden rydwan.
Sporo serpentyn...w kilku miejscach szkody po osunięciach gruntu...nawisy skalne...
...Stromo ale widoki bajeczne
Żona wyjątkowo cicha...wznosiła modły
żeby zakręty się wreszcie wyprostowały.... |
Pamiętam, że kiedyś też się tam modliłam o wyprostowanie zakrętów i nawet złożyłam sobie obietnicę, że nigdy więcej nie "wyprowadzę" nas na takie kręte drogi
A nasz rydwan w owych czasach składał się z wielkiem Vectry ciągnącej jeszcze większą przyczepę
Niestety po wyprostowaniu drogi natychmiast zapomniałam o postanowieniach i w dalszym ciągu wodzę swojego kierowcę na pokuszenie, wyszukując coraz to nowe wyzwania
Za wspomnienia z dreszczykiem :
Nomad - 2012-11-21, 19:59
Dziękuję....dziękuję
Santa napisał/a: | Pamiętam, że kiedyś też się tam modliłam o wyprostowanie zakrętów i nawet złożyłam sobie obietnicę, że nigdy więcej nie "wyprowadzę" nas na takie kręte drogi |
Oj ...tu bym się nie odważył....
Ale jestem grzeczny chłopiec i kiedyś po stanowczym NIE żony odpiąłem Niewiadówek...
180 stopni .....i szybko z powrotem
Pozdrawiam i oby zakręty same się Wam prostowały
zbychu - 2012-11-21, 20:09
Poznaje ta drogę gdyż w tym roku tamtędy jechliśmy , piekne zdjęcia.
Nomad - 2012-11-21, 20:40
zbychu napisał/a: | Poznaje ta drogę gdyż w tym roku tamtędy jechliśmy |
A już myślałem że tylko ja jestem szalony
Nie no żarcik taki
Pozdrawiam zakręconych na krętych zakrętach.
Za rok inna trasa, inne plaże,tylko jak ominąć tę drogę...
na Githio,Areopoli,Stoupa lepiej ?czy też zawał u żony?
artanek - 2012-11-21, 20:46
zbychu napisał/a: | Poznaje ta drogę gdyż w tym roku tamtędy jechliśmy , piekne zdjęcia. | Również jechałem tą drogą w tym roku i to na dodatek 30-letnim kamperem a za kierownicą siedziała żona i nawet przez chwile nie narzekała .Takich dróg zresztą w Grecji jest więcej .Dla mojej Hiace takie drogi to mały pikus.
Nomad - 2012-11-21, 20:47
A tym czasem....borem ....lasem...
Wreszcie...
Modlitwy zostały wysłuchane i zaliczając przełęcz 1300mm docieramy na plaże Bouka
Nomad - 2012-11-21, 20:50
artanek napisał/a: | a za kierownicą siedziała żona i nawet przez chwile nie narzekała |
...kurczę...muszę swoją żonę przymusić,to może nie będzie miała siły narzekać.
Pozdrawiam
i dla żony
Nomad - 2012-11-21, 21:11
Piasek,ciepła woda,prysznice(co 2-i działa).
Można wodę nabrać a zdechłego kota wyrzucić
( mam ekologiczny płyn,więc chluuuup do kibelka,
chociaż i tak nie wiadomo ,dokąd to płynie)
Stoją kampery z Włoch i Francji.....
.....byczonko........
Nomad - 2012-11-23, 22:38
Dalej na południe --kierunek Koroni--
..wąskimi dróżkami wbijamy się do portu...
i ruszamy na sesję zdjęciową.
Nomad - 2012-11-23, 22:44
Załoga Eriksona rusza w kierunku Pilos przez Methoni a my jeszcze na tutejszą plażę
...wjazd na górkę oczywiście...zakrapiany dreszczykiem...
Awaryjne zatrzymanie...bo pani terenówką nie wie czy nas górą czy bokiem....jednak bokiem.
Palimy gumy i już na szczycie.
Na poszukiwanie plaży idę pieszo---za dużo tu terenówek do omijania.
Na szczęście plaża przy głównej drodze
-z Tawerną i Wi-Fi....co skazuje mnie tu na dłuższy pobyt(córka okupuje komputer)
.Widoki piękne(najlepsze już zamieszczone)
N 36st47`00.31``
E 21st56`19,55``
Nomad - 2012-11-23, 23:05
-i w drogę do Methoni-
piękna twierdza choć w ruinie
płytka woda ,piasek
Nomad - 2012-11-23, 23:07
i suuper widoki
Nomad - 2012-11-26, 20:46
--potem na Pirgos i dalej ....ale Chołek się jąka i rozmijamy się z załogą Eriksona.
...niby to samo miejsce a jednak nie i zamiast wśród kamperowej braci lądujemy w
dziczy....Nie chcąc się wracać odbijamy na wschód i na wieczór stajemy w Olimpii.
