Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - wiosna a ja stoję

kola - 2013-04-13, 15:26
Temat postu: wiosna a ja stoję
Witam szanownych forumowiczów,
Wiosna się zaczęła a ja ruszyć z miejsca nie mogę. Podjechałem pod okno podpiełem auto pod zasilanie aby się aku naładowały, posprzątałem, wody nalałem, będziemy jechać... przekręcam kluczyk i...NIC:((. na tablicy tylko kontrolka od płynu, kontrolki aku,oleju i świec nie ma:(. wyciągnełem bezpiecznik od świec, kontrolki aku i olej są.
przeglądnełem instalację, poprawiłem miejsca masy, przeczyściłem papierem, siedzę 2 dzien i nic.
kolega przecholował mnie na parking, następnego dnia autko zapaliło jakby nigdy nic, pojeździło dwa dni i temat powrócił. 4 dzień stoi bez chęci palenia:(
bezpieczniki sprawdziłem, napięcie na świecach jest, na rozruszniku też,

elektrycy spławiają mnie z tym problemem

poradzicie coś????

BiG Team - 2013-04-13, 15:34

może trzeba by stacyjkę sprawdzić, miałem coś podobnego w osobówce :spoko
Tadeusz - 2013-04-13, 15:56

Grześ ma rację, to może być stacyjka, ale ...

Nasze starsze autka mają pewną wadę, na którą musimy być nastawieni, ba!, przygotowani.

Namawiam Ciebie abyś dobrał się do dwóch mocowań przewodów masowych. Jedno za akumulatorem rozruchowym, a drugie w szoferce na ścianie bocznej koło nóg pasażera. Odkręć śruby, oczyść przewody, popsikaj preparatem do łączy elektrycznych i przykręć od nowa.

Spróbuj, to niewiele pracy, a instalacja odżyje. :spoko

Rockers - 2013-04-13, 16:04

sprawdź też klemy na aku u mnie też już tak miałem jadę zatrzymałem się na parkungu chce ruszyć a tu nic przez przypadek poprawiłem klemy i napięcie się pojawiło, miałem już tak drugi raz i to samo, więc warto sprawdzić.
kola - 2013-04-13, 16:28

klemy sprawdzone, przetarte masy pod aku i drugi ale ten w komorze silnika - pas plecionka.
w ducato II (2001r) też jest w kabinie?

xr5pl - 2013-04-13, 17:23

może masz szczotki na rozruszniku trochę zużyte i sie zawieszają postukaj jakąś breszką po rozruszniku.
kola - 2013-04-13, 20:14

plecionka od strony silnika była zaśniedziała, przetarłem papierem, opryskałem przeciągnełem pastą miedziową...pyka jak marzenie. Wszelkie błedy we wskazaniu temperaturu i pływajace napięcie z alternatora znikneło. dzięki za podpowiedzi. Jadę w pierwszą trasę...do zobaczenia na trasie.
Tadeusz - 2013-04-13, 20:27

kola napisał/a:
plecionka od strony silnika była zaśniedziała, przetarłem papierem, opryskałem przeciągnełem pastą miedziową...pyka jak marzenie.


Czyli stare, dobrze nam znane kłopoty z masą.

Fajnie, że już po kłopocie. Szerokiej drogi. :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group