DreamsOnWheels - 2013-07-03, 11:45 Temat postu: Poczdam i okoliczne pojezierze + 2 darmowe miejscówki na noc Wszystkim wahającym się, poszukującym, lubiącym architektoniczne cuda, ale i wegetę nad jeziorem zdecydowanie i stanowczo polecamy POCZDAM. Przepiękny kompleks pałacowo-parkowo Sanssouci, bezbłędne ścieżki rowerowe, pełno jezior wokół i równie wiele miejscówek do spania za darmo, legalnie i bezpiecznie. My znaleźliśmy dwie, bo tyle nam wystarczyło:) 1. Werder - 52°22’41.00″ 12°56’13.00″ 52.378056 12.936944, 12 km od Poczdamu. 2. Krampnitzer Weg, Kladow, N 52°27.482′ E 13°06.876′ Kilka fot poniżej, a szczegółowa relacja oczywiście i tradycyjnie na naszym blogu:) Link: http://dreamsonwheels.wor...6-czerwca-2013/ Pat2on - 2013-07-23, 23:23 Dzięki za natchnienie. Będziemy tam wkrótce zapewne  Blog fajny brawo.
DreamsOnWheels - 2013-08-20, 13:28 Dziękuję, staram się!:)) A dzięki takim słowom widzę, że warto:) gino - 2013-08-20, 13:32
pewnie że warto.. w podziękowaniu stawiam 
vitecc - 2017-06-05, 19:34 Szczerze polecam wszystkim lubiącym historię,architekturę,spacery i zwiedzanie.Naprawdę Poczdam jest bardziej atrakcyjny niż Berlin,a to praktycznie w tym samym miejscu.Wyjazd był krótki-1 dzień i jedna noc.Z domu mamy tylko niecałe 300 km,więc wyjeżdżając wcześnie rano,śniadanie jedliśmy w Poczdamie.Do zwiedzania kompleksu pałacowo-parkowego Sansoucci stanąłem na parkingu oznaczonego jako P1 bezpośrednio przy wejściu do kompleksu(wyglądało jak główne ale mogę się mylić)obok wiatraka(windmuhle).Cena 3€ za każdą godzinę.Za stanie przez noc doliczają coś extra.Poleciłbym jednak parking oznaczony jako P2-do tego samego wejścia około 500 metrów a jest spokojniej,stało kilka kamperów.Cena 0,50 € za każde 20 minut czyli 1,50 za godzinę.Do tego płatne tylko w dzień tzn od....(którejś godziny rano) do 20.00.Do tego bliżej piechotą do dzielnicy Holenderskiej i Aleksandrowki.Do Cecilienhof trzeba raczej dojechać,chyba że komuś nie wadzi 2-3 km spaceru.Tam z parkingu płatnego nie kożystałem.Jadąc ulicą wzdłuż muru parku Cecilienhof,przy ostatnim wjeździe na parking znajdujący się na terenie parku(swoją drogą jest trochę nieoczywiście oznakowany)skręciłem w lewo i w pierwszą w prawo- jest to bardzo szeroka ślepa ulica z szerokimi miejscami parkingowymi.Nie sprawdzałem jak jest długa,bo już po 50 metrach wolna była cała jedna strona.Spaliśmy na P2-spokój i międzynarodowe toważystwo kamperowe.Wszystkie obiekty zrobiły na nas ogromne wrażenie i tylko dziwi,dlaczego są tak mało popularne.Zastanowiłbym się poważnie,czy pojechać tam z małymi dziećmi-dużo chodzenia a i historią się raczej nie zainteresują.Jedna doba naszego pobytu nie wystarczyła nam nawet,żeby obejrzeć główne zabytki od zewnątrz.Z pewnością pojedziemy do Poczdamu znowu,tym razem żeby podziwiać wnętrza.Nie mogę się już doczekać kiedy zobaczę wnętrza Neue Palast!Jest to obiekt tak monumentalny,że jak dla mnie okazałością(a i to odczucie bardzo subiektywne) przebijają go tylko piramidy w Gizie.Może kiedyś zmienię zdanie,ale na dziś będę się tego trzymał!Pierwsza myśl kiedy się tam znalazłem:nie rozumiem dlaczego Angela urzęduje w Berlinie?!Przecież każdemu VIPowi wysiadającemu z limuzyny przed "Nowym Pałacem" szczęka sama musi opaść.......nie ma innej możliwości!!!!Polecam wszystkim!!!!!! stef - 2017-06-08, 12:15 Super relacja - piwko. My w planach mamy Poczdam i Berlin ale jakoś ciągle wybieramy inne kierunki. Może wreszcie ruszymy na zachód. Najgorsze jest tylko to, że my mamy tam około 780km. Więc weekendowy wypadzik to nie będzie
|