Przytulamy się do żywopłotu koło kempingu a rano "Igrzyska uznaję za otwarte".
Nomad - 2012-11-26, 20:52
-Czas na Kastro Kilini-plaża Golden Beach-
zacienione miejsca zajęte ale co tam,stoimy tuż za wydmą.Erikson obok.
...kilometry piasku w każdą stronę i dwie niezłe laski do zapoznania---
na imię im Flora i Fauna.
----zostajemy na dłużej----
...cóż przekroczyłem limit na załączniki....
więc będzie bez fotek...chyba ze uzyskam amnestię
=========================================
Jast amnestia.................
.....wstecznie wstawiam trochą fotek
Nomad - 2012-11-26, 20:54
Jedyna atrakcja w tutejszym lenistwie(przynajmniej dla części pań)
to załadunek arbuzów na TIR-y przez opalonych "mięśniaków".
Ale my też mamy z tego zysk...
sąsiadki dzielą się z nami nadmiarem arbuzów...
Tu też dowiadujemy się dlaczego lodówka chciała strajkować...
..kratka wylotowa spalin zbrązowiała,lekki smrodek--sąsiad mówi"mieszanka za bogata--
za mało powietrza dochodzi do palnika---pora na czyszcznie"...ale po powrocie.,bo
..........i tak się plany po..............
pozmieniały.
Na szybko musimy wracać -kierunek Szczecin.
frape - 2012-11-26, 20:57
Cytat: | ...cóż przekroczyłem limit na załączniki....
więc będzie bez fotek...chyba ze uzyskam amnestię |
nie ty jeden, ja też czekam na zbawienie.....
a w Methoni w twierdzy byliście czy jedynie od strony wody??
Nomad - 2012-11-26, 21:14
Byliśmy...
na pierwszych stronach są fotki ,chociaż głównie malowniczych "chaszczy"...
wszystkiego sie nie pokaże...a jak bym wiedział o limicie,to jeszcze bym okroił zdjęć.
i tak mam farta,bo pozostała już tylko droga powrotna promem ,trochę Włoch i Niemiec
....to teraz ja idę poczytać Wasze opowieści
Nomad - 2012-11-27, 20:22
Dzięki za podniesienie limitu zdjęć
frape, dzięki za wstawiennictwo
frape - 2012-11-27, 21:10
Nomad napisał/a: | Dzięki za podniesienie limitu zdjęć
frape, dzięki za wstawiennictwo |
to chyba nie do końca moją zasługa - fakt poprosiłam, ale z tego co wiem to na serwerze po prostu brakło miejsca przez nas - teraz podniesiono limit i powinno być ok - dzięki janusz
Ahmed - 2012-11-27, 21:21
Nomad napisał/a: | i suuper widoki |
Zbliżenie trzeba było zrobić
O , np. takie ..........
szymek1967 - 2012-11-27, 21:27
jarek,
niezłą masz dżage w chacie
Nomad - 2012-11-27, 21:50
oskp napisał/a: | Zbliżenie trzeba było zrobić |
no co ty ...nie wiesz że nie drażni się tygrysicy
..obłaskawiona jest ...ale to dzikie zwierzę
Endi - 2012-11-27, 22:01
oskp napisał/a: | Zbliżenie trzeba było zrobić |
Nomad napisał/a: | ..obłaskawiona jest ...ale to dzikie zwierzę |
Tak w biały dzień na leżaku ? No co Wy Panowie ... chcecie obrazić czyjeś uczucia ?
Ahmed - 2012-11-27, 22:14
szymek1967 napisał/a: | niezłą masz dżage |
Bo nie kupuję , tak jak Ty HB
Dostałem to w pakiecie Ultra Silver All Inclusive
Agostini - 2012-11-27, 22:16
Z tego co widzę, to te widoki raczej rozbudzają uczucia.
Endi - 2012-11-27, 23:01
Agostini napisał/a: | Z tego co widzę, to te widoki raczej rozbudzają uczucia. |
Noooo ja też to widzę ale żeby takie świństwa w biały dzień... fuj
Nomad - 2012-11-28, 09:36
[quote="oskp napisał Dostałem to w pakiecie Ultra Silver All Inclusive
[/quote]
....no i przez Ciebię nie pojadę już do Tunezji
...mówiłem nie drażnić tygrysicy ....tyle że mojej.
Nomad - 2012-11-29, 20:52
Szybka decyzja --wyjazd promem z Patras do Wenecji-
-OPEN DECK-
Zaznajomione małżeństwo z Niemiec zachęca--tanio i w przyjemnym towarzystwie
--tanio?...tylko dla kogo?
