Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Organizacja wyjazdów - Wypożyczanie swojego campera

szeryfbba - 2012-08-14, 12:16
Temat postu: Wypożyczanie swojego campera
Witam szanownych forumowiczów, jestem świeży w temacie aczkolwiek z dnia na dzień coraz częściej myślę o zakupie campera, ponieważ bardzo lubie podróże samochodem wraz z moją przyszłą żoną i myślimy o zakupie.
Niestety nie jest to tania sprawa i z powodu pracy nie będziemy w stanie użytkować go ciągle i tutaj pojawia się pytanie czy może w terminach nie używanych przez nas nie wypożyczać go innym, oczywiście odpłatnie - taki camper byłby traktowany jako sposób na spędzanie wolnego czasu ale również jako inwestycja. Widząc ceny w wypożyczalniach to taki camperek może na siebie spokojnie zarobić.
Jakie są wasze uwagi na ten temat, a może już wypożyczacie, gdzie się ogłaszacie i jak często jest wynajęty - obiecałem narzeczonej że rozeznam temat przed podjęciem decyzji, bo niestety jak nie będziemy go wynajmować to niestety nie wyrazi zgody na zakup ;/
Z góry dziękuję za jakieś informacje

Sułek - 2012-08-14, 13:01

szeryfbba, a może tak na początek coś o sobie.Sam piszesz że jesteś świeży i faktycznie masz dopiero 1,5godz.życia na tym forum,a tak dużo chciałbyś wiedziec awator masz tak ubogi w info.że strach Ci coś podpowiadac do czego te informacje będą wykorzystane.Świat i ludzie dzisiaj są różni więc wybacz za te uwagi :zimno :confused
szeryfbba - 2012-08-14, 13:23

Sułek nie wiem, co mam więcej o sobie pisać ale jeżeli potrzebuję tutaj zamieszczać jakieś dodatkowe szczegóły o sobie to nie ma problemu aczkolwiek nie widze roznicy w tym czy ktos jest na forum 1,5h czy 8 miesięcy, no chyba ze mam założyć konto i poczekać rok az zadam jakiekolwiek pytanie, jestem świeży tak jak pisałem i dopiero od niedawna zastanawiam się nad zakupem camperka, i tak jak wcześniej sie tym nie interesowałem to nie szukałem informacji na forach tematycznych.
Tym bardziej nie rozumiem jakie złe skutki może przynieść zadawanie pytań przez nieodpowiednie osoby, kto nimi mógłby być i jaki miałyby w tym cel, ale ok, widocznie takie panują tutaj zwyczaje.
Wiec, prowadzę swoją firmę spedycyjną www.strans.pl swego czasu przez ponad rok jeździłem jako kierowca międzynarodowy w transporcie ekspersowym (busy) i zjeździłem całą Europę robiąc po 30tys km miesięcznie, możliwe ze ta praca rozpaliła we mnie "zajawke" na wakacyjne podróże samochodami, raczej nie latam nigdzie samolotami, obecnie mam Chryslera Grand Voyagera i zawsze jak gdzieś jedziemy to wyrzucam fotele z tyłu wkładam materac z łóżka zawieszam szmaciana szafkę pomiędzy fotelami z przodu i mam takiego sobie "hand made" campera, i chciałbym kupić już coś większego w pełni przystosowanego do tego typu podróży ale tak jak napisałem w poprzednim poście, chciałbym go wypożyczać bo kupić i używać tylko 2 tygodnie w roku to już bardziej się będzie opłacać wypożyczyć w wypożyczalni a chciałbym jednak mieć swojego i w każdej wolnej chwili móc wyskoczyć gdzieś na weekend.

Jeżeli w jakikolwiek sposób uraziłem Cie moją odpowiedzią to z góry przepraszam ale nie mialem takich intencji. i zaraz uzupełniam mojego avatara, bo nawet nie wiem że jest w nim informacja że też jestem z Bielska :)

