Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Porady dla kupujących kampera - PILNE! Sławomir Mejsner z Koszalina sprzedaje dobre kampery?

AndrzejSzymczykiewicz - 2013-01-24, 10:44
Temat postu: PILNE! Sławomir Mejsner z Koszalina sprzedaje dobre kampery?
Witam serdecznie,

Dostałem ofertę od Pana Sławomira Mejsnera z Koszalina dotyczącą sprzedaży kampera.

Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę. Już raz straciłem 20.000 zł przez moją naiwność. Jeżeli ktoś z państwa mógłby potwierdzić wiarygodność Pana Sławomira Mejsnera to proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

Andrzej Szymczykiewicz

andi at - 2013-01-24, 10:51

ale jestes napalony
idz na basen i troche ostudz sie
albo wplac mu zaliczke i nam d..y nie zawracaj

makdrajwer - 2013-01-24, 10:52

AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę.


Ciśnie się tylko jedno słowo : frajer ...

AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Już raz straciłem 20.000 zł przez moją naiwność.

Brat - 2013-01-24, 10:53

Koledzy mnie ubiegli ... Żadnych zaliczek !
makdrajwer - 2013-01-24, 10:54

" Czy ma pan córke ?"
" mam , ale najpierw się musisz z nią ożenić a potem ci ją pokaże "

:haha:

Yans - 2013-01-24, 11:00

Skoro tak chętnie rozdajesz pieniądze, to prześle Ci numer mojego konta... :haha: :haha: :haha:

A tak poważnie.ŻADNYCH ZALICZEK!

makdrajwer - 2013-01-24, 11:06

Yans napisał/a:
to prześle Ci numer mojego konta...


Ale najpierw zaliczka żebyś wysała numer konta :lol:

Poważnie : tyle się słyszy o naciągaczach a my dalej wierzymy w super okazje i uczciwość. I te ogłoszenia z super cenami bez numeru telefonu , tylko z mailem.

Wyobraź sobie ze to ty sprzedajesz kampera, dzwoni klient a tym mu kazesz wpłacic zaliczke żeby pooglądał twojego kampera. Dziwne ,nie ?

papamila - 2013-01-24, 11:22

:oops:
AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę.

AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Już raz straciłem 20.000 zł przez moją naiwność.

skoro zadajesz takie pytania, znaczy niczego się nie nauczyleś
........i najprawdopodobniej stracisz pieniądze kolejny raz

zbychu - 2013-01-24, 11:31

Za naiwność się płaci , ja kupując kampera najpierw zarejestrowałem na siebie a pużniej zapłaciłem.
frykas1 - 2013-01-24, 11:57

te kampery są wystawione na mobile .i nie są własnością tego pana .cena na mobile LMC I 5800 BAR-VERSION MOTORKLIMA 1HAND TOP PREIS
salut - 2013-01-24, 11:58

Witam
Nawet jeżeli dotychczas zawsze było w 100% OK, zawsze może być ten pierwszy poślizg.
I może trafić na Ciebie.
Większość raczej nie zaryzykuje.
:spoko :spoko

Skorpion - 2013-01-24, 11:59

Zadnych zaliczek bo będzie to samo co już Cie spotkalo :gwm :gwm :gwm :gwm :gwm
Bigos - 2013-01-24, 12:05

chyba na otomoto , pokazują sie co jakiś czas idealne kampery z około 2005 roku , za 30 tys, złotych . jest mail i jest lokalizacja miasta ( każdy kamper z innego polskiego miasta) , gdzies już to było opisane jak to działa. Chodzi oczywisćie o zaliczkę "bo okazja"
Andrzeju, nie ma okazji. Kamper majacy tyle a tyle lat musi kosztować tyle a tyle, chyba , że jest częsciowo spalony - czego akurat zdjecie nie obejmuje.

I dobrze, ze pytasz , ale nie napalaj się tak do wakacji jeszcze trochę czasu, kupisz swojego.
i zadzwoń pod numer 602132726 tam jesienią facet miał Adrię 6 os, w dobrym wewnętrznym stanie do sprzedania koło Stalowej Woli w cenie 29k o ile mnie pamięc nie myli. Moze ma jeszcze

Cyryl - 2013-01-24, 12:25

rozumiem, że 20 000zł to bilet za oglądnięcie kampera, to chyba trochę drogo.

po co jest zaliczka?
jeżeli kamper jest rzeczywiście wart swojej ceny to i tak bez zaliczki się sprzeda.
jeżeli jest w kiepskim stanie, trudny do sprzedaży wtedy faktycznie dla pewności lepiej wziąć zaliczkę.

teraz trzeba pomyśleć, kupujący ponosi koszty dojazdu i traci czas na oglądnięcie obiektu kupna, to trudno, aby jeszcze płacił zaliczkę.
przecież jedziesz tam po to, aby na podstawie oglądzin zdecydować czy kupić czy nie.

jeżeli wpłacisz zaliczkę, to po co oglądać?

kamper to nie para skarpet, czy myszka do komputera, żeby kupować bez sprawdzenia.

cichy - 2013-01-24, 13:21
Temat postu: Re: PILNE! Sławomir Mejsner z Koszalina sprzedaje dobre kamp
AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Witam serdecznie,

Dostałem ofertę od Pana Sławomira Mejsnera z Koszalina dotyczącą sprzedaży kampera.

Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę. Już raz straciłem 20.000 zł przez moją naiwność. Jeżeli ktoś z państwa mógłby potwierdzić wiarygodność Pana Sławomira Mejsnera to proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

Andrzej Szymczykiewicz


rozwaliłeś człowieku sytuacje, dobry humor mniejuż nie opuści do końca dnia, dziękuje i stawiam PIWO :spoko

Naciąłeś się już raz i widać niczego Cię to nie nauczyło, w takim razie wpłać, może za drugim razem wyciągniesz wnioski, jak nie to proponuje spróbować po raz trzeci :szeroki_usmiech

MAZUREK - 2013-01-24, 13:47

AndrzejSzymczykiewicz napisał/a:
Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę

To rzeczywiście jakieś kuriozum, to sprzedający powinien ci wpłacić zaliczkę żebyś zechciał zaryzykować swój czas i przyjechać obejrzeć kampera. Na forum opisywano mnóstwo przypadków wyjazdów po kampera rzekomo "idealnego" który okazywał się kupą złomu. Żądanie zaliczki przed obejrzeniem pachnie mi na milę bezczelnym oszustwem. Kupowałem już 3 kampery dla siebie więc mam trochę doświadczenia. Wnioski są nie wesołe: 90% kamperów oferowanych w Polsce jest powypadkowych i często nieudolnie naprawianych do "okazyjnego" sprzedania. Kupując kampera trzeba koniecznie mieć znającego się na rzeczy doradcę. Zalecałbym również podanie ewentualnego kampera na forum - koledzy z CT mieszkający bliżej na pewno nie odmówią opinii i sprawdzenia na miejscu. Powodzenia !

cichy - 2013-01-24, 13:51

ja myslę, że ten temat to jakaś podpucha :-/
Brat - 2013-01-24, 13:52

No dobra, już się nie znęcajcie nad naszym nowym, młodym kolegą ...
A jak ktoś ma osobiste doświadczenia z tym sprzedawcą - niech opowie. Z takiej opowieści przynajmniej pożytek będzie ...

wojtek0 - 2013-01-24, 13:54

witaj
Ja kupiłem od nich kamperka ,ale najpierw go obejrzałem !!!, przespałem się z tym ,później wysłałem zadatek i pojechałem jeszcze raz.
Z tego co widziałem mają zawsze po kilka kamperów ,wszystkie jakie oglądałem były ładne ,zadbane .
W kilku sprawach związanych z rejestracją służyli pomocą,trochę kasy zostało w kieszeni :lol:

AndrzejSzymczykiewicz - 2013-01-24, 13:55

dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi. wszystkie były bardzo pomocne.
pozdrawiam serdecznie i na pewno wszystkim stawiam piwo

Cyryl - 2013-01-24, 14:41

nie chcąc urazić autora, musze powiedzieć, że swój zawsze trafi na swego.

przecież 99% użytkowników tego forum zatrzymałoby się na takim ogłoszeniu tak długo, jak na wiadomości o stanie pogłowia bydła we wschodniej Mongolii, ale jeden musiał się tym zainteresować.

oczywiście taki, który ma jakieś inklinacje do bycia ofiarą oszustów.

oczywiście nasz kolega Andrzej Szymczykiewicz na pewno w swojej dziedzinie jest wspaniałym i fachowym człowiekiem, ale tacy ludzi jak ten sprzedający czekają na takich ludzi.

zagrzbie się taki w piachu jak drapieżna ryba wystawiając tylko wabika, cała ławica przepłynie, ale jedna rybka się zainteresuje.
i wniosek z tego, że jak nie padnie ofiarą jednego drapieżnika, to następni czekają.

więc Andrzej musisz się pilować.

wojtek0 - 2013-01-24, 15:31

Cyryl napisał/a:
nie chcąc urazić autora, musze powiedzieć, że swój zawsze trafi na swego.

przecież 99% użytkowników tego forum zatrzymałoby się na takim ogłoszeniu tak długo, jak na wiadomości o stanie pogłowia bydła we wschodniej Mongolii, ale jeden musiał się tym zainteresować.

oczywiście taki, który ma jakieś inklinacje do bycia ofiarą oszustów.

oczywiście nasz kolega Andrzej Szymczykiewicz na pewno w swojej dziedzinie jest wspaniałym i fachowym człowiekiem, ale tacy ludzi jak ten sprzedający czekają na takich ludzi.

zagrzbie się taki w piachu jak drapieżna ryba wystawiając tylko wabika, cała ławica przepłynie, ale jedna rybka się zainteresuje.
i wniosek z tego, że jak nie padnie ofiarą jednego drapieżnika, to następni czekają.

więc Andrzej musisz się pilować.


Z całym szacunkiem do takich wypowiedzi, bo nie macie złych tylko dobre intencje ,ale sprzedawca ten jest godny polecenia ,a z mojej wiedzy o zadatek chodzi dlatego że sprzedający nie zagwarantuje naszemu koledze iż jak przyjedzie to kamperek będzie na niego czekał :bigok

papamila - 2013-01-24, 15:38

wojtek0 napisał/a:
,a z mojej wiedzy o zadatek chodzi dlatego że sprzedający nie zagwarantuje naszemu koledze iż jak przyjedzie to kamperek będzie na niego czekał

ciekawe czy zwróciłby ci owy zadatek gdybyś z jakiś względów się na auto nie zdecydował?
:diabelski_usmiech ......wątpię

