| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Polskie borowiny
Ryszard.S - 2013-03-03, 19:48 Temat postu: Polskie borowiny Czy ktoś był w Horyńcu Zdroju w Gościńcu Pod Lasem
i może korzystał w sanatorium z borowiny na przychodne
i jednocześnie zwiedzał Roztocze ?
tu http://www.gosciniec.horyniec.net/lokalizacja.htm
fousek - 2013-03-03, 20:28
podłącze sie pod temat, chcemy z żoną zobaczyć ściane wschodnia ale to juz na kolejny rok zostawiamy, bo w tym coś nam chyba czasu braknie... może ktoś podrzuci trase od Bieszczad zaczynajac i do góry się pnąc...
pozdrawiam
JaWa - 2013-03-04, 16:23
TUTAJ coś znajdziesz.
fousek - 2013-03-04, 18:41
dzięki JaWa!
Santa - 2013-03-04, 19:14 Temat postu: Re: Polskie borowiny
Horyniec Zdrój to miejsce, gdzie "diabeł mówi dobranoc" - spokojne, sympatyczne, bezpieczne, w okolicy dobrzy i pomocni ludzie, fajne imprezy - z moją znajomą kapelą
W pobliżu - magiczne miejsce, kaplica leśna ze źródłem leczniczym - w Nowinach Horynieckich.
Borowiny - szeroko znane i wychwalane za ich skuteczność, ale doszły mnie informacje, że ostatnio "poszły" w prywatne ręce, więc trzeba korzystać póki są dostępne dla tzw. normalnych ludzi.
Roztocze - na wyciągnięcie ręki, ale jeszcze ze dwa miesiące warto poczekać - wtedy będzie tam "raj na ziemi"
Znam te okolice dokładnie - i chętnie odpowiem na szczegółowe pytania. Pozdrawiam
Ryszard.S - 2013-03-04, 21:27
Dziękuję za zachętę.
Może w takim razie spróbujemy pojechać tam na początku maja.
Pozdrawiam
Ryszard
MAREKH - 2013-03-05, 20:17
Rysiu - Ty na początku maja masz byc na Węgrzech. Już nie kombinuj !.
Bajaga - 2013-03-06, 16:20
| fousek napisał/a: | podłącze sie pod temat, chcemy z żoną zobaczyć ściane wschodnia ale to juz na kolejny rok zostawiamy, bo w tym coś nam chyba czasu braknie... może ktoś podrzuci trase od Bieszczad zaczynajac i do góry się pnąc...
pozdrawiam |
Bieszczady są fajne, ale jadąc na północ to następne fajne miejsca zaczynają się na Suwalszczyźnie Całą resztę można spokojnie pominąć, no.. chyba że ktoś lubi ptaki nad Biebrzą to jeszcze ew. może tam skoczyć. Także... nie napinajcie się za mocno na tą wycieczkę
|
|