Brat - 2012-08-14, 14:30

Wypożyczenie swojego kampera porównać można do oddania swego domu w czasowe użytkowanie ... Trudna sprawa.
Tematyka ta była już gdzieś na tym forum, na szybko nie udało mi się znaleźć.
IMO - tylko najbliższej rodzinie albo najbliższym przyjaciołom, chociaż ktoś tu pisał, że stracił właśnie przyjaciół, bo pożyczył im kampera ... :diabelski_usmiech
Nie bez znaczenia jest też prawna strona operacji wypożyczania. Będziesz w zgodzie z prawem, jeśli wynajem potraktujesz jako element swojej działalności gospodarczej (ze wszystkimi tego konsekwencjami). Bo "na dziko" - nie ryzykowałbym (ale to może wina mojej - zbyt bogatej jak twierdzi ślubna - wyobraźni ? ;) ).

szeryfbba - 2012-08-14, 14:58

No wiadomo, coś za coś ale uważam że lepiej wypożyczać i powoli z wypożyczeń odkładać na nowego campera niż jeździć tym samym przez całe życie. Wszystko zależy od umowy jaką się spisze z osobą chcącą pojechać naszym camperem na wakacje.
Jeżeli chodzi o dziko czy nie na dziko, to nie widze tutaj żadnego problemu, nie trzeba przecież zakładać działalności żeby wypożyczać swoje mienie odpłatnie, to już od Ciebie zależy czy zgłosisz to do fiskusa czy nie, u mnie akurat nie ma takiego problemu ponieważ działalność już prowadze i jak bym kupował to i tak wsadziłbym takiego campera w koszty działalności.
Ale cały czas się zastanawiam czy będą chętni na takie wypożyczanie, czy kupię campera i większość czasu będzie stał, chyba że wygram w totka i nie będzie czasu na prace bo cały czas będę mógł nim jeździć :)

Argo - 2012-08-14, 15:06

Wynajmij kampera z wypożyczalni na parę dni i będziesz oświecony.
Brat - 2012-08-14, 15:33

A tutaj http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=2130
masz aż 7 stron na ten temat ... Ciekawe ... i oczywiste.

janusz - 2012-08-14, 15:47

szeryfbba napisał/a:
ponieważ działalność już prowadze i jak bym kupował to i tak wsadziłbym takiego campera w koszty działalności.

Informacji szukasz chyba nie na takim forum jak potrzeba. Więcej dowiedziałbyś się pewnie z forum wypożyczalni kamperów. :spoko

MariuszB - 2012-08-14, 16:02

AiR napisał/a:
Wynajmij kampera z wypożyczalni na parę dni i będziesz oświecony.

Dobrze kolega radzi. Zadzwoń, zapytaj o szczegóły, o różne terminy i będziesz oświecony na ile ten temat ma dziś "wzięcie".

Tak btw, przeglądając ostatnio oferty w necie widać, że ceny najmu wyraźnie spadły. Uważam, że np. ta oferta jest ciekawa cenowo. Zresztą pozostałe ich oferty też są ok.
Ostatnio znajomy wynajmował w PL kampera (DMC 3400 kg) z 2004 roku (alkova) na 3 tygodnie. Wynegocjował bez problemu cenę 200 pln (umowa fizyczny> fizyczny) i co ciekawe> czas najmu początek lipca.

Sułek - 2012-08-14, 16:44

Witam nowego forumowicza z za miedzy.Widzę,że zbyt emocjonalnie potraktowałeś moje uwagi gdzie w rzeczywistości nie chodziło mi o to aby podnieśc Ci ciśnienie lecz aby wszyscy mogli wiedziec skąd jesteś i jak podchodzisz do tematu domków na kołach i po dodatkowym poście niejednemu z nas wiele się wyjaśniło/wskazują na to następne posty/Moje zdanie na temat wypożyczania prywatnego kampera jest podobne jak napisał BRAT byc może zmienisz zdanie gdy twój własny kamper stanie przed twoim domem.Nie każdy zakup musi na siebie zarabiac,a zrobisz i tak jak będziesz uważał.Pozdrawiam naprawdę życzliwie i cieszę się że Podbeskidzie rośnie w siłę :ok :lol:
kimtop - 2012-08-14, 18:37

Mariusz B,nie powiesz mi ,że bus z markizą to kamper.
Świstak - 2012-08-14, 19:00

Kup, wpuść narzeczoną aby posprzątała i uszyła firanki, oblekła swoją pościel i włożyła swoje kubki i łyżeczki... Szybko zmieni zdanie co do wynajmowania, a kamper zostanie w domku... Pamiętaj jednak że niezbędnym elementem takiego fortelu jest nakłonienie narzeczonej aby własnoręcznie dopieściła ten ruchomy, ale jednak domek....
MariuszB - 2012-08-14, 19:02

kimtop napisał/a:
Mariusz B,nie powiesz mi ,że bus z markizą to kamper.

