Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Podwozia - technika i eksploatacja - Czy nowy silnik 115 Multijet II jest sposobem na akcyzę?

Johny_Walker - 2013-07-21, 12:16
Temat postu: Czy nowy silnik 115 Multijet II jest sposobem na akcyzę?
W przypadku 115 Multijet II do Ducato mieścimy się w dwóch litrach, mamy 115 koni i omijamy akcyzę. Wadą jest to, że ten silnik jest dopiero od 2011.
Oszczędność 15% ceny auta, 100 kg masy, paliwa przy rozsądnej mocy.

Co o tym myślicie? Da się z takim silnikiem podjechać pod górę w Alpach?

papamila - 2013-07-21, 12:54

zadzwon to ci wszystko powiem
tel w avatarze

Argo - 2013-07-21, 12:59

Akcyzy nie omijamy, tylko 15% mniej płacimy. Silnik dobry i oszczędny, ale wymaga dynamicznej jazdy ze względu na turbinę VGT i filtr cząstek stałych, które nie znoszą mułowatej jazdy. Podjedziesz pod największą górę bo ma duży moment obrotowy o płaskiej charakterystyce.
papamila - 2013-07-21, 14:43

turbina w tym silniku nie ma zmiennej geometrii
turbiny vgt mają silniki 2,3l o podwyzszonej mocy

kaimar - 2013-07-21, 20:14

Silnik 2.0 nie jest wcale oszczędniejszy od 2.3 po 2011 roku. Uwaga - silnik 2.0 jest połączony ze skrzynią pięciobiegową a nie sześcio jak 2.3. Generalnie głośniej w kabinie. Trzeba pamiętać że wybór modeli camperów z silnikiem 2.0 jest ograniczony. Dla Niemca czy Włocha róźnica w cenie pomiędzy camperem 2.3 a 2.0 to około 1000 euro. Czy przy takiej różnicy w cenie warto kupować z silnikem 2.0? Dla nas ze względu na akcyzę ta różnica wynosi ładnych parę tysięcy euro. Inna rozmowa.
joko - 2013-07-21, 22:49

Dla mnie ten silnik to jedynie słuszne rozwiązanie w przypadku zakupu nowego kampera.
Długo szukałem, analizowałem wiele ofert i ostatecznie w czwartek przywiozłem do domu nową Mobilvettę właśnie z silnikiem 2.0. Różnica w ostatecznej cenie (po wszystkich opłatach) to prawie 50 tys. złotych. Za tę kasę kupię i zamontuję markizę, klimę postojową, nawigację, automatyczną antenę SAT, dwa telewizory, solary, agregat gazowy, kamery, alarm, bagażnik na rowery (wraz z rowerami :lol: ), komplet stołków, leżaków, stolików i całą masę innego dobra .... i jeszcze zostanie na duuużo paliwa :szeroki_usmiech

Kamperek ma zrobione dopiero 80km (miał na liczniku 7km jak go odbierałem, bo od producenta do sprzedawcy przyjechał na lawecie), ale po trasie od sprzedawcy do domu już wiem , że to był dobry wybór. Silnik jest zaskakująco elastyczny i radzi sobie dobrze z ciężkim pojazdem. Średnie spalanie wyszło mi 8,8l/100km .
Silniki 2.0 może nie są bardziej oszczędne od 2.3 ale za jakiś czas "podkręcę" go na 130-135KM i wtedy średnie spalanie spadnie 0,5-1l (sprawdzone na dostawczaku z tym silnikiem).

Gdyby różnica w cenie była 1000EUR jak mają niemcy to nie było by tematu, ale 10000 EUR za 15KM więcej i szósty bieg to trochę za dużo ;) , tym bardziej że to pierwsze jest do ogarnięcia w 10 minut, a to drugie nie stanowi problemu w normalnej eksploatacji.

biloowa - 2013-07-22, 11:37

W maju kupilismy Carado T348 z motorem 2,0. Silnik bardzo dobrze sobie radzi z ruszeniem cieżkiego kampera, skrzynia biegów jest krótko zestrojona . Przy 110 km/h jest okolo 3100-3200 obrotów dlatego spalanie nie bedzie mniejsze niz w 2,3.
Johny_Walker - 2013-07-22, 15:12

Który z silników w Ducato po 2006 jest więc najoszczędniejszy przy camperze maksymalnie załadowanym do 3,5 tony i prędkości 70-80?

