Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Chcę kupić Elnagh T-Loft 45 z 2011

Tutejsi - 2013-04-26, 17:44
Temat postu: Chcę kupić Elnagh T-Loft 45 z 2011
Proszę bardziej doświadczone osoby (kupuję kampera po raz pierwszy) o uwagi odnośnie do oferty z otomoto ( http://onet.otomoto.pl/fi...5-T3404617.html ).

Jadąc wczoraj z Krakowa do Warszawy zahaczyłem o Trzcianki, obejrzałem maszynę. Pachnie nowością - wiem to na pewno, bo Basia Tutejsza ma węch absolutny. Cena 165.000 PLN. Miał zarysowane prawe drzwiczki garażu i utłuczoną osłonę narożnika. Obecnie drzwiczki pomalowane, narożnik dokupiony i zamontowany. Dalszych śladów ew. rozszczelnienia nie widać. Reszta OK.

Ten egzemplarz spełnia prawie wszystkie moje oczekiwania. Nie ma tylko pokładowej klimy w części hotelowej. Klasa "Elnagh" ponoć nienajwyższa, ale dla mnie może być.
Poza tym obecnie w Polsce nie ma ono konkurenta, a na mobile.de ceny poza moim budżetem.

Sprzedaje osoba obracająca kamperami i przyczepami ściąganymi z Francji. Ten egzemplarz pochodzi zdaniem Pana (firmą jest Pani) z ubezpieczalni we Francji i ma przejechane 9 tys. km. Ale w ręku miałem francuski dowód rejestracyjny (oryginał). Auto na francuskich numerach. Nie analizowałem innych dokumentów (auto jest po akcyzie).

Koncepcja, że może byśmy przekroczyli pierwotnie uzgodniony budżet o 10% i kupili prawie nowe auto (lipiec 2011, od jesieni 2012 w Polsce, czekało na ... frajera?) pojawiła się dopiero w Warszawie.

Pan pożąda gotówki (jeździć z walizką pieniedzy???). Fakturę marżę chce dać na jakąś mikro kwotę - 60 tysięcy (bo wywalczył z cłem niską akcyzę rzekomo). Jak to rozumieć?

Proszę o pomoc we wskazaniu co powinienem sprawdzić, aby uniknąć "min", jeśli jakoweś się czają. JAKIE???

Planuję pojechać tam raz jeszcze uzbrojony w Wasze dobre rady, przeanalizować dokumenty (pod jakim kątem?), sprawdzić działanie urządzeń pokładowych, pojechac na wagę i do stacji diagnostycznej (mają i to i to w pobliżu).

Przypominam - auto po akcyzie. Co powinno mieć do rejestracji, to się dowiem z opcji "szukaj". Ale moja wyobraźnia "antyprzekrętowa" jest bardzo cherlawa. Pomożecie???

krzysioz - 2013-04-26, 17:50

Nie wnikając w stan auta zacznijmy od kwesti formalnych. Pytanie nr 1 - od jakiej kwoty została zapłacona akcyza jesli w ogóle , skoro pan chce wypisac na rachunku 60 kPLN i kto zapłaci reszte? Z tego co wiem Urząd Celny chce od wartości rynkowej, która jest raczej daleka od 60 tysiecy.
fortero - 2013-04-26, 17:59

ja odradzam ci tego zakupu jak chcesz więcej info mój numer 508814828
mar78 - 2013-04-26, 18:24