Pokazałem przykładową ofertę. Co by to nie było to cena najmu jak na wartość auta (rok 2012) jest dobra.

OK, więc kolejna oferta PRAWDZIWEGO kampera :bajer > KLIK

makdrajwer - 2012-08-14, 19:05

Świstak napisał/a:
Kup, wpuść narzeczoną aby posprzątała i uszyła firanki, oblekła swoją pościel i włożyła swoje kubki i łyżeczki... Szybko zmieni zdanie co do wynajmowania, a kamper zostanie w domku... Pamiętaj jednak że niezbędnym elementem takiego fortelu jest nakłonienie narzeczonej aby własnoręcznie dopieściła ten ruchomy, ale jednak domek....


Ot, i mądrego miło posłuchać . Miałem podobne pomysły ( wypożyczenie ) ale jak sobie pomyślałem co się stanie z moim domkiem za jakiś czas ... zrezygnowałem. A praktyke mam z wypożyczania żaglówek więc wiem jak jest traktowane "mienie niczyje".

MariuszB - 2012-08-14, 19:50

makdrajwer napisał/a:
A praktyke mam z wypożyczania żaglówek więc wiem jak jest traktowane "mienie niczyje".

Niestety taka jest smutna prawda... m.in dlatego nie wyobrażam sobie będąc zżytym z kamperem aby go komuś "użyczyć"... ale skoro ktoś pyta to znaczy, że może ma inny stosunek do pojazdów którymi jeździ/ ma jeździć.

Ps. Świstak... trafna sugestia :ok

arrtur - 2012-08-14, 23:09

szeryfbba napisał/a:
u mnie akurat nie ma takiego problemu ponieważ działalność już prowadze i jak bym kupował to i tak wsadziłbym takiego campera w koszty działalności.
Ale cały czas się zastanawiam czy będą chętni na takie wypożyczanie, czy kupię campera i większość czasu będzie stał, chyba że wygram w totka i nie będzie czasu na prace bo cały czas będę mógł nim jeździć


Troche znam temat przerabialem na innych autach i rozwazalem kampery.
Z grubsza - na jednym nie zarobisz, caly patent ma sens wlasnie o ile prowadzisz dzialalnosc tj kwestie ksiegowo/kosztowe. Policz sobie.
(jest jeden patent ktory mozna wykorzystac a rzadko kto sie podejmuje)
Kwestia podejscia czy chcesz uzytkowac czasem biznesowego kampera, czy wypozyczadc swoje auto - pierwsze zadziala drugie nie.
Trzeba byc przygotowanym mentalnie na walke z zatrzymywaniem kaucji za uszkodzenia. Jeszcze kwestia czy wypozyczanie firmom czy os prywatnym - piersza opcja lepsza, ale bardziej pracochlonna.

jakby to bylo proste kazdy by tak robil.

Zas co do pozyczania rodzienie/kolegom - cudow nie ma, jesli trzy osoby chodza po samochodzie przez 20 dni to musi sie cos zniszczyc, ulamac klamka, zarysowac, zalac itd, chocby to byla matka.

Obcego skasujesz 4 tys z kaucji i do widzenia, a brat nie zaprosi Cie na Wigilje jak mu zwrocisz uwage, nie mowiac o koledze.

biznesu nie da sie robic jednym palcem - prowadzac firme wiesz
takie moje zdanie

pozdr

łoś - 2012-08-15, 00:03

Skoro jest to forum zakręconych i porąbanych kamperowców to jest to dyskusja zbliżona do .... czy można własną żonę, kiedy mnie nie ma w domu. Nie korzystam, ale zysk jest.
Nie to forum i nie te problemy.

