| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Brak iskry w piecyku,nie leci woda "w kuchni"?
betu - 2013-03-28, 18:15 Temat postu: Brak iskry w piecyku,nie leci woda "w kuchni"? Witam.
Wiosna tuz tuz,znaczy trzeba ruszyc kampera zeby sie przewietrzyl.
Ale.....po dokladnym ogladnienciu stwierdzam ze nie leci woda w zlewie kuchennym-kiedy przekrecam kranik-pompa sie nawet nie odezwie-pomimo ze jak wlacze w ubikacji-pompa dziala.
NIe ma rowniez iskry w piecyku gazowym-wiec mysle ze moze bezpieczniki poszly.
Ma ktos pojecie gdzie w Peugeot 208l (Hymer) sa bezpieczniki do tych szpeji??
W instrukci pisza ze pod siedzeniem pasazera,ale u mnie nie ma-jest prostownik i akumulator.
Juz na jesien woda slabo leciala z kranow-wie czy przyczna moze byc ze pompa ma juz dosc??
Jakos watpie zeby rury byly zatkane-bo niby z czego?
Ma ktos jakis pomysl?
Pozdrawiam
kimtop - 2013-03-28, 18:35
Trzeba wymienić baterie w iskrowniku piecyka
SlawekEwa - 2013-03-28, 18:37
| betu napisał/a: | | nie leci woda w zlewie kuchennym-kiedy przekrecam kranik-pompa sie nawet nie odezwie-pomimo ze jak wlacze w ubikacji-pompa dziala. |
Kibelek zwykle ma inną pompę do wody.
Bogusław i Ewa - 2013-03-28, 18:45
Nie wiemy czy chodzi o piecyk do grzania powietrza czy wody.Nie wiemy czy chodzi o zlew w łazience czy o toaletę.Ja mam jedną pompę ciśnieniową na cały układ wodny.Betu,sprecyzuj problem
Camper Diem - 2013-03-28, 18:50
| betu napisał/a: | | Juz na jesien woda slabo leciala z kranow |
może zakamienione sitka w wylewkach
Jawor_ki - 2013-03-28, 18:54
Pompkę sprawdź na krótko- zobacz czy działa. Jak masz miernik to sprawdź potem mikrowłącznik w baterii. Jak nie podziała to napisz, będziemy dalej szukać.
wojtek0 - 2013-03-28, 18:57
Jeśli chodzi o iskrownik ,też miałem z nim problem nie chciał działać nawet po wymianie baterii,ale dokladne czyszczenie wszystkich styków dało pozytywny efekt i działa do dziś
betu - 2013-03-28, 19:31
Dziwne żeby to był iskrownik-chyba ze bateria padła. W zeszła jesień jeszcze działała.
Ale może własnie to jest to
Co do pompy-mam tylko jedna.Pod siedzeniem w zbiorniku z czysta woda.I ona śmiga,ale tylko jak włączę kran w łazience-jak włączę wodę w kuchni-już nie daje.
Sprawdziłem czy jest napięcie w kranie kuchennym-i jest-ale pompa sie nie wlacza-wiec tego nie umiem zrozumieć.
A gdzie są sitka w wylewkach??
Mam kampera od zeszłego roku-i tak szczerze nie zlokalizowałem wszystkiego-tak na poważnie to dziś znalazłem dwa kraniki-jeden chyba do spuszczanie wody z bojlera cieplej wody,a drugi nie wiem dokładnie,ale jest do niego doprowadzony czerwony przewod wodny-wiec ciepłą woda,ale po co on?
Dodam ze wylot tych kranów jest w podwoziu.
Bogusław i Ewa:chodzi mi o piecyk do grzania powietrza,ale jeżeli to tylko bateria to problem z głowy-myślałem ze to coś z bezpiecznikiem który tez może być odpowiedzialny za to ze nie mam wody w kuchni.
kimtop - 2013-03-28, 19:39
| betu napisał/a: | Mam kampera od zeszłego roku-i tak szczerze nie zlokalizowałem wszystkiego-tak na poważnie to dziś znalazłem dwa kraniki-jeden chyba do spuszczanie wody z bojlera cieplej wody,a drugi nie wiem dokładnie,ale jest do niego doprowadzony czerwony przewod wodny-wiec ciepłą woda,ale po co on?
Dodam ze wylot tych kranów jest w podwoziu. |
Kraniki służą do spuszczenia wody z układu na zimę żeby nie zamarzła i nie rozsadziła np.bojlera.
| betu napisał/a: | | Sprawdziłem czy jest napięcie w kranie kuchennym-i jest-ale pompa sie nie wlacza-wiec tego nie umiem zrozumieć. |
Napięcie dochodzi do kranu ale nie dochodzi do pompy.
Wniosek-przerwa na przewodzie pomiędzy kranem a pompą.
Mazur - 2013-03-28, 19:41
| betu napisał/a: | Co do pompy-mam tylko jedna.Pod siedzeniem w zbiorniku z czysta woda.I ona śmiga,ale tylko jak włączę kran w łazience-jak włączę wodę w kuchni-już nie daje.
Sprawdziłem czy jest napięcie w kranie kuchennym-i jest-ale pompa sie nie wlacza-wiec tego nie umiem zrozumieć.
|
Miałem na odwrót , działało w kuchni , pomogło czyszczenie mikrostyku . Rozebrałem "kranik" i przeciściłem te bardzo delikatne i zaśniedziałe styki .
betu - 2013-03-28, 19:46
| kimtop napisał/a: |
Kraniki służą do spuszczenia wody z układu na zimę żeby nie zamarzła i nie rozsadziła np.bojlera.
