Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Francja - Moja Prowansja 2012

Daniel Stus - 2012-10-06, 15:43
Temat postu: Moja Prowansja 2012
30 rocznica ślubu i spełnione marzenie.Już od paru lat książki Petera Mayla (Rok w Prowansji i inne) zachęcały nas do ruszenia w kierunku jeszcze nam nieznanym, czyli do Prowansji. Trudno jest zaplanować 2 tygodnie pobytu jeżeli chce się tyyyyyle zobaczyć , tyyyyyle wypić wina i tyyyyyyyle zjeść prowansalskich specjałów, zwłaszcza że możliwości finansowe są ograniczone i większość czasu chcemy spędzić na rowerach. W ostatecznośći zrezygnowaliśmy z wybrzeża i skupiliśmy się na okolicach Rodanu (Alpilles) , Luberon.
Zaczęliśmy od popołudniowego skoku z Gdańska przez Szwecję(sic) na piękny kemping w Zdbicach koło Wałcza , potem o 5 rano start do najdłuższego etapu do Campingplatz Reisachmühle koło Heilbronn. Od rana leje , 7-8'C, grzanie w samochodzie my w polarach a tu 20 lipiec!!! No to zaczyna się całkiem ładnie !!? Na kamping dojechaliśmy okolo 18, spacerek piwko ,lulu i znów o 5 rano start, przez Freiburg im Breisgau na kolejny postój , tym razem po lokalnych drogach aż pod Lyon. No i wreszcie doczekaliśmy się trochę lepszej pogody ! trochę slońca i całe 22'C- jest nadzieja ! Spacer ,piwko, lulu i apiać 5 rano start. Tym razem do pierwszego punktu docelowego, czyli na Camping les Alpilles Saint-Étienne-du-Grès. Z tego miejsca będziemy się poruszać tylko rowerami ,a ponieważ dojechaliśmy po południu to natychmiast rozprostowaliśmy kości ruszając do Tarascon. Takie małe 20 km.

Camper Diem - 2012-10-06, 19:29

Daniel zachęciłeś tematem, a tutaj takie małe fotki, trochę wyrozumiałości dla biednych oczu ;)
Daniel Stus - 2012-10-07, 15:47

Fotki już będą większe i muszę mieć trochę więcej czasu !!
Fux - 2012-10-07, 15:52

Czytam i śledzę.
Masz porównanie z np. Włochami?

Camper Diem - 2012-10-07, 16:06

Daniel Stus napisał/a:
Fotki już będą większe i muszę mieć trochę więcej czasu !!

dobra, daję Ci tydzień. albo dwa ;) :bigok

Daniel Stus - 2012-10-08, 15:44

:bigok Już jestem, fotki będą tym razem OK i poprawiam od razu podpis pod ostatnim zdjęciem - to droga do Apt w dolinie pod masywem Luberon! Następnego dnia ruszyliśmy na już poważniejszą wycieczkę - do Arles z olbrzymim rzymskim stadionem na którym odbywały się a teraz " na niby" odbywają walki gladiatorów. Start o 7 rano z Camp Saint Etienne du Gres i wreszcie nasze ulubione 30'C w dzień. Ruch rowerowy dość spory, dużo rowerzystów w strojach jak zawodowcy, wszyscy mijając się pozdrawiają "bonjour " króluje wszędzie. Zaskoczeniem jest to ,że ci "zawodowcy" to najczęściej przedstawiciele obu płci w wieku 50 - 80 (tak tak osiemdziesiąt) lat ! No to fajnie mieścimy się w pierwszym przedziale !.Ścieżek rowerowych klasycznych brak, ale po obu stronach drogi są wydzielone pasy dla rowerów. Droga do Arles jest prawie po płaskim więc te 20 km poszło migiem. Miasto dość rozległe, dojazd do Areny bez problemu. Cdn. :chytry
Daniel Stus - 2012-10-08, 16:06