Cześć.
Samochodu nie widziałem ale:
1. skoro był taki super to dlaczego go tak szybko i tanio (handlarz przecież też chce na nim zarobić więc cena była jeszcze niższa a sam napisałeś, że ceny odpowiedników na mobile są dużo większe) ubezpieczalnia sprzedała (przecież nie dlatego, że przejechał 9tys km i miał jakieś drobne uszkodzenia - o których sam piszesz)
2. 160 000 zł "piechotą nie chodzi" jeżeli będziesz miał fakturę na 80 000zł to tylko w tej kwocie będziesz mógł składać roszczenia wobec sprzedającego jeżeli okaże się coś nie tak z samochodem. Dasz Panu gotówkę do ręki, nie będzie żadnego śladu (w postaci potwierdzenia przelewu, itd), że zapłaciłeś więcej!!!Słowo przeciwko słowu. Życzę powodzenia w sądzie.
3. sam napisałeś, że sprzedający żyje z handlu kamperami i przyczepami. On wie co powiedzieć, jak tanio kupić, naprawić i zarobić
4. jeszcze nie spotkałem się z osobą, która "wywalczyła by" cokolwiek z urzędem celnym postępując zgodnie z prawem. A zaniżanie wartości pojazdu i to o 90 000zł na pewno nie jest zgodne z prawem
5. przy takiej wartości samochodu nigdy się nie kupuje go samemu, jak nie masz znajomego speca to warto zapłacić (nawet dużo). Bo stracić można jeszcze więcej.
6. a teraz trochę ochłoń i zadzwoń do FORTERO

pozdr. :surf:

Fux - 2013-04-26, 19:17

Zawodowiec, a pisze drzwi suwane, może przypadek...
Zaglądałeś pod ten samochód?
Nie ma jakiś śladów po przejechaniu po czymś?

No i ten rachunek :roll:

marko - 2013-04-26, 19:28

:idea kolega kupił podobny model kampera niedawno ale !!!!! 2009 rocznik przebieg 40 tyś za 160 tyś zł
Cykada - 2013-04-26, 19:40

z ubezpieczalni z Francji to może być samochód pułapka! Patrz uważnie czy nie był poważnie rozbity.
Viero - 2013-04-26, 20:28

Ten camper był kilka miesiecy temu oferowany w kilku komisach za cene 120tys. po kilku ogloszeniach znikal i znow sie pojawial . :stop:
tadek27 - 2013-04-26, 20:31

sprawa dość jasna.
gość kupił tanio na co miał legalny rachunek(pojazd uszkodzony) więc w Polsce powołał rzeczoznawcę przysięgłego ,który zrobił wycenę dla urzędu celnego zgodną z tym co zobaczył. w związku z tym jeżeli chcesz ryzykować zażądaj tej wyceny(jest ze szczegółowymi zdjęciami campera) sam mówi , że wykłócił niższą akcyzę , a to jedyna droga (jeśli nie jest to mienie przesiedleńcze ) i masz sprawę czystą możesz się zdecydować lub nie, zobaczysz co i jak wyglądało.
w camperach nie musi być dużego uszkodzenia , żeby zbić cenę do akcyzy , która jest liczona od ceny netto. :spoko :spoko :spoko

Tutejsi - 2013-04-26, 21:21

Pięknie dziękuję kolegom za rady i ostrzeżenia.

1. Pytanie o zaniżoną wartość pojazdu i ew. weryfikację w terminie późniejszym przez UC. Dopadnie mnie, a nie pośrednika. Dopłata akcyzy wisi jak miecz Damoklesa.

2. Czy zaniżona wartość, jeśli była, wpłynąć może na próby odmowy wypłaty właściwego odszkodowania przy szkodzie całkowitej przez TU? Kilku kolegów podnosiło tę kwestię prywatnie. PZU na infolinii twierdzi, że wycena wartości do wystawienia polisy to jedna kwestia (omijają zaniżane gremialnie faktury poprzez kalkulacje przez system komputerowy), a wycena z dnia przed zdarzeniem/wypadkiem to odrębna procedura. Zaniżona faktura miałby nie mieć wpływu. Hmm ....

3. Posługiwanie się "nierzetelną" fakturą jest przestepstwem karno-skarbowym (art. 62 par 2) - czyli mój współudział. A posłużyć się muszę - przy rejestrowaniu.