Jeżeli 2.0 ma na piątym biegu przy 70-80 2000-2300 obrotów, to trochę duże obroty.

Wg tej strony
http://www.fiatprofession...ress/detail/432
najwyższy moment obrotowy 2.0 ma przy obrotach 1500, co daje prędkość najniższego zużycia paliwa w okolicy 50-55 km/h. Zbyt wolno.

Ten szósty bieg naprawdę by się przydał, ale wg Fiata silnik 2.0 jest najbardziej oszczędnym. To jak to w końcu jest?

papamila - 2013-07-22, 15:25

Johny_Walker napisał/a:
to trochę duże obroty.

niestety nie masz racji, ten silnik jest oszczędny nawet przy tych obrotach (3000)

z podwójnej autopsji:
(dwa kampery, prrzejechane razem 60.000km)
silniki 2,0 multijet pali srednio 9,2 przy90-100 oraz 10-10,5 przy 110-120
najniższe zanotowane to: 8,8 przy spokojnej autostradowej jeżdzie 100-110
V max; ponad 150km/h ale niestety już jest relatywnie głośno
tym niemniej, pomimo wszystko daję tym silnikom pozytywną opinię
wyższe obroty pomagają w walce z DPF 8-) ale zdarzył się komunikat o wcześniejczej niż co 50.000km wymianie oleju

silnik 2,3 130KM (ale w szerokim integralu) potrafił spalić od 10,5- 14l /100km

kaimar - 2013-07-22, 21:09

joko napisał/a:
przywiozłem do domu nową Mobilvettę właśnie z silnikiem 2.0.


Jakiż to model Mobilvetta kupiłeś z silnikiem 2.0? pochwal się .

joko - 2013-07-22, 23:44

A pochwalę się na pewno i wrzucę kilka fotek, ale jak autko będzie gotowe. Kupiłem "golasa" bo takie było założenie , aby całe dodatkowe wyposażenie montować w Polsce i teraz z tym działamy.
Rozumiem, że jako sprzedawcę Mobilvetty irytuje Cię , jakim sposobem mam silnik 2.0 , skoro nie ma go w standardowej ofercie, ale pozostanie to moją słodką tajemnicą :szeroki_usmiech . Niech się nazywa, że jak jest dobry klient to i oferta mus być zgodna z oczekiwaniem :wyszczerzony: ................. i przepraszam za skok w bok od tematu.

Cytat:
ale zdarzył się komunikat o wcześniejczej niż co 50.000km wymianie oleju


Znakomita większość problemów, jakie ludzie mają z silnikami (i nie mam na myśli tylko silników Fiata) wynika z tego, że trzymają się zalecanych przez producenta terminów wymiany oleju, a te biją coraz to nowe rekordy.
Olej trzeba mieć nie tylko w silniku, ale czasami również w głowie . Jak ktoś jeździ na jednym oleju 50 000 km to niech się potem nie dziwi, że przy 100 000 obracają się panewki, zacierają tłoki, czy padają turbiny.
Jak silnik ma być zdrowy to olej co 10 000 km (albo raz na rok) , bo do takiego przebiegu trzyma jako tako parametry ( Long Life to mit !!!)

Bajaga - 2013-07-22, 23:45

Johny_Walker napisał/a:
Który z silników w Ducato po 2006 jest więc najoszczędniejszy przy camperze maksymalnie załadowanym do 3,5 tony i prędkości 70-80?

Jeżeli 2.0 ma na piątym biegu przy 70-80 2000-2300 obrotów, to trochę duże obroty.