Cyryl - 2013-01-24, 15:41

nie wiem, jak jak kupowalem swojego, chociaż było to już jakiś czas temu, rozmawiałem z wieloma pośrednikami - szukałem rok. w końcu skorzystałem z jednego z nich, ale nie było nigdy mowy o zaliczce.
było parę do wyboru stojących w Niemczech, na jeden się zdecydowałem, ale nie na kupno, ale na obejrzenie. gość z Górnego Śląska przywiózł go, jadąc po drodze obejrzałem na parkingu na autostradzie na Bielanach. potem umówiłem się na następny dzień z kolegą znającym się na wszystkich instalacjach i dopiero po wizycie na kanale, po 3 godzinnych oględzinach włącznie z wchodzeniem na dach otworzyłem portfel.

więc jak słyszę lub czytam o zaliczkach, mój wzrok przestaje to zauważać, a mózg nie zapamiętuje takich ofert.

eMKa - 2013-01-24, 15:47

"Zanim dojdzie do spotkania i sprzedaży muszę wysłać zaliczkę."

myślę ze Ty nas wkręcasz, bo to niemożliwe żeby było prawdziwe :haha:


zapytanie powinno być tu
http://www.camperteam.pl/...50f96c5b#323248

Fux - 2013-01-24, 17:05

:gwm
wojtek0 - 2013-01-24, 17:12

papamila napisał/a:

ciekawe czy zwróciłby ci owy zadatek gdybyś z jakiś względów się na auto nie zdecydował?
:diabelski_usmiech ......wątpię


Robiąc rezerwacje u kolegi na wypożyczenie kampera,powiedzmy dziś -na sierpień ,płacę jakąś zaliczkę ?

Bigos - 2013-01-24, 17:30

Cytat:
Zaliczka jest kwotą wpłaconą na poczet przyszłych należności i nie stanowi, jak zadatek formy zabezpieczenia wykonania umowy, a jedynie część ceny.

W razie należytego wykonania umowy zaliczka podlega zaliczeniu na poczet należnego świadczenia, w przeciwnym wypadku konsument może domagać się jej zwrotu i naprawienia szkody. Do zaliczki nie stosuje się wskazanych w art. 394 k.c zasad dotyczących przepadku zadatku lub obowiązku jego zwrotu w podwójnej wysokości.

Stosowane w umowach przez kontrahentów konsumentów postanowienia dotyczące przepadku wpłaconej przez konsumenta zaliczki w wypadku odstąpienia przez niego od umowy należy uznać za klasyczny przykład "klauzul niedozwolonych".

szymek1967 - 2013-01-24, 18:27

to ja tez jestem naiwniakiem jak widać ,
kamperka kupiłem przez internet ,wplacilem zaliczke (dosc pokazną ) i pojechalem z resztą mamony by go juz odebrac :szeroki_usmiech

ps. i nie jestem zawiedziony :-P

HENRYCZEK - 2013-01-24, 18:35

szymek1967 napisał/a:
to ja tez jestem naiwniakiem jak widać ,
kamperka kupiłem przez internet ,wplacilem zaliczke (dosc pokazną ) i pojechalem z resztą mamony by go juz odebrac :szeroki_usmiech

ps. i nie jestem zawiedziony :-P


Bogaczowi wszystko wolno :ok

papamila - 2013-01-24, 18:38

wojtek0 napisał/a:
Robiąc rezerwacje u kolegi na wypożyczenie kampera,powiedzmy dziś -na sierpień ,płacę jakąś zaliczkę ?

zaliczki- nie,
kaucję gwarancyjną- tak

wojtek0 - 2013-01-24, 18:52

papamila napisał/a:
wojtek0 napisał/a:
Robiąc rezerwacje u kolegi na wypożyczenie kampera,powiedzmy dziś -na sierpień ,płacę jakąś zaliczkę ?

zaliczki- nie,
kaucję gwarancyjną- tak


A kaucja gwarancyjna ,jak zrezygnuję z wypożyczenia, jest zwrotna ?

Bigos - 2013-01-24, 18:59

wojtek0 napisał/a:
papamila napisał/a:
wojtek0 napisał/a:
Robiąc rezerwacje u kolegi na wypożyczenie kampera,powiedzmy dziś -na sierpień ,płacę jakąś zaliczkę ?

zaliczki- nie,
kaucję gwarancyjną- tak


A kaucja gwarancyjna ,jak zrezygnuję z wypożyczenia, jest zwrotna ?


albo kaucję gwarancyjną albo zadatek

ważne jak się obie strony dogadają, przy zadatku, w razie odstąpienia traci się wpłaconą kwotę , a nawet strona , która rezygnuje winna dopłacić dwukrotny strat.

Jak się okazuje słowa są ważne , a najlepiej jak są spisane

papamila - 2013-01-24, 19:24

wojtek0 napisał/a:
,jak zrezygnuję z wypożyczenia, jest zwrotna ?

zasadniczo nie ale w zależności jak póżno zrezygnujesz- często zwracam całość :-P

Bigos napisał/a:
najlepiej jak są spisane

zawsze :!: , nic na gębę

Thom - 2013-01-24, 19:40

Odradzam wszelkiego rodzaju zaliczki i zadatki przed obejrzeniem pojazdu!

Po oględzinach, jak samochód Ci się spodoba, owszem można wpłacić zaliczkę na poczet realizacji przyszłej umowy kupna-sprzedaży! Wtedy pokwitowanie i wszystko jest relatywnie zabezpieczone...