Jak słodko !!! :gwm

Fux - 2013-04-26, 21:35

Aby nie szukać za długo, masz wiedzę, jaka jest różnica miedzy masa własna a DMC?
Przy 6 osobach może być cienko...

Tutejsi - 2013-04-26, 22:06

W dowodzie rejestracyjnym w pozycji G - dwie wartości: coś ponad 2900 i 2800 z groszami, z tego co pamiętam. czyli mniej niż 3 tony. A do jazdy 4 osoby. Ew. spanie to 5-6.
Fux - 2013-04-26, 22:32

Qoorna z kevlaru to auto... :mrgreen:
Pytanie, jak Francuzi wpisali.

Czy te dane z polskiego dr masz.
Polak potrafi, więc może być wpisane bez płynów i kierowcy; wtedy lipa + kalkulator... :gwm

HarryLey4x4 - 2013-04-26, 22:43

Poproś o zalanie wodą zbiorników i pojedź na wagę. :bigok
Fux - 2013-04-26, 22:45

I na Shella... :spoko
papamila - 2013-04-26, 22:46

Podane wartości wagowe są raczej poprawne,
posiadam podobne auta
MW ok 2900-3000kg, DMC 3500

co do akcyzy,
jesli kupisz auto już zarejestrowane
to dopłacał raczej nie bedziesz.
W razie weryfikacji będą ciągać osobę wprowadzającą auto na polski obszar celny

ale unikałbym tego auta, grubo szyte :bajer

HarryLey4x4 - 2013-04-26, 22:51

papamila napisał/a:
co do akcyzy,
jesli kupisz auto już zarejestrowane
to dopłacał raczej nie bedziesz.
W razie weryfikacji będą ciągać osobę wprowadzającą auto na polski obszar celny



prawda

krzysioz - 2013-04-27, 10:57

HarryLey4x4 napisał/a:
prawda

Harry - mysle ,ze powinienes tak teraz kazdy post kwitowac , bo inaczej traca na wiarygodnosci. :haha:

Tutejsi - 2013-04-27, 14:42

Na podstawie fragmentarycznych informacji od Oferenta, obserwacji i uwag kolegów z forum, obserwacji własnych i Basieńki mojej odtwarzam hipotetyczną historię przedmiotowego kampera:

Dawno, dawno temu (latem lub jesienią 2012 roku) daleko, daleko stąd (we Francji) ktoś przydzwonił kamperowi w ogon. Ponieważ jest to konstrukcja włoska, pewnie jest na laminacie, który pękł przy narożniku przy drzwiach garażu. Kamper został po sezonie odsprzedany/oddany ubezpieczycielowi/ukradziony/zgłoszony jako ukradziony* (* niepotrzebne skreślić).

Obrotni Panowie przekazali kampera do Polski mojemu Oferentowi. Tenże wprowadził kampera na polski obszar celny.Zakwestionował wymiar akcyzy (liczony przez UC od "rynkowej wartości" podobnego typu kampera oferowanego przez znane centrum kamperów z południa Polski - wartego coś koło 200000 pln).

Tak wysoka wycena wartości kampera przez UC oburzyła zacnego Oferenta. Poprzez uporczywe czynności podjął walkę z UC o urealnienie onej wartości. Z pomocą rzeczoznawcy oraz być może innych argumentów uzasadnił, że pojezd pozbawiony ekstrasów (np. nie miał drogocennej markizy, choć miał solara na dachu) i z uszkodzonymi drzwiami garażu oraz utłuczonym narożnikiem jest wart tyle, że akcyza wyniosła ok 12 tys. pln. W takzwanem "międzyczasie" Oferent próbował odsprzedać rzeczony pojazd oferując go różnym komisom. Z powodów różnych, w tym także, że był środek zimy, a pojazd "uszkodzony", sprzedaż nie udała się. W międzyczasie dowieźli Oferentowi markizę 4 m, którą zamontowano. Najdłużej szło czekać na szarą nakładkę na narożnik (duperel, ale zakrywa ukruszenie, jakie wypełniono pianką - możliwe, że po załataniu laminatem ubytku). Po przyklejeniu narożnika, uszczelnieniu go przy poszyciu białym silikonem (uginał się pod moim palcem), polakierowaniu całych drzwiczek garażu pojazd został zaoferowany na otoMoto. I tam go zobaczyłem. Ciągle na francuskich numerach.