Dżizas... jakie 70-80 ??! :?: No ja wszystko rozumiem, ale jeżeli macie współczesne auto to nie snujcie się nim 70-80!!
Jeżeli ktoś ma zabytek i jest to dla niego prędkość optymalna/bezpieczna to ok - ale mając nowe auto nie katujcie innych użytkowników drogi swą jazdą 70-80.... no znienawidzą nas :!: ..(i całkiem słusznie)

papamila - 2013-07-23, 00:00

joko napisał/a:
Jak silnik ma być zdrowy to olej co 10 000 km

już Cię widzę jak wymieniasz olej co 10.000km :haha:
od 8 lat wymieniam oleje jak harmonogram nakazuje
fordy miały co 25.000km
fiat 40.000
nissan 40.000km
renault 40.000km
powyzsze auta nakręciły w codziennym galopie (m.in.kurierka) ponad 200.000km
nic się nie stało
to nie są oleje mineralne tylko syntetyczne

joko - 2013-07-23, 00:27

Cytat:
już Cię widzę jak wymieniasz olej co 10.000km


A wymieniam, wymieniam ..... mam w ciągłej eksploatacji zawsze kilka samochodów, więc czasem średnia roczna nie sięga nawet tych 10 000 km/ pojazd, ale raz do roku każde autko dostaje nowy olej i komplet filtrów ...... i pewnie dlatego jedyne naprawy gwarancyjne i po-gwarancyjne jakie pamiętam to wymiany gałek w zawieszeniu i rozrządu jak przyszedł na niego czas :spoko

Oczywiście każdy robi jak uważa, i nie mam zamiaru nikogo do tego na siłę namawiać, ot taka moja drobna dygresja.
Ja nie wyobrażam sobie, że mógłbym spokojnie jeździć samochodem, ze świadomością tego , że w silniku mam parę litrów gnoju.
W fabryce ten silnik składają , zalewają olejem, i potem się to kula przez 50k km z całym tym syfkiem ...... to tak jakby założyć sobie śmierdzące dwu tygodniowe skarpetki do garnituru i lakierków .......

CORONAVIRUS - 2013-07-23, 00:38

joko napisał/a:

Jak silnik ma być zdrowy to olej co 10 000 km (albo raz na rok) , bo do takiego przebiegu trzyma jako tako parametry ( Long Life to mit !!!)


Ubóstwiam , uwielbiam , wręcz wynoszę do świętości takich klientów ... bez nich życie mechanika było by pozbawione sensu ;) ;) ;) gdyby wszyscy właściciele fur tak myśleli to bym tu już dawno z Wami nie klupał ... już dawno bym zarobił górę kasy i teraz ta górę wydawał :haha:

papamila - 2013-07-23, 08:27

:kwiatki:
Kwinto - 2015-02-26, 23:09
Temat postu: Kamper Elnagh Baron 45 G
Witam Panowie, piszę by zasięgnąć waszej opinii na temat kampera z silnikiem 2,0
Pisaliście o tym ale dość dawno, ciekaw jestem jak po tym czasie te silniki się sprawują i jakie macie ogólne wrażenia, czy po prostu warto kupić kampera z tym silnikiem, dodam że chodzi mi o kampera z alkową !
Z waszej dyskusji nie mogłem tego wywnioskować a to chyba ważny szczegół,
dodam że planujemy zakup kampera Elnagh Baron 45 G
proszę o wasze opinie.

Johny_Walker - 2015-02-27, 00:32

Jestem 100% zadowolony.
Kwinto - 2015-02-27, 04:53

Johny_Walker napisał/a:
Jestem 100% zadowolony.

Ok dzięki za odpowiedź ale byłbym wdzięczny za szerszą wypowiedź typu:
1. jak dużego masz campera i czy z alkową
2. ile zrobiłeś km i czy były jakieś problemy z silnikiem
3. w jakim terenie jeździłeś, czy góry w Chorwacji również ?
4. jeśli tak to jak się tam sprawował ?
5. czy na autostradzie na długim lekkim wzniesieniu trzeba redukować bieg ?
6. czy skrzynia 5-cio biegowa do tego silnika jest ok ?

