|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Łysy w Sztynorcie
zibikruk - 2012-07-27, 10:50 Temat postu: Łysy w Sztynorcie Jesteśmy na Mazurach. Przez Ruciane-Nida, Mikołajki i Giżycko dotarliśmy do Sztynortu.
A tam czekała na nas "banda" Łysego.
Wraz z nim przywitali nas Dembomenki i Tadeusz z Halszką.
Miejscówka wspaniała, atrakcji tak dużo, że trudno wybrać z czego skorzystać.
Łysy rozwinął park dmuchawcowy, zjeżdżalnie i skocznie.
Oczywiście atrakcje te dla wszystkich dzieci camperteamowych gratis.
Miejsce postojowe dla kamperków bardzo dogodne, koszt normalny za dobę to 30 zł ale Łysy wynegocjował dla nas po 20 zł.
Oczywiście w porcie wszystkie udogodnienia, łącznie z miejscówką do "wyprowadzania kota".
Olbrzymim zaskoczeniem był przy samych kamperkach koncert Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej. Okazuje się, że koncerty w Szynorcie są codziennie - albo w amfiteatrze, przy którym stoimy, albo w restauracji "Zenza" w porcie (około 200m).
Poniżej kilka zdjęć, które oczywiście nie wyczerpują wszystkich atrakcji tego miejsca.
zibikruk - 2012-07-27, 11:01
Jeszcze kilka zdjęć, przyjeżdżajcie i sami docencie to miejsce.
Dembomen - 2012-08-02, 07:39
Hej!
Mały wypad do Łysych w Sztynorcie.
Parę fotek, fajne miejsce na relaks
Hej!
gino - 2012-08-02, 08:27
Fajny wypadzik...
Pawcio - 2012-08-02, 10:32
Doba ma za mało godzin, a tydzień za mało dni, żeby odwiedzić wszystkich CamperTeamowych przyjaciół.
Szczególnie tych grasujących po mazurach.
krzysioz - 2012-08-02, 12:36
Mam plany wybrac sie na Mazury w drugiej polowie sierpnia. Bedzie tam jeszcze kogo odwiedzic? Tzn troche sie czaje wpraszac do ludkow , ktorych nie znam blizej
zibikruk - 2012-08-02, 20:15
Jedź śmiało do Łysego.
tommi - 2012-08-03, 11:53
To może i my wpadniemy, od 11go rozpoczynamy wakacje
Łysy - 2012-08-03, 12:52
Zapraszamy
krzysioz - 2012-08-03, 13:06
Dzieki sliczne za odzew . Jesli tylko wyjazd dojdzi do skutku na pewno zajrzymy. Tak zeby znienacka zklocic czyjs spokoj to smialosci mi brakowalo.
Na razie wirtualne piwko postawie , a pozniej sie zobaczy.
A tak apropos to do kiedy tam jestescie?
Dembomen - 2012-08-03, 16:17
Hej!
krzysioz210, nie zapomnij o nas w Ełku
Hej!
krzysioz - 2012-08-03, 17:16
Andrzeju - oczywiscie ,ze pamietam. Wyczytalem gdzies o kolejce waskotorowej ciagnietej parowozem, ktora wlasnie z waszego miasta startuje . Szkoda tylko ,ze kursuje co kilka dni i trzeba sie dostosowac. Mam nadzieje ,ze z planow cos wyjdzie , bo w czerwcu wybieralem sie na Bialorus a wyladowalem w .... Kaliforni - ot i przewrotnosc losu. Ode mnie z dzicmi na Mazuruy to na sam dojazd dwa dni licze. Nie bylem od 1997 roku , wiec troche czasu minelo , a cos za granice mnie nie ciagnie.
Mam nadzieje ,ze do zobaczenia !
TomekM - 2012-08-04, 10:15
Też planujemy m.in. Mazury, więc moze na chwilę was odwiedzimy. Postaramy się.
Hercer - 2012-08-04, 20:52
Łysy i reszta wypijcie za mnie
ja mogę tylko
pozdrowionka dla wszystkich.
zibikruk - 2012-08-05, 17:39
Łysy, co 4 piwko odstaw dla Dembomenka i dla mnie - przecież sam nie wypijesz takiej ilości po tylu gościach.
Łysy - 2012-08-06, 14:33
krzysioz210, planujemy zostac do 24 sierpnia.
A co do alkoholu to rzeczywiście wypocznę dopiero w domu.
Tu na Mazurach nie da się zostac abstynentem .