Oferent nie pozwolił wyjechać za bramę (jazda próbna, na wagę, do diagnosty) bo kamper nie miał już ważnego ubezpieczenia. Gotów wykupić jak będzie "poważny" nabywca.

Lubię drążyć takie zagadki i podrążę. Jestem motocyklistą, więc pojadę do Kielc na drugą sesję weryfikacyjną. Jeśli Oferent i Kamper zdadzą zaplanowane egzaminy (test w/s rzeczoznawcy i akcyzy, test oględzin przez diagnostę, test wagi, test działania urządzeń pokładowych, test jazdy próbnej, także przy dużej szybkości, co tu by jeszcze ...) to przejdę do kolejnego etapu - walka z zaniżoną fakturą.

Jeśli Oferent będzie się NADAL opierał przed urealnieniem faktury (już z nim wczoraj rozmawiałem - zareagował gwałtownie protestując, dokładnie tak jak przewidział to jeden z naszych kolegów z Forum, poproszony przeze mnie prywatnie o radę :pifko ) to bedę musiał opracować scenariusz "co dalej".


Co na to Koledzy???

Viero - 2013-04-27, 15:52

Jak mozna placic tyle pieniedzy za kilkuletniego campera po przejsciach ?? ja tego nie rozumiem , za te pieniazki to mam fabrycznie nowego campera po wszystkich opłatach , tylko trzeba po niego pojechac do Niemiec . :spoko :spoko
kaimar - 2013-04-27, 16:07

Viero napisał/a:
za te pieniazki to mam fabrycznie nowego campera po wszystkich opłatach , tylko trzeba po niego pojechac do Niemiec


- oczywiście, a najlepiej poczekać do wiosny to za darmo będą dawać

papamila - 2013-04-27, 16:08

Viero napisał/a:
za te pieniazki to mam fabrycznie nowego campera po wszystkich opłatach , tylko trzeba po niego pojechac do Niemiec .


chętnie pojadę z tobą do niemiec, koszty podróży i opierunku biorę na siebie
a w oczekiwaniu na realizację gwarantuję zakwaterowanie w hotelu ****
:chytry
za duzo folderów ogladałeś :haha:

HarryLey4x4 - 2013-04-27, 16:36

krzysioz210 napisał/a:
HarryLey4x4 napisał/a:
prawda

Harry - mysle ,ze powinienes tak teraz kazdy post kwitowac , bo inaczej traca na wiarygodnosci. :haha:

no tak , głupio wyszło, ale wytłumaczę się ,że w trakcie jak chciałem napisać właśnie cytowaną prawdę, to okazało się ,że ktoś mnie ubiegł. I tak z rozpędu napisałem taką bzdurkę :oops: :ok
Co do Elnagha, to niepolecam polskiego dealera. Niesłowni, mam wrażenie ,że tylko chcą sprzedać nowe auta, a serwis i kupowanie u nich części to jakieś nieporozumienie. Zatem dobrze obejrzyj auto , czy w razie czego jesteś w stanie w jakiś sensowny sposób zakupić potrzebne elementy. Jak był bity owy egzemplarz to radzę pomyśleć o sprawdzeniu zawilgocenia szczególnie w ok. uderzenia i naprawy. Ponadto widzę na fotkach ,że masz tam model lodówki podobny do mojej, z którą miałem niezłe przejścia, ale dzięki dzielnemu Kaimarowi udało się chyba na stałe owy problem pogrzebać.
Pamiętaj ,że marką Elnagh chyba ktoś ostro handluje tzn. Dziś właścicielem nazwy jest ktoś inny niż kilka lat temu i nikt nie chce odpowiadać za błędy dawnych posiadaczy.
Kamperek o który pytasz jest na fotkach bardzo ładny i układ wewnątrz moim zdaniem także ma super(jak mój ;-)) W takim razie jest za czym biegać. Jednak uwaga na mataczy fakturowych, Ponownie dodam,że jeśli zgodzisz się na zaniżenie faktury zostajesz w razie czego z niewielkim roszczeniem, a dodatkowo , stajesz się współwinnym przestępstwa. Ostatnie pytanie , to czy fakturę dostaniesz od firmy z Polski (importującej) czy może manewr z fakturą francuską. Choć to zapewne już nie może mieć miejsca).