To dla mnie bardzo ważna decyzja bo to nie kupno rowera, a opinie na jego temat są podzielone.
Czekam i proszę o opinie również innych użytkowników camperów z alkową i z tym silnikiem ;)
Pozdrawiam.

eler1 - 2015-02-27, 08:26

Kwinto napisał/a:
czy po prostu warto kupić kampera z tym silnikiem, dodam że chodzi mi o kampera z alkową !
myślisz o takim http://s-camp.pl/podglad.php?id=613
To duża alkowa z bagażnikiem po średnim załadowaniu w granicach 3,5T.
Napewno będzie jeździł skrzynia jest krótka więc tak często redukować nie będziesz ale za to będzie głośniej przy wyższych prędkościach o oporze alkowy nie wspomnę.
Według mojej oceny ten silnik będzie pracował cały czas na granicy swojej wytrzymałości .
Nie miałem tego silnika ale moje poprzednie kamperki alkową miały silniki 2.0 w fiacie 2003r. po chipie do ok.110kM dł.6m oraz transita 2006r. 125kM dł.6,4m w oryginale i jest to półśrodek patrząc na cenę i akcyzę to na pewno jest dużo tańszy ale moim zdaniem do półintegrala to tak. :spoko

Kwinto - 2015-02-27, 08:48

http://s-camp.pl/podglad.php?id=613
dokładnie o takim mówię z tym że cena oferowana dla mnie jest niższa.
tak więc proszę wszystkich którzy mają takiego lub podobnego campera z alkową i z silnikiem 2.0 by napisali o swoich wrażeniach i doświadczeniach.
Dzięki z góry .

eler1 - 2015-02-27, 09:58

Kwinto napisał/a:
tak więc proszę wszystkich którzy mają takiego lub podobnego campera z alkową i z silnikiem 2.0 by napisali o swoich wrażeniach i doświadczeniach.
Dzięki z góry .
Będzie kolego z tym ciężko bo te silniki są od niedawna i w bardzo małych ilościach a tym bardziej jeszcze w długiej alkowie.
Jak nie znajdziesz odpowiedzi to bym Ci proponował wypożyczyć taką zabudowę lub bliźniaczą - zapakować się z rodziną i gratami na weekend i pojechać w góry. Ja tak zrobiłem przy ostatnim kamperze co pomogło mi to podjąć decyzję że to właśnie ten kamper - ja nie miałem takiego dylematu gdyż w tym czasie nie było 2.0 i musiałem brać 2.3, ale cena też była atrakcyjna polecam s-camp jak chcesz więcej informacji o zabudowie to dzwoń tel w awatarze :spoko

Johny_Walker - 2015-02-27, 10:33

Kwinto napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Jestem 100% zadowolony.

Ok dzięki za odpowiedź ale byłbym wdzięczny za szerszą wypowiedź typu:
1. jak dużego masz campera i czy z alkową
2. ile zrobiłeś km i czy były jakieś problemy z silnikiem
3. w jakim terenie jeździłeś, czy góry w Chorwacji również ?
4. jeśli tak to jak się tam sprawował ?
5. czy na autostradzie na długim lekkim wzniesieniu trzeba redukować bieg ?
6. czy skrzynia 5-cio biegowa do tego silnika jest ok ?

To dla mnie bardzo ważna decyzja bo to nie kupno rowera, a opinie na jego temat są podzielone.
Czekam i proszę o opinie również innych użytkowników camperów z alkową i z tym silnikiem ;)
Pozdrawiam.

1 7,2x2,35x2,9 bez alkowy
2 ponad 10000, bez najmniejszych problemów
3 Holandia, Chorwacja itp
4 Bez problemów.
5 Na lekkim wzniesieniu nie trzeba redukować, ale podczas bardziej stromych podjazdów w Austrii redukowałem do czwórki. Miałem wrażenie że pod górę lepiej jeździć o jeden bieg niżej niż osobowym.
6 Jest OK, ale nigdy nie miałem sześciobiegowej więc nie wiem co tracę.

W alkowie będzie znacznie większy opór aerodynamiczny. Jeśli chcesz jeździć 120-130 autostradą to nie jestem pewien co do tego czy ten silnik nie będzie za słaby.
Jeżdżę do 90 nawet autostradą. Raz jechałem 110-120. Dla mnie silnik jest OK. Uważam rozpędzanie styropianowego pudełka z wysokim środkiem ciężkości do prędkości powyżej 100 za nierozsądne. Korzystam z tego że mam dużo czasu i się nie spieszę.

Opinie są podzielone na dwa zbiory: ci co go mają to chwalą, ci co chcieli by go mieć ale za późno bo przepłacili na akcyzie go krytykują z zazdrości.

Bronek - 2015-02-27, 11:54

Mam na pięciobiegowej i ok. Ale półintegra 6 m .