Po tych ciężkich wakacjach będę musiał się zapisac do AA
Wczoraj był u nas MariuszB z córką Karoliną i znowu popłynęliśmy
Łysy - 2012-08-06, 14:56
Dodaję kilka fotek
krzysioz - 2012-08-06, 17:58
Niektorzy powiadaja , ze lepiej byc znanym pijakiem niz anonimowym alkoholikiem.
Jesli sie wybierzemy to zdazymy przed zamknieciem. Ja juz 4 tygodnie bez kropelki i na hinduskiej diecie, wiec watroba wypoczeta.
Do zobaczenia , moze wyjdzie tak , ze razem zamkniemy sezon mazurski .
MAWI - 2012-08-06, 19:48
A ny znowu w Mikołajkach.
MariuszB - 2012-08-06, 20:20
Łysy napisał/a: |
Wczoraj był u nas MariuszB z córką Karoliną i znowu popłynęliśmy |
Oj tam oj tam... ledwo co zwilżyliśmy usta
No więc wracając z okolic Bartoszyc zatoczyliśmy małe kółko skuterkiem i zajechaliśmy z moją Karoliną do Łysej rodzinki Szybkie decyzje odnośnie noclegu, szybka pościel (raz jeszcze dzięki za Kyhama z pościelą ) i już mogliśmy oddawać się wspólnej integracji
Była motorówka, atakujące osy, koncert Jose Bębenka, późniejsze uczestnictwo w innym koncercie, śmiechy/ ubaw po pachy... a niektórzy (jak się rano okazało) pływali nawet w basenie z drinkiem w ręku ... jak to mówią... człowiek z człowiekiem się zejdzie a Cuba' ńczyk z Brazylijczykiem to już bezwględnie To wszystko działo się przy pięknej pogodzie i bardzo ciepłej nocy... czegoż chcieć więcej
Kilka wybranych fotek...
MariuszB - 2012-08-06, 20:28
Chciałem w tym miejscu raz jeszcze podziękować całej Łysej rodzince za gościnę i wspólną zabawę... Trzymajcie się ciepło i... do kolejnego spotkania
Ps. Chyba uciekliśmy tuż przed załamaniem pogody... coś mi tu radio właśnie nadaje, że w Giżycku jakieś (tym razem niewyimaginowane) szkwały
cd. fotek...
Łysy - 2012-08-06, 23:42
Dziękujemy wszystkim, którzy do nas tutaj przybyli
Dzięki też za wstawione zdjęcia ... a szczególnie Zbyszkowi za założenie tematu
Zapraszamy
Emilka - 2012-08-27, 12:13
Aż się musiałam tu zarejestrować, żeby Wam podziękować za NAJLEPSZE WAKACJE W MOIM ŻYCIU!
I nie ważne, że nie udało nam się dotrzeć nad morze, jak planowaliśmy. Dwa tygodnie w Sztynorcie w całości zastąpiły i morze i góry i wszystko inne.
Fajne było poznać życie camperowe od tej strony, od której go jeszcze nie znałam, chociaż mnie chyba jednak bardziej wciągnęło życie żeglarskie.
Dzięki za niezapomniane wakacje!
Łysy - 2012-09-03, 00:53
JA RÓWNIEŻ DZIĘKUJĘ WAM BO TO TACY LUDZIE JAK WY TWORZĄ TAKĄ NIEZAPOMNIANĄ ATMOSFERĘ
krzysioz - 2012-09-07, 16:37
Na wstępie bardzo przepraszam za tak późny odzew w tym wątku. Na usprawiedliwienie - powiem ,ze pod koniec urlopu postanowiłem również odpocząć od komputera ( zresztą zepsutego). No ale nastąpił sądny dzień i znów wylądowałem w pracy gdzie wieczorami miewam troche czasu.
Wątek ten podsunął mi myśl spędzenia wakacyjnego na Mazurach i był to strzał w dziesiątke.
W tym miejscu pragnę serdecznie podziękować Dembomenkom , ktorzy tak serdecznie nas ugościli - pokazując Ełk i okolice i poświecili nam tak wiele czasu ( i oczywiście cytrynówki).
Wielkie podziękowania również należą sie Łysemu , Gosi i ich młodzieży z zalogi gołebnika za wszelkie atrakcje i niepowtarzalną atmosferę.
Szkoda tylko , że tak szybko uciekliśmy - no ale w końcu trzeba było zadbać nieco o zdrowie.
Serdecznie pozdrawiam obie wspomniane załogi i jeszcze raz dziekuje.
pozdrowienia Dla Tomka i Agnieszki wraz z juniorami i Emilką
W pózniejszym terminie dodam trochę fotek.
|
|