Fux - 2013-04-27, 16:46

Viero napisał/a:
Jak mozna placic tyle pieniedzy za kilkuletniego campera po przejsciach ?? ja tego nie rozumiem , za te pieniazki to mam fabrycznie nowego campera po wszystkich opłatach , tylko trzeba po niego pojechac do Niemiec . :spoko :spoko

Adres proszę... :mikolaj

krzysioz - 2013-04-27, 17:16

papamila napisał/a:
w oczekiwaniu na realizację gwarantuję zakwaterowanie w hotelu ****

To już mniej roztropna deklaracja , bo do końca zycia mozesz czekać.

Tutejsi - 2013-04-27, 18:06

Kolega Viero jest faktycznie optymistą. A optymista to ponoć źle poinformowany pesymista. Ja się poinformowałem i wiem, że nie da rady, idąc za sugestiami Viero, zamknąć zakup kwotą 165 kPLN za kampera w pożadanym przeze mnie wariancie.


Właściciel jednej z firm oferujących kampery analizował razem ze mną co można mieć za 165 koła. Układ jaki oferuje elnagh t-loft 45, a także inne marki, z opuszczanym nad stolik łóżkiem (Hubbet) jest obecny na rynku jakieś 3 lata, więc i na rynku wtórnym będzie takich maszyn relatywnie mniej. Kamper z importu obija się o barierę wysokiej akcyzy. Aby sięgnąć takiego jak chcę, nawet z nie najwyższych lotów marki, musiałbym zapłacić ok 180-185 tysiecy. Nie mogę dołożyć, bo miałbym fajny pojazd ale nie miał na paliwo.

Strategie są następujące: sprawdzić czy kamper Oferenta jest pozbawiony wad prawnych (prawdłowo wprowadzony na obszar celny Polski) przy znanych wadach technicznych i kupić go, albo czekać na kolejne objawienie się czegoś podobnego w układzie wnętrza, w tym ew. integry. Na razie bedę sprawdzał tę pierwszą.

Ale może ja czegoś nie widzę lub nieświadomie pomijam. ???

Tutejsi - 2013-04-27, 18:13

Stukałem także dziś do firmy znanej na tym forum, liczac na jakieś zapomniane resztki promocji. Przemiły personel starał się uchylić mi nieba. Ale rzeczywistość skrzeczała i tyle.

Wybaczcie Koledzy moje marudzenie, ale pisanie postów oraz czytanie Waszych uwag pomaga mi w analizowaniu tej sprawy i dobieraniu adekwatnych kroków. W końcu, jak to powiedział jeden z kolegów, stawiam do rozgrywki równowartość małej kawalerki (poza Warszawą oczywiście) :wyszczerzony:

Fux - 2013-04-27, 18:36

A może dokonaj weryfikacji, czego oczekujesz?
Co jest musem?
Ja +/- swoje oczekiwania zmieniałem kilka X i teraz mam już jasny pogląd na to, co chcę kupić.

