|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kamperowanie - czy ADAC w Polsce, to na pewno to...czego oczekujemy ?
gino - 2012-10-04, 18:59 Temat postu: czy ADAC w Polsce, to na pewno to...czego oczekujemy ? zanim napisze w czym rzecz
zapytam
po co wykupujecie ubezpieczenie w ADAC
krzysztofCz - 2012-10-04, 19:23
Nie bądź taki tajemniczy i dawaj co tam masz za kwity na ADAC
gino - 2012-10-04, 19:49
no dobra...
dzisiaj moj wujaszek, wielu z was go zna, mial wypadek kamperem..
sam ocalal bez szkody na zdrowiu
nie jego wina, kamper mocno pokiereszowany , zajechal mu droge ...holownik
ktory, uciekl z miejsca wypadku, ale ...drugi holownik go namierzyl, i za ucho przytargal..
wypadek sie zdarzyl ok 13.30 na wylocie z Warszawy/okolice Otwocka
wezwana przez Wojtka Policja sprawe zalatwila szybciutko
wezwany zostal rowniez ..holownik z ....ADAC
i tu zaczely sie ...schody
holownik przyjechal dosc szybko ale...stwierdzil, ze jego autko, kamperka nie zabierze
mila Pani z biura ADAC rozpoczela poszukiwania innego holownika
po...ponad 2h okazalo sie, ze ADAC w Warszawie,nie posiada samochodu, ktory moze zabrac ...kampera , mimo, ze oferuje usluge holowania w/w za ktora bierze pieniazki
Pan ktory przyjechal jako holownik ADAC , mimo ze mily i sympatyczny, jak rowniez i pomocny...bezradnie rozkladal rece...
poniewaz zaczelo sie juz sciemniac,trzeba bylo zalatwiac holownika z ''ulicy'' ktory jakos sobie poradzil..
no..ale, pozostaje pytanie..po co placic za usluge holowania przez ADAC skoro...holowac kamperka nie maja czym..
szadok - 2012-10-04, 20:12
po pierwsze: współczucia, dla Was.
gino, zapłaciliście za holowanie z własnej kasy? Spróbujcie wystawić ADACowi wezwanie do zapłaty za holowanie z adnotacją, że nie wywiązali się z umowy ubezpieczenia.
Może oddadzą $ bez gadania...?
Przy okazji: jakie były przyczyny odmowy usługi? Wymiary czy masa..?
Przy okazji: gino napisał/a: | zajechal mu droge ...holownik
ktory, uciekl z miejsca wypadku, ale ...drugi holownik go namierzyl, i za ucho przytargal.. |
te holowniki to koledzy byli..? Znaczy jeden głupi uciekł, a drugi mądrzejszy wyratował kolegę? Czy ten drugi to był Wasz kolega..?
Z ciekawości: dacie radę zrobić dokumentację zniszczeń..? Jestem ciekaw jak zabudowa (w tym meble i przedmioty i butle gaz.) wyglądają po kolizji - może nasuną się jakieś wnioski co do rozkładania i zabezpieczenia ładunku... Ja mam co prawda przyczepę, i tak się właśnie zastanawiam nad mocowaniem butli gazowych... czy w razie takiej draki nie będę miał tych butli w gabażniku holownika... albo jeszcze dalej - na plecach dzieciaków
kimtop - 2012-10-04, 20:21
Równie dobrze ja mógłbym zapytać po co płacę składkę zdrowotną,skoro na rezonans magnetyczny muszę czekać trzy miesiące (zrobiłem pywatnie za 530zł),a na operację 11 miesięcy
gino - 2012-10-04, 20:25
szadok napisał/a: | Może oddadzą $ bez gadania...? |
na pewno odda ubezpieczalnia...bo jest winny zdarzenia, i z jego policy szkoda zostanie rozliczona..
ale...gdyby zdarzeniu winny byl wujaszek..?
musialby placic za ''obcego'' holownika z wlasnej kieszeni, mimo ze...ma wykupione holowanie w ADAC
szadok napisał/a: | jakie były przyczyny odmowy usługi? Wymiary czy masa..? |
bo uszkodzi sie tylny zderzak, bo zahaczy podwoziem, itd...
faktycznie, moglo dojsc do takich uszkodzen..
mimo, ze holownik ADACa byl dosc duzym, nowoczesnym autkiem..
ale..nie nadajacym sie do holowania, kampera
dodam, co widac na fotkach...w/w Laica do wilekoludow nie nalezy
dziwi mnie fakt oferowania holowania kamperow, nie majac do dyspozycji holownikow ktore moga je przewozic
nie wiem jak jest w innych rejonach kraju..w Warszawie, jest tak, jak opisalem..
