Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Prawo i przepisy - Co Polacy robią na autostradach?

grzegorz997 - 2012-07-12, 22:44
Temat postu: Co Polacy robią na autostradach?
klip zostały zarejestrowane na autostradzie A2 od węzła Stryków w kierunku Łodzi


dziwaczek - 2012-07-13, 05:45

masakra :gwm
koko - 2012-07-13, 06:43

Ale paliwa nie przelewają
BiG Team - 2012-07-13, 07:49

koko napisał/a:
Ale paliwa nie przelewają

bo nikt się nie zatrzymuje :haha:

eMWu - 2012-07-13, 08:03

bo sa telefony alarmowe ? ;)
Świstak - 2012-07-13, 08:18

Chryste.....
Ale debilne oznakowanie też nie jest bez winy.... Nie robię takich manewrów ale czasem dzięki "twórczemu" oznakowaniu wjazdów i zjazdów też znajduję się na zupełnie innej drodze niż planowałem.... Czasem trzeba nadrobić kilkadziesiąt km, a czasem próba dojazdu do następnego zjazdu kończy się takim widokiem...

pp - 2012-07-13, 08:59

taka liczba wjeżdżających pod prąd powinna chyba dać do myślenia drogowcom, wiadomo że kierowcy sporo "potrafią" ale to jakaś epidemia i gdzieś tkwi przyczyna.
Argo - 2012-07-13, 09:58

To nie jest epidemia, to jest chęć wjazdu i zjazdu za wszelką cenę. Takie polskie cwaniactwo.
WODNIK - 2012-07-13, 10:12

AiR napisał/a:
To nie jest epidemia, to jest chęć wjazdu i zjazdu za wszelką cenę. Takie polskie cwaniactwo.


To niemożliwe aby ci błądzący kierowcy byli wszyscy cwaniakami i polakami.

Tu przyczyną jest złe oznakowanie tego węzła i dlatego mniej kumaci kierowcy mają problemy.

Argo - 2012-07-13, 10:31

Nawet bez oznakowania widzisz czy jedziesz drogą zjazdową czy wjazdową. Jak nie kojarzysz to nie wiem co napisać. takie obrazki przypominają mi autostrady przed zjednoczeniem Niemiec, kiedy NRF zmuszony był do uruchomienia programu TV uczącego poruszania się po autostradach. W 1989 i 1990 zrobiłem w sumie około 200 tys km po NRF i to co widziałem nie da się opisać. Szczególnie wyczyny polaków i ruskich.
Cyryl - 2012-07-13, 11:16

powiedzmy sobie jasno, że dla Niemców autostrady nie są nowością. są rozjazdy, ślimaki i większość z nich wie jak jeździć.

jak pisze kolega AiR w latach 1989-1990 nie mieliśmy żadnego skrzyżowania autostrad lub dróg dwupoasmowych, więc skąd ci ludzie mieli wiedzieć jak jechać?

dzisiaj naglę doszło nam parę kilometrów autostrad i co ciekawe skrzyżowań z drogami dwupasmowymi, jeżeli więc pomyłki nie są rzadkością, to z oznakowaniem jest coś nie tak.
może być zagapienie się, może być pomyłka, ale to wygląda na wiele takich zdarzeń w krótkim czasie, w jednym miejscu.
o ile kierowcy samochodów osobowych mogę być tak zawni "niedzielni", ale kierowcy ciężarówek powinni już umieć się zachować. a tutaj widzimy co najmniej połowa pojazdów to ciężarówki.

zamiast biadolić na ludzi, trzeba zweryfikować oznakowanie i zastanowić się co zrobić, aby było ono jasne dla wszystkich, a nie czekać na tragedię.

grzegorz997 - 2012-07-13, 13:40

To jest jeden przykładowy klip, w internecie można znaleźć wiele innych z różnych autostrad




Argo - 2012-07-14, 22:02

Manipulujesz tymi klipami, Filmy są autorstwa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i posiadają komentarze. http://motoryzacja.interi...da-dla,1821040. Jednak to nie oznakowanie jest winne tylko polskie cwaniactwo i brak poszanowania prawa.
WODNIK - 2012-07-14, 23:11

Cyryl napisał/a:
powiedzmy sobie jasno, że dla Niemców autostrady nie są nowością. są rozjazdy, ślimaki i większość z nich wie jak jeździć.

zamiast biadolić na ludzi, trzeba zweryfikować oznakowanie i zastanowić się co zrobić, aby było ono jasne dla wszystkich, a nie czekać na tragedię.