Tutejsi - 2013-04-27, 18:47

HarryLey4x4 napisał/a:


Ponownie dodam,że jeśli zgodzisz się na zaniżenie faktury zostajesz w razie czego z niewielkim roszczeniem, a dodatkowo , stajesz się współwinnym przestępstwa. Ostatnie pytanie , to czy fakturę dostaniesz od firmy z Polski (importującej) czy może manewr z fakturą francuską. Choć to zapewne już nie może mieć miejsca).


Oferent (a właściwie jego Pani) działa chyba (chyba, bo jeszcze nie sprawdzałem, ale sprawdzę) jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą i bedzie wystawiać fakturę -marża - Vat, (ta nazwa już oficjalnie nie jest używana) aby zapłacić vat jedynie od kwoty będącej różnicą pomiędzy ceną nabycia towaru (od Francuza) i zbycia (np. mnie) pomniejszonej od należny podatek. Tyle wyczytałem w necie.

Oceniam, że nie będzie chciał płacić należnych podatków i utrąci transakcję, czekając na kolejnego mniej opornego frajera. Zrobię eksperyment i będę go namawiał do obywatelskiej uczciwości - z argumentem, że i tak dobrze zarobi.

Aaaach.... pomarzyć dobra rzecz

Tutejsi - 2013-04-27, 18:58

Fux, ja właśnie zmieniam priorytety, bo z każdym oglądanym kamperem dowiadujemy się z żoną, co nam się podoba a co nie.

Parę miesięcy temu chciałem alkowę, aby raz na rok (wakacje) móc wozić i przenocować czwórkę wnuków. Teraz już nie chcę wozić całej bandy, tylko ew. parami. Czyli sześć śpiących jest OK, ale do jazdy wystarczą 4 miejsca.

Alkowa raczej nie bo .... duża, daje opory, łamie gałęzie, cieknie jako pierwsza (znasz tę litanię). Zgrabna półintegra - te z reguły oferują spanie na stoliku. No i tu przychodzi koncept rozwiązania z integry - łoże opada spod sufitu. I to jest to. Łoże opuszczone, a przy stoliku w brydża grają :wyszczerzony:

No i sam się zagnałem w pułapkę. :haha:

Fux - 2013-04-27, 19:11

Jeżeli mogę 0,03 pln.

U nas podeszliśmy do tematu trochę inaczej.
Priorytetem jesteśmy My, mimo, że nasze dzieciaki maturalno-gimnazjalne jeżdżą z nami od zawsze na wakacje.
Z uwagi na różne uwarunkowania, nie lubię bawić się w półśrodki.
Popatrzyłem na stealthy i najpierw uważałem, że to jakieś scince fiction.
Później na tapetę poszły pół i integry.
Na tą chwilę jestem głęboko przeświadczony, że kupuję blaszaka, aby zrobić wg swojego konceptu auto dla dwóch osób do jazdy i spania.
Młodzież ew. dostanie auto dla siebie lub nie.
Rozważam jeszcze 2+2 ale z uwagi na potrzebę bagażnika na skuter i 2 rowery oraz klimę stacjonarną, wydaję się rzeczą wykluczającą.
W takim układzie rozważam skłonienie jednego z 3-4 potencjalnych wykonawców do zastosowania materiałów i rozwiązań wg mojej koncepcji.

Chcemy auto incognito i basta!
Dla ułatwienia nie jest dla mnie problemem auto pokroju C+E.
Ale tutaj zahaczamy o inne przeszkody...

Reasumując.
Rozważcie, czy koniecznie chcecie/musicie zabierać wnuki.
IMHO one maja od wycieczek Rodziców i tego się trzymajcie.
Więzy tego typu niech zacieśniają z Rodzicami.
Dziadkowie maja prawo do swojego życia!!!

Tutejsi - 2013-04-27, 19:58

He, he ... Rozumiem Cię, Fux. Prawdą jest to co mówią: każdy kamper (i jacht) niezależnie od wielkości jest DWUOSOBOWY.

