Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Porady dla kupujących kampera - A ja się czaję jak czajnik

slawwoj - 2012-10-19, 20:33
Temat postu: A ja się czaję jak czajnik
Założenia:
- wiek po 40 (żona poniżej)
- dwójka szkolniaków
- niedosyt kasy
- nadmiar chęci
- brak czasu,
- możliwe częste łykendowe wypady na Mazury (mam 250 km)
- jeden raz w roku dłuższy wypad 2 tygodniowy za granicę

Czy w takiej sytuacji warto kupić coś konkretnego rozumianego przezemnie jako blaszankę zabudowaną przez firmę ~ 100 tys.

Czy ktoś ma takie rozterki ... albo może ktoś mnie wesprze w realizacji marzeń.

kimtop - 2012-10-19, 21:07

slawwoj napisał/a:
Czy w takiej sytuacji warto kupić coś konkretnego rozumianego przezemnie jako blaszankę zabudowaną przez firmę ~ 100 tys.


Jeśli dla czterech osób to nie blaszanka

łoś - 2012-10-19, 21:13

slawwoj napisał/a:
- niedosyt kasy
- nadmiar chęci
- brak czasu,
- możliwe częste łykendowe wypady na Mazury (mam 250 km)
- jeden raz w roku dłuższy wypad 2 tygodniowy za granicę

Chyba większość z nas tak ma, ale kto nie zaryzykuje to raczej nie przeżyje tego co mu się nawet nie przyśni.
Zacznij w/g swoich możliwości. Poczytaj o tym jak inni zaczynali.
Cytat:
Czy ktoś ma takie rozterki ... albo może ktoś mnie wesprze w realizacji marzeń.

Wspiera Cię całe forum swoimi opisami z wypraw bliższych i dalszych.
:spoko

slawwoj - 2012-10-19, 21:24

kimtop napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Czy w takiej sytuacji warto kupić coś konkretnego rozumianego przezemnie jako blaszankę zabudowaną przez firmę ~ 100 tys.


Jeśli dla czterech osób to nie blaszanka


Chciałbym żeby sprzęt był nowy bo wiem że będzie mi brakowało czasu na wyjazdy nie mówiąc o potencjalnych naprawach.

Myślę że jesli spanie w aucie nie byłoby zbyt wygodne to pozostaje jeszcze mały namiot.

Tröy Deströy - 2012-10-19, 21:26
Temat postu: Re: A ja się czaję jak czajnik
slawwoj napisał/a:
...
- niedosyt kasy
... ~ 100 tys.

Czy ktoś ma takie rozterki ... albo może ktoś mnie wesprze w realizacji marzeń.


Może źle skumałem ale mając ~ 100 tys. masz w czym wybierać :bigok . Jak pisze Łos kto nie ryzykuje ten nie spełni swoich marzeń . trzymam kciuki :ok

slawwoj - 2012-10-19, 21:27

łoś napisał/a:
slawwoj napisał/a:
- niedosyt kasy
- nadmiar chęci
- brak czasu,
- możliwe częste łykendowe wypady na Mazury (mam 250 km)
- jeden raz w roku dłuższy wypad 2 tygodniowy za granicę

Chyba większość z nas tak ma, ale kto nie zaryzykuje to raczej nie przeżyje tego co mu się nawet nie przyśni.
Zacznij w/g swoich możliwości. Poczytaj o tym jak inni zaczynali.
Cytat:
Czy ktoś ma takie rozterki ... albo może ktoś mnie wesprze w realizacji marzeń.

Wspiera Cię całe forum swoimi opisami z wypraw bliższych i dalszych.
:spoko


Dzięki Ci Łosiu mamy do siebie niedaleko. Wieszczę spotkanie. Ja czasem jeżdżę do Warszawy Ty do Białowieży ...

slawwoj - 2012-10-19, 21:31
Temat postu: Re: A ja się czaję jak czajnik
Budgie napisał/a:
slawwoj napisał/a:
...
- niedosyt kasy
... ~ 100 tys.

Czy ktoś ma takie rozterki ... albo może ktoś mnie wesprze w realizacji marzeń.


Może źle skumałem ale mając ~ 100 tys. masz w czym wybierać :bigok . Jak pisze Łos kto nie ryzykuje ten nie spełni swoich marzeń . trzymam kciuki :ok


Ta kwota to jest jeszcze wirtualna.
Założyłem taką że musze przeznaczyć na sprzęt który będzie jakiś czas bezawaryjny.
Ja ze swoim szczęściem do starych gratów za 50 tys kupiłbym wyjątkowego złoma.

Tröy Deströy - 2012-10-19, 21:35

Hehe rozumiem ,na całe szczęście jest brać CT,która pomoże i doradzi :bigok :spoko
slawwoj - 2012-10-19, 21:37

Budgie napisał/a:
Hehe rozumiem ,na całe szczęście jest brać CT,która pomoże i doradzi :bigok :spoko


wesprze ... bo kurna za taką kasę to można dużo ... :mrgreen:

slawwoj - 2012-10-19, 21:49

Hmm -kwestia bezpieczeństwa. Jakoś wolę posadzić moje skarby gdzie jest wzmocnienie - konstrukcja z płaskowników i z blachy niż jakby była z dykty. Co innego jak bym podróżował we dwójkę w kabinie a z tyłu była część sypialna z "byle czego".
Ela i Andrzej - 2012-10-19, 22:28

Sławoj mam dla ciebie kampera zadzwoń do mnie 507 153 240 jak nie odbieram to jestem obok telefonu pozdrawiam kolarz i żona kolarza
łoś - 2012-10-19, 22:31

slawwoj napisał/a:
Dzięki Ci Łosiu mamy do siebie niedaleko. Wieszczę spotkanie. Ja czasem jeżdżę do Warszawy Ty do Białowieży ...

Jak to się mówi to u mnie zawsze jest dom otwarty. Tylko uprzedzić i po bólu. Bo nie zawsze mieszkam w Wyszkowie.

slawwoj napisał/a:
Hmm -kwestia bezpieczeństwa. Jakoś wolę posadzić moje skarby gdzie jest wzmocnienie - konstrukcja z płaskowników i z blachy niż jakby była z dykty. Co innego jak bym podróżował we dwójkę w kabinie a z tyłu była część sypialna z "byle czego".

Właśnie warto takie problemy przedyskutować w bezpośrednim spotkaniu.
P.S. rzeczywiście Wyszków masz po drodze do Wa-wy.
:spoko

pagand - 2012-10-19, 22:34

slawwoj napisał/a:
Hmm -kwestia bezpieczeństwa. Jakoś wolę posadzić moje skarby gdzie jest wzmocnienie - konstrukcja z płaskowników i z blachy niż jakby była z dykty. Co innego jak bym podróżował we dwójkę w kabinie a z tyłu była część sypialna z "byle czego".


Teraz to dałeś po bandzie... O ilu wypadkach przeczytałeś tu na forum? Ba, nawet stłuczek jakoś niewiele... Sposób jazdy zmienia się z każdym dniem posiadania campera i później nawet przenosi na osobówki...

Nie bardzo widzę związek z bezpieczeństwem pomiędzy "blaszakiem" czy camperem tradycyjnym...

Nie wiem czy warto wyrzucać ok. 100K PLN na blaszaka mając czteroosobową rodzinę. Za te pieniądze możesz mieć super auto.