Tu popieram kolegę Cyryla w całej rozciągłości. Skoro są debilne instrukcje do debilnych urządzeń to niech opracują i dla debilnych kierowców jak się zachować na takim chorym rozjezdzje jakim jest węzeł na A2 koło Strykowa.
Na co mamy czekać, na tragedię i żałobę narodową

łoś - 2012-07-15, 03:26

Moim zdaniem to większa część społeczeństwa nie potrafi dostosować się do postępu cywilizacji. Nawet wyższe studia z pierwoluda nie zrobią myślącego człowieka.
Codzienne doniesienia w wiadomościach dostarczają dowodów na to moje stwierdzenie.
Zwierzęta mają więcej instynktu samozachowawczego niż aktorzy, politycy i cała reszta popaprańców.
Pijacy i debile, lenie i łapówkarze, no i tolerancja wszech obecna dla tych dzielnych i zapracowanych wybrańców z pośród najlepszych.
Często padło tu słowo cwaniactwo, ale cwaniactwo mamy na każdym kroku i to bezkarne.
Drogowcy wykonali swoją robotę połowicznie, ale ktoś dostał dużą premię za całość.
Prokurator spieprzył dochodzenie, ale konsekwencji nie ponosi. Sędzia za pochopny wyrok awansuje, a nam podwyższają podatki na odszkodowania.
Ogólnie Wszyscy akceptujemy taki stan jaki mamy i tu Was nie rozumiem.
Skąd te wybrane przykłady wzbudzają w Was takie emocje.
:spoko

WINNICZKI - 2012-07-15, 23:19

A był taki lament,że nie zdązą z końcem budowy na Euro. A teraz jak przyszło nam jeździć po tych autostradach to okazuje sie,że nie potrafimy z nich skorzystać (jazda pod prąd,nawracanie na tym samym pasie itd)Taki kierowca trafia na autostradę i doznaje sioku, tak panie toż to siok :shock: :shock:
Argo - 2012-07-15, 23:26

Lub chęć objechania punktu poboru opłat, bramki Viatolu. Takich kierowców przedstawiają te filmiki
Świstak - 2012-07-16, 08:57

Żona mi również mówiła że widziała ten lub podobny filmik na Interii przedstawiający kierowców którzy chcą lub muszą odjechać od bramek. To co robią kierowcy kwalifikuje się do dożywotniego zabrania prawa jazdy na wszystko łącznie z taczkami i wózkiem dziecinnym (zwłaszcza wózkiem), ale z drugiej strony - banalna i codzienna sytuacja: firma transportowa posiada kilka samochodów ciężarowych, konto Viatool jest wspólne dla wszystkich aut, kierowca podjeżdża pod bramkę automatyczną przeznaczoną specjalnie dla pojazdów posiadających Viatool, za nim jeszcze 2 inne zestawy i autobus, niestety viatool zamiast zrobić "pik" i spowodować otwarcie szlabanu, robi "pik-pik-pik" i szlaban pozostaje zamknięty..... Ot zwykła rzecz - ze wspólnego konta inne auta też ciągnęły kasę na płatne odcinki i nagle zostało na koncie mniej niż 100 PLN i bramka się nie otworzy! Jakim cudem udało się cofnąć (dobrze że jest CB) powodując ogromne zamieszanie, bo w tym czasie dojechały jeszcze 3 inne zestawy. Kierowca staje z boczku i dzwoni do szefa meldując o problemie, na co szef mówi mu że właśnie jest na weselu i nie ma jak zasilić konta Viatool..... Co ma robić kierowca? Żadnej drogi umożliwiającej wyjazd projektant nie przewidział, ani gruntowej, ani asfaltowej. Oczywiście okienek kasowych 30 ale w żadnym z nich nie ma możliwości zasilenia Viatool.......
Przypadek drugi... Osobówka jedzie na autostradę. facet chce płacić kartą bo gotówki nie mógł pobrać z bankomatu. Okazuje się że awaria sieci bankowej jest troszkę rozleglejsza i o zapłacie kartą można zapomnieć.... Korek pomijam bo to drobiazg dla osobówek, ale jak odjechać?????

