| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Elektroblok Hobby
nytlof1962 - 2012-08-30, 06:54 Temat postu: Elektroblok Hobby Witam Koleżanki i Kolegów.Właśnie udało nam się wyjechać na wymarzony urlop. Pierwszy od dwóch lat. Kiedy wyjeżdżaliśmy z domu wszystko w naszym kamperku działało bez zarzutu. W czasie jazdy mieliśmy włączoną do gniazda 12 V lodówkę turystyczną.. Gdy dojechaliśmy do Międzyzdrojów (ok. 500 km) okazało się, że nie działa pompa wody, lodówka i światło. Generalnie nie działa 12 V w części mieszkalnej. Rozładował się akumulator kabinowy. Więc nie działało raczej ładowanie z alternatora. Na szczęście działa lodówka na 230 V. Zajrzałem do elektrobloku pod siedzeniem i zauważyłem na nim włącznik, który po załączeniu podświetlił się czerwonym światłem. Nic nie zmieniło się w działaniu elektryki. Po zdjęciu obudowy okazało się, że drut na oporniku żarzy się bardzo mocno a stycznik przy nim brzęczy jak oszalały (zaznaczone na zdjęciu). Po wyłączeniu przełącznika żarzenie i brzęczenie ustało. Niestety w działaniu elektryki nic się nie zmieniło. Podładowałem akumulator kabinowy prostownikiem i zmieniło się tylko to, że mam oświetlenie w części mieszkalnej. Pompa wody milczy. Lodówka działa tylko na 230 V. Może ktoś z Kolegów przerabiał już ten temat. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i rady. Urlopu nie skracamy mimo wszystko.
Ducaciak - 2012-08-30, 09:07
miałem kiedyś taki problem w przyczepie.
okazało się że na kempingu do gniazda do którego się podłączałem robiło sie zwarcie. wszystko w przyczepie mi fiksowało miałem 230V na lodówce i np radiu ale energoblok wariował.
przełonczyłem sie pod inne gniazdo zasilania i wszystko grało.
nie wiem czy ci to pomoże ale spróbuj zanim rozkrecisz całą elektryke.
przemo.d - 2012-08-30, 10:28 Temat postu: Re: Elektroblok Hobby
| nytlof1962 napisał/a: | | Witam Koleżanki i Kolegów.Właśnie udało nam się wyjechać na wymarzony urlop. Pierwszy od dwóch lat. Kiedy wyjeżdżaliśmy z domu wszystko w naszym kamperku działało bez zarzutu. W czasie jazdy mieliśmy włączoną do gniazda 12 V lodówkę turystyczną.. Gdy dojechaliśmy do Międzyzdrojów (ok. 500 km) okazało się, że nie działa pompa wody, lodówka i światło. Generalnie nie działa 12 V w części mieszkalnej. Rozładował się akumulator kabinowy. Więc nie działało raczej ładowanie z alternatora. Na szczęście działa lodówka na 230 V. Zajrzałem do elektrobloku pod siedzeniem i zauważyłem na nim włącznik, który po załączeniu podświetlił się czerwonym światłem. Nic nie zmieniło się w działaniu elektryki. Po zdjęciu obudowy okazało się, że drut na oporniku żarzy się bardzo mocno a stycznik przy nim brzęczy jak oszalały (zaznaczone na zdjęciu). Po wyłączeniu przełącznika żarzenie i brzęczenie ustało. Niestety w działaniu elektryki nic się nie zmieniło. Podładowałem akumulator kabinowy prostownikiem i zmieniło się tylko to, że mam oświetlenie w części mieszkalnej. Pompa wody milczy. Lodówka działa tylko na 230 V. Może ktoś z Kolegów przerabiał już ten temat. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i rady. Urlopu nie skracamy mimo wszystko. |
Witam,
Mi to na tym zdjęciu to wygląda na "zawatowany" bezpiecznik nie rezystor...
Zrób dokładniejsze zdjęcie może jest tam jakiś nie kontakt( nie łączy ten rut i dlatego nie załącza się przekaźnik pewnie od zasilania 12V. zwróć na to szczególną uwagę.
Pozdro.
nytlof1962 - 2012-08-30, 15:08
Dzięki za rady, niestety nie działa nadal. Ten opornik to jednak nie jest zawatowany bezpiecznik. Kiedy włączam przełącznik na bloku drut zaczyna się żarzyć a stycznik iskrzy i nie ustala się w pozycji "załącz". Na zdjęciu schemat jaki jest na obudowie bloku. Może to coś da? Pozdrawiam.
Cyryl - 2012-08-30, 15:45
kiedyś miałem troszeczkę inne objawy i najlepsi fachowcy we Wrocławiu padli, ale poratował mnie Świstak. najpierw zauważył, że układ elektroniczny ma odwróconą logikę, jak to nazwał, to znaczy że steruje masa.
a potem znalazł jeden przewód masowy, który spadł.
także sprawdź wszystkie przewody dochodzące do energobloku, szczególnie te masowe.
Notker - 2012-09-02, 19:36
Należy sprawdzić wizualnie elementy układu, tj czy nie są popalone lub obluzowane. Pewną wskazówką jest rozgrzany opornik, czyli wychodzi na to że jest tam podawany zbyt duży prąd. Sprawdz też odbiorniki /lodówkę/ czy działają po podłączeniu do naładowanego aku.
Spryskaj podejrzane konektory prepearatem do styków elektrycznych.
Przyczyną jest na pewno jakiś drobiazg, jeśli sobie nie poradzisz to proponuję kogoś z fachowców z forum lub dobrego elektryka-elektronka samochodowego.
Choć całośc wygląda mi na padnięty któryś z przekazników / główny lub sterujacy/ ew. któryś ze sterujących tranzystorów bo widzę tam elektronikę. Czyli jak załączysz silnik na największy przekaznik powinnien się załączać, przez podanie 12V na jego cewkę, jeśli nic się nie pojawia takiego winą jest układ sterowania .
nytlof1962 - 2012-09-03, 19:49
Witam Kolegów.
Serdeczne dzięki za cenne rady. Wszystkie Wasze sugestie będę sprawdzał po zakończonym urlopie. Na razie jakoś dajemy sobie radę. Kupiłem prostownik i podłączyłem pod niego akumulator pokładowy. Wodę zrobiłem podając na zaciski pompy dodatkowymi przewodami 12V. Wszystko działa gdy mam dostęp do 230 V. Pozdrawiamy Mirka i Zbyszek.
|
|