CORONAVIRUS - 2012-10-04, 20:44 Temat postu: Re: czy ADAC w Polsce, to na pewno to...czego oczekujemy ?
gino napisał/a: | zanim napisze w czym rzecz
zapytam
po co wykupujecie ubezpieczenie w ADAC |
By na np . niemieckiej autostradzie mieć telefon "do przyjaciela" ... tam nasze TU nie sięgają a w PL to mamy chyba nasze , mocne , holowniki .... no mamy jak widać , ale na widelcu też by pojechał ...komuś zabrakło pomysłu na realizacje zlecenia
Endi - 2012-10-04, 20:44
gino napisał/a: | ...nie wiem jak jest w innych rejonach kraju..w Warszawie, jest tak, jak opisalem.. |
W innych rejonach kraju nie jest tak żle
Zgłosiłem awarię i wyrażnie zaznaczyłem - DMC 4,6 . Na pomoc czekałem około 35 min. Obsługa - bezgotówkowa
gino - 2012-10-04, 20:57
Endi,no to troche mnie uspokoiles...
bo nie twierdze, ze wszedzie jest zle...
co do ''widelca''
tez o tym im wspominalem...niestety...nic z tego..
tzn, moze jak bysmy stali jeszcze kolejne 2...3..a moze 5 h..to w koncu cos by sie znalazlo..
ja wiem, ze nawet w rozbitym kamperku, mozna bylo nocowac...15km od domu
ale..chyba nie o to chodzi...
dodam, ze co do samej obslugi-rozmowy,rowniez wszystko odbywalo sie w milej, przyjaznej atmosferze..tu nie mamy zastrzezen..
tylko co z tego, jak trzeba bylo samemu holowanie wykombinowac..
mar78 - 2012-10-04, 21:43 Temat postu: Re: czy ADAC w Polsce, to na pewno to...czego oczekujemy ?
No name napisał/a: | gino napisał/a: | zanim napisze w czym rzecz
zapytam
po co wykupujecie ubezpieczenie w ADAC |
By na np . niemieckiej autostradzie mieć telefon "do przyjaciela" ... tam nasze TU nie sięgają a w PL to mamy chyba nasze , mocne , holowniki .... no mamy jak widać , ale na widelcu też by pojechał ...komuś zabrakło pomysłu na realizacje zlecenia |
Zgadzam się w 100%. Nawet jeżeli pojadę w ciągu roku raz za granicę (albo wcale) to w mojej ocenie warto wykupić ubezpieczenie w firmie, która sprawdza się w działaniu w innych krajach. Na swoim podwórku to każdy jest mądrala ale holować auto np. 1000km to już wyzwanie dla wielu nie do osiągnięcia. Mnie by na to nie było stać. W porównaniu do waszych camperków, mój to mały "bąk" ale i tak wolę opłacić 80E (wysokość składki rocznej ADAC) i mieć, jak napisał Adam, możliwość wykonania fonu "do przyjaciela", w tym wypadku akurat do niemieckiego przyjaciela
Camper Diem - 2012-10-04, 21:43
gino ja tu widzę inny problem: ubezpieczenie ADAC Plus obowiązuje powyżej 50 km od domu i mogli odmówić już choćby z tego powodu...
gino - 2012-10-05, 06:01
Krzysiu..