A jak chcesz najpierw sprawdzić czy taki sposób spędzania czasu Ci odpowiada to też są lepsze rozwiązania niż "blaszak", w którym ciężko będzie przekonać rodzinę, że to właśnie to...

gino - 2012-10-20, 06:19

slawwoj napisał/a:
- niedosyt kasy
slawwoj napisał/a:
Czy w takiej sytuacji warto kupić coś konkretnego rozumianego przezemnie jako blaszankę zabudowaną przez firmę ~ 100 tys.

hmmm....niedosyt :haha: :haha: :haha:

slawwoj - 2012-10-20, 07:49

[quote="pagand"]
slawwoj napisał/a:
Hmm -kwestia bezpieczeństwa. Jakoś wolę posadzić moje skarby gdzie jest wzmocnienie - konstrukcja z płaskowników i z blachy niż jakby była z dykty. Co innego jak bym podróżował we dwójkę w kabinie a z tyłu była część sypialna z "byle czego".


pagand napisał/a:
Teraz to dałeś po bandzie... O ilu wypadkach przeczytałeś tu na forum? Ba, nawet stłuczek jakoś niewiele... Sposób jazdy zmienia się z każdym dniem posiadania campera i później nawet przenosi na osobówki...


Zgadzam się. Ja również kamperem jechałem inaczej jak osobówką. Spokojnie, bez emocji, bez pośpiechu ... Ale jak sobie pomyślę że ktoś mógły wjechać w tą ścianę z dykty i styropianu ...

pagand napisał/a:
Nie bardzo widzę związek z bezpieczeństwem pomiędzy "blaszakiem" czy camperem tradycyjnym...


Bo w blaszaku jest więcej blachy i konstrukcja jest metalowa. :-/


pagand napisał/a:
Nie wiem czy warto wyrzucać ok. 100K PLN na blaszaka mając czteroosobową rodzinę. Za te pieniądze możesz mieć super auto.

A jak chcesz najpierw sprawdzić czy taki sposób spędzania czasu Ci odpowiada to też są lepsze rozwiązania niż "blaszak", w którym ciężko będzie przekonać rodzinę, że to właśnie to...


100 tys to moje założenie na dobry blaszak. W przypadku kampera wydaje mi się że za kwotę 60 tys coś mozna znależć.

Dzięki za konkretny post. Piwo ze mnie.

fest2 - 2012-10-20, 08:08

Chcesz porządnego Kampera kup to otomoto T2554443 Fiat Hymer 524 CL
80 000 PLN brutto

slawwoj - 2012-10-20, 08:24

fest2 napisał/a:
Chcesz porządnego Kampera kup to otomoto T2554443 Fiat Hymer 524 CL
80 000 PLN brutto


Widziałem go już wcześniej na zdjęciach Z pewnością porządny.
W tej cenie są już porządne sprzęty, również sprzedawane przez klubowiczów CT - czyli z porządnego źródła :ok

Nomad - 2012-10-20, 19:05
Temat postu: Re: A ja się czaję jak czajnik
Pomijając wirtualne rzeczy....czyli jak piszesz-kasę
a pozostawiając
- niedosyt kasy
- brak czasu,
- jeden raz w roku dłuższy wypad 2 tygodniowy za granicę
..to bym się ostro zastanawiał.....
najtaniej przejazd osobówką do wynajętego w jednym lub kilku miejscach namiotu z firmy
vacansoleil.pl--dla 4 osób idealnie
...a do blaszaka bym ich nie upychał
do kampera z alkową owszem..
Przymierz się do jakiegoś wozu...wynajmij na próbę ,to będziesz pewien czy właśnie tego chcesz. :spoko

makdrajwer - 2012-10-20, 19:30

W kwestii bezpieczeństwa polecałbym przyczepe : rodzinka siedzi w pasach, otoczona poduszkami, strefami zgniotu itp. O finansach nie wspomne ...
Też miałem blaszaka, raz tylko podczas jazdy żona odpięła się i przeszła do tyłu do kuchni po ciastka czy coś, akurat z przeciwka gość wyskoczył mi na 3. Ja po hamulcach a żona z ciastkami , garnkami i stołem znalazła sie znowu obok mnie. Półgodzinny postój z plastrem , bandażem i naprawą stołu ...

slawwoj - 2012-10-20, 19:36
Temat postu: Re: A ja się czaję jak czajnik
Nomad napisał/a:
Pomijając wirtualne rzeczy....czyli jak piszesz-kasę
a pozostawiając
- niedosyt kasy
- brak czasu,
- jeden raz w roku dłuższy wypad 2 tygodniowy za granicę
..to bym się ostro zastanawiał.....
najtaniej przejazd osobówką do wynajętego w jednym lub kilku miejscach namiotu z firmy
vacansoleil.pl--dla 4 osób idealnie
...a do blaszaka bym ich nie upychał
do kampera z alkową owszem..
Przymierz się do jakiegoś wozu...wynajmij na próbę ,to będziesz pewien czy właśnie tego chcesz. :spoko


Jeżdziłem półintegralem (chyba dobrze nazywam taki bez alkowy na Jumperze). Mi się bardzo podobało - rodzinie średnio. Temat blaszaka już raczej odpada. po lekturze forum i Waszych opiniach.

Hmm a co do wyjazdów osobówką - to z tym się zgodzę i tu jest pies pogrzebany.
Zwłaszcza że ja mam wszędzie daleko ! (tylko na Białoruś albo Litwe blisko). Do Bielska Białej (jadąc np. na Chorwację) mam 570 km. To nawet na jeden dzień na kampera to jest przydużo.
Dzięki za konkretną odpowiedź ( piwo ze mnie).

Nomad - 2012-10-20, 20:49

:-/ marzenia trzeba pielęgnować,to podrosną i zaowocują
a w tym czasie miejmy nadzieję.....podrosną także autostrady :spoko

Trzymam kciuki za Twoje marzenia i .....do zobaczenia na trasie :bigok

IAAN - 2012-10-20, 21:09

z tym wynajęciem namiotu bym się nie zgodził
kolega pojechał w tym roku do chorwacji prawie pod dubrownik osobówką
1 tydzień wyszło 7tyś złotych jeden nocleg podrodze tam i z powrotem to ok 100 e
więdz raczej tanoi nie jest

Nomad - 2012-10-20, 21:30

...to niech jedzie w czerwcu albo wrześniu,gdy ceny za dobę spadają poniżej 100 zł.
trzeba też poszukać zniżek ..płać za 6 a nie 7 dób lub 10 a nie 14-e.
Czasem trzeba coś "wyGooglać".
Ale to juz inny temat. :spoko

oli - 2012-10-20, 22:58

Blaszak w twoim przypadku odpada .Jest dobry ale dla dwóch osób.Jezeli czujesz że tobie i twojej rodzinie ten rodzaj turystyki odpowiada to na początek kup kamperka mysle nailepiej z alkową.Prawda jest taka ze cięzko kupic dobrego kamperka ,trzeba długo szukac .,ale w koncu trafisz.Prawdą jest rowniez to że i tak obojętnie co kupisz pierwszy kamperek i tak nie spełni twoich oczekiwan.Ale wiem z doswiadzcenia że nie ma innej mozliwosci .Musisz cos kupic . sam wypróbowac i dopiero potem myslec o kupnie następnego.Nikt ci do konca nie doradzi ,ponieważ każdy ma inne oczekiwania i wymagania.Jedena rodzina potrzebuje dużą łazienke ,druga duży bagażnik ,a inna jeszcze cos innego .Piszę ponieważ moja rodzinka tez liczy 2 plus 2 .Mam teraz kamperka nastego z alkową dla 6 osób i gdyby nie dmc to bym zmienil jeszcze na większego ,apetyt rosnie w miare jedzenia .
slawwoj - 2012-10-21, 09:00

IAAN napisał/a:
z tym wynajęciem namiotu bym się nie zgodził
kolega pojechał w tym roku do chorwacji prawie pod dubrownik osobówką
1 tydzień wyszło 7tyś złotych jeden nocleg podrodze tam i z powrotem to ok 100 e
więdz raczej tanoi nie jest


360zł/doba - namiot
200 zł/doba - parcela

:gwm

slawwoj - 2012-10-21, 09:40

oli napisał/a:
Blaszak w twoim przypadku odpada .Jest dobry ale dla dwóch osób.Jezeli czujesz że tobie i twojej rodzinie ten rodzaj turystyki odpowiada to na początek kup kamperka mysle nailepiej z alkową.Prawda jest taka ze cięzko kupic dobrego kamperka ,trzeba długo szukac .,ale w koncu trafisz.Prawdą jest rowniez to że i tak obojętnie co kupisz pierwszy kamperek i tak nie spełni twoich oczekiwan.Ale wiem z doswiadzcenia że nie ma innej mozliwosci .Musisz cos kupic . sam wypróbowac i dopiero potem myslec o kupnie następnego.Nikt ci do konca nie doradzi ,ponieważ każdy ma inne oczekiwania i wymagania.Jedena rodzina potrzebuje dużą łazienke ,druga duży bagażnik ,a inna jeszcze cos innego .Piszę ponieważ moja rodzinka tez liczy 2 plus 2 .Mam teraz kamperka nastego z alkową dla 6 osób i gdyby nie dmc to bym zmienil jeszcze na większego ,apetyt rosnie w miare jedzenia .