Ale tylko akcyza jest powodem ,że te silniki są montowane. No i ich cena .

To napęd dla oszczędnych .

I niewymagających.

Nie jest zły ,lecz Ty chcesz alkowę z jej aerodynamiką,

Dozbieraj kasy . Warto dla komfortu .

Niemniej uciągnie!!! :diabelski_usmiech

No i ode mnie.... Jak spadać to z wysokiego konia, weź automat. :szeroki_usmiech

:spoko :mrgreen:

JacekL - 2015-02-27, 13:13

Heniu, to dozbieraj kasy to chyba było poniżej pasa. :haha:
Kwinto - 2015-02-27, 13:28

JacekL napisał/a:
Heniu, to dozbieraj kasy to chyba było poniżej pasa. :haha:

No, trochę i tak suma jest porażająca, ach te żony .... pomyśleć że na pierwszy wyjazd pożyczona przyczepą ciągnąłem ja siłą, a teraz sam widzisz, camper i to NOWY się jej marzy.
Dziękuję Panowie za wszelkie opinie i porady, dzwoniłem nawet do Fiata i też potwierdzili mi że nie będzie problemu nawet przy alkowie, z założeniem że to nie wyścigi.
Witaj Jacku na forum, kiedy prześlesz zdjęcia swego ?

Bronek - 2015-02-27, 13:35

"Dozbieraj ... poniżej pasa" , nie miałem na myśli, tej formy osiągania zysku.
Ale jak Panowie znajomi sobie o tym w ten sposób gaworzą?
To
"Cel uświęca środki.".. :bukiet:

Boże , czego to człowiek nie zrobi...... By spełnić swoje lub bliskich marzenia.
:haha: :bukiet:

kaimar - 2015-02-27, 14:43

Kwinto napisał/a:
Witam Panowie, piszę by zasięgnąć waszej opinii na temat kampera z silnikiem 2,0
Pisaliście o tym ale dość dawno, ciekaw jestem jak po tym czasie te silniki się sprawują i jakie macie ogólne wrażenia, czy po prostu warto kupić kampera z tym silnikiem, dodam że chodzi mi o kampera z alkową !


Jako miłośnik kamperów i przy okazji sprzedawca miałbym duże obawy proponowania dużej alkowy z silnikiem 2.0. Może przy jest zakupie tańszy, od biedy da się tym jeździ ale znając rynek kamperów to po paru latach alkowa z silnikiem 2.0 będzie niesprzedawalna.

Natomiast dobrze abyś się przeczytał ten temat:
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=20180

Praktycznie te same pieniądze, a silnik 155KM i 6 biegów plus lepsze wyposażenie np. regulacja wysokości łóźka nad garażem w standardzie.

Johny_Walker - 2015-02-27, 14:53

Jeżeli ktoś się martwi o sprzedawalność, to nie kupuje kampera na kilka lat, a na kilkanaście. Jeśli kupuje na kilka, to nie kupuje nowego lub nie martwi się o sprzedawalność.
Jednoczesne marwienie się ceną sprzedaży i planowanie używanie tylko przez kilka lat to absurd.

kaimar - 2015-02-27, 15:11

Johny_Walker napisał/a:
Jednoczesne marwienie się ceną sprzedaży i planowanie używanie tylko przez kilka lat to absurd.


Niestety świat jest pełen absurdów.
Z mojego doświadczenia wynika że klienci których stać na zakup nowego kampera po paru latach przychodzą do mnie po następnego. Większośc kamperów jest branych w leasing.
Faktem jest też że są klienci którzy planują zakup kampera na lata i nie martwią się odsprzedażą. Ale też nie martwią się ceną zakupu i nie kupują kamperów z silnikiem 2.0.

Bajaga - 2015-02-27, 18:35

Bronek napisał/a:


Ale tylko akcyza jest powodem ,że te silniki są montowane. No i ich cena .

To napęd dla oszczędnych .

