RISTEAM - 2012-07-31, 14:02 Temat postu: Pomysł budowy campera z chłodni????? pytanie oczywiście do doświadczonych budowniczych , co sądzicie o takim patencie praktycznie większość związana z wygłuszeniem i ociepleniem już zrobiona a w dodatku mamy klimę 
podaje link do przykładowego autka http://otomoto.pl/fiat-du...a-T2694632.html papamila - 2012-07-31, 14:29 a zapach? co to woziło?- trzeba sprawdzić koniecznie moje kilkuletnie izotermy co woziły wedliny i mieso zawsze miały ten specyficzny zapaszek wędzonki, może i dla glodnego miłe, ale tak od rana do wieczora 
RISTEAM - 2012-07-31, 14:35 może i ta kwestia jest do rozpatrzenia ale pyzatym to pomysł chyba dobry??? chociaż tak teraz myślę o przeciągnięciu wszystkich instalacji elektrycznych wodnych i odpływów jak już podłoga i ściany gotowe.............. Bydgoszczu - 2012-07-31, 20:03 Moja pierwsza praca polegała na byciu przedstawicielem handlowym hurtowni mięsa. Najeździłem się chłodnią, nie bardzo widzę sens przeróbki. Zapach według mnie nie do usunięcia, choć podobno jest metoda rozpalić grilla i wsypać na żar paczkę kawy. Zamknąć budę oczywiście Wtedy będzie pachniało kawą, skutecznie przykrywa inne zapachy. A zapachu jest w budzie sporo, a chłodnia to mięso, a mięso to krew. I ta krew z wodą to się tam rozlewa po podłodze czasem. Takie realia transportu, przeładunku skrzynek. Co do klimatyzatora to to co my mieliśmy zamontowane w samochodach w żaden sposób nie przypominało tego co można nazwać klimatyzacją, owszem chłodziło, ale to był chamski głośny przemysłowy wentylator, a podmuch głowę urywał :-) Nie wiem co się kryje pod tą stylową pokrywą. Nie znam jeszcze skali determinacji prawdziwego kamperowca, ale może gdyby to była chłodnia po lekach, to nie trzeba by wymieniać dodatkowo izolacji. aroo59 - 2012-07-31, 20:14 Po co chłodnia ? Można poszukać izotermy tańsza, lżejsza i bez zapachów wędzonki Tylko czy to wszystko ma sens. Według mnie nie. 
kimtop - 2012-07-31, 20:51 Dla mnie to poroniony pomysł. IAAN - 2012-07-31, 21:11 moja blaszanka była izotermą lub jak zwał tak zwał woziła kwiaty a te temperatury raczej nie lubią cała ocieplona wełną i styropianem oraz wylaminowana wywaliłem to wszystko został tylko kawałek podłogi w bagażniku i obudowa nadkoli dlaczego wywaliłem bo było według mnie kiepsko wykonane widoczne nity zrywalne i brudna wełna w scianach jedyna zaleta takiej zabudowy to to ze nie jest poobijana paka więdz lepiej izoterma chłodnia to smród chociaż są i chłodnie co nie wożą mięsa i wtedy może warto ale cena takiego wyposażenia przewyższa koszty samodzielnego ocieplenia |