....zwyżka za pośpiech+20 %podatku+opłaty portowe,paliwowe i 3 osoby....i prawie
400 Euro pooooojechało.
Erikson wędruje już dalej,więc telefonicznie dziękujemy jego załodza i żegnamy się
(mam nadzieję że do następnego...)
Przed nami ok.36 godz. na morzu ze znajomymi z plaży.
Ahmed - 2012-11-29, 21:00
Nomad napisał/a: | przez Ciebię nie pojadę już do Tunezji |
Jedź , fajnie jest ........
Nomad - 2012-11-29, 21:08
....e tam ...zawsze z tyłu liceum
Nomad - 2012-11-29, 21:10
No dobra ...prąd ze statku a kuchenka elektryczna od ...znajomych.
Używanie gazu zakazane!
Dla zabicia czasu robimy wzajemne pokazy zdjęć (starsza pani,to też maniaczka
podróży i fotografii-6 tyg.podróży-2 tyg.na przepakowanie i znowu w trasę...Za rok
w planie 6m-cy w USA i Kanadzie....swoim kamperem)
Zdjęcia z obecnej i wcześniejszych wypraw-zestaw to laptop+czytnik kart.
Nomad - 2012-11-29, 21:14
Wieści dla nas trochę lepsze-alarm odwołany(...do czasu)
a my dobijamy do Wenecji...
(Wenecja z wody ...z lądu znacie)
Nomad - 2012-11-29, 21:17
...no dobra nie obyło się bez lekkiej przebieżki
Nomad - 2012-11-29, 21:20
Możemy śpieszyć się wolniej,więc jeszcze"po drodze" trochę odpoczynku na plażach..
(przyglądamy się pracowitemu Włochowi..
pewnie najpierw wyczesał trawnik.....
ale mu mało było...więc przyszedł pograbić dno ...
żeby było czysto....
żeby było równo.....
a g....
Market zamknięty,więc żona wygoniła go po małże......
ponoć tu,gdzie wszyscy sikają są najlepsze.
Nomad - 2012-11-29, 21:23
no i jeszcze do Padwy
...podziękować...
poprawiam nazwę....i dziękuję
Nomad - 2012-11-29, 21:27
Ostatecznie pozostaje nam powrót bezpłatnymi drogami przez Włochy ,Austrię do Niemiec.
Nomad - 2012-11-29, 21:33
Na popas stajemy w Dinkelsbuhl....jak Rothenburg ob der Tauber ...ale mniej zadeptane.
Nomad - 2012-12-02, 14:08
Jeszcze kilka namiarów:
Kastro Kilini 37st52`27.55``
21st06`27.83``
jest jeszcze jedno miejsce mniej dzikie na północ
37st53`21``
21st06`42``
Kalogria
38st09`21``
21st22`04``
jest tu kilka miejsc w tym jeden płatny stellplatz
38st09`35``
21st22`18`` 10 Euro(zrzut ścieków)
przy moscie na kontynent
Rio-pod mostem 38st18`37``
21st46`48``
lub na wschód od mostu 38st18`45``
22st00`09``
...........a podsumowanie ?
co tu podsumować?
ceny dojazdu podane już kilka razy w innych relacjach.....
a ceny pobytu ZERO (poza paliwem i miejscami wstępu).........
Mam przygotowane trasy do Hiszpanii , Walii i Szkocji....a żona na pytanie gdzie
za rok....
do Grecji
Więc do zobaczenia na słonecznej plaży
Santa - 2012-12-02, 16:08
Nomad napisał/a: | no i jeszcze do Bolonii
...podziękować... |
Nomad - ponieważ robisz takie piękne zdjęcia, oglądam je wnikliwie i tak niechcący zauważyłam, że Ci się chyba pomieszały nazwy folderów
Pewnie przez nadmierną koncentrację na niektórych szczegółach
No chyba, że to "podpucha", albo test na spostrzegawczość swoich czytelników
Pozdrawiam
Nomad - 2012-12-02, 19:22
No...czyli wreszcie ktoś wnikliwie prześledził moje "wypociny"....
faktycznie moja pomyłka...przecież dziękowaliśmy Św.Antoniemu w Padwie.
Dziękuję już poprawiam
a za zauważenie błędu
WODNIK - 2012-12-02, 20:30
Piękna wyprawa i fajnie opisana. Konsekwencją tego jest
Pozdrawiam
Nomad - 2012-12-03, 22:58
Wielkie dzięki
Do zobaczenia na trasie lub zlocie
Nomad - 2012-12-09, 21:20
....a na zimowe wieczory tylko to pozostało
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-12-21, 17:42
Santa mi napisala kiedy do nas usmiechnie sie maz?
Teraz przypomnialam sobie ze na waszej relacji z Grecji,ani na jednym zdjeciu nie ma twojej zalogi?