Napięcie dochodzi do kranu ale nie dochodzi do pompy.
Wniosek-przerwa na przewodzie pomiędzy kranem a pompą. |
Dobrze wiedzieć ze mam spuścić wodę na zimę-na przyszłą będę wiedzieć
Dziwi mnie ze jak wczoraj próbowałem,to kran w kuchni dawał przynajmniej jakieś dźwięki-pompa sie włączała-choć woda nie leciała.
Myślałem ze przewody gdzieś zamarzły i muszę poczekać aż odmarzną to wtedy woda poleci-a dzis niespodzianka-ani mru,ani kukuryku.
Rozebrałem kran w łazience i ściągnąłem ten wyciągany szlauch zeby sprawdzić czy nie zapchany,bo ciśnienie prawie zerowe,ale po ściągnięciu nic nie było lepiej-wiec albo pompa ma już dość,albo coś gdzieś zapchane.
@ndrzej - 2013-03-28, 20:02
O ile pompa działa, a woda nie leci, może być to spowodowane tym, że w pierwszej kolejności pompa pompuje wodę do bojlera i musi to potrwać zanim napompuje te 10 litrów.
Jeśli jednak pompy nie słychać - to musisz sprawdzić elektrykę a nie przewody wodne.
Co do piecyka - sprawdź baterie i styki!
betu - 2013-03-28, 20:46
iskrownik dziala.Bakterie
Teraz znow woda:bylem na dole z latarka na glowie.
Jako ze spuscilem chyba wczesniej cala wode z bojlera-wiaderko wody po prostu zniknelo i nic prawie nie polecialo z kranu,ale...
1.odkrecilem waz z pompy i sprobowalem tam dmuchnac.Na poczatku ciezko szlo,ale pozniej juz bylo lepiej,choc nie bez przeszkod.Tak ma byc??
2.Nowa sytuacja.Wlaczylem kran w lazience,(pompa zaczela wciagac),ale zaczelo bulgotac w kuchni i cos tam kapnelo nawet.
Czy to wskazowka ze mam juz sobie dac spokoj?
Czy napisalem juz ze jutro o 9 tej jest wyjazd??
HONORATA I MACIEJ - 2013-03-28, 21:31
Jest jescze opcja,że jeżeli nie spuściłeś wody na zimę,to może sie coś rozszczelniło(np.rozszedł sie bojler,czego Ci nie zyczę).Sprawdź okolice bojlera ,czy nie jest tam mokro.Skoro wody ubywa ze zbiornika,a nie leci w kranie,to prawdopodobnie po drodze gdzieś ucieka.napisałeś,że słychac bulgotanie,a to oznacza ,że pompa cos tam próbuje tłoczyć.
betu - 2013-03-28, 21:43
Do bojlera sie nie dostane-na pewno nie bez rozebrania pól kuchni.
Spadek ciśnienia zaobserwowałem już jesienią-wszystko było git,a tu nagle nie było ciśnienia.
Moje przeczucie caly czas mówi ze to pompa się już napracowała.
Musze spróbować tylko jakaś nowa i będę wiedział co kaman.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć:
1.gdzie znajdę to sitko?
2.czy mogę podłączyć pompe o większym ciśnieniu pompowania niż mam teraz-będą kłopoty?
gino - 2013-03-29, 05:58
| betu napisał/a: | Dobrze wiedzieć ze mam spuścić wodę na zimę-na przyszłą będę wiedzieć
|
nie wiedziałeś że woda w zimie zamarza
jak zostawiłeś wodę w bojlerze, to może być nieciekawie i.....b.kosztownie
co do pompki, jeśli była z wodą,to silnik owszem, pracuje, ale...jest pewnie rozsadzona przez lód
ale, jesli jakims cudem ocalała, na poczatku dłuższa chwile będzie strzelac powietrzem...do całkowitego napełnienia układu wodnego
jesli pompka reaguje tylko na jeden kran, w drugim uszkodzony/lub do oczyszczenia/ jest mikrowłącznik
Jawor_ki - 2013-03-29, 06:14
Tak jak pisze Gino. Otwórz kran w kuchni i otwórz w łazience. Jeśli poleci woda z obydwu kranów to znaczy, że mikrus w kranie kuchni nie działa (to , że dochodzi prąd do tego kranu nic nie wyjaśnia, zobacz czy odchodzi po otworzeniu kranu).
koko - 2013-03-29, 08:40
przeważnie pompeczkę słychać a wirniczek zerwany stoi
betu - 2013-04-03, 09:31
Pomimo ze jeszcze jestesmy w trasie-chce troche opowiedziec.Co i jak.
Najwazniesze ze mamy wode-powodem byla pompa.Kupilem troche mocniejsza i leci jak ta lala.Co mnie bardzo cieszy.
Na moje szczescie bojler przezyl-mamy tez ciepla wode.
Sa tez zle wiadomosci.
1.pomimo wymiany akumulatora i filtra powietrza na nowy-wzroslo spalanie-czyzby powodem byla jeszcze nie najlepsza temperatura ?(mamy od 8-14 st).
2.Camper znow zaczal przeciekac-czeka mnie rozebranie calego dachu i zrobienie wszystkiego jak sie nalezy.Zeszloroczne latanie nie pomoglo.
Pomimo wszystkich za i przeciw-cieszymy sie ze wyjechalismy z tego mroznego zakatka Europy zeby choc na pare dni zatankowac slonca.
Pozdrawiam i dziekuje odpowiadajacym
|
|