Zasadniczo wciąż nie mogę pojąć dlaczego autostrady są dodatkowo płatne. Uważam że wprowadzenie opłat tego typu powinno spowodować że na stacjach paliw na tych odcinkach cena paliwa powinna być pomniejszona o podatek drogowy wliczony przecież w cenę każdego litra paliwa..... To już jednak zupełnie inna bajka.....

Jacek M - 2012-07-16, 09:44

To prawda, że wycofanie się z punku poboru opłat "w razie czego" wydaje się niewykonalne. Jednak myślę, że obsługa ma na to jakiś patent (?!?).
Raz w życiu "zatknąłem się" na autostradzie we Włoszech - po prostu nie znałem ich systemu poboru opłat :bigok zaaferowany cała sytuacją (pierwszy wyjazd kamperem!) już nie pamiętam, czy nie pobrałem karteczki na wjeździe, czy nie wedziałem co z nią zrobić na zjeździe, dość, że utknąłem na dobre przy zamkniętej rogatce. Oczywiście za mną w 15 sekund ustawiło się ze 150 TiRów i zaczęło się ruganie: z jednej strony przez kierowców, z drugiej strony - z głośnika przy rogatce, bo nacisnąłem jakiś guzik i rogatka zaczęła na mnie krzyczeć - po włosku! a w tym języku znam tylko "bordello", co zresztą im w rozpaczy wykrzyczałem :lol: Masakra. Po kilku minutach zrezygnowana obsługa wypuściła mnie bez opłaty :bigok Myślę, że znaczący był udział kierowców wrzeszczących coś do głośnika jakby: "imbeccile, cretino" :shock:
Myślę, że i nasza władza rogatkowa postawiona przed takim problemem jakoś by sobie musiała poradzić...

A naród wszystkiego się nauczy - spokojnie. Kto z Was pamięta boje telewizyjno - milicyjne o prawidłowe oświetlenie furmanek? Akurat był to najpoważniejszy problem, kiedy zaczynałem przygodę szoferską. A pijani rowerzyści? - było, i ni ma. Z autostradami pod prąd - będzie to samo. Nauczymy się i to szybciej, niż się niektórym wydaje.
Na pewno jakimś problemem jest oznakowanie dróg, co jest tym dziwniejsze, że do uregulowania tematu wystarczy kilka rozporządzeń ministra infrastruktury oraz ich egzekwowanie. Ale to już temat na odrębny wątek :bajer

Świstak - 2012-07-16, 11:08

Czasem problemem nie jest brak rozporządzenia ale ich nadmiar.....
Co do obsługi bramek..... Więcej tam ochroniarzy niż kasjerów, ale kogoś mającego prawo podjąć jakąkolwiek decyzję - nie uświadczysz. Czasem mam wrażenie że więcej ludzkich odruchów wykaże funkcjonariusz (mający przecież wyłącznie egzekwować prawo) niż urzędnik (mający to prawo udoskonalać). Bardziej pomocny okazuje się policjant niż pomoc drogowa czy nas własny ubezpieczyciel, bardziej można ufać dziecku przy drodze niż dorosłemu który ma o to dziecko dbać i uczyć poszanowania prawa.....

Zielonym do dołu, przez sejm do bogactwa i autostradą pod prąd.

Ryba zaczyna śmierdzieć od głowy, a my szaraczki zwyczajnie się dostosowujemy. Czasem nauczymy się od Niemców jak korzystać z autostrad, a czasem od BOR-u czy warszawskich taryfiarzy nauczymy się jak sobie radzić w "wielkim mieście". A że koszula bliższa ciału...

Jacek M - 2012-07-16, 12:37

Świstaku defetyzma przez Ciebie przemawia ;) A nie lepiej to się ucieszyć, żeśmy sobie co-nie-bądź w naszym kraiku pobudowali? Zaręczam, że nie będą ludzie cały czas tyłem do przodu jeździć, bo nawet przy maksymalnym idiotyźmie ustawodawców nauka w społeczeństwie się rozwija samorzutnie :bigok Żaden ustawodawca nas nie uczył naprawy angielskich kranów - a umiemy. Ani irlandzkich TIRów - też umiemy. I na autosradach już polskie autokary nie wysadzają przez barierkę wycieczek do wys...ania, a bywało.