przeciez nie napisalem ze odmowili, tylko ze nie mieli czym
jasne ze przy wyjezdzie poza granice Polski , warto/chyba/ miec ADAC
ale..w tytule tematu zapytalem o Polske
Camper Diem - 2012-10-05, 06:58
gino, pytałem o te 50 km z prostego powodu- dzwoniliście zapewne na numer alarmowy w Polsce. tutaj Was spławiono tekstem, że nie mają czym. to nie jest standard ADAC. w tej sytuacji gdybym miał problem z holowaniem dzwoniłbym do centrali w Niemczech ze skargą na obsługę przez polskiego partnera- tak, bo ADAC nie ma tutaj swoich samochodów, tylko zapewne ma umowę (miał ze Starterem, w tej chwili nie wiem z kim). niestety będąc nieuprawnionym do pomocy (odległość mniejsza niż 50 km od miejsca zamieszkania) nie można zrobić awantury na skalę europejską
że ADAC powinien zmienić partnera? jak mnie auto nawaliło w Holandii też miałem problemy, wcale nie było tak, że po 15 minutach wylądował "Żółty Anioł" (tak ich nazywają w Europie), mechanicy okazali się nie w pełni kompetentni, bo źle ocenili usterkę (przesadzili), zabrał mnie dopiero trzeci holownik, w dodatku z perspektywą dopłaty, bo holenderski partner ADAC domagał się większej zapłaty za ciężkie auto (ostatecznie ADAC pokrył to z własnej kieszeni, chociaż mowa była że płacę), a gdybym się nie zdecydował na nocleg w kamperze to raczej spalibyśmy na dworze, bo ADAC nie był w stanie znaleźć hotelu w standardzie cenowym określonym umową ubezpieczenia w okolicy kilkudziesięciu km od miejsca zdarzenia... samochód przyjechał na lawecie dopiero po 4 tygodniach
ale w przypadku Twojego wujka- czy holowanie nie powinno odbyć się z OC sprawcy?
gino - 2012-10-05, 07:07
affa napisał/a: | ino, pytałem o te 50 km z prostego powodu- dzwoniliście zapewne na numer alarmowy w Polsce. tutaj Was spławiono tekstem, że nie mają czym |
Krzysiu...prosze, przeczytaj jeszcze raz..co napisalem.
aby nie ''dorabiac'' nowej wersji zdarzen..
nikt nikogo nie splawial..przyslali holownika natychmiast..
tylko holownik do d..
po kilkugodzinnych poszukiwaniach, i stalym kontakcie telefonicznym ...stwierdzili ze w Stolicy nie maja holownika, ktory''da rade''
zachod w tym temacie mnie nie interesuje
affa napisał/a: | (odległość mniejsza niż 50 km od miejsca zamieszkania) |
skad taki wniosek..
Ja mieszkam 15km od miejsca zdarzenia nie Wojtek
poza tym, tak jak napsialem juz kilka razy..nie odmowili, tylko nie bylo czym..
i to jest zaskakujace...
affa napisał/a: | nie można zrobić awantury na skalę europejską |
ale, nikt nie zamierza jej robic
caly temat, nie jest PRETENSJA , zauwaz ze nie pisze w tonie zlosci, awantury czy tym podobnie..
mozna powiedziec ze ten temat, to taka porada dla samej firmy ADAC
musza chyba zweryfikowac firmy zewnetrzne z ktorymi wspolpracuja...
no i troche ostrzezeniem dla tych, ktorzy licza na pomoc w Polsce , bo maja wykupione holowanie....
Gdybys Krzysiu bedac w Warszawie, mial kolizje/awarie....mialbys pewnie podobny klopot
o tym jest ten temat.
krzysztofCz - 2012-10-05, 08:23
gino napisał/a: | Gdybys Krzysiu bedac w Warszawie, mial kolizje/awarie....mialbys pewnie podobny klopot |
No cóż... stolyca...
Myślę Grześ, że to nie holowniki były do d... a osoba organizująca pomoc. Skoro Wy znaleźliście odpowiedni holowniki, to oni też powinni, nawet z firmy nie ujętej ich umową.