WINNICZKI - 2012-08-15, 00:14

Żonę....hmmm moze i to nie głupi pomysł, ale kochankę,kampera, no nieee....nie mieści mi się to w głowie.Czuł bym sie jak sutener.Jeszcze tylko np;sprzedać ukochanego psa :gwm :gwm
łoś - 2012-08-15, 00:21

Zapomniałem zacytować staropolskiego przysłowia:
przyszłej, obecnej nawet starej żony i kampera się nie pożycza :haha: :haha:
w przypadku zdewastowania większy stres jest przy oględzinach kampera :haha: :haha:

pp - 2012-08-15, 08:08

no cóż . . .
szeryfbba wszystko zależy od kwoty inwestycji i Twojej przedsiębiorczości (asertywność jest przydatna w każdym businessie)
arrtur i Świstak napisali kilka uwag "z życia" czyli problemy będą jak wszędzie i zawsze! Co byś nie robił powstają sytuacje konfliktowe!
Na początku napisałem o kwocie inwestycji bo:
kupisz nowego lub prawie - łatwiej i drożej wypożyczysz ale spadek wartości większy - normalka
kupisz starszego to chyba trudniej znaleźć klientów no i niższe ceny ale tu chyba łatwiej coś zarobić (pod warunkiem znalezienia klientów oczywiście)
tak czy inaczej kokosów raczej nie będzie - lepiej myśleć o częściowym zwrocie inwestycji i kosztów eksploatacji, mając na uwadze potencjalne zniszczenia i konflikty z klientami.

Wg mnie pytanie powinno brzmieć jaki kamper najlepiej nadaje się do wypożyczania!
Tu niestety też nie ma uniwersalnej odpowiedzi ale wskazówką może być to co oferują nasze wypożyczalnie.
życzę powodzenia

Argo - 2012-08-15, 09:05

łoś napisał/a:
Skoro jest to forum zakręconych i porąbanych kamperowców to jest to dyskusja zbliżona do .... czy można własną żonę, kiedy mnie nie ma w domu. Nie korzystam, ale zysk jest.
Nie to forum i nie te problemy.

Wszystko zależy od mentalności i pozycji społecznej, są konserwatyści, świętsi od Papierza i swingersi. Nigdy nie mów nigdy.

szymek1967 - 2012-08-15, 09:22

he,he...
dobry temat :wyszczerzony:
ps." wypozyczyc swojego kamperka to tak jakby żonkie oddać na czas gdy jej nie używamy" - cuś w tym jest :diabelski_usmiech

ps2. osobiście załatwiłem kilka kamperów z wypożyczalni , a to w jednym urwałem drzwi od lodówki ,to znów w następnym lusterko ,jeszcze w innym spust od szarej wody , że o zarysowaniach i wgnieceniach przez skromnośc wrodzoną nie wspomne :ok

pp - 2012-08-15, 09:28

szymek1967 napisał/a:
he,he...
dobry temat :wyszczerzony:
ps." wypozyczyc swojego kamperka to tak jakby żonkie oddać na czas gdy jej nie używamy" - cuś w tym jest :diabelski_usmiech

ps2. osobiście załatwiłem kilka kamperów z wypożyczalni , a to w jednym urwałem drzwi od lodówki ,to znów w następnym lusterko ,jeszcze w innym spust od szarej wody , że o zarysowaniach i wgnieceniach przez skromnośc wrodzoną nie wspomne :ok


No! szacun! co za osiągnięcia!!!!
jest się czym pochwalić!!!

SlawekEwa - 2012-08-15, 09:47

szymek1967 napisał/a:
. osobiście załatwiłem kilka kamperów z wypożyczalni , a to w jednym urwałem drzwi od lodówki ,to znów w następnym lusterko ,jeszcze w innym spust od szarej wody , że o zarysowaniach i wgnieceniach przez skromnośc wrodzoną nie wspomne

Swojego oczywiście traktujesz delikatniej :haha:

Bim - 2012-08-15, 10:29

szymek1967 napisał/a:
he,he...
dobry temat


hehe dobry do robienia sobie jaj z forum :-/

Banan - 2012-08-15, 11:02

Kampera i szczoteczki do zębów się nie pożycza... :chytry To moje zdanie.
O żonie nie wspomnę :haha:

Szymek bardzo trafnie ujął na swoim przykładzie podejście wypożyczających do wynajętego sprzętu - nie moje, nie muszę uważać...
Za to swojego kamperka ma tak wypieszczonego, że można jeść z podłogi :diabelski_usmiech

miciurin - 2012-08-15, 11:42

Ostatnio jak płaciłem OC to pan się pytał czy wypożyczam :) Znajomi już się dowiedzieli jakie jest moje zdanie na ten temat, ja na pewno nie pożyczam nawet za kasę mojego kamperka :mrgreen:
szymek1967 - 2012-08-15, 14:18

