|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
PEUGEOT - 1992 J5, 2,5TD - Czuję pracę silnika w podłodze.
Socale - 2013-05-06, 14:33 Temat postu: 1992 J5, 2,5TD - Czuję pracę silnika w podłodze. Witajcie.
2 tematy niżej, jak szukałem dziury w całym nt turbosprężarki, to przy tej okazji znalazłem coś innego.
Doglądając gospodarskim okiem co tam ciekawego jest pod autem, zauważyłem że poduszka gumowo-metalowa - ta przy skrzyni, nie jest poprawnie zamocowana.
Jedna ze śrub była luźna, natomiast drugiej nie było wcale
Wkręciłem więc nową śrubę , skręciłem luźną , wsio jak należy (chyba) i pojawił się problem jak w tytule.
Ruszyć płynnie z miejsca jest praktycznie nie możliwe.
Do ruszenia dodaję więcej gazu bo zjawisko jest bardzo nie miłe a przed skręceniem śrub go nie było.
Stan gumy jest ok, bynajmniej tak uznałem jak ją oglądałem.
Czego się czepić?
eMWu - 2013-05-06, 14:37
jezdze co prawda krotko 2,5 D... ale jakbys nie czul... to by chyba silnika by nie bylo ( to moj pierwszy diesel.... i na szczescie jedyny bo wiecej niz jednego nie zdzierze)
A serio,,, moj przyszarpuje jak za malo gazu dam przy ruszaniu.
Socale - 2013-05-06, 15:10
No tak, ale podszarpywanie z powodu np sprzęgła da się wytłumaczyć i zaakceptować.
A tu u mnie ewidentnie przenosi drgania jakby zamiast gumy było tam coś wspawane na sztywno. To efekt po skręceniu. A może to był powrót do prawidłowości, bo jak było luźno to ruszał pięknie i płynnie, bo na tej łapie się nie podpierał... Nie wiem .
mayer - 2013-05-06, 23:40
któraś poduszka skrzyni jest urwana i masz przekoszony uklad napedowy. Sprawdź pozostałe.
Wstaw zdjecia o którą poduchę chodzi
Sprawdź dolna poduszke silnika- okrągłą w łapie - ta lubi w tych silnikach powodować efekt bonanzy
WINNICZKI - 2013-05-07, 05:11
Stara twarda guma,zmień na nową i po kłopocie.
Socale - 2013-05-07, 10:32
Dziś odebrałem nowe świece żarowe i czujnik temperatury na wskaźnik. Jutro będę wymieniał, więc dokładnie przyjrzę się poduchom tak jak radzicie.
cichy - 2013-05-07, 11:59
a co się stało ze świecami, że wymieniasz?
Socale - 2013-05-07, 12:22
Jedna na bank mi nie działa, może dwie - to się okaże.
Jak zimny to nie wszystkie cylindry od razu "grają".
Profilaktycznie wymienię wszystkie.
mayer - 2013-05-07, 23:11
To nie koniecznie musza być swiece. Daj znać czy będzie radykalna poprawa po wymianie.
TomekW - 2013-05-08, 16:20
WINNICZKI napisał/a: | Stara twarda guma,zmień na nową i po kłopocie. |
Niekoniecznie. Miałem taki problem w Xsarze Picasso 2.0 HDi, po wymianie na nową (Corteco, bo taką polecali na forum cytrynki) było jeszcze gorzej, plomby z zębów wypadały od wibracji. Pół roku szukałem dziury w całym, w końcu któryś z kolei mechanik wymienił... nową poduszkę na używaną i było po problemie! :D
Socale - 2013-05-08, 21:28
mayer napisał/a: | To nie koniecznie musza być swiece.
|
A co jeszcze przy tej okazji powinienem ew. sprawdzić?
.
Niestety dziś nie zrobiłem nic z tego co miałem w planie :/
Tzn zrobiłem: Dokładnie umyłem markizę a nie sądziłem że tak dużo mi to czasu zajmie.
A w pierwszej kolejności , bo nie chciałem brudnymi łapskami robić tego później.
njoy - 2013-05-08, 22:11
Socale
Mam to samo w moim Peugeocie. Na linii frontu został jeszcze termostat - bo prawdopodobnie go nie mam, a zauważyłem że w zeszłym roku jak pojeździłem po Chorwackich górkach i silnik dostał temperaturę 90 stopni to wszystkie niedomagania zginęły (normalnie mam 70 stopni). Potem zostają mi tylko na tapecie wtryski. Jeden ze znajomych mówił mi, że w osobówce miał podobne objawy - drgania silnika które były wywołane niedomykającym się zaworem (ale to czarny scenariusz). Mnie też te wibracje wkurzają. Wymieniłem już chyba wszystko co może je powodować (nowe poduszki silnika i skrzyni, sprzęgło które się kończyło) i żadnych zmian.