A jaki budżet Twoim zdaniem trzeba przygotować ?
W ogłoszeniach jest wszystko tak samo - kamper bardzo zadbany, pachnący, przebieg około 100 tys, wymienione oleje i rozrząd. Czasem wydaje mi się ze sprzedający kopiują od siebie opisy aut.

fest2 - 2012-10-21, 10:04

Witam - Slawwoj , nie wrzucaj wszystkich do jednego garnuszka. Pozdrawiam :spoko
slawwoj - 2012-10-21, 10:10

fest2 napisał/a:
Witam - Slawwoj , nie wrzucaj wszystkich do jednego garnuszka. Pozdrawiam :spoko


:haha:

oczywiści - masz rację ale już wcześniej w tym poście pisałem, że są na rynku porządne kampery z porządnych rąk - dla mnie jednak zbyt drogie.

oli - 2012-10-21, 12:06

Trudno powiedziec jaki budżet przeznaczyc .nie ma reguły.Jeżeli kupisz cos ładnego ,o malym przebiegu nie ważne czy za 40 ,czy 80 tys ,i nie będzie spełniał twoich oczekiwan ,to zawsze możesz go pózniej sprzedac i znalesc innego .ładne auto nie ważne stare czy młode szybko znajdzie nabywce.Musisz uzbroic sie w cierpliwosc i po prostu szukać.Dobrze też przed kupnem poprosic o opinie kogos kto się zna .Zastanawiam się nieraz czy dobrze by było np raz w roku najlepiej przed sezonem zorganizować gdzies w Polsce taki zlot wekendowy dla ludzi chcących sprzedac lub kupic kamperka.Przyjeżdzasz i popijając np piwko oglądasz sobie kamperki wystawione na sprzedaż .Ktos może zawsze doradzic i masz porównanie z innymi.Tak mysle że każdy kamperk jest cos wart tylko chodzi o to aby za niego nie przepłacać.
IAAN - 2012-10-21, 14:32

slawwoj napisał/a:
IAAN napisał/a:
z tym wynajęciem namiotu bym się nie zgodził
kolega pojechał w tym roku do chorwacji prawie pod dubrownik osobówką
1 tydzień wyszło 7tyś złotych jeden nocleg podrodze tam i z powrotem to ok 100 e
więdz raczej tanoi nie jest


360zł/doba - namiot
200 zł/doba - parcela

:gwm

ja mówię o całkowitej sumie jaką wydał za kwaterę wydał 1500zł ale musiał wynając dodatkowo 2 noclegi po drodze ,paliwo tez kosztuje winety ,autostrada płatna ,sniadania obiady i kolacja wszystko musiał kupić tam
kamperem zabierasz z tąd i gotujesz u siebie
parcela faktycznie 200 zł ale to już wypas np w tym roku soralis 50,2euro za dzień przy 4 osobach

salut - 2012-10-21, 15:58

IAAN napisał/a:
slawwoj napisał/a:
IAAN napisał/a:
z tym wynajęciem namiotu bym się nie zgodził
kolega pojechał w tym roku do chorwacji prawie pod dubrownik osobówką
1 tydzień wyszło 7tyś złotych jeden nocleg podrodze tam i z powrotem to ok 100 e
więdz raczej tanoi nie jest


360zł/doba - namiot
200 zł/doba - parcela

:gwm

ja mówię o całkowitej sumie jaką wydał za kwaterę wydał 1500zł ale musiał wynając dodatkowo 2 noclegi po drodze ,paliwo tez kosztuje winety ,autostrada płatna ,sniadania obiady i kolacja wszystko musiał kupić tam
kamperem zabierasz z tąd i gotujesz u siebie
parcela faktycznie 200 zł ale to już wypas np w tym roku soralis 50,2euro za dzień przy 4 osobach


Witam
Byłem w tym roku w Chorwacji na KRKu. Ceny w Chorwackich supermarketach są takie jak u nas. Więc twoja teoria o zabraniu tańszych produktów z Polski bierze w łeb. Dodatkowo owoce + owocwe morza kupisz dużo taniej niz u nas, a rakija tylko 20 PLN za literek. 200 PLN to ok 50 EU jest to cena na nadmorskim kempingu z pradem , wodą i kanalizacją na terenie parceli
:spoko :spoko

Ale to chyba temat do innego działu:)
:spoko :spoko

slawwoj - 2012-11-24, 20:23

kimtop napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Czy w takiej sytuacji warto kupić coś konkretnego rozumianego przezemnie jako blaszankę zabudowaną przez firmę ~ 100 tys.




Forum jakoś nieruchawe (sorki) wiec se pozwolę.
A co myślicie w takiej sytuacji - może lepiej wypożyczyć ?
14 dni - 5,5 tys. Zamiast wydać na zakup np 60 tys. i wykorzystać go przez 20-30 dni.

Tröy Deströy - 2012-11-24, 21:44

szczerze to wolałbym wydać 14tyś na kamperka i mieć go na 2 wypady ,jak złapiesz na serio bakcyla kamperowego to zawsze możesz sprzedac i kupic cos nowszego-lepszego :spoko
slawwoj - 2012-11-24, 22:09

Tröy Deströy napisał/a:
szczerze to wolałbym wydać 14tyś na kamperka i mieć go na 2 wypady ,jak złapiesz na serio bakcyla kamperowego to zawsze możesz sprzedac i kupic cos nowszego-lepszego :spoko


tylko ja sie boję kupić coś za 14 tys.
Wydaje mi się że za kampera do jazdy ( a nie remontu) to trzeba zapłacić 60 tys albo wypozyczyć

Cykada - 2012-11-24, 22:58

ja jestem tej teorii , że kamper ma być jako domek na kółkach. Czy stać jest kogoś na kampa za 60tys. czy za 15tys.(jak dobrze kupi) to na wczasy pojedzie :spoko
wbobowski - 2012-11-25, 12:22

slawwoj napisał/a:
Wydaje mi się że za kampera do jazdy ( a nie remontu) to trzeba zapłacić 60 tys albo wypozyczyć

Nie masz racji.
Za 30 tys. wsiadasz i jedziesz (wiem coś o tym).
A wykorzystanie kampera > 10-20 dni w roku to tez nieprawda. Masz jeszcze 52 weekendy w roku. Wynajmowanie wówczas już nie ma raczej sensu.

slawwoj - 2012-11-25, 12:29

wbobowski napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Wydaje mi się że za kampera do jazdy ( a nie remontu) to trzeba zapłacić 60 tys albo wypozyczyć

Nie masz racji.
Za 30 tys. wsiadasz i jedziesz (wiem coś o tym).
A wykorzystanie kampera > 10-20 dni w roku to tez nieprawda. Masz jeszcze 52 weekendy w roku. Wynajmowanie wówczas już nie ma raczej sensu.