Camper Diem - 2012-10-05, 11:40
gino napisał/a: | Ja mieszkam 15km od miejsca zdarzenia nie Wojtek |
napisałeś, że "można było spać 15km od domu" co wprowadziło mnie w błąd.
dalej podtrzymuję, że należało dzwonić do Niemiec, bo ten "kilkugodzinny stały kontakt telefoniczny" to chyba z partnerem ADAC był?
sytuacja z Holandii o której wspominałem to też był kilkugodzinny kontakt i to na zmianę z ADAC i ANWB. do skutku, aż udało mi się wywalczyć swoje. ja uznałem, że kilka (około 5) godzin to czas akceptowalny, więc nie robiłem rabanu. ale czy Wy powiadomiliście centralę ADAC o swoim problemie? bo jeśli nie to przy jednocześnie lekko tendencyjnym przedstawieniu sprawy na forum: 1) robicie ADAC krzywdę, 2) w żaden sposób nie wpływacie na poprawę sytuacji (centrala będzie przekonana, że wszystko jest ok)
gino - 2012-10-05, 11:54
affa napisał/a: | napisałeś, że "można było spać 15km od domu" co wprowadziło mnie w błąd. |
fakt, masz racje, moglo wprowadzic w blad
Kasia870322 - 2012-10-05, 16:16
Witam Gino ,
Proszę o kontakt na emaila w tej sprawie ustalimy co się dokładnie stało.
Jak się nie uda ustalić wszystkich okoliczności to zgłoszę wniosek do Sejmu RP o powołanie komisji śledczej do zbadania tej sprawy.
Pozdrawiam:
Kasia
koko - 2012-10-06, 12:43
Płacę ADAC ponieważ mam auto 4.250kg a żaden inny ubezpieczycie nie zawiera ponad 3,5T
OMEGA - 2012-10-06, 12:50
koko napisał/a: | Płacę ADAC ponieważ mam auto 4.250kg a żaden inny ubezpieczycie nie zawiera ponad 3,5T |
a jak miałeś do 3,5 tony to napewno nie płaciłeś w ADAC i ubezpieczałeś w PZM.
BiG Team - 2012-10-06, 13:25
Wzywałem ADACa do osobówki 15 km od domu i pomogli bez problemu, w ciągu godziny przyjechała laweta i odwiozła auto na już umówiony warsztat
gino - 2012-10-06, 13:31
ciesza mnie wasze posty..
krotko mowiac,wychodzi na to,ze warto oplacac ADACa...
bo jeden ''wypadek przy pracy'' nie musi byc regułą i chyba nia nie jest
jeszcze raz zaznaczam, ze temat ten jest po to, aby sam ADAC zwrocil uwage, ze czasem, moze byc cos nie tak..
ze zwrocil, to juz wiem, po wczorajszej rozmowie z Pania Kasia
i o to chodzi
Aulos - 2012-10-06, 22:12
Ja tam będę bronił ADAC jak Rokita Nicei. Wykupiliśmy członkostwo w ADAC przed wyjazdem wakacyjnym i awarie omijały nas z daleka.
gryz3k - 2012-10-07, 00:47
Jestem patriotą, opłacam AC z assistance w Polskich firmach i kiedy korzystałem z ich usług to zawsze zabrali co było trzeba
Bogusław i Ewa - 2012-10-07, 09:02
Przed urlopem wykupiłem ADAC i całe szczęście.Korzystałem dwa razy,raz na Ukrainie w Odessie a drugi raz 35 km od domu.Rozmowa z centralą po polsku ,telefon od przedstawiciela na Ukrainę po polsku.Laweta była po 3 godz.od zgłoszenia.W Polsce przyjechał po godzinie.Pani z centrali jako pierwsze spytała kiedy i jak chcemy wracać do domu.Według mnie ADAC jest super!
Camper Diem - 2012-10-07, 11:52
cieszy mnie, że ADAC pomaga nawet blisko domu, to duży plus dla ubezpieczyciela
sonador - 2012-10-11, 23:04
Dziwna sprawa firma STARTER reklamuje sie jako jedyny podwykonawca w polsce dla ADAC i w zapytaniu o ubezpieczenie mojego nowego nabytku ( przyjdzie czas sie pochwalic:) otrzymalem taka odpowiedz
"W aktualnej ofercie pakietów Starter Assistance ochroną możemy objąć jedynie pojazdy o DMC nieprzekraczającej 2599 kg (pole F2 w dowodzie rejestracyjnym). Jeżeli DMC Pana samochodu przekracza tę wartość, to niestety w tej chwili nie mamy pakietów dla takich pojazdów".