A wracając do tematu to nawet chyba rozmawiałem z tym Panem z Koszalina... jeśli to ten co ma firmę w Niemczech i tam handluje kamperami, a te co ma w Polsce na sprzedaż to są pozostawione w rozliczeniu...

Rozmawiałem z nim ponad 40 min gdy miał fajnego Ducaciaka i także chciał zaliczkę... bo twierdził że kto pierwszy ten lepszy, a auto nie było jeszcze w Polsce nawet... :shock:

Ja wszystko rozumiem, ale na zdrowych zasadach i z papierem bo to Twoje pieniądze!!!

Małgorzata Plawgo - 2013-01-24, 20:00

:stop:
Poczytaj sobie o mojej markizie ,właściwie o płachcie,
Poszukaj sobie innego camperka
:spoko

yuras - 2013-01-25, 00:22

A jak wpłacisz zaliczkę na kampera, i wtedy TEN KTÓRY MA TWOJE PIENIĄDZE zaproponuje Ci na ten przykład karawan
http://funer.com.pl/oglos...e_karawan_.html
to mogiła.

Cyryl - 2013-01-25, 07:00

szymek1967 napisał/a:
to ja tez jestem naiwniakiem jak widać ,
kamperka kupiłem przez internet ,wplacilem zaliczke (dosc pokazną ) i pojechalem z resztą mamony by go juz odebrac :szeroki_usmiech

ps. i nie jestem zawiedziony :-P


no tak, ale co byłoby gdybyś kupował kampera 10-letniego i po kupnie nie miałbyś żadnej gwarancji?

firmy transportowo-spedycyjne kupują całe partie nowych pojazdów ciężarowych, dostawczych nie oglądając ich, nie mając świadomości czy zostały on już zmontowane czy nie. podobnie jest z autobusami, ale my szaraczki musimy dokładnie samochód obejrzeć, przed kupnem.

chciałem się jeszcze zapytać co byłoby według umowy z tą zaliczką, gdybyś się nie zdecydował na kupno po obejrzeniu pojazdu na miejscu?

pytanie to dotyczy Szymka, myślę że chodzi tu o nowy pojazd, jak i autora tematu.

DAKOTA - 2013-01-25, 12:12

witam


brakuje tu wypopwiedzi jednego specjalisty :diabelski_usmiech

DAKOTA

szymek1967 - 2013-01-25, 17:59

Cyryl napisał/a:
szymek1967 napisał/a:
to ja tez jestem naiwniakiem jak widać ,
kamperka kupiłem przez internet ,wplacilem zaliczke (dosc pokazną ) i pojechalem z resztą mamony by go juz odebrac :szeroki_usmiech

ps. i nie jestem zawiedziony :-P


no tak, ale co byłoby gdybyś kupował kampera 10-letniego i po kupnie nie miałbyś żadnej gwarancji?

firmy transportowo-spedycyjne kupują całe partie nowych pojazdów ciężarowych, dostawczych nie oglądając ich, nie mając świadomości czy zostały on już zmontowane czy nie. podobnie jest z autobusami, ale my szaraczki musimy dokładnie samochód obejrzeć, przed kupnem.

chciałem się jeszcze zapytać co byłoby według umowy z tą zaliczką, gdybyś się nie zdecydował na :diabelski_usmiech kupno po obejrzeniu pojazdu na miejscu?

pytanie to dotyczy Szymka, myślę że chodzi tu o nowy pojazd, jak i autora tematu.


zaliczka wtedy kaput :diabelski_usmiech
ps. jednak tak mnie sie moj kamperek spodobal ze nie mialem obiekcji iz go kupie
poza tym w necie towar wyglada podobnie jak dziewczyna - jest po prostu urocza ,o !
8-)

Cyryl - 2013-01-25, 18:17

szymek1967 napisał/a:
...poza tym w necie towar wyglada podobnie jak dziewczyna - jest po prostu urocza...


w makijażu, ubrana w wypożyczone ciuchy i po Photoshopie.

potem okazuje się, że 66cm to nie obwód w talii, ale w szyji.

Aulos - 2013-01-26, 10:39

Jeśli się nie mylę, to Sławomir Mejsner jest handlarzem znanym wielu forumowiczom z konta na Allegro o nicku "ladneciuszki". Sam kupiłem od niego swojego pierwszego kampera i byłem z niego zadowolony. Z samej transakcji także. Kiedyś mieszkał w Słupsku - tam kupowałem kampera. Później wybudował się pod Mścicami (okolice Koszalina) - byłem tam szukając kolejnego kamperka, niestety żaden z tych, które wówczas miał nie odpowiadał nam pod względem rozkładu zabudowy. Nie proponował nam żadnej zaliczki i taka propozycja faktycznie wydaje mi się kuriozalna. Ja z pewnością nie zdecydowałbym się wpłacić zaliczki na kampera, którego nie mogłem obejrzeć w "realu". Mam świadomość odmiennych konsekwencji prawnych zaliczki i zadatku, mimo wszystko nie rozumiem, jakie ewentualne straty taka zaliczka miałaby zabezpieczać. Chyba, że chodziło tylko o przetrzymanie kampera do czasu, gdy będziesz mógł go zobaczyć - taka forma zarezerwowania pojazdu dla klienta. Rozumiem, że wówczas, jeżeli jednak nie zdecydujesz się na zakup, zaliczka zostanie Ci zwrócona. Widzę, że obecnie nie korzysta już z konta na Allegro, tylko wystawia ofertę przez Otomoto. W jednej z jego ofert jest dopisek: "GWARANTUJĘ ZWROT KOSZTÓW PODRÓŻY JEŻELI OPIS I ZDJĘCIA BĘDĄ SIĘ RÓŻNIĆ PODCZAS OGLĘDZIN AUTA" - uważam, że to jest fair, tym bardziej zastanawiam się, o co chodziło z tą zaliczką :roll:
Małgorzata Plawgo - 2013-01-26, 18:52