Nomad - 2012-12-21, 22:16
Cytat: | Teraz przypomnialam sobie ze na waszej relacji z Grecji,ani na jednym zdjeciu nie ma twojej zalogi? |
Ano nima
...takie było moje założenie-zamieszczam w sieci zdjęcia pięknych miejsc nie siebie samego-musicie to uszanować.
Poza tym zdjęcia miejsc są ładniejsze.
...każdy ma swoje fobie...
ale zaręczam,że jak się spotkamy na zlocie lub trasie,to nie będę występował w kominiarce.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2012-12-21, 23:27
Oczywiscie tak mozna,ja robiac zdjecia,wolam meza,albo on mi wchodzi w kadr.Natomiast jak on robi to ja pozuje i tak jak aktorka Janda musze stac odpowiednim profilem.Jak zrobi zle to kasuje.Oj teskni mi sie juz za wiosna,na nartach juz nie bede jezdzic a zima dluga.Skonczylam Grecje,Barbara
Nomad - 2012-12-22, 20:23
Grecję czytam i czytam
mam zamiar tam wrócić ale chyba na wrzesień.
Też czekam na wiosnę ...nie lubię
Przełom kwiecień-maj jest zaklepany-ruszam na dłuuużej w trasę
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-19, 14:40 Temat postu: zdjecia To zdjecia mojego wnuka,chcialam je przeslac na pw,ale stale pisze przekroczylas limit na twojej skrzynce. skasowalam wszystko i dalej nie poszlo.Barbara
Nomad - 2013-02-19, 19:16
Przez skrzynkę przejdą tylko pojedyncze,małe pliki...ślij fotki na zwykła pocztę
Zbigniew Muzyk napisał/a: | To zdjecia mojego wnuka |
...teraz wiem,po kim ma zamiłowanie do nart
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-19, 19:55
Po swojej mamie,ktrora ich uczy jako instruktor i jezdzi z nimi.My tylko ich mame wprowadzilismy w swiat nart.Reszte zalatwily szkolki narciarskie :spokops.przeczytalam dzis wszystkie Twoje Francje
Nomad - 2013-02-20, 20:03
Zbigniew Muzyk napisał/a: | przeczytalam dzis wszystkie Twoje Francje |
....eeeeeeeee tam a Wasze opowieści to nie ? Też
Pozdrawiam...
wałęsa - 2013-02-20, 22:23
Nomad Piękne zdjęcia Piękna relacja i PIĘKNA GRECJA
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-20, 22:24
Jutro koncze balkany. Zapisuje tez moich Kandydatow Dzis juz moje oczy : mowia nie
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-20, 22:25
Walesa a moje Balkany to co
wałęsa - 2013-02-21, 20:11
Basiu twoje Bałkany jeszcze piękniejsze cztam wszystko l
Nomad - 2013-02-21, 21:04
potwierdzam Bałkany są
niech się tylko ktoś ośmieli je ominąć
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-21, 22:00
Nomad napisał/a: | potwierdzam Bałkany są
niech się tylko ktoś ośmieli je ominąć |
Bardzo ci dziekuje,zawsze cos milego napiszesz,ale naprawde tam jest fajnie,krajobrazy,ludzie sympatyczni,mozna pogadac,bo jezyk latwy do rozmowy.Nie wezwa na ciebie policji,tak jak to zrobili w Kleku ,to malenki kurort zaraz za Neumem,
Nomad - 2013-02-23, 19:00
Zbigniew Muzyk napisał/a: | ale naprawde tam jest fajnie,krajobrazy,ludzie sympatyczni,mozna pogadac,bo jezyk latwy do rozmowy |
....wiem,wiem....byłem nie raz a i tak nie zobaczyłem wszystkiego co chciałem...
chociaż najwięcej razy byliśmy w Chorwacji ( tuż po ich wojnie,to jeszcze nas lubili...
potem zaczęli się przestawiać na BOGATSZYCH-z zachodu),to wolę mniej zadeptaną i miejscami dziką Serbie i Czarnogórę a dogadać się dawało nieźle,chociaż nadal nie
wiem --kako se zowe za prżenie jaje?
(chciałem pożyczyć taki sprzęt-domyślcie się jaki)
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-23, 19:45
nie mam slownika ale chyba chodzilo o smazenie jajek, czyli o patelnie
Nomad - 2013-02-23, 20:12
Nooooooooo....
nie wiedziałem wtedy,jak po serbsku patelnia....ale dałem sobie radę
( dla pamięci--tiganj po serbsku)
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2013-02-24, 19:11
Kupie sobie slownik ,bo rozmowki mam z 1972 roku Martwi mnie to ze chyba nie po drodze mi bedzie w tym roku.
Camper Diem - 2013-02-25, 22:34
Nomad napisał/a: | niech się tylko ktoś ośmieli je ominąć |
Bałkany mógłbym ominąć, ale serbskiej papryki - nie
Nomad, piwo za relację
|
|