Jeśli kupić za 30 tys to napewno wtedy jest sens (oczywiście mówimy o sensie finansowym). Może faktycznie warto spuścić pułap z 60 tys.
Najbardziej obawiam się zużytej (zgniłej) budy bo nie mam pojęcie kto mógłby mi to naprawić - serwis ? normalny mechanik ? blacharz ? a może stolarz ?!

koko - 2012-11-25, 13:23

Cała dyskusja o opłacalności w karawaningu jest bez sensu wg mnie jest to najdroższa forma turystyki no chyba że jachty. Ktoś kiedyś napisał że trzeba w kamperze być ileś dni w roku żeby się opłacało mieć campera.
MAWI - 2012-11-25, 17:43

koko napisał/a:
Cała dyskusja o opłacalności w karawaningu jest bez sensu wg mnie jest to najdroższa forma turystyki no chyba że jachty. Ktoś kiedyś napisał że trzeba w kamperze być ileś dni w roku żeby się opłacało mieć campera.

Podobno ok 100 dni.Nie wiem tylko jak i na jakiej podstawie to obliczono :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:

Banan - 2012-11-25, 18:25

slawwoj napisał/a:
tylko ja sie boję kupić coś za 14 tys.

To przed kupnem wypij ze dwie setki wódki, to skutecznie łagodzi uczucie strachu :haha:

A tak całkiem serio, jest cała masa forumowiczów, łącznie ze mną, którzy ujeżdżają sprzęty w przedziale 20-30 tys. Tak, jak Włodek napisał:
wbobowski napisał/a:
Za 30 tys. wsiadasz i jedziesz
i w 100% go popieram. :ok
Sukcesów w szukaniu życzę :kwiatki:

slawwoj - 2012-11-25, 18:48

Banan napisał/a:
slawwoj napisał/a:
tylko ja sie boję kupić coś za 14 tys.

To przed kupnem wypij ze dwie setki wódki, to skutecznie łagodzi uczucie strachu :haha:

A tak całkiem serio, jest cała masa forumowiczów, łącznie ze mną, którzy ujeżdżają sprzęty w przedziale 20-30 tys.


bo są machanikami ?
Była kiedyś ankieta dot. zawodów. Najwięcej jest mechaników.

A ja ... chociaż kiedyś silnik wartburga potrafiłem wyjąć, rozebrać, złożyć i .. chodził.

slawwoj - 2012-11-25, 18:50

Banan napisał/a:
slawwoj napisał/a:
tylko ja sie boję kupić coś za 14 tys.

To przed kupnem wypij ze dwie setki wódki, :haha:


tiaa i zamiast kampera kupię samochód policyjny.

Skorpion - 2012-11-25, 19:05

slawwoj, ja w tym roku praktycnzie nigdzie nie wyjechalem swoim kamperkiem na dluzej jak jeden dzien ,ale i tak go nie sprzedam.Narazie dokladam do niego ,mysle ze kiedys sie to domieni i ponownei wroce na szlak przygody kamperowej.
salut - 2012-11-25, 20:01

slawwoj napisał/a:
kimtop napisał/a:
slawwoj napisał/a:




Forum jakoś nieruchawe (sorki) wiec se pozwolę.
A co myślicie w takiej sytuacji - może lepiej wypożyczyć ?
14 dni - 5,5 tys. Zamiast wydać na zakup np 60 tys. i wykorzystać go przez 20-30 dni.



Nikt Ci nie doradzi czy lepiej kupić czy wypożyczać. Jest to tylko wyłacznie Twoja decyzja.
Jeżeli chcesz wykorzystywać kampera przez 14 dni w roku to rozum i logika podpowiada wypożyczaj. Wpłać 60000 na roczna lokatę a dostaniesz ok. 4000 odsetek. Dołożysz 2000 i wypożyczysz prawie nowego kamperka. Jeździsz bez żadnego stresu i dodatkowych kosztów. Własny będziesz musiał ubezpieczyć, zrobić przegląd, .... . Natomiast jeżeli połkniesz haczyk i znajdziesz więcej wolnego czasu to oczywiście kupuj i korzystaj jak chcesz i kiedy chcesz.
:spoko :spoko

slawwoj - 2012-11-25, 20:18

A propos wypożyczania.
Słyszałem że sa wypozyczalnie które bardzo szczegółowo sprawdzają auto po powrocie. Sprawdzają żeby coś znaleźć i zachować część lub całość wpłaconej kaucji. Ponoć one własnie głównie z tego się utrzymują - z niezwróconych kaucji

W takim przypadku koszt może radykalnie wzrosnąć. :chytry

makdrajwer - 2012-11-25, 20:27

Skorpion napisał/a:
slawwoj, ja w tym roku praktycnzie nigdzie nie wyjechalem swoim kamperkiem na dluzej jak jeden dzien ,ale i tak go nie sprzedam.Narazie dokladam do niego ,mysle ze kiedys sie to domieni i ponownei wroce na szlak przygody kamperowej.


A ja właśnie dlatego wczoraj mojego sprzedałem. A jutro kupuje ... :haha: :haha: :haha: przyczepke namiotową :shock: Powrót do przeszłości

Skorpion - 2012-11-25, 20:53

Mialem taki zamiar by sprzedac na poczatku roku ale szybko to odrzucilem mysl
majmarek - 2012-11-25, 22:25

[b]makdrajwer
to uwierzyłeś w ocieplenie klimatu? albo idziesz w ekstreme
pozdrawiam z bielska
mm

janus - 2012-11-25, 22:31

makdrajwer napisał/a:


A ja właśnie dlatego wczoraj mojego sprzedałem. A jutro kupuje ... :haha: :haha: :haha: przyczepke namiotową :shock: Powrót do przeszłości


No cóż, za klasykiem wygląda fajnie, ale ... to jedyny plus :-/

Ciekawe jak długo zdzierżysz bez, ale mimo wszystko, powodzenia :spoko

eMWu - 2012-11-25, 22:31

makdrajwer napisał/a:
przyczepke namiotową Powrót do przeszłości


ale trume ma ;) trzeba bylo mowic- ladną niewiadowke posiadamy ;)

YoYoYo - teraz spoko - 2012-11-26, 10:18

salut napisał/a:

Nikt Ci nie doradzi czy lepiej kupić czy wypożyczać. Jest to tylko wyłacznie Twoja decyzja.
Jeżeli chcesz wykorzystywać kampera przez 14 dni w roku to rozum i logika podpowiada wypożyczaj. Wpłać 60000 na roczna lokatę a dostaniesz ok. 4000 odsetek. Dołożysz 2000 i wypożyczysz prawie nowego kamperka. Jeździsz bez żadnego stresu i dodatkowych kosztów. Własny będziesz musiał ubezpieczyć, zrobić przegląd, .... . Natomiast jeżeli połkniesz haczyk i znajdziesz więcej wolnego czasu to oczywiście kupuj i korzystaj jak chcesz i kiedy chcesz.
:spoko :spoko


A tu można łatwo wyciągnąć (nawet w kryzysie) więcej niż 30 procent w mniej niż w rok, co udowadnia wykres :spoko :spoko :spoko

YoYoYo napisał/a:
Dasz 2000 PLN kieszonkowego dla każdego członka załogi i wypożyczysz nowego kamperka. Jeździsz bez żadnego stresu i dodatkowych kosztów. Własny będziesz musiał ubezpieczyć, zrobić przegląd, .... . Natomiast jeżeli połkniesz haczyk i znajdziesz więcej wolnego czasu to oczywiście kupuj i korzystaj jak chcesz i kiedy chcesz.
:spoko :spoko

http://www.pioneer.com.pl/pioneer/welcome#
Ostrożności :haha:

makdrajwer - 2012-11-27, 19:50

janus napisał/a:
Ciekawe jak długo zdzierżysz bez,


Też sie zastanawiam. Z brakiem zabytków wytrzymałem 2 tygodnie. Ale za to już wiem jaki kamper będzie moim następnym .

slawwoj - 2012-11-27, 21:45

makdrajwer napisał/a:
janus napisał/a:
Ciekawe jak długo zdzierżysz bez,


Też sie zastanawiam. Z brakiem zabytków wytrzymałem 2 tygodnie. Ale za to już wiem jaki kamper będzie moim następnym .


z ta myślą zakładałem ten wątek :kwiatki:

eMWu - 2012-11-28, 10:14

makdrajwer napisał/a:
Też sie zastanawiam. Z brakiem zabytków wytrzymałem 2 tygodnie. Ale za to już wiem jaki kamper będzie moim następnym .


no dajesz.... jak nie tu to na pw ;)

i rzuc fotke namiotunakółkach ;)

makdrajwer - 2012-11-28, 15:44

eMWu napisał/a:
no dajesz....