:diabelski_usmiech
Mam inne bardzo nieprzyjemne wspomnienia związane z tym panem.
Sprzedał mi niekompletną markize, bez podpór . Nogi widziałam tylko na zdjęciu.Jest bezużyteczna. Przez 1,5 roku czekałam na dosłanie, nie odbierał telefonów.
Arogancja jego jest...
Jeżeli chcecie uniknąć nieprzyjemności radzę omijać go szerokim kołem.

arrtur - 2013-01-26, 21:15

samochod poprostu stoi u niemca.

jak ktos wplaci zaliczke to go przywiezie, a jak nie kupi to zaliczka zrekompensuje bujanie sie ze sprzedaza

jarekzpolski - 2013-01-27, 20:45

arrtur napisał/a:
samochod poprostu stoi u niemca....jak ktos wplaci zaliczke to go przywiezie...


nareszcie ! :bigok

Panie Andrzeju: na przyszłość precyzyji więcej. Oszczędzi Pan sobie ogólnopolskiego darcia łacha...


Beniowski Słowackiego w cytacie przytoczę:

"Chodzi mi o to, aby język giętki

Powiedział wszystko, co pomyśli głowa:

A czasem był jak piorun jasny, prędki,

A czasem smutny jako pieśń stepowa...

A czasem jako skarga nimfy miętki,

A czasem piękny jak aniołów mowa..."

Pozdrawiam
JS

Socale - 2013-01-27, 23:19

Jak szukałem kampera dla siebie, to "ladneciuszki" faktycznie miał w ofercie interesujące egzemplarze.
Otrzymałem nawet sporo zdjęć.
Zapał jednak ostudził mi rachunek ekonomiczny i nad tym trzeba się zastanowić.
Z grubszych kwot, do ceny zakupu musisz dodać akcyzę 18,6% + Vat 23% i witaj z powrotem na ziemi.
Silników <2,0 (akcyza 3,1%) jakoś koledzy nie polecają, wiadomo czemu.

Znalazłem całkiem przypadkowo swojego. Długo gościa testowałem na cierpliwość i jak cena osiągnęła kompromis, zostawiłem zaliczkę na formalności
które musiał ON wykonać bo ja "na niemca" nigdy nie kupuję.
Oględziny, negocjacje i zakup trwały... 5 tygodni!!!
Jest w Nasze Auta

papamila - 2013-01-28, 07:25

Socale napisał/a:
+ Vat 23%

a skad się ten VAT wziął? :shock:
nie powinien obowiązywać na używane

Fux - 2013-01-28, 07:46

Kwestia papierologii. :roll:
inhalt - 2013-01-28, 10:47

Uprzejmie proszę o sprecyzowanie kwestii VAT'u na używanego kampera sprowadzonego z zagranicy.
Dotychczas gdy oglądałem ogłoszenia to liczyłem: cena*kurs Euro + 18,6% akcyzy + rejestracja (około 1000 zł) + cena sprowadzenia + przegląd wstępny i podstawowe poprawki = cena "na gotowo". Czyżbym liczył źle? Jeśli brakuje tu vatu to mocno zmienia postac rzeczy, ale mam duże wątpliwości czy powinien być.
Mam na myśli motor pow. 2000 cm3 więc liczę 18,6% akcyzy.

Argo - 2013-01-28, 11:25

1. zakup za granicą, akcyza 18,6 + tłumaczenia, przegląd, rejestracja.
np. koszt auta brutto 9500 e + koszt przywozu do granicy(koszty które są związane z zakupem auta za granicą jak dojazd, pobyt, rejestracja wywozowa i ubezpieczenie) 500e + 18,6% akcyzy = 11860e + koszty rejestracji w kraju w zł.
2. zakup w kraju od firmy sprowadzającej auta.
a. auto sprowadzone sprzedaż komisowa, opłaty jak wyżej + wat marża od zysku komisanta.
b. auto sprowadzone przez komisanta (zakupione na firmę) Komisant kupuje w cenie netto, płaci wszelkie opłaty importowe i do kosztu uzyskania dolicza VAT 23%. przy sprzedaży.

papamila - 2013-01-28, 12:33

inhalt napisał/a:
liczyłem: cena*kurs Euro + 18,6% akcyzy + rejestracja (około 1000 zł) + cena sprowadzenia + przegląd wstępny i podstawowe poprawki = cena "na gotowo". Czyżbym liczył źle?

dobrze liczysz :spoko
jak kupujesz jako osoba prywatna od os. prywatnej to vat ciebie nie dotyczy,
jak kupujesz od firmy niemieckiej, jako os prywatna to płacisz niemieckie brutto
i vat również cię nie dotyczy,

arrtur - 2013-01-28, 12:41

a opcja 3... kupuje dla siebie od firmy w cenie netto ale jako firma (i nie sprzedaje wiec przy sprzedazy nie dolicze vatu naszego bo nie bedzie sprzedazy...?)