Co do dziadkowania: moi dwaj starsi (nastolatki) wnukowie to oczywiście ludzie w kręgu rowieśniczym. Wyprawa kamperem z dziadkiem nie jest atrakcją, no, chyba że do Eurodisneylandu. Natomiast dwójka młodszych ( ii klasa podstawowki) jeszcze się do nas przytula ... A więc Legoland, wakacje nad Bałtykiem itp, itd.

Etap wyjazdów typu "tylko my dwoje" to nadchodząca jesień - w pogoni za ciepłem (Portugalia?)

Dlatego taki a nie inny układ pasuje idealnie do naszych planów. No i bydle ładne jest. :diabelski_usmiech

Viero - 2013-04-27, 19:59

Tutejsi , Dostalem oferte za 39000 E na XGO Coupe 301 cena brutto , akcyzy place ok. 4.6 tys. zl .od ceny netto plus Vat czyli razem wynosi mnie 165tys. Taki sam wystawiony jest na Mobile.de prosze sobie zobaczyc . :spoko
papamila - 2013-04-27, 20:32

Viero napisał/a:
Mobile .de prosze sobie zobaczyc .

tam jest dużo wystawione,
w dodatku jest tam takie magiczne słowo "ab"
jak już zamówisz kampera to się dowiesz co ono oznacza
wracajac do wyliczeń
coś za szybko liczysz,
przykładowe 39.000€ x 4,15 = 161.850
akcyza 3,1% 5.017
vat 23% 38.380
jak to wszystko zliczysz nie inaczej jak 205.250,- (ja widzę różnicę)
dodatki i inne koszty nie ujęte
:kawka:

Fux - 2013-04-27, 20:35

Trzeba iść drogą bez akcyzy i VAT.
Tutejsi - 2013-04-27, 20:39

Jestem za ... :haha:
Viero - 2013-04-27, 20:41

Papamila , przeciez chyba logiczne jak mam działalnosc to akcyze place od netto i jeszcze wat wycofuje , widze ze nie znacie przepisow , radze poczytac. To co wyliczyłes to bzdury .
Tutejsi - 2013-04-27, 21:07

Viero, niestety nie mam działalności ... i nie chcę mieć. Jestem WOLNY (a czasem Free-Wolny) :aniolek
Fux - 2013-04-27, 21:10

Tutejsi napisał/a:
Viero, niestety nie mam działalności ... i nie chcę mieć. Jestem WOLNY (a czasem Free-Wolny) :aniolek

To się nie lapniesz. Niestety...

papamila - 2013-04-27, 21:27

Viero napisał/a:
widze ze nie znacie przepisow , radze poczytac. To co wyliczyłes to bzdury

teoretyk jesteś
kupuję średnio 1-2 kampery rocznie, własnie tam
i mnie jakoś inne kwoty finalne wychodzą (wyższe)
ale co tam, teoretycznie na podstawie folderku to możesz sobie pisać głupoty do oporu,
nic nie boli i nie kosztuje
aha,idac za radą poczytałem,
wyszło że sam fakt prowadzenia działalności nie uprawnia do odliczenia vat od zakupu kampera :diabelski_usmiech
najpierw trzeba ten vat zapłacić, do zwrotu daleka droga,
a potem jeszcze inne niespodzianki, :diabelski_usmiech

ale to już inny wątek

Viero - 2013-04-27, 21:28

Tutejsi , W ostatnim czasie przyszło do Polski duzo kradzionych camperow , glownie we Wloszech i Francji przyszlo tez duzo samych zabudow odcietych od kradzionych samochodow i sprzedawanych na czesci , dlatego trzeba bardzo uwazac , bo w kazdej chwili taki samochod moze byc zabrany przez Policje Urzad Skarbowy czy Urzad Celny , wracajac do kupna w Niemczech , to jesli camper ma 6 miesiecy i 6tys. km i ma silnik 2 litry to spokojnie mozna kupic za 35-38 tys. euro brutto i zapłacic 3.5% akcyzy watu wtedy sie nie placi , ma sie nowego campera i spokony sen.
Viero - 2013-04-27, 21:33