Bim napisał/a:
szymek1967 napisał/a:
he,he...
dobry temat


hehe dobry do robienia sobie jaj z forum :-/


bim nie bądż ponurakiem,uśmiechnij się ,jesteś w ukrytej kamerze :mrgreen:

Bim - 2012-08-15, 15:40

szymek1967 napisał/a:
bim nie bądż ponurakiem,uśmiechnij się ,jesteś w ukrytej kamerze

No co Ty mogę pomerdać ogonkiem albo puścić bańke z nosa :szeroki_usmiech

Komplecik - 2012-08-15, 20:06

Banan napisał/a:
Za to swojego kamperka ma tak wypieszczonego, że można jeść z podłogi

Jest do tego stopnia pedantyczny że zamiast podpór używa desek i kamieni do poziomowania, najazdy lubi mieć dziewicze. :haha:

Nie obrażiłeś się Piotruś ;) :spoko

szeryfbba - 2012-08-16, 10:45

Dziękuję wszystkim za cenne informacje, widze jednak że każdy ma swoje podejscie do tematu wypożyczania. Wiem że nie wszystko musi na siebie zarabiać ale jeżeli jest możliwość zarobić na dalsze wyjazdy swoim camperem, albo odkładać pieniądze z wypożyczenia na zakup innego (nowszego, lepszego) to nie wykorzystując tego uważam za duży błąd, no ale każdy robi jak lubi :)
Jeszcze raz dziękuje i do usłyszenia lub zobaczenia na jakimś zlocie jak już będę dumnym posiadaczem jakiegoś cacka :)

Pozdrowionka dla wszystkich

eMWu - 2012-08-16, 11:41

szeryfbba, jedni pieszczą swoje auta a inni traktują jak kawalek blachy tylko... chyba to pochodzi z dawnych czasów kiedy auto kosztowalo majatek a jego kupno wymagalo nie lada wyrzeczen i znajomosci....
Komplecik - 2012-08-16, 12:39

szeryfbba napisał/a:
nie wykorzystując tego uważam za duży błąd

szeryfbba, w złym miejscu zadałeś pytanie na forum 99.9% ludzi jest silnie związanych ze swoimi kamperkami i tu o wynajmie nic sie nie dowiesz.

Trzeba wziąść pod uwagę, jak kupisz bardzo starego kamperka wypożyczysz go początkujacemu karawaningowcowi on bedzie chciał pojechać daleko w świat, niech się coś zepsuje np. Grecji i co wtedy, za wynajęcie weżmiesz np 3000zł
droga w te i nazat to 3000zł jeden pojazd, 2 lub 3 takie przygody w sezonie i szybko jesteś wyleczony z wynajmu.
wypożyczalnie mają po kilka kilkanaście samochodów i też mniejwięcej oceniają jaki pojazd nadaje się dla danej załgi,zazwyczaj są to nowe kamperki na gwarancji wiec cala odpowiedzialnośc spoczywa na gwarancie, w przypadku starszych pojazdów jest możliwośc podmianki w razie awari.
Zastanów się o jakie pieniądze walczysz przy wynajmie jednego starego Kamperka

no i oczywiście miłego kamperowania :spoko

Socale - 2012-08-16, 15:12

Szeryfie, gospodarność to jedno a realia w tej materii to drugie oblicze kamperowego biznesu.
Nie myśl o wypożyczaniu nie mając o tym zielonego pojęcia bo stracisz pasję.
By wypożyczać, trzeba być kutym na 4 łapy , ale nie tylko finansowo, lecz prawnie.
Trzeba znać mechanizmy i tą materię od podszewki by nie dać się zagonić w ślepy zaułek a wierz mi , każdy najmujący będzie do tego dążył.
Weźmiesz kaucję , gość zrobi ryskę. On powie tylko ryska , ty powiesz aż ryska i masz spór o koszta. On będzie walczył o odzysk kasy , ty o pokrycie kosztów naprawy.
On użyje wszelkich możliwych środków bo jest klientem bezkarnym, nie ma nic w tej walce do stracenia , ty owszem.
Bez zaplecza prawnego nie wywalczysz nic i polecisz za wyłudzanie. A umowy w dzisiejszym świecie zastępują papier toaletowy , bo w razie sporu i użycia jej zapisu, najpierw Cię prześwietlą i znajdą kilka paragrafów, potem wysłuchają ale nie przyznają racji bo nie jesteś klientem.