pozdr

Fux - 2013-01-28, 12:45

Kupując musisz VAT naliczyć, a następnie nie masz co odliczyć....
papamila - 2013-01-28, 13:00

arrtur napisał/a:
kupuje dla siebie od firmy w cenie netto

co ty za pierdoły piszesz, :zastrzelic
jaka firma sprzeda ci netto :haha:

Fux - 2013-01-28, 13:49

Sprzeda. Zagraniczna...
Stawka 0%

;)

SlawekEwa - 2013-01-28, 13:57

AiR napisał/a:
+ koszt przywozu do granicy(koszty które są związane z zakupem auta za granicą jak dojazd, pobyt, rejestracja wywozowa i ubezpieczenie)

Od jakiej daty coś takie się pojawiło :shock: jeśli "takie coś" jest prawdziwe :chytry

Argo - 2013-01-28, 14:20

SlawekEwa napisał/a:
AiR napisał/a:
+ koszt przywozu do granicy(koszty które są związane z zakupem auta za granicą jak dojazd, pobyt, rejestracja wywozowa i ubezpieczenie)

Od jakiej daty coś takie się pojawiło :shock: jeśli "takie coś" jest prawdziwe :chytry

Zawsze było. Są to koszty uzyskania towaru i podlegają opłatom wwozowym. (cło, akcyza)

papamila - 2013-01-28, 14:25

Fux napisał/a:
Sprzeda.

nastepny :shock:
zasady rozliczania vat są identyczne.
sprzedający (firma)musi zaplacić podatek vat od sprzedaży (w DE 19%)
pytanie kto dopłaci do tego interesu? owe 19% wartosci
Jesli sprzedaż wewnątrzwspólnotowa (sprzedawca sprzeda ci netto)
to vat musisz zapłacić w PL

Jeszcze jedno, jak prywatnie kupisz na wywóz (bez VAT) to płacisz i tak brutto
a po udokumentowaniu zapłaty 23% polskego vat, sprzedawca zwróci ci 19% niemieckiego vat

co do stawki "0"
owszem jeśli firma sprzeda na fakturę pojazd na który nie był kupiony na fakturę z pełnym vat-em np: kupiony od os fizycznej (która już kiedyś VAT zapłaciła)
wówczas sprzedający wystawi fakturę Vat ze stawką 0-
- tyle że vat jest już w cenie- :-/

SlawekEwa - 2013-01-28, 14:27

AiR napisał/a:
Zawsze było. Są to koszty uzyskania towaru i podlegają opłatom wwozowym. (cło, akcyza)

To mi jeszcze napisz wg jakiego cennika są rozliczane koszty poniesione za granicą związane z poszukiwaniem kampera. :bajer

papamila - 2013-01-28, 14:39

SlawekEwa napisał/a:
poszukiwaniem kampera.

Sławek, poszukiwanie to Twoja sprawa i nikt tego nie rozlicza,
za to ubezpieczenie,tablice, transport, (słowem co do auta) to podlega pod opłaty wwozowe
i jak to kolega opisal, podlegają doliczeniu do wartości auta przy obliczaniu akcyzy i vat
różnie z tym jest przy jednym aucie chcieli wszystko co wymienilem,
przy drugim tylko transport

SlawekEwa - 2013-01-28, 14:47

papamila napisał/a:
różnie z tym

I dlatego Jarku dzięki za wyjaśnienie tematu :pifko

Fux - 2013-01-28, 15:18

papamila napisał/a:
Fux napisał/a:
Sprzeda.

nastepny :shock:
zasady rozliczania vat są identyczne.
sprzedający (firma)musi zaplacić podatek vat od sprzedaży (w DE 19%)
pytanie kto dopłaci do tego interesu? owe 19% wartosci
Jesli sprzedaż wewnątrzwspólnotowa (sprzedawca sprzeda ci netto)
to vat musisz zapłacić w PL

Jeszcze jedno, jak prywatnie kupisz na wywóz (bez VAT) to płacisz i tak brutto
a po udokumentowaniu zapłaty 23% polskego vat, sprzedawca zwróci ci 19% niemieckiego vat

co do stawki "0"
owszem jeśli firma sprzeda na fakturę pojazd na który nie był kupiony na fakturę z pełnym vat-em np: kupiony od os fizycznej (która już kiedyś VAT zapłaciła)
wówczas sprzedający wystawi fakturę Vat ze stawką 0-
- tyle że vat jest już w cenie- :-/


:roll: sprzedaję produkt za granicę. Na fakturze jest stawka VAT ZERO.
Nabywca za granicą nalicza VAT od zakupionego u mnie towaru. Dokumenty potrzebne to: WZ-ka/specyfikacja, faktura, CMR, dokument kasowy, przelew potwierdzający przekazanie pieniędzy.

Dotyczy transakcji między podmiotami gospodarczymi!

papamila - 2013-01-28, 19:06

Fux napisał/a:
sprzedaję produkt za granicę. Na fakturze jest stawka VAT ZERO.
tu, Zgoda, bo to tzw EXPORT
Nabywca za granicą nalicza VAT od zakupionego u mnie towaru.

wg stawek obowiązujacych u niego
-czyli dokładnie jak napisalem, czytaj wyżej

czyli nie ma mowy o zakupie towaru jedynie po cenie netto !!!!!
vat tak czy siak trzeba płacić!!!!!!