Na razie mam określony typ , nie egzemoplarz. I nie teraz tylko za jakis czas. A jaki typ ? Masz taki w rodzinie :shock:

Lalamido - 2013-01-27, 11:13

oli napisał/a:
Trudno powiedziec jaki budżet przeznaczyc .nie ma reguły.Jeżeli kupisz cos ładnego ,o malym przebiegu nie ważne czy za 40 ,czy 80 tys ,i nie będzie spełniał twoich oczekiwan ,to zawsze możesz go pózniej sprzedac i znalesc innego .ładne auto nie ważne stare czy młode szybko znajdzie nabywce.Musisz uzbroic sie w cierpliwosc i po prostu szukać.Dobrze też przed kupnem poprosic o opinie kogos kto się zna .Zastanawiam się nieraz czy dobrze by było np raz w roku najlepiej przed sezonem zorganizować gdzies w Polsce taki zlot wekendowy dla ludzi chcących sprzedac lub kupic kamperka.Przyjeżdzasz i popijając np piwko oglądasz sobie kamperki wystawione na sprzedaż .Ktos może zawsze doradzic i masz porównanie z innymi.Tak mysle że każdy kamperk jest cos wart tylko chodzi o to aby za niego nie przepłacać.

Wydaje mi się ,że to fantastyczny pomysł. Zaskoczony jestem,że nikt nie podjął tematu. Słyszałem też, że w krajach gdzie karavaning jest bardziej rozwinięty takie spotkania , giełdy, eventy (nie wiem jak to nazwać ) są organizowane. Sądzę ,że dla osób chcących kupić, zamienić czy chociażby podyskutować z bardziej doświadczonymi " Kamperowcami" byłaby to fajna opcja. Taka impreza pod patronatem CT gdzieś w centrum Polski - chyba ma to sens. Proszę o głoś w tej sprawie bardziej doświadczonych forumowiczów.

Tadeusz - 2013-01-27, 11:19

Lalamido napisał/a:
Taka impreza pod patronatem CT gdzieś w centrum Polski - chyba ma to sens. Proszę o głoś w tej sprawie bardziej doświadczonych forumowiczów.


Drogi Kolego, od lat nasze zloty są również okazją do oglądania kamperków, oceniania i sprzedawania, kupowania, wymieniania i czego sobie tylko życzysz.

Wystarczy rzucić hasło i masz odzew.

Pozdrawiam. :spoko

Lalamido - 2013-01-27, 11:19

slawwoj napisał/a:
A propos wypożyczania.
Słyszałem że sa wypozyczalnie które bardzo szczegółowo sprawdzają auto po powrocie. Sprawdzają żeby coś znaleźć i zachować część lub całość wpłaconej kaucji. Ponoć one własnie głównie z tego się utrzymują - z niezwróconych kaucji

W takim przypadku koszt może radykalnie wzrosnąć. :chytry


Też słyszałem taką plotkę. Skutecznie potrafi odstraszyć od opcji wypożyczenia kampera. Ciekaw jestem jakie są Wasze doświadczenia z wypożyczalniami. Myślę też , że sporo do dyskusji mógłby wnieść głos osób , które mają własne wypożyczalnie. ( mam nadzieję ,że nie jest to żadna tajemnica handlowa)

Lalamido - 2013-01-27, 11:25

Tadeusz napisał/a:
Lalamido napisał/a:
Taka impreza pod patronatem CT gdzieś w centrum Polski - chyba ma to sens. Proszę o głoś w tej sprawie bardziej doświadczonych forumowiczów.


Drogi Kolego, od lat nasze zloty są również okazją do oglądania kamperków, oceniania i sprzedawania, kupowania, wymieniania i czego sobie tylko życzysz.

Wystarczy rzucić hasło i masz odzew.

Pozdrawiam. :spoko


Sorki Tadeusz. Fakt , nigdy nie byłem na takim zlocie. Jest to zapewne jakaś forma wspomnianego pomysłu. Mam nadzieję ,że kiedyś uda mi się dotrzeć i podyskutować o " szybkich samochodach i ........... praktycznych kamperach" :) Dzięki za odpowiedź

papamila - 2013-01-27, 11:51

Lalamido napisał/a:
sporo do dyskusji mógłby wnieść głos osób , które mają własne wypożyczalnie.

co do kupna kampera ma wypożyczalnia (poza ofetą auta oczywiscie)
Lalamido napisał/a:
Też słyszałem taką plotkę.

masz jakieś konkretne pytania?
:kawka:

Lalamido - 2013-01-27, 12:31

papamila napisał/a:
Lalamido napisał/a:
sporo do dyskusji mógłby wnieść głos osób , które mają własne wypożyczalnie.

co do kupna kampera ma wypożyczalnia (poza ofetą auta oczywiscie)
Lalamido napisał/a:
Też słyszałem taką plotkę.

masz jakieś konkretne pytania?
:kawka:

W temacie wyżej OLI i inni forumowicze próbowali kalkulować czy przy wykorzystywaniu kampera kilka tygodni w roku nie sensowniej byłoby wypożyczyć auto zamiast kupować. Pojawiają się jednak plotki ,że osoby wypożyczające próbują tak formułować umowę najmu aby koniecznie wyłudzić wcześniej zapłaconą kaucję. ( w przypadku np. jakiejś drobnej rysy powiedzmy na blacie stołu - tak mi szybko przychodzi do głowy). Pytanie brzmi : Czy obawiać się wypożyczalni ? Czy praktyka z zatrzymaniem kaucji często ma miejsce?
Jakie doświadczenia forumowicze mają z wypożyczalniami? I na odwrót. Wypożyczalnie ze swoimi klientami.
Które wypożyczalnie są godne polecenia? Które omijać szerokim łukiem.
Jestem świeżym forumowiczem i chociaż sporo tematów już przewertowałem na CT to mogło się zdarzyć ,że podobne pytania gdzieś się już przewinęły.

papamila - 2013-01-27, 12:54

Lalamido napisał/a:
osoby wypożyczające próbują tak formułować umowę najmu aby koniecznie wyłudzić wcześniej zapłaconą kaucję.

zastanów się co piszesz
Kaucja służy jako zabezpieczenie roszczeń a nie generowaniu zysków
przecież w umowie musi być jasno okreslone za co klient odpowiada i w jakiej wysokości

jeżeli sprzęt jest uszkodzony to nie widzę nic zdrożnego w naprawieniu szkody
a że nie jest to po myśli klienta, trudno,
np:
auto wydawane jest zatankowane do pełna i tak powinno zostać zwrócone jeśli jest inaczej potrącam z kaucji brakującą ilośc- czy to moja nieuczciwość?
przykład II
najem weekendowy, auto jest zwrócone z podmienionym niesprawnym piecem na ogrzewanie czy mnie jako wynajmujacego można nazwać nieuczciwym jako że rozliczę to z kaucji?
rzuciłeś temat rysy na stole- to teraz czy jak masz nowe auto, a gość ci zarysuje w nim np
drzwi to weżmiesz 50 zł na zgodę czy będziesz się domagal lakierowania całych w serwisie

Kaucja służy jako zabezpieczenie roszczeń a nie generowaniu zysków.