Nie chciały mi więcej wchodzić zdjęcia !!! więc musiałem przerwać. Teraz dalej, najpierw jeszcze Arles potem Avignon
Daniel Stus - 2012-10-09, 10:12

Droga z campingu do Avignon to jakieś 23 km lokalnymi drogami wzdłuż Rodanu z krótkim przystankiem na białe winko i wodę w uroczym Barbentan. Nie jest za gorąco, humory dopisują. Po 1,5h widzimy z daleka mury i baszty w Avignon. Rowery przypinamy przy dworcu kolejowym i w miasto! Główny cel to Pałac Papieży, potem most na Rodanie i Les Halle. Dojście do Pałacu przypomina tor przeszkód, gigantyczna ilość turystów, wszędzie bistra, kawiarniane ogródki,restauracje, wszystko co możliwe jest obwieszone reklamami przedstawień Festiwalu Teatrów. Pałac Papieży to ogrom gotyku, piękna bryła ale z całkowicie pustymi wnętrzami. Kiedy pałac przestał być siedzibą Papieży służył najczęściej jako więzienie lub koszary. Świetnym udogodnieniem przy zwiedzaniu są rozdawane po wejściu MP-3ki z lektorami mówiącymi w każdym języku europejskim, również po polsku. Po zwiedzaniu mały odpoczynek w papieskim parku z widokiem na La Ponte Avignion i powolutku pijąc olbrzymie ilości wody (0,5l lub 2l -2EUR!! ) przez boczne uliczki skierowaliśmy się do hali targowej. Tu rozczarowanie, bo już zamknięte więc pocieszając się piwkiem ruszyliśmy na dworzec. Stąd pociągiem do Tarascon i rowerami na kemping i winko, i winko i zimny prysznic.
Cdn.

Daniel Stus - 2012-10-09, 10:17

cd
Daniel Stus - 2012-10-11, 16:20

Kolejna rajza to trasa z kempingu do Les Baux de Provance. Jest to miasteczko i pozostałości twierdzy rycerzy rozbójników w średniowieczu nigdy nie zdobytej. Wreszcie zaczynają się niezłe górki, widoki jak w naszym świętokrzyskim krasie. Miasteczko -perełka widokowa, mnóstwo sklepików, knajpek, jeden z pałacyków należy do rodziny księcia Monako. Potem wchodzimy na płaskowyż nad miasteczkiem i po obejrzeniu miejscowej atrakcji, czyli strzelania z średniowiecznych katapult krok po kroku zdeptujemy pozostałości wykutej w skale twierdzy. Kolo południa zaczynamy zjeżdżać w kierunku Saint Remy de Provance zahaczając o ruiny osady rzymskiej Glanum. Potem drogami wśród winnic powrót na kemping.
Następnego dnia przenieśliśmy się na kemping Messidor na route de Saint Canadet - tu zostaliśmy na trzy dni zamierzając odpoczywać , pławić się w basenie i zjeść coś miejscowego. W Auberge de Ville tuż pod kempingiem zarezerwowaliśmy stolik na następny dzień na dejeuner i oddaliśmy się rozkoszom słońca.
Cdn

Daniel Stus - 2012-10-11, 17:36

cd
Daniel Stus - 2012-10-16, 09:10

cd
Daniel Stus - 2012-10-16, 09:28

cd
Daniel Stus - 2012-10-16, 09:40

cd
majmarek - 2012-10-16, 14:27

witam
arena w arles jest z czasu przed chrystusem. szkoda że nie wstąpiłeś do miasteczka wykutego w skale lebeaux
ja powtórzę prowancję w przyszłym roku!
pozdrawiam
mm

Daniel Stus - 2012-10-17, 10:21

A mógłbyś podać dokładną nazwę miasteczka i ew. jego lokalizację ? Myślę, że ostatni wyjazd to był tylko wstęp do systematycznego zwiedzania tamtych okolic, ale to zależy od czasy, kasy itd.
Daniel Stus - 2012-10-17, 10:46

Następne wycieczki to: z Apt przez Roussillon do Gordes i opactwo Senanque i do Apt oraz
z Apt przez Lacoste do Menerbes i do Apt.