Nie dyskutujemy o towarach objętych "0" stawką vat,
na kampery obowiazuje odpowiednio 19% w DE i 23% w PL

Argo - 2013-01-28, 19:15

Jeżeli f-ma ma europejski nr VAT tzn. literami PL i gdy transakcja jest z zagranicznym odbiorcą płatnikiem VAT to zawsze jast przeprowadzana netto. Jeżeli osoba prywatna nie jest płatnikiem Vat i nabywa nowe auto na export też kupuje w cenie netto. Vat się płaci w kraju rejestracji auta. Przećwiczone na własnej skórze.
Fux - 2013-01-28, 19:40

:spoko
Socale - 2013-01-28, 21:49

papamila napisał/a:
Socale napisał/a:
+ Vat 23%

a skad się ten VAT wziął? :shock:
nie powinien obowiązywać na używane


Nie wypada mi milczeć. Zacytuję najpierw siebie:
"zostawiłem zaliczkę na formalności
które musiał ON wykonać bo ja "na niemca" nigdy nie kupuję.
Oględziny, negocjacje i zakup trwały... 5 tygodni
!!! "
Sprawę postawiłem jasno, warunki i cenę też a auto miało być prawnie przygotowane do rejestracji w PL. Nie wiem ile czego płacił, miał to załatwić i załatwił. Kwitów mam ze 2 kilo wszystkich, ale nie chce mi się schodzić i szukać tych istotnych.
Zapłaciłem tylko należności w WK oraz OC, tak więc z Vatem mogłem się pomylić .
.
.
Kiedyś sprowadzałem sobie auto z USA i w UC w Z.Górze z ogromną przyjemnością zapłaciłem cło,akcyzę i vat... ponad 12kzł a to dlatego że $ stał w okolicach 2zł. No ale tu było wprowadzenie spoza unii.

antylopa - 2015-06-18, 11:55

Tak,naiwnym to trzeba się urodzić., Ja dałam sie naciągnać na 30 tys,pokazał mi pan Mejsner takie fotki z campera który mi sciągnie z Niemiec źe im uwierzyłam,byli z żona tak przekonywujacy... I co? Ani kampera ani kasy. Raz mi się udało go spotkać to przeadastawił mi syna jako świadka że zadnej kasy odemnie nie dostał. Pan Mejsner na tel nie odpowiada,drzwi nie otwiera.Z tego co wiem więcej oszukanych mu po pięcie depcze.
Darujcie sobie komentarze,wiem że jestem głupia,niestety po fakcie. :gwm

Czarna i Krzysiek - 2015-06-18, 12:02

antylopa napisał/a:
Ja dałam sie naciągnać na 30 tys

I jeszcze powiedz, że dałaś pieniądze do ręki, nie na konto ??? :shock:

antylopa - 2015-06-18, 12:21

Niestety tak.
Pokazywali mi z żona dokumenty ze maja firme w niemczech,druga maja w Slupsku to nawet síę nie zawahałam.
Ja tylko ostrzegam, a wy jak chcecie to kupujcie od niego,zreszta chyba juz teraz nie kupicie bo policja mu auta skonfiskowala nawet jego prywatne. Ale nic go to nie nauczylo na kogos innego w Koszalinie dalej swoj proceder prowadzi.

eMWu - 2015-06-19, 10:47

a pokwitowanie?? umowa? do łapy nawet stówy bym nie dał.....
Rav - 2015-08-31, 20:23

Uwaga: znów jest "promocja"
http://allegro.pl/ladny-c...5638300075.html

Kto tym razem przyjdzie na forum?

antylopa - 2015-08-31, 21:40

Rav napisał/a:
Uwaga: znów jest "promocja"
http://allegro.pl/ladny-c...5638300075.html

Kto tym razem przyjdzie na forum?

tak znow promocja,tym razem juz pod innym nikiem na allegro.Juz nie tanieciuszki teraz fajneauta5.

MarudaiCzarnowidz - 2015-11-10, 18:48

O! My z tym panem korespondowaliśmy długo i namiętnie.. wystawił dwa auta, napisałam pytanie o zdjęcia jednego, dostałam, potem zapytałam o drugie i czym się różnią poza marką, bo z opisu w zasadzie było to samo a różnica w cenie nieduża.

Zaczął mieszać, że się pomylił, że do kupna jest tylko to co mi zdjęcia wysłał. Następnie ogłoszenie od niego zlikwidował, drugie wyedytował i wpisał już zupełnie co innego.. mieszał i mieszał aż odpuściliśmy..

Maruda.

antylopa - 2015-11-10, 19:58

No i super ze panstwo sobie odpuscili,nas wykiwal na ogromna sume.Z tego co wiem to policja go regularnie odwiedza,zabrali mu samochod i to co mogli,bo on cwany,reszte w tym dom, ma zapisany na swoja konkubine.Zobaczymy czy cos odzyskam. Chociaz szanse sa znikome poniewaz to co mu zabrali to za malo dla wszystkich oszukanych a jemu nie idzie zle,handluje dalej tyle tylko ze na czarno a w swoim miejscu zamieszkania niczym juz nie handluje .Kampery gdzies trzyma w Koszalinie i z tamtad je sprzedaje.
Pozdrawiam.