Narzeczono szeryfa, zmień zdanie proszę i witajcie u nas.
Proszę Twoją ukochaną o niewarunkowanie zakupu Kampera jego wynajmowaniem. Kupcie do wyłącznie własnego użytku, na rok, dwa. Wypróbujcie swoje mobilne gniazdko w praktyce... potem serce i rozum wynajmować go już nie pozwoli a Wam utrwali się ta piękna, ostatnia wolna pasja.

Witold Cherubin - 2012-08-16, 15:19

Proponuję przeniesienie tego tematu do wałkowanego wcześniej tematu dotyczącego pożyczania kampera - sam nawet brałem udział w tej dyskusji, bo nieodpłatnie pożyczyłem kampera człowiekowi w poważnych tarapatach (padły mu dwa samochody tuż przed planowanym wyjazdem biznesowym) - w efekcie tego dobrego uczynku zwrócono mi samochód z kilkoma uszkodzeniami, których usunięcie kosztowało nie tylko sporo pieniędzy, ale także dużą stratę czasu.

Pozdrawiam :spoko

makdrajwer - 2012-08-16, 19:25

Mam klinta który od lat prowadzi wypożyczalnie samochodów osobowych. Kuty na 4 łapy wręcz cwaniaczek. Co się dzieje z tym autami to szkoda pisać ale kiedyś dostał wezwanie na policje gdzie panowie pokazali mu filmik z kamery przemysłowe w którym jecho samochód z 5 osobami rozwala brame i próbuje wjechać do górnego zbiornika wodnej elektrowni Żar. Niestety . ilość wypitego alkoholu oraz interwencja ochrony popsuły chłopakom zabawe. Finanse : to byli biedni bezrobotni , którzy wszystko mieli na mamy i zony więc gość zwiął to co zostawili w aucie ( ciuchy na handel ) , sprzedał na allegro a za brakującą kwote obił panom morde.
Innym razem klienci wieżli w jego aucie butle z tlenem i acetylenem , po pijaku zajechali droge koparce i wpadli do rowu. Takiej akcji policji i straży jeszcze nie widziałem . Ze 3 ulice zamknęli.

łoś - 2012-08-18, 03:13

:haha: Jednym słowem ulokować kaskę w jakimś amber goldzie i spokojnie czekać na straty. :haha:
majmarek - 2012-08-18, 07:55

witam
podzielam zdanie szeryfbba co kto lubi jego prywatna sprawa.
szczególnie ujeła mnie jego wysoka kultura dyskusji tym bardziej po reakcji na jego pierwszy post
stawiam piwo wirtualne i nie tylko
pozdrawiam
mm

mar78 - 2012-08-18, 19:26

szeryfbba napisał/a:
Dziękuję wszystkim za cenne informacje, widze jednak że każdy ma swoje podejscie do tematu wypożyczania. Wiem że nie wszystko musi na siebie zarabiać ale jeżeli jest możliwość zarobić na dalsze wyjazdy swoim camperem, albo odkładać pieniądze z wypożyczenia na zakup innego (nowszego, lepszego) to nie wykorzystując tego uważam za duży błąd, no ale każdy robi jak lubi :)
Jeszcze raz dziękuje i do usłyszenia lub zobaczenia na jakimś zlocie jak już będę dumnym posiadaczem jakiegoś cacka :)

Pozdrowionka dla wszystkich


To prawda co napisałeś ale stając trochę w obronie "starych" kamperowiczów chciałbym powiedzieć, że jak zaczniesz wynajmować swojego kampera innym to zatraci on swoją wyjątkowość i "twojość", będzie po prostu samochodem do wynajęcia i przejażdżki. Sądzę, ze o to chodziło moim poprzednikom - oczywiście oprócz kwestii finansowej.
Pozdrawiam serdecznie :spoko i idę szukać czegoś dla siebie przy :kawka:

Brat - 2012-10-24, 15:48

szeryfbba - to jak się zmaterializowały marzenia ?
Kupiłeś ? Co ?
Wypożyczasz ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group