I niewymagających :


Gdyby np w Niemczech były tak głupie jak nasze przepisy akcyzowe to zapewne Fiat zrobiłby Ducato 2.0 ok. 130km 6 biegów, i to by była bardzo sensowna propozycja. Ale ponieważ tylko nasz rząd jest tak twórczy... no cóż.. :(
Anyway: nie kupiłbym alkowy 2.0 115 5b. Gdyby można w podobnej cenie mieć transita to czemu nie. Zwłaszcza, że w transicie się wygodniej siedzi w szoferce niż w ducato. A przy okazji liftingu ducato nie poprawiono regulacji kierownicy (nadal w jednej płaszczyźnie), zabrano bardzo fajny zamykany centralny schowek dając durny uchwyt na butelki. Nawet nie zmieniono sposobu wlewania płynu do spryskiwaczy, który jest kpiną.

Załoga G - 2015-02-27, 19:06

Według mnie alkowa to ogromny opór, jak jadę 90km na godzinę lekko pod górę, to czuję, że autko ma apetyt a jak się schowam za tirem to jakbym schudł o połowę.

Jeżeli camper z alkową będzie miał 3,5 tony i przyjdzie mu jechać pod wiatr i pod górę to ten silnik sobie nie poradzi, tzn pojedzie ale to może być nawet 50km/h i na 3 biegu.
3 tony a 3,5 to ogromna różnica.

Bronek - 2015-02-27, 19:44

Ad Bajaga... Sama prawda.
Dodam, że kolanem już dwa razy wyłczyłem zapłon w tym durnowatym kluczyku (jedynym).

Jeżdżę na tzw zapasie, jest mniejszy.

I tempomat inaczej niż u większości

A na koniec nieprecyzyjny przełącznik kierukowskazów i świateł.

Robie dyskotekę , zmiana świateł, bęc niby skręcamy :diabelski_usmiech

Do malutkiego kamperka taki jak np. mój się nada. I to tak na styk.

Pod górę w Grecji, niestety musiałem ustępować zjeżdzając "szalonym" kierowcom ciężarówek.
Taki jak się rozbujał to szedł ponad 120 po znanych sobie górskich drogach.
. Brakowało mocy i momentu, przyspieszenia., by dynamicznie jechać na tyle aby nie tamować ich ruchu.
Nie szybkości brakuje na autostradzie spokojnie jedzie swoje 120 do 140 i ok. Pali 12/ 100km
To tylko w górkach, nie górach lekko męczący.
Ten silnik, to wersja nizinno podgórska.

Racjonalizowanie wyboru, normalne u niektórych. To nie cecha silnika a charateru kierowcy :bigok

NA NASZE ekonomiczne warynki i kretyńskkie prawo (złodziejskie i przeciw nam) to optymalny wybór z pobudek czysto ekonomicznych.
Następny silnik nie jest wart tej podwyżki ceny.

Myślę , że tylko 3 litry w automacie jakoś lekko się bronią.

eler1 - 2015-02-27, 20:28

Bronek napisał/a:
Myślę , że tylko 3 litry w automacie jakoś lekko się bronią.
tylko ten automat to zwykły manual z modułem zmieniającym biegi :-P
Bronek - 2015-02-27, 20:32

A to mnie g... obchdzi, ważne by zmieniał, to nie wyścigówka i kawkę pozwalał trzymać itd.

Lubię wygodę

jarek73 - 2015-02-27, 23:15

temat wałkowany na tym forum moja opinia jako właściciela 7,5 m alkowy z silnikiem 2,3 130 km jest taka ,że to ledwie jedzie ale taki jest camper to nie sport ale wakacyjne jeździło więc na twoim miejscu kupiłbym tego 2,0 bo różnica w cenie jest duża a jednym i drugim trzeba jeździć wolno , a jak chcesz szybciej to najpierw poduszki na tylną oś , a potem konie
joko - 2015-02-27, 23:44

Witaj Kwinto. Sorki że nie odpowiedziałem wczoraj na Twojego maila, ale dopiero dzisiaj to sprawdziłem. Odpowiem tutaj:

Mam półintegrę o długości 7,6m , ale stosunkowo dość lekką i załadowany na maksa dobijam do 3400kg.
Na liczniku po niecałych dwóch latkach mam 19000km. W tym czasie jedna wymiana oleju i filtrów , a za chwilę będzie druga (zgodnie z moimi zasadami , że nie jak zaleca serwis tylko jak zalecam sobie sam co 10000km)
Z górek to pojeździłem trochę na Słowacji, w Alpach po stronie Austrii i Włoch, oraz w Chorwacji w zeszłym roku i nigdzie nie czułem dyskomfortu .
Gdybym dzisiaj miał podjąć decyzję o wyborze tego silnika jeszcze raz to albo bym to powtórzył, albo wybrał 3.0. Na pewno nie wybrał bym 2.3. Mam dostawczaka z 2.3 i pomimo , że lżejszy to lepiej jeździ mi się kamperem. Powodem jest najprawdopodobniej właśnie ta skrzynia 5-tka, którą wielu uznaje za wadę a ja uważam że jest lepiej zestopniowana i przy prędkościach podróżnych jakimi zazwyczaj się porusza kamperem, samochód daje wrażenie jakby łatwiej się nim ruszało i jeździło. Podobno głośniejszy .... ależ nie dajmy się zwariować, to jest współczesny samochód i więcej hałasu robi opływające powietrze niż sam silnik. Co mają powiedzieć użytkownicy starszych "grzechotników". Przy większych prędkościach trochę gosniejszy jak 2.3, ale z racji przełożenia skrzyni , a tym samym większych obrotów, ale na wolnych to bym się spierał , który u mnie bardziej klekocze .
Jeżeli różnica w akcyzie (kilkadziesiąt tysięcy) ma dla Ciebie znaczenie to warto rozważyć , choć w przypadku alkowy, faktycznie silnik może być wysilony. Jeżeli wydawać więcej to tylko 3.0 jest wart tego aby za niego płacić i chyba właśnie w przypadku alkowy ma on sens.
Ja kupiłem 2.0 trochę z wrodzonej przekory a nie dlatego ,że budżet był ciasny, ale nie ukrywam , że fakt iż za różnicę w cenie wyposażyłem kamperka we wszystko co się dało (i czego podobno się nie dało), było przyjemnym uczuciem :lol:
Dzisiaj , po dwóch sezonach uważam , że wybór był optymalny.
Ja nie planuję jeździć nim latami i jak znam siebie, to pewnie ten sezon i przyszły i będę się nakręcał na coś nowego. O tym że będzie trochę tańszy w odsprzedaży nie myślałem ani przy kupnie , ani teraz. Skoro był tańszy w zakupie to w czym problem ..... poza tym mój jest tak wyposażony , że na pewno tanio go nie oddam :-P ..... a że się sprzeda na pniu to wiem już dzisiaj .

A tak jeszcze w kwestii mocy, to powiem tylko tyle, że bardzo wdzięcznie się ten silnik kręci. W zeszłym roku znajomy wrzucił mi na póbę mapy na okolice 130KM i shamował się na 137KM. Momentu dokładnie nie pamiętam, jaki wyszedł , ale było proporcjonalnie.
Nie przejechałem na tym więcej jak 200km i wróciłem do fabrycznych map, bo gwarancja jeszcze trwa , ale alternatywa jest i jak mi kiedyś pary braknie to 5 minut i załatwione . Bądźmy szczerzy oba silniki dzieli w serii 15KM i parę niutków, a lepiej zestopniowana skrzynia 5-tka też tę różnicę zaciera.

Tak więc Kwinto, z mojej strony wygląda to tak, że jak alkowa to na pewno lepiej było by 3.0 , a jeśli niżej to brałbym 2.0 a za oszczędzoną kasę doposażył ....... i jeździł :spoko

Jak te parę koników będzie brakowało to za parę stówek nowe mapy paliwowe , albo jak z racji gwarancji będziesz miał podobne obiekcje jak ja, to jeszcze można box'a założyć .... ale jestem prawie pewien, że jak zaczniesz jeździć to szybko o tym zapomnisz .

I ostatnia sprawa, u mnie po tych około 19000km , średnie spalanie lekko ponad 9 litrów ..... bez komentarza :bajer

JacekL - 2015-02-28, 14:31

Kolega joko w kilku zgrabnych zdaniach zawarł cały sens tego tematu. Zgadzam się z nim w całej rozciągłości (chociaż ja mam 2.3, ale za to nie mam porównania z innymi silnikami)

Heniu przeczytaj wiadomość na PW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group