Lalamido napisał/a:
Czy praktyka z zatrzymaniem kaucji często ma miejsce?

tak często jak klient uszkodzi auto lub jego wyposażenie

Lalamido - 2013-01-27, 13:31

No i wszystko jasne. W praktyce pewnie jest tak , że wynajmujący nie chcieliby ponosić odpowiedzialności za uszkodzenia. Takowe na wakacjach przecież mogą się zdarzyć a potem trudno się pogodzić z koniecznością utraty chociażby części kaucji. Pojawia się różnica zdań co do wyceny uszkodzenia.Awantura gotowa. Rodzi się konflikt , później gość anonimowo wylewa swoje żale w necie .Reasumując: tak pewnie powstaje plotka.
Ustalmy ,że przy całej masie zalet wypożyczenia kampera na wakacje to może być taka drobna wada.
Papamila: Podejrzałem Twoją ofertę na strnie www. Bardzo fajne auta.
Pozdrawiam

papamila - 2013-01-27, 13:45

Lalamido napisał/a:
Podejrzałem Twoją ofertę na strnie www. Bardzo fajne auta.

dziekuję

byłbym złym gospodarzem gdybym nie dbał o swoje mienie
P.S. nie mylić dbania z nieuczciwością

jestem mężczyzną, golę się codziennie a co za tym idzie
co dzień patrzę w lustro :spoko

Aulos - 2013-01-27, 13:55

papamila napisał/a:
jestem mężczyzną, golę się codziennie a co za tym idzie
co dzień patrzę w lustro

Jarek, czy masz coś do brodatych? :ok

papamila - 2013-01-27, 14:17

Aulos napisał/a:
Jarek, czy masz coś do brodatych?

ależ nie , w żadnym wypadku
co dzień patrzę w lustro ...........i chciałbym móc się do siebie usmiechnać
:kwiatki:

slawwoj - 2013-02-02, 09:45

Zmieniłem opis w avatarze :lol

było "na razie z wypożyczalni"

:yay: :yay: :yay:

woojtek - 2013-02-02, 09:54

slawwoj napisał/a:
Zmieniłem opis w avatarze :lol

było "na razie z wypożyczalni"

:yay: :yay: :yay:


To pokaż zdjęcia! Gratki!

slawwoj - 2013-02-02, 10:04

Zdjęcia sprzedającego
woojtek - 2013-02-02, 10:07

A nie masz z wnętrza
HENRYCZEK - 2013-02-02, 10:09

Gratuluje zakupu :spoko
slawwoj - 2013-02-02, 10:16

dzięki
Thom - 2013-02-02, 10:23

Jest kozacki... kurde Fendt ma fajne zabudowy... bardzo rześko wyglądają i mimo wieku mają relatywnie nowoczesny design...
Mi zabrakło jednego dnia bo się spóźniłem i miałbym też Fendt'a, ale jak narazie mój Burstner też mi się bardzo podoba...

A jaki silnik i rocznik... klasa wozik...

Gratuluje zakupu i może do zobaczenia na trasie... :brawo :brawo :brawo

Thom - 2013-02-02, 10:25

A i widzę TV LED Hyundai... 22 cale czy 19??? też na taki poluje z zasilaniem 12V... :bigok
slawwoj - 2013-02-02, 10:26

Thom napisał/a:
Jest kozacki... kurde Fendt ma fajne zabudowy... bardzo rześko wyglądają i mimo wieku mają relatywnie nowoczesny design...
Mi zabrakło jednego dnia bo się spóźniłem i miałbym też Fendt'a, ale jak narazie mój Burstner też mi się bardzo podoba...

A jaki silnik i rocznik... klasa wozik...

Gratuluje zakupu i może do zobaczenia na trasie... :brawo :brawo :brawo


dziękuje za miłe słowa

rocznik 1997 silnik 2,5 TDI

Wczoraj zrobiłem nim 500 km. Jadąc stówką nie odczuwałem że jadę alkową

Thom - 2013-02-02, 10:29

slawwoj napisał/a:
Wczoraj zrobiłem nim 500 km. Jadąc stówką nie odczuwałem że jadę alkową

elegancko... domyślam się jak się czułeś... całkiem niedawno przeżywałem to samo :pifko

Zasiąść we własnym Dyliżansie.... bezcenne :dewil

slawwoj - 2013-02-02, 10:31

Thom napisał/a:
A i widzę TV LED Hyundai... 22 cale czy 19??? też na taki poluje z zasilaniem 12V... :bigok


19 cali

slawwoj - 2013-02-02, 10:35

Thom napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Wczoraj zrobiłem nim 500 km. Jadąc stówką nie odczuwałem że jadę alkową

elegancko... domyślam się jak się czułeś... całkiem niedawno przeżywałem to samo :pifko

Zasiąść we własnym Dyliżansie.... bezcenne :dewil


Wracając w nocy 9 godzin to czułem tylko zmęczenie i złość na Krzyśka Hołowczyca. ;) bo mnie prowadził takimi drogami że przez 200 k. jechałem 60km/godz.
Tak to jest jak człowiek zdaje się na maszynerie zamiast sam pomyśleć.

HENRYCZEK - 2013-02-02, 10:38

No cóż ,wpraszam się do pijalni wieczorkiem. :-P
Ps
Czy można z Kolegami? :bigok tak żeby Ci się kółeczka zawsze do przodu kręciły :bigok

Skorpion - 2013-02-02, 10:42

Nabytek wspanialy niech przyniesie dużo radości w podrozy ,badzo przytulne wnetrze :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
Duduś - 2013-02-02, 10:46

Bedziesz zadowolony
Mam taki sam układ i dwóch szkodników na pokładzie i miejsca jest w zupełności wystarczająco
Mam pytanie czy nad pojedyńczą kanapą masz rozkładane łóżko piętrowe?

Thom - 2013-02-02, 10:58

slawwoj napisał/a:
złość na Krzyśka Hołowczyca. ;) bo mnie prowadził takimi drogami że
hehehehe no tak zazwyczaj tak jest... ale przygoda zawsze jakaś była...

Teraz to będzie fajna zabawa przed sezonem... jak tylko
wiosna zawita pierwsze próbne wojaże...
montaż akcesoriów... itd... cały bajer na tym polega - radość z posiadania domu na kółkach!!!

Ja wczoraj zmieniłem oświetlenie wewnętrzne z halogenów na ledy... z 75W zredukowałem na 12W... później solary i będzie komplet :wyszczerzony:

slawwoj - 2013-02-02, 11:04

HENRYCZEK napisał/a:
No cóż ,wpraszam się do pijalni wieczorkiem. :-P
Ps
Czy można z Kolegami? :bigok tak żeby Ci się kółeczka zawsze do przodu kręciły :bigok


Można :spoko nawet z koleżankami :)

Jak będziesz wybierał się na żubry do Białowiezy to możemy zorganizować spotkanie w realu.
Przecież Bielski powinny się trzymać razem. :lol:

slawwoj - 2013-02-02, 11:06

Duduś napisał/a:
Bedziesz zadowolony
Mam taki sam układ i dwóch szkodników na pokładzie i miejsca jest w zupełności wystarczająco
Mam pytanie czy nad pojedyńczą kanapą masz rozkładane łóżko piętrowe?


Łóżko zostało zlikwidowano a na to miejsce zrobione szafki.
Przy 2+2 to chyba dobrze ?

