Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Niemcy - Maj nad Morzem Północnym - Niemcy

janus - 2013-06-06, 15:40
Temat postu: Maj nad Morzem Północnym - Niemcy
Niemcy


Pierwszym etapem w drodze na zachód oczywiście były Niemcy. Trasa wybrana tak aby jak najprościej dostać się na północ Holandii, a przy okazji także zobaczyć nieco kraju naszych zachodnich sąsiadów (oczywiście o ile to możliwe w ciągu 2-3 dni). Wybór padł na Poczdam ze wspaniałym Sanssouci oraz na miasteczko Celle z jedyną w swoim rodzaju zabudową starego miasta.
Wyjeżdżamy po południu i kierując się na naszą A4 obieramy kierunek na Berlin. Ostatnie tankowanie przed granicą (jednak u nas taniej) i pierwszy nocleg na świetnym parkingu przy autostradzie (51.911777,13.796023) – polecam bo spokojny i z posterunkiem policji.

Poczdam.

Rano okazało się, że już nie ma upału jak w dniu poprzednim (niestety później okazało się także, że nie tylko o upale, ale nawet o przyzwoitej pogodzie możemy zapomnieć), ale bez przeszkód kierujemy się do Poczdamu.
Tutaj uwaga techniczna – wszystkie parkingi, miejsca postojowe, noclegi i kempingi wybieraliśmy w trakcie podróży z wcześniej zapisanych w navi TomTom (Via 125) plików POI oraz książki ADAC Stellplatzfurer 2012, które okazały się bardzo dokładne i nie zawiodły ani raz – nawet jak nie było faktycznego oznaczenia w terenie to miejsce okazywało się użyteczne.

Po zwiedzeniu parku Sanssouci i Pałacu, ale tylko z zewnątrz (jakoś wnętrza nam się już przejadły, a poza tym te kolejki!) obraliśmy kierunek na Hannover, konkretnie na miejsce postojowe w miasteczku Celle. Okazało się, że niedaleko oficjalnego placu dla kamperów, za Kościołem Garnizonowym wprost wejścia do Ogrodu Francuskiego jest świetny parking nadający się na nocleg (free) i tam też zostaliśmy (52.619334,10.081809).
Był to, jak sie później okazało pierwszy z wielu noclegów bezpośrednio nad wodą, czy to rzeka, czy kanał, czy wreszcie morze (lub bodaj marina).

Potem to już tylko długie włóczenie się po wspaniałych uliczkach, które jako żywo przeniosły nas w XV – XVII wiek dając wytchnienie od codzienności i skalę porównawczą stylu życia ówczesnych mieszczan.
Po kolacji jeszcze jeden spacer po parku, a na drugi dzień rano wizyta na wspaniałym miejscowym targu, dla potrzeb którego udostępnia się (normalnie zamknięty) plac na starówce.

Później już wyjazd w kierunku Holandii.

GregdeWal - 2013-06-06, 15:53

Jak zwykle na dobry początek - piwko...

To Celle ślicznie się prezentuje. Bardzo lubię takie klimaty :)

Pozdrawiam

ps. myśleliście o Wiśle w ten weekend?? (patrz CT Górny Śląsk) :wyszczerzony:

Czy ja oby nie jestem nachalny? :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group