Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Negocjacje ceny

gadziu - 2013-01-08, 11:27
Temat postu: Negocjacje ceny
Jakie macie doświadczenia dotyczące negocjacji ceny camperów kupowanych w Niemczech?
Bardziej szczegółowo: czy da się przez telefon zjechać z ceny? Czy dopiero na miejscu? Czy w ogóle bardzo ciężko?
Chodzi mi o centra camperowe, komisy, a nie prywatnych właścicieli (potrzebuję netto) i świeże roczniki, więc ceny powyżej 20tyś euro netto.

Wiem, że każdy przypadek jest inny i reguły nie ma, ale prosiłbym o wasze doświadczenia.

kimtop - 2013-01-08, 11:41

gadziu napisał/a:
czy da się przez telefon zjechać z ceny?


Swojego ostatniego kampera negocjowałem przez telefon,ale dopiero po obejrzeniu.

Z poprzedniego,którego kupowałem w Niemczech,udało mi się zbić kilka tyś.euro i wynegocjować klimę dachową i przetwornicę 1500W

CORONAVIRUS - 2013-01-08, 11:56

nie negocjuj bo przecież nie masz żadnych podstaw by negocjować jak nie widziałeś .... zaproponuj swoją cenę i jak będzie akceptacja to jedź ... tak jest najłatwiej :bigok
Camper Diem - 2013-01-08, 12:04

gadziu :spoko nie ma sensu negocjować póki nie zobaczysz. kampery to nie osobówki, tutaj zbyt wiele czynników wpływa na cenę :spoko
odnośnie negocjowania- przyjedziesz z gotówką i będziesz dobrze negocjował to wrócisz z kamperem, a w kieszeni trochę zostanie ;)

gadziu - 2013-01-08, 14:44

Dzięki za podpowiedzi.
Jasne, że ostateczne negocjacje tylko po obejrzeniu i na miejscu, ale już przez telefon można wybadać na ile wogóle cena jest negocjowalna (powyżej końcówki) i czy mnie na dany egzemplarz stać i mogę jechać obejrzeć robiąc 1000km.
Bardziej chodzi mi właśnie jakiego rzędu upusty można wyrwać.

Camper Diem - 2013-01-08, 14:57

gadziu napisał/a:
Bardziej chodzi mi właśnie jakiego rzędu upusty można wyrwać.

jeżeli cena wyjściowa nie jest wzięta z kosmosu to 5%, góra 10% :spoko

majsterus - 2013-01-08, 18:12

100-200eur jest już trudno utargować. Niemcy umieją liczyć lepiej niż Polacy.
Ja utargowałem chyba 200...i to na miejscu z wielkimi bólami. Nein...i tyle z negocjacji. A kwota była kilkanaście tysięcy euro....


Ale najlepiej jak dzwonili do mnie i z 15000zł proponował 13000zł i bierze....to zaproponowałem Panu wyjazd do Niemiec po auto samemu i niech przeliczy.
Jak ktoś już przez telefon taruje bez oglądania towaru to nie ma co sobie głowy zawracać takim klientem.

janus - 2013-01-08, 21:57

majsterus napisał/a:
(...)
Ale najlepiej jak dzwonili do mnie i z 15000zł proponował 13000zł i bierze....to zaproponowałem Panu wyjazd do Niemiec po auto samemu i niech przeliczy.
Jak ktoś już przez telefon taruje bez oglądania towaru to nie ma co sobie głowy zawracać takim klientem.

Pewno, bo jak już klient te pół Polski zaliczy to może mu się żal zrobi i łyknie :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group