Duduś - 2013-02-02, 11:24

Ja mam w tym miejscu łóżko i jest używane przez najmniejszego
każdy ma swoje miejsce a duży stolik i kanapy są zawsze wolne
Chwale to sobie bo w poprzednim dziennie musiałem składać i rozkładać
ale to wszystko kwestia zorganizowania się
Jeszcze raz gratuluje zakupu i do zobaczenia na trasie

tadek27 - 2013-02-02, 14:48

kolego slawwoj czy pierwszym właścicielem nie był gość ze Świecia? bo jeżeli tak to miałem okazję podróżować tym camperkiem. ze zdjęć wynika że to ten sam, ale....
odezwij się.

Lalamido - 2013-02-02, 15:21

Fajna maszyna. Pogratulować! Sam wcześniej przyglądałem się tej ofercie bo interesuje mnie podobny rozkład i półka cenowa. No ale Fendt już nieaktualny...... Dużo przyjemności w użytkowaniu życzę!
tadek27 - 2013-02-02, 15:30

to na pewno ten sam FENDT . kolega sprzedał go wiosną 2011r. załanczam parę zdjęc z naszych wyjazdów
woojtek - 2013-02-02, 17:42

tadek27 napisał/a:
kolega sprzedał go wiosną 2011r
Ale kupił go w 2013r.Więc wątpie żeby go miał aż dwa lata.
slawwoj - 2013-02-02, 18:16

tadek27 napisał/a:
to na pewno ten sam FENDT . kolega sprzedał go wiosną 2011r. załanczam parę zdjęc z naszych wyjazdów


to prawda - 2007 mam w karcie pojazdu -Święcie.

To dobrze czy żle ? Moim zdaniem dla byłego właściciela wyrazy szacunku za stan samochodu.

tadek27 - 2013-02-02, 18:18

tadek27 napisał/a:
kolega sprzedał go wiosną 2011r
Ale kupił go w 2013r.Więc wątpie żeby go miał aż dwa lata.
__ ale o co chodzi ??? :?: :?: :?:
chyba duży skrót myślowy
kolega posiadał go chyba przez 5 lat , w 2006 lub 2007 przyprowadziliśmy go z Holandii i w 2011 sprzedał klientowi z Gdańska.

tadek27 - 2013-02-02, 18:29

do bardzo dobrze , kolega dbał o niego.
właśnie to on sprowokował mnie do przesiadki z przyczepy do campera.
fendzik nie był bity a to duży plus , sprawował mu się rewelacyjnie (jedyna większa awaria to wyłączający sie energoblok , ale to o ile pamiętam naprawił) , a odbył nim parę fajnych wyjazdów.
gratuluję zakupu , Tobie również niech służy. :spoko

slawwoj - 2013-02-02, 18:35

tadek27 napisał/a:
do bardzo dobrze , kolega dbał o niego.
właśnie to on sprowokował mnie do przesiadki z przyczepy do campera.
fendzik nie był bity a to duży plus , sprawował mu się rewelacyjnie (jedyna większa awaria to wyłączający sie energoblok , ale to o ile pamiętam naprawił) , a odbył nim parę fajnych wyjazdów.
gratuluję zakupu , Tobie również niech służy. :spoko


Następny właściciel również o niego zadbał - a mi zostało się nim dalej cieszyć.
Na początek dołożyłem klimatyzację postojową

tadek27 - 2013-02-02, 19:03

cytat: Na początek dołożyłem klimatyzację postojową
to bardzo ciekawe , gdyż on miał już klimę postojową Dometica, wspominałem iż klient chciał ją podłączyć aby działała w czasie jazdy. ktoś musiał zdemontować. :shock:

slawwoj - 2013-02-02, 19:28

tadek27 napisał/a:
cytat: Na początek dołożyłem klimatyzację postojową
to bardzo ciekawe , gdyż on miał już klimę postojową Dometica, wspominałem iż klient chciał ją podłączyć aby działała w czasie jazdy. ktoś musiał zdemontować. :shock:



ooooo to bardzo ciekawe , firma sprzedająca oświadczyła że dołoży klimę za 3 tys. na co się zgodziłem. Za klime jeszce nie zapłaciłem.
A firma to nie p. Zenek Krzak Golf nówka niebity ...

silny - 2013-02-02, 19:37

oho , biznes po polsku :haha: dolozy :haha: :haha:
tadek27 - 2013-02-02, 19:47

posiedzę troszkę to może znajdę zdjęcie dachu. byliśmy razem na paru wyjazdach...dużo zdjęć
Thom - 2013-02-02, 20:09

No widzicie jaki ten świat mały... zaraz "super uczciwy sprzedawca" będzie miał poważną
rozmowę...

Tadziu szukaj fotografii... dowodów itd... bo takie działania trzeba ukrócić na czas!!! :box

Jak ja nie lubię pseudo handlarzy... ojojoj

slawwoj - 2013-02-02, 20:17

Thom napisał/a:
No widzicie jaki ten świat mały... zaraz "super uczciwy sprzedawca" będzie miał poważną
rozmowę...

Tadziu szukaj fotografii... dowodów itd... bo takie działania trzeba ukrócić na czas!!! :box

Jak ja nie lubię pseudo handlarzy... ojojoj


Thom - ja nie kupiłem auta u byle handlarza - ja kupiłem auto w firmie - chyba jednej z największych w Polsce zajmującej sie kamperami (południe Polski)

slawwoj - 2013-02-02, 20:38

slawwoj napisał/a:
Thom napisał/a:
No widzicie jaki ten świat mały... zaraz "super uczciwy sprzedawca" będzie miał poważną
rozmowę...

Tadziu szukaj fotografii... dowodów itd... bo takie działania trzeba ukrócić na czas!!! :box

Jak ja nie lubię pseudo handlarzy... ojojoj


Thom - ja nie kupiłem auta u byle handlarza - ja kupiłem auto w firmie - chyba jednej z największych w Polsce zajmującej sie kamperami (południe Polski)


Ja tej marce (firmie ) ZaUFAŁEM !

OMEGA - 2013-02-02, 21:05

Może to był Bieruń na Śląsku.??????
tadek27 - 2013-02-02, 21:06

wysłałem na pw duze zdjęcie.
slawwoj - 2013-02-02, 21:08

tadek27 napisał/a:
wysłałem na pw duze zdjęcie.

nie doszło

Duduś - 2013-02-02, 21:12

OMEGA napisał/a:
Może to był Bieruń na Śląsku.??????

to nie bieruń
śledziłem to ogłoszenie bo znajomy czegoś szuka
było bardziej na wschód

tadek27 - 2013-02-02, 21:17

teraz już masz ?
slawwoj - 2013-02-02, 21:23

tadek27 napisał/a:
teraz już masz ?

tak dzięki

WINNICZKI - 2013-02-02, 22:05

Sądząc po reklamie to firma mieści sie 10 kilometrów na południe od Krakowa.Znam ją,wieloletni warsztat samochodowy i przedstawicielstwo w Krakowie,a teraz jeszcze następna działalność -sprzęt kempingowy. :spoko
Thom - 2013-02-02, 23:13

Jestem daleki od oceny konkretnych sprzedawców czy handlarzy, jeśli nie miałem z nimi do czynienia.
Jednakże spotkała mnie sytuacja po tym jak w znanej Firmie/Marce SAMOCHODOWEJ kupiłem kilka samochodów do floty... po pół roku z centrali telefonicznej badajacej opinie klientów zapytali nas czy jesteśmy zadowoleni z zakupu i czy na decyzję o zakupie miały wpływ promocje w formie boxów dachowych i kompletów opon zimowych do każdego pojazdu!
Nie muszę nadmienić że nic takiego fizycznie nie dostaliśmy. ... ot kombinacje pracowników na papierze...

