Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - A gdyby tak - wymiana miejscówek na campera?

AnnoDomini - 2013-06-03, 19:31
Temat postu: A gdyby tak - wymiana miejscówek na campera?
Tak mi się właśnie zaczęło marzyć, że poprzez forum można by uruchomić miejsce wymiany miejsc na camperowanie. Wielu z nas dysponuje jakimiś działkami, domami z ogrodem, itp. Czasem są one w fajnych miejscach i nie stanowiłoby problemu przechowanie jakiegoś camperka na noc lub dwie. W zamian ktoś inny mógłby przechować nas. Mogłoby to się odbywać np. na zasadzie jakiejś wymiany punktów - coś jak portale wymiany usług. Jeżdżąc po Polsce - często musimy się martwić o bezpieczne miejsce na nocleg, bo poza sezonem nawet z campingami jest ciężko. Tymczasem, gdyby uruchomić taki system wymiany - wielu z nas ułatwiłoby to życie. Tworzylibyśmy swoje profile, w których opisywalibyśmy pokrótce, co w i na jak długo możemy zaoferować - dostęp do prądu, toalety, prysznica, czy też "gołą" miejscówkę?

A... tak się tylko rozmarzyłam 8-)
Pozdrawiam

zibikruk - 2013-06-03, 19:44

Na CT jest wielu koleżanek i kolegów, którzy bez żadnych punktów znajdują miejsce do przenocowania co najmniej 1 nocy (bywa, że to się przedłuża za zgodą obu stron).
Nie trzeba punktów lub innych instrumentów zachęty.
Ponadto istnieje lista SOS, która ułatwia pomoc w praktycznie dowolnym miejscu Polski (i nie tylko). Przyjaźnie i znajomości zawarte na szlaku i podczas zlotów tę znajomość zacieśniają.
Jeśli potrzebujesz "miejscówki", zapytaj na forum a z pewnością znajdziesz. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku lub zlocie. :spoko

CORONAVIRUS - 2013-06-03, 19:49

https://maps.google.pl/maps?hl=pl&mid=1344700614 proszę kilka miejscówek , opisy na K.pl jak napiszesz 10 postów i 30 dni po rejestracji ... takie tam mają zasieki dla nowych ale to ichna polityka , więc..... :bigok
AnnoDomini - 2013-06-03, 21:15

zibikruk napisał/a:
Na CT jest wielu koleżanek i kolegów, którzy bez żadnych punktów znajdują miejsce do przenocowania co najmniej 1 nocy (bywa, że to się przedłuża za zgodą obu stron).
Nie trzeba punktów lub innych instrumentów zachęty.
Ponadto istnieje lista SOS, która ułatwia pomoc w praktycznie dowolnym miejscu Polski (i nie tylko). Przyjaźnie i znajomości zawarte na szlaku i podczas zlotów tę znajomość zacieśniają.
Jeśli potrzebujesz "miejscówki", zapytaj na forum a z pewnością znajdziesz. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku lub zlocie. :spoko


Właśnie nie chodziło mi o sytuacje SOS - typu jadę gdzieś i nie mam gdzie się zatrzymać, tylko raczej o fajną bazę dla zainteresowanych, na podstawie której można zaplanować jakąś trasę. Istnieje wiele miejsc, o których nie mamy pojęcia i nigdy do nich nie trafimy, bo nie piszą o nich w przewodnikach.
Poza tym, wielu użytkowników nie zagląda tu regularnie i tematy o tym, że ktoś potrzebuje noclegu odczytują po 2-3 tygodniach po fakcie. Tak jest np. ze mną ;)

A punkty przyszły mi do głowy dlatego, że byłaby to dla wielu ludzi motywacja, żeby jednak kogoś przyjąć.

Oczywiście wszystko w sferze marzeń :kwiatek

zibikruk - 2013-06-03, 21:55

Sądzę, że nie jest to w sferze marzeń. Należy wierzyć w naszych ludzi. :bigok
stasiu - 2013-06-03, 22:06

mój kumpel (żona węgierka) mają swoje forum na węgrzech (nie karawaningowe) tam są poszczególne rejony tak jak u nas ludzie z małoposki z pomorza z wielkopolski itp . każdy z tych "klubów" z danego rejonu zakupił działkę na której inny klubowicz z innego rejonu może podjechać rozbić namiot stanąć z przyczepą itp w zamian za gościnę u siebie , dosyć ciekawe rozwiązanie .
janusz - 2013-06-03, 23:19

Była podjęta próba dyskusji na ten temat z podobnym pomysłem w ramach stowarzyszenia PTTCC ale na razie nie znalazła zainteresowania. Wskazano na więcej wad niż zalet projektu.
AnnoDomini - 2013-06-04, 07:55

No cóż... Może jednak podejdą do tego kiedyś raz jeszcze. Skoro może działać wymiana domów, mieszkań czy domków letniskowych, to kawałek trawnika tym bardziej nie powinien stanowić problemu :)
CORONAVIRUS - 2013-06-04, 08:19

AnnoDomini napisał/a:
No cóż... Może jednak podejdą do tego kiedyś raz jeszcze. Skoro może działać wymiana domów, mieszkań czy domków letniskowych, to kawałek trawnika tym bardziej nie powinien stanowić problemu :)


to nie przejdzie w naszej sytuacji ...

jednym się nie chce a innym jak się chce to są robieni w bambuko ... znajomi i tak bez takiej "giełdy miejsc" dadzą sobie radę .