Zgadza sie , ale prowadzac firme moge go kupic netto zapłacic akcyze i Vat , ale o Zwrot Vatu nie musze wystepowac , [jesli nie prowadze wynajmu i nie chce miec klopotu]
papamila - 2013-04-27, 21:40

Viero napisał/a:
jesli camper ma 6 miesiecy i 6tys. km i ma silnik 2 litry to spokojnie mozna kupic za 35-38 tys. euro brutto i zapłacic 3.5% akcyzy watu wtedy sie nie placi , ma sie nowego campera i spokony sen.

ta, bo takie to na każdym rogu stoją,
:haha: :bajer

śnij dalej,
nic tu po mnie
:kwiatki:

papamila - 2013-04-27, 21:44

znowu kolejna teoria dobrego interesu
Viero napisał/a:
ale o Zwrot Vatu nie musze wystepowac [jesli nie prowadze wynajmu i nie chce miec klopotu]

nie musisz, bo go (zwrot)nie dostaniesz
- suma sumarum płacisz VAT

szymek1967 - 2013-04-27, 22:28

papamila napisał/a:
śnij dalej,


mozna kupić blaszaka w bardzo oszczędnym wydaniu :)
ps.
pare szt. takich wynalazków przerobiłem po czym przemnozyłem podana wyżej kwotę razy dwa :-P
między bajki można włożyc opowieści siódmej tresci iz za 160 kilo można zafundować sobie nówke kamperka z prawdziwego zdarzenia :spoko

Fux - 2013-04-27, 22:35

szymek1967, stealtha da się...
No może za jakieś 200.
Z bajerami.

Tutejsi - 2013-04-27, 22:36

Ok, kolega Viero postuluje uważanie na kradzione. Jak takie "uważanie" się wykonuje? Kto mi sprawdzi, czy nie kradziony wg VIN? Pytam, bo nie wiem ... :kawka: Baza ePUAP nieczynna. Zostaje komisariat policji ...
GregSad - 2013-04-27, 22:42

Jarek,
Spokojnie nie irytuj się :-P

Kolega teoretyk pomarzy, pomarzy, a jak zacznie kupować to ze 40 % mu drożej wyjdzie :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Andrzej 73 - 2013-04-28, 00:45

Jarku , podejdź do tematu spokojnie. Po co się produkować jak inni i tak wiedzą lepiej - znam to z autopsji. :-P
Kolego Viero proszę o przedstawienie konkretnych informacji na temat ceny i zakupu owego kampera , a jeśli nie posiadasz takowych informacji przestań się ośmieszać.
Lubię żarty nawet bardzo , ale nie lubię wprowadzania ludzi w błąd.
:spoko

Tutejsi - 2013-04-28, 08:32

Szukam ewentualnych pułapek na nabywcę "okazji". Oto przyczynek do potrzeby czujności rewolucyjnej:

http://www.forum.alfaholi...z_samochod.html

Ciekawe. Zamierzam "tfórczo" wykorzystać. :bajer

fortero - 2013-04-28, 16:21

s ą fajne auta z salonów od pierwszych właścicieli pożądne zabudowy a szukają nowych trupów z zagranicy albopoważnie rozbite i składane byle jak albo zpapierami jest coś nia tak często sprawdzam alegro i widzę rozbitego campera od handlaża i ludki to kupują a po pierwszym sezonie są sprzedawane jako bezwypadkowe teraz jest piękny camper na alegro absolutnie bezwypadkowy tyle że niedawno był naprawiany we wroclawiu cały tył był zmiażdżony to tylnych kół nawet rama była skrzywiona rzeczywiście bezwypadkowy

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group