Co do Twojego przypadku zalecam ostrożność bo ciekawe sytuacje się zdarzają. ..

slawwoj - 2013-02-03, 07:44

Thom napisał/a:
Jestem daleki od oceny konkretnych sprzedawców czy handlarzy, jeśli nie miałem z nimi do czynienia.
Jednakże spotkała mnie sytuacja po tym jak w znanej Firmie/Marce SAMOCHODOWEJ kupiłem kilka samochodów do floty... po pół roku z centrali telefonicznej badajacej opinie klientów zapytali nas czy jesteśmy zadowoleni z zakupu i czy na decyzję o zakupie miały wpływ promocje w formie boxów dachowych i kompletów opon zimowych do każdego pojazdu!
Nie muszę nadmienić że nic takiego fizycznie nie dostaliśmy. ... ot kombinacje pracowników na papierze...

Co do Twojego przypadku zalecam ostrożność bo ciekawe sytuacje się zdarzają. ..


Ostrożność odnośnie czego ?

Na razie ich nie oceniam chociaż na jednym z posiadanych zdjęć jakieś urządzenie w tym miejscu. W poniedziałek będę z nimi rozmawiał. Jeśli okażą się nieuczciwi nie będę tego ukrywał ( a umiem walczyć o swoje).

tadek27 - 2013-02-03, 08:32

były właściciel przeszukuje w swoich zdjęciach, może znajdzie bardziej wyraźne zdjęcia.
DAKOTA - 2013-02-03, 12:14

tadek27 napisał/a:
były właściciel przeszukuje w swoich zdjęciach, może znajdzie bardziej wyraźne zdjęcia.


witam

macie racje nie popuszczac , znales zdjecia udowodnic ze samochod w 2011 roku :szeroki_usmiech

a) mial klime na dachu
b) mial inny (mniejszy) stan licznika
c) wiekszy profil na oponach
d) nie wspomne juz o tych dwoch skrzynkach piwa co staly w garazu :mikolaj


a tak miedzy nami, widzialy galy co braly, i co bylo w srodku.

czy aby kolega kupowal samochod ze zdjecia z 2006 roku???

pozdrawiam
DAKOTA

slawwoj - 2013-02-03, 13:43

DAKOTA napisał/a:
tadek27 napisał/a:
były właściciel przeszukuje w swoich zdjęciach, może znajdzie bardziej wyraźne zdjęcia.


witam

macie racje nie popuszczac , znales zdjecia udowodnic ze samochod w 2011 roku :szeroki_usmiech

a) mial klime na dachu
b) mial inny (mniejszy) stan licznika
c) wiekszy profil na oponach
d) nie wspomne juz o tych dwoch skrzynkach piwa co staly w garazu :mikolaj


a tak miedzy nami, widzialy galy co braly, i co bylo w srodku.

czy aby kolega kupowal samochod ze zdjecia z 2006 roku???

pozdrawiam
DAKOTA


dla jasności - nie widziałem auta przed zamontowaniem klimy.

Sprawa się wyjaśniła ta "stara" i obecnie zamontowana to dwa różne urządzenia (obecna jest mniejsza i z boku widoczne są otwory wentylacujne).

Czyli firma zachowała się uczciwie.

tadek27 - 2013-02-03, 13:58

wszystko się wyjaśniło i bez zbędnych nerwów :spoko
eler1 - 2013-02-03, 19:55

slawwoj napisał/a:
Zmieniłem opis w avatarze :lol

było "na razie z wypożyczalni"

:yay: :yay: :yay:

Gratulacje zakupu bravo
W tej firmie też kupowałem mojego poprzedniego kamperka i generalnie byłem z niego bardzo zadowolony . Co do podejścia wszystko co miało być poprawione lub naprawione było wykonane najniższym kosztem i staraniem co przy odbiorze spowodowało mieszane uczucia .

Niech się dobrze sprawuje .

Podobnego Fenta miał kiedyś kaimar jak dobrze pamiętam narzekał na dostępność i ceny osłon plastikowych więc bardzo uważaj :spoko

ps.Wczoraj jak wracałem z gór spotkałem kamperka z Wawy jechałem za nim aż do za Miechowa ale nie miał naklejek CT tak samo jak ja :haha: zamachałem mu na skrzyżowaniu w Krakowie zanim wjechał przede mnie ok.godz.18

slawwoj - 2013-02-03, 20:25

eler1 napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Zmieniłem opis w avatarze :lol

było "na razie z wypożyczalni"

:yay: :yay: :yay:

Gratulacje zakupu bravo
W tej firmie też kupowałem mojego poprzedniego kamperka i generalnie byłem z niego bardzo zadowolony . Co do podejścia wszystko co miało być poprawione lub naprawione było wykonane najniższym kosztem i staraniem co przy odbiorze spowodowało mieszane uczucia .

Niech się dobrze sprawuje .

Podobnego Fenta miał kiedyś kaimar jak dobrze pamiętam narzekał na dostępność i ceny osłon plastikowych więc bardzo uważaj :spoko

ps.Wczoraj jak wracałem z gór spotkałem kamperka z Wawy jechałem za nim aż do za Miechowa ale nie miał naklejek CT tak samo jak ja :haha: zamachałem mu na skrzyżowaniu w Krakowie zanim wjechał przede mnie ok.godz.18


Dzięki Eler. Ja podróżowałem w piątek 15-24. Do Radomia siódemką a dalej odbiłem na wschód przez Kock. I tu się zaczełą ekstema. Drogi powybijane, bez pasów. Do tego mżawka i miejscami mgła. A jeszcze rozrusznik przestał działać więc nie mogłem się zatrzymać na dłuższy odpoczynek. Oj nie wspominam tej pierwszej jazdy z łezką w oku.

kaimar - 2013-02-03, 23:27

Miło wspominam swoje Fendt-a - teraz już takich nie robią. Wiem co mówię. A co do plastików , których jest dużo w tym modelu, to polski dealer twierdził że są niedostępne - za stary pojazd. Jenak na targach w Dusseldorfie po rozmowie z przedstawicielami fabryki okazało się że wszystkie części są dostępne, dostałem nawet numery katalogowe ale miałem kupić przez polskiego dystrybutora. Ale przez ponad pół roku zbywano mnie i w końcu nie dostałem tych plastików. Kampera sprzedałem "poobgryzanego".
I uważaj na bagażnik rowerowy - nie do zastąpienia innym, takie dziwadło. Ma słaby punkt w miejscu zamocowania dolnej ruchomej części. Połamałem bagażnik przy zbyt szybkim przejeździe przez próg zwalniający w Norwegii.

slawwoj - 2013-02-04, 12:17

kaimar napisał/a:
Miło wspominam swoje Fendt-a - teraz już takich nie robią. Wiem co mówię. A co do plastików , których jest dużo w tym modelu, to polski dealer twierdził że są niedostępne - za stary pojazd. Jenak na targach w Dusseldorfie po rozmowie z przedstawicielami fabryki okazało się że wszystkie części są dostępne, dostałem nawet numery katalogowe ale miałem kupić przez polskiego dystrybutora. Ale przez ponad pół roku zbywano mnie i w końcu nie dostałem tych plastików. Kampera sprzedałem "poobgryzanego".
I uważaj na bagażnik rowerowy - nie do zastąpienia innym, takie dziwadło. Ma słaby punkt w miejscu zamocowania dolnej ruchomej części. Połamałem bagażnik przy zbyt szybkim przejeździe przez próg zwalniający w Norwegii.


a gdzie sprzedają częsci do Frendta ?

slawwoj - 2013-02-04, 12:22

tadek27 napisał/a:
wszystko się wyjaśniło i bez zbędnych nerwów :spoko


Dziś z samego rana zadzwonił do mnie przedstawiciel firmy. Wszystko jasne! Strą klimę zabrał były właściciel do nowozakupionego kampera a na to miejsce zgodnie z moim życzeniem firma wstawiła inna klimę.

Z rozrusznikiem sprawa też się wyjaśniła :oops:
Rozrusznik jest i był sprawny tylko auto potraktowało mnie jako złodzieja
:haha: :haha: :haha:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group