| |
Klub miło¶ników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Ojców i Kraków
gryz3k - 2012-10-07, 00:34 Temat postu: Ojców i Kraków W ostatni weekend udali¶my się do Ojcowa i Krakowa. O urokach Ojcowskiego Parku Narodowego nie trzeba nikogo przekonywać. Piękna natura, skałki, las i oczywi¶cie jaskinie.
My zwiedzili¶my Jaskinię Łokietka oraz ruiny zamku. Piękny jesienny spacer.
Problemem może być parkowanie. Na parkingu nie było wolnych miejsc więc zaparkowali¶my na polu namiotowym obok kamperka załogi EEIK. Niestety nie dane nam było się spotkać ze względu na aktywnie spędzany czas /poza kamperkiem/.
Mieli¶my zamiar zanocować na wspomnianym polu, ale uznali¶my, że cena 20 zł za samochód + po 5 za osobę / w tym 4 letnie dziecko/ czyli 35 pln za przestanie nocy w polu to dla nas zbytek. Udali¶my się więc do Krakowa. Zaparkowali¶my przy ulicy Zwierzynieckiej, 3 min pieszo do rynku, tuż obok filharmonii. Polecamy to miejsce wszystkim, których kamper nie ma rozmiarów transatlantyka i którzy nie maj± obaw nocować na ulicy:roll: Kraków by night /pełen ludzi/, pyszne jedzonko z opieszał± obsług± w Meksykańskiej knajpie i lulu. Rano zakupy ¶niadaniowe w pobliskim sklepie /tak na oko ze 6 m od naszego wozu/, ¶niadanko, hejnał i wycieczka na Wawel oraz co najważniejsze dla naszej małej jaskinia smoka. Tam, na samym wej¶ciu, zapoznali¶my się z przebranym za woja, wydzielaj±cym tanio-alkoholowy oddech panem, który upolował nasz± córeczkę i służył jej za przewodnika. Smok niestety się zepsuł i ogniem nie ział
Następnym punktem programu był rejs po Wi¶le. Jak ja im zazdroszczę warunków żeglugowych
Ze stateczku prosto na Kazimierz. Zakupili¶my słynne zapiekanki, na które czekali¶my tak z pół godziny, a których smak nieco nas rozczarował. Dla zmiany smaku karp w żydowskiej restauracji, której nazwy nie pomnę. Karp poprawny /mama robi lepszy/, ale za to serniczek palce lizać
Spacerek po Starym Mie¶cie umilony został bajglami. Syci i zadowoleni udali¶my się w drogę powrotn±.
I tu ostrzeżenie. Jad±c z Krakowa w stronę Warszawy, na odcinku ok 50 km przed Ostrowcem ¦więtokrzyskim nie ma stacji benzynowej. Jest to rejon robót drogowych. Mnie zmusiło to do przejechania ponad 70 km na rezerwie. Kiedy zatankowałem w Ostrowcu to wlałem 69,6 l do 70 litrowego baku
Pozdrawiam
|
|