Leslaw - 2013-06-17, 20:52 Temat postu: problem z lodówką - czy ktoś miał taki problem Witam, mam problem z lodówką w aucie, zamrażarka ok, ale lodówka nie chłodzi. Szukałem fachowca, ale na razie nie natrafiłem. Co może być przyczyną, czy ktoś miał taki problem... salut - 2013-06-17, 21:01 Myślisz, że jak zadasz pytanie w dwóch miejscach to problem sie szybciej rozwiąże ? 
MAWI - 2013-06-17, 21:30 Zadzwoń do Mirka Mata.Umów się (wiem ,że dojeżdża do klijentów) on serwisantem do wielu firm lodówkowych.Napisałeś suchy tekst o lodówce nie pisząc żadnych konkretnych szczegółów (producent ,model rocznik itd) to nie dziw się ,że nikt nie pcha się z pomocą.Masz nr tel.694 553 878.
Leslaw - 2013-06-19, 05:33 witam trochę dowiedziałem się na temat mojej lodówki modeL DOMETIC RM7655L typ C40/110 ROK 2008 CHLODZIARKA chłodzi całkiem nieżle tylko lodowka nie chlodzi proszę o pomoc lub namiary fachowca jestem ze SZCZECINA .Pozdrawiam MAWI - 2013-06-19, 09:49 .Masz nr tel.694 553 878. Thom - 2013-06-20, 21:22 Ja skorzystam z tematu i coś podpytam szanownych Kolegów... 
Mam Electrolux'a z 1999r... zauważyłem, że na 230V i 12V radzi sobie całkiem nieźle... natomiast na gazie już bardzo kiepsko... 
Przeglądałem wpisy i różne podpowiedzi... ściągnąłem kratki i odkręciłem palnik... giętkim drutem przeciągnąłem od dołu i wypadło kilka kostek sadzy... teraz włączyłem i czekam czy będzie lepiej... czy ta sadza mogła aż tak zaszkodzić? Thom - 2013-06-20, 21:22 Ja skorzystam z tematu i coś podpytam szanownych Kolegów...
Mam Electrolux'a z 1999r... zauważyłem, że na 230V i 12V radzi sobie całkiem nieźle... natomiast na gazie już bardzo kiepsko...
Przeglądałem wpisy i różne podpowiedzi... ściągnąłem kratki i odkręciłem palnik... giętkim drutem przeciągnąłem od dołu i wypadło kilka kostek sadzy... teraz włączyłem i czekam czy będzie lepiej... czy ta sadza mogła aż tak zaszkodzić? Thom - 2013-06-20, 21:24 Ja skorzystam z tematu i coś podpytam szanownych Kolegów...
Mam Electrolux'a z 1999r... zauważyłem, że na 230V i 12V radzi sobie całkiem nieźle... natomiast na gazie już bardzo kiepsko...
Przeglądałem wpisy i różne podpowiedzi... ściągnąłem kratki i odkręciłem palnik... giętkim drutem przeciągnąłem od dołu i wypadło kilka kostek sadzy... teraz włączyłem i czekam czy będzie lepiej... czy ta sadza mogła aż tak zaszkodzić? |