Mandus - 2015-11-11, 22:17

Bo to jest tak - gość robi na szaro uczciwych ludzi, bezczelnie ich okrada, potem wręcz pluje im w twarz i się śmieje im w oczy, zaraz ma następnego do golenia i tak w koło. Wiecie dlaczego? Bo bazuje na ludziach uczciwych, co wręcz się go boją, a on ich się nie boi. Więc jest małe prawdopodobieństwo, że trafi na takiego, co go dojedzie i doklepie tak, że pożałuje wszelkich swoich "sprytnych" inicjatyw. Po prostu - ci co by go kultury biznesowej nauczyli nie dadzą się wydymać. Patrzcie - jakie to proste... i ten "sprytny Pan" o tym wie.
Dobra, nic więcej nie piszę, bo coś mu się stanie... i będzie na mnie że go :box2

Socale - 2015-11-11, 22:37

On nie będzie odstrzelony, on najpierw odczuje swoje grzechy. Dotkliwie zapewne.
Prawo Murphego działa zawsze i nie omija nikogo.
:spoko

chemik - 2015-11-12, 12:10

sprzedający Fajneauto5 na allegro wystawia 4 samochody. Czy to opisywany wyżej jegomość?
Wystarczy dać w wyszukiwarce miejsce zachodniopomorskie i już

Socale - 2015-11-12, 12:22

Fajneauta5 - tak to on :)
tom-cio - 2015-11-12, 19:29

proste,zgadujemy sie w kilku,jeden dzwoni i jedziemy.Albo wyrywamy fajne auto za grosze,albo ja mam w beemce duzy bagaznik,moge udostepnic

Problem,ze zadnego fajnego auta za mala kaske to ja tam nie widze

janek50 - 2015-11-13, 21:21

Tomcio zgadzam się z tobą w zupełności , tylko nie zapomnij zabrać łopaty dla gościa
CORONAVIRUS - 2015-11-13, 23:23

przestańcie pie rdol....ć . Takich co się na niego zamierza jest w Polsce wielu ale tylko Wy oficjalnie o tym piszecie , wiem , że w żartach ale kogo to obchodzić będzie jak Sławcia dopadnie kosa ... kłopoty gwarantowane . Po co ? :bigok
MILUŚ - 2015-11-13, 23:46

janek50 napisał/a:
Tomcio zgadzam się z tobą w zupełności , tylko nie zapomnij zabrać łopaty dla gościa


Uważaj co piszesz.............ktoś może uznać to za groźby karalne :-/ :chytry

Aulos - 2015-11-14, 11:43

Z tego, co czytam, mieliśmy ogromne szczęście kupując u niego naszego pierwszego kampera. Wtedy mieszkał jeszcze w Słupsku; w transakcji nie kręcił, nie proponował żadnych zaliczek, był w porządku. Najwidoczniej później nabrał więcej doświadczenia, które niestety bardzo brzydko wykorzystuje. Gdy powiększyła nam się rodzinka, szukaliśmy większego kampera, byliśmy także u niego (wtedy już pod Mścicami) - miał dwa kamperki, ale żaden nie miał oczekiwanego przez nas rozkładu wnętrza. Zastanawiam się dlaczego człowiek, który z powodzeniem sprowadzał i sprzedawał kampery, mając wielu klientów także wśród CamperTeam-owców, zaczął później robić takie rzeczy.

P.S.
Nasza udana transakcja z panem "ladneciuszki" miała miejsce 13-go w piątek, dodatkowo o godz.13-tej, może dlatego była taka szczęśliwa. ;)

miciurin - 2017-04-23, 11:13

Niestety Pan Sławomir miał pożar w swojej firmie, dość spora ilość przyczep jak i jeden kamper się spaliły.
http://wiadomosci.gazeta....gO34&a=129&c=88

Socale - 2017-04-23, 11:22

Pewno zaraz będą komentarze "dobrze mu tak" a on cwaniak jest i z ubezpieczenia siano wyjmie.
Oczywiście są to moje wolne przemyślenia, nie pomówienia.

grzegorz_wol - 2017-04-23, 11:26

Tak... jeśli przyczyna pożaru "dziwna" będzie to będą potencjalnych "życzliwych " szukać - może lepiej ten wątek wyciąć :haha:
yuras - 2017-04-23, 11:42

Socale napisał/a:
On nie będzie odstrzelony, on najpierw odczuje swoje grzechy. Dotkliwie zapewne.
Prawo Murphego działa zawsze i nie omija nikogo.
:spoko

Socale - 2017-04-23, 12:07

No patrz, miałem rację przewidując jego przyszłość.
:idea

zbyszekwoj - 2017-04-23, 12:28

Może W Mścicach naród mściwy? :diabelski_usmiech
CORONAVIRUS - 2017-04-23, 12:32

zbyszekwoj napisał/a:
Może W Mścicach naród mściwy? :diabelski_usmiech


ten burak całą Polskę w rogi walił od lat ... walił na coraz większą kasę to i się doczekał wyroku , własnie odwieszono mu pierwszą część ... nie powiem ,że jest mi przykro :oops:

mrsulki - 2017-04-23, 13:43

Mam małą prośbę by nie pieprzyć głupot jak nie ma się sprawdzonych informacji. Właściciel firmy która uległa spaleniu ma tyle wspólnego z panem Mejsnerem co Rydzyk z piernikiem. To że miejscowość się zgadza o niczym nie świadczy. Więcej rozwagi plociuchy bo komuś upublicznianiem takich nie sprawdzonych informacji można narobić wiele złego.
Socale - 2017-04-23, 17:52

mrsulki napisał/a:
...
firmy która uległa spaleniu ma tyle wspólnego z panem Mejsnerem co Rydzyk z piernikiem.
...

Rydzyk w Toruniu - stolicy piernika, zatem?
Tak czy siak, tytuł wszystko wyjaśnia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group