Pozdrawiam,
Joanna Paleczny
Czyli adac ubezpiecza wam pojazdy a starter nie jest w stanie ich obsłuzyc?
Camper Diem - 2012-10-12, 06:25
sonador, Starter jest podwykonawcą ADAC w Polsce, ale jednocześnie konkurencją- ale jaka to konkurencja widzisz sam Zapewniam Cię, że firmy transportowe pracujące dla Startera (podwykonawcy podwykonawcy) są w stanie zapewnić holowanie nawet dużych kamperów
ps. przy okazji ostatniej dyskusji w której upierałem się, że pomoc i holowanie tylko w podróży(50 km od domu)- tyczy się to tylko członków z Niemiec.
i bardzo dobrze, bo w poniedziałek bus odmówił mi posłuszeństwa. po godzinie była laweta- tylko uwaga: początkowo upierali się, że transport do serwisu VW, nadgorliwość
mar78 - 2012-10-12, 07:09
affa napisał/a: | ps. przy okazji ostatniej dyskusji w której upierałem się, że pomoc i holowanie tylko w podróży(50 km od domu)- tyczy się to tylko członków z Niemiec. |
Cześć AFFA,
Proszę o informację, czy jest to gdzieś zapisane np. w tej książeczce z adac, czyli pkt zaczepienia w razie jakby "nie chcieli", czy też jest to z "życia wzięte".
Jeżeli mógłbym prosić również Panią Katarzynę o odpowiedź, byłoby super
Pozdr.
Camper Diem - 2012-10-12, 07:24
mar78, zdaje się, że wcześniej tylko ja tak nieszczęśliwie odczytałem treść warunków ADAC Plus te 50 km tyczy się tylko członków zamieszkałych w Niemczech, gdyż dodatkowo każdy z nich płaci "lokalny" ADAC, za to, jeśli się nie mylę, zakres ubezpieczenia jest jeszcze szerszy
Bogusław i Ewa - 2012-10-12, 07:47
Korzystałem z ADAC będąc od domu ok.30km.Nie było żadnych problemów
krzysztofCz - 2012-10-12, 08:19
Parę dni temu nawiedziły nas dzieci z wnukami. Wracając mieli awarię w okolicach Bremy, kilkanaście km od domu. Ich zawieźli do domu, auto do naprawy. Gdyby było dalej mieliby hotel. Zięć - Niemiec tam urodzony.
Kasia870322 - 2013-01-02, 13:41
Witam, mam taką radę na przyszłość:
ADAC oprócz standardowych usług ma paragraf mówiący o innej formie pomocy po uzgodnieniu z konsultantem do 500 Euro. Zawsze jak ma się swój własny pomysł na pomoc i mieści się to w 500 Euro - można zaproponować konsultantowi takie rozwiązanie.
Obsługujemy wiele szkód i z doświadczenia wiem, że w sytuacji, gdy ADAC nie może samo znaleźć holownika (jak było w tym przypadku) lub zorganizować powrotu do domu powiedzmy z Holandii do Polski (np. przed Świętami wszystkie bilety na samoloty były zajęte) to można z nimi uzgodnić, że zorganizuje się samemu taki powrót - np busem i przedstawi rachunek - kwotę zwrócą.
ADAC w tym akurat przypadku i tak zwróciłoby się do ubezpieczalni, w której sprawca miał wykupione OC.
Szkód jak powyżej opisują różne osoby jest bardzo wiele, weźmy pod uwagę, że jak jest wszystko OK, to mało kto znajuje chwilę, by podzielić sie doświadczeniem z innymi. Gdyby nie byli dobrzy w tym co robią - ludzie by się nie zapisywali. Nie bez powodu mają ok. 18 mln członków, a ile ludzi jest ubezpieczonych np. w PZU? Moze ktoś wie? i żeby nie mówić, że to dlatego, że w Niemczech jest więcej ludności, bo holenderski klub jest drugi w kolejności pod względem liczby członków i ma 4 mln.
Pozdrawiam
Kasia
andreas p - 2013-01-04, 07:38
krzysztofCz napisał/a: | Zięć - Niemiec tam urodzony. |
Obojetne kim jest czlonek ADAC i gdzie jest urodzony pomoc ma zagwarantowana w 100 %.
|
|