Pozdrawiam
Kamil
mayer - 2013-05-08, 23:29
Najczestszym problemem przy szarpaniu jest:
1. Zerwana poduszka pod silnikiem lub pod skrzynia.
2. Źle zamontowana poduszka pod silnikiem okrągła
3. Uszkodzony tłumik drgań skretnych w tarczy sprzęgła
Złe odpalanie - nie odpalaja wszystkie gary po chwili zaczyna chodzić równo
1. przepalone swiece żarowe
2. Nieszczelne lejace wtryski - wtrysk puszcza pomału paliwo i zapowietrza się
3. Nieprawidłowe wartosci luzów zaworowych
Socale - 2013-05-09, 21:58
Dzięki za wieści.
Mam zonk z drganiami!
Wszystkie świece mam sprawne, nie wymieniłem żadnej.
Czujnik temperatury mam sprawny, nie wymieniłem go.
Problem był w zaśniedziałej złączce w okolicach wentylatorów chłodnicy.
Są tam 2 kabelki, jeden na czujnik temp dla wskaźnika, drugi na czujnik/włącznik kontrolki nadmiernej temperatury, obecnie ładnie temperaturkę wskazuje.
.
Teraz drgania:
Odpaliłem i wlazłem pod auto. Poduszka ta okrągła co ją skręciłem, zachowuje się poprawnie, tzn drży guma i wyraźnie bierze na siebie te drgania.
Pozostałych nie przyglądałem, bowiem problem drgań nastąpił po skręceniu tej okrągłej.
Ale...
Wspominałem o konieczności wymiany świec bo nie odpalał tak jak powinien, to raz.
Drgania silnika może i nadmierne były wcześniej, a po skręceniu poduchy mocniej je czuć, to dwa.
<Edit color:
Wspólnym mianownikiem może być nie domykający się któryś zawór , prawda?
Edit text:
Raczej jeden nie otwierający się. Opis w rozwiązaniu na str 2 .
Edit info:
Piwo poszło >
- a tego nie sprawdzałem więc... mam nowe zajęcie z którym zwlekałem.
martini44 - 2013-05-10, 11:18
a układ wydechowy jest poprawnie zamontowany ?? nie jest nadmiernie naprężony i poprzez wieszaki przenosi drgania na podłogę ??
Socale - 2013-05-10, 15:58
Jest nowiutki. Z resztą, od Kolegi eMKa
( http://www.camperteam.pl/...ighlight=wydech )
Wisi na gumach prawidłowo.
mayer - 2013-05-10, 23:41
Nie kombinuj tylko sprawdź prawidłowość zamontowania okrągłej poduchy w łapie albo stan poduszki skrzyni biegów pod puchą filtrapowietrza
Socale - 2013-05-11, 10:26
Hm... ale cóż mogłoby być tam nie prawidłowo?
Ja tam tylko wkręciłem brakującą śrubę oraz dokręciłem luźną.
No przecież nie poluzuję śrub by odzyskać komfort
Poduchy nie wyjmowałem a i nawet, to nie da się tego założyć niepoprawnie.
W gruncie rzeczy, cały zespół napędowy zamocowany jest na 3 poduszkach a tylko przy tej jednej grzebałem...
WINNICZKI - 2013-05-11, 20:41
Socale napisał/a: | nie poluzuję śrub by odzyskać komfort | Najlepsze ,są najprostsze wyjścia. Dobrze było,czego psuł ( naprawiał ).
WINNICZKI - 2013-05-11, 20:48
A tak poważnie , rozkręć tą poduszkę weż kogoś do pomocy i delikatnie ruszając na ręcznym patrz jak przemieszcza sie silnik w komorze silnika ( ok 1 cm) następnie zakręć poduszkę i w ren sam sposób obserwuj czy gdzieś jakaś część silnika nie dotyka nadwozia. Możliwe ze po dociągnięciu poduszki np rura wydechowa gdzieś dotyka do ramy i przenosi drgania.
Socale - 2013-05-14, 20:20
Problem rozwiązany !
Na poprzedniej stronie Kolega mayer zasugerował luzy zaworowe. Zaznaczyłem to tam w edycji na czerwono.
No więc ssący 3 cylindra (2 od strony rozrządu) niemal w ogóle się nie otwierał.
Wkrótce laska popychacza zapewne by wypadła, wówczas byłbym zmuszony do wyregulowania gdzieś kiedyś...
Stąd też chyba było utrudnione odpalanie, bo teraz jak Rolex chodzi.
O ile dla wolnych obrotów zasysanego powietrza pozornie wystarczało, to na podwyższonych (startowych) obrotach już zdecydowanie było za mało, stąd telepanie silnikiem musiało być znaczniejsze i wiadomo co za tym szło.
Nie czułem tego wcześniej przed skręceniem tej poduchy.
Defekt odkryłem dziś, choć zapowiadałem że wyregulować zawory też już czas.
To wszystko przy okazji innej naprawy, z której fotofelieton na forum przedstawię.
mayer - 2013-05-15, 14:51
No to pieknie musiał ci ten zawór klepac.. TO jest sytuacja którą trudno rozwiazać przez net bo dla ludzi otrzaskanych w mechanice klepanie zaworów jest tak charakterystyczne ze nie idzie tego z niczym pomylić A diagnozowanie drzenia czy stukania przez monitor wielce utrudnione jest
Mimo wszystko ciesze sie ze temat rozgryziony i to jest najwazniejsze!
|
|