Daniel Stus - 2012-10-17, 10:53

cd
Daniel Stus - 2012-10-17, 11:05

cd
Daniel Stus - 2012-10-17, 11:17

cd
Gośka - 2012-11-04, 15:11

Witam Was serdecznie !!!
My z mężem w przyszłym roku planujemy trzy tygodniową podróż do Prowansji, omijając Lazurowe Wybrzeże, ponieważ tam już byliśmy. Właśnie w planach mam ujęty obszar jaki zwiedziliście. Widzę po zdjęciach, że warto. Wydaje mi się, że region jaki wybrałam zapewne jest zbyt duży, ale lepiej zaplanować więcej niż potem się głowić co dalej. Wasza relacja trochę mi pomogła. My planujemy zobaczyć: Kanion Verdun, miasteczko Saintes-Maries-de-la-Mer, Camargue – falmingi, Avignon i okolice, Pont du Gard – akwedukt, Les Baux de Provence, Parc National Des Cevennes , Gorges du Tarn - kanion, wąwóz , wiadukt Millau, Parc Naturek Regional Des Grands Causses, wieś- Roquefort sur-Soulzon, APT i okolice, oczywiście w miarę możliwości i nie na wariackich papierach.
Pozdrawiam
Gośka

yeti33 - 2012-11-05, 10:44

Zwiedziliście bardzo ciekawe miejsca. Nawet nie zdawalam sobie sprawy z tego jak dużo można zwiedzić w Prowansji. My mieliśmy tam byc w tym roku ale niestety plany nam się pokrzyżowały i mieliśmy za mało czasu by zobaczyć płd Francji. Jeśli wszystko będzie po naszej myśli, to planujemy tam pojechać w czerwcu 2013 roku. Mam nadzieję, że do tego dojdzie bo zdjecia narobiły mi niezłego apetytu.
Daniel Stus - 2012-11-06, 12:19

No to jedziemy dalej !!
Daniel Stus - 2012-11-06, 12:47

cd.
Daniel Stus - 2012-11-06, 13:10

cd.
Daniel Stus - 2012-11-06, 13:17

cd
Daniel Stus - 2012-11-06, 13:30

I to już koniec wojaży po Prowansji - dalej kierunek Czechy !!!
SlawekEwa - 2012-11-06, 19:26

Daniel Stus napisał/a:
Kto wie co to za autko ?

Simca ?

Skorpion - 2012-11-06, 20:20

Te autko wyglada mi na Renault Floride Caravelle
gino - 2012-11-06, 21:50

ej..Panowie...
to przepiekne Autobianchu Bianchina Zagato z lat 60..
na bazie fiata 500

Camper Diem - 2012-11-08, 08:37

Daniel Stus napisał/a:
to już koniec wojaży po Prowansji

dziękuję za fotki :pifko

Tadeusz - 2012-11-08, 08:51

Ja również dziękuję za zachęcający do odwiedzenia Prowansji fotoreportaż. :spoko
Nomad - 2012-11-09, 18:47

Od Alzacji przez Prowansję do Langwedocji
jest tyle do zobaczenia,że zawsze jest za mało czasu :spoko

:bukiet: dla Ładniejszej "połowy" i :pifko dla "brzydala"....


...nie martw się Clooney też brzydal--według kabaretu Ani Mru Mru.

Kudłata - 2012-11-09, 20:26

Świetna relacja, dziękujemy :spoko
tommi - 2012-11-23, 13:00

Wspaniała wyprawa :kwiatki:
LukNet - 2012-11-24, 14:08

Super zdjęcia i relacja :spoko
Wito - 2012-11-24, 19:40

Podziwiam relację i zdjęcia. Dziękuję.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group