Nie ma nikogo chetnego kto by to logistycznie pociągnął , samo zakotwiczenie u kogoś na trawniku to ostatni krok ale przed nim jest sporo pracy kogoś dla innych / obcych / ....
Takie wredne czasy są , że ludzie wygodni i leniwi się stali , patrzą na swoje i tylko swoje ... oczywiście nie 100 % ale jednostki nie pociagną tematu ...

w takich Chinach pomysł by załapał w dwa tygodnie i sieć miejscówek byłaby dostępna , ludzie pracowici ... jak juz Polska bedzie chińska to wszystko da się zrobić :haha:

Pozdrawiam pomysłodawcę tematu.... może TY to zorganizujesz od początku do końca wg swojego projektu , znajdzie się kilka osób do pomocy zapewne....

:spoko

pannet1 - 2013-06-13, 16:38

KRAKOW; jeśli będzie ktoś szukał miejsca na nockę koło Krakowa to polecam parking na dole Żamku w Tyńcu/bezpł/ lub parking kompleks w Sułkowicach/ bezl/-w nocy pilnuje straż miejska. Można i u Nas na ogrodzonym podworku koło Krakowa ; razem zapoznawczo ;przy ognisko.Pozdrawiamy
landara - 2013-06-25, 23:00

Pomysł rzeczywiście nie "polski", choć niby słyniemy z gościnności, ale mi się bardzo podoba :)

Niestety na mojej działce ledwo mieści się mój włąsny camper :( A szkoda, bo miejsce fajne, las i rzeka blisko... Ale zawsze tak jakoś trawa bardziej zielona gdzie indziej :mrgreen:

adej - 2013-06-26, 07:21
Temat postu: Re: A gdyby tak - wymiana miejscówek na campera?
AnnoDomini napisał/a:
A... tak się tylko rozmarzyłam

Też mi coś takiego się marzy ... pomarzyć można. :spoko

rysiol - 2013-06-26, 07:41

Moim zdaniem pomysł ma kilka poważnych wad.

Pierwsza to zasada wymiany. Eliminuje ona tych spośród nas którzy nie mają działek czy podwórek a pod blokiem tyle miejsca, że rowerem trudno zaparkować.

Druga to mobilność kamperowców. Znalezienie się w takim systemie wymagałoby prawie stałej obecność w miejscu zamieszkania, a nie po to inwestujemy w nasze pojazdy aby przebywać w domu.

Trzecia to różna atrakcyjność turystyczna naszych miejsc zamieszkania. Jest bardzo prawdopodobne, że ktoś mieszkający w sercu atrakcyjnej turystycznie krainy miałby codziennie gości a ktoś z tak zwanego zadupia przez całe życie byłby martwą duszą takiego systemu.

Czwarta to lokalność. Wiadomo, że podróżujemy nie tylko po swoim kraju. Jeśli są już gdzieś podobne inicjatywy i działają to może lepiej dopisać się do takiego działania poszerzając jego bazę.

Piąta najpoważniejsza wada jest taka, że mamy już chyba wiele lepszy, działający system. Są to nasze namiary podane w profilach czy w temacie sos. Na przykład wybieram się na Mazury i nie bardzo wiem co można tam robić. Dzwonię na przykład do Tadeusza i proszę: poradź kolego. Jestem pewny,że nawet jak Tadeusz będzie w Londynie to po kilku minutach będę wiedział gdzie się bezpiecznie zatrzymać, gdzie wynająć łódkę, co zwiedzić, gdzie zjeść itd. Jeśli ktoś zadzwoni do mnie i powie: jadę na Lubelszczyznę to wtedy zgodnie ze swoją wiedzą, zależnie od tego czy gościa interesują zabytki, woda, las, czy szuka wygód, czy woli na dziko, czy jedzie z dziećmi, czy chce wędkować, czy leniuchować na pewno coś znajdziemy. :spoko

rysiol - 2013-06-26, 07:51

Jeszcze jedno. Wkurza mnie gadanie o podobno strasznych polskich wadach. Jakoś tak się składa, że inni podziwiają naszą pracowitość i gościnność a wielu z nas się samobiczuje i plecie jakim to jesteśmy złym narodem. Nasz naród jest dokładnie taki jak my.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group