Pewnie miło byłoby sobie wspólnie się ucieszyć, że mamy najsprawniejsze organa w świecie (no niechby nawet w Unii) ale ze względu na obiektywną obiektywność to się raczej w najbliższych dniach nie uda :roll: I pewnie zarówno Kaczor jak i Donald są tu winni (pancernej brzozy nie wspomnę) ale najbardziej na nasz minus działa budujące się państwo, które mimo wszystkich naszych codziennych problemów rozwija się stale i zdrowo. Ale nie kontynuujmy tutaj tej kwestii, bo off, który nieopatrznie zacząłem, z pewnością doprowadzi do "wojny na górze" albo choć na kamperowym poboczu...

Podsumowując: niezależnie od woli Panujących, czy jej braku, nadmiaru, czy niedomiaru rozwiązań legislacyjnych i wreszcie kulawości, czy braku ich praktycznych zastosowań - nieco autostrad nam przybyło - a naród nauczy się z nich korzystać - zupełnie tak samo, jak lejtnant Zubow ("Zapiski oficera Armii Czerwonej" by S. Piasecki) nauczył się korzystania z kibla, mimo iż jego przełożeni tego nie przewidzieli :spoko .

krzysioz - 2012-07-16, 15:49

Malo to pocieszajace , ze cos tam pobudowali ,skoro moge zakonczyc zywot na pierwszym rozjezdzie na masce TIRazy tez czego innego jadacego pod prad. A juz ciagnelo mnie ,zeby kupic sobie motocykl. Mysle ze za takie numery powinni zabierac prawo jazdy z mety bez wzgledu na scenariusz. :spoko
Jacek M - 2012-07-16, 21:24

Motocykl :shock:
Myślę, że jednak masowe jeżdżenie pod prąd, jak widać na przedmiotowym filmiku, spowodowane jest raczej błędami w oznakowaniu, niż masowym debilizmem kierowców. Każdy z nas korzysta dość często z dróg - aż tylu debili nie widuje się ostatnio w kupie :haha:
Dziwne tylko, że ktoś widział ten cały taniec chocholi ale nie zaaranżował interwencji policyjnej. Jakbym odpowiadał za tego gagatka co służbowo gapił się w kamerę to miałby z d.... jesień średniowiecza :zastrzelic

WINNICZKI - 2012-07-16, 22:28

krzysioz210 napisał/a:
. A juz ciagnelo mnie ,zeby kupic sobie motocykl.
Kup sobie cross-ówkę i hajda w pola,frajda z jazdy i TiR-a nie spotkasz ani z przodu,ani z tyłu :haha:
krzysioz - 2012-07-17, 03:03

[quote="Jacek M"]Motocykl :shock:
Myślę, że jednak masowe jeżdżenie pod prąd, jak widać na przedmiotowym filmiku, spowodowane jest raczej błędami w oznakowaniu, niż masowym debilizmem kierowców. Każdy z nas korzysta dość często z dróg - aż tylu debili nie widuje się ostatnio w kupie :haha:
Przyczyna nie zmienia faktu ,ze koniec moze byc taki i wtedy nawet jesli ktos odpowiedzialny za oznakowanie odfpowie za to - nie wskrzesi to "dziadka" a takze innych , ktorzy mogli byc w jego pojezdzie lub tez tym drugi jadacym prawidlowo:
http://www.youtube.com/watch?v=2al6giBq3MI
Crossowke ( a raczej endurowke) mam od dawna i chyba sie raczej z nia rozstane. Fantazja i i umiejetnosci nie te by luzno po polach smigac. Poza tym sam jestem raczej zwolennikiem scigania tych , co jezdza po lesie ( bo to juz plaga jakas jest - zwlaszcza quady) . No i jeszcze na tych oponach - jazda po asfalcie zwlaszcza na dluzszym odcinku - jest watpliwa przyjemnoscia.
:spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group